Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki rower wybrać?


qrczak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżdżę na racekingach, są super, tylko boki mają slabowite.

Opona do wyczynu wiec musieli isc na kompromis. Ja do nowego roweru ktory mi buduja zamowilem 'Speed King'. To dopiero jest ekstrema

nie mowiac ze ciezko je dostac nawet na 29'.

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę na racekingach, są super, tylko boki mają slabowite.

 

wykładają sie przy mocniejszym skręcie po samej twardej suchej nawierzchni czy tylko mokrej?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykładają sie przy mocniejszym skręcie po samej twardej suchej nawierzchni czy tylko mokrej?

 

Dla mnie to odpowiednik nieodżałowanych XC Dry, pierwszych, z zielonym paskiem. Czyli -dobrze trzymają, pod warunkiem, że nie skręcasz ;)

 

michelin-xcr-dry-szt-646331.jpg

 

2_max.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opona do wyczynu wiec musieli isc na kompromis. Ja do nowego roweru ktory mi buduja zamowilem 'Speed King'. To dopiero jest ekstrema

nie mowiac ze ciezko je dostac nawet na 29'.

Pzdr

 

Opona drutowa za pindziesiont złotych do wyczynu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co te pedały "zapinane"? Od 20 lat jeżdżę rowerem często długie dystanse (do 100 km jednego dnia) i nigdy nie miałem parcia na coś takiego.

To jest wynalazek dla profesjonalistów, którzy ścigają się na prostym odcinku.

Nam, amatorom, to jest niepotrzebne. Chyba że jedziemy odcinek, w którym nie zsiadamy z roweru.

 

Ha, ha, ha, ha, ha!

...ta sama niewiedza, brak zrozumienia i doświadczenia...jakie i w muzyce!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bananamoon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha, ha, ha, ha!

...ta sama niewiedza, brak zrozumienia i doświadczenia...jakie i w muzyce!

 

Właśnie zobaczyłem jaką wiedzą muzyczną Ty dysponujesz, czytając Twoje posty.

 

Ha ha ha ha. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zobaczyłem jaką wiedzą muzyczną Ty dysponujesz, czytając Twoje posty.

 

Ha ha ha ha. :)

Kolego z calym szacunkiem walnales taka bzdure o tych pedalach ze chej. Naprawde,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego z calym szacunkiem walnales taka bzdure o tych pedalach ze chej. Naprawde,

 

Być może...dlatego, że nigdy ich nie używałem i używać takich wynalazków nie będę, bo są dla mięczaków.

Natomiast co do muzyki, to Twój kolega walnął bzdurę i niech się wstydzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo są dla mięczaków

Czasami warto zamilczeć. Tym bardziej jak nie masz doświadczenia i wiedzy w tym temacie.

I nie jest to atak na Ciebie, bo sympatyczny z Ciebie człowiek na Forum :) , ale w tym temacie poległeś na całej linii.

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może...dlatego, że nigdy ich nie używałem i używać takich wynalazków nie będę, bo są dla mięczaków.

Natomiast co do muzyki, to Twój kolega walnął bzdurę i niech się wstydzi.

 

racja dla twardzieli tylko wigry 3! reszta sie nie liczy

 

hahaha

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami warto zamilczeć. Tym bardziej jak nie masz doświadczenia i wiedzy w tym temacie.

 

Mam doświadczenie rowerowe. Od 15 lat jeżdżę non-stop...cały rok lato-zima.

Do głowy mi nie przyszło używać tych przyklejanych pedałów, chociaż wiem, że

pomagają... ale profesjonalistom...kolega mi wytłumaczył. ;-)

Jednak ja jestem zwolennikiem swobody i wolności, nie jeżdżę ekstremalnie pod górki,

rower mi służy do codziennego przemieszczania się po mieście, czy po lesie.

Zakładanie "przylepnych" pedałów służy chyba tylko wyczynowej jeździe, albo zwykłemu snobizmowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam doświadczenie rowerowe. Od 15 lat jeżdżę non-stop...cały rok lato-zima.

Do głowy mi nie przyszło używać tych przyklejanych pedałów, chociaż wiem, że

pomagają... ale profesjonalistom...kolega mi wytłumaczył. ;-)

Jednak ja jestem zwolennikiem swobody i wolności, nie jeżdżę ekstremalnie pod górki,

rower mi służy do codziennego przemieszczania się po mieście, czy po lesie.

