Skocz do zawartości
IGNORED

Pismo Święte i Chrześcijaństwo biblijne


Piotr_1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, toptwenty napisał:

Przecież mówimy o praktyce KEP, czyli w Polsce! 

KEP - jednocześnie - przyjmuje poczęcie jako moment wejścia duszy do ciała oraz nazywa zarodki dziećmi posiadającymi godność ludzką. Czyli co, niezagnieżdżone zarodki posiadające duszę - już nie są dziećmi?

O tym mówimy. O Was, w Polsce.

Czytam to z przykrością. Tylko chrzest - to są Wasze własne słowa - zmywa grzech pierworodny z duszy, a skoro chrztu nie było, grzech zostaje. Logiczne. Wasza wola i nadzieja nie mają tutaj znaczenia. 

Twoje tłumaczenia to wykręty i hipokryzja. Zabrnęliście w ślepy zaułek, do którego sami się wpędziliście.

Na żadne pytanie nie odpowiedziałeś wprost. A tymczasem kolejna setka duszyczek w grzechu śmiertelnym trafiła do sedesów.

Kiedy sam skończysz tam gdzie one, to się przekonasz.

Słusznie prawisz ?

Dzięki!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

20201213_183916.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałem nic o żadnym brzemieniu które nosi Chrystus. To "brzemię i jarzmo" On nakłada na chrześcijan, tych, co postanawiają iść drogą jego nauki, ludzi którzy dokonują takiego wyboru żeby iść tą jego drogą. Te 2 przykazania to podstawa, pień wszystkiego o czym nauczał, a zasad z tych 2 przykazań płynących jest jeszcze więcej, jak było widać we wszystkich cytatach. Nie mają one charakteru poetyckiego ani historycznego, to głównie nakazy, porady, zakazy. Jest tego sporo. W zasadzie to cały czas o nich mówimy. Zacząłem po prostu od głównej rzeczy, przecież nie przepiszę tutaj całego NT. Jeżeli nie będziesz czytał NT, to ich do końca nie poznasz, bo pytań będzie setki.

Tam co wyżej wpisałeś dokładnie dotyczy tego o czym piszę. Miłujesz Boga jedynego całym serce tak samo jak siebie czy bliźnich. I to jest istota przekazu chrystusowego. To w sumie jedyne przykazanie, cała reszta przykazań w tym się mieści. I to jest to ,,brzemię,, , które przy tym co oferuje religia ówczesna czy bieżąca nie jest ciężarem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, TomekL3 napisał:


Tam co wyżej wpisałeś dokładnie dotyczy tego o czym piszę. Miłujesz Boga jedynego całym serce tak samo jak siebie czy bliźnich. I to jest istota przekazu chrystusowego. To w sumie jedyne przykazanie, cała reszta przykazań w tym się mieści. I to jest to ,,brzemię,, , które przy tym co oferuje religia ówczesna czy bieżąca nie jest ciężarem.

Nie jedno przykazanie, tylko dwa były. I pierwsze jest ważniejsze niż drugie. Pierwsze brzmi we współczesnym przekładzie: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. " Bóg jest na pierwszym miejscu. A drugie że Ty masz miłować bliźniego tak jak siebie samego i jest ono pod drugim. Wszystko zmierza do tego że to dla Ciebie pryszcz, świetnie jesteś może urodzonym Ablem, dobrotliwą duszą i zło tego świata nie ma na Ciebie wpływu, skoro to taka pestka. Natomiast czyja świętość jest świętsza niż moja "najmojsza", albo czyj ból jest większy niż mój, to nie tutaj, nie to miejsce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Nie jedno przykazanie, tylko dwa były. I pierwsze jest ważniejsze niż drugie. Pierwsze brzmi we współczesnym przekładzie: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. " Bóg jest na pierwszym miejscu. A drugie że Ty masz miłować bliźniego tak jak siebie samego i jest ono pod drugim. Wszystko zmierza do tego że to dla Ciebie pryszcz, świetnie jesteś może urodzonym Ablem, dobrotliwą duszą i zło tego świata nie ma na Ciebie wpływu, skoro to taka pestka. Natomiast czyja świętość jest świętsza niż moja "najmojsza", albo czyj ból jest większy niż mój, to nie tutaj, nie to miejsce.

Z tego przytoczonego fragmentu wynika, że to jest jednoznaczne/równorzędne.

