Skocz do zawartości
IGNORED

Kupowanie w Saturnie


zildjian

Rekomendowane odpowiedzi

Zanim tam kupisz zastanow sie.Kupilem telefon Lenovo Moto X style,ktory podczas rozmow zaczal totalnie przyciemniac ekran.Nie mozna bylo wylaczac poczty glosowej a wysluchac jej do konca,by moc zaczac krecenie do kogokolwiek innego czy wykonac jakakolwiek inna czynnosc.

Po 2ch tygodniach zwrocono z uwaga "Odmowa naprawy gwarancyjnej-uszkodzenie mechaniczne".

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/134667-kupowanie-w-saturnie/
Udostępnij na innych stronach

Zadna nowosc, u mnie konsola ps4 wypluwala sama plyty i potrafila sie wlaczyc samoczynnie np. w nocy.

Po 2 tygodniach info : "sprzet sprawny" :) Musialbym wnetrznosci z buta potraktowac, tylko tak zeby sie nic nie uszkodzilo mechanicznie to wtedy moze bym cos ugral.

Współczuję, Panowie, ale to nic odkrywczego, jeżeli chodzi o zakupy w sieciówkach... Media Markt i Saturn (jeden koncern to jest) chyba najgorszy jest - sądząc po opowieściach nie tylko Waszych - pod względem trudności w dochodzeniu roszczeń gwarancyjnych. Jakoś trzeba zarobić na to honorarium dla Wojtka Manna, prawda?

Nic z tego nie rozumiem!!Za produkt nie odpowiada sprzedający a producent.Do niego można mieć pretensję,że bubel wyprodukował.Nie mam na myśli gwarancji w której sprzedawca jest tylko pośrednikiem bo za jego właśnie pośrednictwem powinniśmy dochodzić zgodności towaru z umową.

 

A odpowiedzialność i tak spoczywa na producencie.

Należy jak ognia unikać firm, które przyjmują zwroty towaru. Dotyczy to zarówno elektroniki, obuwia czy odzieży. Sklepy te, przyjęty od klientów towar ponownie wystawiają na półki jako nowy, mimo że często jest już mniej lub bardziej używany. To samo dotyczy sklepów internetowych. Jak najdalej. Przez internet można zamówić karmę dla zwierzaków, ale nie elektronikę czy odzież. Duże sklepy mają swoje pakowarki foliowe i ponownie pakują zwrócony towar w folie termokurczliwe.

Sklepy te po cichu są też wypożyczalnią towaru nie tylko dla klientów, ale również dla pracowników. Wystarczy zapytać czy przyjmują zwroty. Jeśli tak, to jak najdalej.

Wiesz, nie chcę Cię martwić, ale podmienili Ci tabletki.

 

Wg. Ciebie to najlepiej u cygana w bramie kupować i to koniecznie w ciemnej....

 

Ale mamy demokrację, Ty kupuj w bramie od cygana, a ja przez net i w sklepach przyjmujących zwroty.

 

Z panem B.

Ale co ma Saturn (sprzedawca) wspólnego z gwarancją? Jeżeli korzystałeś z gwarancji, to pretensje możesz mieć do producenta - Lenovo.

Tak się składa, że taki sprzęt trafia do najbliższego autoryzowanego serwisu, a w tym przypadku chyba xkom znana praktyka szukają byle rysek pierdu pierdu, żeby odmówić. Z ich punktu widzenia sprzęt na GW trzeba trzymać w sejfie i nie używać, żeby nie posiadał śladów użytkowania :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przy sprzedaży wysyłkowej każdy sprzedawca ma prawny obowiązek przyjąć zwrot w ciągu 14 dni, bez podawania powodów przez kupującego. To, czy towar ponownie wystawia do sprzedaży jako nowy wynika wyłącznie w jego uczciwości bądź jej braku. Choć uważam, że ta kwestia powinna również być prawnie uregulowana.

Wiesz, nie chcę Cię martwić, ale podmienili Ci tabletki.

 

Wg. Ciebie to najlepiej u cygana w bramie kupować i to koniecznie w ciemnej....

 

Ale mamy demokrację, Ty kupuj w bramie od cygana, a ja przez net i w sklepach przyjmujących zwroty.

 

Z panem B.

 

Wiem o czym piszę, bo znam temat od podszewki. Jest wiele sklepów, w których można kupić nowy towar, które nie przyjmują zwrotów i nie myślę tu o kupowaniu w szemranych miejscach.

 

Wszystkie internetowe oraz niektóre duże stacjonarne przyjmują zwroty, a jest ich nawet do 30%. Zwrócony towar trafia na półki jako niby nowy, po czym znów jest kupowany i znów zwracany. Niektóre rzeczy oferowane jako niby nowe były zwracane po kilka razy. Maszyny do ponownego pakowania ma dziś każdy duży sklep.