Zakładanie "przylepnych" pedałów służy chyba tylko wyczynowej jeździe, albo zwykłemu snobizmowi.

 

Praca nóg, przełożenie siły na ciąg-pchanie, uzyskiwanie dzięki temu znacznie lepszej pracy i wydajności.

Tych zalet jest ogrom, snobizmu w tym żadnego.

Oczywiście nie oznacza to absolutnie, że dla przyjemności jazdy na rowerze konieczne jest wpinanie się w pedały.

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

 

Zakładanie "przylepnych" pedałów służy chyba tylko wyczynowej jeździe, albo zwykłemu snobizmowi.

Po pierwsze bzdura, a po drugie mnie w wypadku kraksy uratowały jajka bo leciałem bokiem i dzięki spd rama cały czas miała właściwy dystans.

Generalnie nie chcesz nie używaj, ale się też nie wypowiadaj w sposób tak autorytarny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..ale się też nie wypowiadaj w sposób tak autorytarny.

 

Napisal "chyba", a to nie jest "autorytarnie".

 

Do głowy mi nie przyszło używać tych przyklejanych pedałów, chociaż wiem, że

pomagają... ale profesjonalistom...

 

Mam pomysl: zaloz "noski", pojezdzij dwa tygodnie, zdejmij "noski", a sam sie przekonasz, ze polaczenia stopy z pedalem bedzie Ci brakowac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pomysl: zaloz "noski", pojezdzij dwa tygodnie, zdejmij "noski", a sam sie przekonasz, ze polaczenia stopy z pedalem bedzie Ci brakowac.

 

 

Bo wszystko jest kwestią przyzwyczajenia.

Ja jestem minimalistą. Życie mnie nauczyło. Rzadko sięgam do nowoczesnych rozwiązań...nie ufam im bo przekonałem się, że nowe jest gorsze od starego.

Samochód używam tylko w wyjątkowych sytuacjach. Od połowy życia poruszam się tylko rowerem i jest mi dobrze mając zwykłe pedały, sztywny widelec i niezawodne, stare Deore LX.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przekonałem się, że nowe jest gorsze od starego.

 

Biedni Japończycy, nie wiedzą co stracili kiedy zrzucali z nóg klapki geta na rzecz nowego obuwia...

A tak na poważanie, życie pokazuje zgoła coś innego. To nowe rozwiązania dają szansę na uzyskiwanie znacznie lepszego (w każdej dziedzinie).

Od życia, zdrowia, komunikacji czy sportu jak w tym przypadku.

I rzecz jasna Twój wybór jest świadomy i nikt tego nie neguje, ale wypowiadanie się jakoby nowe jest gorsze od starego jest fikcją.

Przed LX'ami też coś było "starego" i... po co Ci LX'y? Poszukaj jeszcze starszych rozwiązań, skoro nowe generacje są gorsze od starszych.

To, że Twoje przyzwyczajenie do czegoś daje Ci satysfakcję każdy z nas szanuję i nie neguję.

ale nie wypowiadaj się jak autorytet w materii nowych rozwiązań i technologii, kiedy nie masz o nich bladego pojęcia.

Jak już pisałem, fajny z Ciebie człowiek, tym bardziej tutaj, w tym temacie szanuję Twoje wybory - bo są w pełni świadome. Ale wstrzymaj się czasem z komentarzem, bo potrafisz temat położyć na łopatki bzdurnym komentarzem.

Nowe rozwiązania dają ogromną przewagę nad starszymi i tutaj nie ma niedomówień w tym zakresie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca mnie rozumiesz. Chyba nie zaprzeczysz, że od pewnego czasu jest tendencja do produkowania coraz większej tandety?

Odczuwa to się niemal na każdym kroku. Czy kiedyś kupowało się pralkę lub lodówkę na 5 lat? To taki klasyczny przykład.

Przecież wiadomo, że teraz produkcja jest obliczona na określoną żywotność, tak by zmusić nas do wymiany sprzętu po upływie tego czasu.

