Skocz do zawartości
IGNORED

Dark side of the moon - Pink Floyd , 50 rocznica wydania , 24 marca 1973


Arkadix
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, aster_ napisał:

A kiedy to było?  Za czasów późnego Gomułki? 

Nieeee, połowa lat. 70, w ramach cyklu "dyskografie" - a więc jednak Muzyczna poczta UKF.

Mam swój historyczny "kajecik" z zapiskami - co, kto, kiedy, gdzie,  (internetu nie było) wtedy nagrywałem z radia. Oraz z płyt, płyta czasem była dostępna w ręku dosłownie przez 40 minut, trza było spisywać dane w czasie rzeczywistym, czasie nagrywania... 

Dożo uciechy wzbudzają dzis przeglądane fonetyczne błędy z j. angielskiego 😉

Tak więc nie wiem kiedy i czy debiut VU był tego samego dnia w radiu w czasie premiery światowej (pewnie był, znając Kaczkowskiego), czy (aż!) tydzień później, bom wtedy był zbyt smarkaty, nie miałem jeszcze radia z UKF, nawet magnetofonu nie miałem.

...Brzozowicz napewno lepiej to wszystko "pamięta", tym "lepiej", bo do 77 r. mieszkał poza zasięgiem fal UKF, nadawanych na terenie PRL 🙄

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, iro III napisał:

Tak więc nie wiem kiedy i czy debiut VU był tego samego dnia w radiu w czasie premiery światowej (pewnie był, znając Kaczkowskiego), czy (aż!) tydzień później, bom wtedy był zbyt smarkaty, nie miałem jeszcze radia z UKF, nawet magnetofonu nie miałem.

..

Debiut UV tego samego dnia u nas co na świecie:)  To są już jakieś jaja:)

9 minut temu, iro III napisał:

Nieeee, połowa lat. 70, w ramach cylku "dyskografie" - a więc jednak Muzyczna poczta UKF.

Mam swój historyczny "kajecik" z zapiskami - co, kto, kiedy, gdzie,  (internetu nie było) wtedy nagrywałem z radia. Oraz z płyt, płyta czasem była dostępna w ręku dosłownie przez 40 minut, trza było spisywać dane w czasie rzeczywistym, czasie nagrywania... 

...Brzozowicz napewno lepiej to wszystko "pamięta" 🙄

A mógłbyś przeskanować to i wrzucić?  Może to i prawda, ale czy na pewno były to lata 70 i audycja Kaczkowskiego :)?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez aster_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, aster_ napisał:

Ja 

Debiut UV tego samego dnia u nas co na świecie:)  To są już jakieś jaja:)

Widzę, że słabo znasz historie nadawanych premier płytowych w dobrych czasach Trójki.

Często było tak, że np. Amerykanie poznawali coś z płyt później niż Polacy z radia, lub zachodni europejczycy jeśli płyta wydana była wcześniej w USA. 

No tak było, dobre kontakty w samych wytwórniach, wydawnictwach, sklepach, z muzykami, uprzejme stewardesy PLL Lot itd,itd. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam wywiad z Bowiem, który mówił, że jego menadżer czy producent, przywiózł z NY płytę mało znanego zespołu The Velvet Underground.  I powiedział Bowiemu coś w stylu..  Ten Warhol nie ma pojęcia o sztuce ani o muzyce..  A Bowiemu to się spodobało tak bardzo, że z chęcią został niedługo później producentem drugiej solowej płyty Lou Reeda.   

No proszę cię.. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez aster_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, szczególnie debiut płytowy JEST przez jakiś czas, niewielu ludziom znany. A raczej w tamtych czasach, przed internetowych był.

To, że w Anglii i jeszcze Bowie (!) nie znał wcześniej muzyków z VU czy A. Warhola to zupełnie nie dziwi, mieli u siebie swojego "towaru" na tony.

...mieli też u siebie niejakiego Hendrixa...zupełnie dla odmiany nieznanego w USA, dziwne, co nie?

Świat bez internetu i YT, był "troszeczkę oszczędniej" niż dziś poinformowany. 🤣

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, iro III napisał:

...mieli też u siebie niejakiego Hendrixa...zupełnie dla odmiany nieznanego w USA, dziwne, co nie?

 

Z tym kompletnie to trochę pojechałeś 🙂 Hendirixa to nawet w Polsce znali  🙂 

14 minut temu, iro III napisał:

To, że w Anglii i jeszcze Bowie (!) nie znał wcześniej muzyków z VU czy A. Warhola to zupełnie nie dziwi, mieli u siebie swojego "towaru" na tony.