 

Poza tym w procederze "wypożyczania' w takich sklepach bierze też udział personel. Skoro można, to korzystają. Dotyczy to głównie elektroniki oraz odzieży. Nadzieja, że zwracany towar nie trafia ponownie na półki jest wielką naiwnością. Sklepów nie stać na to, żeby wywalić 30% towaru na śmietnik, czy przeceniać go drastycznie. Marże na elektronikę masową nie są duże. Dlatego towar jest ponownie oferowany jako nowy. Nie jest to zbyt uczciwe ale taka jest rzeczywistość.

 

Przy sprzedaży wysyłkowej każdy sprzedawca ma prawny obowiązek przyjąć zwrot w ciągu 14 dni, bez podawania powodów przez kupującego. To, czy towar ponownie wystawia do sprzedaży jako nowy wynika wyłącznie w jego uczciwości bądź jej braku. Choć uważam, że ta kwestia powinna również być prawnie uregulowana.

 

Jest uregulowana, bo oficjalnie jest tak, że zwrócić można towar nie noszący znamion używania. Ale to fikcja , tym bardziej, że inny przepis mówi o tym, że klient ma prawo odpakować towar żeby go sprawdzić. Dlatego zwracany towar jest odpakowany i często lekko używany. Sklepy nie mają na to sposobu, bo prawo działa przeciwko nim, a na rzecz klienta, więc ponownie wystawiają towar na półki, po przepakowaniu w nową folię. Ci którzy wiedzą o tym, czasem kupują coś w takim sklepie żeby sprawdzić, potem zwracają, a dla siebie zamawiają nówkę w zaprzyjaźnionym czy znanym sobie sklepie, który nie przyjmuje zwrotów lub dogadują się ze sprzedawcą. W mniejszych sklepach można się bez problemu dogadać.

To chyba zależy od polityki narzuconej przez sklep czy sieć dla sprzedawców - cześć zapakuje ponownie towar i wystawi jako nowy - inny wystawi, ale z upustem jako towar nowy, ale nie pełnowartościowy - niedawno kupiłem w jednym z sklepów internetowych - outletów - takie kolumny Jamo do kina do pokoju gdzie urzędują dzieci, zestaw 5.0 nówki, tylko zwrócone przez klienta w ciągu tych 14 dni bez podania przyczyny, tak były opisane i faktycznie tak wyglądału - nowiutkie, bez śladu kurzu (co na czarnej winylowej okleinie byłoby świetnie widać) bez jednej ryski, sprawne, bez żadnych mankamentów, tylko częściowo rozpakowane z folii i z pękniętym górnym styropianem i naddartym pudłem. Upust był rzędu 20 czy nawet 30% czyli niemały. Rozfoliowana częśiowo i ze śladami palców na górnej ściance była właściwie tylko jedna kolumna przednia - pozostałe w zamkniętych foliach - czyli chyba pozostałych nikt nawet nie dotykał. Wyglądało jakby klient zaczął rozpakowywać przesyłkę, po rozdarciu folii stwierdził że nie ten model albo nie ten kolor i odesłał, albo jakby przypadkiem rozdarli karton i połamali górny styropian w magazynie.

Zwrócony towar trafia na półki jako niby nowy, po czym znów jest kupowany i znów zwracany. Niektóre rzeczy oferowane jako niby nowe były zwracane po kilka razy. Maszyny do ponownego pakowania ma dziś każdy duży sklep.

Tiaaaa i każdy sklep ma taśmy z logo danego producenta (Sony, LG, Denon) Kolego fantazjujesz. Bo w folię to sobie chrupki możesz zapakować co najwyżej.

Porządny sklep - a takich jest większość towary zwracane przez klientów oznacza i sprzedaje z adnotacją zwroty od klientów. Z upustem.

Dużo kupuję i zawsze sprzęt jaki otrzymywałem był fabrycznie zapakowany. Ba parę razy dzwoniąc do sklepu przed zakupem pytałem czy dostanę towar fabrycznie zapakowany, a nie np. z ekspozycji - zawsze otrzymywałem odpowiedź twierdzącą (nówka). I zawsze towar przychodził nowy. Pudło oklejone mocną taśmą producenta. Każdy kto miał z tymi taśmami do czynienia wie iż praktycznie nie da się ich zerwać z kartonu nie niszcząc go. (taka ciekawostka)

 

Poza tym w procederze "wypożyczania' w takich sklepach bierze też udział personel.

To już jest "kryminał" i wiem z mediów iż jedna taka afera miała miejsce skończyło się dyscyplinarnymi zwolnieniami i zawiadomieniami do prokuratury.

