Skocz do zawartości
IGNORED

compact disc not dead


macson

Rekomendowane odpowiedzi

Na YT stopniowo poprawiała się jakość audio i wideo aż osiągnęła poziom wystarczający, aby słuchać muzyki bez zwracania uwagi na niską jakość...można sobie porównać stare clipy do najnowszych i będzie wiadomo o co chodzi. Wysoka jakość YT powinna cieszyć, bo teraz żeby coś sprzedać trzeba się będzie więcej postarać...oby to było bodźcem do stworzenia nowej jakości w audio o jakiej nam się nie śniło.

 

Z czego tu się cieszyć skoro YT zabija sprzedaż i tnie zyski za streamingu?

Lepsza jakość? Na czym ma być ona usłyszana? Na telefonie czy laptopie?

Nawet na budżetowych kolumnach ciężko usłyszeć różnicę międzi CD a SACD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 10 m tylko monitor :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tak, oczywiście :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Podczepiaj proszę cytat pod wypowiedź, bo nie wiadomo o co chodzi.

 

Gdybyś był uważny byś zauważył, że np. za japońskimi wydaniami cd opowiada się jeden z uczestników dyskusji, który korzysta z 22-letniego odtwarzacza cd. I mówi, że "fastfood" nie dla niego. To jest dopiero pokręcenie wszystkiego. Do niego pij o wielkość salonu, bo może też ten odtwarzacz na 10-ciu metrach jest słuchany.

 

Nie chodzi o przykładanie miary do nikogo, tylko po co krytykować przeciętnych ludzi jak samemu w nikłym stopniu dofinansowuje się przemysł muzyczno-sprzętowy. Branża muzyczna to biznes, która nie ma oporów ze sprzedawaniem tego samego tytułu 3, 5, 10 razy (remastery, wersje z bonusami, boxy z dodatkami, best of), ale ludziska zadowolone, że książeczka ma nowy kolor. A tego, że każdy kraj tłoczy płytę na swój rynek - już nie dostrzega. Znaczy możliwości, że może kupić sobie 100 wersji krajowych do swojej kolekcji (niektórzy twierdzą, że różnią się one jakością).

:-)))

 

Proponuję przeczytaj swoje posty i moje odpowiedzi... Powinieneś dojść własnymi siłami do tego gdzie się pogubiłes. Ale zostawmy to.

 

Kto tu kogo krytykuje. Plikowcy zwolenników cd czy odwrotnie. Mnie to wszystko jedno czego kto słucha i na czym. Sam uwielbiam wydania japońskie i W Germany, obojętnie na jakim odtwarzaczu się je słucha. A ja należę do tych, którzy twierdzą, że tłoczenia z różnych krajów się różnią i sam w tym nie jestem. Zresztą na Japonię było dużo innych masterow wypussczanych, których nie ma na innych płytach. Mnie to bawi i sprawia przyjemność kolekcjonowania. Innym nie musi. Mogą zbierać znaczki albo kolekcjonowac pliki. Każdy ma inne potrzeby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasy nie ma (niska sprzedaż) i dla tego są kłopoty z jakością techniczną. Wysokie możliwości mają tylko ci wykonawcy mający materiał na wysoką sprzedaż

Hehe, ale naiwne podejście, właśnie kasa jest, tylko dla tych, co nastawieni są na wysoką sprzedaż. To o to chodzi - pompują dużo kasy w reklamę i marketing, a mało w wartość techniczną. To z tego zyski są większe niż z dobrej jakości wartościowego materiału. To dla tego tak się pompuje szmal w streaming, bo pojęcie "wartości" materiału znika w streamingowej chmurze.

 

Przecież próby były. Sacd, dvd audio i różne japońskie wynalazki a ostatnio kilka tytułów na blu Ray audio. P

 

Może dlatego że zwykły CD tylko naprawdę dobrze zrealizowany potrafi dać to samo? Dzisiaj tak pogoń za rozdzielczością a w cień zeszło prawdziwe pojęcie dobrego brzminia. Zdecydowanie taniej zrobić 96kbit/192 khz na papierze niż prawdziwe dobre brzmienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry materiał do wyrobienia sobie poglądu na sprawę.

