Skocz do zawartości
IGNORED

Lewy a inne gwiazdy


Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby ten kolo, miał w tym sezonie tyle bramek co już jebnął Lewy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
to by go k**wa nowym bogiem piłki zrobili. Okładkę na FIFA już ma obok.
Robert choćby się zesrał nigdy nie zdobędzie żadnej nagrody.

A uczciwie - dzisiaj jak spokojnie patrzę na jego dorobek, to mamy napastnika naprawdę klasy światowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/146913-lewy-a-inne-gwiazdy/
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, soundchaser napisał:

Nie przesadzaj. Lewy jest doceniony i ma wszystko co trzeba.

Teraz tak. Ale jeszcze niedawno różnie to było. Gdy dyskutowany był problem jego kontraktu i odejście z Bayernu media niemieckie pozwalały sobie na bardzo dużo wobec Lewandowskiego.

Teraz na szczęście to się uspokoiło i widać, że ten brak durnych dyskusji na jego temat dobrze mu robi. Jedynie Boniek coś tam ostatnio piąkał, ale nie czytałem - może ktoś napisze o co chodziło.

Jestem Europejczykiem.

 

9 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Jedynie Boniek coś tam ostatnio piąkał, ale nie czytałem - może ktoś napisze o co chodziło.

Lewy ma zastrzeżenia do pracy trenera (słusznie), a Boniek chroni go za wszelką cenę i palnął coś w stylu, że swoje frustracje najlepiej jakby w szatni rozładowywał. ?
Może nie wyglądało to tak ostro, bo Boniek w sumie przyznał rację Robertowi co do słabej dyspozycji naszych kopaczy, ale dał mu jasno do zrozumienia, kto tu rządzi i trener jest na razie niezagrożony.

"Ze zdaniem prezesa PZPN do końca nie zgadza się Dariusz Dziekanowski. - Liderzy w drużynie są od tego, żeby - jeśli wymaga tego sytuacja - wstrząsnąć kolegami, czy to na boisku, czy w szatni. Bo jeśli oni się nie odzywają, do głosu dochodzą ci, którzy nic mądrego do powiedzenia nie mają - napisał w felietonie dla "PS" były reprezentant Polski.

63-krotny reprezentant Polski uważa, że lider reprezentacji powiedział głośno to, co i tak widzi każdy kibic. - Gdyby Robert stwierdził, że wszystko jest w porządku, wyszedłby na hipokrytę, bo przecież większość kibiców widzi, że ta drużyna od dłuższego czasu nie pokazuje swojego prawdziwego potencjału - argumentuje Dziekanowski.

Były napastnik Legii Warszawa i Celticu Glasgow sam zdecydował się wbić małą szpilkę Bońkowi.  - Z tego co pamiętam, to Zbyszek nie należał do piłkarzy, którzy trzymali język za zębami. Tak jest zresztą do dziś, kiedy publicznie krytykuje kapitana. Według jego logiki, powinien zrobić to raczej w rozmowie w cztery oczy z Robertem... - dodał Dziekanowski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na pytanie "Czy Zbigniew Boniek przesadził z krytyką Roberta Lewandowskiego?", aż 87 respondentów odpowiedziało "tak". 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie - ja miałem na myśli światowe podwórko, nie krajowe.

Wiem, że Bundesliga to nie szczyt marzeń, ale jakiś poziom prezentuje. A Lewy ma bodajże już 11 bramek w 7 spotkaniach.

W PL czy LL przy takim przypadku już by trąbili o nowym Pele, jak było przy pierwszym sezonie Salaha w Liverpoolu. A teraz co? Okej strzela. Jak wielu mu podobnych.

On prawie tylko strzela. I to tylko wtedy, gdy ma mu kto podać. Jego geniusz rzadko znajduje inne formy wyrazu.

Jakiś oszałamiający drybling? Genialne podania porównywalnej klasy jak tu?

- NIE PAMIĘTAM

 

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

5 minut temu, Less napisał:

On prawie tylko strzela. I to tylko wtedy, gdy ma mu kto podać. Jego geniusz rzadko znajduje inne formy wyrazu.

Od tego jest by przede wszystkim strzelać i robi to skutecznie.
Ale ile goli zdobył wypracowując sobie sam sytuacje strzeleckie? Mnóstwo.

