Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, Tajitsu napisał:

@Lech36 jakiej narodowości jest @Amirm?

Gugla zabrakło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

4 minuty temu, przemak napisał:

Gugla zabrakło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Po co te emocje? 
Wyzbądź się agresji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”                                   „Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia”                 George Orwell

4 godziny temu, Lech36 napisał:

Test kabla sieciowego na ASR.

Testy testami a pomiary pomiarami.
Nawet gdyby dokonano super duper dokładnego pomiaru na super duper sprzęcie mierniczym to i tak niczego to nie udowadnia. Po okazaniu wyników i tak pojawi się wpis typu - ale ja słyszę.
Stwierdzenie "ja słyszę" zamyka drogę do jakichkolwiek dyskusji. A dlaczego, a dlatego że jest to stwierdzenie subiektywne oparte na bardzo słabym ludzkim uchu. Osobnik twierdzący "ja słyszę" musiałby udowodnić słyszenie w teście ślepym trafiając 9/10 albo coś około 50% trafnych + pierwiastek kwadratowy z ilości prób.

A co do pętli mas. Jeśli ktoś ma pętlę masy to nie należy z tym walczyć za pomocą kabelka a za pomocą stosownego zestawienia komponentów. Jak występuje pętla masy to wpięcie innego kabla zasilającego tej pętli nie zlikwiduje.

Posiadając sprzęt, który jest sprawny czyli nie buczy, nie brumi, nie strzela, nie kopie, nie przegrzewa się itp (czyli poprawnie skonstruowany) i który gra dźwiękiem jaki lubimy wymieniając w nim kabel zasilający nie uzyskamy niczego prócz wrażenia wizualnego.
Być może w wadliwie skonstruowanych urządzeniach, które już wyciągnięte z pudełka brumią, szumią, kopią prądem, buczą wymiana kabla zasilającego daje jakieś zauważalne zmiany. Może wtedy sprzęt staje się zepsuty inaczej.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

2 minuty temu, yayacek napisał:

(…)
Być może w wadliwie skonstruowanych urządzeniach, które już wyciągnięte z pudełka brumią, szumią, kopią prądem, buczą wymiana kabla zasilającego daje jakieś zauważalne zmiany. Może wtedy sprzęt staje się zepsuty inaczej.

Mniej zepsuty?

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”                                   „Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia”                 George Orwell

Gość

(Konto usunięte)
31 minut temu, yayacek napisał:

Testy testami a pomiary pomiarami.
Nawet gdyby dokonano super duper dokładnego pomiaru na super duper sprzęcie mierniczym to i tak niczego to nie udowadnia. Po okazaniu wyników i tak pojawi się wpis typu - ale ja słyszę.
Stwierdzenie "ja słyszę" zamyka drogę do jakichkolwiek dyskusji. A dlaczego, a dlatego że jest to stwierdzenie subiektywne oparte na bardzo słabym ludzkim uchu. Osobnik twierdzący "ja słyszę" musiałby udowodnić słyszenie w teście ślepym trafiając 9/10 albo coś około 50% trafnych + pierwiastek kwadratowy z ilości prób.

A co do pętli mas. Jeśli ktoś ma pętlę masy to nie należy z tym walczyć za pomocą kabelka a za pomocą stosownego zestawienia komponentów. Jak występuje pętla masy to wpięcie innego kabla zasilającego tej pętli nie zlikwiduje.

Posiadając sprzęt, który jest sprawny czyli nie buczy, nie brumi, nie strzela, nie kopie, nie przegrzewa się itp (czyli poprawnie skonstruowany) i który gra dźwiękiem jaki lubimy wymieniając w nim kabel zasilający nie uzyskamy niczego prócz wrażenia wizualnego.
Być może w wadliwie skonstruowanych urządzeniach, które już wyciągnięte z pudełka brumią, szumią, kopią prądem, buczą wymiana kabla zasilającego daje jakieś zauważalne zmiany. Może wtedy sprzęt staje się zepsuty inaczej. 

Taki wintydzowy artefakt. Przynajmniej wiadomo że plynie w nim krew o czestotliwosci 50  hz po rebrandingu. Poprostu żyje.

Edytowane przez Wojtek 1959
4 godziny temu, iro III napisał:

...i po takim zabiegu (nieważne teraz - tanim, darmowym lub drogim) cóż takiego z tym kawałkiem plastiku się dzieje?

