Polskie Drogi. Dlaczego tak chętnie Polacy zabijają się na drogach?

[Gość Sine Metu]

To się zaczęło od pomroczności jasnej. Pewno jest z nadzwyczajnej kasty.

Podobnie jak morderca Adamowicza.

[rafal735r]

Szymon, ty masz prawo jazdy? Tylko szczerze po mesku ?

[jezz]

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

Napisałem o efektach tego, o czym w cytowanym artykule wypowiadał się p. Dworak.

A ja piszę, że to bzdura te twoje wnioski.

Zresztą pan Dworak nic nie mówi, że w Warszawie jeżdżą owak a nie tak.

To już twoje dyrdymały.

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

, nie dowiesz się z warszawskich rond.

A dlaczego się nie dowiem?

Wystarczy sobie po tych rondach pojeździć i zobaczyć, czy jest tak, jak pisze o tym specjalista od ruchu drogowego szymon1977.

Czyli przypomnijmy,  bo ten specjalista niestety zapomina co pisał dwie strony wcześniej.

W Warszawie to kierowca jedzie tak,

włącza lewy kierunkowskaz  przed rondem i wyłącza po zjeździe z ronda. A w Krakowie to robi w sposób owaki.

A na koniec jeszcze ten specjalista ci napisze, że nic takiego nie pisał?

A ja ci specjalisto napiszę, że są jeszcze kierowcy, którzy ani nie włączają kierukowskazu wieżdżając na rondo, ani z niego zjeżdżając. Pisał o nich pan Dworak, bo już mi się nie chce sprawdzać? i czy pisał, ze tak właśnie jeżdża w Warszawie czy może w Rzeszowie.

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

To czego szczekasz?

A tu widzę, ze jak ci już braknie argumentów to wychodzi z ciebie cham drogowy?

 

Edytowane 31 Października 2019 przez jezz

[misiomor]

On 10/29/2019 at 11:01 PM, szymon1977 said:

"Wyinterpretowali sobie"? Nie mąć takimi tekstami. Dla jasności: Polska podpisała Konwencję Wiedeńską. Co to w praktyce oznacza? Z grubsza trzy sprawy:

- zobowiązaliśmy się doprowadzić PoRD do zgodności z KW,

- w przypadku gdy PoRD jest niejednoznaczny, należy interpretować go w kierunku zgodności z KW,

- w przypadku sprzeczności PoRD z KW, należy stosować KW zamiast PoRD. 

Summa summarum "aktywiści rowerowi" dostali to, co od prawa im się po prostu należy.

 

Problem w tym, że zapisy KW są totalnie nieobecne w polskim systemie szkolenia i egzaminowania, a ten ostatni jest państwowy. Więc bezpośrednie stosowanie KW jest podważeniem konstytucyjnej zasady zaufania obywatela do państwa.

[szymon1977]

Godzinę temu, jezz napisał:

Zresztą pan Dworak nic nie mówi, że w Warszawie jeżdżą owak a nie tak.

Oczywiście, żenie. Za to p. Dworak pisze, że uczą inaczej, oraz że walczy z problemem od 20 lat. Pozostaje Ci dowiedzieć się gdzie i jak uczą, zamiast negować fakty tylko dlatego, że sam o nich nie wiesz.

1 godzinę temu, jezz napisał:

...zapomina co pisał dwie strony wcześniej.

Skoro wyrywasz z kontekstu, to przypomnę Ci jeszcze raz: nie pisałem jak się jeździ, tylko jakie są efekty szkolenia.

1 godzinę temu, jezz napisał:

A ja ci specjalisto napiszę, że są jeszcze kierowcy... 

Zrozum w końcu, że ani p. Dworak, ani ja nie pisaliśmy o kierowcach, a o problemie w systemie szkolenia i egzaminowania kierowców. 

-----

3 godziny temu, rafal735r napisał:

Szymon, ty masz prawo jazdy? Tylko szczerze po mesku ?

Prosze bardzo: nie tylko mam PJ kilku kategorii, ale także kilka innych dokumentów potwierdzając teoretyczną znajomość i praktyczną umiejętność w prawach bezpośrednio lub pośrednio z PJ związanych. Dlatego wiem o sprawach, których kolega Jazz nie tyle nie chce zrozumieć, ale nawet faktu ich istnienia nie chce przyjąć. Teraz szczerze i po męsku przyjmij to na klatę ?

