Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Podstawa to doskonala znajomosc wlasnego sprzetu i na tyle utrwaolone brzmienie ze zna sie je na pamiec. Druga podstawa jest fragment utworu ktory jest testowany. Mozna sobie wybrac rozne smaczki jak lokalizacja efektow przestrzennych, tremola na blachach itp ale trzeba po prostu zwracac uwage na te male szczegoly w oderwaniu od calosci. O takie rzeczy walczy sie kablami i innymi malowplywajacymi akcesoriami w mojej opinii

Chodzi w tym wzystkim tylko o to, by wyeliminować różnice nie wynikające z własności testowanego sprzętu, a na przykład ze zmiany warunków testu.

Nie da się tego zrobić przy teście, w którym testuje się jednocześnie człowieka jak i sprzęt.

 

To podstawa logiki budowy doświadczeń poznawczych.

Edytowane przez jar1

Podstawa to doskonala znajomosc wlasnego sprzetu i na tyle utrwaolone brzmienie ze zna sie je na pamiec. Druga podstawa jest fragment utworu ktory jest testowany.

 

Kolejną podstawą jest wystarczająco długie zapoznanie się z nowym elementem a następnie powrót do własnego sprzętu.

Wtedy w najbardziej jaskrawy sposób wychwycić można ewentualne różnice.

Chodzi o to, że nie zgadza mi się logika. Jeśli są ludzie, którzy słyszą różnice bez wyrównywania głośności, to po co Lech proponuje jeszcze robić prawidłowo techniczne testy

Ponieważ istnieje coś takiego jak krzywe Fletchera Munsona.

Edytowane przez malikali

W obecnym świecie powszechnego oszustwa należy stosować ślepe testy we wszystkich dziedzinach. Ja na przykład nawet w błachych przypadkach, powiedzmy wybór jogurtu lub sałaty robię odpowiednie testy. Wyrównuję przed degustacją bardzo dokładnie zarówno temparaturę warzyw jak i poziom słuchanej w trakcie degustacji muzyki!

 

A już kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy bez ślepych testów dokonują ważnych życiowo wyborów: choćby przykładowo partnera.

 

W naszym hobby ważny jest też wybór odpowiedniego dla nas forum audio: to nie musi być audiostereo i ja bym jednak polegał tylko na ślepym teście!

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

W obecnym świecie powszechnego oszustwa należy stosować ślepe testy we wszystkich dziedzinach. Ja na przykład nawet w błachych przypadkach, powiedzmy wybór jogurtu lub sałaty robię odpowiednie testy. Wyrównuję przed degustacją bardzo dokładnie zarówno temparaturę warzyw jak i poziom słuchanej w trakcie degustacji muzyki!

 

A już kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy bez ślepych testów dokonują ważnych życiowo wyborów: choćby przykładowo partnera.

 

W naszym hobby ważny jest też wybór odpowiedniego dla nas forum audio: to nie musi być audiostereo i ja bym jednak polegał tylko na ślepym teście!

 

poczytaj co bylo pisane wczesniej o psychofizycznych czynnikach podczas takich testow

Edytowane przez kennijczyk

poczytaj co bylo pisane wczesniej o psychofizycznych czynnikach podczas takich testow

 

Ala nie jesteś botem?

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

W obecnym świecie powszechnego oszustwa należy stosować ślepe testy we wszystkich dziedzinach. Ja na przykład nawet w błachych przypadkach, powiedzmy wybór jogurtu lub sałaty robię odpowiednie testy. Wyrównuję przed degustacją bardzo dokładnie zarówno temparaturę warzyw jak i poziom słuchanej w trakcie degustacji muzyki!

 

A już kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy bez ślepych testów dokonują ważnych życiowo wyborów: choćby przykładowo partnera.

 

W naszym hobby ważny jest też wybór odpowiedniego dla nas forum audio: to nie musi być audiostereo i ja bym jednak polegał tylko na ślepym teście!

 

A kpij sobie, kpij. Takie kpiarstwa skutkuje potem podstawkami pod kable, absorberami, naklejkami na CD, demagnetyzerami winyli z limitowanej (ważne) serii, płytkami Holfi itd.