 

Jeśli kupujesz w porządnym sklepie to nie będziesz miał takich atrakcji, a jeśli kupisz towar ze zwrotów to jak napisał ci Kolega trebliG.

 

Jedyne co w Polsce jest jak w krajach 4 świata (nawet nie trzeciego) to reklamacje i podejście serwisów... Tu Polskę od starej UE dzielą lata świetlne.

Podam przykład, kupowałem w Berlinie dla znajomej TV Samsung - wysoki model. Padł. Dało radę sprawę załatwić telefonicznie i przy kolejnej wizycie w Berlinie i po sprawdzeniu usterki wymieniono mi tv na nowy (fabrycznie zapakowany z taśmami samsunga - nie folią)

Podobna sytuacja z tym samym modelem samsunga kupionym w sklepie stacjonarnym oparła się o sąd. Nie wiem czy z pozytywnym skutkiem, bo to nie znajoma a sprawa opisywana na jakimś forum - wybacz linka nie podam, nie interesowało mnie to na tyle żeby go zapisywać.

 

P.S. W sklepie stacjonarnym w Polsce - nie dopisałem. Mea culpa...

 

P.S. 2 Raz mnie owszem próbowano oszukać, ale przy zakupie bezpośrednim - w sklepie. Nie będę opisywał co i jak - za dużo klikania. Ale towar zwróciłem tego samego dnia - był uszkodzony. Pieniądze oddano mi od ręki. Także nawet nie zrobiłem awantury, szkoda mi mojego zdrowia.

 

I ostanie PS - nie mam nic wspólnego z handlem - jestem tylko zwykłym klientem. To dla jasności...

A ja miałem, więc znam temat od podszewki. Nie twierdzę, że każdy towar kupiony w sklepie, który przyjmuje zwroty, to towar ze zwrotów, ale jest to znaczący procent. Co do taśm z logo danego producenta, to proszę mnie nie rozśmieszać!! Polscy duzi dystrybutorzy wiedzą jaka jest sytuacja i sami pomagają dużym sklepom w pozbyciu się towarów ze zwrotów, a jest tego sporo. Nowe opakowania, gdy są potrzebne, folie, taśmy z logo, to tylko część pomocy.

Hmmm...

Było kiedyś tak:

Kupiłem kiedyś (tu, we Francji) odtwarzacz DVD. Za niewielkie piniondzory. Wyglądał, jak hajend, grał - jeszcze lepiej. Od tamtego czasu mam opinię o Hi-End wyrobioną.

Grało, grało, aż się zepsuło.

Poszłem (bo miałem blisko) do sklepu z reklamacją. Dividi w plecaku, pudło i papiery od lat przemielone. Tylko rachunek, przyklejony przezornie scotchem.

Nie trwało pięć sekund, baba walnęła tym nieborakiem w kosz, dała kwitek na adekwatną kwotę. I już.

Nie wierzę, że ktoś to kupił. W koszu były też zgnite ziemniaki i jabłka.

 

Druga historyja:

Mój brat kupił telefon. Nowy.

Po otwarciu (wszystkie zabezpieczenia jak najbardziej autentyczne) - brud, odciski paluchów, zgrozą wieje...

Poszedł do sklepu na drugi dzień, a tam kolejka klientów z podobnym problemem! :)

Wszystkie reklamacje uwzględnione.

 

Trzecia opowiastka :

W znakomitym, paryskim sklepie (w którym od lat kupuję, gdy mnie wena dopadnie) nabyłem Yamahę.

Przyszedłem (bo miałem daleko) do chaty.

Nie działa.

Spakowałem pięknie, wracam do sklepu (Cobra, na AV Parmentier). Typ skrzyknął ludzi, bo w historii butiku coś podobnego się nigdy nie zdarzyło.

Dali nowe, bez szemrania. Plus, za moją fatygę (nie nerwy) - dziesięć metrów fajnego kabla.

Poszłem (bo miałem blisko) do sklepu z reklamacją. Dividi w plecaku, pudło i papiery od lat przemielone. Tylko rachunek, przyklejony przezornie scotchem.

Nie trwało pięć sekund, baba walnęła tym nieborakiem w kosz, dała kwitek na adekwatną kwotę. I już.

Nie wierzę, że ktoś to kupił. W koszu były też zgnite ziemniaki i jabłka.

 

Dzięki temu, że Żabojady dymają takie kraje jak Polska czy Węgry to ich na to stać.

 

Poszłem (bo miałem blisko)

 

Przyszedłem (bo miałem daleko) do chaty.

 

To skond wziełeś?

e Żabojady dymają takie kraje jak Polska czy Węgry to ich na to stać

krotko mowiac czuj sie wydymany.Swoja droga jak to jest bedac ...wydymanym??

