Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, billy idol napisał:

gość sie skupia na jednym elemencie , ale juz przed wymiana bezpiecznika ,  i tylko ten element porównuje

Bądźmy precyzyjni! Człowiek nie ma możliwiści porównania dwóch dźwięków. Może niby ich słuchać jednocześnie, ale nic to nie da. Jeśli więc cłowiek coś porównuje, to wrażenie wywołane przez dźwięk słyszany teraz, ze wspomnieniem wrażeń wywołanych przez dźwięk słyszany jakiś czas temu. Mało precyzyjna to metoda. I na tym bazują sprzedawcy marzeń.

 

Wróćmy do rurek: o przykładasz jedną do drugiej i widzisz, która ma 37,0mm średnicy, a która 37,2mm. Audiofilskie "testy" (w tym oczywiście Twoje kolego SC) to jakby widząc rurkę w OBI powiedzieć, że się nie nada, bo ma o 0,2mm większą średnicę niż ta w domu.

 

Ps. A po co te porównania? Bo jak Ci kolego SC wprost napisać jak działa Twój słuch, to nie rozumiesz. 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

 

Psps. W sumie to audiofil by powiedział, że ta rurka w OBI nada się lepiej, bo ma średnicę dwa razy większą, choć w rzeczywistości byłyby identyczne. Dla jaj mógłby ktoś nawet tę samą rurkę mu podstawić. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

15 minut temu, szymon1977 napisał:

Jeśli więc cłowiek coś porównuje, to wrażenie wywołane przez dźwięk słyszany teraz, ze wspomnieniem wrażeń wywołanych przez dźwięk słyszany jakiś czas temu. Mało precyzyjna to metoda

Wręcz przeciwnie. Teza Lecha, że kilkusekundowa przerwa na zmianę kabli powoduje, że zapominamy dźwięk poprzedni jest błędna i nie jest oparta na żadnej naukowej metodzie porównawczej. Jest to tylko wymysł Lecha, jego widzimisię, nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości. 
Brzmienie usłyszane zapamiętane jest w mózgu przez o wiele dłuższy czas niż kilka/kilkanaście sekund i po tym czasie bez problemu można usłyszeć ewentualne różnice po wymianie kabla.

25 minut temu, szymon1977 napisał:

Wróćmy do rurek: o przykładasz jedną do drugiej i widzisz, która ma 37,0mm średnicy, a która 37,2mm. Auduofilskie "testy", w tym oczywiście Twoje SC, to jakby widząc rurkę w OBI powiedzieć, że się nie nada, bo ma o 0,2mm większą średnicę niż ta w domu.

 

Ps. A po co te porównania? Bo jak Ci kolego SC wptost napisać jak działa Twój słuch, to nie rozumiesz. 

Upiłeś się już, więc bełkot czytam. ;-)

Idź spać. Dobrej nocy życzę.

47 minut temu, soundchaser napisał:

Nie zawsze to się sprawdza, ale można spróbować na początek. Miałem tak często słuchając fragmentu tylko z basem, że różnic nie wychwyciłem, ale jeśli na tej samej płycie wkraczały inne instrumenty generujące inne zakresy częstotliwości, to często skupiając się na nich różnice były już wyczuwalne.
Jednak świetnym fragmentem do testów jest np. początek (kilkadziesiąt sekund) tego utworu, opartego na bardzo precyzyjnym basie i selektywnej sekcji rytmicznej,

 

Ciekawie to musi zagrać.Płyta osiągalna jest w sprzedazy?

De gustibus non est disputandum

13 minut temu, soundchaser napisał:

Wręcz przeciwnie. 

O rurkach chociarz zrozumiałeś, czy też nie?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gołąb porusza sie po szachownicy pionem , tak jak królowa i twierdzi ze to prawidłowy ruch , a wszyscy którzy twierdzą inaczej sie mylą i nie ma na to żadnych dowodów naukowych

 

 

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

15 minut temu, soundchaser napisał:

Teza Lecha, że kilkusekundowa przerwa na zmianę kabli powoduje, że zapominamy dźwięk poprzedni jest błędna... 

