Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy


Piotr Ryka

Rekomendowane odpowiedzi

PreAMP chord CPA5000

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8479-100007487 1197050022_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Lebena CS-600 jak nie było, tak nie ma. Jest CS-300, ale co z tego, jak z kolei nie ma Grado GS-1000. Mizeria. Mógłbym co najwyżej posłuchać swojego systemu z Naimem 555, ale mi się nie chce jechać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie małe pytanko na boku: czy generalnie wyjścia słuchawkowe we wzmacniaczach stereo są kiepskie i za słabe na wysoko-ohmowe słuchawki ?

Miałem kiedyś wysokiego rotela i grał bardzo dobrze na słuchawkach w porównaniu do 10 innych które miałem i mam, lecz podłączane zawsze były moje tanie philipsy, nie miałem okazji przetestować wyjść na bardzo dobrych słuchawkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wyjścia słuchawkowe we wzmacniaczach (i większości źródel też) daja gorsze możliwości wykorzystania jakościowego słuchawek w stosunku do specjalizowanych wzmaków słuchawkowych.

Wzmacniacze. Tutaj zwykle sygnał na słuchawki puszczony jest z wyjść głośnikowych przez rezystory zmniejszające wielokrotnie poziom sygnału do wielkości bezpiecznej dla słuchawek.

Moc znamionowa tranzystora jest najczęściej odwrotnie proporcjonalna do jakości pozostałych, istotnych dla brzmienia, parametrów tranzystora (np częstotliwość graniczna). Na poziomie mocy wystarczających nawet dla bardzo trudnych słuchawek powszechnie dostępne tranzystory mają znakomite parametry. Ta sama jakość we wzmacniaczu przewidzianym do zasilania kolumn to już b. drogie maszyny i jakieś drogie tranzystory do zastosowań specjalnych. Problem w dużo mniejszym stopniu dotyczy tranzystorów mocy typu Mos. Ale tu znowu większość rynku to tranzystory przemysłowe, adaptowane tylko do audio- naprawdę dobrze zachowujące sie tylko w układach SE. Specjalizowane do audio, np V-Mosy Sony, czy J-Fety Hitachi znikneły z rynku. Czyli ze wzmaka słuchawkowego można uzyskać dużo wyższą jakość za niższe pieniądze.

Wszelakie źródła. Tutaj zwykle wyjście słuchawkowe zrealizowane jest niby na osobnym układzie scalonym, ale najczęściej stosuje sie jakies tanie kości (podobnie jest w budżetowych wzmakach słuchawkowych). Z typowymi bezpiecznymi słuchawkami tragedii nie ma (ale i cudów też nie)- bardziej podsłuch, niż odsłuch.

 

Konstrukcja wzmacniacza słuchawkowego rządzi się tymi samymi prawami co stacjonarnego. Jedynie moc jest zdecydowanie mniejsza, co pozwala oszczędzić na transformatorze i tranzystorach mocy. Ale tylko tyle i tylko o tyle.

Przy wykonaniu zgodnie z zasadami sztuki + dobre słuchawki, możemy za dużo mniejszą kasę w stosunku do zestawu kolumnowego, mieć duzo wyższą jakość słuchanej muzyki. Bo na tym poziomie mocowym jakość jest dużo tańsza.

Większość budżetowych rozwiązań wzmacniaczy słuchawkowych wystepujących na rynku to takie "dziurki z cd w osobnej obudowie" bazujące na niewiedzy użytkownika. Co gorsze, często wmawia mu sie, ze wystarczy wydać pare złotych i dostąpi się zaszczytu obcowania z highendem. W samochodach już nie dajemy się tak łatwo przekonać, bo mamy wieksza wiedzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lake People G99/2 kontra Meier Audio Corda Opera, + fotografie wnętrza:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>PiotrRyka

>Natomiast dzielony Accu 800-801 to strona minimalnie ocieplona, z brzmieniem akcentującym koherencję pasma, >bardzo, może nawet odrobinę za gładkim i doskonale wydobywającym trójwymiarowość samych dźwięków.

 

To że zestaw Accu 800-801 jest minimalnie ocieplony to na szczęście jest zrobione minimalnie,gorzej natomiast jest z tym co Ty piszesz o trójwymiarowości dżwięków sprzęt ten po prostu się gubi z dobrą lokalizacja pozornych żródeł dżwięków i jak dla mnie są to jaja (całkiem możliwe ze jak zwykle grubaśne kabelki to powodują no ale jak słucham sprzętu w salonie w konfiguracji zestawionej podobno najlepszej dla Accu to mogę się czegoś spodziewać !) Bardzo delikatnie za to ma dalej problemy z zakresem wysokich tonów po prostu nalot cyfrowy jest dla mnie słyszalny !