 

I dalej: grube sieciówki, stoliki wymienione wcześnie gadżety - są. A tu się okazuje, że oprócz nich jest też: asymetria pomieszczenia, kolumny tuż przy ścianie albo wręcz w rogach, duże szklane powierzchnie itp. I wszystkie te błędy są z pewnością skorygowane podstawkami pod kable ;)

I dalej: grube sieciówki, stoliki wymienione wcześnie gadżety - są. A tu się okazuje, że oprócz nich jest też: asymetria pomieszczenia, kolumny tuż przy ścianie albo wręcz w rogach, duże szklane powierzchnie itp. I wszystkie te błędy są z pewnością skorygowane podstawkami pod kable ;)

 

Bum, jak to jest, że czasami da się z tobą normalnie porozmawiać, gdzie używasz rzeczowych argumentów a czasami jak coś napiszesz (tak jak teraz) to nawet nie wiadomo jak to skomentować.

 

 

A kpij sobie, kpij. Takie kpiarstwa skutkuje potem podstawkami pod kable, absorberami, naklejkami na CD, demagnetyzerami winyli z limitowanej (ważne) serii, płytkami Holfi itd.

 

I dalej: grube sieciówki, stoliki wymienione wcześnie gadżety - są. A tu się okazuje, że oprócz nich jest też: asymetria pomieszczenia, kolumny tuż przy ścianie albo wręcz w rogach, duże szklane powierzchnie itp. I wszystkie te błędy są z pewnością skorygowane podstawkami pod kable ;)

 

@bum,żyjesz w odrealnionym świecie audio,kreujesz na własne potrzeby swój osobisty,wyimaginowany świat audiofilski.Prawdopodobnie nie byłeś nigdy w pokoju u żadnego audio hobbysty.Nie ma takiego świata,który tu opisujesz,dobra adaptacja akustyczna to fundament i też niestety kosztuje,nie wmówisz nikomu,że Ci wszyscy Twoi klakierzy i stronnicy mają dedykowane pokoje do audio i są w ogóle akustycznie pro.Jak dobrze poszukasz to wiele osób piszących w zakładce hiend wklejało zdjęcia swoich pomieszczeń do słuchania muzyki,często są to pokoje budowane od podstaw z uwzględnieniem wszystkich prawideł poprawnego środowiska akustycznego,potem spójrz na swój pokój i jeśli potrafisz na pokoje tych,którzy tak mocno Ci tu kibicują,biorąc pod uwagę jakie tezy głosisz-wnioski z takiego testu mogą być dla Ciebie,delikatnie rzecz ujmując-niewygodne.

Edytowane przez octavarium

l'enfant sauvage

Ponieważ istnieje coś takiego jak krzywe Fletchera Munsona.

 

No ale to nie ma nic do rzeczy w kontekście tego co napisałem. Właściwie to nawet pogrąża Lecha, że tych krzywych nie uwzględnił w proponowanym przez siebie teście.

Okazało się, że różnice między tymi wzmacniaczami są jeszcze bardziej słyszalne niż przy ustawieniu głośności na tzw. ucho.

No widzisz a niedawno jeszcze część piszących tu osób twierdziła że jak się wyrówna poziomy wyjściowe to nic nie będzie słychać. Okazuje się że słychać. Pytanie tylko czy pozostałe elementy porównania były prawidłowe technicznie bo napisałeś tylko o wyrównaniu głośności a o ewentualnym wpływie akustycznej filtracji grzebieniowej już nie (pozycja odsłuchowa oraz elementy zmieniające akustykę pomieszczenia np. osoby w nim przebywające) .

Zjawisko dla mnie jest tym dziwne, że pokazuje właśnie te znaczące różnice, których według ciebie miało nie być. Miały się one zacierać i być ledwo słyszalne, a tu mamy coś odwrotnego. Może on coś źle zrobił?

