Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, porlick napisał:

Może jeszcze jest kwestia GDZIE ten wyręb prowadzą.

No właśnie... Zdjęcie zamieszczone przeze mnie pochodzi z Lasów Chojnowskich. Ten niewielki obszar leśny zaczyna sie +/- 4 km od granicy miasta Warszawa. To według pięknych tablic - Chojnowski Park Krajobrazowy. Wentyluję tam psa przynajmniej 3 razy w tygodniu. Może tak wygląda gospodarka leśna ale ja wolałbym nie słyszeć nieustannego jazgotu pił, nie wąchać smrodu maszyn transportujących urobek itp. To nie jest tak, że akcja jest raz w roku. Stan wycinki, wywózki i tzw. gospodarki leśnej jest permanentny. Kiedyś ( tak jeszcze ze 3 lata temu) spotkanie z leśnym stworzeniem typu sarna, dzik, lis było na porządku dziennym ( uprzedzę - mój pies biega przy rowerze na smyczy). Stan na dziś taki, że nie widziałem dzikiego zwierzaka co najmniej 2 lata. Jakoś się nie dziwię, że te zwierzaki się wyniosły. Może zmienić nazwę i nie nazywać takich obszarów lasem tylko np. podmiejską plantacją drzew iglastych - wtedy takie zdewociałe ramole jak ja nie będą się czepiać.

W zasadzie to chciałem , zamieszczając zdjęcie , tylko pochwalić się jak mój psiak fajnie włazi na przeszkody terenowe . Ten wątek jest o naszych zwierzakach a nie o Lasach Państwowych. Sorry 🙂

Godzinę temu, bolo_senor napisał:

żeby drzewa mogły rosnąć duże i rozłożyste trzeba te mniejsze wycinać. 

te cienkie i tak warunków do wzrostu nie mają , z czasem i tak usychają stanowią wtedy siedlisko szkodników , chorób i stanowią zagrożenie pożarowe.

 

Stąd zamiast gospodarki leśnej na wycinaniu drzew i sadzeniu wymyślił parki gdzie jedno drzewo od drugiego jest różne i jest w pewnej odległości i to pięknie wtedy także poza brakiem robali wygląda

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Przedwczoraj wieczorem, idąc z psem między blokami osiedla na skraju miasta (dalej jest jeszcze spory obszar z domkami), po raz pierwszy w życiu, po środku osiedla widziałem lisa. Ok 250-300m od mojego domu płynie rzeka, przy której rosną drzewa powalone i nadżarte przez bobry. Latem, jadąc rowerem do pracy, widziałem jenota, a nad rzeką, niestety martwego rzęsorka.

Przyroda się ładnie odradza- kiedyś środowisko było mocniej zanieczyszczone.

Ja w puszczy często widziałem lisy , łosie , sarny - teraz widzę same wilki , psa na noc na dworze nie można zostawić.

A wyjście na grzyby , lub spacer po lesie z psem - tylko na smyczy (a co to za spacer)

18 minut temu, skynyrd napisał:

Rzęsorek - wprawdzie musiałem sprawdzić w necie co to takiego, ale wygląda sympatycznie.

ja myślałem , że to jakaś choroba weneryczna 😄

W dniu 3.12.2022 o 21:24, sly30 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Grubo dajesz jak ten kocur. Jakbyś nim był.

cat-work.gif

Zaraz dobijesz do 70-ki. Mnóstwo zdjęć/grafik, i wielokrotnie z powtarzającymi się tekstami/cytatami (ale brak autorów tychże tekstów na przeróżnych załącznikach). Zasysasz je z jakiejś grupy FB.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png

Tam gdzie widzę fajne memy ze zwierzakami, fajne zdjęcia czy dobre, wartościowe przesłania, to wklejam potem tu. 

W dniu 29.11.2022 o 15:01, sly30 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Komputerowy kot. Dzieło jakiegoś człowieka.

Tu jest jakaś gra (Stray) o kocie. Nie testowałem tego, ale możesz sprawdzić jaki to ma klimat, historię/fabułę, oprawę dźwiękową, odwzorowanie kocich ruchów, ich zachowań itd.

Zaczynasz (z trzema innymi kotami) w jakichś zarośniętych kanałach, wyruszając w podróż (zaginionym, zabłąkanym) bezdomnym rudym kotem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png

,

Edytowane przez Less

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

W dniu 20.12.2022 o 17:01, skynyrd napisał:

Rzęsorek - wprawdzie musiałem sprawdzić w necie co to takiego, ale wygląda sympatycznie.

To zupełnie tak, jak z moim najmilszym kotkiem "Tykotkiem". 

Nie wiedziałem, jak mu (jej) dać na imię, a ponieważ od chwili znalezienia czarnej, zagubionej kulki na parkingu, nosiłem go wciąż na rękach mówiąc "ty kotku jedyny" - został Tykotkiem.

Po jakimś czasie jeden z forumowych Kolegów uświadomił mnie, że to nie żaden neologizm, tylko nazwa robaka, żrącego drzewostan.

😀🐈

na discavery kota którego wyciągnęli z komory silnika nazwali turbo 😄

a jak swojego psa po pierwszym dniu nazwałem chaos , po drugim był już hałasem (8h szczekał)

Ma 10lat i dalej ma lęk separacyjny , muszę zostawiać mu radio i światło , by nie przeżywał.

46 minut temu, skynyrd napisał:

wiesz dlaczego Ciebie kocham? Intelektualnie.

Oj tam.

Nie błaznuj...

😀🌹

10 godzin temu, jacekm22 napisał:

Piękne zdjęcie znalezione w internecie

Nooo.... Nawet tu, tylko kilka stron wstecz. 😄

W dniu 18.12.2022 o 20:14, piramidon napisał:

Do jakiego poziomu głośności pozwalacie sobie na słuchanie muzyki w obecności kotów?