Daje też odpowiedź, dlaczego w Japonii tak bardzo popularne wciąż są płyty cd.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A ktoś mówił, że specjaliści i eksperci murem tylko za cd... Nie przegapcie recenzji płyt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepiaj proszę cytat pod wypowiedź, bo nie wiadomo o co chodzi.

 

Gdybyś był uważny byś zauważył, że np. za japońskimi wydaniami cd opowiada się jeden z uczestników dyskusji, który korzysta z 22-letniego odtwarzacza cd. I mówi, że "fastfood" nie dla niego. To jest dopiero pokręcenie wszystkiego. Do niego pij o wielkość salonu, bo może też ten odtwarzacz na 10-ciu metrach jest słuchany.

 

Nie chodzi o przykładanie miary do nikogo, tylko po co krytykować przeciętnych ludzi jak samemu w nikłym stopniu dofinansowuje się przemysł muzyczno-sprzętowy. Branża muzyczna to biznes, która nie ma oporów ze sprzedawaniem tego samego tytułu 3, 5, 10 razy (remastery, wersje z bonusami, boxy z dodatkami, best of), ale ludziska zadowolone, że książeczka ma nowy kolor. A tego, że każdy kraj tłoczy płytę na swój rynek - już nie dostrzega. Znaczy możliwości, że może kupić sobie 100 wersji krajowych do swojej kolekcji (niektórzy twierdzą, że różnią się one jakością).

:-)))

Zapłaciłeś czy nie - dużo za swój sprzęt, ale wiele ludzi potwierdza, że właśnie ten stary 20-letni sprzęt brzmi lepiej. Twierdzisz że to biedaki z 10 m2 salonem? Chyba marketing zrobił co trzeba. Co do wersji Japońskich - ja nie posiadam ale odpowiedz jest jednoznaczna - chciałbym mieć!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko stara muzyka mnie interesuje. Mam podejrzewam ok 100-150 płyt armina, daft punk, deadmaus itd. Okolo połowa z nich była kupiona jako "second hand", chociaż to najczęściej muzykę klubową kupuje nowa.

 

 

Jakość nagrania materiału na nośniku. Np z bardziej teraźniejszych czasów Metallica "death magnetic", tego się słuchać nie da. Jak można coś takiego na rynek wypuścić?

To, że znajdziesz byle jakie realizację na nowych wydawnictwach nie znaczy że nagrywa się teraz byle jak. Zawsze były realizację byle jakie, średnie i dobre i to się nie zmieniło.

 

 

 

 

 

I to jest właśnie gwóźdź do trumny CD.

 

Po co komu jakieś plastikowe krążki które wszędzie się walają po domu i samochodzie, które łatwo zarysować i już nie grają?

O wiele łatwiej mieć telefon lub np. pendrive ze swoją CAŁĄ muzyką który wszędzie mogę wetknąć, gdzie tylko chcę i mieści się w kieszeni.

 

Spytajcie zwykłych ludzi z ulicy kto z nich kupuje stereo za parę tysięcy? Nie mówiąc o droższym ... Popatrzą na was jak na wariata.

Podczas gdy niektórzy audiofile gardzą kablem w tej cenie ...

Nasze pokolenie, ludzi przyzwyczajonych do nośnika powoli wymiera, zmienia upodobania ... niedługo będzie nas tak niewielu, że nie będzie się opłacało produkować nośniki optyczne.

Poza tym kto dzisiaj słucha "płyt"???

Dzisiaj słucha się piosenek, kawałków, numerów, tworzy się playlisty ...

Płyta jako całość? Kogo to obchodzi? Dzisiaj muzyka to tło, wypełniacz, miły dodatek ... tylko dodatek.

Oczywiście piszę o większości ludzi o zwykłych zjadaczach chleba a nie o audiofilach.