Jak chcesz mieć pewność że wszystko będzie w miarę poprawnie przeprowadzone i będzie potwierdzone przez świadków to spróbuj skontaktować się z np. Lutkiem. Może zgodzi się na jeszcze jeden taki test porównawczy. Możecie uzupełnić go o nagranie mikrofonem takie jak we wcześniej opisywanym eksperymencie. Ten eksperyment pokazał, że kolumny u Lutka na pewno są wystarczająco dobre do wykazania różnic (u mnie różnice było słychać na głośniczkach zamontowanych w monitorze komputerowym) i sprawne przełączniki na pewno nie degradują dźwięku (pełno ich w systemach studyjnych z których korzystaliście) zacierając słyszenie różnic. Pokazał też, że przy pomocy szybkiego monitorowania da się wykryć znacznie subtelniejsze różnice niż przy przełączaniu z upływem czasu, przy który zaczyna działać intensywnie wyobraźnia testera. Wyobraźnia też sugeruje nam różnice których się spodziewamy, ale nie zawsze są to różnice wynikające z techniki porównywanych elementów toru audio.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Mało tego, słyszący sa w stanie usłyszeć czy kabel leży na gąbce od strony szorstkiej czy gladszej! Autentyk!

 

 

 

 

te róznice są duzo mniejsze jak dochodzi bas perkusja druga gitara, wokal, kompresja itd. wtedy to jest zmiana marginalna ale nadal slyszalna

 

tu jest specjalnie operacja na zywym organizmie zeby pokazac skale zmian - w miksie beda mniej słyszalne

Zapomniałem odpisać.

Problem polega na tym że piszesz o bardziej "bogatych" realizacjach i trudności w usłyszeniu. Natomiast jeżeli będzie to sam wokal + powiedzmy 1 może 2 instrumenty? Roznice powinno być słychać bardzo?

Jest taka płyta Genesis "selling england by the pound"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przesłuchaj - będziesz wiedział o czym mowię. Nie chce napisać że znam ja "na wylot" bo za stary już jestem na takie stanowcze określenia. Ale na odsłuchy kolumn, wzmacniaczy czy DACów jest to moja podstawowa płyta, ale nie jedyna. I mam taki własny wskaźnik jakości systemu. Jak przy pierwszych słowach z pierwszego utworu nie mam ciar na plecach lub nie łapie mnie wzruszenie- system jest do kitu ;)

Nie wierzę aby na tym utworze i kolejnych zmian, o takiej skali jak zaprezentowałeś, nie było słuchać.

 

 

 

 

 

 

 

Jeżeli robiłeś sobie ślepe testy i nie usłyszałeś różnic, to znaczy, że nie posiadasz jeszcze zdolności skoncentrowania się na odpowiednich rzeczach występujących w przecież słyszalnym pasmie muzycznym. Ile razy można powtarzać, że nie o słuch tutaj chodzi. Zdumiewające jest także oczekiwanie tych, którzy nie "słyszą" a bardzo by chcieli. Po prostu macie zupełnie inne oczekiwania co do efektu, który nastąpi, czyli owej różnicy i dlatego bardzo łatwo jest taki efekt przeoczyć. Wystarczy trochę pokory i czasu a nawyk odróżniania - jak to się mówi - sam wejdzie w krew.

 

Podoba mi się pierwsza część zdania, gdzie mówimy o spinaniu sie przed takim testem (w końcu ktoś to zauważył), tylko zamiast syna, postawmy przed sobą zgraję niesłyszących, którzy tylko czekają na naszą pomyłkę, aby hucznie zatriumfować i ogłosić światu, że różnic nie ma.

 

Wpierw odpowiem na pierwszą część.

Ślepe testy nie dotyczyły kabli i ew. różnic. Dotyczyły DAC i różnic w odtwarzanej muzyce poprzez złącza spdif/usb. Wyniki nie były jednoznaczne. Ale dość obiecujące bo o ile pamietam miałem ok. 80% trafień. Ale i próba była za mała i zmęczenie bardzo szybko mnie dopadło. Za bardzo chciałem usłyszeć ;)

 

Zmiany kabli nie przynosiły u mnie słyszalnych zmian lub przynosiły zmiany na granicy percepcji wiec w ślepe testy już sie nie bawiłem.

Tak wiem, mam za mało transparentny system itd. Itp. Problem leży w tym że słyszący maja także gorsze systemy i to czasem dużo gorsze , mało tego na "słabszych" kablach także słyszą różnice... To sie wszystko kupy nie trzyma. Już z ciekawości zrobiłem sobie ten test który BeatX podlinkował (chyba on) i ja wychwytuję różnice na poziomie 2,7db ( chyba dobrze zapamiętałem) czyli jakiejś ułomności nie mam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Slepe testy nie nadaja sie do odrozniania niczego poza roznie brzmiacymi kolumnami

Twoje nagranie dla nas było ślepym testem. 'malikali' przeszedł go nawet w ABX 10/10. To dzięki szybkiemu monitoringowi, który to nagranie symulowało.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Zmiany kabli nie przynosiły u mnie słyszalnych zmian lub przynosiły zmiany na granicy percepcji wiec w ślepe testy już sie nie bawiłem.

