Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz lampowy używany do 10k, nowy do 30k zł


Danimaras

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, McGyver napisał:

Aleś się na te nagrody zafiksował, aż się to nudne robi. Ale zrozum że mało kogo to kręci.

Ciebie mocno zafiksowało bo sam podjąłeś ten temat

„To wyjaśnia jak się zdobywa nagrody roku.”

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Po co, piję właśnie fantastyczną kawę z Etiopii a z głośników akustyczny koncert „Friday night in San Francisco: Al Di Meola, ...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dawać te propozycje do 10kzł a nie jakieś dyrdymały. Widać każdy wątek tutaj jest o niczym. Sam jestem ciekaw co jest warte uwagi w tej kwocie.

Godzinę temu, tomek7776 napisał:

jak bys ten poziom cenowy okreslil?

Raczej cena nie decyduje, że sprzęt gra. Z drugiej strony - wiadomo. Jak kupisz wzmacniacz + kolumny + głośniki za powiedzmy 1000 zł każdy to nie ma szans, aby to zagrało dobrze. Przynajmniej dla mnie.

Myślę, że dobrze grający sprzęt można spokojnie skompletować za ok. 10 tysi za element.

Ja mam zasadę, że nie wydaję na element więcej niż 50k zł, bo uważam, że nie ma to sensu. Przyrost jakości jest niewielki, a wolę mieć tą kasę, jako zabezpieczenie życiowe.

W dniu 2.01.2020 o 17:49, ASURA napisał:

Miałem w domu ponad tydzień Coplanda CTA408

Nie jest to aż tak zła integra. Znam osobę, która potrzebowała 20 minut i zdecydowała się na zakup.

Ale nagrody roku to bym raczej nie przyznał.

 

42 minuty temu, woyski napisał:

Monobloki Phast na „diabelkach” plus pre Absolutor. Mam od niedawna taki komplet i jestem zauroczony ?

Może być, napisz coś więcej o graniu tego. Jakie kolumy, co wnosci preamp względem fabrycznego.

58 minut temu, Meloman napisał:

 

Nie jest to aż tak zła integra. Znam osobę, która potrzebowała 20 minut i zdecydowała się na zakup.

Ale nagrody roku to bym raczej nie przyznał.

 

Nie możliwe same wyjęcie z pudełka i odkręcenie”121” śrubek i włożenie lamp więcej zajmuje. Copland nagrzewa się do 70stopni Celsjusza a zaczyna grać po 1-5 do 2 godzin. Model który otrzymałem do testów po dwóch tygodniach podobno był wygrzany ale u mnie chodził ponad 170 godzin pod prądem na muzyce tak że dałem mu szansę. ?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

2 godziny temu, ASURA napisał:

U mnie miałem po kolei pięć kotów(...)

Nie wierzę, aby jakikolwiek kot (nawet zdesperowany w poszukiwaniu domu) zdecydował z własnej nieprzymuszonej woli zamieszkać z tobą.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

2 godziny temu, julius-6 napisał:

Może być, napisz coś więcej o graniu tego. Jakie kolumy, co wnosci preamp względem fabrycznego.

Kolumny Usher AC10. Nie mam fabrycznego pre. Słuchałem je dosyć dawno temu, więc nie podejmuję się odpowiedzi.

Phasty z Absolutorem grają barwnie, lampowo, ale jednocześnie przejrzyście i dynamicznie.

2 godziny temu, woyski napisał:

Kolumny Usher AC10. Nie mam fabrycznego pre. Słuchałem je dosyć dawno temu, więc nie podejmuję się odpowiedzi.

Phasty z Absolutorem grają barwnie, lampowo, ale jednocześnie przejrzyście i dynamicznie.

Dziękuję.

Phast na diabełkach mnie mocno zaskoczył. Spodziewałem się po  BAT  gęstego , ciepłego, wolnego i może nawet nieco kluskowatego grania... Tymczasem podobnie jak u Ciebie jest bardzo przejrzyście, z dobrą dynamiką i barwą, gładkością. Gdybym wiedział, że tak gra... to pewnie bym go nie kupił, bo szukałem nieco innej sygnatury brzmienia. ? ale teraz znowu szkoda mi  go oddawać....

Niemniej, myślę że wiele osób, które dość stereotypowo kojarzy diabły mocno by się zdziwiło. To bezdyskusyjnie najlepszy wzmacniacz jaki przyszło mi słuchać cena/jakość. 

 

Haiku Audio grają nieźle, ale ten design... Każdy klocek wygląda inaczej. Wyraźnie brakuje kogoś, kto opanowalby estetykę tych produktów. Szkoda, bo jednak za dobre pieniądze ludzie chcą mieć coś, co nie tylko gra, ale i ma wysoki współczynnik akceptacji "żona". Design to blocker rozwoju Haiku Audio.