225443e7c01c08ab72e5496c19791a3a.jpgda0af9ced9c19f8da8fe976f71fd98a9.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, TomekL3 napisał:


Z tego przytoczonego fragmentu wynika, że to jest jednoznaczne/równorzędne.

Nie wydaje mi się, ale masz prawo do własnego zdania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Piotr_1 napisał:

Nie jedno przykazanie, tylko dwa były. I pierwsze jest ważniejsze niż drugie. Pierwsze brzmi we współczesnym przekładzie: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. " Bóg jest na pierwszym miejscu. A drugie że Ty masz miłować bliźniego tak jak siebie samego i jest ono pod drugim. Wszystko zmierza do tego że to dla Ciebie pryszcz, świetnie jesteś może urodzonym Ablem, dobrotliwą duszą i zło tego świata nie ma na Ciebie wpływu, skoro to taka pestka. Natomiast czyja świętość jest świętsza niż moja "najmojsza", albo czyj ból jest większy niż mój, to nie tutaj, nie to miejsce.

Pamiętaj jednak , że miłości  Boga nie da się oddzielić od miłości bliźniego , o czym mówi ap Jan.?

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
7 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Tak, prawo Chrystusowe i wyższa świadomość to dla mnie to samo. Nie jest to prawo składające się z przepisów, ale wyższe prawo oparte na miłości. Kiedy człowiek nie działa wbrew sobie, robi wszystko zgodnie z własnym przekonaniem, wtedy rzeczywiście traci poczucie grzechu, bo niby za co miałby być potępiony? Działał przecież w najlepszej wierze, jego intencje były czyste.     

W rzeczywistości znaczą one co innego od tego, co piszesz...choć dla ciebie na tę okoliczność, znaczą to samo i to, co uważasz.

To "wyższe" prawo opiera się na, użyję akurat takich słów; jednoznacznej słuszności i trafności, i ma ona zero wspólnego z jakąkolwiek miłością, a na pewno miłością pojmowaną przez ludzi żyjących w stanie umysłu, zamiast w stanie świadomości. Dla ludzi, miłość oznacza tylko to, co sami sobie na ten temat wymyślą, a z reguły jest to robienie komuś czegoś dobrego, we własnym przekonaniu o dobroci tego dobra lub okazywaniu cierpiętniczego współczucia. Ostatecznie jest to hodowanie własnej samolubności i egoizmu. Owszem, bywają ludzie bezinteresowni i oni "wiedzą" jak to się robi; "nie wie lewica co robi prawica".

Własne przekonanie ma nic do tego, ponieważ jest to jedynie przekonanie do swych racji i uwarunkowań, jakie by one były i bez znaczenia jest to, jak bardzo są nacechowane dobrocią.

Wiele zależy od tego - na przykładzie tego co piszesz i  jest to szalenie ważne - jak kto rozumie znaczenie słów, którymi operuje i na podstawie czego ich używa. Zaś pisanie w tym kontekście o jakimś potępieniu, jest absurdalne. Najlepsza wiara, najgłębsze przekonanie i najszczersze intencje, posiadają właściwości zaciemniające trzeźwy ogląd świata. Są tylko grą umysłu.

Idzie tu o to, by samemu poczuć na samym sobie a raczej samego siebie, poza umysłowym dociekaniem, jak działa to o czym piszę. Człowiek świadomy jest z innego świata i umysłowe przewalanki są poza nim. Można by to ująć : żyję w tym świecie, lecz jestem z innego świata.

Czasem ktoś powie, że "jest obserwatorem"; i to oddaje pokrótce i dość oględnie ten stan. Ale ten stan, to coś więcej, ponieważ to się czuje tak mocno i tak rzeczywiście, że oczywistym jest i zdumiewającym zarazem, że twoje ciało oznaczone nadanym mu imieniem, jest tym, co ciebie niesie, tym, w czym ty się znajdujesz. Czujesz to ciało, słyszysz je, ale jesteś czymś zupełnie innym od tego ciała i jego myśli. Posiada się pełną kontrolę nad ruchami ciała, w głowie pojawia się cisza a umysł pojawia się wtedy; kiedy jest do czegoś potrzebny, staje się posłusznym narzędziem. Między innymi, przestajesz wreszcie sam ze sobą gadać.

