Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, ferszcik napisał:

Transport cyfrowy ma 4 wyjścia cyfrowe, wzmacniacz 4 wejścia. Sygnał idzie jednocześnie ze wszystkich wyjść przez co w łatwy sposób można sobie przełączać wejście we wzmacniaczu. Mam kontrolę nad ich czułością. Czasami bywa tak, że któreś wejście gra nieznacznie ciszej od innego. Niekoniecznie musi tak być ale jeżeli mam możliwość to to sprawdzę.

Jak masz cztery wyjścia cyfrowe w transporcie to każde te wyjście MUSI wysyłać TEN SAM sygnał. Nie ma mowy o jakimkolwiek cichszym czy głośniejszym sygnale.
Jeśli jest inaczej niż powyżej napisane to znaczy, że transport jest totalnie źle zaprojektowany bądź zepsuty.
Pożycz od kogoś najzwyklejszy amplituner i sprawdź transport na okoliczność transmisji bit perfect:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez yayacek

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

18 godzin temu, yayacek napisał:

MUSI

Musi to wiesz gdzie... a co poradzisz jak ktoś słyszy, słyszy i już? 

Na wczorajszym spotkaniu rodzinnym były dzieci i dorośli. Na hasło "sprzątamy zabawki" dzieci nie zareagowały, nawet im brewka nie drgnęła. Na słowo "naleśniki" oderwały się automatycznie od zabawy, część jeszcze coś tam w drodze do kuchni poprawiała. Dennett w "Świadomości" wyjaśnia takie zachowania teorią wielokrotnych szkiców. W skrócie (ogromnym) każdy z organów wysyła w trybie ciągłym informacje, które są przetwarzane nie tylko przez mózg (i to jedna z teorii), ale są również niezależnymi bytami. Część z nich, zdecydowana większość jest w ogóle pomijana w analizie, jeżeli nie jest związana z bezpieczeństwem, prokreacją lub .... jedzeniem 😛  Dzwonek nie pasuje do niczego, to bodziec pomijalny. 

20 minut temu, colcolcol napisał:

Musi to wiesz gdzie... a co poradzisz jak ktoś słyszy, słyszy i już? 

MUSI i powtórzę raz jeszcze MUSI. Jeśli jest inaczej to znaczy, że transport jest zepsuty lub bardzo źle zaprojektowany. W przypadku zepsutego czy źle zaprojektowanego transportu można teoretycznie coś usłyszeć.
W przypadku transportu mającego kilka wyjść cyfrowych i zdolnego z każdego swojego wyjścia cyfrowego wysłać transmisję bit perfect słyszenie różnic pomiędzy wyjściami jest objawem psychiatrycznym. 

To tak jakby osoba posiadająca router porównywała czy z wyjścia LAN1 obrazek kota na monitorze jest bardziej wyrazisty niż z wyjścia LAN2.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.




Na wczorajszym spotkaniu rodzinnym były dzieci i dorośli. Na hasło "sprzątamy zabawki" dzieci nie zareagowały, nawet im brewka nie drgnęła. Na słowo "naleśniki" oderwały się automatycznie od zabawy, część jeszcze coś tam w drodze do kuchni poprawiała. Dennett w "Świadomości" wyjaśnia takie zachowania teorią wielokrotnych szkiców. W skrócie (ogromnym) każdy z organów wysyła w trybie ciągłym informacje, które są przetwarzane nie tylko przez mózg (i to jedna z teorii), ale są również niezależnymi bytami. Część z nich, zdecydowana większość jest w ogóle pomijana w analizie, jeżeli nie jest związana z bezpieczeństwem, prokreacją lub .... jedzeniem   Dzwonek nie pasuje do niczego, to bodziec pomijalny. 


Chyba że ktoś by czekał na dostawę... naleśników/pizzy, to dzwonek byłby właśnie tym bodźcem

Obstawiam, że oni słyszeli ten dzwonek, ale żaden drzwi nie otworzył, bo wszyscy myśleli, że to audiofilski smaczek wyciągnięty z nagrania kablem za milion dolców.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Obstawiam, że oni słyszeli ten dzwonek, ale żaden drzwi nie otworzył, bo wszyscy myśleli, że to audiofilski smaczek wyciągnięty z nagrania kablem za milion dolców.

Ja nic nie obstawiam.
W tym środowisku wszystko jest możliwe.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

32 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

W tym środowisku wszystko jest możliwe.

Skoro tak to idziemy na całość: dzwonka nie było a audiofile jednogłośnie uznali, że Lech doświadczył zjawiska psychoakustycznego.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Skoro tak to idziemy na całość: dzwonka nie było a audiofile jednogłośnie uznali, że Lech doświadczył zjawiska psychoakustycznego.

