Fantasy, science fiction, thriller, groza, przygoda, sensacja, kryminał. Książki które czytamy dla rozrywki.

[stench]

To ja przypomnę polskie "Opowieści z Meekhańskiego pogranicza" (kilka tomów), Sagę o zbóju Twardokęsku, Opowieści z Wilżyńskiej Doliny, Kotołaka i z zagranicy to cykl o Edenie.

[Neon47]

Saga o Kotołaku też mi się podobała.

[Mrok]

Większość książek o których wspomnieliście czytałem. Na przełomie lat 80/90 pożerałem wszystko s-f, sensację, dramaty psychologiczne itd. Nie trafiłem jedynie kryminałów. Później w czasie przeprowadzki oddałem całą bibliotekę sąsiadce.

Jeśli nie czytaliście, polecam książki Jeffrey'a Archera: Pierwszy między równymi, Prosto jak strzelił, Doktorzy, Absolwenci, Nagrody itp. Te które wymieniłem można praktycznie kupić w ciemno. Wątpię żeby się nie spodobały.

Moja literatura dziś... ciężka sprawa. Podobnie jak z filmami stałem się za bardzo wymagający i mało co mnie aktualnie rusza. Być może to też oznaka starości. hihi 😉

 

Edytowane 16 Lipca 2022 przez Mrok

[Genesis]

Dla czytających w "lengwidżu" mogę polecić:

S-f - Greg Bear "Hull Zero-Three" i cała trylogia o Skyrines (hard s-f, czysty eskapizm, świetnie napisane).

Horror - czytam głównie antologie. Polecam Ellen Datlow "Best Horror of the Year" (dotychczas 13 tomów, faktycznie śmietanka gatunku, żadnych żałosnych Kingów), inne jej antologie np. Anthology of Body Horror".

Stephen Jones The Mammouth Book of Best Horror - seria antologii

Szpiegowskie - Mick Herron - godny następca le Carre'go. Seria "Slow Horses" (jak dotąd 6 książek).

Oliver Harris - A Shadow Intelligence (brytyjskie, o MI6)

Olen Steinhauer - All the Old Knives (plus seria "Tourist")

Kryminał - James Lee Burke - właściwie wszystko. Fabuła osadzona albo w Luizjanie, albo w Montanie. Pięknie napisane, okrutne, ale prawdziwe.

John Connolly - seria z det. Parkerem. Kryminał z elementami horroru. Genialne.

Ken Bruen - znów świetna literatura. Fabuła osadzona w Galway w Irlandii.

Elmore Leonard - wszystkie kryminału (pisał też westerny, np. 15.10 to Yuma)

James Ellroy - obraz Kalifornii w pierwszych 25 latach po 2 wojnie światowej (trudne w czytaniu - dla zaawansowanych)

[PanAntoni]

To ja zaproponuje jak ktoś nie czytał do tej pory:

Seria Pierwsze Prawo - Joe Abercrombie (trylogia)

Bardzo wciągająca lektura, oczywiście jak ktoś lubi takie klimaty 🙂

[trebliG]

Przeczytałem ostatnio "Przetainę" Pilipiuka i jestem rozczarowany. Daleko do lekkości i humoru opowiadań o Robercie Stormie, klasy tekstów o doktorze Skórzewskim, po prostu pierwszy chyba raz coś co napisał Pilipiuk jest zwyczajnie nudne.

[Neon47]

Teraz czytam "Człowieka bez psa" Hakana Nessera.

[PanAntoni]

Aktualnie poczytuje cykl KANE Wagnera ale po opowiadaniach Howarda o Conanie Cymeryjczyku to nie wchodzi tak gładko.

[Meloman]

A wiecie, że w oryginale w Nowej nadziei jest błąd, kiedy Han Solo chwali się swoim Tysiącletnim Sokołem?

Wspomina, że bodajże na Kessel zrobił to w ileś tam parseków, tylko tyle, że parsek to nie jednostka czasu, ale odległości.