Bycie świadomym, oznacza bycie podłączonym do tego, czego brakuje zdecydowanej większości ludzi, którzy nadrabiają ten brak, samoprzekonywaniem o posiadanej racji i wmawianiem sobie tego, że przeżywają coś innego niż inni. Człowiek świadomy, jest pozbawiony poglądów i przekonań a to, co nim kieruje, pochodzi i przychodzi z znad głowy, i to się czuje i wie, kiedy to działa. Posiada się moc kreacji, lecz wiedza jest "tam" i pojawia się ona w momencie, kiedy jest potrzebna, można by rzec, że na zawołanie lecz bez proszenia o nią.

Gdy poczujesz to tak, jak smakujesz jedzenie, jak czujesz trzymany w ręku przedmiot, jak boli ząb, jak widzisz że jest dzień, jak słyszysz głos człowieka lub swój własny, prawdziwy taki, jaki słyszą inni kiedy mówisz, będziesz wiedział że to rzeczywiste i prawdziwe tak, jak dotąd uznawałeś i uznajesz swój stan w którym się znajdujesz. Przestaniesz kombinować by mówić lub pisać tak, by się to tobie i innym podobało, przestaniesz ględzić o duchowości i temu podobnych pierdołach, bo będziesz wiedział, i na nic zdadzą się tłumaczenia innych, że ...poznali boga, usłyszeli go lub, że znajdziesz cokolwiek na ten temat w czyjejś książce, że potrzeba ci jest jakaś droga szczególna i prawo.

Teraz polej i zakąś, na zdrowie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, 23031970 napisał:

Pamiętaj jednak , że miłości  Boga nie da się oddzielić od miłości bliźniego , o czym mówi ap Jan.?

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak, piękny fragment. A jakie jest tam pierwsze słowo? Jest to słowo "my". My, czyli ja się intuicyjnie domyślam, że ci którzy już poznają Boga albo są blisko. Nawet pewnie jest to do kościoła chrześcijan. Natomiast czy wszyscy którzy nie znają albo, wykluczają Boga, nikogo nie kochają?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Tak, piękny fragment. A jakie jest tam pierwsze słowo? Jest to słowo "my". My, czyli ja się intuicyjnie domyślam, że ci którzy już poznają Boga albo są blisko. Nawet pewnie jest to do kościoła chrześcijan. Natomiast czy wszyscy którzy nie znają albo, wykluczają Boga, nikogo nie kochają?

W żadnym razie,  ateiści również kochają kochać ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, TomekL3 napisał:


Z tego przytoczonego fragmentu wynika, że to jest jednoznaczne/równorzędne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) da0af9ced9c19f8da8fe976f71fd98a9.jpg

To jest jakiś miks dwóch fragmentów, w tym fragmencie nie ma ciągłości oryginału, nie będę się odnosił do takich składanek. Co to jest i skąd?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, 23031970 napisał:

Przeczytaj uważnie Ewangelię ?, aby nie powielać........

A co ten fragment ma do rzeczy? to jest proroctwo dotyczące przyszłości. 

Nie znalazłem w biblii takiego opisu, że Apostołowie, głosili ewangelię wszystkim narodom. 

Paweł został wybrany jako apostoł pogan. Piotr jako apostoł Żydów. Są opisani ludzie żydzi, którzy rzeczywiście głosili, ale fałszywą ewangelię.

Ostro potępiał ich Paweł.  Galatów 1: 6 Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść4 do innej Ewangelii. 7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową.

Galatów 2:4 A było to w związku z tym, że na zebranie weszli bezprawnie fałszywi bracia, którzy przyszli podstępnie wybadać naszą wolność, jaką mamy w Chrystusie Jezusie, aby nas ponownie pogrążyć w niewolę. 5 Na żądane przez nich ustępstwo zgoła się jednak nie zgodziliśmy, aby dla waszego dobra4 przetrwała prawda Ewangelii.....

7 Wręcz przeciwnie, stwierdziwszy, że mnie zostało powierzone głoszenie Ewangelii wśród nieobrzezanych, podobnie jak Piotrowi wśród obrzezanych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Roman_66094 napisał:

mnie zostało powierzone głoszenie Ewangelii wśród nieobrzezanych,

W czasie porażenia słonecznego na pustyni w drodze do Damaszku? 

Zaiste, wiarygodne. 