10 godzin temu, julius-6 napisał:

Phast na diabełkach mnie mocno zaskoczył. Spodziewałem się po  BAT  gęstego , ciepłego, wolnego i może nawet nieco kluskowatego grania... Tymczasem podobnie jak u Ciebie jest bardzo przejrzyście, z dobrą dynamiką i barwą, gładkością. Gdybym wiedział, że tak gra... to pewnie bym go nie kupił, bo szukałem nieco innej sygnatury brzmienia. ? ale teraz znowu szkoda mi  go oddawać....

Niemniej, myślę że wiele osób, które dość stereotypowo kojarzy diabły mocno by się zdziwiło. To bezdyskusyjnie najlepszy wzmacniacz jaki przyszło mi słuchać cena/jakość. 

I słusznie, że szkoda Ci go oddawać. Jeżeli chcesz innej sygnatury brzmienia to może zmiana przedwzmacniacza jest właściwym posunięciem? Wspominam o tym, ponieważ mam pożyczony od kolegi tranzystorowy preamp Trigon TRV100. Z nim moje Phasty grają zupełnie inaczej. Brzmienie idzie w kierunku neutralności z zachowaniem odrobiny lampowego ciepełka na średnicy.

Diabły to fajna trioda,bez dwóch zdań,trzeba tylko mieć na agendzie,że jest niestety chimeryczna. Potrafi grać bez trudu dwa lata,albo ebnąć po dwóch godzinach, zabierając wzmacniacz do piachu razem z głośnikami. Ważne jest też na jakim grają prądzie,bo to jest lampa która nie lubi żyłowania. Co do Phasta,to Wołodia już tyle tych wzmacniaczy polutował a robi to swietnie i na dobrych częściach,że „w tym temacie” obaw bym nie miał.

2 godziny temu, Margol napisał:

Potrafi grać bez trudu dwa lata,albo ebnąć po dwóch godzinach, zabierając wzmacniacz do piachu razem z głośnikami.

Stroik na święta miałem z padniętych "Diabełków" jeszcze żadna spektakularnie padająca zniszczeń mi nie porobiła a generalnie każda padająca lampa mocy może pociągnąć za sobą np. rezystor katodowy. A mam kilka, które dokonały żywota w różny sposób, z zagazowaniem włącznie...
Także wiesz, coś z Twoim wzmacniaczem chyba raczej nie teges, skoro tak Cię doświadczyło...

1 godzinę temu, AudioAddicted napisał:


Także wiesz, coś z Twoim wzmacniaczem chyba raczej nie teges, skoro tak Cię doświadczyło...

Uwielbiam takie wpisy. Nie masz wiedzy co to były za wzmacniacze,ale wiesz,ze nie teges. Diabły to bardzo niestabilne lampy panie konstruktorze kolumn i to jest fakt.

19 godzin temu, lete napisał:

Haiku Audio grają nieźle, ale ten design... Każdy klocek wygląda inaczej. Wyraźnie brakuje kogoś, kto opanowalby estetykę tych produktów. Szkoda, bo jednak za dobre pieniądze ludzie chcą mieć coś, co nie tylko gra, ale i ma wysoki współczynnik akceptacji "żona". Design to blocker rozwoju Haiku Audio.

Ciesz się że to tak wygląda Witkowi z tego co pamiętam pomaga tylko jego siostra.

Będzie lepszy wygląd, pancerna aluminiowa frezowana obudowa to będziesz płakał że za drogo?

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

3 godziny temu, Margol napisał:

Uwielbiam takie wpisy. Nie masz wiedzy co to były za wzmacniacze,ale wiesz,ze nie teges. Diabły to bardzo niestabilne lampy panie konstruktorze kolumn i to jest fakt.

Jak już Ci przejdzie uwielbienie, to może do Ciebie dotrze że te lampy potrafią pracować stabilnie latami, jeśli poświęci się im trochę czasu przed uruchomieniem. Troszkę więcej niż zajmuje napisanie złośliwego posta załatwia temat...

Wzmacniacz to nie radar w MIG25 i trzeba poświęcić trochę więcej uwagi niż wetknąć i zapomnieć.

3 godziny temu, Margol napisał:

Uwielbiam takie wpisy. Nie masz wiedzy co to były za wzmacniacze,ale wiesz,ze nie teges. Diabły to bardzo niestabilne lampy panie konstruktorze kolumn i to jest fakt.