Poproś kogoś aby przekręcił Ci gałki bass i treble, a następnie je zakrył. Posłuchaj do woli. Jak uznasz, że jesteś gotów zamknij oczy, wyłącz muzykę, a ten ktoś niech ustawi gałki na zero. A teraz włącz muzykę i przekręć gałki tak jak były. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Teraz, szymon1977 napisał:

Poproś kogoś aby przekręcił Ci gałki bass i treble, a następnie je zakrył. Posłuchaj do woli. Jak uznasz, że jesteś gotów zamknij oczy, wyłącz muzykę, a ten ktoś niech ustawi gałki na zero. A teraz włącz muzykę i przekręć gałki tak jak były.

lepszy elektroniczny eq z 20 pasmamia i krokiem co 0.5 db

 

:P

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

20 minut temu, Yankes napisał:

Ciekawie to musi zagrać.Płyta osiągalna jest w sprzedazy?

Nie wiem. Mam tę płytę kupioną dawno temu na rynku od Ruskich, ale brzmienie jest rewelacyjne, mimo że to pirat. ;-)

12 minut temu, billy idol napisał:

...lepszy...

Od czego? Od bzdurzenia SC? To nawet bajki o rurkach mądrzejsze, a co dopiero zabawa z gałkami.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

15 minut temu, szymon1977 napisał:

Poproś kogoś aby przekręcił Ci gałki bass i treble, a następnie je zakrył

Nie posiadam takich "gałek". Słucham liniowo. Mój sprzęt nie potrzebuje wspomagania korektorem.

5 minut temu, soundchaser napisał:

Nie posiadam takich "gałek". 

To zapraszam do mnie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 minut temu, szymon1977 napisał:

To zapraszam do mnie.

Nie, dziękuję. Skoro używasz takich "gałek", to nie dziwię się, że nie słyszysz istotnych różnic, o których tu jest dyskusja. Pomijając oczywiście słabszą predyspozycję i wrażliwość słuchową. ;-)

18 minut temu, soundchaser napisał:

Skoro używasz takich "gałek"... 

Nie używam, ale dla Ciebie zrobiłbym wyjątek.

18 minut temu, soundchaser napisał:

Pomijając oczywiście słabszą predyspozycję i wrażliwość słuchową.

Ale tu chodzi o przekonanie się jak Twoja jest mocna, a nie moja słaba.

31 minut temu, soundchaser napisał:

Mój sprzęt nie potrzebuje wspomagania korektorem.

Tego nie potrzebuje nawet zwykłe markowe micro z Charity.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

36 minut temu, soundchaser napisał:

Nie posiadam takich "gałek". Słucham liniowo. Mój sprzęt nie potrzebuje wspomagania korektorem.

Posiadasz i to więcej niż w standardowym wzmacniaczu ;) w dodatku możesz niechcący wcale tak liniowo nie słuchać. 

nagrywamy.com

43 minuty temu, soundchaser napisał:

Nie posiadam takich "gałek". Słucham liniowo.

Nie, to nie tak. Twoja elektronika ma liniową charakterystykę, ale to czego słuchasz, jest zniekształcone przez kolumny i akustykę. Z pewnością nie słuchasz liniowo. Możesz zbliżyć się  do liniowej charakterystyki odsłuchu, jeżeli zastosujesz korektor o dobrej rozdzielczości.

