Audio mity

[rivage]

12 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

jakby cos takiego mialoby byc owocem wielu lat mojej pracy to by mnie wypi.....lili z roboty na ryj.

Ale jakbyś pracował np. w fabryce Siltecha to za obecne teorie wyleciałbyc jeszcze predzej ?

12 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Matko Boska

Czy na forum jest jakis Bosek ? może własnie matki jego sie warto poradzić ....

[Grzegorz7]

Wiele lat temu, dziecięciem będąc bywałem podczas wakacji u Babci. 

Jakaś mała mieścina w Polsce.

Pewnego razu na w jednym z okien budynku obok parafii pokazała się Matka Boska. Tak mawiali miejscowi wierni a chyba wiedzieli co mówią. Przed chałupą zbierały się tłumy. Interweniowała nawet kuria.

Cud skończył się jak gospodarze wymyli okno. Może rzeczywiście warto byłoby spytać jego matki...

[rivage]

2 godziny temu, xetras napisał:

Roman Kluska też został zniszczony - układ zamknięty - ...................., a nic mnie nie obchodzi, że jestem z tym sam.

Nie jesteś sam ?
Niestety wiekszośc gawiedzi tego forum uzalezniła sie od telepierdoły "Reduktora Szumu"  i nie ma czasu ani cohoty na: Michalkiewicza, Mentzena, Bartosiaka, Wróbleskiego (kanał "Wolność w remoncie").|
Prawo wyborcze powinno byc udzielone na podstawie certyfikatu. Obecnie fani "Reduktora Szumu" mogą niechcący wybrać na prezydenta np. takiego pacjenta, którego jedyną kompetencją jest to, że jest gejem albo celebrytą...A ten potem goli mnie równo przez 5 lat, jak chce (albo mu mądrzejsi z układu każą).
Gupiej żaglówki, na której sie ew. sam lub z ochotnikami utopisz, pan nie wynajmiesz bez karty pływackiej. A byle klient z ukończoną w wieku 18 lat podstawówką, decyduje o życiu 38 mln ludzi - BEZKARNIE.

[xetras]

Jest termin, czynność, i zwyczaj ugotowania kogoś na estradzie - ja go nie uznaję i bym również w zwykłym życiu tego nie wybaczył.

[Grzegorz7]

34 minuty temu, rivage napisał:

?????  przewód poza obwodem nie działa ! chyba ze na wyobażnie elektronika ?

Przewód działa poza obwodem.

Przenikają go linie siły pola elektromagnetycznego chociażby... To indukuje w nim jakieś siły elektromotoryczne...

Co się zmienia gdy podłączymy go do obwodu?

Może Koledzy nie wiedzą ale przewód elektryczny przede wszystkim przenosi pole elektryczne z punktu A do punktu B. 

[xetras]

Z czysto praktycznych i logicznych powodów - zaniechanie skutkuje zwiększeniem prawdopodobieństwa pecha.

[rivage]

4 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Cud skończył się jak gospodarze wymyli okno. Może rzeczywiście warto byłoby spytać jego matki...

A wystarczyło jednego mądrego, co by przyszedł z prostym sprzetem i pokazał ze cudu nie moze byc bo sie RLC nie zgadza ?

[xetras]

1 minutę temu, Grzegorz7 napisał:

przewód

innych jeszcze naucz terminologii (ta potoczna jest niepoprawna)

Dlatego, bo wprowadza w błąd.

[rivage]

3 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Może Koledzy nie wiedzą ale przewód elektryczny przede wszystkim przenosi pole elektryczne z punktu A do punktu B

No własnie....ale przewód poza obwodem nie kontaktuje sie z punktem A i B, co powoduje ze nie przenosi nic, bo nie ma skąd, czego, ani dokąd. Przewód = element przewodzacy. To że staje sie podczas spoczynku lub pracy "generatorm" (wbrew opinii elektryka z filmu o "zeorwym tescie") to juz niekorzystny skutek uboczny samego przewodzenia.lub wpływu otoczenia o którym mówisz.
Przy okazji podrzuciłeś dowód na to ,ze przewód wpływa na dzwięk systemu audio. Bo to nic innego, jak wynik bardzo skomplikowanego PRZEWODZENIA prądu, od gniadka do membrany głosnika.

Ty tez podlegasz róznym siłom zewnetrznym, ale nikt Ci nie nadaje od "przewodów". Ale  np. trafiony pieronem zadziałasz jako przewód i ksywka byłaby uzasadniona.  
Bez urazy ?