 

Dla klakierów informuję że porównywalem to łeb w łeb z Nagrą CDC i tylko w takim zestawieniu można się czepiać tak że prościutkie klocuszki niestety ale Accu nie podskoczą.

Muszę pochwalić znów Nagrę CDC poza świetną lokalizacją brakiem robienia nierealnych żródeł dżwięku nalot cyfrowy został prawie załatwiony ale o tym to moze porozmawiajcie sobie z nietoperzami one lepiej słyszą

Pozdrawiam

Rafaell

 

Piotrze sory ze w tym watku ale elb mnie przystopował a ja lubię jak informacja podawana jest obiektywnie z tąd moja kontra spowodowana tym że miałem oba CD porównywane razem-jeszcze raz powtarzam słuchanie nawet następnego dnia innego urzadenia i porównywanie go z poprzednim nie ma sensu i tylko łeb w łeb to jest prawdziwy wyścig !!! coś jak WRC group B nie takie spacerkowe jazdy w WRC jak dzisiaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>michelangelo, 13 Gru 2007, 11:34

 

>Lake People G99/2 kontra Meier Audio Corda Opera, + fotografie wnętrza:

>

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No ale coś mi tam za mało we wnętrzu czyżbym dostał jeszcze inną lepszą ? wersję G99/2

nie mam tak małego Torxa jak poszukam to jednak rozbebeszę i wstawię zdjątko

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamamoto HA-02

 

Dzięki uprzejmości kolegi dostałem do posłuchania wzmacniacz słuchawkowy HA-02 pana Shigeki Yamamoto (strona producenta:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Jak wygląda można zobaczyć na zdjęciach, więc się nie będę za bardzo rozpisywał. Odsyłam także do recenzji na 6moons (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

 

Wzmacniacz pracuje w konfiguracji SEP (single ended pentode). Ma tylko jeden stopień wzmocnienia, zbudowany na miniaturowej pentodzie 408A, wytwarzanej w swoim czasie przez Western Electric. Na wyjściu ma transformator z uzwojeniem dopasowanym do pracy ze słuchawkami o impedancji 50 omów, wysterowuje jednak wszystko w zakresie od 8 do 600 omów. Nawet głośniki :) Moc oddawana to około 240mW. Dwa wejścia przełączane przełącznikiem na górnej płycie, jedno wyjście słuchawkowe od frontu.

Ważne jest to, że układ jest jednostopniowy i że nie ma ujemnego sprzężenia zwrotnego. Czyli jest to najprostsze możliwe rozwiązanie aktywne: w torze sygnału są najwyżej trzy elementy mogące zniekształcić sygnał: kondensator na wejściu, lampa i transformator wyjściowy. Brak sprzężenia oznacza co prawda mniejszą liniowość, ale za to mniejsze zniekształcenia fazy. Może jednak powodować wzbudzanie się wzmacniacz, czemu przeciwdziała się stosując prosty układ, właściwą konfigurację przestrzenną, odpowiednie prowadzenie masy oraz ekranowanie. Poza ekranowaniem zastosowano najwyraźniej wszystko, co trzeba, albowiem HA-02 nie wzbudza się. Jest jednak wrażliwy na zbliżanie np. dłoni do lampy – pojawia się wtedy brum.

Ciekawostką jest płyta główna, chassis. Jest wykonana z kilkunastomilimetrowej sklejki z drewna wiśni. Oczywiście lakierowana, perfekcyjnie, na elegancki mat. To jest to, co widać na zdjęciu, jest bowiem także górną częścią obudowy. Płytka drukowana z obwodami elektronicznymi jest przykręcona od spodu (patrz zdjęcia z 6moons).

 

Wzmacniacz dostałem mało grany, więc standardowo podłączyłem go do radia i słuchawek, nastawiłem dość głośno i poszedłem do pracy. Słuchać zacząłem po 24 godzinach. Konfiguracja: CEC + CEC, AQ Panther, HA-02 i na zmianę AKG K701 i Sennheiser HD650.

Pierwsze co słychać to to, że takie to małe, lampki jak paznokcie, a gra aż miło. Przy zasilaniu z CD o standardowym napięciu wyjściowym (ok. 2V) gra bardzo głośno już na godzinie 11. Normalne słuchanie, zależnie od płyty, między 8. a 10.