PhaSty to bardzo dobre wzmacniacze, ale co do diabłów masz racje , ich stabilność bywa bardzo rożna 

Ilu ludzi tyle opinii

16 minut temu, AudioAddicted napisał:

Jak już Ci przejdzie uwielbienie, to może do Ciebie dotrze że te lampy potrafią pracować stabilnie latami, jeśli poświęci się im trochę czasu przed uruchomieniem. Troszkę więcej niż zajmuje napisanie złośliwego posta załatwia temat...

Wzmacniacz to nie radar w MIG25 i trzeba poświęcić trochę więcej uwagi niż wetknąć i zapomnieć.

Mógłby kolega rozwinąć temat, nie robię szydery a jest tu sporo użytkowników „diabełków” którzy codziennie z lękiem podchodzą do swojego ukochanego wzmacniacza. Jak na razie jako nieużytkownik diabełków wiem na pewno że takie CRYO to im nie służy, za tym co trzeba uczynić żeby mieć mniej siwych włosów na głowie?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Godzinę temu, ASURA napisał:

Ciesz się że to tak wygląda Witkowi z tego co pamiętam pomaga tylko jego siostra.

Będzie lepszy wygląd, pancerna aluminiowa frezowana obudowa to będziesz płakał że za drogo?

 

Nie Witkowi, tylko Wiktorowi.

A dobry design nie musi kosztować więcej (producenta), niż kosztuje obecnie. To kwestia przemyślanej koncepcji estetycznej dla marki, która w poszczególnych modelach będzie oddana. Choćby projekt płyty czołowej z alu, sensowny pomysł na estetyczne przyciski, elementy chromowane vs szczotkowane, stała kolorystyka diodowa, dopracowane logo, no i... "akcent", który pozwoli bez pudła i na pierwszy rzut oka stwierdzić "tak, to Haiku" (np. jakaś drobna desigerska wstawka, kształtka z innego materiału, etc.). Robi się to raz i potem można parę lat konsekwentnie trzymać linię i pilnować użycia widocznych elementów "z tej samej bajki" estetycznej". Urządzenia Haiku to dziś cenowo już średnia półka (parę lat temu były to urządzenia bardziej budżetowe), więc warto tu doinwestowac, bo konkurencja jest w tych segmentach spora. Co więcej! Każdy wzmak robiony jest ręcznie, więc to ciekawa kwestia do marketingowego ogrania - np. personalizacji pod klienta w przypadku droższych modeli.

Pozdrawiam,

Lete

2 minuty temu, lete napisał:

Nie Witkowi, tylko Witoldowi...

A dobry design nie musi kosztować więcej (producenta), niż kosztuje obecnie. To kwestia przemyślanej koncepcji estetycznej dla marki, która w poszczególnych modelach będzie oddana. Choćby projekt płyty czołowej z alu, sensowny pomysł na estetyczne przyciski, elementy chromowane vs szczotkowane, stała kolorystyka diodowa, dopracowane logo, no i... "akcent", który pozwoli bez pudła i na pierwszy rzut oka stwierdzić "tak, to Haiku" (np. jakaś drobna desigerska wstawka, kształtka z innego materiału, etc.). Robi się to raz i potem można parę lat konsekwentnie trzymać linię i pilnować użycia widocznych elementów "z tej samej bajki" estetycznej". Urządzenia Haiku to dziś cenowo już średnia półka (parę lat temu były to urządzenia bardziej budżetowe), więc warto tu doinwestowac, bo konkurencja jest w tych segmentach spora. Co więcej! Każdy wzmak robiony jest ręcznie, więc to ciekawa kwestia do marketingowego ogrania - np. personalizacji pod klienta w przypadku droższych modeli.

Pozdrawiam,

Lete

Komu Witoldowi temu Witoldowi, obaj mieliśmy incydent odejścia od audio w krainę techniki?

 

Upieram się dalej żeby go nie rozpraszać na ”pierdoły”

Z czasem będzie musiał kogoś zatrudnić i będzie wtedy śmigał takie obudowy że hej?

Dajcie żyć

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

29 minut temu, lete napisał:

Choćby projekt płyty czołowej z alu, sensowny pomysł na estetyczne przyciski, elementy chromowane vs szczotkowane, stała kolorystyka diodowa, dopracowane logo, no i... "akcent", który pozwoli bez pudła i na pierwszy rzut oka stwierdzić "tak, to Haiku"

Ależ przecież Haiku jest rozpoznawalne po swoim lekko DIYowym Designie. Problemy zaczynają się głównie jak próbują poprawić design swoich piecy - wówczas powstają dziwolągi w stylu SOL III , czy SOL IV.

Origami uważam za przepiękną serię zgodną z surową estetyką marki przywołuje na myśl japońskie wzmaki. Serię Sol I i II bardzo lubię. Lampiaki wszystkie wyglądają tak samo. Williamson, Selene, czy Sensei - różnią się właściwie tylko lampami, układem transformatorów, galki mają te same, które w tranzystorach. 