To chyba ponad siły nadkonstruktora odpowiedzieć na tak "trudne" pytanie 🙂

16 minut temu, yayacek napisał:

Posiadając sprzęt, który jest sprawny czyli nie buczy, nie brumi, nie strzela, nie kopie, nie przegrzewa się itp (czyli poprawnie skonstruowany) i który gra dźwiękiem jaki lubimy wymieniając w nim kabel zasilający nie uzyskamy niczego prócz wrażenia wizualnego.

Ile można tłumaczyć. Ekran nie jest po to żeby przewód wyglądał tylko żeby ekranował. Po co go jakiś Tesla czy inny mędrzec wymyślił? Przecież producenci kabli typu Halukable czy Oflex to nie branża audio. Mimo to ekranują przewody. Po co skoro to dodatkowy koszt jest. Nabijają w butelkę elektryków, elektrotechników czy innych inżynierów zajmujących się prądem? Po co są normy dotyczące kompatybilności elektromagnetycznej urządzeń? Wymyślono je dla sektora porno żeby w audio nikt o nich nie słyszał?

Jeżeli uważasz, że jedynym efektem pętli jest buczenie, brumienie czy strzelanie i są one jedynym wyznacznikiem jakości dźwięku to ja się nie dziwię, że niektórym wszystko gra dobrze bo nie buczy, a zmiany brzmienia to tylko korektorem bo przecież audiofile wymyślają.

Dygresja. U niektórych szum w systemie na wysokości lamperii w przedpokoju, zakłócenia z sieci hulają w systemie jak mendoweszki po jajcach u Rumcajsa więc może stąd przekonanie, że kable nie mają wpływu, bo ich u nich w tych dobrych niebuczących systemach nie słychać. 

Myślisz, że jak Rumcajsa swędzi krocze ale insektów w gęstwinie nie widać to tylko mu się wydaje, że go swędzi? 😉

Gość

(Konto usunięte)
5 godzin temu, Ajothe napisał:

Demagnetyzer do płyt CD, a ma ktoś może demagnetyzer do plików? 

Gęstych i rzadkich by się przydał 🤭

Nie zapomnij wygrzać stanów logicznych swojego daca. Najlepiej w 500 °C.

2 godziny temu, Lech36 napisał:

To nie jest tekst anty kablowy tylko zdroworozsądkowy, po prostu liczy się tylko technika a nie opowieści z "mchu i paproci". Kable są niezbędnym elementem działania sprzętu, więc nikt nie może być anty kablarzem. Kable potrzebne są wszędzie, bez nich nie będzie działania urządzeń elektrycznych. 

I o taki zdrowy rozsądek mi chodzi. Oraz o umiar i kulturę. Niestety niektórzy przeciwnicy wpływu kabli traktują jakąkolwiek dyskusję jak świętą wojnę, a zdanie inne od swojego jak potwarz i powód do obrażania oponenta. Przykładów nie będę przytaczał, bo szkoda czasu, ale w tym wątku i sąsiednim o super przewodzie zasilającym jest tego na pęczki. Próby nawiązania z nimi merytorycznej dyskusji opartej na pomiarze, jego interpretacji, w oparciu o doświadczenie i wiedzę to jak krew w piach. Dlatego doceniam to, co przytoczyłeś, bo jest to przynajmniej jakiś konkret a nie bajdurzenie i heheszkowanie o "drutkach". I nie mam problemu z tym, że to argument w kontrze do mojego zdania o roli kabli w systemie, bo uważam że mają większą rolę do odegrania niż dostarczenie ładunku elektrycznego z punktu A do punktu B. Grunt że post był po stronie argumentów racjonalnych a nie emocjonalnych. Nie jestem naiwny by sądzić, że ci pajacujący koledzy czegoś się na jego przykładzie nauczą, ale zawsze to krok do przodu i można im pokazać że tak też można. 

59 minut temu, yayacek napisał:

Osobnik twierdzący "ja słyszę" musiałby udowodnić słyszenie w teście ślepym trafiając 9/10 albo coś około 50% trafnych + pierwiastek kwadratowy z ilości prób.

Jeśli ktoś słucha dla własnej przyjemności i na własny użytek, to niczego nie musi udowadniać, a i tak swoimi spostrzeżeniami ma prawo się dzielić.