Dla mnie Lewandowski jest genialnym piłkarzem i najlepszym w historii polskiej piłki nożnej.
Dotychczas za takiego uważałem Lubańskiego, ale Lewy go przebił.

Jak dla mnie najlepszy był Boniek. Jego wejście do gry sprawiało zawsze dużą różnicę.

A czy Lewy byłby na boisku w meczu ze Słowenią czy też nie, w obrazie gry nic by nie zmieniło. Podobnie w wielu innych meczach.

16 minut temu, soundchaser napisał:

Ale ile goli zdobył wypracowując sobie sam sytuacje strzeleckie? Mnóstwo.

Z tym mnóstwem to bym nie przesadzał. Właśnie w reprezentacji strzela tak mało, bo nie ma kto go odpowiednio obsłużyć, a sam sobie sytuacji strzeleckiej za bardzo wypracować nie potrafi. (Zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że mu się nie chce).

Lewandowski jest wielki, ale do największych sporo mu brakuje.

 

Edytowane przez Less

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

13 minut temu, Less napisał:

A czy Lewy byłby na boisku w meczu ze Słowenią czy też nie, nic w obrazie gry nic by nie zmieniło. Podobnie w wielu innych meczach.

Jak ma odpowiednio dobrych partnerów, to co ma sam zrobić?
 

13 minut temu, Less napisał:

Właśnie w reprezentacji strzela tak mało, bo nie ma kto go odpowiednio obsłużyć

No właśnie...ale wcześniej jakoś strzelał i był nawet królem strzelców eliminacji.
Nawet Boniek niefortunnie powiedział, że Lewy jak gra w Bayernie to ma w każdym meczu co najmniej z 5 sytuacji strzeleckich i dlatego jest taki skuteczny.
W teraźniejszej reprezentacji niestety nie może liczyć na tyle, bo ma za słabych partnerów.

 

Edytowane przez soundchaser

Ktoś zgadnie, gdzie zrobiłem to zdjęcie? (ponad 3 lata temu)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Zarzuty dla Lewego,że nie ma szybkości czy kiwki są nietrafione.Bo on jest 9 i wykonuje robotę 9.I w tym jest świetny.Natomiast kwestia czy jest najlepszym polskim piłkarzem w historii to co innego.Bo jak tu porównywać zawodników grających w różnych czasach i w różnych drużynach ( to gra zespołowa).Ale gdybyśmy mieli jednak pokusić się o takie porównania to trzeba by rozważyć takie cechy jak technika,szybkość,strzał nogą ,głową ,zdolności przywódcze ,odporność na stres.I tu ilość strzelonych goli nie musi decydować .Dlatego dla mnie najwybitniejszym polskim piłkarzem był Kazimierz Deyna.

7 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ale gdybyśmy mieli jednak pokusić się o takie porównania to trzeba by rozważyć takie cechy jak technika,szybkość,strzał nogą ,głową ,zdolności przywódcze ,odporność na stres.I tu ilość strzelonych goli nie musi decydować .Dlatego dla mnie najwybitniejszym polskim piłkarzem był Kazimierz Deyna.

Nie do końca się zgadzam. Deyna to był wspaniały piłkarz, ale do Lewandowskiego mu jednak brakuje...szybkości i odporności na stres. Zdolności przywódcze? On był raczej skromny, wycofany i brak mu było pewności siebie.

Edytowane przez soundchaser
2 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

W życiu prywatnym tak ale na boisku był cesarzem.

Miał autorytet na boisku...bezsprzecznie, ale ta ksywka "cesarz" była na wyrost.
Pamiętasz karnego z Argentyną w 78? Nogi miał jak z waty.

W dniu 6.10.2019 o 20:36, soundchaser napisał:

Nie przesadzaj. Lewy jest doceniony i ma wszystko co trzeba.

Nie chodzi mi aspekt finansowy, ale jak jest spostrzegany, jako piłkarz na Zachodzie. A przecież jak porównać jego dorobek do innych napastników, nie mówiąc już o klasycznych 9-tek, to ilu może się z nim równać?

Nie wiem co by musiał zrobić, aby zdobyć Złotą Piłkę, która od lat jest praktycznie rozdzielana pomiędzy duet Messi i Ronaldo.