Tak wiem, mam za mało transparentny system itd. Itp. Problem leży w tym że słyszący maja także gorsze systemy i to czasem dużo gorsze , mało tego na "słabszych" kablach także słyszą różnice... To sie wszystko kupy nie trzyma. Już z ciekawości zrobiłem sobie ten test który BeatX podlinkował (chyba on) i ja wychwytuję różnice na poziomie 2,7db ( chyba dobrze zapamiętałem) czyli jakiejś ułomności nie mam.

 

Nie rób niczego na siłe i nie staraj się sobie coś udowodnić. Nie słyszysz różnic w kablach na dzień dzisiejszy, to daj sobie spokój. Przyjdzie czas, że usłyszysz to zupełnie przypadkowo.

Tak, zgadza się. Są gorsze systemy na których te różnice słychać. Sam je demonstruje na Nadzie 320 i słychać jak na dłoni, no ale ja mam do tego odpowiednie pomieszczenie. Ten sam Nad i te same kable, będą nie słyszalne w innym pomieszczeniu. To się niestety trzyma kupy, tylko trzeba to ogarnąć swoim umysłem.

Nie rób więcej dla siebie żadnych testów, bo szkoda na to zdrowia.

 

No widzisz a niedawno jeszcze część piszących tu osób twierdziła że jak się wyrówna poziomy wyjściowe to nic nie będzie słychać. Okazuje się że słychać. Pytanie tylko czy pozostałe elementy porównania były prawidłowe technicznie bo napisałeś tylko o wyrównaniu głośności a o ewentualnym wpływie akustycznej filtracji grzebieniowej już nie (pozycja odsłuchowa oraz elementy zmieniające akustykę pomieszczenia np. osoby w nim przebywające) .

 

Chodzi ci o to, że jak bym usiadł gdzie indziej, to różnicy bym nie usłyszał?

 

W pomieszczeniu była tylko jedna osoba.

Edytowane przez Audio Academy

Takie kpiarstwa skutkuje potem podstawkami pod kable, absorberami, naklejkami na CD, demagnetyzerami winyli z limitowanej (ważne) serii, płytkami Holfi itd.

 

Czyżbyś to pisał na podstawie własnych doświadczeń? Jesli nie, to skąd ten strach? Spokojnie dajesz radę :)

 

Znam troche audiofili i tez nie zauważyłem, zeby się tym zbytnio przejmowali.

To się niestety trzyma kupy, tylko trzeba to ogarnąć swoim umysłem.

Uhm, czyli bardzo chcieć żeby zagrało inaczej?

W swoich pomieszczeniach odsluchowych wprowadzasz klienta i demonstrujesz mu różnice .... Wiem mniej więcej jak... Przeżyłem takich demonstracji trochę ;) Faktycznie różnice sa łatwe do wychwycenia, problem w tym że jakoś nikt nie opisał sytuacji ze po takiej próbie zdecydowano sie na próby "bez informacji CO jest wpięte"

Wybacz ale ja tego nie kupuję :)

Ale możemy umówić sie w ten sposób. Czy jesteś w stanie podać mi 2 kable ze swojej oferty, nie jakieś koszmarnie drogie , których jesteś pewny. Pewny że na tyle różnią sie budową i tym "jak grają" że jesteś w stanie zaryzykować test. Nie wiem gdzie masz siedzibę, ale jeżeli okolice Warszawy to naprawdę chętnie przyjadę?

 

Sprawdziłem , Łódź... Podjadę... Wchodzisz w to?

Edytowane przez M-K

Jeżeli robiłeś sobie ślepe testy i nie usłyszałeś różnic, to znaczy, że nie posiadasz jeszcze zdolności skoncentrowania się na odpowiednich rzeczach występujących w przecież słyszalnym pasmie muzycznym.

Podobno taka koncentracja powoduje że nie słyszy się niektórych elementów składowych dźwięku. Dowód to ten dzwonek telefonu i dzwonek do drzwi maskowany głośną muzyką.

