Ochrona wątków tematycznych przed antyaudiofilskim spamem i hejtem

[przemak]

Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na to, co zacytowałem:

20 godzin temu, McGyver napisał:

Bo następny logiczny krok polegający na usunięciu wszelkich namolnych sceptyków rzekomo tak bardzo szkodzących w tych interesach nigdy nie nastąpił. 

Napisałeś coś takiego: "Nie zrobię tego, bo tego nie zrobiłem." Co to ma być, nowa obowiązująca logika?

[McGyver]

3 minuty temu, przemak napisał:

Napisałeś coś takiego: "Nie zrobię tego, bo tego nie zrobiłem."

Nieprawda. Czytasz między wierszami, do tego bardzo tendencyjnie. Nie rozumiem po co. 

[przemak]

Teraz, McGyver napisał:

Nieprawda. Czytasz między wierszami, do tego bardzo tendencyjnie. Nie rozumiem po co. 

Jak tendencyjnie? Jak między wierszami? Dokładnie zacytowałem - "nieprawda, że to nastąpi, bo nigdy nie nastąpiło".

[McGyver]

W dniu 25.03.2021 o 19:21, przemak napisał:

Dokładnie zacytowałem - "nieprawda, że to nastąpi, bo nigdy nie nastąpiło".

No niestety, chciałem normalnie ale się nie da. Nie napisałem tak. Złośliwie kłamiesz.
Cytuję cały wpis żeby nie było wątpliwości: 

 

W dniu 24.03.2021 o 22:23, McGyver napisał:

Tylko jakoś dziwnie przerwany. Bo następny logiczny krok polegający na usunięciu wszelkich namolnych sceptyków rzekomo tak bardzo szkodzących w tych interesach nigdy nie nastąpił. 
Wniosek prosty, bardzo przeceniasz wasze znaczenie. Jesteście tylko irytujący i niewiele ponadto. 

 

Edytowane 2 Maja 2021 przez McGyver
typo

[przemak]

10 minut temu, McGyver napisał:

No niestety, chciałem normalnie ale się nie da. NIE NAPISAŁEM TAK, ZŁOSLIWIE ZŁOŚLIWIE KŁAMIESZ!. 
Cytuję cały wpis żeby nie było wątpliwości: 

 

 

Cały wpis brzmi identycznie. Piszesz, że coś nie nastąpi, bo nie nastąpiło i do tego w TYM wątku.

[McGyver]

Przemak, nie, nie brzmi identycznie, w dodatku był odpowiedzią na coś, co całkowicie zignorowałeś, na zarzut że antykablarze rzekomo psują interesy właścicielom forum. Sorry, ale nie rozumiem po co to robisz, po co prowokujesz? Co chcesz uzyskać takim zachowaniem? Liczysz na to że mnie zdenerwujesz i Cię zwyzywam? Doprawdy dziecinada.

[przemak]

2 minuty temu, McGyver napisał:

Przemak, nie, nie brzmi identycznie, w dodatku był odpowiedzią na coś, co całkowicie zignorowałeś, na zarzut że antykablarze rzekomo psują interesy właścicielom forum. Sorry, ale nie rozumiem po co to robisz, po co prowokujesz? Co chcesz uzyskać takim zachowaniem? Liczysz na to że mnie zdenerwujesz i Cię zwyzywam? Doprawdy dziecinada.

Nie musisz się denerwować, bo to wszystko rozrywka jest przecież. A całość przeczytałem, inaczej bym nie pisał. Oczywiście, że jest to odpowiedź na to, że antykablarze psują interesy. Właśnie dlatego w tym wątku i sytuacji, którą stworzyłeś jest to bez sensu.

[McGyver]

Znowu przekręcasz i sugerujesz jakieś drugie dno. Nie, nie ma drugiego dna. Wpływ antykablarzy na "interesy" jest marginalny, i bynajmniej nie polega na odstraszaniu ludzi od zakupów. Polega raczej na odstraszaniu użytkowników od forum. 

[przemak]

2 minuty temu, McGyver napisał:

Znowu przekręcasz i sugerujesz jakieś drugie dno. Nie, nie ma drugiego dna.