Technologia posuwa się do przodu dynamicznie, ale owocem tego jest nie tylko rozwój, ale też minimalizacja kosztów, stosowanie gorszych materiałów, itd. Nie inaczej jest w branży rowerowej. Dzisiejsze Deore już nie jest tak dobre jak kiedyś. Każdy to potwierdzi...nawet pracownicy serwisów, czy salonów rowerowych.

Stąd moje uogólnienie, że stare jest lepsze od nowego, co oczywiście nie wyklucza wyjątków, jednak często te wyjątki wiążą się z zamachem na naszą kieszeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca mnie rozumiesz. Chyba nie zaprzeczysz, że od pewnego czasu jest tendencja do produkowania coraz większej tandety?

Odczuwa to się niemal na każdym kroku. Czy kiedyś kupowało się pralkę lub lodówkę na 5 lat? To taki klasyczny przykład.

Przecież wiadomo, że teraz produkcja jest obliczona na określoną żywotność, tak by zmusić nas do wymiany sprzętu po upływie tego czasu.

Technologia posuwa się do przodu dynamicznie, ale owocem tego jest nie tylko rozwój, ale też minimalizacja kosztów, stosowanie gorszych materiałów, itd. Nie inaczej jest w branży rowerowej. Dzisiejsze Deore już nie jest tak dobre jak kiedyś. Każdy to potwierdzi...nawet pracownicy serwisów, czy salonów rowerowych.

Stąd moje uogólnienie, że stare jest lepsze od nowego, co oczywiście nie wyklucza wyjątków, jednak często te wyjątki wiążą się z zamachem na naszą kieszeń.

Bzdura. Dzisiejsze podzespoly są o wiele lepsze pod każdym względem. Dam ci dobrą rade przejedz sie rowerem czy na DA albo XTR albo chocby na Ultegrze czy XT to wtedy dopiero się wypowiadaj. Minusem tego będzie potem chec kupienia nowego sprzętu niestety z oczywistych względów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura. Dzisiejsze podzespoly są o wiele lepsze pod każdym względem

 

Pod względem trwałości też? Bo, że technologicznie są lepsze to tego nie neguję, tylko

jak 15 lat temu kupiłem swój rower, to oryginalne blaty i kaseta współpracujące tylko z jednym łańcuchem

wytrzymały prawie 10.000 km. Każda następna wymiana wytrzymuje coraz mniej, mimo iż teraz stosuję zasadę

zmian łańcucha co ok. 1200 km.

Zrobiłem 50 tys. km i nadal mam te oryginalne piasty Deore LX. Czy dzisiejsze piasty też są w stanie tyle przetrwać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Bo wszystko jest kwestią przyzwyczajenia.

Ja jestem minimalistą. Życie mnie nauczyło. Rzadko sięgam do nowoczesnych rozwiązań...nie ufam im bo przekonałem się, że nowe jest gorsze od starego.

Samochód używam tylko w wyjątkowych sytuacjach. Od połowy życia poruszam się tylko rowerem i jest mi dobrze mając zwykłe pedały, sztywny widelec i niezawodne, stare Deore LX.

W szkole średniej kupiłem przerzutkę tył RX100 (wtery 100 , 105 i 600 były konstrukcyjnie identyczne, im wyższa grupa tym więcej prowadnic kółek z alu), przejeździła ze mną ze 40 tys i przeszła z 6 do 9 zębatek.

Potem dałem ją kumplowi i u niego zginęła tragicznie w kraksie.

Ale w wypadku korb jest zonk, ponieważ sztywność i redukcja strat energii jest w wypadku zintegrowanej osi wręcz dramatyczna vs stary kwadrat. Moja Lady dość niedzielny rowerzysta przy zmianie korb zaczeła jeździć na przełożeniach o 2 tryby twardszych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej bardzo ciekawa dyskusja na jednym z forów rowerowych. Jest tam cała prawda o jakości rowerowego osprzętu i chociaż momentami dyskusja wykracza poza temat rowerowy, to jednak nie powinniśmy mieć żadnych złudzeń co do tendencji we współczesnym świecie, w którym jest stały postęp gospodarczy i technologiczny.

 

Polecam przeczytać całość...tylko 3 strony.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dodam, że jest to wątek z roku 2011. Od tego czasu tendencja jest jeszcze bardziej widoczna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Ja jeżdżę na tych samych szprychach ze 25 lat, zapleciony mam na nich kolejny komplet kół. Przód to cieniowane Colnago , tył DT.

