Naim club

[jarrro]

Dziś, gdy emocje opadły, inaczej wszystko widzę. Przede wszystkim zmęczyło mnie to testowanie, chciałbym mieć znów swój Audio GD Precision 2. Pokazuje on na tle tych wszystkich wzmacniaczy, że nie jest gorszy, a wielu aspektach lepszy od tych testowanych przeze mnie. Miałem ogromne szczęście, gdy 7 lat temu jakiś dobry człowiek na forum polecił mi ten wzmacniacz, nie znałem się wówczas kompletnie na sprzęcie. Poza tym szybko wypadł ze sprzedaży, bo był zbyt tani, droższy model master gra bardzo podobnie, a kosztuje dziś 12 tysięcy.
Ok. Piszę o Naits XS3. Ciepła jest dużo, co powoduje, że bas traci kontrolę i rozpływa się, zaciemniając przekaz. Występuje to przede wszystkim w gęstym jazzie, którym niestety czasem się zachwycam.
Mam kilka nagrań, gdzie tego basu realizator nie poskąpił, no i tam niskie tony tracą kontury, rozlewają się. Jednocześnie bas ma BARDZO niskie zejście, nigdy czegoś takiego nie słyszałem. Gdybym miał w skrócie opisać brzmienie, to jest taka na nagraniach ciepła, rozkoszna kołderka nałożona, zapewniająca bezpieczeństwo i brak zmęczenia. Wzmacniacz łagodzi wszelkie dzwięki, tutaj rozdzielczość i precyzja niskich tonów nie jest ważna, liczy się spójność.
Wygładzenie zwane podobno muzykalnością otrzymujemy za cenę niepełnego wglądu w nagranie. Pewnie za rozdzielczość trzebaby dołożyć kolejne grube tysiące, dlatego kocham swój wzmacniacz Audio GD Precision 2

[Adam 38]

Ja bym powiedział jeszcze coś, NAIT XS3 jest absolutnym mistrzem pierwszego wrażenia ale bardzo szybko zaczyna nudzić. Za dużo gubi, ujednolica i upraszcza. Bardzo fajny piecyk na "szybkie", krótkie  słuchanie do max. godzinki dziennie.

No i jego pięta achillesa czyli niskie tony, to zejście jest takie samo jak w innych piecach tylko tu jest wyjątkowo podbite i bardzo poluzowane, przeciągnięte w czasie. Wyższy bas jest efektownie podbity i świetnie podkreśla rytm ale gdy tylko trzeba pokazać głębsze zejścia zaczyna się robić niefajnie i męcząco. To mocno przesadzone i poluzowane zejście niskich tonów naprawdę na dłuższą metę może odrzucić od tego piecyka. No ale który piec jest doskonały ...

[MrNemo]

9 hours ago, jarrro said:

Dziś, gdy emocje opadły, inaczej wszystko widzę. Przede wszystkim zmęczyło mnie to testowanie, chciałbym mieć znów swój Audio GD Precision 2. Pokazuje on na tle tych wszystkich wzmacniaczy, że nie jest gorszy, a wielu aspektach lepszy od tych testowanych przeze mnie. Miałem ogromne szczęście, gdy 7 lat temu jakiś dobry człowiek na forum polecił mi ten wzmacniacz, nie znałem się wówczas kompletnie na sprzęcie. Poza tym szybko wypadł ze sprzedaży, bo był zbyt tani, droższy model master gra bardzo podobnie, a kosztuje dziś 12 tysięcy.
Ok. Piszę o Naits XS3. Ciepła jest dużo, co powoduje, że bas traci kontrolę i rozpływa się, zaciemniając przekaz. Występuje to przede wszystkim w gęstym jazzie, którym niestety czasem się zachwycam.
Mam kilka nagrań, gdzie tego basu realizator nie poskąpił, no i tam niskie tony tracą kontury, rozlewają się. Jednocześnie bas ma BARDZO niskie zejście, nigdy czegoś takiego nie słyszałem. Gdybym miał w skrócie opisać brzmienie, to jest taka na nagraniach ciepła, rozkoszna kołderka nałożona, zapewniająca bezpieczeństwo i brak zmęczenia. Wzmacniacz łagodzi wszelkie dzwięki, tutaj rozdzielczość i precyzja niskich tonów nie jest ważna, liczy się spójność.
Wygładzenie zwane podobno muzykalnością otrzymujemy za cenę niepełnego wglądu w nagranie. Pewnie za rozdzielczość trzebaby dołożyć kolejne grube tysiące, dlatego kocham swój wzmacniacz Audio GD Precision 2

Nie uogólniałbym tak szybko możliwości i charakteru wzmacniacza, na podstawie odsłuchu na jednych głośnikach. Zakładam, że tak właśnie było. Być może błędnie. 

