Wzmacniacz lampowy Pocahontas-opinie

stachu7012 · 25 Września 2008

Pokój odsłuchowy Wiecha, aż taki mały nie jest. Przetworniki wysoki i średni to Saby, natomiast w osobnym odgrodzie, basowym, jakiś wielki głośnik, ale co konkretnie to nie pamiętam. Coś na "E" (Eltax, a może Atlec ???).

Lorelai z tymi ciepło grającymi kolumnami bardzo dobrze pasuje. Ale oczywiście "gra" cały system.

Zdzislav · 25 Września 2008

No to narobiłeś mi smaku :)

stachu7012 · 25 Września 2008

Zdzislav,

Kolumny odgrodowe, to kwestia tego, czy się spodobają, czy nie. Natomiast produkt Pana Andrzeja Markówa, można stwierdzić, że z pewnością jest to wzorzec, na bazie którego można system budować.

hazardzista5 · 26 Września 2008

stachu7012,

to dlaczego tego wzorca nie można gdzieś odsłuchać w wersji produkcyjnej,

jedyny w miarę otwarty odsłuch opisany na forum nie zakończył się aż tak dużym "sukcesem",

a pozostałe bardzo pozytywne opinie to że "ktoś u kogoś słuchał ktoś się zna" itp. itd.,

czy na tej podstawie wydałbyś 4kzł, i nie odpowidaj(cie) jak zwykle "nikt cię nie zmusza do zakupu, jak nie chcesz to nie wierz"

może po prostu wystawić na AS - sam chętnie bym posłuchał.

stachu7012 · 26 Września 2008

Hazardzisto,

To, o czym piszesz jest problemem. Sam to ćwiczyłem, pisałem o tym na Forum, zatem nie będę się powtarzał. Ja też w ciemno nie kupiłem Lorelai i pozostałem przy IA8417 - od Markówa oczywiście.

Frank · 26 Września 2008

hazardzista5

Trudno traktować na poważnie wpisy osób/warszawka/ ,które od lat handlują i kombinują na tym forum.

Najlepszy system sie wyłoży !!

Mr.Zydelek · 26 Września 2008

Brak odniesienia sukcesu w publicznym odsłuchu w Warszawie na który sie powołujesz (hazardzisto) moim zdaniem spowodowany był złym doborem towarzyszącego Lorelai sytemowi. Sytem został "narzucony" przez dystrybutora, który pozwolił dokonać prezentacji w swoim lokalu. Kolumny, źródło, kable, preamp phono, listwy zasilające to wszystko dało taki rezultat jaki był. Momo to nie było źle:) ale widzowie oczekiwali duzo więcej i dlatego nie szczędzono słów krytyki.

**nautilus81** · 27 Września 2008

A ja proponuje aby Pan Marków zgłosił sie do programu "mam talent" i wygrał 100 tys euro albo postarał sie o jakąs dotacje z powiatowego urzędu pracy albo zatrudnił kogos na przyuczenie do zawodu - tak do pomocy wtedy moze by sie nie czekało rok na zamówienie.

Pozdrawiam

Mr.Zydelek · 30 Września 2008

Nie ma się co nabijać. P.Markówa wzmak jest dobry. Trzeba go jednak zestawić w odpowiedniej konfiguracji. Tam gdzie była taka możliwość zagrał wybornie. Tam gdzie zostało coś niedopasowane było przeciętnie. Ot i cała tajemnica. Osobiście za publiczny odśłuch niby winię sprzedawcę, który udostępnił salę i sprzęt towarzyszący- bo tak było. Z drugiej strony, dlaczego miał nie dyktować co z czym, skoro udostępnił pomieszczenie ? Przy okazji chciał coś zyskać- to normalne, a że nie miał nic godnego Lorelai to inna sprawa.