Popadasz w przesady i wyolbrzymiasz. Pasjonatów dobrego brzmienia, audiofilow zawsze było statystycznie rzecz ujmując, mało. W skali globalnej jednak to kupa ludzi chcących wydawać oszczędności na dobry dźwięk. Spora część z nich nie będzie rozstawać się że swoimi kolekcjami płyt CD tylko dlatego, że większość słucha chłamu z telefonów i temu podobnych dupereli.

U mnie nic się nie wala w domu ani w samochodzie. 30 letnie płyty wyglądają jak nowe i choćbym słuchał ich kolejne 30 lat tysiące razy, ciągle będą grać to co na nich zapisano. To nie analog który można szybko zajechac. Cd to wciąż ogromny potencjał jeśli chodzi o jakość brzmienia.

Będzie istniał jak istnieje analog i dlatego ludzie będą kupować odtwarzacze CD a płyty wciąż będą nagrywane i będą znajdować nabywców. Spadek sprzedaży cd już wyhamowal i ustabilizowal się na pewnym poziomie, wcale nie małym.

 

 

 

 

 

Tu nie chodzi o wiek słuchacza ani rodzaj słuchanej muzyki. Tak się objawia muzyczne lenistwo. Włączamy playlistę lub tematyczne radio i leci ...

 

Zasadniczy powód końca CD to fakt, że płyta CD tak na prawdę plik elektroniczny tylko zapisany na przestarzałym nośniku optycznym.

 

W momencie kiedy zostaną opracowane sensowne metody zabezpieczenia pliku przed kopiowaniem CD straci rację bytu.

 

 

 

Ponieważ to nie jest produkt masowy sprzedawany w milionach egzemplarzy tylko towar raczej bardziej ekskluzywny.

Samochód kupujesz jeden na parę lat za kilkadziesiąt/kilkaset tys. a nie kilka na miesiąc za kilkadziesiąt złotych.

Ja nie okradam twórców. Nie ściągam z netu na cd. Kupuje oryginalne płyty. Zabezpieczenie przed kopiowanie mało mnie obchodzi.

 

 

Mało niestety nas z takim zdaniem. Dobry odtwarzacz CD jak dla mnie załatwia sprawę plików . Nie lubię fastfoodu .

Nie jest tak źle. Sporo osób przejrzalo na oczy i po chwilowej i początkowej fascynacji plikami, powróciło do poczciwego cd, stwierdzając, że pliki to jednak nie to. Pamiętam dobrze jak kupiłem mojego Levinsona od osoby, która przeszła z niego na pliki. Po kilku miesiącach gość napisał mi, że to był błąd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo osób przejrzalo na oczy i po chwilowej i początkowej fascynacji plikami, powróciło do poczciwego cd, stwierdzając, że pliki to jednak nie to. Pamiętam dobrze jak kupiłem mojego Levinsona od osoby, która przeszła z niego na pliki. Po kilku miesiącach gość napisał mi, że to był błąd.

 

Hehe, ja też swoje kolumny, niektóre wzmacniacze i odtwarzacze cd, kupiłem od takich osób za bardzo dobrą cenę:-) ani trochę nie jest mi ich żal:-D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz że to biedaki z 10 m2 salonem?

 

To jest pytanie do mnie, czy chcesz mi coś przypisać, bo nieuważnie śledzisz rozmowę?

 

To może małe podsumowanie...

BEZ SENSU jest krytykowanie jakości plików czy streamingu, jeśli nie ma się możliwości wydobycia dobrego dźwięku - w rozumieniu podstawowym. Czyli jakości elementów zestawu audio, pomieszczenia, itd. I to jest reguła uniwersalna, niewrażliwa na czyjąś majętność lub zasobność.

 

Muzyka cyfrowa ma porównywalną jakość do tej odtwarzanej z płyty cd (był link dowodzący tej kwestii) i TYLKO od użytkownika zależy, jaką jakość osiągnie (sprzęt, pokój, itp.).