Dźwięk wydobywający się ze słuchawek robi duże wrażenie! Przede wszystkim "słychać" porządek! To znaczy tyle, że można z dowolną precyzją zlokalizować w przestrzeni źródła dźwięków. Każdy instrument i muzyk ma swoje miejsce, słychać co jest za czym, kto bliżej, kto dalej, można określić rozmiar instrumentu. Słychać także świetnie pogłos i echo. Scena nie jest jakoś nadnaturalnie rozbudowana, ani w głąb, ani wszerz. Po prostu jest naturalna, oczywiście tylko w nagraniach, w których w ogóle jest jakaś :) Sposób pokazywania przestrzeni, położenia i wielkości źródeł jest wybitny! Paradox nie jest zły i nic nie mogłem mu zarzucić, ale HA-02 jest tu po prostu o klasę lepszy. Nie trochę lepszy, tylko w ogóle na innym poziomie. Być może np. TweenHead jest lepszy, albo porównywalny – nie wiem. To się daje ocenić tylko porównując w tym samym systemie "łeb w łeb". Niestety nie miałem takiej możliwości.

W porównaniu do mojego Paradoxa to Yamamoto gra znacznie bliższym dźwiękiem. Szczególnie słychać to, albo bardziej zwraca uwagę, gdy występuje wokalista lub gra niewielki zespół i można zlokalizować poszczególne instrumenty.

Druga istotna cecha to nasycenie dźwięku barwami. Przyjemne podczas słuchania wokalu, niezwykle istotne gdy odtwarzane są wyraźnie słyszalne instrumenty. Bardzo naturalnie brzmią zarówno instrumenty strunowe (gitara, fortepian, skrzypce), dęte różnego rodzaju, perkusja. Przepiękne talerze, dzwoneczki itp. Zwraca też uwagę potęga dźwięku bębnów. To po części z powodu naprawdę niskiego zejścia tego wzmacniacza. Najwyraźniej wydajność prądowa układu jest wystarczająca dla wymagających w tej materii AKG K701.

Kolejną cechą jest "czystość" dźwięku. Właściwie trudno mi powiedzieć co to konkretnie znaczy. Chyba wiąże się to z bezproblemowym odtwarzaniem najdrobniejszych szczegółów muzyki. Słychać więcej, przez co ma się wrażenie, że jest czysto. Naturalne brzmienie instrumentów, a więc brak zniekształceń. Czyli czysto. Natomiast nie jest tak, że brak w ogóle artefaktów. Gdy rozkręci się wzmacniacz na max, bez sygnału, to słychać lekki szum. Więc zapewne nakłada się on i na słuchaną muzykę. Wzmacniacze SS, których słuchałem, a także hybrydowy Paradox np., są zupełnie ciche. Mimo to nie miałem tego ważenia czystości dźwięku. Przynajmniej w porównaniu z HA-02.

Jak wspomniałem podłączałem do wzmacniacza K701 i HD650. Ku mojemu zdziwieniu różnica między tymi słuchawkami jest znacznie mniejsza z HA-02 niż z każdym innym wzmacniaczem, do którego miałem okazję je podłączać. W tym przypadku największa jest w sposobie budowania sceny: tu nic się nie zmieniło.

Podsumowując: HA-02 gra bliskim i fenomenalnie przestrzennym, wręcz trójwymiarowym dźwiękiem. Jest szczegółowy, a jednocześnie łagodny. Wysterowuje wszystko i ma dużą wydajność.

Ma także wady: ma duże wzmocnienie, co może być uciążliwe przy źródłach o wysokim napięciu wyjściowym. Szumi trochę przy maksymalnym wzmocnieniu. Brumi gdy trzyma się dłoń tuż przy lampach.

Design może się podobać lub nie, kwestia gustu. Ale lakierowana na ciemnobrązowo blaszana obudowa nie jest zbyt dekoracyjna, a jest trochę za bardzo widoczna gdy wzmacniacz stoi wyżej niż na poziomie kolan. Piękna płyta górna, toczone z hebanu nóżki, toczone pokrętełko... Choćby front mógłby być ładniejszy. I guziczek od zasilania też bym ukrył albo zmienił. Mimo tych drobnych zastrzeżeń wzmacniacz prezentuje się efektownie i nietypowo, jest perfekcyjnie wykonany, może więc stanowić ozdobę audiofilskiego kącika :)

Lampy WA408A są powszechnie dostępne i tanie. Spotyka się wykonanie WE oraz Philipsa. Kosztują pojedyncze dolary za sztukę. Wg zapewnień konstruktora żywotność powinna wynosić około 10000 godzin, czyli właściwie wieczność.