 

Co do PhaSta i diabłów - wolę look Haiku i gra to bardzo fajnie, rokuje jeszcze lepiej, ale dla mnie niestety wygląda... kiepściutko ?
Boję się czasami grzebać przy wzmaku, ale głownie dlatego, że wszyscy mi wiele naopowiadali jak to niestabilne lampy itd. Poza tym to wspaniałe grania, za śmieszne pieniądze. 

6 godzin temu, ASURA napisał:

Mógłby kolega rozwinąć temat, nie robię szydery a jest tu sporo użytkowników „diabełków” którzy codziennie z lękiem podchodzą do swojego ukochanego wzmacniacza. Jak na razie jako nieużytkownik diabełków wiem na pewno że takie CRYO to im nie służy, za tym co trzeba uczynić żeby mieć mniej siwych włosów na głowie?

Miło, że ktoś zapytał bez wycieczek personalnych, z chęcią podzielę się tym co wiem ?

Kilka zasad, które zwiększą stabilność i żywotność lamp.
• Moc admisyjna lampy 6S33S to 60W. Zaleca się natomiast zakładać że max to 50W i projektować wzmacniacz tak, aby moc admisyjna wynosiła 40-45W przy użyciu obu triod, 30-35W w przypadku korzystania z jednej triody.
• Pierwsze uruchomienie #1. Odpalamy żarzenie na dwie minuty zanim uruchomimy wzmacniacz. Fajna sprawa, jeżeli mamy oddzielne załączenie żarzenia i anodowego - u mnie jest opóźnione załączenie anodowego, które uruchamia się po około minucie, ale da się zrobić wstępne grzanie wyłączając na chwilę wzmacniacz np. dwukrotnie - każdorazowo po 40 sekundach.
• Pierwsze uruchomienie #2. Po spełnieniu powyższego punktu uruchomić wzmacniacz na bardzo niskim Bias - 20mA. Nim upłynie 15 minut Bias wzrośnie do około 150mA.
• Pierwsze 3-6 godzin zaleca się pozostawienie do 150mA, po tym czasie skorygować bias do właściwej wartości.
• Każdorazowe uruchomienie wzmacniacza powinno poprzedzać uruchomienie żarzenia na minutę przed uruchomieniem zasilania anodowego.
• Co pół roku sprawdzić nóżki lamp oraz blachy w gniazdach pod kątem zaśniedzenia czy korozji. W razie potrzeby skorygować dogięcia by styk był jak najlepszy.

Znane symptomy, które poprzedzają "śmierć" lampy.
• Pojawiający się od sporadycznie głośny ping w w głośniku któregoś z kanałów.
• Kolor Gettera ze srebrnego lub grafitowego zmienia się w biały, zadymiony.
• Sprawne lampy po uruchomieniu będą miały dużo mniejszy Bias od ustawionego, przykładowo 150mA, gdy mamy ustawione 220mA. Po 10-15 minutach wzrośnie do właściwych wartości. Zużyte lampy będą zachowywać się zgoła odmiennie - zaraz po uruchomieniu Bias osiągnie wartość niewiele niższą od właściwej, do której dojdzie po 10-15 minutach.
• Jeżeli wewnątrz lampy, powtarzam WEWNĄTRZ - pomiędzy triodami zauważymy fioletową poświatę, to znaczy że lampa uległa rozszczelnieniu (zagazowaniu). Proszę nie mylić tego z niebieską poświatą (Blue Glow) w pobliżu szklanej bańki, która nie jest zjawiskiem szkodliwym.
• Jeżeli użytkujemy wzmacniacz codziennie, po kilka godzin, po roku użytkowania należy uwzględnić wymianę lamp na nowe. Nie jest to wymóg, może się okazać że będą pracować i kolejny rok. Po prostu warto być przygotowanym i mieć w zanadrzu parkę lamp gotową do podmiany.


6S33S podobnie jak każda inna lampa może paść i padnie. Ale zwykle pojawi się przynajmniej jeden z symptomów poprzedzających rychły koniec żywota. Pierwsza, bezwzględna zasada to po prostu nasza obecność w pokoju podczas gdy wzmacniacz pracuje. Wtedy nasza natychmiastowa reakcja uchroni nas przed tymi najgorszymi skutkami, które nie dzieją się przecież natychmiast.


Aha, jeszcze co do powyższego - odkąd stosuję się do tego, jak i osoby, którym również zaleciłem powyższe postępowanie nie stwierdzono żadnych nieprzyjemności w korzystaniu ze wzmacniacza na "Diabełkach". No, ale trzeba mieć na uwadze, że ja tylko "konstruktorem kolumn" jestem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.