 

W Japonii - jak wynika z wywiadu - jest problem ze specyfiką języka i nie ma największych platform streamingowych. Dlatego płyta cd trzyma się mocno (w końcu jakoś słuchać trzeba), lecz jednocześnie są pliki HD, gdzie tylko na nich występuje muzyka w formacie takim, w jakim nagranie wyszło ze studia.

 

Tylko czekać aż ktoś wymyśli sieciówki inne do źródła streamingowego i playera cd. Bo skoro to tak inne światy, to i takiego rozdziału należy się spodziewać. To dopiero będzie subkulturowe docenienie.

 

PS. Jeśli komuś do wydobycia dobrej jakości potrzebne są wydania japońskie płyt, to czym prędzej powinien zmienić tor audio. Albo powinien zmienić dostawcę kabli :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest pytanie do mnie, czy chcesz mi coś przypisać, bo nieuważnie śledzisz rozmowę?

 

To może małe podsumowanie...

BEZ SENSU jest krytykowanie jakości plików czy streamingu, jeśli nie ma się możliwości wydobycie dobrego dźwięku - w rozumieniu podstawowym. Czyli jakości elementów zestawu audio, pomieszczenia, itd. I to jest reguła uniwersalna, niewrażliwa na czyjąś majętność lub zasobność.

 

Muzyka cyfrowa ma porównywalną jakość do tej odtwarzanej z płyty cd (był link dowodzący tej kwestii) i TYLKO od użytkownika zależy, jaką jakość osiągnie (sprzęt, pokój, itp.).

 

W Japonii - jak wynika z wywiadu - jest problem ze specyfiką języka i nie ma największych platform streamingowych. Dlatego płyta cd trzyma się mocno (w końcu jakoś słuchać trzeba), lecz jednocześnie są pliki HD, gdzie tylko na nich występuje muzyka w formacie takim, w jakim nagranie wyszło ze studia.

 

Tylko czekać aż ktoś wymyśli sieciówki inne do źródła streamingowego i playera cd. Bo skoro to tak inne światy, to i takiego rozdziału należy się spodziewać. To dopiero będzie subkulturowe docenienie.

Wybacz, ale chyba Ty nie uważnie śledzisz dysksuję. Ja bardziej staram się wysunąć argumenty dlaczego nośnik CD nie zginie. W tym temacie nie dyskutujemy nad tym czy pliki są lepsze od CD. moim zdaniem mogą być takie same. I to słowo klucz bo świat jest taki, że jak da się taniej zrealizować i więcej na tym zarobić - to jest sukces. streaming się doskonale w to wpisuje, a naiwni stają w bezpardonowej obronie tego nośnika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie okradam twórców. Nie ściągam z netu na cd. Kupuje oryginalne płyty. Zabezpieczenie przed kopiowanie mało mnie obchodzi.

 

Masz bardzo egocentryczne podejście ...

 

Świat nie kręci się wokół Ciebie i garstki audiofili. Gdyby tak było wszystkie realizacje byłyby wyśmienite.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cd nie jest lepsze, a zdecydowanie ma mankamenty użytkowe, to... MUSI zniknąć.

Równoległe współistnienie będzie dość krótkie. Straming na dobre trwa od 5 lat. I taki czas wystarczył, by ważne sieci handlowe wycofały się ze sprzedaży tego nośnika.

 

Sam lubię płyty cd i mam ich sporo. Każdy kto lubi muzykę pewnie ma sporo, bo są z nami już długo. Niemniej, gdybym miał kupić wszystkie płyty, które zapisałem sobie w Spotify, to... mnie nie stać na to. Dlatego nie żałuje postępu. Za trzy generacje zwiększenia szybkości internetu będziemy jakość cd wspominać jak dzisiaj atrakcyjność kasety CC. Było dobre na dane czasy i tyle.

 

Miłej dalszej dyskusji o płytach, bo to jeszcze ich czas.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To jest pytanie do mnie, czy chcesz mi coś przypisać, bo nieuważnie śledzisz rozmowę?

 

To może małe podsumowanie...