Jeśli ktoś chce zrobić z tego dyscyplinę sportową w rozpoznawaniu sprzętu, kabli itp. to wtedy miałby co udowadniać.

10 minut temu, spokojnie napisał:

Jeśli ktoś słucha dla własnej przyjemności i na własny użytek, to niczego nie musi udowadniać, a i tak swoimi spostrzeżeniami ma prawo się dzielić.

Jeśli ktoś chce być wiarygodny to powinien się dzielić spostrzeżeniami mającymi mocne podstawy.
Tezę należałoby udowodnić - to na "słyszącym" spoczywa obowiązek przeprowadzenia dowodu na słyszenie. Dowód musi być przeprowadzony zgodnie z zasadami sztuki.
Jeżeli będę twierdził, że moje oko jest tak doskonałe, że jestem w stanie zmierzyć odległość z dokładnością do 1 mm to przecież wszyscy będą się pukać w czoło. Jeśli natomiast udowodnię podczas testów, że potrafię to zyskam miano nadczłowieka.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

1 minutę temu, yayacek napisał:

Jeśli ktoś chce być wiarygodny to powinien się dzielić spostrzeżeniami mającymi mocne podstawy.
Tezę należałoby udowodnić - to na "słyszącym" spoczywa obowiązek przeprowadzenia dowodu na słyszenie. Dowód musi być przeprowadzony zgodnie z zasadami sztuki.
Jeżeli będę twierdził, że moje oko jest tak doskonałe, że jestem w stanie zmierzyć odległość z dokładnością do 1 mm to przecież wszyscy będą się pukać w czoło. Jeśli natomiast udowodnię podczas testów, że potrafię to zyskam miano nadczłowieka.

Udowadniać to powinni sprzedawcy lub producenci sprzętu swoją marketingową poezję. Każdy zwykły użytkownik kiedy odbiera brzmienie swojego systemu jako np. bardziej analityczne lub bardziej ciepłe i pisze o tym nie ma nic do udowadniania. Opisuje to co słyszy. Nie zależy mu na sprzedaży, budowaniu marki swojego klocka/kabla czy uznaniu innych. Stwierdza fakt, a Ty możesz mu wierzyć lub nie, to już Twoja sprawa a nie jego.

30 minut temu, spokojnie napisał:

Każdy zwykły użytkownik kiedy odbiera brzmienie swojego systemu jako np. bardziej analityczne lub bardziej ciepłe i pisze o tym nie ma nic do udowadniania. Opisuje to co słyszy. Nie zależy mu na sprzedaży, budowaniu marki swojego klocka/kabla czy uznaniu innych

Mam dużą wątpliwość do końcowki zdania (podkreślone), bardzo dużą wątpliwość.

Co do sprzedaży, też różnie to już na forach bywało.

59 minut temu, MariuszZ. napisał:

Ile można tłumaczyć. Ekran nie jest po to żeby przewód wyglądał tylko żeby ekranował. Po co go jakiś Tesla czy inny mędrzec wymyślił? Przecież producenci kabli typu Halukable czy Oflex to nie branża audio. Mimo to ekranują przewody. Po co skoro to dodatkowy koszt jest. Nabijają w butelkę elektryków, elektrotechników czy innych inżynierów zajmujących się prądem? Po co są normy dotyczące kompatybilności elektromagnetycznej urządzeń? Wymyślono je dla sektora porno żeby w audio nikt o nich nie słyszał?

Jeżeli uważasz, że jedynym efektem pętli jest buczenie, brumienie czy strzelanie i są one jedynym wyznacznikiem jakości dźwięku to ja się nie dziwię, że niektórym wszystko gra dobrze bo nie buczy, a zmiany brzmienia to tylko korektorem bo przecież audiofile wymyślają.

Dygresja. U niektórych szum w systemie na wysokości lamperii w przedpokoju, zakłócenia z sieci hulają w systemie jak mendoweszki po jajcach u Rumcajsa więc może stąd przekonanie, że kable nie mają wpływu, bo ich u nich w tych dobrych niebuczących systemach nie słychać. 