Gdybyż to było takie proste...
Dopuszczam możliwość,że nikt nie otworzył,ponieważ bał się,że osoba przychodząca zobaczy sprzęt i skonfrontuje go wyciągając jednocześnie wnioski z wpisów na forum.
Przypuszczam,że wnioski te mogłyby być pomocne,a nawet właściwe,aby zanegować niektóre twierdzenia/hipotezy/tezy ,przedstawiane na forum jako "fakty"

Może tez być tak,że słyszący mają rację-a to,że ich oponenci/adwersarze kwestionują wpływ np kabli może być dziełem psychoakustyki.

@szymon1977 proszę wyjaśnij te kwestie,aby raz na zawsze było wiadomo co i jak

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Co by w tym wątku nie podrzucić jako poduchę zawsze etatowi dyskutanci budzą się. Kable, switche, zera i jedynki, prąd, dzwonek do drzwi itd.
Jak moje dzieci były mniejsze to jeździło się do tego przysłowiowego Władysławowa. Po plaży zawsze chodził jakiś cwaniak krzycząc "kukurydza, popcorn, nachosyyyy". I dzieci leżąc na kocu od razu głowa do góry i jak surykatki obserwacja terenu. Tutaj widzę podobne zjawisko.

8 minut temu, Wito76 napisał:

I dzieci leżąc na kocu od razu głowa do góry i jak surykatki obserwacja terenu.

😂👍

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

9 godzin temu, Wito76 napisał:

poduchę

Raczej podpuchę i czy nie na tym polega działanie forum? Ja zaobserwowałem inne zjawisko a mianowicie, jak w ciepły letni wieczór otworzę okno, to do świecącej lampy wpadają ćmy. Proszę o Nobla.

51 minut temu, Wito76 napisał:

"...gdy się nażre, narzyga na salę i na ludzi wokół".
Tyle mam do powiedzenia w tematach gastronomii...

...i tyle powiedziałeś w temacie audio.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Znowu z tym dzwonkiem, a było tu podnoszone kilka razy to zjawisko jest dość dobrze wytłumaczone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W przypadku słuchu też ten efekt został zbadany i nazywa się

Efekt coctail party

Efekt coctail-party to właściwość ludzkiego słuchu, która pozwala skupić uwagę na jednym, wybranym źródle dźwięku w sytuacji kiedy równocześnie docierają do słuchacza różne dźwięki. Inaczej można też opisać efekt coctail-party jako zdolność do wyławiania istotnych dla słuchacza dźwięków w obecności hałasu czy zakłóceń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez malikali
6 godzin temu, malikali napisał:

która pozwala skupić uwagę na jednym, wybranym źródle dźwięku w sytuacji kiedy równocześnie docierają do słuchacza różne dźwięki. Inaczej

Zgoda takie zjawisko wystepuje.

Tyle, że w przypadku "dzwonka do drzwi" sytuacja jest diametralnie różna.

Tu jest pojedynczy, nagły dźwięk, a nie stały dopływ wielu różnych dźwięków.

Właściwie są różne definicje, ale możliwe że za to odpowiedzialny jest efekt podobny do tego ze słynnym testem niewidzialnego goryla, którego spora część osób po prostu nie zauważa pochłonięta i skupiona na liczeniu podań.

Skoro takie pochłonięcie i skupienie powoduje, że niektórzy nie widzą tak oczywistego i nagłego bodźca jak ten goryl  to całkiem możliwe, że w domenie słuchu też taka "ślepota" występuje.

 

To bardzo ciekawe. Nie słyszeć dzwonka do drzwi wsłuchując się w muzykę ale za to w filharmonii chrząknięcie słuchacza z drugiej strony sali irytuje😁

"Wyłączanie" się słuchu jest dość powszechne, kolega ma za oknem tory kolejowe i jest tak przyzwyczajony, że praktycznie nie słyszy przejeżdżających pociągów a mnie rozpraszały.

W przykładzie z dzwonkiem to właściciel mieszkania powinien go chyba "łatwiej" usłyszeć bo podświadomie powinien być na niego "wyczulony". 
Innym przykładem jest mieszkanie koło kościoła, po pewnym czasie bijących regularnie dzwonów  się "nie słyszy"... Umysł wycina te dźwięki jako "nieistotne".

