Bimbrownicy do tablicy.

[dulon184]

Dostałem w prezencie bimber na spróbunek .

 Testowany alocholomierzem pokazuje zero %.

 Bimberek o smaku cytryny , nieżle slodki .

 Wie ktos dlaczego nie pokazuje procentów?.

Alocholomierz sprawdzony na zwykłej wódecznej pokazuje typowe 40 % - więc sprawny..

 Napitek wypity procenty są tylko pytanko - ile?

[przemak]

3 minuty temu, dulon184 napisał:

Wie ktos dlaczego nie pokazuje procentów?.

Bo słodki.

[Tadeiro]

4 minuty temu, dulon184 napisał:

Wie ktos dlaczego nie pokazuje procentów?.

Bo służy do pomiaru alkoholu, a Ty próbujesz alkochol.

[Gabaryton]

28 minutes ago, dulon184 said:

Testowany alocholomierzem pokazuje zero %.

Czym testowany???????????

Sądząc po poście, to jednak procenty jakieś tam są ?

[dulon184]

Nigdy Ci literka w tekscie nie uciekła?

[Gabaryton]

2 minutes ago, dulon184 said:

Nigdy Ci literka w tekscie nie uciekła?

Na trzeźwo raczej nie ?

[stench]

Alkoholomierze są przewidziane do badania mieszaniny alkoholu i wody. Nie zbadasz nim wina, i różnych słodzonych wynalazków . Cukier i wszystko inne zmienia ciężar właściwy i uniemożliwia dokonanie pomiaru.

[dulon184]

Tak myslałem że to przez cukier .

  Zamykam temat .

[Grzegorz7]

Zaraz, zaraz, co zamykam...

To znaczy, że jak zjem cukierka to podczas dmuchania po zatrzymanie przez policję wyjdzie 0%...?

 

[przemak]

6 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Zaraz, zaraz, co zamykam...

To znaczy, że jak zjem cukierka to podczas dmuchania po zatrzymanie przez policję wyjdzie 0%...?

 

Jeżeli będziesz dmuchał tak mocno, że areometr będzie wisiał w powietrzu, to tak ?

[szymon1977]

 

11 minut temu, Grzegorz7 napisał:

...jak zjem cukierka to podczas dmuchania po zatrzymanie przez policję wyjdzie 0%...?

 

Można jeszcze spróbować wdmuchnąć cukierek w aerometr.

Edytowane 30 Kwietnia 2020 przez szymon1977

[notoryczny]

Gdy  dmuchasz to już przedestylowany * nie ma, że ja wczoraj piłem ?

[Gość Sine Metu]

Jeżeli będziesz dmuchał tak mocno, że areometr będzie wisiał w powietrzu, to tak

Się śmiej. Za wczesnej postkomuny, kumpla zabrali na żłobek a mnie nie.

Ja to wtedy byłem chudzielec 80 kg, ale jednak moja hiperwentylacja wygrała z wagą kumpla

 

[skynyrd]

To wdzięczny temat.  A ile wspomnień...

Oświadczam, że nigdy nie produkowałem samogonu, a moje wypowiedzi są czystą imaginacją.

Niestety właśnie nadciąga ostatni odcinek dziewiątego sezonu Moonshiners.

Chłopaki zaczynają romans bimbru z CBD i wydaje się to nader ciekawe.

W tej Ameryce restrykcje są jednak dużo większe niż na Podlasiu ? 

Sąsiad spalił przez nieuwagę stodołę, a ja o mało nie wyleciałem w powietrze. Ale jaka adrenalina!

W tym roku spróbuję w końcu zrobić dobrą śliwowicę, o ile będą śliwki.

Jeżeli będziecie kupowali Abrę, to zwróćcie uwagę na wysokość waszego mieszkania, bo kumpel miał komiczną historię - nie mógł postawić sprzętu w pionie.

 

[Peter75]

10 godzin temu, skynyrd napisał:

moje wypowiedzi są czystą imaginacją.

 

11 godzin temu, skynyrd napisał:

W tym roku spróbuję w końcu zrobić dobrą śliwowicę

??? to robisz śliwowicę czy sobie imaginujesz?

z dobrą śliwowicą nie ma żartów.

[stench]

Ja śliwowicy nie lubię. Uwielbiam natomiast nalewkę na śliwkach.

Dla mnie podstawa to dobry spirytus , z którego można zrobić wszystko.

[Grzegorz7]

17 godzin temu, skynyrd napisał:

Jeżeli będziecie kupowali Abrę,

Były lata 70 ubiegłego wieku. Tzw. poniemieckie budynki w dzielnicy Pogodno Szczecina. 

Zgodne sąsiedztwo, szczególnie sąsiad z lewej był wporzo  gościem. Cała rodzina pobożna, przy tym jak to w tamtych bywało, głowa rodziny to dobry towarzysz. Mieszkało się spokojnie i nudno...

Tego feralnego dnia jak nie pierdolnie. Wyleciało małe okienko od kibla na ulicę.

I zrobiła się afera. 

Tak sobie myślę, że dobrze że się sąsiadowi to rozpadło, bo potruliby się. Wieża zrobiona z jakiegoś szlaucha, zbiornik to kocioł na bieliznę z zalutowana pokrywką,... ech...

Pamiętajcie, żadna abra tylko dobre wentylowanie...