Żyjemy w proalkoholowej sekcie - systemowe rozpijanie Polaków.

[Piotr_1]

25 minut temu, szymon1977 napisał:

Możesz kupić 0,7 albo dwa piwa, a nawet jak kupisz 0,7 to możesz skończyć na jednym drinku.

możemy rozpisać więcej kombinacji, ale i tak wybierzemy tylko jedną

a potem będą kolejne wybory, wszystkie możemy rozpisać

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

13 minut temu, Piotr_1 napisał:

możemy rozpisać więcej kombinacji, ale i tak wybierzemy tylko jedną

a potem będą kolejne wybory, wszystkie możemy rozpisać

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No cóż, jak ktoś pić nie potrafi, to lepiej jeśli nie pije wcale. To trochę jak nie przekraczaniem prędkości obnosił się ktoś, kto nie zdał na prawo jazdy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Teraz, szymon1977 napisał:

No cóż, jak ktoś pić nie potrafi, to lepiej jeśli nie pije wcale. To trochę jak nie przekraczaniem prędkości obnosił się ktoś, kto nie zdał na prawo jazdy.

Wybory w sumie są proste, ale proste wybory są w sumie trudne, bo są radykalne.

Cały czas coś wybieramy, a czas idzie do przodu. Weźmy przed wejściem do sklepu.

Lubimy siebie oszukiwać. Tutaj stworzone 2 fikcyjne warianty (na zielono)

Więc oszukujemy już siebie, bo są niby dwa warianty, ale 2 są ubzdurane, bo i tak sprowadzają się do prostej rzeczy (te same co 2 pierwsze warianty)

Ale są tak wymyślone, żebyśmy we własnym wnętrzu sami sobie coś uzasadnili, albo się usprawiedliwili. To jest ciekawe.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W sumie lubimy dorabiać jakąś filozofię do tego co lubimy. Tutaj widać oś czasu i ten pierwszy wybór i kolejne.

Z perspektywy osoby niezainteresowanej, zupełnie dziwne, wymyślone problemy. Warianty z bogatym opisem, niekoniecznie prostym.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

W dniu 21.06.2023 o 12:28, Espectro napisał:

Chodzi mi o to że w krajach południowych alkochol (nie mocny) traktowany jest fakt jak codzienność i przez to też nie uważany jako cel aby zresetować mordę dzien w dzien. 

W krajach południowych  popularne jest resetowanie się haszyszem i marihuaną.

Może dlatego imprezy wyglądają inaczej.

W dniu 21.06.2023 o 09:51, Espectro napisał:

to widżę inaczej. Przykładowo z tego statystycznego punktu tacy Hiszpanie czy Portugalczycy potrafią się zachować i nie przyjść pijani do pracy a w Polsce podobno to standard.

To nie jest żaden standard w Polsce.

To się prwnie zdarza jak wszędzie, bo jakoś nigdy nie spotkałem pijanej osoby w swojej pracy, z urlopem branym na żądanie, tak.

 

W dniu 21.06.2023 o 15:13, Espectro napisał:

Do obiadu nic tak jak napisałem ale nieumiejętnośc picia w określonych wartościach i tylko po to aby się upodlić to hamskie i prostackie podejście. 

Moja "żona" wiele lat mieszkała w Londynie, wyjechała tam zaraz po studiach, czyli w wieku mocno imprezowym.

Upodlenie się, jako określenie tego, co robili Anglicy na imorezach, jest określeniem bardzo delikatnym w jej opinii.

[absinth3]

12 minut temu, jezz napisał:

nigdy nie spotkałem pijanej osoby w swojej pracy, z urlopem branym na żądanie, tak

Tak samo ja. A co to jest urlop na żądanie? Bo nie wiem. 

Za to jeden kolega zaszprycował się na śmierć, a dwójka była o krok od utraty pracy (ale dali sobie spokój). 

[jezz]

13 godzin temu, Krak_oN napisał:

Aktualnie w mediach piszą że sprawą zajęła się prokuratura,  ponieważ jest możliwe że sam alkohol nie był przyczyną,  ponoć są świadkowie że jakiś młodociany który aktualnie nagrywał filmiki z majorem w celach zarobkowych, dolewał mu do alkoholu rozpuszczalnik nitro bo sobie ubzdurał że wtedy major będzie miał większą ''fazę'' a co za tym idzie będzie ciekawszy dla odbiorców tego typu filmików.

Co robi ta patologia w tym wątku?

 

2 minuty temu, absinth3 napisał:

Tak samo ja. A co to jest urlop na żądanie? Bo nie wiem. 

Za to jeden kolega zaszprycował się na śmierć, a dwójka była o krok od utraty pracy (ale dali sobie spokój). 

To są 4 dni urlopu, których nie planuje się w grafiku urlopu.

Poranny kac przed rozpoczęciem pracy?

Można wtedy wziąć urlop na żądanie.