-----

1 godzinę temu, misiomor napisał:

Więc bezpośrednie stosowanie KW jest podważeniem konstytucyjnej zasady zaufania obywatela do państwa.

Prosiłem, żebyś nie mącił, a Ty mącisz jeszcze bardziej. Problem jest taki, że  istnienie w ośrodkach egzaminacyjnych i szkoleniowych, dwóch wzajemnie wykluczających się interpretacji przepisów na rondach, ministerstwo od wielu lat ma w d..., tak samo jak ma w d... KW. A obywatel? Osobiście zdawałem kilka egzaminów na PJ (uptzedzając debilne komentarze wszystkie za pierwszym razem), w kilku różnych ośrodkach. W jednym z nich "uczono" mnie dość kuriozalnej metody pokonywania ronda, na szczęście na egzaminie nie miałem okazji skorzystać z tej "nauki". 

[szymon1977]

Ps.

Polecam Wam poszukać w necie, jaki jest stosunek warszawskich specjalistów, do prowadzonego przez p. Dworaka "Jedź bezpiecznie" odcinek o rondach ?

[rafal735r]

31 minut temu, szymon1977 napisał:

 

Prosze bardzo: nie tylko mam PJ kilku kategorii,  ?

Ile dałeś? 

[jezz]

W dniu 29.10.2019 o 23:01, szymon1977 napisał:

świeży kierowca z Warszawy inaczej jeździ po rondach, niż świeży kierowca z Krakowa

 

28 minut temu, szymon1977 napisał:

nie pisałem jak się jeździ,

 

29 minut temu, szymon1977 napisał:

że ani p. Dworak, ani ja nie pisaliśmy o kierowcach

No fakt, nie pisałeś?

14 minut temu, szymon1977 napisał:

Polecam Wam

A ja polecam ci pojeździc po rondach w Warszawie, możesz zacząć od rond Himilsbacha i Maklakiewicza, małe, nie pogubisz się.

 

32 minuty temu, szymon1977 napisał:

Jazz nie tyle nie chce zrozumieć, ale nawet faktu ich istnienia nie chce przyjąć.

A skąd ty dziecko wiesz co ja wiem.  O panu Dworaku poczytałem sobie w necie. No różnie o nim piszą?

 

18 minut temu, szymon1977 napisał:

Ps.

Polecam Wam poszukać w necie, jaki jest stosunek warszawskich specjalistów, do prowadzonego przez p. Dworaka "Jedź bezpiecznie" odcinek o rondach ?

A może sprawdź doświadczenie jak się po tych rondach jeździ.

Jak widzę,  do tej pory nie dostrzegłeś, że nie dyskutuję z tym co mówi Dworak na remat szkolenia a z idiotyzmem, który napisałeś.

[rafal735r]

Bo w Warszawie na rondach jeździ się z lewa do prawa, a w Krakowie od prawa do lewa. 

[szymon1977]

7 godzin temu, jezz napisał:

O panu Dworaku poczytałem sobie w necie. No różnie o nim piszą... 

No właśnie, a jeszcze "różniej" o jego stanowisku w kwestii przepisy a rondo. Bo jest w branży silna grupa twierdzących, że to p Dworak wymyśla "idiotyzmy".

7 godzin temu, jezz napisał:

...nie dyskutuję z tym co mówi Dworak na remat szkolenia a z idiotyzmem, który napisałeś.

Kiedy do Ciebie dotrze, że nie ja jestem autorem "idiotyzmu", który opisałem, a spora grupa ludzi z branży? Nie tylko "idiotyzmu" uczą, ale i na egzaminie wymagają. A na ich czele dyrektor warszawskiego ośrodka egzaminacyjnego (być może były dytektor, od kilku lat nie intetesuję się tematem).

Jak poszukasz w necie, to znajdziesz oficjalne pismo, w którym stwierdzono, że ponieważ brak przepisów dotyczących poruszania się po rondach, to na zasadzie prawa korporacyjnego, może on wymyślić własne zasady, uczyć ich, a na egzaminie wymagać ich stosowania. 

-----

7 godzin temu, rafal735r napisał:

Ile dałeś? 

Nie jestem kozakiem w 20-to letnim BMW, więc uczciwie zdałem egzaminy. A Tobie męstwa zabrakło, żeby przyjąć fakty na klatę?