Wolę nie dociekać co znaczy ten wykrzyknik przy Bowiem 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, aster_ napisał:

tym kompletnie to trochę pojechałeś 🙂 Hendirixa to nawet w Polsce znali  🙂 

Mówię o roku debiutu płytowego Jimiego, wyjechał nieznany z USA, w Anglii dopiero się na nim poznali.

Naprawdę nie znasz tej historii, czy tylko prowokujesz? 😉

22 minuty temu, aster_ napisał:

Wolę nie dociekać co znaczy ten wykrzyknik przy Bowiem 🙂

A co, B. twierdzi, że Bowie też zupełnie nieznany w polskim fanom z winy...wiadomo kogo?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, iro III napisał:

Mówię o roku debiutu płytowego Jimiego, wyjechał nieznany z USA, w Anglii dopiero się na nim poznali.

Naprawdę nie znasz tej historii, czy tylko prowokujesz? 😉

A słyszałem coś...  Już sądziłem, że chciałeś powiedzieć, że jego debiut był bardziej znany u nas niż za wielką wodą 🙂

 

10 minut temu, iro III napisał:

A co, B. twierdzi, że Bowie też zupełnie nieznany w polskim fanom z winy...wiadomo kogo?

A jak to było z tym koncertem na początku lat 90 u nas?

Może nie, że kompletnie nie znany, ale niedoceniany?

O przepraszam... to był 1997 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez aster_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.04.2023 o 12:07, xetras napisał:

Ja to nie pamiętam  także tego, co było ostatniej nocy - dlatego pytam.

Też mi się zdarza co jakiś czas, ale głowa i wątroba już nie taka jak za młodu  🙂

W dniu 5.04.2023 o 12:07, xetras napisał:

Ja to nie pamiętam  także tego, co było ostatniej nocy - dlatego pytam.

Jeszcze przecież Breżniew chyba żył, bo tylko wtedy cały pacyfizm autora ma sens.

Tzn. Final Cut przy publikacji było bieżącą publicystyką (nie tylko) - wobec gangsterki politycznej.

 

18 minut temu, iro III napisał:

Mówię o roku debiutu płytowego Jimiego, wyjechał nieznany z USA, w Anglii dopiero się na nim poznali.

Prawda!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, iro III napisał:

Na forach można ich czasem spotkać. Pamietam, niejaki "a'tom", kiedyś brylował, dziś aktywny bywa np. "jezz".

Zaraz jezz wpadnie i dowie się, że Kaczkowski we wczesnych latach 70 razem z Kool Hercem siedział sobie na ławce w Bronxie i chłonął nową kulturę..  i dopiero się zacznie 🙂

A co się dzieje z a'Tomem?

Był jeszcze kolega od elektroniki i nie tylko, który używał pieszczotliwego określenia "progresyf" 🙂  Tak mi się spodobało, że sam go z raz użyłem..

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez aster_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, aster_ napisał:

Zaraz jezz wpadnie i dowie się, że Kaczkowski we wczesnych latach 70 razem z Kool Hercem siedział sobie na ławce w Bronxie

Nie wiem kiedy on, ja znam VU od 76r. (od "niego")

Winyl z bananem wtedy nie raz miałem w ręku na giełdzie, ale zawsze był za drogi, bo m.in. zajebiście poszukiwany, bo kultowy, no taki to on był u nas "zupełnie nie znany".

Wtedy taż dowiedziałem się widząc okładkę..., że  dana Venus, to jest -in futro...nie furia 🤣

Teraz nam w okładce gatefold, (banan, jak wtedy, do "obrania") nówka sztuka ...za 49,99 zł z... biedronki 😆, no takie czasy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

17 minut temu, iro III napisał:

Nie wiem kiedy on, ja znam VU od 76r. (od "niego")

Winyl z bananem wtedy nie raz miałem w ręku na giełdzie, ale zawsze był za drogi, bo m.in. zajebiście poszukiwany, bo kultowy, no taki to on był u nas "zupełnie nie znany".