Uff. Uspokoiłeś mnie, bo już się bałem. Ale jak tak, to oczywiście 😉

3 minuty temu, McGyver napisał:

Polega raczej na odstraszaniu użytkowników od forum. 

Wszystko jedno, nie uważasz?

Kończąc, bo szkoda czasu - założyłeś wątek, w którym zapowiadasz ostrzejsze traktowanie jakiejś grupy użytkowników. I zgadzam się, żeby to wycinać, aczkolwiek ja i tak tego nie czytam, bo mogę 😉  Fragment który zacytowałem, że to traktowanie nie będzie ostrzejsze, bo dotychczas nie było, jest nie na miejscu.

[McGyver]

Teraz, przemak napisał:

Fragment który zacytowałem, że to traktowanie nie będzie ostrzejsze, bo dotychczas nie było, jest nie na miejscu.

Kurna, TAM NIC TAKIEGO NIE JEST NAPISANE! 
Tłumaczę teraz jak krowie na rowie, użytkownik podniósł zarzut że zapowiedziałem walkę z hejtem bo antykablarze rzekomo szkodzą interesom właścicieli forum. A ja odpowiedziałem że gdyby rzeczywiście szkodzili w jakimś istotnym stopniu to administracja już dawno by ich wycięła. DOTARŁO WRESZCIE CZY NADAL BĘDZIESZ MI WMAWIAŁ ŻE JESTEM WIELBŁĄDEM?

[przemak]

6 minut temu, McGyver napisał:

Kurna, TAM NIC TAKIEGO NIE JEST NAPISANE! 
Tłumaczę teraz jak krowie na rowie, użytkownik podniósł zarzut że zapowiedziałem walkę z hejtem bo antykablarze rzekomo szkodzą interesom właścicieli forum. A ja odpowiedziałem że gdyby rzeczywiście szkodzili w jakimś istotnym stopniu to administracja już dawno by ich wycięła. DOTARŁO WRESZCIE CZY NADAL BĘDZIESZ MI WMAWIAŁ ŻE JESTEM WIELBŁĄDEM?

Sory, logika do niczego. Co to znaczy "już dawno"? Dawno czyli kiedy? Pięć dni temu, miesiąc, rok, dziesięć lat temu? Piszesz, że zaostrzasz traktowanie. Teraz. Dlaczego nie "już dawno" a dopiero teraz? Co ma do tego czas i jakim jest argumentem? Zawsze jest jakiś moment i nic z tego nie wynika. A to już pięć dni od niedzieli, dla mnie dawno temu 😉

[Froju]

Czyli właściciel nigdy nie zauważy przyczyny spadku zysków, bo gdyby ta przyczyna istniała to dawno już by ją dostrzegł.
Ma to sens.

[McGyver]

Przemak, Ty się na logikę nie powołuj bo wyraźnie widać że szukasz zaczepki i dążysz do konfrontacji. 
Piszę że zaostrzam walkę z hejtem. Teraz. Piszę również dlaczego teraz. Twierdzisz że przeczytałeś wątek. Skoro tak, to teraz celowo mataczysz żeby wywołać konflikt. Twoje wpisy tutaj to nic innego jak szukanie dziury w całym. 

[przemak]

5 minut temu, McGyver napisał:

Przemak, Ty się na logikę nie powołuj bo wyraźnie widać że szukasz zaczepki i dążysz do konfrontacji. 
Piszę że zaostrzam walkę z hejtem. Teraz. Piszę również dlaczego teraz. Twierdzisz że przeczytałeś wątek. Skoro tak, to teraz celowo mataczysz żeby wywołać konflikt. Twoje wpisy tutaj to nic innego jak szukanie dziury w całym. 

OK.

Tym razem siła argumentacji mnie przekonała 😉

[McGyver]

A jak inaczej reagować na złośliwe insynuacje? 
Chciałeś SOBIE coś udowodnić, i sobie udowodniłeś. Ale inni też czytają.

[raven1985]

2 godziny temu, Franz-007 napisał:

Czyli ludzi słyszących więcej od Ciebie nazywasz głupimi? Jakie masz do tego prawo?