Edytowane 31 Października 2019 przez szymon1977

[jezz]

W dniu 29.10.2019 o 23:01, szymon1977 napisał:

świeży kierowca z Warszawy inaczej jeździ po rondach, niż świeży kierowca z Krakowa.

Yhy.

to jeździ czy nie jeździ??

 

[szymon1977]

3 minuty temu, jezz napisał:

to jeździ czy nie jeździ?

Przeczytaj całość, zamiast po raz kolejny głupio pytać o wyrwany z kontekstu fragment.

[jezz]

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Przeczytaj

Nie mam czasu, śmigam po rondach i sprawdzam włączanie kierunkowskazów.?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

To jest ta pętla bieszczadzka ?

[szymon1977]

To w UK. 

[rafal735r]

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

 

Nie jestem kozakiem w 20-to letnim BMW, więc uczciwie zdałem egzaminy. A Tobie męstwa zabrakło, żeby przyjąć fakty na klatę?

Wyrozumialego egzaminatora miałeś jak tak po rondach jezdziles i jeszcze na autostradzie lewym ciągle jechales. 

[szymon1977]

10 minut temu, rafal735r napisał:

...jak tak po rondach jezdziles...

Kolejny, który nie czyta tego, co komentuje.

[jezz]

55 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

To jest ta pętla bieszczadzka ?

To jest główne rondo w Ustrzykach.

[rafal735r]

To jest w UK!!! Pan napisał! Przecie tam prawo jazdy zdawał, pamięta że jechał od prawa do lewa! 

[szymon1977]

Mam prośbę: jak koniecznie musisz się przyj.bać, to do czegoś co faktycznie ja napisałem, a nie przypisuj mi autorstwa debilizmów, które Ty sam wymyślasz. 

Edytowane 31 Października 2019 przez szymon1977

[TomekL3]

To w UK. 

Dokładnie w Swindon.

 

 

 

 

[jezz]

Ło matko, to gdzie ja dojechałem??

[Bezlitosna Niusia]

16 godzin temu, jezz napisał:

Nie mam czasu, śmigam po rondach i sprawdzam włączanie kierunkowskazów.?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stare, ale a'propos:

 

Facet prosi żonę - blondynkę, by zobaczyła, czy działa lewy tylny kierunkowskaz. 

- Działa, nie działa, działa, nie działa...

.....

Rondo faktycznie wygląda dość upiornie. I - paradoksalnie - pewnie nie ma stłuczek.

Podobnie, jak Plac d'Etoile (ten z Łukiem Triumfalnym). Był, może wciąż jest, filmik na TyRuro pokazujący to miejsce z drona. Oszaleć można od samego patrzenia ?. Ale znów - kolizji prawie żadnych, choć Francki uważają użycie kierunkowskazu prawie jak hańbę na honorze.

Gdy pierwszy raz tamtędy jechałem, to nawet Wam nie powiem, com miał w portkach. Teraz się z tego śmieję.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

29 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Stare

Wiem, do dziś nie mogę z niego zjechać?

[Bezlitosna Niusia]

Jak Tytus, gdy zdawał na Rozaliowe Prawko Jazdy!???

[jezz]

I bądź tu cwaniakiem z Polski?

 

3 minuty temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Jak Tytus, gdy zdawał na Rozaliowe Prawko Jazdy!???

Księga druga, żółta okładka?

[wojciech iwaszczukiewicz]

W Indiach jest gorzej.

[szymon1977]

1 godzinę temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Rondo faktycznie wygląda dość upiornie. I - paradoksalnie - pewnie nie ma stłuczek.

To żaden paradoks, a często celowe działanie: poprzez utrudnienia w ruchu wymusić na kozakach (buraki w 20-to letnich BMW, czy inni przedstawiciele handlowi wykonujący 9,6 specjalistycznych serwisów na godz) powolną, a co za tym idzie bezpieczną jazdę. Przy czym warto zwrócić uwagę na to, co ostatnio pomarańczowy kozak pokazał, a nasze forumowe kozaki niechcą zrozumieć: w ograniczeniu prędkości kozaka nie chodzi o bezpieczeństwo kozaka, a wszystkich innych uczestników ruchu. 

[toptwenty]

Chcesz mieć korki? Buduj parkingi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Biorąc pod uwagę opór przed wiedzą naszych forumowych miszczuf kierownicy i organizacja ruchu, to innej opcji niestety nie ma.