Ja się mniej więcej w tym czasie urodziłem, to ciężko mi się odnieść czy to aż taki kult był u nas wtedy 🙂

A świadomie jakiekolwiek gusta czy bezguścia muzyczne zaczęły się u mnie kreować na samym początku lat 90 i to na pewno z MiniMaxu 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez aster_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, aster_ napisał:

Ja się mniej więcej w tym czasie urodziłem, to ciężko mi się odnieść czy to aż taki kult był u nas wtedy 🙂

Twoja sprawa, czy dasz wiarę bardziej znanemu red. specjaliście od spisków...którego wtedy nie było na miejscu, czy faceta "no name", który jednak pamięta, bo dotykał faktów i uchem i własnym paluchem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W połowie lat 90 jeszcze Rafał Księżyk (rocznik 1970 i jak najbardziej jeden z moich guru od muzyki) to już na całego poszedł na wojnę ze starymi redaktorami z Trójki i oskarżył ich wprost o zrujnowanie gustów Polaków, którzy według niego tylko wypatrywali nowego albumu Fisha i promowali jakieś Camele 🙂   Z tego się potem niezła jatka wywiązała 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, aster_ napisał:

W połowie lat 90 jeszcze Rafał Księżyk

Stare spiskowe teorie, dawno rozbite w pył i zdrowo obśmiane.

Ci ludzie mają/mieli normalnych fanów rock muzyki za ciężkich debili, z deficytem pamięci?

Moja (na teraz) teoria (jak najbardziej spiskowa) jest taka.

Wiekszość z tych piewców "prawdy" o tamtych czasach, i "destrukcji" gustów muzycznych to frustraci, swego czasu aspirujący na red. w Trójce, lecz odrzuconych z powodu zbyt niskich kompetencji.

Być może nawet przez samego P. Kaczkowskiego, w czasie kiedy dyrektorował programowi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, iro III napisał:

dziś aktywny bywa np. "jezz".

Lubię mieć własne zdanie.

Za dużo dobrej muzyki w życiu słyszałem.

9 godzin temu, aster_ napisał:

Zaraz jezz wpadnie i dowie się, że Kaczkowski we wczesnych latach 70 razem z Kool Hercem siedział sobie na ławce w Bronxie i chłonął nową kulturę..  i dopiero się zacznie 🙂

Tak było.🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wywiad z Brzozowiczem.

Lubię taki ferment .

Lubię też teorie iroIII.

A żeby było w temacie, jestem pewien, że pierwszy tę płytę puszczałem w polskim radio.😃

Ktoś tu pisał, że Waters to dobry basista.

Naprawdę dobry, jest tu,

A za chwilę wiedzie iro III, cały na biało 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, aster_ napisał:

A kiedy to było?  Za czasów późnego Gomułki? 

Nie czepiać się. Też jestem z w/w czasów.

Wtedy z przedszkola mnie wyrzucili za rozrabiactwo. Potem swoją nieposkromioną agresję rozładowałem na pograniczu Podlasia, Mazowsza i Małopolski - w okolicach Żelechowa. W zasadzie to odludzie, ale nie do końca.

10 godzin temu, iro III napisał:

Być może nawet przez samego P. Kaczkowskiego, w czasie kiedy dyrektorował programowi?

Najlepiej "dyrektorowała" bezradna Ewa Ziegler wobec Jacka Fedorowicza, tzn. on opowiadał jak kryła się przed nim i jego strefą antysocjalistyczną dookoła siebie.

Fucha dyrektora w III to raczej niewdzięczna rola.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xetras
Poprawka

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, jezz napisał:

Kool Herc nie grał w VU.

Ojejjjj!

Dzięki, bez Ciebie nigdy bym się tego nie dowiedział 🤣

Kontekstów nie pojmujesz, nie mój problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.03.2023 o 15:18, Arkadix napisał:

pozdrawiam fanów Pink Floyd

Pink Floyd - Dark Side of the Moon - Live at Wembley 1974:

  • przed wysłuchaniem: „kolejny odgrzewany kotlet, błeee…”
  • po wysłuchaniu: „ale czad!!!”

Dawno nie miałem takiej frajdy ze słuchania muzyki dawnej granej na instrumentach z epoki 😉

Zaznaczam, że od lat nie dam już rady słuchać oryginału, zasypiam w połowie „Breathe”, a w wersji live z płyty "Pulse" na sam widok okładki. Ale w wersji z Wembley jest tyle fajnej, rockowej chropowatości, której brak w wypolerowanej wersji studyjnej, że ta zajechana na śmierć muzyka na chwilę ożywa.

Również pozdrawiam fanów PF!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 hours ago, jezz said:

Ktoś tu pisał, że Waters to dobry basista.

Jest wielu dobrych muzyków może i lepszych od Watersa, ale różnica jest taka, że Roger napisał kilka kawałków, które są grane do dzisiaj, i jemu kasa leci a innym nie.

 Problem Waters vs Pink Floyd.

Takie same problemy mieli i inni tylko jako mniej popularni to nikt nie pamięta.