Chociaż pawłowe nauki o miłości są przejmujące. Głupi nie był.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Roman_66094

Miałeś odpowiedzieć kim jesteś i o co tobie w zasadzie chodzi. Nie jesteśmy głupi, potrafimy rozróżnić spójny charakterologicznie profil. Dlaczego w na forum jest dziewięciu Romanów z pięciocyfrowym postfiksem (załącznik)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@kazik-t

Niepotrzebnie się tyle pociłeś. Mówię o pisaniu do Romana. Wiesz o co chodzi jak nie wiadomo o co chodzi? Chodzi o...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Miałeś odpowiedzieć kim jesteś i o co tobie w zasadzie chodzi. Nie jesteśmy głupi, potrafimy rozróżnić spójny charakterologicznie profil. Dlaczego w na forum jest dziewięciu Romanów z pięciocyfrowym postfiksem (załącznik)

A co chciałbyś konkretnie wiedzieć? Z tymi profilami to o co ci chodzi? sugerujesz że wszystkie są moje? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To jest jakiś miks dwóch fragmentów, w tym fragmencie nie ma ciągłości oryginału, nie będę się odnosił do takich składanek. Co to jest i skąd?

To fragment z tego co przytoczyłeś w pierwszym poście.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Roman_66094 napisał:

A co chciałbyś konkretnie wiedzieć? Z tymi profilami to o co ci chodzi? sugerujesz że wszystkie są moje? 

Czy robisz biznes, albo czerpiesz jakiekolwiek korzyści materialne w związku z funkcjonowaniem Kościoła katolickiego lub w związku z praktykowaniem religii członków tegoż kościoła.

1 minutę temu, TomekL3 napisał:


To fragment z tego co przytoczyłeś w pierwszym poście.

Nie wiem o co chodzi, staraj się wstawiać nie przestawionych kolejnością fragmentów, wklejamy ciągi będące nie poszatkowaną całośćią.  Może chodzi o niezrozumienie słowa "wtóre". Wtóre, to oznacza "drugie". Tutaj więcej tłumaczeń tego wersetu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W rzeczywistości znaczą one co innego od tego, co piszesz...choć dla ciebie na tę okoliczność, znaczą to samo i to, co uważasz.
To "wyższe" prawo opiera się na, użyję akurat takich słów; jednoznacznej słuszności i trafności, i ma ona zero wspólnego z jakąkolwiek miłością, a na pewno miłością pojmowaną przez ludzi żyjących w stanie umysłu, zamiast w stanie świadomości. Dla ludzi, miłość oznacza tylko to, co sami sobie na ten temat wymyślą, a z reguły jest to robienie komuś czegoś dobrego, we własnym przekonaniu o dobroci tego dobra lub okazywaniu cierpiętniczego współczucia. Ostatecznie jest to hodowanie własnej samolubności i egoizmu. Owszem, bywają ludzie bezinteresowni i oni "wiedzą" jak to się robi; "nie wie lewica co robi prawica".
Własne przekonanie ma nic do tego, ponieważ jest to jedynie przekonanie do swych racji i uwarunkowań, jakie by one były i bez znaczenia jest to, jak bardzo są nacechowane dobrocią.
Wiele zależy od tego - na przykładzie tego co piszesz i  jest to szalenie ważne - jak kto rozumie znaczenie słów, którymi operuje i na podstawie czego ich używa. Zaś pisanie w tym kontekście o jakimś potępieniu, jest absurdalne. Najlepsza wiara, najgłębsze przekonanie i najszczersze intencje, posiadają właściwości zaciemniające trzeźwy ogląd świata. Są tylko grą umysłu.
Idzie tu o to, by samemu poczuć na samym sobie a raczej samego siebie, poza umysłowym dociekaniem, jak działa to o czym piszę. Człowiek świadomy jest z innego świata i umysłowe przewalanki są poza nim. Można by to ująć : żyję w tym świecie, lecz jestem z innego świata.
Czasem ktoś powie, że "jest obserwatorem"; i to oddaje pokrótce i dość oględnie ten stan. Ale ten stan, to coś więcej, ponieważ to się czuje tak mocno i tak rzeczywiście, że oczywistym jest i zdumiewającym zarazem, że twoje ciało oznaczone nadanym mu imieniem, jest tym, co ciebie niesie, tym, w czym ty się znajdujesz. Czujesz to ciało, słyszysz je, ale jesteś czymś zupełnie innym od tego ciała i jego myśli. Posiada się pełną kontrolę nad ruchami ciała, w głowie pojawia się cisza a umysł pojawia się wtedy; kiedy jest do czegoś potrzebny, staje się posłusznym narzędziem. Między innymi, przestajesz wreszcie sam ze sobą gadać.
Bycie świadomym, oznacza bycie podłączonym do tego, czego brakuje zdecydowanej większości ludzi, którzy nadrabiają ten brak, samoprzekonywaniem o posiadanej racji i wmawianiem sobie tego, że przeżywają coś innego niż inni. Człowiek świadomy, jest pozbawiony poglądów i przekonań a to, co nim kieruje, pochodzi i przychodzi z znad głowy, i to się czuje i wie, kiedy to działa. Posiada się moc kreacji, lecz wiedza jest "tam" i pojawia się ona w momencie, kiedy jest potrzebna, można by rzec, że na zawołanie lecz bez proszenia o nią.
Gdy poczujesz to tak, jak smakujesz jedzenie, jak czujesz trzymany w ręku przedmiot, jak boli ząb, jak widzisz że jest dzień, jak słyszysz głos człowieka lub swój własny, prawdziwy taki, jaki słyszą inni kiedy mówisz, będziesz wiedział że to rzeczywiste i prawdziwe tak, jak dotąd uznawałeś i uznajesz swój stan w którym się znajdujesz. Przestaniesz kombinować by mówić lub pisać tak, by się to tobie i innym podobało, przestaniesz ględzić o duchowości i temu podobnych pierdołach, bo będziesz wiedział, i na nic zdadzą się tłumaczenia innych, że ...poznali boga, usłyszeli go lub, że znajdziesz cokolwiek na ten temat w czyjejś książce, że potrzeba ci jest jakaś droga szczególna i prawo.
Teraz polej i zakąś, na zdrowie.
 

