Audio mity

[Misio38]

Jest jeszcze gorzej. Po analogu w stosunku do połączeń cyfrowych też nie ma różnicy. Dalej mi się nie chce już testować.

[porlick]

16 minut temu, slawek.xm napisał:

szukanie róznic na siłę jest zupełnie bez sensu lepiej cieszyc sie muzyką

Nooo...

Zwlaszcza szukanie tam, gdzie ich nie ma, np w polaczeniach cyfrowych.

Znaczy, są, ale tylko w płatnych recenzjach.

[Gość]

bezpłatne są ostatnio poza horyzontem zdarzeń:):)

[soundchaser]

54 minuty temu, Misio38 napisał:

Gram z komputera z KODI po optyku

Rozwiń proszę.

[soundchaser]

Napisz jak masz podłączony ten komputer do odtwarzania plików.

[Lech36]

21 godzin temu, przemak napisał:

No właśnie niestety nie jestem wśród tych, którzy szybko (wolno też nie) dorobili się fortuny - i żałuję ;)

Jeszcze masz szansę, wystarczy wyprodukować najlepszy na świecie kabel połączeniowy i odpowiednio go wycenić. Jeden kabel i jesteś bogaty a jak dwa to nie będziesz wiedział co robić z kasą a to może nie być koniec produkcji (2 kable) bo jeszcze można uruchomić eksport ;-))).

[Misio38]

38 minut temu, soundchaser napisał:

Napisz jak masz podłączony ten komputer do odtwarzania plików.

Przecież było napisane wyraźnie. Przewodem optycznym za 21 zł z leclerka.

[soundchaser]

Godzinę temu, Misio38 napisał:

Przewodem optycznym za 21 zł z leclerka

Optykiem przesyłasz bezpośrednio strumień gdzie? Do DACa? Czy w jakiś inny  sposób?
Nie możesz opisać dokładnie drogi od pliku do dźwięku z głośników?
Jaki to komputer? Jaka karta dźwiękowa, czy coś innego? Jakie pozostałe elementy toru?

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Jeszcze masz szansę, wystarczy wyprodukować najlepszy na świecie kabel połączeniowy i odpowiednio go wycenić

Dokładnie...już nie chciałem Przemakowi tego proponować, bo zaraz by mnie zlinczowali sceptycy za nakłanianie do oszustwa, z którym tak walczą jak lwy.
No ale sceptykowi wolno takie niegodziwe rzeczy polecać. ;-)

Edytowane 26 Lutego 2019 przez soundchaser

[Misio38]

Do daca we wzmacniaczu.

[Gość]

2 minuty temu, Misio38 napisał:

Do daca we wzmacniaczu.

 

koledze chodzi  o to jak wchodzisz z kompa na swiatłowód

[Misio38]

Jest w kompie taki otwór z zaślepka, a pod nią światełko. Tam wsadziłem światłowód. Komp to mały Zotac.

[soundchaser]

15 minut temu, Misio38 napisał:

Jest w kompie taki otwór z zaślepka, a pod nią światełko. Tam wsadziłem światłowód. Komp to mały Zotac.

I to wszystko? Zwykły komp, z którego wychodzisz optykiem do DAC we wzmacniaczu.
I nie słyszysz różnicy między odtwarzaniem strumieniowym, a płytą CD.
A powinieneś słyszeć właśnie z tego powodu, a nie dlatego, że podłączyłeś inny kabelek. 

Dziękuję - nie mam więcej pytań. ;-)

[Misio38]

A jaka ma być różnica między płyta, a plikiem zrobionym przeze mnie z tejże płyty?

Cudowałem kiedyś zgrywanie płyt jakimś EAC-em z jakimiś masakrycznymi ustawieniami. kopiowanie ok. godzinnej płyty trwało ze dwie godziny. Potem pyknąłem to samo w kilka minut foobarem. Sumy kontrolne były takie same. Przestałem więc cudować. 

Edytowane 26 Lutego 2019 przez Misio38

[soundchaser]

13 minut temu, Misio38 napisał:

A jaka ma być różnica między płyta, a plikiem zrobionym przeze mnie z tejże płyty?

Jeśli komputer jest odpowiednio przystosowany do odtwarzania plików audio to nie powinno być żadnej,
ale z tego co piszesz to tak nie jest i z płyty CD powinieneś mieć jakość znacznie lepszą.
A skoro jej nie słyszysz, to...no wiesz...nie chcę Cię urazić...sprzęt za słaby, albo słuch już nie ten.