Tom Petty renegocjowł kontrakty ze swomi kumplami bo stwierdził, że w sumie to on pisze, śpiewa i wszystko inne, a oni odcinają kupony, i chłopaki ze złamanymi sercami  musieli mu akompaniować.

Mike Jagger też zaproponował, aby zmienić nazwę grupy z Rolling Stones na Mike Jagger& The Rollling Stones. Atmosfera zrobiła się ciężka.

Charly Watts nie pojawił się rano w studio. Jagger zadzwonił do niego i zapytał co się dzieje z moim perkusistą. Po pewnym czasie pojawił się Charly, wypłacił mu z misia, i odszedł. Tak opisał to Keith Richards w swojej biografii. Określił to jako front man syndrom.

Taka kapela to dobra ka$a, ale trzeba pamiętać, że każdy z nich ma za sobą prawnika, żonę, albo żony, dzieci, szoferów, kucharzy, ogrodników i trzeba to wszystko utrzymać. Koncerty to promocja, a zarobek był zawsze na płytach.

Sting vs The Police. Na Synchronicity Sting walczył sam z policjantami i musiał się poddać. Następne płyt nagrywał już sam.

16 hours ago, aster_ said:

W połowie lat 90 jeszcze Rafał Księżyk (rocznik 1970 i jak najbardziej jeden z moich guru od muzyki) to już na całego poszedł na wojnę ze starymi redaktorami z Trójki i oskarżył ich wprost o zrujnowanie gustów Polaków, którzy według niego tylko wypatrywali nowego albumu Fisha i promowali jakieś Camele

Dzieci i ryby głosu nie mają. Tak czasem mówł mi ojciec (za bajtla).   W połowie lat 90 to Rafał Księżyk był nastolatkiem to nie wiem jak mógł iść na całego czy miał dostęp do radia czy prasy bo internetu nie było?

Nadawali w Trójce różności i każdy mógł coś sobie wybrać. Mój początek to Slade, Sweet, Suzi Quatro i Garry Glitter, ale moje gusta zostały zruinowane i przestałem słuchać "takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd". 

Też zacząłem wypatrywć Yesy, Genesisy, Caravany Cameli ze swieżą Rybą. Jakby szło kupić w sklepie płyty to nikt by nie zawracał sobie głowy Trójką i tym co tam głoszą. Takie były czasy i niczego nie zmienimy tylko możemy powspominać jaką drogę przeszliśmy. To że kreowali gusta to prawda bo na zachodzie wykładnikiem popularności była ilość sprzedanych płyt, a lista przebojów to ilość sprzedanych singlii. Kolega Księżyk i Brzozowicz męczą tematy zagraniczne,a jakoś nic nie wspominają o rodzimym rynku, a to coś  czego nikt nie rusza,a mnie to akurat boli.

Był kiedyś taki Bank wygrywa jakieś  coś i od razu w 1980 roku  nagrywają płytę, która ukazała się rok potem. Kiedy poszłeś do księgarni w stanie wojennym to nie było nic, ale na bank był Bank. Ktoś za nimi stał. Kto?

Napewno pan Gaszyński lubił ich puszczać, a nawet napisać im piosenkę czasem(napisał kilka). Zaraz potem nagrali chyba drugą płytę, a w Trójce od rana do wieczora (Ciągle ktoooś spieeewał cooooś). Do projektu Bank próbowali wkręcić Ryśka Rydla, który napisał na kolanie kawałek (powiedz mi coś o sobie). Dżem dostał tylko singla w Tonpresie, a na wydanie Cegły to kilka lat czekania.

Inny fenomen to (Mała lady Punk). Z piątku na sobotę napisana i nagrana, a z soboty na niedziele już na czubie listy przebojów zespół którego jeszcze nie ma. Ci tekściarze, prezenterzy to zawodowi macherzy od losu specialiści od śpiewu i mas choćbyś nie chciał i tak znajdą sposób, zrobili nas w balona nie raz. 

Wracając do tematu to w 1973 ukazał się też Tubular Bells, Over-Nite Sensation i kilka innych płyt obchodzi złote gody też godnych przypomnienia.

Wesołego Śmingusa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.04.2023 o 10:17, iro III napisał:

Jednego nie pamiętam teraz, z Muzycznej Poczty UKF, czy też z Mini Maxa?

Muzyczna Poczta UKF to był wybór najlepszych utworów prezentowanych poprzedniego dnia dokonywany przez słuchaczy, którzy telefonicznie zgłaszali swoje typy.
Czyli jak np. w Mini-Max Kaczkowski puścił całą pierwszą stronę nowej płyty Black Sabbath - Sabotage, to nazajutrz w całości gościła w MP UKF. Tak było często również z innymi płytami, które grał Kaczkowski.