Po pierwsze nie nazywam ludzi słyszących kable czy inne bzdety  głupimi.

Każdy w tym ja w sprzyjających warunkach je usłyszy.

Nie che mi się po raz kolejny powtarzać tych samych argumentów, padały tutaj wielokrotnie. Po za tym nie jest to miejsce na takie dyskusje. Są źródła rzetelnej wiedzy sięgnij po nie. To forum , jak i inne fora audiofilskie wraz z audiofilskimi gazetkami mimo popularności i powszechności źródłami wiedzy nie są .

Na początek proponuje  osobą słyszącym "więcej" zapoznanie się z klasyką czyli wątkiem Jasia na triodzie (trioda to nie forum audiofilskie) i próbą pad warzenia jego argumentacji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest sam Jasiu  to bez większego znaczenia dociekliwi zjadą sobie na internetach.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

5 minut temu, McGyver napisał:

A jak inaczej reagować na złośliwe insynuacje? 
Chciałeś SOBIE coś udowodnić, i sobie udowodniłeś. Ale inni też czytają.

Wyraźnie widać że szukasz zaczepki i dążysz do konfrontacji. 

[McGyver]

Ta, jasne. 

[Franz-007]

13 minut temu, raven1985 napisał:

Są źródła rzetelnej wiedzy sięgnij po nie. To forum , jak i inne fora audiofilskie wraz z audiofilskimi gazetkami mimo popularności i powszechności źródłami wiedzy nie są .

Kolego ja nie urodziłem się wczoraj, a poza tym twardo stoję na Ziemi. Jeszcze niedawno też negowałem wpływ kabli na dźwięk. Wymieniłem cały zestaw stereo na lepszy i dalej negowałem wpływ przewodów. I zupełny przypadek sprawił, że spróbowałem lepszych przewodów głośnikowych. Poprawa była znaczna. Następny przypadek sprawił, że doświadczyłem faktu, że przewód Coaxial też ma wpływ na dźwięk. Następne były sieciówki - tu już nie było tak spektakularnie, ale także odnotowałem poprawę. Ale nie leczyłem systemu kablami, lecz sprawiłem, że najtańsze kable go nie ograniczają.

Edytowane 25 Marca 2021 przez Franz-007

[kopiko]

11 godzin temu, Franz-007 napisał:

Następny przypadek sprawił, że doświadczyłem faktu, że przewód Coaxial też ma wpływ na dźwięk. Następne były sieciówki - tu już nie było tak spektakularnie, ale także odnotowałem poprawę. Ale nie leczyłem systemu kablami, lecz sprawiłem, że najtańsze kable go nie ograniczają.

Doświadczyłeś wpływu przewodu Coax na dźwięk? Możesz podzielić się tym doświadczeniem? Ten gorszy kabel był sprawny czy chiński, dołączany do ichnich zestawów? Bo jedynie z takim można mieć problemy, tam jest więcej izolacji niż przewodnika.

[jurek1]

44 minuty temu, kopiko napisał:

Doświadczyłeś wpływu przewodu Coax na dźwięk? Możesz podzielić się tym doświadczeniem? Ten gorszy kabel był sprawny czy chiński, dołączany do ichnich zestawów? Bo jedynie z takim można mieć problemy, tam jest więcej izolacji niż przewodnika.

Tu bynajmniej nie chodzi o  sprawność, a o wpływ na dźwięk. Pamietam lata temu przytargałem z Top Hi Fi na nowogrodzkiej w  Wawie, bedzie z 2kg Coaxów. Róznej maści i. w różnych cenach. Różnice oczywiście były, ale najbardziej przypadł mi do gustu jakiś najtańszy AQ telewizyjny, (widocznie był zepsuty) To samo z kablami VDH, czy one nie są zepsute, Skoro maja po kilogramie węgla w przewodniku? czy jakiś zdroworozsądkowy inżynier zaprojektował by taki drut? Nie. Ale tu nie chodzi o poprawność konstrukcji, tylko o celowe wpływanie na sygnaturę brzmienia. 