 

to ty robisz takie diwidi w chacie?

 

a ty tylko kotlety slonskie??Z ziemnakami.Tak ci to juz zostanie....te kartofle wylaza z ciebie.

Nigdy nie mialem problemow ze zwrotem towaru w niemieckim saturnie i MM. Do 7 dni mozna odniesc sprzet jesli sie nie podoba bez podania przyczyny.

 

1. Kupilem urzadzenie wielofunkcyjne w Saturnie w Hamburg firmy Epson - powystawowe, ale z pelna gwarancja. Po ok 9-10 miesiacach padlo. Otrzymalem po sprawdzeniu nowa drukarko-scaner-kopiarke z nowymi pelnymi tuszami.

 

2. Saturn - nawigacja Garmin posypala sie po 20 miesiacach uzytkowania. Otrzymalem nowa.

 

3. NAS Bufallo testowalem w domu 5 dni, po czym oddalem do MM. Otrzymalem zwrot gotowki.

 

4. Saturn - kuchenka elektryczna AEG przy zakupie powedzialem sprzedawcy, ze widzialem u konkurencji (MediMaxi) 100 Euro taniej. Po sprawdzeniu i wykonaniu telefonu do konkurencji otrzymalem rabat na kuchenke w wysokosci 101 Euro.

 

5 Saturn DAC Teac UD-H01, do ktorego byla przyporzadkowana cena od innego urzadzenie (100 Euro tanszego). Spytalem sprzedawcy czy to jest cena za tenze DAC. Pan odpowiedzial, ze tak, wiec zdecydowalem sie na kupno. Przy sprawdzaniu ceny w komputerze okazalo sie, ze cena rzeczywista jest inna tzn. wyzsza. Mily Pan stwierdzil jednak, ze to jego blad zawolal kierownika dzialu, skonsultowal sytuacje i dokonalem zakupu urzadzenia w cenie jaka widniala poczatkowo.

 

Przykladow moglbym mnozyc to tych kilka, ktore pamietam.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

 

 

Dzięki temu, że Żabojady dymają takie kraje jak Polska czy Węgry to ich na to stać.

 

 

 

 

 

To skond wziełeś?

Z Artura Andrusa.

 

Węgrzy,patrząc na wpisy takich polskich yntelygentuf, jak ty (a mają tłumaczy, uwierz) - już dawno temu opuścili ramiona.

Przedtem tylko nimi wzruszali.

 

Ja nie czekałem na brednie idioty.

Ja czekałem na odpowiedź Tego Który Wszytkie Mądrości Posiadł.

 

I na Harleyu wymiata, jak powiadają bytrzy ludzie...

 

A ja miałem, więc znam temat od podszewki. Nie twierdzę, że każdy towar kupiony w sklepie, który przyjmuje zwroty, to towar ze zwrotów, ale jest to znaczący procent. Co do taśm z logo danego producenta, to proszę mnie nie rozśmieszać!! Polscy duzi dystrybutorzy wiedzą jaka jest sytuacja i sami pomagają dużym sklepom w pozbyciu się towarów ze zwrotów, a jest tego sporo. Nowe opakowania, gdy są potrzebne, folie, taśmy z logo, to tylko część pomocy.

O! Tego właśnie.

Z tym egiem sporym.

Dzięki temu, że Żabojady dymają takie kraje jak Polska czy Węgry to ich na to stać.

 

Jakoś nie czuję się dymany. Ale mimo iż jestem zdeklarowanym hetero mogę zrozumieć tęsknoty innych. Zrozumieć, nie akceptować.

Podobnie jak bzdury....

 

Dawna UE ma za sobą setki lat tworzenia inteligencji, państwowości.

Ja wiem że Ty, wychowany w PRL-u na popisie nie jesteś w stanie w to uwierzyć. I zrozumieć.

I to co opisał Niusia wynika właśnie z tych setek lat tworzenia państwowości.

Tak jest w wielu krajach na tej planecie, ba w wielu biednych krajach nawet trzeciego świata - znowu nie uwierzysz. Lol.

 

I dlatego tak łatwo manipulować tym narodem od lat....

 

P.S. W Polsce też mogę podać kilka takich przypadków jak @niusia iż w kraju nad Wisłą poczułem się europejczykiem. Ale nie będę się znęcał kolejną kobyłą nad Kolegami.... Niestety tych złych przykładów nadal jest dużo więcej.....

Kupiłem kiedyś (tu, we Francji) odtwarzacz DVD. Za niewielkie piniondzory. Wyglądał, jak hajend, grał - jeszcze lepiej. Od tamtego czasu mam opinię o Hi-End wyrobioną.

 

Ciekawość mnie zżera... proszę napisz jakiej firmy i model tego odtwarzacza.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.