To może teraz napisz coś od siebie, z własnego doświadczenia.
To co pisze Roman jak dla mnie jest jednoznaczne z tym co przytoczyłeś.
Dodałbym, że ta ,,miłość,, to taki stan wewnętrznego spokoju, zrozumienia siebie, które jest wynikiem rozwoju świadomości.

Nie wiem o co chodzi, staraj się wstawiać nie przestawionych kolejnością fragmentów, wklejamy ciągi będące nie poszatkowaną całośćią.  Może chodzi o niezrozumienie słowa "wtóre". Wtóre, to oznacza "drugie". Tutaj więcej tłumaczeń tego wersetu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
 

Sorki, tak mi się wkleiło ale to i tak nie zmienia znaczenia. Wtóre może być też równorzędne/jednoznaczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Czy robisz biznes, albo czerpiesz jakiekolwiek korzyści materialne w związku z funkcjonowaniem Kościoła katolickiego lub w związku z praktykowaniem religii członków tegoż kościoła.

Nie przyszło mi nawet do głowy, że możesz mnie podejrzewać, że dla pieniędzy działam na rzecz kościoła katolickiego, czy jakiejkolwiek innej religii. Szanuję każdego, człowieka pokojowo usposobionego, bez względu na jego poglądy i religie. Lubię dyskutować, może nawet spierać się czasem o coś. Ale nie lubię, jak ktoś narzuca innym, swoje poglądy, każdy ma prawo mieć własne.          

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Roman_66094 napisał:

Nie przyszło mi nawet do głowy, że możesz mnie podejrzewać, że dla pieniędzy działam na rzecz kościoła katolickiego, czy jakiejkolwiek innej religii. Szanuję każdego, człowieka pokojowo usposobionego, bez względu na jego poglądy i religie. Lubię dyskutować, może nawet spierać się czasem o coś. Ale nie lubię, jak ktoś narzuca innym, swoje poglądy, każdy ma prawo mieć własne.          

Dobrze Roman, skoro jesteś szczery to nie musisz się bać, a jak nie to zobaczymy później (3 szt. od brzegu). I przepraszam za ten zarzut.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, TomekL3 napisał:


Sorki, tak mi się wkleiło ale to i tak nie zmienia znaczenia. Wtóre może być też równorzędne/jednoznaczne.