[absinth3]

13 minut temu, jezz napisał:

Można wtedy wziąć urlop na żądanie

Ja biorę wtedy taksówkę. 

[szymon1977]

36 minut temu, jezz napisał:

To się prwnie zdarza jak wszędzie, bo jakoś nigdy nie spotkałem pijanej osoby w swojej pracy, z urlopem branym na żądanie, tak.

W UK kac klasyfikuje się jako chorobę: chla, ma kaca, dzwoni że jest chory, jak wróci pytają czy wyzdrowiał - nie ma afery, bo w przeciwieństwie do Polski jest to społecznie akceptowane. Nie ma, afery to za tydzień powtórka - w Polsce opier.li żona, teściowa i szef, w ramach kary i celem uzdrowienia w domu i w pracy dostanie najcięższą robotę i miesiąc albo dwa przerwy.

[Meloman]

Piszecie tak, jakby każdy sięgający po piwo, wino czy wódkę był od razu alkoholikiem.

 

Edytowane 24 Czerwca 2023 przez Meloman

[Jacchusia]

44 minuty temu, Meloman napisał:

Piszecie tak, jakby każdy sięgający po piwo, wino czy wódkę był od razu alkoholikiem.

 

Liczy się powód nie rodzaj czy ilość.

[szymon1977]

56 minut temu, Meloman napisał:

Piszecie tak, jakby każdy sięgający po piwo, wino czy wódkę był od razu alkoholikiem.

Francuz, Włoch i Hiszpan, a nawet Niemiec zalewający piwskiem kiełbachę są ok, ale nie Polak. To nie pierwszy wątek, w którym wyobrażenie o świeci przyćmiewa kolegom kompleks z powodu bycia Polakiem.

[absinth3]

Teraz, szymon1977 napisał:

ale nie Polak

Im idzie o to, że polskość to nienormalność. 

To bowiem stanowi sens ich życia politycznego. 

Szukają tedy jakiegokolwiek bądź powodu, by się wznieść ponad małpkowo-pisowski szlam. 

Problem tylko w tym, że są poniżej.

Nawet żłopiąc piwsko

[kostropaty]

jak płynnie przejść od spożywania do polityki 🙂 

[absinth3]

19 minut temu, kostropaty napisał:

jak płynnie przejść od spożywania do polityki 🙂 

super!

[szymon1977]

24 minuty temu, kostropaty napisał:

jak płynnie przejść od spożywania do polityki 🙂 

Tu nie chodzi o politykę - polityka jest tylko pretekstem dla mentalnego pseudokibica, któremu nie wypada chodzić na mecze. Istotą ich istnienia jest stworzyć sobie wroga i go *****, logiki za tym nie ma żadnej.

Edytowane 24 Czerwca 2023 przez szymon1977

[kostropaty]

a płynnie wracając do tematu - nie życzę nikomu dzielenia życia z alkoholikiem 😉 

[Krak_oN]

 

[fafarskid]

Zachwalanie alkoholu jest szkodliwe społecznie, bo zawsze można trafić na nieświadomą osobę, która przeczyta "co złego w wypiciu jednego piwa lub lampki wina?". Tym samym pomyśli że picie alkoholu jest bezpieczne, a nie jest bezpieczne.

Kolejna sprawa alkohol to trucizna nawet w małych ilościach. Alkohol także znacząco obniża zdolność intelektualną w czasie jego działania.

[kostropaty]

9 minut temu, fafarskid napisał:

Tym samym pomyśli że picie alkoholu jest bezpieczne, a nie jest bezpieczne.

picie wody też może być niebezpieczne...

[jezz]

4 godziny temu, szymon1977 napisał:

W UK kac klasyfikuje się jako chorobę: chla, ma kaca, dzwoni że jest chory, jak wróci pytają czy wyzdrowiał - nie ma afery, bo w przeciwieństwie do Polski jest to społecznie akceptowane. Nie ma, afery to za tydzień powtórka - w Polsce opier.li żona, teściowa i szef, w ramach kary i celem uzdrowienia w domu i w pracy dostanie najcięższą robotę i miesiąc albo dwa przerwy.

Wypisujesz jakieś brednie.

A ty myślisz, że w Polsce dzwoni i mówi, że ma kaca?

Żeby być chorym, to trzeba iść do lekarza i być na zwolnieniu.

23 minuty temu, fafarskid napisał:

Zachwalanie alkoholu jest szkodliwe społecznie, bo zawsze można trafić na nieświadomą osobę, która przeczyta "co złego w wypiciu jednego piwa lub lampki wina?". Tym samym pomyśli że picie alkoholu jest bezpieczne, a nie jest bezpieczne.

Alkohol jest dla ludzi, którzy skończyki 18 lat.

Według mnie osoba dorosła powinna być świadoma tego, co robi.

Tak przy okazji, co złego jest w wypiciu jednego piwa lub lampki wina?