Kumpel z sąsiadami ma przewlekły problem z miejscami parkingowymi na podwórku, które to zapełnia się do granic możliwości od momentu gdy na ulicy parkometry postawili... Podłączałem mu piece akumulacyjne. W pewnym momencie mówi, że musi iść auto przestawić bo już sąsiad trąbi z 5 min ( tak dawają znaki, żeby ktoś odjechał gdy mu zastawią samochód ). A ja żadnego trąbienia nie słyszałem. 

  

On 10/19/2023 at 1:32 PM, ferszcik said:

Być może nie jest to najlepsze miejsce na tego typu pytanie lecz nie chcę zakładać tematu żeby uzyskać krótką odpowiedź.

Chcę przetestować wszystkie wejścia cyfrowe w moim wzmacniaczu i porównać ich brzmienie. Ale, żeby to zrobić chcę wyrównać poziom głośności ze wszystkich.

Pomiar wykonam mikrofonem UMIK-1 ale pytanie to jakiego sygnału do tego użyć. Jakiegoś szumu najlepiej?

Dziś zrobiłem porównanie. Połączenie to Auralic Aries G1 -> TDAI-3400. Przewody jakie porównywałem:

- optyczny Supra Zac

- coax Supra Trico

- aes na Canare DA206 z wtykami Neutrik NC3

Pomiędzy coaxem a opticalem nie usłyszałem żadnej różnicy, niezależnie od materiału czy gatunku muzycznego. Pomiędzy coaxem a aes mam wrażenie jakby różnica lekka była. Aes wydaje się być "czystszy" co w moim rozumieniu oznacza bardziej szczegółowy, bas też jakby był lepiej kontrolowany. Żeby to potwierdzić posłucham na aesie przez 2 tygodnie a potem przerzucę się z powrotem na coax.

Czy ten test cokolwiek potwierdza? Raczej nie. To tylko moje spostrzeżenia w moim torze, do którego trzeba doliczyć moje pomieszczenie i moje uszy. 🙂

13 minut temu, romeksz napisał:

Już sam nie wiem, śmiać się czy płakać z tej sieciówki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Śmiać się przez łzy, płakać ze śmiechu.

Do wyboru, wedle nastroju.

...metalowa wtyczka(?), przedłużka(?)

Bardzo "bezpiecznie"...tymczasem zapewne dokonuje niemożliwego z brzmieniem oraz "sceną"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zwróciliście panowie uwagę na przekładki, "antywibracyjne"  jak miewam, z dołu i góry kabla zasilacza owego lapka? 
Robią robotę, Full Hi-End 😁.

Kurde ja tam podziwiam jakość wykonania, ale to tak z tymi kablami nad wyraz trochę jakby uszyć kurtkę zimową z najlepszych dostępnych materiałów na świecie, dodatkowo dać w środek kamizelkę kuloodporną i uszczelniacze nie przepuszczające gazów tak na wszelki wypadek i tak dalej tylko do chodzenia w niej w czasie letniego deszczu 😅

Edytowane przez raiwan

Różnica jest taka, że mimo wszystko te rzeczy w kurtce mogą spełniać swoje zadanie, a w sieciówce są tylko po to, by uzasadnić cenę i wzbudzić potrzebę kupienia tego oszukaństwa. Czysta fikcja.

Ma to swój sens bo zawsze znajdzie się jelonek, który daje się łowić jak przedszkolak i wypisuje potem takie bzdury:

 

 

 

Edytowane przez bum1234
  • 2 tygodnie później...

KLAR USB Isolator to kabel izolujący USB. Wykonuje on filtrowanie, regenerację i zapewnia izolację galwaniczną (sygnał, zasilanie i masa). Umieszczony w obudowie z niemagnetycznego aluminium izolator jest zatopiony w materiale tłumiącym wibracje. Konektory są złocone. Zastosowano przewody o dużej średnicy z cynowanej miedzi, jedna skręcona para dla sygnału i dwa osobne przewody dla zasilania. Do ekranowania służy mylar pokryty aluminium oraz plecionka z cynowanej miedzi. Przewody znajdują się w materiale termoplastycznym i są otoczone redukującą szumy koszulką. Cena za długości 0,5-2m (0,5 - 1,0 - 1,5 - 2,0m) wynosi 1.250 euro.

 

Grubo 🙂

Pliki nieświeze grac dobrze nie beda, i tyle.

A tu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cała kolekcja grubasów 😄

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 10.10.2023 o 11:24, Lech36 napisał:

Nie zdradzają tajemnic swojego warsztatu, po prostu słyszą i już i to takie audio drobiazgi że nawet młodemu człowiekowi by to nie przyszło do głowy 😉

P.S. Sprzęt oczywiście u nich gra bardzo dobrze.

Jaki ma wpływ przewiezienie srzętu na to "jak"?