[Misio38]

Komputer ma tylko wysyłać dane ( plik ) do dac-a. Nic więcej. Jest do tego przystosowany bez cudowania. Co do słuchu to możesz mieć rację bo nigdy na żadnym hajendzie za dziesiątki czy setki tysięcy nie usłyszałem nic więcej niż na Hifi. A chyba powinienem? Nie?

Edytowane 26 Lutego 2019 przez Misio38

[porlick]

Jeśli ten hajend to był Anthem z flakami Denona, EAD z Pioneerem w środku, albo wiele innych z wnętrzem LG, czy innej budżetówki, to nic dziwnego, że różnicy nie słychać.

[soundchaser]

11 minut temu, Misio38 napisał:

Komputer ma tylko wysyłać dane ( plik ) do dac-a. Nic więcej. Jest do tego przystosowany

Jeśli jest do tego przystosowany i nie polega to jedynie na wyprowadzeniu ze zwykłej karty dźwiękowej kabelka cyfrowego do DACa we wzmacniaczu, to OK.
W przeciwnym razie jest "nie halo" i polecam trochę poczytać wątek PC Audio, by rozwiązać ten problem. 

[Misio38]

Ale ja nie mam żadnego problemu bo muzyka super mi brzmi. Tyle, że tak samo z różnych źródeł. Po co mam na siłę szukać problemów?

[Gość]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

W przeciwnym razie jest "nie halo" i polecam trochę poczytać wątek PC Audio, by rozwiązać ten problem.

to uswiadom mnie prosze jak sie przystosowuje kompa do hiendu

pomijając niskoszumny zasilacz liniowy oraz program do odtwarzania plików

z kompa

wyjście z usb na konwerter spdif

co jeszcze powinienem zrobić by jakikolwiek komp stał się tym mitycznym odtwarzaczem plików

[soundchaser]

5 minut temu, Misio38 napisał:

Ale ja nie mam żadnego problemu bo muzyka super mi brzmi. Tyle, że tak samo z różnych źródeł. Po co mam na siłę szukać problemów?

Nie musisz. Tylko zapytałem.
Pozdrawiam. :)

6 minut temu, slawek.xm napisał:

to uswiadom mnie prosze jak sie przystosowuje kompa do hiendu

W zakładce PC Audio masz wszystko na ten temat.
 

7 minut temu, slawek.xm napisał:

wyjście z usb na konwerter spdif

To jedno z rozwiązań, które ja posiadam i bardzo sobie chwalę.
 

8 minut temu, slawek.xm napisał:

co jeszcze powinienem zrobić by jakikolwiek komp stał się tym mitycznym odtwarzaczem plików

Dążyć do tego mitycznego bit-perfect. 

[Gość]

26 minut temu, soundchaser napisał:

Dążyć do tego mitycznego bit-perfect

mam

27 minut temu, soundchaser napisał:

W zakładce PC Audio masz wszystko na ten temat.

ale mnie interesuje Twoje konkretnie zdanie a skoro wiesz cos na ten temat to sie podziel

i nie wysyłaj mnie do Gdańska przez Zakopane:)

[soundchaser]

9 minut temu, slawek.xm napisał:

ale mnie interesuje Twoje konkretnie zdanie a skoro wiesz cos na ten temat to sie podziel

Zajrzyj do mojego profilu.
Szczegółów konfiguracji komputera pod audio nie będę tu zdradzał, bo to nie ta zakładka, a pewnie i tak przypałętają się sceptycy "z wiedzą", którzy to zanegują, bo sami nie słyszą. ;-)
Pisałem o tym wielokrotnie właśnie tam.

[szaman777]

Odnośnie transportów. Przypomniałem sobie właśnie sytuację gdy Tidal dodał apkę na TV. Postanowiłem sobie ją włączyć.

Telewizor mam podłączony światłowodem do DAC i niby grało to w miarę na jakichś nieznanych mi akurat płytach ale nie robiłem jakiegoś tam specjalnego odsłuchu. Muzyka w tle, byłem zajęty czymś innym, aż w pewnym momencie przypomniałem sobie o pewnej płycie, której nie słuchałem od lat 80. Znalazłem płytkę w Tidalu no i lekka załamka. Brzmiała fatalnie. Oderwałem się od zajęć. Włączyłem komputer z Audirvaną kablem USB do DAC, puszczam to samo i gra świetnie!

Jedyna widoczna różnica między tv, a moim specjalnie ustawionym kompem była taka, że tv wszystko puszcza jako 48kHz i nie da się tego zmienić.

Kolejny krok jaki zrobiłem to włączenie upsamplingu w Audirvanie do tych 48kHz. Nadal grało ładnie, a z telewizora fatalnie.

 

Błędne wnioski jakie można by wysnuć:

 

Transporty różnią się brzmieniem.