To jak powiedzieć, że z Katowic do Warszawy pokonałem podróż w 293 km. 😉

[piku bb]

A ja aktualnie odświeżam sobie pierwszą część ''Trylogii Ebenezuma''-Katarem i magią.Fajnie się to czyta po latach...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

Bardzo polecam trylogię "Pęknięta Ziemia". Coś jak "Lód" Dukaja, ale lepiej napisana, ciekawsza, bardziej wartka akcja i głównym "bohaterem" są zjawiska geologiczne a nie glacjologiczne. 😉 Kawał świetnej literatury, uhonorowanej prestiżowymi nagrodami. Warto!

A tutaj coś z najniższej półki - pisany taśmowo przez B.V. Larsona (a właściwie to przypuszczam, że przez wynajętych Murzynów, zaś Larson tylko to firmuje, bo nie wierzę by był tak płodny jak Kraszewski) "Legion Nieśmiertelnych". Produkcyjniak Military SF. Głupie to jak kilo gwoździ ale super pomysły, świetna wartka akcja, dużo humoru! Nic nie poradzę, że lubię Larsona, choć to jest poziom literackiego McDonald's. 🙂 Po polsku wyszło już chyba 9 tomów.  Ja na razie jestem po lekturze "Świata Buntowników". Dobrze się to czyta. Całość opiera się na pomyśle, że żołnierza można wskrzesić i ziemscy legioniści są zabijani a potem ożywieni wracają na pole walki. I tak w kółko przez milion tomów. 🙂

The Frontiers Saga autorstwa Ryka Browna. Akcja, przygoda, wojna, podróże nadświetlne. 🙂  Los całej ziemskiej cywilizacji jest w rękach dzielnego kapitana jednego okrętu kosmicznego. Sam staje przeciw wielkim kosmicznym imperiom i oczywiście wygrywa! 🙂

Edytowane 7 Października 2022 przez il Dottore

[il Dottore]

Polska Space Opera "Hajmdal" Dariusza Domagalskiego. Dobra, mogę polecić, choć finałowego tomu jeszcze nie czytałem. Spisek, akcja, tajemnica, różne światy, wielość cywilizacji. Gra toczy się oczywiście o przetrwanie całego gatunku ludzkiego bo Ziemi już dawno nie ma. Jakość spokojnie na poziomie produktów (bo przecież nie dzieł 😉 ) amerykańskich. 🙂

Saga Expeditionary Force Craiga Alansona. Też o ziemskich legionach walczących w wojnach Obcych ale niestety bez wskrzeszarek. Tu się ginie naprawdę. Raz na zawsze i nieodwołalnie. Pomysłowa, wartka akcja, dużo humoru. Najlepszym pomysłem jest obca superinteligencja zamknięta w metalowej puszce. Potężna, złośliwa, wścibska i zawsze gotowa wkurzyć wszystkich dookoła. Stanowi ona mózg pokładowy statku Wesołej Bandy Piratów i główny element humorystyczny. Bardzo fajny cykl Military SF tak dla zabicia czasu bo większych ambicji toto nie ma. Jest tego milion tomów, nie wszystkie jeszcze przetłumaczono.

 

Edytowane 7 Października 2022 przez il Dottore

[burz]

59 minut temu, il Dottore napisał:

Coś jak "Lód" Dukaja

Jedyna książka w moim życiu, której nie byłem w stanie skończyć. Naprawdę. Bez bicia przyznaję, ten bełkot mnie pokonał.

[il Dottore]

38 minut temu, burz napisał:

Jedyna książka w moim życiu, której nie byłem w stanie skończyć. Naprawdę. Bez bicia przyznaję, ten bełkot mnie pokonał.