Ja nie rozumiem o co Tobie chodzi, może kto inny będzie w stanie pomóc, poddaję się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, kazik-t napisał:

Człowiek świadomy, jest pozbawiony poglądów i przekonań

Nie chcę się czepiać Mistrzu ale czy przypadkiem nie wyraziłeś właśnie poglądu ?  ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jaranek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem o co Tobie chodzi, może kto inny będzie w stanie pomóc, poddaję się.

Jest napisane, że wtóre temu ( co przytoczył) podobne ( w znaczeniu) jest do pierwszego. Jedno z drugiego wynika, w sumie w obie strony. Ja tak to rozumiem.
Według mnie niemożliwe jest być w miłości do Boga bez miłości do siebie i bliźniego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda religia ma swoje własne doktryny, stworzone na potrzeby organizacji. Katolicy są w stanie uwierzyć w to, że Jezus był biedny, urodził się w stajence i leżał w żłobie. A jego matka była panną w dodatku bez grzechu. Świadkowie Jehowy wierzą, że będą żyć wiecznie w raju na ziemi. Że są pozbawieni duszy i że tylko w swojej organizacji, mogą uzyskać zbawienie. 

Ale to są tylko ludzkie wymysły, powstałe w wyniku błędu. Przekłady biblii różnych organizacji są robione tak, aby pozornie były zgodne z obowiązującą doktryną. Dlatego ludzie czytający różne przekłady, za nic nie mogą dojść do porozumienia. Przydałoby się świeckie tłumaczenie Biblii, nie pod doktrynę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, TomekL3 napisał:


Jest napisane, że wtóre temu ( co przytoczył) podobne ( w znaczeniu) jest do pierwszego. Jedno z drugiego wynika, w sumie w obie strony. Ja tak to rozumiem.
Według mnie niemożliwe jest być w miłości do Boga bez miłości do siebie i bliźniego.

"Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie, który im się przysłuchiwał, gdy rozprawiali ze sobą. Widząc, że Jezus dobrze im odpowiedział, zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»  Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden.  Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą.  Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych»."

to jest z Biblii Tysiąclecia

wg mnie najbliższe tłumaczenie oryginału a jednocześnie napisane współczesnym nam językiem

wynika z tego fragmentu jasno , że Jezus jako pierwsze i najwazniejsze przykazanie odnosi do miłosci Boga

i nie jest równoznaczne z miłościa bliżniego

to Bóg ma byc zawsze na pierwszym miejscu bez wzgledu na wszystko

poza tym w tym przykazaniu Jezus powtarza przykazanie ze Starego Testamentu

z Księgi Powtórzonego Prawa 6, 4

"Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. "

Jest to jeden z przykładów ciągłości Starego i Nowego Testamentu

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, Jaranek. napisał:

 

Nie chcę się czepiać Mistrzu ale czy przypadkiem nie wyraziłeś właśnie poglądu ?  ?

prawidłowo, powinno być; czy przypadkiem, właśnie wyraziłeś pogląd.

gamoniu.

1 godzinę temu, Piotr_1 napisał:

Mówię o pisaniu do Romana.

tak po prawdzie, to ch.j wie o czy ty mówisz, pisząc do mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
"Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie, który im się przysłuchiwał, gdy rozprawiali ze sobą. Widząc, że Jezus dobrze im odpowiedział, zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»  Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden.  Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą.  Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych»."
to jest z Biblii Tysiąclecia
wg mnie najbliższe tłumaczenie oryginału a jednocześnie napisane współczesnym nam językiem
wynika z tego fragmentu jasno , że Jezus jako pierwsze i najwazniejsze przykazanie odnosi do miłosci Boga
i nie jest równoznaczne z miłościa bliżniego
to Bóg ma byc zawsze na pierwszym miejscu bez wzgledu na wszystko
poza tym w tym przykazaniu Jezus powtarza przykazanie ze Starego Testamentu
z Księgi Powtórzonego Prawa 6, 4
"Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. "
Jest to jeden z przykładów ciągłości Starego i Nowego Testamentu
 
 

Bóg z ST z Bogiem Chrystusa nie ma nic wspólnego, ale to już odrębny temat.
Te dwa przykazania brzmią praktycznie jak jedno. Jak sobie więc wyobrażasz większą miłość do Boga od miłości do siebie czy bliźniego skoro miłość jest bezwarunkowa?! Nie można mniej lub więcej kochać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.