Myślisz, że jak Rumcajsa swędzi krocze ale insektów w gęstwinie nie widać to tylko mu się wydaje, że go swędzi? 😉

No to ja Ci napiszę, że ekran na przewodach elektrycznych, takich z których robi się kable AC, nie służy do tego by chronić przed wpływem zewnętrznych pól magnetycznych a do tego by te zakłócenia nie wydostawały się z kabla.
Przykładem może być połączenie silnika z przemiennikiem częstotliwości. Ekran musi być podłączony z obu stron, tz od strony silnika i "falownika.

Ekranowanie 1m kabla sieciowego do podłączenia np. CD czy wzmacniacza nie ma najmniejszego sensu skoro zakłócenia mogą wejść dużo dużo wcześniej.

Pomijam "moc" tych zakłóceń, która w nawet skrajnych warunkach nie jest w stanie wpłynąć na cokolwiek.

Jakie to pole magnetyczne wpłynie na 1m kabla sieciowego i zakłóci pracę zasilacza, na dodatek w taki sposób, że zmienia się np. "scena", bass itd. za to omija kable do ZG które wracają do wzmacniacza i końcówki mocy która ma sprzężenie zwrotne? I te kable przeważnie są nieekranowane🙂.

Prawdziwy psycho audiofil, czy lepiej już takich nazwać audiomaniakami to nawet w filharmonii powie, że sala.jest źle wygluszona bo kontrabas buczy i słychać szumy publiczonsco, które nazwie zakłóceniami. Takim to nawet w studiu nagraniowym śpiewak, piosenkarz, artysta czy jak zwał będzie brzmiał zbyt chłodnym środkiem i będzie miał za dużo sybilantow i jakby go postawić na kolcach i antywibrantch to wtedy zabrzmię prawie jak na jego sprzęcie hajend w domu 🤣

Taka prawda, że większość już po 30stce słyszy tylko 70% zakresu wszystkich częstotliwości i zaczyna przechodzić na muzykę poważna bo przestaje już słyszeć urok muzyki elektronicznej, czyli najniższe 20 Hz i najwyższe 20 kHz. Jak ktoś taki może mówić o słyszanych zakłóceniach, gdzie ja mam ponad 90% jeszcze skuteczności słuchu i nie słyszę dźwięków ponad 16 kHz, gdzie dziecko słyszało bez problemu. Teraz ktoś z lekko gorszym słuchem mówi mi, że sprzęt gra do D. Nie dziwię się, że ktoś kiedy ma w końcu sprzęt wartości mieszkania mówi, że ma super sprzęt bo nie jest już w stanie usłyszeć dobrego dźwięku na słabszym sprzęcie, który już nie gra tak intensywnie wzmocnionego dołu i góry. 

Kupiłem sobie jakiś czas temu subwoofer Tonsil, który jak pamiętam dobrze grał najniższe częstotliwości bez problemu i byłem nim zachwycony za gówniarza, grał od 25 hz. Teraz on dla mnie nie gra w ogóle basu, ale nie dlatego, że miałem do czynienia z lepszym sprzętem, tylko dlatego z że kiedyś bez problemu słyszałem najniższe nawet kiedy był ściszony sub. Teraz bym potrzebował dwa razy mocniejszego lub większego suba, żeby słyszeć podobny efekt. Niestety. To jest prawda o audiofilach, że muszą mieć już najlepsze głośniki, które są w stanie w sposób ekstremalny wydobyć z siebie najniższe i najwyższe Hz 

Edytowane przez raiwan
Godzinę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

No to ja Ci napiszę, że ekran na przewodach elektrycznych, takich z których robi się kable AC, nie służy do tego by chronić przed wpływem zewnętrznych pól magnetycznych a do tego by te zakłócenia nie wydostawały się z kabla.

Oczywiście, że działa to w dwie strony. Ważne, że jest ekran.

Godzinę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Ekranowanie 1m kabla sieciowego do podłączenia np. CD czy wzmacniacza nie ma najmniejszego sensu skoro zakłócenia mogą wejść dużo dużo wcześniej.

W Twoim rozumowaniu tak bo zakłócenia wnikają z sieci po kablu ale nie tylko. Są sprzężenia elektromagnetyczne o obrębie tego 1m. Sieciówka promieniuje EM wokół siebie do innych IC czy nawet gniazd RCA. 

Godzinę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Pomijam "moc" tych zakłóceń, która w nawet skrajnych warunkach nie jest w stanie wpłynąć na cokolwiek.