BEZ SENSU jest krytykowanie jakości plików czy streamingu, jeśli nie ma się możliwości wydobycia dobrego dźwięku - w rozumieniu podstawowym. Czyli jakości elementów zestawu audio, pomieszczenia, itd. I to jest reguła uniwersalna, niewrażliwa na czyjąś majętność lub zasobność.

 

Muzyka cyfrowa ma porównywalną jakość do tej odtwarzanej z płyty cd (był link dowodzący tej kwestii) i TYLKO od użytkownika zależy, jaką jakość osiągnie (sprzęt, pokój, itp.).

 

W Japonii - jak wynika z wywiadu - jest problem ze specyfiką języka i nie ma największych platform streamingowych. Dlatego płyta cd trzyma się mocno (w końcu jakoś słuchać trzeba), lecz jednocześnie są pliki HD, gdzie tylko na nich występuje muzyka w formacie takim, w jakim nagranie wyszło ze studia.

 

Tylko czekać aż ktoś wymyśli sieciówki inne do źródła streamingowego i playera cd. Bo skoro to tak inne światy, to i takiego rozdziału należy się spodziewać. To dopiero będzie subkulturowe docenienie.

 

PS. Jeśli komuś do wydobycia dobrej jakości potrzebne są wydania japońskie płyt, to czym prędzej powinien zmienić tor audio. Albo powinien zmienić dostawcę kabli :-)

Mylisz pojęcia i starasz się naiwnie naginac rzeczywistość. Nikt nie twierdzi, że do, jak to napisałeś powyżej, wydobycia dobrej jakości potrzebne są wydania japońskie.

 

 

Wybacz, ale chyba Ty nie uważnie śledzisz dysksuję. Ja bardziej staram się wysunąć argumenty dlaczego nośnik CD nie zginie. W tym temacie nie dyskutujemy nad tym czy pliki są lepsze od CD. moim zdaniem mogą być takie same. I to słowo klucz bo świat jest taki, że jak da się taniej zrealizować i więcej na tym zarobić - to jest sukces. streaming się doskonale w to wpisuje, a naiwni stają w bezpardonowej obronie tego nośnika.

A dlaczego twierdzisz, że naiwni? Czy nośnik fizyczny, który zapewnic może bardzo wysoka jakość brzmienia, jest trwały i wygodny w użyciu, po za tym daje przyjemność fizycznego kontaktu z płytą to naiwność? Jeśli tak to dla mnie większą naiwnoscia są pliki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cytuj zdanie, które chcesz skomentować - nie cały długi post.

 

 

 

Znowu banał.

 

 

Cytuj treść, która jest napisana jako całość by ją poprawnie zrozumieć a nie trzy słowa wyrwane z kontekstu mogące być interpretowane na milion sposobów.

 

Banał to to, że każdy ma inne potrzeby

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zapłaciłeś czy nie - dużo za swój sprzęt, ale wiele ludzi potwierdza, że właśnie ten stary 20-letni sprzęt brzmi lepiej.

Twierdzisz Co do wersji Japońskich - ja nie posiadam ale odpowiedz jest jednoznaczna - chciałbym mieć!

Chyba marketing zrobił co trzeba:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakupują się ludzie różnych streamerów, DAC, wynoszą płyty do piwnicy i okazuje się, że nie mają już czasu na słuchanie muzyki, bo są ważniejsze sprawy :) Jakoś ich nie ciągnie do posłuchania czegoś. Znam conajmniej kilka takich przypadków :)

To nie tak. To jest po prostu wygodniejsze. Mam wszystkie moje płyty zrzucone, a oryginalne wydania w kartonach nie zajmują miejsca w pokoju.

Wydania mam niektóre takie, że nie jednemu oko by zbielało. A co „przedłużę sobie” wyjątkowo. ;)

Co z tego skoro rip 1:1 brzmi identycznie i jest wygodniejszy.

Ile można mietolic te książeczki lub same okładki. W przypadku rzadkich wydań lepiej je właśnie jak najmniej miętolić.