**nautilus81** · 30 Września 2008

Ja sie nie nabijam widziałem jak jest zbudowany wzmacniacz i trzeba miec łeb i pasje zeby cos takiego wymyslec. Sam chciałem zamówic sobie lorelei ale jak zadzwoniełem do Markówa i sie dowiedziałem ze moze za pół roku mi go zrobi albo wiecej to odpusciłem. Prywatnie szanuje konstruktora tak zresztą jak innych polskich konstruktorów sprzetu audio.

stachu7012 · 1 Października 2008

Ostatnio dostałem "cynk", że jest jakaś Lorelai do sprzedania. Podobno ktoś z Warszawy sprzedaje, ale oczywiście cena jest wysoka, gdyż z Lorelai jest tak, jak z Dolarem USA w czasach komuny w Polsce. Ze względu na ograniczoną podaż, zrobił się "czarny rynek". Ostatnio mogłem kupić Lorelai za chyba 8,5 kzł. Jeśli więc Nautiliusie za pół roku ożesz mieś od Pana Andrzeja wzmacniacz, to jest OK. Jak ja się wpisywałem w kolejkę w lipcu 2007 to z czasem, z pół roku zrobił się rok.

absinth3 · 26 Października 2008

Czołem!

W Pt słuchałem Lorelei u Pana Marków- naprawdę trudno o ocenę z uwagi na warunki odsłuchu (kto odwiedził Pana Andrzeja to wie co mam na myśli). Ciekaw jestem jak jest opinia osób posiadających Lorelei? Ciekaw jestem jak sprawa Lorelei wygląda w rok po prezentacji w Warszawie. A może jest ktoś kto ma tego wzmaka i mieszka w okolicach Krakowa?

stachu7012 · 14 Listopada 2008

W moim Pocahontasie padło zasilanie. Przy włączaniu coś pstryknęło, a potem owszem wzmak grał, ale burczał. Dałem do naprawy. Jakiś kondensator i coś tam jeszcze. W każdym razie za jednym zamachem wymienione zostały kondensatory w części zasilającej. Dwa duże, i kilka małych. Kompletnie suche były. Jeden był z 1970 roku!!!

Wzmak dostał energii. Zwłaszcza na basie. Basu jest więcej. Na tyle, że trzeba było lampy sterujące zamienić na mniej "mięsne": ECC82 Siemensy. Jest także lepsza średnica.

17 Listopada 2008

Komponnety ze śmietnika projekt z kosmosu to nie może zagrać , lampy ze stracyh telewizorów ze śmietnika , tandeta żenada

17 Listopada 2008

A moj NVA zaczal trzynasty rok bez awarii...mimo zadnych zabezpieczen :))

pitaszyl · 18 Grudnia 2008

Witam,

na początku grudnia doszło do spotkania 3 egzemplarzy "Lorelei" konstrukcji Andrzeja Markowa. W szranki stanęły:

-autorska "Lorelei" ze wszystkimi lampami produkcji radzieckiej, triody na wejściu

-ekskluzywna "Lorelei Special", w większości z lampami zachodnimi, na wejściu radzieckie pentody

-zwykła "Lorelei" na lampach radzieckich, na wejściu radzieckie pentody w układzie triodowym.

Poddane je wielogodzinnemu męczeniu muzyką barokową, symfoniczną oraz jazzem i etno. Grały też ulubione przez pana Andrzeja Chinki. Warto odnotować, że w trakcie spotkania słuchacze posprzeczali się o wartość artystyczną ostatnich dokonań Pawła Szymańskiego i Pawła Mykietyna. Spór załagodził konstruktor proponując zmianę repertuaru na bardziej chiński. Gospodarz stanął na wysokości zadania prezentując nagrania najnowszej muzyki klasycznej pisane na oryginalne chińskie instrumenty.

Jak zwykle w takich sytuacjach autorski wzmacniacz pana Andrzeja pokazał największą klasę, grał najlepszym dźwiękiem. Konstruktor wciąż eksperymentuje z lampami, a wynik poszukiwań wskazuje, że idzie w dobrym kierunku. Wzmacniacz, mimo małej mocy wyśmienicie zabrzmiał w dużej, całkowicie wygłuszonej sali odsłuchowej.

Ukryta Zawartość