Moc jest niewielka ale uwzględniając, że niski poziom zakłóceń może być wzmocniony o gain pre i końcówki to ostateczny wpływ może być "ałdible".

Jak to działa w uproszczonym eksperymencie (bez pętli masy) można przeanalizować na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Na gifie sygnał zaindukowany poprzez sprzężenie elektromagnetyczne w przewodzie dotykającym sieciówkę ekranowaną i nieekranowaną.

 

 

AC ekran.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
52 minuty temu, MariuszZ. napisał:

Oczywiście, że działa to w dwie strony. Ważne, że jest ekran.

W Twoim rozumowaniu tak bo zakłócenia wnikają z sieci po kablu ale nie tylko. Są sprzężenia elektromagnetyczne o obrębie tego 1m. Sieciówka promieniuje EM wokół siebie do innych IC czy nawet gniazd RCA. 

Moc jest niewielka ale uwzględniając, że niski poziom zakłóceń może być wzmocniony o gain pre i końcówki to ostateczny wpływ może być "ałdible".

Jak to działa w uproszczonym eksperymencie (bez pętli masy) można przeanalizować na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Na gifie sygnał zaindukowany poprzez sprzężenie elektromagnetyczne w przewodzie dotykającym sieciówkę ekranowaną i nieekranowaną.

 

 

AC ekran.gif

Wkleiłeś jakieś wykresy tego co jest na wyjściu końcówki mocy klasy "D" Hypexa przy 100W/4ohm/1kHz? Tego co jest na wyjściu po zasileniu jej z dwóch różnych zasilaczy?
Czy mi się wydaje?
Jeśli nie, to co to ma wspólnego z ekranem 1m sieciówki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To są zakłócenia zaidukowane w pomiarowym drucie od przewodu zasilającego hypexa wysterowanego do mocy ok 100W na rezystancji 4R sinusem 1kHz. W eksperymencie chodziło o wymuszenie prądu w sieciówce. Zakłócenia rosną wraz z jego natężeniem.

Zmienną był tylko przewód zasilający. Jeden miał ekran, a drugi nie. 

Edit.

Te zakłócenia powstają w zasilaczu SMPS hypexa. Część ich poprzez sprzężenie elektromagnetyczne może zaistnieć w IC. Część będzie wyeksportowana z zasilacza hypexa wprost do sieci po drutach. Dalszych scenariuszy nie ma co rozwijać.

Edytowane przez MariuszZ.

To jest udowodnienie, że potrzeba kabla ekranowanego? Nie kupuję tego, wystarczy spojrzeć na poziomy. I to przy styku kabli? Co tam się "wyindukuje" z odległości 10cm?  -120dBV max i to powyżej pasma akustycznego, na co to ma niby wpłynąć, na transformator zasilacza np. CD czy DAC-a...?

1 godzinę temu, MariuszZ. napisał:

Oczywiście, że działa to w dwie strony. Ważne, że jest ekran.

W Twoim rozumowaniu tak bo zakłócenia wnikają z sieci po kablu ale nie tylko. Są sprzężenia elektromagnetyczne o obrębie tego 1m. Sieciówka promieniuje EM wokół siebie do innych IC czy nawet gniazd RCA. 

Moc jest niewielka ale uwzględniając, że niski poziom zakłóceń może być wzmocniony o gain pre i końcówki to ostateczny wpływ może być "ałdible".

Jak to działa w uproszczonym eksperymencie (bez pętli masy) można przeanalizować na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Na gifie sygnał zaindukowany poprzez sprzężenie elektromagnetyczne w przewodzie dotykającym sieciówkę ekranowaną i nieekranowaną.

 

 

AC ekran.gif

Ładny gif, tylko czego ten test dowodzi? Że jak zbliżymy nieekranowany przewód sygnałowy do kabla sieciowego to wyindukują się w nim zakłócenia? No tak, ktoś zaprzecza? Czy dlatego trzeba ekranować kable sieciowe zamiast sygnałowych? No i jaki to ma związek z brzmieniem DUT w poprawnej sytuacji, to znaczy ekranowanych kabli sygnałowych poprowadzonych w rozsądnej odległości od sieciowych?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

4 godziny temu, spokojnie napisał:

Stwierdza fakt, a Ty możesz mu wierzyć lub nie, to już Twoja sprawa a nie jego.