Po prostu macie zupełnie inne oczekiwania co do efektu, który nastąpi, czyli owej różnicy i dlatego bardzo łatwo jest taki efekt przeoczyć

A nie sądzisz że to właśnie Wasze oczekiwania powodują "słyszenie" różnic których nie ma (nie są słyszalne) ?

Wystarczy trochę pokory i czasu a nawyk odróżniania - jak to się mówi - sam wejdzie w krew.

Typowe działanie marketingowe. Wmówić komuś że coś ma mu wejść w krew. Liczy się tylko indywidualne prawidłowe technicznie porównanie. Już wiadomo że szybki monitor sprawdza się tu perfekcyjnie. Różnice słychać nawet na bardzo słabych głośnikach od monitora komputerowego.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

No ale to nie ma nic do rzeczy w kontekście tego co napisałem. Właściwie to nawet pogrąża Lecha, że tych krzywych nie uwzględnił w proponowanym przez siebie teście.

Cały czas uwzględnia tylko jakoś niektórzy nie mogą tego zrozumieć, a sprawa jest prosta, jeśli olewasz poziomy zawsze różnice będziesz słyszał nawet, jeśli dostaniesz takie same sprzęty do porównania. Tylko że różnica w takim przypadku będzie wynikać z fizjologii słuchu człowieka, a nie z rzeczywistych zmian w sprzęcie - patrz krzywe, a głośność.

6_Krzywe%20izofoniczne.JPG

 

Typowe działanie marketingowe. Wmówić komuś że coś ma mu wejść w krew. Liczy się tylko indywidualne prawidłowe technicznie porównanie. Już wiadomo że szybki monitor sprawdza się tu perfekcyjnie. Różnice słychać nawet na bardzo słabych głośnikach od monitora komputerowego.

Tak uwierzycie to usłyszycie :)

Edytowane przez malikali

Cały czas uwzględnia tylko jakoś niektórzy nie mogą tego zrozumieć, a sprawa jest prosta, jeśli olewasz poziomy zawsze różnice będziesz słyszał nawet, jeśli dostaniesz takie same sprzęty do porównania. Tylko że różnica w takim przypadku będzie wynikać z fizjologii słuchu człowieka, a nie z rzeczywistych zmian w sprzęcie - patrz krzywe, a głośność.

6_Krzywe%20izofoniczne.JPG

Przy słuchaniu kabli, chyba to nie ma znaczenia, prawda?

 

Nie mówiąc już o podstawkach pod kable..... ;)

Edytowane przez jar1

Uhm, czyli bardzo chcieć żeby zagrało inaczej?

W swoich pomieszczeniach odsluchowych wprowadzasz klienta i demonstrujesz mu różnice .... Wiem mniej więcej jak... Przeżyłem takich demonstracji trochę ;) Faktycznie różnice sa łatwe do wychwycenia, problem w tym że jakoś nikt nie opisał sytuacji ze po takiej próbie zdecydowano sie na próby "bez informacji CO jest wpięte"

Wybacz ale ja tego nie kupuję :)

Ale możemy umówić sie w ten sposób. Czy jesteś w stanie podać mi 2 kable ze swojej oferty, nie jakieś koszmarnie drogie , których jesteś pewny. Pewny że na tyle różnią sie budową i tym "jak grają" że jesteś w stanie zaryzykować test. Nie wiem gdzie masz siedzibę, ale jeżeli okolice Warszawy to naprawdę chętnie przyjadę?

 

Sprawdziłem , Łódź... Podjadę... Wchodzisz w to?

 

Nie, nie bardzo chcieć, żeby zagrało inaczej. Po prostu zrozumieć pewne mechanizmy zachodzące w tej dziedzinie.

 

Ja nigdy nie mówię klientowi co gra, lub jaki kabel jest wpięty. Dopiero później rozmawiamy co i ile kosztuje.

 

Żadnych testów nie będę więcej przeprowadzał. Raz to zrobiłem i już mi wystarczy. Jeśli chcesz usłyszeć różnice i sam to poznać, to oczywiście zapraszam do siebie do garażu. Włączę ci dwa kable w takiej samej cenie a ty sam mi powiesz na czym polegały różnice. Odkryjesz w sobie tym samym to, czego nie mogłeś dotąd wydobyć. Wchodzisz w to?