Ponawiam pytanie. 

Czy dbacie o zwierzęta naprawdę, czy tylko na zdjęciach? I lubicie tak naprawdę swoje pokoje odsłuchowe...

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

4 godziny temu, piramidon napisał:

Ponawiam pytanie. 

Czy dbacie o zwierzęta naprawdę, czy tylko na zdjęciach? I lubicie tak naprawdę swoje pokoje odsłuchowe...

Możesz pytać bez końca . Chamowata sugestia zawarta w pytaniu zwalnia nas z obowiązku odpowiedzi .

Jak każdy kot przywykłem, że szczekają na mnie psy.

2 godziny temu, MV2 napisał:

Chamowata sugestia zawarta w pytaniu zwalnia nas z obowiązku odpowiedzi .

  Coś mi to przypomniało:

  

W dniu 25.11.2022 o 11:08, MV2 napisał:

Teraz naplułeś mi w twarz . O te "[również Twoje]" muszę zapytać w wątku moderacyjnym .

Mam nadzieję , że Admin znajdzie te "moje zgłoszenia" i potwierdzi Twoje rewelacje .

Kolega forumowy Ci odpisał:

 

W dniu 25.11.2022 o 11:41, tomek7776 napisał:

Nie nadajesz sie do dyskusji na forum.nie prowadzisz wymiany pogladow.tylko atakujesz innych o odmiennym zdaniu.

Zgadzam się z tą opinią

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

8 godzin temu, piramidon napisał:

Czy dbacie o zwierzęta naprawdę, czy tylko na zdjęciach? I lubicie tak naprawdę swoje pokoje odsłuchowe...

Jest to wypowiedź przesycona goryczą , bo zostaję z problemem sam w następujących warunkach:

Kolumny "transmission line" potrzebują powierzchni i dlatego stoją w salonie z wyjściem na taras, symetrycznie po obu jego (wyjścia) stronach. Dla głośnego słuchania muzyki organowej wyrzucam koty na dwór. Po kilku minutach wiszą one na przeszklonych drzwiach, skrobiąc i miaucząc. Mógłbym  opuścić zewnętrzną roletę, ale pamięć o nieszczęśliwych kocicach nie pomaga w percepcji piękna muzyki.

Jestem gotowy na kompromis i ściszenie lub zmianę muzyki. Ale gdzie jest ta granica kompromisu ?

Nie wierzę, że nikt nie miał z takim problemem do czynienia- w klubie miłośników zwierząt.

 

Edytowane przez piramidon

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Mój pies nie ma problemu- jak słucham muzyki prawie zawsze leży obok mnie, a czasem nawet ładuje się na mnie. 😄

Co prawda nie lubię bardzo głośno słuchać, ale też nie za cicho- po prostu muzyka ma do mnie samą trafiać, bez nasłuchiwania...

W pokoju odsłuchowo - filmowym (z ekranem 100cali z projektora)  z dźwiękiem 5.1,  kanapa jest - jak należy- odsunięta od tylnej ściany. Wszedłem, włączyłem głośno kino domowe ....i w tym momencie wybiegł kot z bolesnym miauczeniem.  Spał za kanapą, nie chcę go ponownie krzywdzić...

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

W dniu 28.12.2022 o 07:45, piramidon napisał:

Ponawiam pytanie. 

Czy dbacie o zwierzęta naprawdę, czy tylko na zdjęciach?

Nigdy mój pies nie przestraszył się dźwięku z głośnika - także chyba mu/im to nie przeszkadza , skoro spokojnie przy muzyce śpi.

Nawet mój pies radio dostał na gwiazdkę do słuchania jak wychodzę do pracy , bo daje mu się we znaki lęk separacyjny.

W dniu 28.12.2022 o 16:08, piramidon napisał:

Kolumny "transmission line"

i muzyka organowa i kino 5.1 ?

 

4 godziny temu, bolo_senor napisał:

i muzyka organowa i kino 5.1 ?

Mam trzy zestawy głośników  w trzech pomieszczeniach- jeden z nich do kina domowego.

Nie transmission line, bo to zbyt "rozlazły" bas dla np. wybuchów.

Ponawiam pytanie:

Kto wie, do jakiej głośności można słuchać muzyki przy zwierzętach?

Zwłaszcza  przy kotach.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

4 godziny temu, piramidon napisał:

Kto wie, do jakiej głośności można słuchać muzyki przy zwierzętach?

Zwłaszcza  przy kotach.

O tym powinny się wypowiedzieć zwierzaki, zwłaszcza koty.

😉😸

Mój często słuchał ze mną muzyki i poziom dźwięku, z jakim zwykle słucham nie przeszkadzał mu w spaniu obok mnie na kanapie.

Mam na imię Bary mam 10 lat. 

Oststnio przeszedł poważną operację guzów ale doszedł do siebie. Żwawy skurczybyk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Screenshot_2022-12-30-16-37-08-49_965bbf4d18d205f782c6b8409c5773a4.jpg

IMG_20221230_163909.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

UŻYWASZ PETARD W NOWY ROK - NIE KOCHASZ / NIE SZANUJESZ ZWIERZĄT!!!

Równie ważnym powodem, dla którego prosi, by w mieście zrezygnować z petard i fajerwerków jest "cierpienie zadawane zwierzętom". One nie rozumieją tego, co się w takich momentach dzieje, a mając dużo bardziej wrażliwy słuch, odczuwają paniczny strach i wręcz fizyczny ból. Uciekają, szukają chwili ciszy i przyjaznego otoczenia.

____________________________________

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.