 

I na koniec: tak mi się spodobało to jak gra ten wzmacniaczyk, że nie mogłem się powstrzymać - kupiłem go :)

post-502-100006656 1197834240_thumb.jpg

post-502-100006657 1197834240_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli klasyczny przyklad milosci od pierwszego uslyszenia :") Mnie sie wyglad tego Yamamoto bardzo podoba,smakowity wpis i niewatpliwie zakup, tylko pogratulowac. Ciekawe kiedy przyjda mysli wymiany lamp na inne :"))

 

 

ps. a wzmacniacz pewnikiem bedzie gral jeszcze lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re: Inżynier. Coś te linki podane przez kolegę nie chcą się otwierać. Może jakaś korekta. Pzd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pastwa

 

Rzeczywiście poszło szybko, choć mogłem go słuchać przez trzy tygodnie, więc nie było to tak od razu hop siup ;) Inna sprawa, że już po pierwszych dwóch wieczorach wiedziałem, że to jest to. Potem tylko się upewniałem, zarywając kolejne noce, przesłuchując kolejne płyty z kolekcji...

 

Linki (mam nadzieję, że lepsze):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za gratulacje :)

 

Teraz tylko zaciągnąć pasek, ciaśniej zasznurować sakiewkę i do przodu :) ....

Straszna choroba, z nawrotami :DD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inżynier, 16 Gru 2007, 22:03

Jest na to sposób mozna sobie zainstalować przed zasilaniem wzmacniacza automat wrzutowy na monety no i wtedy od razu zbiera sie pieniażki na nowe fanaberie :D Jak chcemy droższe to powinien przyjmować wyższe nominały

Wzmacniaczyk bardzo elegancki oby dzwięk również trzymał klasę,zakupu gratuluję pikna bizuteria, sadzę że by moje 98dB Sansui już delikatnie napedził moze nie do rocka ale do klasyki a szczególnie kameralistyki byłby idealny, ciekawe czy Leben by wymiekł ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygrzewam i wygrzewam Amadeusa 2.0.... od strony wizualnej itp. - szacun. Solidny klocek jak czołg. Od strony brzmienia - w Grado GS1000 atak wysokich złagodzony, ocieplony - o dziwo bez utraty analityczności. Średnica wyrównana - głosy ludzkie itp. wysuwają się na pierwszy plan. Bas dobrze kontolowany choć póki co nie schodzi w jakieś superniskie rejestry. Może z czasem to się poprawi - choć już kilka dni się wygrzewa...

 

W piosence "They did a bad thing" z płyty Chrisa Isaaka "Forever Blue" zaskoczyła mnie gitara prowadząca. Słysząc "zapiaszczenie" już chciałem wrzucać płyty testowe i odsyłać wzmaka do StefanaB, ale po chwili czyściutko zabrzmiał wokal i ... nigdzie dotychczas nie usłyszałem, że ta gitara tak jest nagrana.. czapki z głów! ;))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Stefana to raczej nie sfotografuję ;))))

 

Nie "byćcie" kolego aż tacy dosłowni. Ale czemu nie, zaproś Stefana i możecie się obfotografować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Jak wspomniałem podłączałem do wzmacniacza K701 i HD650. Ku mojemu zdziwieniu różnica między tymi

>słuchawkami jest znacznie mniejsza z HA-02 niż z każdym innym wzmacniaczem, do którego miałem okazję

>je podłączać. W tym przypadku największa jest w sposobie budowania sceny: tu nic się nie zmieniło.

 

Co świadczy o tym, że masz znakomity wzmacniacz.

Zrobiłem na tej kanwie wczoraj porównanie E9 z HD 600. Różnicę oczywiście niełatwo obiektywnie opisać, ale pod względem czystości E9 są lepsze, natomiast szczegółowość niemal identyczna. Duża jest natomiast różnica w przestrzenności, którą, zwłaszcza z lampami 350B, E9 mają z całkiem innego poziomu, szczególnie pod względem głębi sceny i precyzji lokalizacji źródeł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>Piotr Ryka, 20 Gru 2007, 09:00

Fajnie że E9 sobie w końcu tak ciekawie radzą, tylko czemu tak drogo ? czy naprawdę trzeba utopić kolejne ponad 13'000zł żeby z dobrego standardowego sygnału uzyskać standardowy dobry dżwiek ? niby to takie proste! czy to jest jakaś stała reguła?

 

W sumie to dotyczy wielu słuchawek różnych producentów.Może warto by było zostawiając dźwięk słuchawek jak z olimpu ,jednak udało się sprzętowo zejść na ziemię. Nieraz powtarzam to tylko robią ludzie dla ludzi a może a tyle ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.