 

Założyłem w tym roku nową kasetę 9 - 13/23 , ale do szuflady kupiłem jeszcze 2 sztuki, będzie łącznie na 15 lat.

W 10 i 11 dostałbym wyłącznie nieużywane przełożenia.

Natomiast widzę, że jest problem z przerzutkami ( mam Ultegrę na 9 ) będę też musiał coś do szuflady kupić bo jak ta mi padnie to te o wyższych indeksacjach nie będą pasować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie zaprzeczysz, że od pewnego czasu jest tendencja do produkowania coraz większej tandety?

Może i tak. Tylko widzisz SPD to nie jest sposób na wciśnięcie nikomu niepotrzebnej tandety, a rozwinięcie starego pomysłu na połączenie stopy z pedałem. które kiedyś realizowano za pomocą "nosków". A czy jest przydatne? Tak. Kiedy? W każdych warunkach, gdy się jedzie (pomijam oczywiście tych co skaczą zamiast jechać lub inne "wygłupy") uskuteczniają. Czy jest niezbędne? Nie.

 

Ogólnie to jeszcze raz polecam Ci kilkutygodniową próbę z "noskami", a jak je zdejmiesz, to przemyśl raz sens stosowania SPD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to jeszcze raz polecam Ci kilkutygodniową próbę z "noskami", a jak je zdejmiesz, to przemyśl raz sens stosowania SPD.

 

Dzięki ale nie skorzystam, bo nie widzę takiej potrzeby. Jeżdżę rowerem od dziecka (od tego samego momentu kiedy zacząłem śpiewać Hey Jude), a od 15 lat rower mi służy nie tylko do przyjemnego spędzenia czasu, ale też jest moim środkiem do przemieszczania się przez cały rok.

Lubię proste rozwiązania i przede wszystkim wolność i nieskrepowanie. Mógłbym to porównać do windsurfingu, który kiedyś uprawiałem amatorsko. Cenię sobie właśnie tego typu kontakt z naturą - tylko ja i deska z żaglem...podobnie jak z rowerem bez zbędnych dodatków, które krepują, a nawet w mojej filozofii ograniczają i przeszkadzają. Z tego samego powodu nie używam kasku i tych śmiesznych, obciętych rękawiczek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to i w gumowcach można pedałować - jak ktoś lubi, to nie widzę przeszkód. Ale do jazdy na czas te wszystkie dodatki tylko pomagają. Mnie jazda rowerem dla przyjemności pedałowania nie interesuje - musi być speed i czasowy rekord, nawet w formie amatorskiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię proste rozwiązania i przede wszystkim wolność i nieskrepowanie

Tylko widzisz czymś, co krępuje podczas jazdy rowerem jest brak połączenia stóp z pedałami. Przyzwyczajenie sprawia, że tego braku nie odczuwasz, a nawet nie zdajesz sobie sprawy z jego istnienia. Gdy do połączenia się przyzwyczaisz, jazda bez niego stanie się krępująca.

 

I nie jest to żaden gadżet, który ma oddziaływanie głównie psychiczne, a faktyczna zmiana, która przydaje się w każdych warunkach. Bo z noskami czy SPD Twoje wraz z rowerem ciało staje się jednością, bez tego to Ty siedzisz na rowerze. A po tylu latach na rowerze, równowagę masz na tyle wyrobioną, że pomiędzy zatrzymaniem roweru a upadkiem bez problemu wygospodarujesz kilka sekund na wyjęcie buta z noska czy wypięcie z SPD... jeśli oczywiście nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawi, że stopy nie uwolnisz przed zatrzymaniem roweru.

 

Ja niestety ze względu na ból biodra przymiarki do zmiany nosków na SPD lata temu zakończyłem... takimi dużymi platformami. Brak odczuwam nawet podczas niedzielnych przejażdżek po deptaku na środkowej tarczy z przodu. Ni ch.ja nie idzie się przyzwyczaić, że stopy mogą zsunąć się z pedałów! A upadku spowodowanego noskami nie zaliczyłem ani raz.

 

Nie namawiam Cię do niczego, ale jak chcesz o czymś wydawać opinię, to wypadałoby spróbować. Bo na razie to tak jakbyś ocenił smak flaków po ich nazwie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.