Te problemy z basem mogą być związane i z kolumnami i z pomieszczeniem. Bardzo często wzmacniacz jest oceniany w oderwaniu od tych dwóch bardzo ważnych składowych, a to błąd. Uważam, i nie jestem w tym odosobniony, że najpierw akustyka pomieszczenia, potem odpowiednie kolumny to tego pomieszczenia, a na końcu odpowiedni wzmacniacz do kolumn... Są pomieszczenia, z którymi będzie trudno każdemu systemowi i są głośniki z tak źle dobranym wzmacniaczem, że prezentacja będzie męczyć. 

Pomijając aspekt pomieszczenia, proponuję posłuchać XS3 z innymi kolumnami. Np. Neat lub Kudos. Może się okazać, że bas zachowa się całkiem inaczej. 

XS3 to jednak model podstawowy, w dodatku nie-dzielony. Nie oczekiwałbym od tego wzmacniacza wszystkiego, ale z drugiej strony to przyzwoite urządzenie, które sprawdza się w wielu systemach. Wiele osób właśnie bas chwali w XS3.  Jest to często powód przesiadki na to urządzenie. Cena second-hand myślę, jest całkiem adekwatna do możliwości tego wzmacniacza. 

[jarrro]

@adam38
W pełni się z Tobą zgadzam co do NAIT XS3. Niskie tony słabej jakości, robi się buła na basie, przez co bardzo cierpi rozdzielczość. MF m5si lepiej ukazywał nagrania, ale także było chwilami za ciepło.

@MrNemo
Znam teorię, znam także swój chiński wzmacniacz. W nim bas nie jest poluzowany, nie traci na rozdzielczości, tęsknię za nim. A głośników nie sprzedam, bo mi się podoba ich brzmienie. Mnie mój zestaw bardzo się podoba, wypożyczam klocki tylko dla wypełnienia pustki muzycznej, a właściwie to zostanę z ciszą, bo , jak pisał @adam38 , dziś kompletnie nie mogę doszukać się plusów w brzmieniu NAIT XS3. Zmęczony jestem tym testowaniem wzmacniaczy, brak mi ambicji, by szukać czegoś innego. Poza tym moje spostrzeżenia i @adam38 są zbieżne z tymi przedstawionymi na stronie audio. Com. Pl, ale tam chłopaki muszą pisać tak, by nie zniechęcić klientów.
Być może przy jaśniejszych głośnikach zagrałby ten piecyk inaczej, ale moim zdaniem ten typ tak ma, basu nic nie uratuje

[Adam 38]

Ciekawe jest to, że wiele osób preferuje właśnie taki charakter niskich tonów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja doceniam tego czarusia ale jak pisałem na "szybką godzinkę" słuchania. Nie jest to dla mnie piecyk "długodystansowy" a już z pewnością nie jest to wzmacniacz grający wiernie to co zapisane na płycie, do tego mu bardzo daleko.

[jarrro]

Mnie tylko przeraża, że tyle kasy trzeba wydać na piecyk, który nawet prawdy nie pokaże, tylko koloryzuje, by sprawić radość słuchaczom

[tomek11]

50 minut temu, MrNemo napisał:

XS3 to jednak model podstawowy, w dodatku nie-dzielony. Nie oczekiwałbym od tego wzmacniacza wszystkiego, ale z drugiej strony to przyzwoite urządzenie, które sprawdza się w wielu systemach. Wiele osób właśnie bas chwali w XS3.  Jest to często powód przesiadki na to urządzenie. Cena second-hand myślę, jest całkiem adekwatna do możliwości tego wzmacniacza. 

Gwoli scislosci, to model prawie podstawowy, druga integra od dołu.

Odnośnie ceny, Naim odleciał w stratosferę, o ile ceny za XS2 na poziomie 5K są rzeczywiscie rozsądne, to XS3 jest już mocno przesadzony moim zdaniem.

Edytowane 12 Kwietnia 2023 przez tomek11

[Adam 38]

17 minut temu, tomek11 napisał:

XS3 jest już mocno przesadzony moim zdaniem.

8750zł nowy, oryginalnie zamknięty. 

Edytowane 12 Kwietnia 2023 przez Adam 38

[jarrro]

Gdyby ludzie nie lubili takiego basu, to pewnie Naim by nie robił takich wzmacniaczy. Rock, blues, klasyka dobrze brzmią, ale jazz... To jakaś masakra.
Nic już nie wypożyczę, czekam na swojego chińczyka, który jest genialny, gdy chodzi o stosunek cena/brzmienie.

[Adam 38]

9 minut temu, jarrro napisał:

czekam na swojego chińczyka, który jest genialny, gdy chodzi o stosunek cena/brzmienie.

Oby wrócił i grał tak samo jak przed. Chińczycy nie za bardzo interesują się naprawami na gwarancji. Ukraść patenty, potem rozjechać konkurencję ceną a naprawa gwarancyjna to często fikcja i dystrybutor we własnym zakresie musi to ogarniać szukając jakiegoś pana Kazia tu na miejscu, co to będzie ogarniał.

 

[Artistplant]

Trzeba wspierać chińską gospodarkę

[Adam 38]

2 godziny temu, MrNemo napisał:

Neat lub Kudos

Neat z całą pewnością nie każdy model ale tak. Jak najbardziej PMC 25.21 i 25.23 i ich nowsze i starsze wersje. Jednak pewnych rzeczy nawet ultra precyzyjnymi, konturowymi paczkami nie da się zgubić a bardziej będzie to ograniczanie samych głośników. Można też wybrać małego Harbetha czy Falcona i "ominąć" tę jazdę po bandzie Naita XS3 🙂

Edytowane 12 Kwietnia 2023 przez Adam 38

[jarrro]

Trzeba wspierać chińską gospodarkę

Nie przesadzaj, wzmacniacz kupiony prawie 8 lat temu, świat wówczas wyglądał inaczej

[Artistplant]

Jestem zdania że trzeba rozwijać i inwestować w rodzimy przemysł, w audio również. 

[Fal]

Panowie potrzebuję podpowiedzi robiąc upgrade CD5XS i 202/200DR przez Dual TeddyCap jak to podłączyć żeby to miało sens na stronie Teddy nie trzyma się to kupy

[puszkin]

wg mnie jest ok

cd5xs podpinasz 5pin-5pin

nac 202 5 pin -5 pin

od dtc 4 pin-4 pin do nap 200

no i napsc 

[Fal]

2 minuty temu, puszkin napisał:

wg mnie jest ok

Tylko upgrade w cd jest w zupełnie innym miejscu

 

[puszkin]

ok, mam cd5xs. Tam jest tylko jedno wyjście 240' no i wyjście sygnału na 180'

 

zaślepka to upgrade

 

[Fal]

2 minuty temu, puszkin napisał:

ok, mam cd5xs. Tam jest tylko jedno wyjście 240' no i wyjście sygnału na 180'

 

zaślepka to upgrade

 

Czyli to połączenie które podaje Pardo jest ok ?

[puszkin]

nie, tam jest sygnał! Ściągasz zaślepkę i podpinasz 5pin

coś im się pokiełbasiło.....

 

[Fal]

6 minut temu, puszkin napisał:

nie, tam jest sygnał! Ściągasz zaślepkę i podpinasz 5pin

coś im się pokiełbasiło.....

 

Tak właśnie myślałem , czy masz upgrade CD przez DTC ?
 

[puszkin]

nie, mam flatcap xs do cd5xs i hc dr w 282/250 dr

Z pełnym szacunkiem do posiadaczy TC ale ten upgrade mi nie odpowiada ( nie słuchałem nowej wersji TC)

[Fal]

5 minut temu, puszkin napisał:

nie, mam flatcap xs do cd5xs i hc dr w 282/250 dr

Z pełnym szacunkiem do posiadaczy TC ale ten upgrade mi nie odpowiada ( nie słuchałem nowej wersji TC)

Co Tobie nie odpowiada w TC ? Stoję przed zakupem i trochę się waham.

[puszkin]

absolutnie nie sugeruj się moim zdaniem. Musisz posłuchać. Ja bardzo go chwaliłem w SN1 bo tego miśka rozjaśniał i przyśpieszał ale już w SN2 w połączeniu z audiovector SR3 sig tak odchudził i rozjaśnił prezentację, że nie dało się tego słuchać. W przypadku cd5x też na dłuższą metę było męcząco. ale to zależy od całego systemy i od oczekiwań. Kolega, który ma dość mocno rozbudowany system Naim również podpiął do cd5xs TC i początkowo było WOW ale obecnie już go w systemie nie ma... TC znacząco zmienia prezentację ale to już sprawa indywidualna czy nam to pasuje. 

Osobiście kilka razy zdarzyło mi się jeździć z moimi klockami do kolegów z forum  i testować czy to 282 czy sn1, 2 czy TC. Może osoba, od której chcesz DTC też będzie dość wyrozumiała i pozwoli na test. Bezcenne!!!

3mam kciuki 👍

[Fal]

Pewnie nie będę mógł go odsłuchać ale tak potwornie mnie kusi upgrade , ze być może się skuszę. Jeśli mam być szczery to wolałbym mieć HC dr ale kasa za niego na chwile obecna jest nie do przeskoczenia. Używek jak na lekarstwo a jak sa to ceny tez z czapy. Nigdzie nie mogłem znaleźć opisów jak DTC zachowuje się z 202/200 Dr.

[MrNemo]

5 hours ago, puszkin said:

... TC znacząco zmienia prezentację ale to już sprawa indywidualna czy nam to pasuje. 

OK... ale w ten sam sposób HiCap równie znacząco zmienia prezentację. Seria (old) Classic Naim znacząco zmieniła prezentację serii 'olive", a wersje DR zmieniły prezentację wersji non-DR (czasem mniej znacząco, czasem bardziej), itd.

TC to bardzo przyzwoity zasilacz. Relacja korzyść do ceny jest zdecydowanie na plus vs. HiCap i w tym jest lepszy. Co do samej prezentacji jest ona bardziej transparentna i neutralna z TC vs HiCap. Dla mnie to jest również na plus, bo wolę "wierniej" niż "ładniej"... Nie tylko Naim potrafi zrobić dobry zasilacz do swojego systemu. 😊

W pełni się zgadzam, że odsłuch niezbędny jest. 

 

[Adam 38]

6 godzin temu, MrNemo napisał:

Co do samej prezentacji jest ona bardziej transparentna i neutralna z TC vs HiCap

W takim razie można zadać pytanie po co kupować Naimy skoro nam ich pomysł na brzmienie nie odpowiada i chcemy je "naprawiać" w kierunku neutralności i transparentności? Przecież inni producenci wzmacniaczy potrafią zrobić lepsze pod względem transparentności i wierności wzmacniacze, zarówno tańsze (Hegel)oraz jak komuś niska cena przeszkadza - tak samo drogie jak Naim (np. Boulder).

No chyba, że zielony znaczek robi całą robotę, wtedy rozumiem i nie ma tematu. :) 

[puszkin]

40 minut temu, Adam 38 napisał:

W takim razie można zadać pytanie po co kupować Naimy skoro nam ich pomysł na brzmienie nie odpowiada i chcemy je "naprawiać" w kierunku neutralności i transparentności?  

Adamie, wg tej teorii chyba każdy tutaj "naprawia" brzmienia Naima bo kto w klubie ma pełen set tej marki tzn. wzmacniacz, źródło, kable i  przede wszystkim głośniki ? 

[Adam 38]

8 minut temu, puszkin napisał:

Adamie, wg tej teorii chyba każdy tutaj "naprawia" brzmienia Naima bo kto w klubie ma pełen set tej marki tzn. wzmacniacz, źródło, kable i  przede wszystkim głośniki ? 

Mam inną teorię, chodzi o pieniądze. W Klubie promil osób kupiło nowe, dziewicze dzielone, wysokie modele Naima. Większość z nas czeka na okazje w używkach  i pomału kompletuje cały system Naima. Gdyby zasilacz TC kosztował tyle samo co HC to nikt by TC nie kupił a tak to CCC i rodzące się teorie lepszości/korzyści w tańszym zasilaczu innego producenta.

Można się nie zgadzać ale patrząc z boku tak to wygląda.

Też wolałbym NDX2 do mojego SNa zamiast Chorda ale Qutest nowy to cena ok. 4,5-4,9kzł po rabatach a cena nowego NDX2 nawet odliczając oczywisty rabat 30% nadal jest dla mnie za wysoka. I potem jest taki z d..y system z Chordem i Naimem. Taka prawda.

[Krzysiek H]

Z tego co czytałem to technologię DR Naim skopiował od Teddy P.

 

Edytowane 14 Kwietnia 2023 przez Krzysiek H