W dniu 20.10.2023 o 13:03, colcolcol napisał:

każdy z organów wysyła w trybie ciągłym informacje, które są przetwarzane nie tylko przez mózg (i to jedna z teorii), ale są również niezależnymi bytami. Część z nich, zdecydowana większość jest w ogóle pomijana w analizie, jeżeli nie jest związana z bezpieczeństwem, prokreacją lub .... jedzeniem 😛  

Gradient choćby

Dlatego ruch uszu jest konieczny

 

Bezruch grozi kalectwem

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Jeżeli chodzi o mity, całkowite voodoo, to są nimi dla mnie:

- podstawki pod kable i listwy rzekomo wpływające na poprawę brzmienia;

- zaślepki do pustych gniazd rzekomo wpływające na poprawę brzmienia;

- wygrzewanie sprzętu i akcesoriów idące w setki godzin.

Ale jakoś nikt nie wspomina, że na poprawę brzmienia najbardziej odpowiada ... lepsze jakościowo urządzenie.

Przecież każde urządzenie ma swoje ograniczenia wynikające albo z przyjętego budżetu producenta (czyli stosowane są po prostu  kompromisy - kłaniają się zwyczajne zasady ekonomii) albo z ograniczeń, ułomności samej konstrukcji (jak to w życiu - jedna jest lepsza, druga jest gorsza).

Kto więc kupuje takie zabawki voodoo? Dziele ich na dwie kategorie:

- ludzi z kompleksami, którzy chcą się poczuć wyjątkowy. To niejako nobiltacja, posiadania czegoś tak rzekomo ekskluzywnego. Nie mówiąc już, że jest się w gronie ludzi słyszących kabli, a więc poza zasięgiem nie tylko normalnego człowieka. "No jak to? Nie słyszysz? No to cieniarz jesteś...";

- frustracji, którzy ułomności systemu próbują naprawić tymi zabawkami. Chcesz mieć lepiej. Kup lepsze urządzenie (wzmacniacz, źródło czy kolumny). Może też trzeba pomyśleć o akustyce, co?

Drogi audiofilu - to jak to jest? Nie przeszkadza ci wszechobecne kosmiczne promieniowanie (efekt Wielkiego Wybuchu), fale radiowe, Wi-Fi, bluetooth i co tam jeszcze, ale przeszkadzają ci kable ułożone na podłodze bez podstawek? Jak to?

Kable nie grają, ale mają wpływ na jakość dźwięku. Przede wszystkim te tanie utleniajac się pogarszają jakość połączenia na terminalach. Po drugie wpływ zakłóceń na niski sygnał przy braku odpowiedniej ochrony przed zakłóceniami.

Weź sobie najwyższą częstotliwość. Przecież to są słabiutkie sygnału rzędu kilku watów maksymalnie, jak nie mniej. Każde zakłócenie, nawet z ładowarki do telefonu może taki sygnał zagłuszyć i już jest efekt tego, że ten droższy kabel "gra" czyściej. 

Głupi przykład z życia - mam kablowe UPC gdzie jest słaby sygnał. Kupiłem kabel antenowy w markecie budowlanym najdroższy jaki mieli bo potrzebowałem mieć dłuższy po prostu...  Pierwsze kanały w kabluwce zniknęły całkowicie lub były same krzaki a internet z 30 mega zrobił się od 1  do 6 mega w porywach. 

Dopiero po zakupie kabla z wyższej półki 3shield miedzianego w jakieś tam technologi obraz jest na każdym kanale krystalicznie czysty a internet non stop na najwyższych obrotach... 

Teraz możesz sobie wyobrazić co się dzieje ze słabym sygnałem niskiej mocy, czyli wysokimi w tanich kablach 🙂

Więc kable "mogą" grać 

13 minut temu, raiwan napisał:

Kable nie grają, ale mają wpływ na jakość dźwięku. Przede wszystkim te tanie utleniajac się pogarszają jakość połączenia na terminalach. Po drugie wpływ zakłóceń na niski sygnał przy braku odpowiedniej ochrony przed zakłóceniami.

Ale Ty czytasz ze zrozumieniem? Ja nie piszę, że kable nie grają, tylko nabijam się z grających podstawek pod kable.

Tak samo jak rzekomo ma poprawić się brzmienie, jeżeli do pustego gniazdka w listwie włoży się zaślepkę? Rozumiem, że pewnie zaraz wyskoczysz mi z jakimiś naukowymi teoriami. Proszę Cię... Za stary jestem na te rzeczy, ale z wiekiem wiem jedno. Chcesz WYRAŹNIE lepiej, ku lepszy system.

Edytowane przez Meloman
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.