Przy słuchaniu kabli, chyba to nie ma znaczenia, prawda?

 

Nie mówiąc już o podstawkach pod kable..... ;)

Przy obecnych "tworach", bo kablami tego nazwać nie można też trzeba:) Co do podstawek był tu taki jegomość, co sobie regulował głośność, żeby lepiej słyszeć zmiany po zastosowaniu różnych gadżetów twierdził, że przy różnych głośnościach różnie wpływają na brzmienie :)

 

 

Nie, nie bardzo chcieć, żeby zagrało inaczej. Po prostu zrozumieć pewne mechanizmy zachodzące w tej dziedzinie.

 

Ja nigdy nie mówię klientowi co gra, lub jaki kabel jest wpięty. Dopiero później rozmawiamy co i ile kosztuje.

 

Żadnych testów nie będę więcej przeprowadzał. Raz to zrobiłem i już mi wystarczy. Jeśli chcesz usłyszeć różnice i sam to poznać, to oczywiście zapraszam do siebie do garażu. Włączę ci dwa kable w takiej samej cenie a ty sam mi powiesz na czym polegały różnice. Odkryjesz w sobie tym samym to, czego nie mogłeś dotąd wydobyć. Wchodzisz w to?

 

 

Chętnie.

Jaki jest najlepszy dojazd? Żeby przez miasto zbytnie się nie tłuc?

Podobno taka koncentracja powoduje że nie słyszy się niektórych elementów składowych dźwięku. Dowód to ten dzwonek telefonu i dzwonek do drzwi maskowany głośną muzyką.

 

A nie sądzisz że to właśnie Wasze oczekiwania powodują "słyszenie" różnic których nie ma (nie są słyszalne) ?

 

Typowe działanie marketingowe. Wmówić komuś że coś ma mu wejść w krew. Liczy się tylko indywidualne prawidłowe technicznie porównanie. Już wiadomo że szybki monitor sprawdza się tu perfekcyjnie. Różnice słychać nawet na bardzo słabych głośnikach od monitora komputerowego.

 

 

Tak, to prawda, mnie też się to zdarzało. No i co z tego i co to ma do rzeczy?

 

No ale te same różnice słyszą również inni słyszący i tak samo je opisują. Każdy innmi słowami, ale chodzi o to samo :)

 

Lechu, widzę, że nerwy ci puszczają i rozmowa stacza się po równi pochyłej. Tak jak Bum widzi wszędzie moją i nie tylko nadinterpretacje, tak samo ja widzę u ciebie podobne zjawisko. A co będzie jeśli M-K przyjedzie do mnie i usłyszy te różnice i będzie się cieszył z tego, że ma ten zmysł lub, że się tego w szybkim czasie nauczył. Będzie wtedy zmanipulowany?

 

Chętnie.

Jaki jest najlepszy dojazd? Żeby przez miasto zbytnie się nie tłuc?

 

 

Dojazd do mnie z Wawy jest nawet dobry. Zostaw mi na PW swój numer tel. to zadzwonię i ustalimy szczegóły.

Zadzwonię w poniedziałek pod wieczór, bo dzisiaj gdzieś tam wyjeżdżam.

daptacja akustyczna to fundament i też niestety kosztuje,nie wmówisz nikomu,że Ci wszyscy Twoi klakierzy i stronnicy mają dedykowane pokoje do audio i są w ogóle akustycznie pro.Jak dobrze poszukasz to wiele osób piszących w zakładce hiend wklejało zdjęcia swoich pomieszczeń do słuchania muzyki,często są to pokoje budowane od podstaw z uwzględnieniem wszystkich prawideł poprawnego środowiska akustycznego,potem spójrz na swój pokój i jeśli potrafisz na pokoje tych,którzy tak mocno Ci tu kibicują,biorąc pod uwagę jakie tezy głosisz-wnioski z takiego testu mogą być dla Ciebie,delikatnie rzecz ujmując-niewygodne.

 

 

Moje uwagi co do usytuowania kolumn i warunków akustycznych sformułowałem na podstawie zdjęć pomieszczeń należących do użytkowników tego forum. Nie mówię oczywiście, że dotyczy to wszystkich. Ale są osoby, które przywiązują wagę do różnych przesądów, a robią podstawowe błędy. Wystarczy sobie popatrzyć na zamieszczone przez nich zdjęcia ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.