 

Z winylem jest sprawa inna. Nie da się zrobić ripu 1:1. Musisz wejść w to całe usuwanie kurzu, kalibrację ramienia, kąpiele płyt itd. I to jest fajne bo tego nie da się niczym zastąpić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego skoro rip 1:1 brzmi identycznie i jest wygodniejszy.

 

A jaki streamer na jakim wzmacniaczu i kolumnach gra u Ciebie identyczne.... jak jaki CD? :) jeśli nie jest to oczywiście tajamnica, bo ja jeszcze nie zostałem dopuszczony do tej wiedzy tajemnej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wiedza tajemna jest w moim profilu.

Planuje zakup nowego DACa. Już od jakiegoś pół roku. I raczej będzie to tez Copland.

Musisz zrozumieć, ze dobrze zrobiona kopia krążka CD 1:1 będzie grała tak samo czy to z pliku wav, flac, czy nawet iso. Musi być to kopia bit w bit.

 

Jeżeli to jest problem by zrobić rip 1:1 to chętnie pomogę w wolnym czasie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jasno powiedzieć, że bardzo dobrze jak jest tyle opcji słuchania bo właśnie przez tą różnorodność każdy wybiera w danej chwili to co mu pasuje. Kolekcjonerzy zawsze będą chwalić swoje zbiory i przedstawiać ich zalety co jest fajne i pozytywne ale czerpanie przyjemności ze słuchania ulubionej muzyki występuje niezależnie od tego z jakiego źródła ją podajemy. Oczywiście wszystko to przy zachowaniu jako tako standardów hifi :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zrozumieć, ze dobrze zrobiona kopia krążka CD 1:1 będzie grała tak samo czy to z pliku wav, flac, czy nawet iso. Musi być to kopia bit w bit.

 

 

Problem nie w danych ale w streamerze. Za bardzo nie ma co dyskutować, że streamery nie grają, bo na forum są ludzie posiadający systemy plikowe za 500 zł i za 50, 70, 100 tys i więcej. Te drogie z pewnością już grają dobrze i to się stale zmienia na korzyść. Nadal jednak do pewnej kwoty dużo łatwiej osiągnąć dobry dźwięk z CD niż streamera. Pytanie ile to jeszcze potrwa i kogo co satysfakcjonuje. Przyszłość masowego rynku należy do streamerów. To nie podlega dyskusji :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się naczytałem. Sam nie wiem czy pójść w streaming :)

Mimo wszystko jeśli ktoś chciałby się pozbyć kolekcji cd - avantjazz, muzyka world, klasyka czy muzyka dawna, bardzo chętnie coś wybiorę.

Co do świętych wojen zwolenników takich czy innych nośników umówmy się że dobrze zrealizowany materiał, dobrze nagrany na jakimkolwiek nośniku będzie brzmiał bardzo dobrze. Spaprana robota - spapraną jest i żaden re-mastering, ripping, streaming nic nie polepszy.

Mam kilka ulubionych albumów,które akurat najlepiej zabrzmiały na kasecie - czyli na taśmie (choć ten nośnik rzeczywiście traci wigor z czasem.) Pozdrawiam

 

Co do mycia winyli ... czy ja wiem? Są tacy, którzy mocno czyszczą, w zasadzie wciskają kurz i pył głęboko w rowki. Takich winylków bym nie kupił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego twierdzisz, że naiwni? Czy nośnik fizyczny, który zapewnic może bardzo wysoka jakość brzmienia, jest trwały i wygodny w użyciu, po za tym daje przyjemność fizycznego kontaktu z płytą to naiwność? Jeśli tak to dla mnie większą naiwnoscia są pliki.