[Grzegorz7]

3 minuty temu, rivage napisał:

No własnie....ale przewód poza obwodem nie kontaktuje sie z punktem A i B, co powoduje ze nie przenosi nic, bo nie ma skąd, czego, ani dokąd.

Przenosi potencjał... 

Kontaktuje się z odpowiednimi punktami przestrzeni a w zasadzie czasoprzestrzeni. 

[rivage]

15 minut temu, xetras napisał:

Z czysto praktycznych i logicznych powodów - zaniechanie skutkuje zwiększeniem prawdopodobieństwa pecha.

Z mojej praktyki wynika coś innego. Otóz mam maksyme: "nie wiem co zrobić, nie robie niczego - na pewno nic nie spierd...le"
Zaniechanie jest zawse lepsze od pochopnej decyzji, a kazda taką jest. Gdybys miał całe życie na jej podjęcie, nie podjąłbyś jej nigdy, zaskoczony przez własną śmierć.. Nigdy nie ma dośc czasu na jej ostateczne rozważenie, bo zawsze opiera sie tylko na znanych Ci przesłankach. Jednak jest jakis dead line i podejmujesz ją pochopnie bo juz nie masz czasu na dalsze kombinowanie. 
Decyzje poprawną w 100% mozna by podjąc tylko wówczas, gdyś znał, a nie przewidywał jej skutki (logiika)

Btw. logiczne powody maja sie nijak do pecha ?

[xetras]

Gdyby był w ruchu .

Względem czego ?

(to w ogóle nie ma znaczenia).

Odnośnie koncentracji energii - przydatna jest praktyka jogina albo zen.

Dobra lektura to Lies Groening -  Bezdźwięczny głos jednej klaszczącej dłoni

Nie ma lepszej drogi koncentracji dla adepta.

[rivage]

3 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Przenosi potencjał... 

Kontaktuje się z odpowiednimi punktami przestrzeni a w zasadzie czasoprzestrzeni. 

Ok. Poszerzyłem horyzont myślowy poza tematykę Audio-Mitów i przyznaje racje ?

[xetras]

1 minutę temu, rivage napisał:

[...]

Decyzje poprawną w 100% mozna by podjąc tylko wówczas, gdyś znał, a nie przewidywał jej skutki (logiika)

Btw. logiczne powody maja sie nijak do pecha ?

Z tym zgoda- pisałem o ludziach i o ugotowaniu, a to było rozwinięcie dla tych obrazkowych mniemaczy.

[Lech36]

13 godzin temu, rivage napisał:

oczywiscie, ale tylko w przypadku gdy sluch, percepcje i rozum zastapimy wzrokiem wbitym w ekran oscyloskopu

Nie trzeba wbijać wzroku w ekran oscyloskopu wystarczy słuchać sygnału różnicowego tak jak na tym filmie wcześniej zaprezentowanym. W ekran analizatora widma (nie oscyloskopu) wpatrujemy się dopiero jak na ucho nie słychać w sygnale różnicowym nic oprócz szumu. Różnice mogą być na bardzo niskich poziomach lub poza zakresem częstotliwości audio.

[xetras]

5 minut temu, Grzegorz7 napisał:

czasoprzestrzeni. 

To tylko hipoteza ,  tam tylko szacujesz prawdopodobieństwa zaistnienia  - zachodzi jednoczesne: jest/niejest

Do praktycznych zastosowań w skali makro nie używa się. Nie masz izolowanego otoczenia.

[przemak]

1 minutę temu, xetras napisał:

rozwinięcie dla tych obrazkowych mniemaczy

Rozumiem, że to partactwo w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej, a zdjęcia są fejkowe? ?

[xetras]

Teraz, przemak napisał:

Rozumiem

Nie wiem, co rozumiesz.

Muszę iść stąd.

[rivage]

1 minutę temu, Lech36 napisał:

wystarczy słuchać sygnału różnicowego

przeciez nie da sie go uslyszec, bo jest poza percepcją....

[xetras]

Aura.

Czy nikt nie wie, co to jest ?

Ja wiem.

[rivage]

Teraz, xetras napisał:

Ja wiem

Ja tez, ale na Audio Mity sie nie wychyle ?

[przemak]

3 minuty temu, xetras napisał:

Nie wiem, co rozumiesz.

Muszę iść stąd.

To zrób to.

[rivage]

Teraz, przemak napisał:

To zrób to

Dowod na zrozumienie

[Grzegorz7]

6 minut temu, rivage napisał:

Ok. Poszerzyłem horyzont myślowy poza tematykę Audio-Mitów i przyznaje racje ?

Eksperyment.

Wyobraźmy sobie idealną lampę elektronową np. triodę. Pomińmy prąd siatki.

Podłączamy przewód do siatki z jakiegoś punktu o zmiennym sygnale (źródła).

Siatka jest doskonale izolowana jako punkt w przestrzeni. Steruje prądem anodowym poprzez pole elektryczne przeniesione ze źródła. 

W idealnym przypadku nie ma znaczenia z czego jest zrobiony przewód, w nim nie płynie prąd! W zakresie potencjałów stałych lub wolnozmiennych...

Ten wyszydzany przypadek walnięcia piorunem to również zniekształcenie pola elektrostatycznego przez przewodnik (człowieka). Jakież tu znaczenie ma, że człowiek nijak ma się do przewodności miedzi...

Po pierwsze, przewód elektryczny przenosi potencjał z punktu A do B. 

Po drugie...

[rivage]

27 minut temu, Lech36 napisał:

wpatrujemy się dopiero jak na ucho nie słychać w sygnale różnicowym nic oprócz szumu

Na czyje ucho ? A jak na moje oko widac, a na Twoje nie, to jest cos czy tego nie ma ? Czy szukac lepszego analizatora I SPRAWDZAĆ DO SKUTKU, czy powiedziec wszystkim że tego NIE MA PRAWA BYĆ, bo na (Twoim) analizatorze spektrum nie widac..no i w książkach nie opisali akurat takiego przypadku ? (jak np. wpływu przewodu na dzwięk, w Twoich uszach, na Twoim audio...)
Nie wiadomo jakie cuda (chwilowo nie-widy) zobaczyłbyś na analizatorze zbudowanym w oparciu o komp kwantowy i wyswietlacz pierdylion K.... To że nikt nie widział fal elekkto-rmagnetycznych 200 lat temu, nie znaczy ze ich wówczas nie było....choc obecne teorie fizyki kwantowej spekulują, że rzeczywistość istnieje tylko w momencie obserwacji. Wiec może faktycznie w XVIII w nie było fal radiowych ...;)

14 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Ten wyszydzany przypadek walnięcia piorunem to również zniekształcenie pola elektrostatycznego przez przewodnik (człowieka)

Z wyszydzaniem przesadzasz....poza tym mówimy tu  o przewodnikach rzeczywistych a nie idealnych (ale nadal masz moją rację).
Choc wzbudza watpilosc taka zagwozdka . Jezeli wszystko jest przewodnikiem potencjału (nawet próznia), to Czy człowiek przewodzący potencjał ze szkoły do rozumu i z rozumu w czasprzestrzeń a, osiągający w życiu gówno, też jest przewodnikiem  ? Moze byc, turystycznym i owszem choć to wątpliwe jesli osiągnął owo totalne gówno....
Czy należy to po prostu zwalic na zbyt wysoką wartość R + przytkane C tego przewodnika,-jegomościa...?

Edytowane 17 Lipca 2020 przez rivage

[Lech36]

21 minut temu, rivage napisał:

Twoich uszach, na Twoim audio...

Dobrze by było żeby Kolega starał się zrozumieć co to jest różnica w sygnale, tak jak to pokazuje film. Sądzę że Kolegę na to stać ale mogę się mylić. Istnieją na tym świecie osoby odporne na wiedzę. Niestety nic się na to nie poradzi, to suwerenna decyzja tych osób.  

26 minut temu, rivage napisał:

To że nikt nie widział fal elekkto-rmagnetycznych 200 lat temu,

A teraz widzi?

[przemak]

3 minuty temu, Lech36 napisał:

A teraz widzi?

I wtedy widział i teraz widzi. Chyba, że niewidomy.

[Lech36]

43 minuty temu, rivage napisał:

przeciez nie da sie go uslyszec, bo jest poza percepcją....

Nie zawsze tak jest, ale w kablach rzeczywiście to częste zjawisko w paśmie słyszenia człowieka.

2 minuty temu, przemak napisał:

I wtedy widział i teraz widzi. Chyba, że niewidomy.

No tak racja w końcu światło widzieli ?. 

[Lech36]

2 godziny temu, rivage napisał:

Niestety wiekszośc gawiedzi tego forum uzalezniła sie od telepierdoły "Reduktora Szumu" 

Pierdoły to Ty Kolego serwujesz obficie w tym wątku.

[Gość Sine Metu]

I w tym wątku po raz kolejny zasługuje na uznanie!!!!
http://www.highfidelity.pl/@main-1404&lang=

Moje ulubione. Miszcz gluta