O, załapaliśmy się na mit o liniowej charakterystyce :)

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Od czego?

lepszy do tego eksperymentu do zapamietania brzmienia

wiecej możliwości

 

 

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Nie zawsze to się sprawdza, ale można spróbować na początek. Miałem tak często słuchając fragmentu tylko z basem, że różnic nie wychwyciłem, ale jeśli na tej samej płycie wkraczały inne instrumenty generujące inne zakresy częstotliwości, to często skupiając się na nich różnice były już wyczuwalne.
Jednak świetnym fragmentem do testów jest np. początek (kilkadziesiąt sekund) tego utworu, opartego na bardzo precyzyjnym basie i selektywnej sekcji rytmicznej,

 

Znam tę płytę na pamięć. Dobrze, ale i dość specyficznie nagrana.

Ale wróćmy do tematu.

Słuchając samej linii basu (jak dla przykładu z otwierającej w/w płytę Cobhama) nie słyszę, tfu... słyszę brak różnic. Mniemam, że ich nie ma. Po tym wstępie wchodzi perkusja, więc jako osobny instrument zakres wydawanych przez nią dźwięków, dynamiki, barwy itp jest biegunowo odległy od basu. Doszukuję się zmian czy tam różnic, ale dalej brak. Za chwile wkraczają klawisze, potem trąbka więc mamy już 4 instrumenty grające wspólnie i nakładające się na siebie. Do tego kilka sztuczek realizatora np. pogłos, wyrównanie poziomów i to wszystko razem zmiksowane.

Mówisz, że:  jeśli na tej samej płycie wkraczały inne instrumenty generujące inne zakresy częstotliwości, to często skupiając się na nich różnice były już wyczuwalne to siłą rzeczy słyszana przez ciebie zmiana lub różnica w brzmieniu spowodowana wymianą np. kabla dotyczy tylko jednego instrumentu i to w tylko w pewnym paśmie?

Bo, jeśli jak sam wyżej napisałeś, na basie nie łapiesz różnic, może na trąbce też, dajmy na to na zestawie perkusyjnym też nie, ale na klawiszach już tak, to jasno oznacza, że ten kabel działa tylko na dźwięk wydawany przez klawisze i tylko tam mam się doszukiwać zmian?

Edytowane przez konradskala
2 godziny temu, soundchaser napisał:

Nie posiadam takich "gałek". Słucham liniowo. Mój sprzęt nie potrzebuje wspomagania korektorem.

Używasz natomiast bezpiecznika dla polepszenia "punktowości" basu.Z pewnością słuchasz liniowo.

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)



Nie. Ame mniejsza o szczegóły. Wszedłem o kulach z prognozą skomplikowanej operacji i kuśtykania do końca życia, wyszedłem z uśmiechem po schodach i zaleceniem, żebym przez pierwszy tydzień nie biegał po betonie.


Czyli nie boraks?

Obstawiam artroskopię przy pomocy szpikulca do lodu i słomki no napoi jako wziernika



Wczoraj przepalił mi się bezpiecznik we wzmacniaczu. Ten główny najbliżej gniazda zasilania. Pierwszy raz w Coplandzie. Po 1.5 roku używania. Wymieniłem na taki niemiecki z Obi, chyba 2zł kosztował. Tamten włożony przez producenta nie wiem jaki był, ale inny choć parametry te same.
I granie po wymianie stało się jakieś takie lepsze, mięsiste.


Potwierdziła się teoria o "niemieckim brzmieniu"
8 godzin temu, popej napisał:

Twoja elektronika ma liniową charakterystykę, ale to czego słuchasz, jest zniekształcone przez kolumny i akustykę. Z pewnością nie słuchasz liniowo. Możesz zbliżyć się  do liniowej charakterystyki odsłuchu, jeżeli zastosujesz korektor o dobrej rozdzielczości.

Dopiero po takiej korekcji i wyrównaniu tej ideologicznej "liniowości" - okazałoby się...

Dopiero wybuchłaby nervosa - wymiany kabli, wygrzewanie kabli, bezpieczników, następnie całej reszty...z kolumnami w końcu...na końcu.

No takiego płaskiego jak decha, bez sceny 3d , oderwania dźwięku od głośników, szarego bezpłciowego, bez kontroli i konturu basu etc.