A przy okazji. Boniek, Deyna czy Lewandowski. Każdy z nich był wybitny, ale jakże różni to byli piłkarze. Trudno tutaj o bezpośrednie porównanie. Mówi się, że Lubański gdyby nie kontuzja byłby najlepszym. Kto wie?

8 godzin temu, soundchaser napisał:

Miał autorytet na boisku...bezsprzecznie, ale ta ksywka "cesarz" była na wyrost.
Pamiętasz karnego z Argentyną w 78? Nogi miał jak z waty.

To akurat zdarzało się wszystkim najlepszym.

2 godziny temu, Meloman napisał:

Nie wiem co by musiał zrobić, aby zdobyć Złotą Piłkę, która od lat jest praktycznie rozdzielana pomiędzy duet Messi i Ronaldo.

Wygrać Ligę Mistrzów z Baeyrnem, znaleźć się na pudle mistrzostw świata lub Europy z drużyną narodową.

2 godziny temu, Meloman napisał:

A przy okazji. Boniek, Deyna czy Lewandowski. Każdy z nich był wybitny, ale jakże różni to byli piłkarze. Trudno tutaj o bezpośrednie porównanie. Mówi się, że Lubański gdyby nie kontuzja byłby najlepszym. Kto wie?

Każdy z ww piłkarzy był krytykowany, a Lubański czasami wręcz wyśmiewany, że np. w czasie meczu na ciężkim boisku nie zdążył się pobrudzić. W czasach Deyny. Lubańskiego i Bońka na krajowych boiskach było dużo więcej zawodników dużego formatu niż obecnie. Można wręcz powiedzieć, że w kadrze narodowej występowały w większości gwiazdy - zawodnicy, z których każdy mógł robić karierę na europejskich boiskach. Kiedyś zachwycałem się grą ofensywnego obrońcy Zygmunta Anczoka, który był na swojej pozycji jednym z najlepszych na świecie. Docenionym zresztą przez FIFA zaproszeniem do drużyny gwiazd na pożegnanie Lwa Jaszyna. 

Pamiętam mecz Dania - Polska (1:2) w Kopenhadze w 1977 roku, w którym Lubański strzelił dwie bramki, w tym jedną po kapitalnym podaniu Henryka Wieczorka, który podał Lubańskiemu piłkę z okolic własnego pola karnego w okolice pola karnego Danii. Boniek w tym meczu grał dwie minuty i dostał żółtą kartkę.

Zauważył pewną tendencję w komentarzach gry Lewandowskiego. Nawet w eliminacjach do mistrzostw Europy, w który jego gole zapewniły Polsce awans (np. w meczu Szkocja-Polska 2:2) przeciwko Lewandowskiemu zawsze stawiano jakąś gwiazdkę o krótszym lub dłuższym błysku - Kapustka, Milik, Piątek i inni, bo akurat bramkę strzelili. No i oczywiście debeściak Błaszczykowski. Widzę w tym niechęć, aby jednoznacznie powiedzieć, że to Lewandowski jest bezapelacyjnie najlepszym polskim piłkarzem ostatnich lat  i wokół niego i pod niego powinna być budowana kadra. Tak jak Real pod Ronaldo czy Barcelona pod Messiego.

Lewandowski mimo braków wielkich trofeów jest doceniany przez byłych uznawanych za wielkich piłkarzy. Jego cztery gole, które strzelił Realowi i 5 strzelonych w ciągu 9 minut zapewniły mu miejsce w światowej historii piłki nożnej.

 

17 godzin temu, Less napisał:

Ktoś zgadnie, gdzie zrobiłem to zdjęcie? (ponad 3 lata temu)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Malta ?La Valetta ?

Jeszcze uwaga dotycząca Deyny.Nie wymieniłem chyba najważniejszej zalety.Genialne podania i rozgrywanie piłki .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Malta - wskazówką może być tu napis na wysokości głowy małego Lewandowskiego.

Ale nie La Valetta - Buggiba. W wymuskanej La Valetta (Valeccie?) trudno było chyba znaleźć takie lekko slamsowe widoki.

Brawo!