SPDIF gra gorzej niż USB.

Światłowód mam gorszej jakości niż kabel USB.

 

A teraz prawidłowy wniosek:

 

Audirvana ma wbudowane dwa wysokiej jakości resamplery (iZotope 64bit SRC i openowy SoX). TV cholera wie co ma i oprócz kiepskiego resamplingu nie wiadomo co jeszcze robi z dźwiękiem.

 

Płyta to Roger Hodgson - In The Eye Of Storm. Realizacja taka sobie, ale nie przeszkodziło to wykryć "różnicy między transportami". :)

 

[dementor]

Ja również ostatnio zrobiłem eksperyment. Nas Synology jako magazyn i jednocześnie transport wpięty po USB da DAC, gra to perfekcyjnie. Później jako transport Popcorn Hour (magazyn Synology) podpięty do tego samego DAC przez coaxial i cóż... gorsza dynamika, rozdzielczość i ogólne dźwięk w porównaniu do USB bardzo słaby.

[Bunk]

39 minut temu, dementor napisał:

Ja również ostatnio zrobiłem eksperyment. Nas Synology jako magazyn i jednocześnie transport wpięty po USB da DAC, gra to perfekcyjnie. Później jako transport Popcorn Hour (magazyn Synology) podpięty do tego samego DAC przez coaxial i cóż... gorsza dynamika, rozdzielczość i ogólne dźwięk w porównaniu do USB bardzo słaby.

No, i to jest porównanie, mechaniki, jak również  elektroniki. I to się przyjemnie czyta. A nie druty dla ściemniaczy i udawaczy.

[dementor]

52 minuty temu, Bunk napisał:

No, i to jest porównanie, mechaniki, jak również  elektroniki. I to się przyjemnie czyta. A nie druty dla ściemniaczy i udawaczy.

No na temat drutów też mam za sobą eksperymenty, można napisać dość kontrowersyjne, ale za chwilę szabelki powyciągają - liberum veto zakrzykną i się zacznie... a nie o to w tym wszystkim przecież chodzi.

[Chicago]

6 godzin temu, Lech36 napisał:

Jeszcze masz szansę, wystarczy wyprodukować najlepszy na świecie kabel połączeniowy i odpowiednio go wycenić. Jeden kabel i jesteś bogaty a jak dwa to nie będziesz wiedział co robić z kasą a to może nie być koniec produkcji (2 kable) bo jeszcze można uruchomić eksport ;-))).

A firmę kablarską nazwać 'import export nowoczesny czarownik' - będzie moc! '-)

[soundchaser]

8 godzin temu, Bunk napisał:

No, i to jest porównanie, mechaniki, jak również  elektroniki. I to się przyjemnie czyta

I wierzysz w to, że są różnice w brzmieniu?
Nieprawdopodobne!

[dementor]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

I wierzysz w to, że są różnice w brzmieniu?
Nieprawdopodobne!

Cytujesz kolegę, który zacytował mnie, więc czuję się wyrwany do odpowiedzi. W którym to miejscu piszę o różnicach w brzmieniu? Pokaż mi proszę, bo sam jestem ciekawy.

Napisałem o różnicy w dynamice i rozdzielczości pomiędzy sygnałem przechodzącym poprzez USB i Spdif. Usb asynchroniczne próbkuje z wewnętrznym zegarem, przechodzi poprzez xmos, trafia na....Wolfsona (w moim przypadku), kierując się dalej przez op, trafia w końcu do wzmacniacza. Spdif pokonuje podobną drogę, ale omija xmos. Więc gdzie jest to miejsce na zmianę brzmienia?

Jeśli byłaby różnica w brzmieniu, to znaczy że mamy uszkodzony DAC, albo bawimy się w mitomanię. 

Gdyby nie byłoby żadnej różnicy w dynamice i rozdzielczości, to zostawiłbym jako transport Popcorna, bo jest wygodniejszy i odpada umiejscowienie NAS w miarę blisko toru ze względu na usb. Tak więc kolego soundchaser, schowaj szabelkę, nie tędy droga...

Edytowane 27 Lutego 2019 przez dementor

[soundchaser]

3 minuty temu, dementor napisał:

W którym to miejscu piszę o różnicach w brzmieniu?

4 minuty temu, dementor napisał:

Napisałem o różnicy w dynamice i rozdzielczości

Słyszysz różnice w dynamice i rozdzielczości i to nie ma Twoim zdaniem wpływu na brzmienie?

 

10 godzin temu, Bunk napisał:

ogólne dźwięk w porównaniu do USB bardzo słaby

Dźwięk to dla Ciebie coś innego niż brzmienie?