Dukaj jest, hmmmmmmmmmmmmm... specyficzny. Ja się jakoś przez Lód przedarłem. Doceniam i szanuję, ale nie moja bajka. Nie wrócę na pewno. Całe szczęście, że Dukaj jest tylko jeden. Kiedyś jeszcze podobnie świrował z formą Wiktor Żwikiewicz i pamiętam, że na swoich spotkaniach autorskich Jacek Sawaszkiewicz gromko go potępiał jako jawnego grafomana. 🙂 Tymczasem w Radiu Paranormalium Żwikiewicz prowadzi świetną audycję o książkach SF i rewelacyjnie mi się słucha jego nader sensownych opinii. Chyba faktycznie jest lepszym krytykiem i popularyzatorem, niż pisarzem. Zresztą to już wiekowy człowiek.

Grzędowicz też nie jest najłatwiejszy, ale już znośniej to się przełyka.

[burz]

Z wymienionej przez ciebie szajki Grzędowicza poważam najbardziej. "Pan Lodowego Ogrodu" ma coś w sobie, czytałem dwa razy 😉 I trzeci na czytniku.

Edytowane 7 Października 2022 przez burz

[PanAntoni]

Polecam, niby takie dość luźne opowiadanka ale.. jak się nad tym pochylić to każde jest dużo ciekawsze niż może wydawać się to pierwszy rzut oka, warte głębszego przemyślenia. Zdecydowanie polecam Mike Resnicka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

2 godziny temu, burz napisał:

Grzędowicza poważam najbardziej

"Pan Lodowego Ogrodu" jest świetny. Epicki do kwadratu! Z tego byłby serial jak złoto! Ile zróżnicowanych krain! Ale budżet by musiał być nieziemski...

W dniu 22.07.2022 o 08:00, trebliG napisał:

Przeczytałem ostatnio "Przetainę" Pilipiuka i jestem rozczarowany. Daleko do lekkości i humoru opowiadań o Robercie Stormie, klasy tekstów o doktorze Skórzewskim, po prostu pierwszy chyba raz coś co napisał Pilipiuk jest zwyczajnie nudne.

Ja nie bardzo wiem, po wgl on to napisał. Nic istotnego a i patrząc z pozycji czystej rozrywki to niezbyt wciągające.

Już "Achaja" Ziemiańskiego (z kontynuacjami) ma znacznie ciekawszy świat, super akcję i zgrabnie łączy się z Hard SF w drugim cyklu.

[Gabaryton]

On 6/25/2022 at 8:51 PM, Meloman said:

Aż dziw bierze, że do dzisiaj nie powstały ich ekranizacje:

- Czarnoksiężnik z Archipelagu - Le Guin, przy którym Harry Potter to szczyny i popierdółki;

- Ubik - Dicka, najlepsze jego dzieło.

"Harry Potter" to szczyny i popierdółki same w sobie, nie trzeba ich do niczego porównywać.

"Ubik" dobry, ale wolę "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" czy "Valis" lub "A scanner darkly".

Polecam lekturę w oryginale, nasze przekłady wołają o pomstę do nieba.

A jeśli ekranizacje prozy Dicka miałyby wyglądać jak do tej pory, to niech lepiej dadzą sobie spokój.

Miłośnikom ponurych książek bez szczęśliwych zakończeń polecam cykl "Księgi Całości" Kresa, najlepiej stare wydanie z prostymi, acz treściwymi ilustracjami Jarosława Musiała. 

[Peter75]

W dniu 7.10.2022 o 22:26, burz napisał:

Jedyna książka w moim życiu, której nie byłem w stanie skończyć. Naprawdę. Bez bicia przyznaję, ten bełkot mnie pokonał.

grafomaństwo w czystej, krystalicznej postaci. Lód przeczytałem dwa razy aby się o tym przekonać i upewnić. Ogólnie Dukajowi podziękowałem, filozof piątej kategorii.