[msankowski]

Ale tu nie chodzi o poprawność konstrukcji, tylko o celowe wpływanie na sygnaturę brzmienia. 

Jak tu nie być kablożercą, no jak?

[jurek1]

3 minuty temu, msankowski napisał:

 

Jak tu nie być kablożercą, no jak?

Druciki to nie niejedyna metoda subtelnego wpływania na dźwięk. Dłubiący wiedzą doskonale, co można osiągnąć zmianami w stopniach analogowych przetworników, np, przez zepsucie dźwięku lampami.

[szpakowski]

16 minut temu, zetempowiec napisał:

Jeśli zjawisko istnieje tylko dla ciebie i nie ma możliwości go zweryfikować empirycznie, to sorry Winnetou...

Nie tylko, jest takich osób wiele. Sorry Winnetou ... 

Jeżeli kablosceptycy nie potrafią zweryfikować zjawiska to nie oznacza to, że ono nie występuje. Oznacza to jedynie, że nie potrafią się do tego należycie zabrać z powodu braku odpowiedniej wiedzy i sprzetu. 

[jurek1]

33 minuty temu, zetempowiec napisał:

Niektórzy słyszą głosy w swojej głowie, inni rozmawiają z rozmaitymi bogami. Empiria drogi kolego. Jeśli zjawisko istnieje tylko dla ciebie i nie ma możliwości go zweryfikować empirycznie, to sorry Winnetou...

Gorzej jeśli istnieje dla grupy ludzi, i mają takie same spostrzeżenia. Hawgh!

[kopiko]

3 godziny temu, jurek1 napisał:

Tu bynajmniej nie chodzi o  sprawność, a o wpływ na dźwięk. Pamietam lata temu przytargałem z Top Hi Fi na nowogrodzkiej w  Wawie, bedzie z 2kg Coaxów. Róznej maści i. w różnych cenach. Różnice oczywiście były, ale najbardziej przypadł mi do gustu jakiś najtańszy AQ telewizyjny, (widocznie był zepsuty) To samo z kablami VDH, czy one nie są zepsute, Skoro maja po kilogramie węgla w przewodniku? czy jakiś zdroworozsądkowy inżynier zaprojektował by taki drut? Nie. Ale tu nie chodzi o poprawność konstrukcji, tylko o celowe wpływanie na sygnaturę brzmienia. 

Aby zmienić sygnaturę brzmienia kablem COAX, musiałby on mieć w sobie co najmniej: odbiornik sygnału cyfrowego, układ DSP i nadajnik sygnału cyfrowego. Nanotechnologia?

 

[malikali]

W dniu 26.03.2021 o 12:02, kopiko napisał:

Aby zmienić sygnaturę brzmienia kablem COAX, musiałby on mieć w sobie co najmniej: odbiornik sygnału cyfrowego, układ DSP i nadajnik sygnału cyfrowego. Nanotechnologia?

Nie trolling 🙂

[Froju]

19 godzin temu, malikali napisał:

Nie trolling 🙂

Jest to próba wyjaśnienia jakie są minimalne wymagania do zrobienia DSP.
Sprawny przewód cyfrowy w klasycznej formie tych wymagań nie spełnia więc nie może wpływać na modyfikację brzmienia.

To bardziej cenna informacja niż podawanie nazw kabli cyfrowych wraz z opisem zaimplementowanej korekcji.

[szpakowski]

46 minut temu, Froju napisał:

Jest to próba wyjaśnienia jakie są minimalne wymagania do zrobienia DSP.
Sprawny przewód cyfrowy w klasycznej formie tych wymagań nie spełnia więc nie może wpływać na modyfikację brzmienia.

Idąc tym tokiem rozumowania jedynym sposobem na modyfikację brzmienia jest DSP.

[Froju]

39 minut temu, szpakowski napisał:

Idąc tym tokiem rozumowania jedynym sposobem na modyfikację brzmienia jest DSP.

Tak.
To jedyna metoda modyfikacji barwy czy "przestrzenności" dźwięku w domenie cyfrowej.

Edytowane 4 Maja 2021 przez Froju