...żaden audiofil z soundem włącznie nie zniósłby oj nie!

Edytowane przez iro III
44 minuty temu, iro III napisał:

Dopiero po takiej korekcji i wyrównaniu tej ideologicznej "liniowości" - okazałoby się...

Dopiero wybuchłaby nervosa - wymiany kabli, wygrzewanie kabli, bezpieczników, następnie całej reszty...z kolumnami w końcu...na końcu.

No takiego płaskiego jak decha, bez sceny 3d , oderwania dźwięku od głośników, szarego bezpłciowego, bez kontroli i konturu basu etc.

...żaden audiofil z soundem włącznie nie zniósłby oj nie! 

Iro powiedz czym ty korygujesz ostrość tych głośników wysokotonowych technics i duzo większe znieksztalcenia niz głośników kopulkowych. Krew z uszu była u znajomego mającego Quadral titan. Próbował to korygować barwą dzwięku, wyciszać tłumikiem, kupował wzmacniacze lampowe, zmieniał przewody i nie dał rady aby to zagrało normalnie.

W trakcie usuwania konta.

41 minut temu, bogdan_ napisał:

Iro powiedz czym ty korygujesz ostrość tych głośników wysokotonowych technics i duzo większe znieksztalcenia niz głośników kopulkowych. Krew z uszu była u znajomego mającego Quadral titan.

Co miałbym niby korygować i czym?!

Te wstęgi brzmią doskonale u mnie i od czasu kiedy je mam nie słyszałem nigdy lepszej góry pasma.

Oraz nie odpowiadam za (rzekomo) złe brzmienie sprzętu u kogoś, gdzieś tam. Tym bardziej, ze tego kogoś i jego sprzętu nie znam, na oczy nigdy nie widziałem, na uszy nie słyszałem.

P.S. Ty od Dyzmana widzę nauczyłeś się "dopiekać", tak z doskoku (przy okazji) oponentom? Słaby to wzór do naśladowania :)))

Edytowane przez iro III
24 minuty temu, iro III napisał:

Co miałbym niby korygować i czym?!

Te wstęgi brzmią doskonale u mnie i od czasu kiedy je mam nie słyszałem nigdy lepszej góry pasma.

U znajomego było nieważne, z jaką elektronika współpracowały te glośniki wysokotonowe, to wysokie tony byly męczące, nie do zniesienia.  One mają liniowe i szerokie pasmo, ale bardzo duże znieksztalcenia harmoniczne w stosunku do głosników kopułkowych.

Można dać przewody z najlepszej na świecie monokrystalicznej miedzi a dźwięk się nic nie złagodzi.

24 minuty temu, iro III napisał:

P.S. Ty od Dyzmana widzę nauczyłeś się "dopiekać", tak z doskoku (przy okazji) oponentom? Słaby to wzór do naśladowania :)))

Z doskoku bo nie mam czasu na pierdoły.  Na to forum wchodzą głównie osoby niesłyszące, z małą wiedzą i brakiem praktyki. Dlatego zastanawiam się czemu nie słyszą różnic .

Edytowane przez bogdan_

W trakcie usuwania konta.

12 minut temu, bogdan_ napisał:

Na to forum wchodzą głównie osoby niesłyszące, z małą wiedzą i brakiem praktyki. Dlatego zastanawiam się czemu nie słyszą różnic .

Bo różnic nie ma. Więc trzeba dużo "wiedzy" i "praktyki", aby je usłyszeć. Przykład? Kolega SC.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

10 godzin temu, przemak napisał:

Posiadasz i to więcej niż w standardowym wzmacniaczu

Zgadza się, posiadam. W każdym porządnym aktywnym monitorze studyjnym są takie potencjometry, ale ich działanie jest biegunowo odległe od tych "gałek" w zwykłych wzmacniaczach i mają za zadanie kosmetycznie korygować niektóre wycinki pasma częstotliwości. Poza tym wcale ich nie używam i mam je wszystkie ustawione na "0".