W dniu 8.10.2022 o 01:19, il Dottore napisał:

"Pan Lodowego Ogrodu" jest świetny. Epicki do kwadratu! Z tego byłby serial jak złoto! Ile zróżnicowanych krain! Ale budżet by musiał być nieziemski...

jedna z najlepszych rzeczy ever.

Edytowane 2 Grudnia 2022 przez Peter75

[il Dottore]

Dwie książki ostatnio zaliczone -  czysto rozrywkowe, a jednak zmuszające do myślenia:

1/ "Królestwo Kości" Rollinsa

2/ "Helisa. Oni nas zastąpią" Elsberga.

O czym to jest, to sami sobie sprawdźcie na Lubimyczytać.pl, po co mam kopiować notki wydawcy?

Ale za podkreślenie zasługuje doskonały research obu autorów. Obie książki poruszają problem inżynierii genetycznej (choć w różny sposób). Mamy tu wszystko: super zaawansowane rolnictwo, korporacje, modyfikacje roślin i zwierząt a nawet superczłowieka, superepidemie i wirusy bojowe.

Genetyka już wkrótce zmieni obraz tego świata i zmieni obraz ludzkiej rasy. To są tylko takie czytadła, ale dobre i na czasie! Akcja obu książek płynie wartko. Nie zanudzicie się i odkryjecie nowe horyzonty zaklęte w kodzie DNA.

[burz]

Godzinę temu, il Dottore napisał:

1/ "Królestwo Kości" Rollinsa

To jakaś zamknięta całość? Bo cykl Sigma Force to pierdylion książek... Aż się nie chce podchodzić do, sorry, słowotoku.

[il Dottore]

7 godzin temu, burz napisał:

To jakaś zamknięta całość? Bo cykl Sigma Force to pierdylion książek... Aż się nie chce podchodzić do, sorry, słowotoku.

Facet załapał kasy po pierwszym tomie, dwóch - to ciągnie temat. 🙂 Znana sprawa w SF. Zobacz sobie ile jest tomów Zaginionej Floty Campbella (a są dwie serie, bo po epickim zwycięstwie przychodzi kolej na pierdyliard tomów serii Przestrzeń Zewnętrzna). Tak samo Ryk Brown ma takie ciągoty no i PRZEDE WSZYSTKIM B.V. Larson. Bez 10 książek u niego seria się nie liczy.

W tym wszystkim Rollins ma dla nas jakąś litość - kolejność czytania Agentów Sigmy może być dowolna. Każdy tom to osobna całość. Larson np. bezlitośnie ciągnie jeden tom po drugim i wypada znać poprzednie. U Rollinsa - można czytać Sigmę w dowolnej kolejności. Wszystko jest na torrentach, na doci.pl, na docer.pl, także nie musisz wyskakiwać z kasy - wystarczy czytnik e-booków.

[kostropaty]

to ja sobie ostatnio cmętarz zwieżąt przypomniałem...

już wiem, dlaczego za kingiem nie przepadam 🙂 

[burz]

5 godzin temu, il Dottore napisał:

kolejność czytania Agentów Sigmy może być dowolna.

Ok, dzięki.

[szpotek73]

Stephen King ma książki genialne ale nie wszystkie niestety...ja najmilej wspominam Dallas 63

 

[szpotek73]

jak ktoś lubi horrory o wampirach,polecam Nekroskop B.Lumleya

[Neon47]

Ja z horrorów polecam książki Grahama Mastertona, a szczególnie cykl o Manitou.

[PanAntoni]

Przeczytałem ostatnio Archiwum Burzowego Światła Brandon Sanderson tom 1 , zapowiada się bardzo ciekawie...

[il Dottore]

Przyszła właśnie nowa książeczka, jeszcze nawet nie rozpakowałem. Za tydzień Teneryfa i będzie czytane z drineczkiem przy basenie. 😄

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Już rozpakowałem. 🙂 Ładnie wydana. Nawet zakładkę dali.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kostropaty]

to ja już kończę te:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a w kolejce czeka:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )