Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem już jednego niebieskiego - jak dla mnie kot ideał , nic nie zniszczył drapiąc nauczony tylko w drapak i jeden dywanik przeznaczony na śmietnik - kot mojego ojca dzikus jednym słowem dramat zniszczył każdy prawie mebel tapicerowany podobnie teściowej - tak jej się odwdzięczył za znalezienie go pod blokiem i wychowanie a i zero głaskania bo drapał. Niebieski to kot inteligentny przywiązujący się do człowieka niczym pies podążający za domownikiem. Dużo można pisać w skrócie kot jak dla mnie perfekcyjny pod względem charakteru temperamentu osobowości przywiązania okazywania uczuć wybranej osobie. Nie chcę robić porównań do dzikich kotów, bo nie o to tu chodzi lecz o pewne cechy wpisane mocno w tę rasę bardzo powtarzalne i jednocześnie mocno unikalne ze względu na charakter jak i wygląd. Dla ciekawości jeden z najmniej zmodyfikowanych genetycznie kotów rasowych, praktycznie uratowany ginący gatunek pochodzący z rosji, tak właśnie wyglądały w naturze.

 

kis_rosyjski.jpg

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Skoro mówimy o modyfikacji genetycznej kotów rasowych - to koty syberyjskie dopiero niedawno uznane jako odrębna rasa, są w ogóle genetycznie nietknięte przez człowieka.

  • 1 miesiąc później...

O masakra, przez przypadek trafiłem na ten temat. Nie obrażając nikogo, ale czuję wstręt do kotów tak jak moja rodzina i dzieci. Jeszcze trzymać coś takiego w domu gdzie stoi sprzęt za grube tysiące? Koty to fałszywe , śmierdzące , leniące się stworzenia .... Nienawidzę kotów. Kot domowy to najbardziej parszywe i pozbawione szacunku zwierze jakie znam. Kot nie respektuje żadnych zasad i ma w tyłku co do niego mówisz.. Wiem, bo moja babcia miała koty, a teraz walczę z nimi bo przyłażą mi na podwórko, leją po krzakach, smród niemiłosierny. Lubię zwierzęta, ale nie w domu i nie koty. W domu tylko rybki.

Atoll IN200 Signature, CD-Primare CD-31, Pioneer PL30LII, preamp Buphono, Kolumny-Tannoy XT8F, Kabel gł.-Tellurium Q Ultra Blue, DAC SMSL SU-9, Streamer Raspberry Pi

każdy kot ma inny charakter,zalezy to trochę od wlasciciela

 

,,,

 

,,,

 

,,,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O masakra, przez przypadek trafiłem na ten temat. Nie obrażając nikogo, ale czuję wstręt do kotów tak jak moja rodzina i dzieci. Jeszcze trzymać coś takiego w domu gdzie stoi sprzęt za grube tysiące? Koty to fałszywe , śmierdzące , leniące się stworzenia .... Nienawidzę kotów. Kot domowy to najbardziej parszywe i pozbawione szacunku zwierze jakie znam. Kot nie respektuje żadnych zasad i ma w tyłku co do niego mówisz.. Wiem, bo moja babcia miała koty, a teraz walczę z nimi bo przyłażą mi na podwórko, leją po krzakach, smród niemiłosierny. Lubię zwierzęta, ale nie w domu i nie koty. W domu tylko rybki.

Kogo tu obchodzą twoje żałosne wypociny. Poszukaj sobie jakiegoś tematu o rybkach. Ciekawe jak walczysz z tymi kotami?

Edytowane przez noquarter

przeszkodziłem mu podczas spania.

 

Piękny i kochany.

 

O masakra, przez przypadek trafiłem na ten temat. Nie obrażając nikogo, ale czuję wstręt do kotów tak jak moja rodzina i dzieci. Jeszcze trzymać coś takiego w domu gdzie stoi sprzęt za grube tysiące? Koty to fałszywe , śmierdzące , leniące się stworzenia .... Nienawidzę kotów. Kot domowy to najbardziej parszywe i pozbawione szacunku zwierze jakie znam. Kot nie respektuje żadnych zasad i ma w tyłku co do niego mówisz.. Wiem, bo moja babcia miała koty, a teraz walczę z nimi bo przyłażą mi na podwórko, leją po krzakach, smród niemiłosierny. Lubię zwierzęta, ale nie w domu i nie koty. W domu tylko rybki.

 

Smutne. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Oczywiście,że dzikie zwierzaki, gdy sikają to są zapachy. Ale kot to najczystszy zwierzak. W ogóle nie ma własnego zapachu.W zasadzie pachnie jak pluszak. W domu sika do kuwety i są teraz takie kuwety oraz żwirki, które niwelują zapachy. Poza tym kuwety należy regularnie sprzątać. Dobrze, że nie masz w domu zwierząt, bo cała Twoja rodzina tylko by je krzywdziła. Ale bądź im wdzięczny, że przychodzą na twój teren. Może sikają ale odstraszają chore ptaki i gryzonie, które roznoszą śmiertelne bakterie. Dzięki kotom mniej chorujecie choć nie macie tego świadomości. Inna rzecz to dzieci wychowywane bez szacunku dla zwierząt i w duchu nienawiści do nich z reguły wyrastają na degeneratów, sadystów i okrutnych ludzi. Szkoda tych dzieci i jeszcze bardziej ich ofiar. Sami jako dorośli swoją nienawiść i degeneracje psychiki przekażą na swoje dzieci i tak bez końca.

Edytowane przez sly30

Jeszcze trzymać coś takiego w domu gdzie stoi sprzęt za grube tysiące?

Koty, psy i Żona nie wchodzą do pokoju odsłuchowego. Żona jest od czasu do czasu zapraszana....na film.

 

W domu tylko rybki.

Akwarium powoduje zagrzybienie domu

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Ale kot to najczystszy zwierzak. W ogóle nie ma własnego zapachu.W zasadzie pachnie jak pluszak.

 

Bumowi coś sie podupcyło. To najczystrze zwierze jakie znam. Jego zapach to jak ciuch wyjęty z pralki. Jakoś nigdy nie byłem za tym aby w domu pojawił się kot, ale jakoś żona była innego zdania:) I pojawił się selkirk odmiana krótkowłosa, takie coś jak rękawica wełniana do mycia auta/zdjęcie jeszcze z hodowli ale to ten niebieski na pierwszym planie/

A młodszy synek jest wniebowzięty. Tyle że do salki kinowej ma zakaz wstępu, bo póki co to zostają po nim zgliszcza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
..A młodszy synek jest wniebowzięty. Tyle że do salki kinowej ma zakaz wstępu, bo póki co to zostają po nim zgliszcza.

Synek czy kot ma zakaz wstępu? ;)

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Szanuję oczywiście wszystkich miłosników kotów, no ale nie cierpię ich. Może zraziłem się tym ze naprawdę robią wielkie szkody na moim podwórku. Dzieci moje lubią zwierzęta, nawet bardzo ale nie koty. Osobiscie miałem Psa, szczura (nie w domu), króliki nie wspomnę o rybkach zółwiu i innych.

Koty, psy i Żona nie wchodzą do pokoju odsłuchowego. Żona jest od czasu do czasu zapraszana....na film.

Zwierzaki owszem, zakaz, ale żona i dzieci korzystają z mojego sprzętu. Nawet najmłodsza (5 lat), została poinstruowana i wie jak bezpiecznie włączyć sprzęt. Mało tego, potrafi skrzyczeć inne osoby np. ciotkę jak położy klucze od auta na kolumnie głośnikowej czy pilota na pokrywie gramofonu.

Dzięki kotom mniej chorujecie choć nie macie tego świadomości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No ale dobra, głownie chodziło mi o to że jak można wpuszczać do pomieszczenia ze sprzętem wartym kilkadziesiąt tysięcy i więcej, jakiekolwiek zwierzę, bo Psy chociaż je bardzo lubię, tez potrafią narobić szkód.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bumbum

Atoll IN200 Signature, CD-Primare CD-31, Pioneer PL30LII, preamp Buphono, Kolumny-Tannoy XT8F, Kabel gł.-Tellurium Q Ultra Blue, DAC SMSL SU-9, Streamer Raspberry Pi

 

No ale dobra, głownie chodziło mi o to że jak można wpuszczać do pomieszczenia ze sprzętem wartym kilkadziesiąt tysięcy i więcej, jakiekolwiek zwierzę, bo Psy chociaż je bardzo lubię, tez potrafią narobić szkód.

 

U mnie sprzęty są większej wartości, mamy 2 koty, chodzą gdzie chcą, nigdy żaden nic nie zniszczył. Szkody ale małe robią w donicach z roślinami ale to zew natury. Muszą mieć trochę tej natury dla siebie.

 

Przykład z toksoplazmozą to nic przy liście chorób jakie roznoszą ludzie. I też będziesz tępił swoje dzieci, żonę, a nawet siebie ze względu na teoretyczną możliwość roznoszenia chorób jeszcze gorszych niź roznoszą koty? U nas na podwórku "stołuje się" kilka wolnożyjących kotów. Mają też domki, żeby mogły się schronić i ogrzać np zimą. Nie robią żadnych szkód i nikt z nas nie ma toksoplazmozy. Ptaki i gryzonie roznoszą jeszcze gorsze choroby ale dzięki kotom trzymają się z dala od posesji.

Edytowane przez sly30

Wiecie co? Dziwni jesteście. Mój kot wie, że w moim pokoju może spać tylko na plecaku/torbie, krześle oraz łóżku, audio jest tuż obok wyrka i go nie dotyka. Czasem bawi się kabelkami, przejściówkami etc., ale wolałby kurtkę z frędzlami ;-)

Co więcej kicia chodzi po wszystkich komputach w domu, oprócz mojego - nauczyłam go bez walki ;-P

Bardziej się boję wpuszczać obok audio mojego robota do odkurzania niż kota.

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

Bardziej się boję wpuszczać obok audio mojego robota do odkurzania niż kota.

A kto lub co jest Twoim robotem do odkurzania ? Ja kiedyś, będąc pod wpływem, wytarłem stół kotem (prawdziwym). Kot się najpierw oburzył bo to był alkohol ale szybko wrócił i dalej się przyjaźnił. Widziałem też kota, który lubił zamiast mleka chłeptać piwo. Był genialny.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Navibot Szjasunga.

To się sprawdza w warunkach domowych ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tak, bardzo dobrze. Nie mamy dywanów, tylko płytki i panele. Jedyny problem to kable. Odkąd pilnujemy, aby czujniki były zawsze idealnie czyste w ogóle nie boje się o to, że przywali w NADa lub DACa.

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

Odkąd pilnujemy, aby czujniki były zawsze idealnie czyste w ogóle nie boje się o to, że przywali w NADa lub DACa.

To on też wspina się na regały ? ;-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie obrażając nikogo, ale czuję wstręt do kotów

 

"Stopień rozwoju cywilizacji wyraża się stosunkiem człowieka do zwierząt..." , zgadnij kto to powiedział ?

Resztę sobie dośpiewaj ...

To on też wspina się na regały ? ;-)

Nie chce mi się szukać zdjęć ołtarza, ale one są na dolnej półce, na którą mógłby wjechać, jak może pokonać próg i prawie opuścić mój dom ;-)

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

Nie chce mi się szukać zdjęć ołtarza, ale one są na dolnej półce, na którą mógłby wjechać, jak może pokonać próg i prawie opuścić mój dom ;-)

No tak to wyjaśnia temat :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • 3 tygodnie później...

Postanowiłem przyjąć kociego imigranta z domu, do którego został przygarnięty z dobrego serca, ale mieszkające tam dwa inne koty dają mu wciry.

Mam ostatnio wakat jednego miejsca dla kota, gdyż prawdopodobnie lisy porwały jednego z naszych kocich bracików wziętych ze schroniska.

Jestem pełen obaw, przejrzałem kocie fora dyskusyjne. Kot jest jednoroczny, wykastrowany.

Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

A inne koty też są kastratami? Powinny wszystkie być i wtedy są mniej agresywne i nie powinno być tyle zatargów.

Natomiast jeśli jeden jest, a inne nie to te niekastrowane mogą się znęcać nad kastratem. Tak jest w naturze. Poza tym kotom trzeba dać czas, żeby się do siebie przyzwyczaiły. Nie można ich zmuszać do polubienia siebie. Nie jest to nawet możliwe i da skutek odwrotny od zamierzonego, niemniej jednak można zachęcać do wspólnej zabawy np laserem czy rzucaniem pluszowych myszek.

Kot- gospodarz jest kastratem, ale to szeryf na łące. Uszy ma postrzępione w walkach i to on młóci inne koty, nie boi się . Kotki moich córek (brytka i malezyjska) śpią z nim razem na kanapie. To nie jest absolutny agresor.

 

Ale dziękuję, pocieszyłeś mnie. Żona jeszcze nie przetrawiła żałoby po Pimpku i zostawiła mnie samego z tym problemem.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.