 

żle zrozumiałeś - naiwni są Ci co uważają, że właśnie wyparcie z rynku CD czy innych fizycznych nośników, sprawi poprawę jakości. Świat wielokrotnie się o tym przekonał w różnych dziedzinach życia, że zgromadzenie całości rynku przez 2-3 korporacje służy raczej sukcesywnemu spadkowi wartości merytorycznej, trwałości czy wartości artystycznej. Powoli wpaja się odbiorcom, tą obniżoną jakość, tylko przedstawia się to zupełnie inaczej. W końcu zdecydowana większość odbiorców nie zna już (czy nie pamięta), jaka była ta niby "gorsza" jakość i podnieca się, jaki to postęp się stał, tym czasem to czysty marketing, i jest zupełnie odwrotnie. - To jest naiwność, wierzyć w to że gdy streaming zniszczy już pozostałe formy, zostaną 2-3 wielcy gracze na rynku, to dojdzie do poprawy jakości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest naiwność, wierzyć w to że gdy streaming zniszczy już pozostałe formy, zostaną 2-3 wielcy gracze na rynku, to dojdzie do poprawy jakośc

Zdajesz sobie sprawę pisząc to, że w zasadzie cały rynek muzyczny jest w rękach trzech koncernów, prawda? Streaming zatem nie spowoduje tego bo to już jest.

 

jaki to postęp się stał,

To, że stał się postęp to akurat jest oczywiste.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawę pisząc to, że w zasadzie cały rynek muzyczny jest w rękach trzech koncernów, prawda? Streaming zatem nie spowoduje tego bo to już jest.

W mainstreamie, oczywiście... Zdaje mi się, że tak jesteś już nim pochłonięty, że kompletnie nie widzisz nic dookoła...

 

To, że stał się postęp to akurat jest oczywiste.

W czym ciekawe? chyba w marketingu. Coś niby się dzieje ale żadnego przełomu... Wielki postęp materiałowy to już lata temu, i co on przyniósł? jednorazowość przedmiotów? tańszą produkcję? tylko kto na tym korzysta? Baterie Li-ion to był pewien postęp, ale też już dość historyczny. Samochody elektryczne pod szyldem ekologii? nowo-moda co ma znowu wyciągnąć szmal z kieszeni. Nikt nie mówi co się dzieje z tymi bateriami po zużyciu. nagle się okaże, że ziemia to składowisko tych odpadów, jak wszechobecnego plastiku. Czemu technologia wodorowa wchodzi tak powoli? Być może trzeba wyciągnąć kasę z "frajerów"? Iphone X i jego rewolucyjny Face ID? ludzie bulą szmal i stoją w kolejkach podnieceni gadżetem, a korporacje testują rozwiązania wszechobecnego monitoringu za ich kasę /lol. W audio to samo - wzmacniacze za dziesiątki czy setki tysięcy, których wady trzeba niwelować kabelkami za kolejne tysiący. Jak by był postęp w tej dziedzinie to zwykły kowalski mógłby w markecie kupić tani amplitunerek i cieszyć się dźwiękiem na w miarę przyzwoitym poziomie, tymczasem może cieszyć się jedynie badziewiem, co ładnie wygląda i ma dużo gadżetów, do tego pogra mu pewnie z 5-7 lat. To jest ten postęp?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mainstreamie, oczywiście.

Możesz jakoś to uściślić, bo nie bardzo wiem co masz na myśli?

 

Zdaje mi się, że tak jesteś już nim pochłonięty, że kompletnie nie widzisz nic dookoła.

 

Zgadza sę, tylko ci się zdaje.

 

Nikt nie mówi co się dzieje z tymi bateriami po zużyciu. nagle się okaże, że ziemia to składowisko tych odpadów, jak wszechobecnego plastiku

Proponuję powrót do telefonów na korbkę zatem. I jakość dźwięku będzie można poprawić kabelkiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję powrót do telefonów na korbkę zatem. I jakość dźwięku będzie można poprawić kabelkiem.

Brawo, cóż za błyskotliwa riposta. Pozostawię Pana w przekonaniu o własnej wszechwiedzy i podziękuję za dyskusję.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo, cóż za błyskotliwa riposta. Pozostawię Pana w przekonaniu o własnej wszechwiedzy i podziękuję za dyskusję.

A tak dużo miałeś do powiedzenia, nawet o tym czym jestem pochłonięty i czego nie widzę.

To jak z tym mainstreamem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.