 

15 minut temu, kostropaty napisał:

picie wody też może być niebezpieczne...

Oczywiście, przecież od wody się rdzewieje.

[szymon1977]

6 godzin temu, jezz napisał:

Wypisujesz jakieś brednie.

Przeczytaj jeszcze raz i przeproś.

6 godzin temu, jezz napisał:

A ty myślisz, że w Polsce...

Napisałem co myślę, nie pyskuj tylko dlatego, że coś Ci się uroiło.

-----

6 godzin temu, fafarskid napisał:

Zachwalanie alkoholu jest szkodliwe społecznie...

Tak.

6 godzin temu, fafarskid napisał:

...bo zawsze można trafić na nieświadomą osobę, która przeczyta "co złego w wypiciu jednego piwa lub lampki wina?"

To nie jest zachwalanie a świadomość faktów.

6 godzin temu, jezz napisał:

Tak przy okazji, co złego jest w wypiciu jednego piwa lub lampki wina?

Zasadniczo nic, ale tylko zasadniczo.

Edytowane 24 Czerwca 2023 przez szymon1977

[rafal735r]

Szymuś mistrzem cytowania. 

Choć poleje ci. Trochę rozluźnisz majty. 

6 godzin temu, fafarskid napisał:

Zachwalanie alkoholu jest szkodliwe społecznie, bo zawsze można trafić na nieświadomą osobę, która przeczyta "co złego w wypiciu jednego piwa lub lampki wina?". Tym samym pomyśli że picie alkoholu jest bezpieczne, a nie jest bezpieczne. 

Cukier na świecie dziś zabija więcej ludzi niż alkohol. 

Czy ktoś pochyla się nad tym problemem? Mało kto jest tego świadomy. Jak widzę te przepełnione McDonaldy, KFC. Dzieci z puszksmi coli i Tigerów na codzień to mnie mdli. 

Edytowane 24 Czerwca 2023 przez rafal735r

[szymon1977]

35 minut temu, rafal735r napisał:

Choć poleje ci. Trochę rozluźnisz majty. 

Sobota, 21:52 - najwyższa pora!

[rafal735r]

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Sobota, 21:52 - najwyższa pora!

Późno już. O tej porze to Gladiatora oglądam. Polecam, na Fox leci. 

Zapomniałem że u wuja H... inna godzina. 

[soundchaser]

7 godzin temu, fafarskid napisał:

Zachwalanie alkoholu jest szkodliwe społecznie, bo zawsze można trafić na nieświadomą osobę, która przeczyta "co złego w wypiciu jednego piwa lub lampki wina?". Tym samym pomyśli że picie alkoholu jest bezpieczne, a nie jest bezpieczne.

Kolejna sprawa alkohol to trucizna nawet w małych ilościach. Alkohol także znacząco obniża zdolność intelektualną w czasie jego działania.

Bzdury piszesz. Nawet nie chce mi się tego komentować. To jest zero-jedynkowe myślenie.

27 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Mistrzem niebywałego chamstwa - niewątpliwie.

.....

Nawet już typa nie zgłaszam, bo to zawsze grochem o ścianę...

Serio tak myślisz?
To ja Ci Jacku współczuję, że nie potrafisz odróżnić "chamstwa" od prawdziwego chamstwa, które sam czasem produkujesz, a i jemu przeważnie klakierujesz... jeśli masz wolny czas i nie jesteś "zarobiony". 😉

[Bezlitosna Niusia]

15 minut temu, soundchaser napisał:

nie jesteś "zarobiony"

Nie jestem "zarobiony", uwierz. Dlatego wciąż tyram; zresztą - lubię, bo co mi przed śmiercią pozostało?

.......

Na marginesie - nie potrafisz, Mareczku, znaleźć synonimu do "klakierować"?

Bo mi się już zaczyna powoli ulewać, wiedząc, że w każdym Twoim poście umieścisz to wyświechtane słówko.

🤪🥃

 

[soundchaser]

5 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

potrafisz, Mareczku, znaleźć synonimu do "klakierować"?

Wchodzić w d..ę.

Chciałem być miły.

[Bezlitosna Niusia]

10 minut temu, soundchaser napisał:

Wchodzić w d..ę.

Acha. Łał!😃🤣

No to dzięx.

 

Sądzisz zatem, że nie mam własnego zdania i wszystko, co piszę od lat - to jest "wchodzenie komuś w dupę"????

 

No, qrwa - szacun za cudactwo, które prezentujesz.

15 minut temu, soundchaser napisał:

Chciałem być miły.

I tak Cię będę lubił, chociażeś nieszczepiony...

[soundchaser]

4 minuty temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Sądzisz zatem, że nie mam własnego zdania i wszystko, co piszę od lat - to jest "wchodzenie komuś w dupę"????

Od 3 lat tak właśnie myślę.

[Bezlitosna Niusia]

Pacz, a chciałem być miły...