W dniu 9.04.2023 o 10:45, aster_ napisał:

ale czy na pewno były to lata 70 i audycja Kaczkowskiego :)?

Oczywiście że 70-te i to Kaczkowski emitował wiele nowości rockowych, ale także pełne dyskografie najwybitniejszych wtedy grup.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, soundchaser napisał:

Oczywiście że 70-te i to Kaczkowski emitował wiele nowości rockowych, ale także pełne dyskografie najwybitniejszych wtedy grup.

Robił to właśnie w Muzycznej Poczcie UKF.

Poczta mała różne oblicza, na początku było tak jak wspomniałeś.

W każdy dzien tygodnia ktoś inny prowadził i każda miała inny profil muzyczny. W połowie lat 70. w środy nadawał Kaczkowski i oprócz nowości , raz na dwa, trzy tygodnie, była kolejna płyta z przedstawianej akurat pełnej dyskografii.

W MiniMaxie calych dyskografii nie prezentował. Tylko nowe płyty (czesto przed ich premierą), lub starsze, warte poznania.

Co do nowości płytowych, dlaczego z niesmakiem odrzuciłem pomysł nagrywania debiutu Dire Straits zapowiedzianego tak:

"tylko trzy gitary i perkusja, ale warto!"

?

Ano dlatego, że wtedy już od miesięcy, co jakiś czas,

(odchodząc od wypaczania gustu mojego i wszystkich słuchaczy w Polsce🤣)

dręczył moją progrockową duszę jakimiś punkowymi nowościami... 

Dlatego pomyślałem wtedy - napewno nie!

...i żałowałem oczywiście, słysząc za tydzień dokończenie pierwszej płyty DS,

(audycja trwała 35 minut więc musiał końcówki płyt nadawać w kolejnej)

czyli In the Gallery, Wild West End i Lions, tyle wystarczyło wtedy by szczękę zbierać z podłogi.

Taka mała historia, w dodatku prawdziwa.

Świątecznie pozdrawiam.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 minutes ago, soundchaser said:

Oczywiście że 70-te i to Kaczkowski emitował wiele nowości rockowych, ale także pełne dyskografie najwybitniejszych wtedy grup.

Muzyczne Poczty dzwonione były co dzień od 19 35 do 20 00.

W 76 chyba przenieśli na 17 15 i w poniedziałki były francusko-hiszpańskie tematy, wtorek i czwartek nie pamiętam

w piątki był Gaszyński,

a w środe Kaczkowski. Puszczał dyskografie przeplatane jakimiś płytami. Najpierw była dyskografia ELP, a potem Pink Floyd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, marecki marek napisał:

wtorek i czwartek nie pamiętam

Wtorki - Dariusz Michalski - rock z demoludów, m.in. pełna dyskografia Omegi.

Czwartek - country i Korneliusz Pacuda.

22 minuty temu, marecki marek napisał:

Najpierw była dyskografia ELP, a potem Pink Floyd.

Następnie Yes, Genesis, chyba Jethro Tull też.

Nie pamiętam, ale King Crimson i VdGG raczej  ktoś inny go wyręczył w innych audycjach.

U Manna i Chojnackiego w Bielszym odcieniu bluesa była dyskografia Braci Allmanów i Mayalla.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marecki marek napisał:

W 76 chyba przenieśli na 17 15

Na 17:05, ale to też bardziej 'chyba', niż na pewno. Pewnikiem będzie natomiast 'intro' 'Fireball' Purpli w środy u Piotra Kaczkowskiego - ten fantastyczny i przez tyle lat tajemniczy i niezidentyfikowany zgrzyt...??? Co by nie powiedzieć, za Gierka mieliśmy dużo znakomitych audycji i dużo znakomitej muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyt Zjadacz

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, iro III said:

Następnie Yes, Genesis, chyba Jethro Tull też

Ja skończyłem na Pink Floyd i z radia nagrywałem jak było na stereo bo przesiadłem się na Arie.

21 minutes ago, Chicago said:

Na 17:05, ale to też bardziej 'chyba', niż na pewno. Pewnikiem będzie natomiast 'intro' 'Fireball' Purpli w środy u Piotra Kaczkowskiego 

Pamiętam jak zaczynał się mini-max, ale nie pamiętam intro do Muzycznej Poczty.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Chicago napisał:

Na 17:05, ale to też bardziej 'chyba

Dokładnie tak 17:05 po serwisie info o 17:00, pamietam jak denerwowało gdy ten serwis sie przedłużał. Do 17:40. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.