No nie.
To,że ktoś mówi,że "coś słyszy" to nie jest fakt.
To hipoteza,i jako taka podlega konfirmacji lub falsyfikacji:


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to,że ktoś mówi to nie jest,jak to zgrabnie ująłeś pomijając parę szczegółów-"fakt"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

11 hours ago, Ajothe said:

Demagnetyzer do płyt CD, a ma ktoś może demagnetyzer do plików?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) może być? 😁

Quote

It is possible to optimize an audio file. The purpose of optimization is to improve sound rendering. Optimization does not change the content of the file, it operates on a completely different level.
[...]
The optimization is sensitive to electromagnetic environment in which the computer is located. In order to obtain the best results during the operation, turn off polluting equipment around the computer (cell phone, switch mode power supply...) and close applications that are not necessary.
[...]
It is possible to optimize an already optimized file in order to refine more precisely the sound rendering.

🤦‍♂️"completely different level", aż dziwne, że "quantum" w tym opisie gdzieś nie wrzucili.

2 hours ago, MariuszZ. said:

Jak to działa w uproszczonym eksperymencie (bez pętli masy) można przeanalizować na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Na gifie sygnał zaindukowany poprzez sprzężenie elektromagnetyczne w przewodzie dotykającym sieciówkę ekranowaną i nieekranowaną.

Ciekawe, że pytanie o wpływ odległości pętli anteny od przewodników wewnątrz kabla, w związku z różną grubością kabli, zostało zignorowane. Dwa razy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez danadam
7 minut temu, Pseudodrummer napisał:

No nie.
To,że ktoś mówi,że "coś słyszy" to nie jest fakt.
To hipoteza,i jako taka podlega konfirmacji lub falsyfikacji:


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to,że ktoś mówi to nie jest,jak to zgrabnie ująłeś pomijając parę szczegółów-"fakt"

 

Przyjmijmy że sytuację traktujemy tak zerojedynkowo dla uproszczenia.

Jeśli coś słyszę lub nie słyszę - to jest dla mnie fakt. Doświadczam tego, więc to nie jest hipoteza, to istnieje. I o tym fakcie potem mówię. Możesz traktować to co mówię jako prawdę lub fałsz, ale to wyłącznie Twoja interpretacja.

Definicja hipotezy i jej weryfikacji nie ma tu nic do rzeczy, bo nie stawiam tezy, nie stwarzam żadnej reguły, która podlegałaby weryfikacji a wyłącznie opisuję rzeczywistość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
32 minuty temu, danadam napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) może być

Ja pier... 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

10 minut temu, spokojnie napisał:

Przyjmijmy że sytuację traktujemy tak zerojedynkowo dla uproszczenia.

Niby czemu?
Wyznaczasz ramy dyskusji zgodnie ze swoim "widzimisię"?

 

 

10 minut temu, spokojnie napisał:

Jeśli coś słyszę lub nie słyszę - to jest dla mnie fakt.

Tak,dla Ciebie.
Tylko dla Ciebie.


 

 

10 minut temu, spokojnie napisał:

Doświadczam tego, więc to nie jest hipoteza, to istnieje.

Hahahahahahahahaha

 

10 minut temu, spokojnie napisał:

Możesz traktować to co mówię jako prawdę lub fałsz, ale to wyłącznie Twoja interpretacja.

Hahahahahaha
To co mówisz to jest Twoja interpretacja-a nie prawda czy fałsz....

 

10 minut temu, spokojnie napisał:

Definicja hipotezy i jej weryfikacji nie ma tu nic do rzeczy, bo nie stawiam tezy, nie stwarzam żadnej reguły, która podlegałaby weryfikacji a wyłącznie opisuję rzeczywistość.

Stawiasz tezę/hipotezę,że cos słyszysz
Oczywiście,nie podlega ona weryfikacji-bo ta jest niemożliwa-sam nawet nie możesz jej zweryfikować-i to jest żałosne

A co do opisywania rzeczywistości-wybacz-ale nie skomentuję,bo nie chcę urazić Twojej inteligencji

Edytowane przez Pseudodrummer

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

4 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Niby czemu?
Wyznaczasz ramy dyskusji zgodnie ze swoim "widzimisię"?

Żebyś łatwiej zrozumiał.

5 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Tak,dla Ciebie.
Tylko dla Ciebie.

Przecież napisałem że dla mnie. Po co musisz sobie powtarzać?

6 minut temu, Pseudodrummer napisał:

To co mówisz to jest Twoja interpretacja-a nie prawda czy fałsz....

Kurcze, za trudne jednak było.

7 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Stawiasz tezę/hipotezę,że cos słyszysz

Zastanów się co napisałeś. Kiedy słyszysz klakson samochodu to stawiasz tezę/hipotezę, że słyszysz klakson?

8 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Hahahahahahahahaha

No i sprowadziłeś wymianę poglądów do poziomu typowego kablosceptyka.

Nie przeszkadza mi że się pośmiejesz, na zdrowie, ale dyskusję rechot zamyka.

16 minut temu, spokojnie napisał:

Żebyś łatwiej zrozumiał.

oho,wycieczka personalna.
Kiedy nie wystarczy siła argumentu,trzeba użyć argumentu siły

 

16 minut temu, spokojnie napisał:

Przecież napisałem że dla mnie. Po co musisz sobie powtarzać?

Bo twierdzisz,że to fakt,a tak nie jest

 

16 minut temu, spokojnie napisał:

Kurcze, za trudne jednak było.

Nie.To co mówisz to nie fakt,a twoja interpretacja

 

16 minut temu, spokojnie napisał:

Zastanów się co napisałeś. Kiedy słyszysz klakson samochodu to stawiasz tezę/hipotezę, że słyszysz klakson?

Nie.Z tym,że klakson słyszą wszyscy.
Błagam,nie brnij w porównania ,które Ci uwłaczają.....

 

16 minut temu, spokojnie napisał:

No i sprowadziłeś wymianę poglądów do poziomu typowego kablosceptyka.

Nie przeszkadza mi że się pośmiejesz, na zdrowie, ale dyskusję rechot zamyka.

Mój,jak to nazwałeś "rechot" był odpowiedzą na Twoje,nazwijmy to na potrzeby chwili,"twierdzenie"
 

 

37 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Doświadczam tego, więc to nie jest hipoteza, to istnieje.

Wybacz-jeśli wszystko,czego doświadczasz-jak to mówiłeś?,aha "istnieje"?
czas nam się żegnać ze światem który znamy.....

PS.Nie jestem kablosceptykiem. Znowu postawiłeś hipotezę bez poparcia jej.
Nie wiesz co mam,co słuchałem,ale wiesz bez pytania-"kablosceptyk"

Czy Twoja wiedza pochodzi z "objawień"?
Czy słyszysz "głosy"?

Możemy o tym porozmawiać

 

Edytowane przez Pseudodrummer
napisałem "twoja" z małej litery-a to brak szacunku do interlokutora.Poprawiłem

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

35 minut temu, spokojnie napisał:

Jeśli coś słyszę lub nie słyszę - to jest dla mnie fakt. Doświadczam tego, więc to nie jest hipoteza, to istnieje. I o tym fakcie potem mówię. Możesz traktować to co mówię jako prawdę lub fałsz, ale to wyłącznie Twoja interpretacja.


Tezę należy udowodnić. Jeżeli doświadczasz przykładowo lewitacji i opowiadasz o tym fakcie na wszystkich forach to by uznać opowieść za wiarygodną musiałbyś to udowodnić. Musiałbyś się poddać badaniom na okoliczność unoszenia się samoistnego.
Możesz twierdzić, że słyszysz głosy z przyszłości, ale dopóki tego nie udowodnisz będziesz uznawany za mieszkańca 'domu bez klamek' niestety.
Właśnie dlatego testy ślepe są tak miarodajne. To jest właśnie badanie na okoliczność danego zjawiska i na zdolność percepcji danego zjawiska.
Słyszysz niby zmianę kabla zasilającego. Pięknie, ale to należy udowodnić. Oczywiście nie udowodnisz nam tego na forum, ale możesz dla swojego samopoczucia poprosić kolegów z Twego otoczenia by pomogli Ci przejść przez test złożony przykładowo z 20 prób.
Może właśnie dlatego audiofile odbierani są jako niestabilni umysłowo bo wmawiają wszystkim, że są w stanie uszami wyłapać różnice których nie ma, które nie istnieją lub które nie wychodzą na pomiarach. Nie są też zdolni do poddania się ślepym testom - odmawiają twierdząc, że to już nie ich problem. Oni słyszą i basta.
 

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

2 minuty temu, yayacek napisał:


Tezę należy udowodnić. Jeżeli doświadczasz przykładowo lewitacji i opowiadasz o tym fakcie na wszystkich forach to by uznać opowieść za wiarygodną musiałbyś to udowodnić. Musiałbyś się poddać badaniom na okoliczność unoszenia się samoistnego.
Możesz twierdzić, że słyszysz głosy z przyszłości, ale dopóki tego nie udowodnisz będziesz uznawany za mieszkańca 'domu bez klamek' niestety.
Właśnie dlatego testy ślepe są tak miarodajne. To jest właśnie badanie na okoliczność danego zjawiska i na zdolność percepcji danego zjawiska.
Słyszysz niby zmianę kabla zasilającego. Pięknie, ale to należy udowodnić. Oczywiście nie udowodnisz nam tego na forum, ale możesz dla swojego samopoczucia poprosić kolegów z Twego otoczenia by pomogli Ci przejść przez test złożony przykładowo z 20 prób.
Może właśnie dlatego audiofile odbierani są jako niestabilni umysłowo bo wmawiają wszystkim, że są w stanie uszami wyłapać różnice których nie ma, które nie istnieją lub które nie wychodzą na pomiarach. Nie są też zdolni do poddania się ślepym testom - odmawiają twierdząc, że to już nie ich problem. Oni słyszą i basta.
 

Howgh

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

1 godzinę temu, yayacek napisał:

...możesz dla swojego samopoczucia poprosić kolegów z Twego otoczenia by pomogli Ci przejść przez test złożony przykładowo z 20 prób.

Musi to być test ślepy, a to nie jest tak proste, jak można by się spodziewać.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

8 godzin temu, przemak napisał:

Czy dlatego trzeba ekranować kable sieciowe zamiast sygnałowych? No i jaki to ma związek z brzmieniem DUT w poprawnej sytuacji, to znaczy ekranowanych kabli sygnałowych poprowadzonych w rozsądnej odległości od sieciowych?

To jest ciekawy wątek do analiz. Sprawa nie jest taka oczywista dla mnie. Ekran IC "coś" ekranuje ale przede wszystkim w większości przypadków jest przewodem sygnałowym dla prądu przemiennego. Wychodzi zatem na na to, że tam po tym ekranie płynie sygnał audio i dodatkowo zakłócenia jeżeli się zaindukują przy zbliżeniu sieciówki. 

To pojawia się kilka dróg dalszych analiz. Jaki ekran, czy jest to przewód coaxial czy symetryczny w ekranie itd. 

Wydaje mi się, że ważniejszą sprawą jest jak gęsty jest ekran i to nie tylko z punktu widzenia ekranowania EM ale przede wszystkim z punktu widzenia rezystancji ekranu. Ten bardziej gęsty ma sporo więcej drutu i oczywiście dużo mniejszą rezystancję niż przewody sygnałowe. Wystarczy eksperyment wzrokowy - mocno skręć ekran i porównaj średnicę z przewodem sygnałowym. To z kolei jest istotne by zachęcić małą rezystancją ekranu prąd sygnału audio do wykorzystania tej ścieżki, a nie innych którymi prąd może zamykać obwód pętli masy. 

Moim zdaniem ekranowanie sieciówki ma taki sam sens jak ekranowanie interkonektów, jeżeli nie mamy pewności czy w naszym systemie nie występują pętle masy, a za szafką audio dynda nam kilka sieciówek, przewodów od zasilaczy impulsowych, intekonektów tworząc gęstwinę poplątanych kabli czasami nie do ogarnięcia. 

Warto mieć w głowie również fakt, że każda "szpileczka" w spektrum zakłóceń, która dostanie się do IC będzie podlegała intemodulacji z sygnałem audio i nawet jak nie będzie tych szpileczek słychać to w wyniku ogromnej ich ilości globalnie podniesiemy poziom szumu zmniejszając zakres dynamiczny na wyjściu zestawu. 

Ja nie upieram się na twierdzenie, że sieciówki grają. Nie wykluczam takiej opcji w szczególnych przypadkach i dlatego uważam, że lepiej dmuchać na zimne i jak mamy wybór to warto stosować te "lepsze". 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.