10 godzin temu, konradskala napisał:

Mówisz, że:  jeśli na tej samej płycie wkraczały inne instrumenty generujące inne zakresy częstotliwości, to często skupiając się na nich różnice były już wyczuwalne to siłą rzeczy słyszana przez ciebie zmiana lub różnica w brzmieniu spowodowana wymianą np. kabla dotyczy tylko jednego instrumentu i to w tylko w pewnym paśmie?

Bo, jeśli jak sam wyżej napisałeś, na basie nie łapiesz różnic, może na trąbce też, dajmy na to na zestawie perkusyjnym też nie, ale na klawiszach już tak, to jasno oznacza, że ten kabel działa tylko na dźwięk wydawany przez klawisze i tylko tam mam się doszukiwać zmian?

Przecież moim celem nigdy nie była pogoń za coraz to lepszym kablem, by poprawiać ciągle w ten sposób brzmienie. Wszystkie porównania, które kiedyś przeprowadzałem miały charakter zabawy i raczej z ciekawości te kable porównywałem, a jeśli przy okazji usłyszałem poprawę, to sprawiało mi to frajdę i tyle. Zawsze wiedziałem co najbardziej ma wpływ na brzmienie, a wpływ kabli czy niektórych innych gadżetów należy traktować marginalnie, bo jeśli są zmiany to faktycznie minimalne. Oczywiście niektórzy piszą o znacznych zmianach, ale myślę, że celowo demonizują, bo wcale tak nie jest. Usłyszeli niewielką poprawę i tak się tym zachwycili, że w tej euforii wyolbrzymili to zjawisko w swoich kwiecistych opisach. Tak myślę.
A wracając do Twojego pytania, to właśnie jest jak piszesz. Często nie słychać różnicy w samej linii basu, tylko w innej zupełnie częstotliwości, czy to generowanej przez jakieś klawisze, czy instrumenty perkusyjne (zwłaszcza w wysokich tonach). Wtedy po prostu słychać różnicę i to wszystko. Czy jest lepiej, czy gorzej to już kwestia indywidualnego odbioru. Ja po prostu miałem tego świadomość, że usłyszałem różnicę i nie było to spowodowane jakąś filtracją grzebieniową, czy lepszym nastrojem, itd...
Od pewnego czasu słucham już tylko muzyki, więc mogę o sobie powiedzieć: meloman, a nie audiofil. ;-)

4 minuty temu, bogdan_ napisał:

Na wstęgach technicsa nie ma, na wielu słabych systemach tez nie ma.

Przepraszam, myślełem że piszesz ogólnie, a nie o wstęgach.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

6 minut temu, bogdan_ napisał:

Na wstęgach technicsa nie ma, na wielu słabych systemach tez nie ma.

a to ciekawostka - nie pierwsza zresztą - która zostanie bez odpowiedzi - jak nie pierwsza oczywiscie

 

ale ... jak to sie stało , ze kable na te głośniki "nie działały"  ?  :O na inne działały , a na te nie

 

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

13 minut temu, billy idol napisał:

ale ... jak to sie stało , ze kable na te głośniki "nie działały"  ?  :O na inne działały , a na te nie

Na każde działaja, ale jak dźwięk ma więcej wad to małe zmiany się nie przebiją przez zniekształcenia. Kiedyś słuchałem starych kolumn Tannoya to na nich każdy odtwarzacz grał tak samo bo kolumny narzucały swoje cechy,  zachowywały się trochę jak instrument a nie odtwarzały wiernie co dostały.

U mnie też mogę popsuć tor, wsadzę kiepskie elektrolity w sygnał ( nie mam zadnych ) i tanie OP-ampy stosowane w gorszej klasy sprzęcie i system bedzie mniej różnicował nagrania .

W trakcie usuwania konta.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.