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Polecam do przeczytania:

"Przed meczem Ligi Mistrzów z Tottenhamem (7:2) Gary Lineker zapytał swoich gości w studiu, kogo wybraliby do zespołu, dysponując na koncie kilkudziesięcioma milionami euro wolnej gotówki: Harry’ego Kane’a czy Roberta Lewandowskiego. Znani eksperci, Rio Ferdinand, Owen Hargreaves i Peter Crouch, zgodnie postawili na Anglika. Może to wybór podyktowany narodową solidarnością, a może podkreślający inny fakt: Polak to prawdopodobnie najbardziej niedoceniany zawodnik swoich czasów. 

Dwie godziny później nakrył czapką młodszego konkurenta. Ferdinand po pierwszym trafieniu Roberta aż wyskoczył z krzesła. Była w tej bramce wizytówka konsekwentnej przemiany chudego piłkarza Lecha Poznań w drapieżnika pola karnego – technika, koordynacja, gra tyłem do bramki, instynkt, siła, spryt i wykończenie. Miks rzeczy, które miał w swoim inwentarzu od dawna, ale także takie, które nabywał z biegiem czasu. Bawarczycy zdemolowali 7:2 ostatnich finalistów Champions League, a Lewandowski nie tyle udowodnił, kto wygrał studyjne typowanie, co wskazał miejsce, w którym 26-letni Kane chciałby się znaleźć za kilka lat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lewandowski to piłkarz wybitny.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 tygodnie później...

"- Moje największe rozczarowanie dotyczące Roberta Lewandowskiego jest takie, że nie podpisał kontraktu z Manchesterem United. Tak dobrze wyglądałby w koszulce United. Ciągle możemy to zrobić. Rozpocznijmy kampanię - Lewandowski do Manchesteru United! - mówi WP SportowymFaktom Peter Schmeichel, legendarny bramkarz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nie jest zły pomysł. Ale czy realny?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 7.10.2019 o 21:59, Less napisał:

Jak dla mnie najlepszy był Boniek. Jego wejście do gry sprawiało zawsze dużą różnicę.

A czy Lewy byłby na boisku w meczu ze Słowenią czy też nie, w obrazie gry nic by nie zmieniło. Podobnie w wielu innych meczach.

Z tym mnóstwem to bym nie przesadzał. Właśnie w reprezentacji strzela tak mało, bo nie ma kto go odpowiednio obsłużyć, a sam sobie sytuacji strzeleckiej za bardzo wypracować nie potrafi. (Zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że mu się nie chce).

Lewandowski jest wielki, ale do największych sporo mu brakuje.

 

Szczególnie wtedy gdy był trenerem repezentacji dobrze , że w końcu uciekł!Negowanie osiągnięć Lewego w Bundeslidze jest wielce niesprawiedliwe,bo kogo on tam wyprzedza w klasyfikacji najlepszych strzelców?Ano wielokrotnych mistrzów świata z Niemiec,Holandii,Brazylii itd.Co do reprezentacji to należy pamiętać,że w czasach Szarmacha,Deyny,Lato i Lubaśkiego czy później Bońka Napstnicy mieli partnerów na swoim poziomie,Lewy ma w tym porównaniu...patałachów.

Sorry za  literówki.

Faktem jest, że w reprezentacji Lewy nie ma partnerów na swoim poziomie. Gdyby miał, to mógłby śmiało zdetronizować swoich poprzedników.

Generalnie - patrząc na nasz skład z '72 to mieliśmy światowej klasy zawodników na każdej pozycji. A teraz? Tylko końce, czyli napastnik i bramkarz, a w środku czarna dziura.

 

Jestem Europejczykiem.

 

12 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Faktem jest, że w reprezentacji Lewy nie ma partnerów na swoim poziomie. Gdyby miał, to mógłby śmiało zdetronizować swoich poprzedników.

Generalnie - patrząc na nasz skład z '72 to mieliśmy światowej klasy zawodników na każdej pozycji. A teraz? Tylko końce, czyli napastnik i bramkarz, a w środku czarna dziura.

 

I tak ich zdetronizował we wszystkim z wyjątkiem osiągnięć na polu reprezentacyjnym ale to już wiadomo dlaczego.Z tymi patałachami do niczego wielkiego nie dojdzie.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.