Elberoth's Audio Nirvana

[zubek7]

Ongaku jeszcze nie mam. Nawet nie mam kiedy zadzwonić.

 

"winged C" czyli inaczej lampy SED, siedzą w ARC seryjnie. Stary TungSol rozkłada je na łopatki.

 

VTS = Vintage Tube Services NOS GE też może być niezły, choć podobno oryginalny TungSol jest THE best. GE łatwiej dostać i tańsze.

 

Elb

czy w ARC cd7/cd8 zmieści sie ten stary Tung SOL 6550 BLACK PLATE?

[Elberoth]

Tak, no problem.

[Gość]

Przypadkiem odkryłem, że dziś mija 5 lat od dnia, w którym wątek pojawił się na audiostereo. Jest też chyba najczęściej odwiedzanym. Gratulacje.

[Imacman]

To może gospodarz postawi jakiś wirtualny tort z pięcioma świeczkami :)

[Elberoth]

 

:)

[kivlov]

Jako, że są urodziny założenia tematu więc wypadałoby coś skrobnąć o swoim sprzęcie (porównanie ten co był 5 lat temu i co jest obecnie), albo dokonać kolejnego zakupu.

 

Gratuluje wytrwałości w dziedzinie AUDIO. Jest to kosztowne hobby.

[Wojtek76]

Ciekawym ja bardzo porownania konwerterow usb-spdif.... Kiedy to nastapi?

Edytowane 9 Kwietnia 2012 przez Wojtek76

[kivlov]

Ja również wyczekuje na to porównanie.

[whitesnake]

Ja również wyczekuje na to porównanie.

Porównanie ośmiu, czy dziewięciu urządzeń to nie jest prosta sprawa.

Elberoth, napisz chociaż jakie odpadły po pierwszym kontakcie.

[Imacman]

Ciekawym ja bardzo porownania konwerterow usb-spdif.... Kiedy to nastapi?

 

Proponuję śledzić też ten wątek, tam Elb skrobnął parę słów na interesujący temat.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Wszystko w swoim czasie :)

 

Tymczasem zając przyniósł kilka kabli - AQ Diamond USB oraz Vodla RJ45 (Ethernet):

 

 

Diamond USB to najwyższy model w ofercie Audio Questa. Srebrny przewód i srebrzone wtyki.

 

 

Kabel składa się z 2 oddzielnych par srebrnych kabli - jednej niosącej dane i jednej dla zasilania +5V. Jedna z par jest osobno ekranowana. Dodatkowa piata żyła wewnątrz kabla (2) to specjalność szefa kuchni - system dbs 72V.

 

 

Kabel wyposażono bardzo wysokiej jakości metalowe wtyki USB.

 

 

Do kompletu mamy jeszcze najnowszy audiofilski specjał (spopularyzowany ostatnio przez Wojtka Pacułę ;]) - czyli kabel Ethernetowy:

 

 

Jest to niestety wersja 'budżetowa' - topowy, srebrny Diamond nie jest jeszcze dostępny w wersji Ethernet (choć jest już na stronie www). 4 oddzielnie izolowane pary kabli (wymóg CAT 7).

 

 

Na uwagę zasłuchują niezwykle solidne wtyki RJ45 - bez dwóch zdań najlepsze jakie w życiu widziałem.

 

 

Pojęcie o rzeczywistej wielkości wtyków daje dopiero porównanie do zwykłego kabla komputerowego:

 

 

Uprzedzając pytania - nie, jeszcze nie słuchałem. Na chwilę obecną używam kabla Transparent Audio USB (dysk->serwer) i najzwyklejszego kabelka z Allegro do połączenia serwer -> konwerter SPDIF. Sam jestem ciekawy jak wypadną porównania. Różnica w cenie TA vs AQ jest prawie 8-krotna.

Edytowane 11 Kwietnia 2012 przez Elberoth

[ABs]

z mojego doświadczenia najlepszym kablem ETH jest niebieska taśma CISCO.

pewnie można ją zdobyć u administratora, który ma pod opieką duże systemy sieciowe i poprosimy go o odstąpienie załączanego wyposażenia do jego cisco equipment, trzeba będzie go jeszcze poprosić o skrosowanie null po prostej dla obu końców eth i porównać z hiendowymi propozycjami z marketu... - powodzenia :-)

Edytowane 11 Kwietnia 2012 przez ABs

[Elberoth]

Wcięło mi jedno zdjęcie - porównanie wtyku AQ i standardowego wtyku komputerowego:

 

 

Fajna biżuteria :)

[sly30]

Fajne. Pytanie czy bedzie jakiś wpływ na transmisje, czy coś się poprawi.

Czekam na twoje wnioski.

[Elberoth]

Na razie nie mam zastosowania dla kabla Ethernetowego, więc z braku laku ... podłączyłem nim drukarkę, LOL. Znajomy ma Accuphase 800/801 i pierwsze testy będą pewnie u niego.

 

Z twoim Linnem też można by pewnie sprawdzić:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Za tydzień mam mieć LAN-owskie kable Acoustic Revive, te które testował W.Pacuła.

Ale fajną rzecz mam mieć w piątek.

Purist Audio Design - Canorus XLR na testy.

Kabel 1.5m który waży 4.5kg!!

Użyto srebra, miedzi i złota w żelowej izolacji.

Jestem bardzo ciekaw co to za wynalazek.

[ASURA]

 

 

Jest to niestety wersja 'budżetowa' - topowy, srebrny Diamond nie jest jeszcze dostępny w wersji Ethernet (choć jest już na stronie www). 4 oddzielnie izolowane pary kabli (wymóg CAT 7).

 

 

CAT 7 to znów niekompatybilność z urządzeniami do tej pory produkowanymi z czym to fizycznie podepniesz? (choćby głupi problem obecności gniazda klasy CAT 7)

[marekzawa]

Na razie nie mam zastosowania dla kabla Ethernetowego, więc z braku laku ... podłączyłem nim drukarkę,

 

Zastosowanie to by się znalazło zgodne z nazwą VODKA :)

[Elberoth]

Ale fajną rzecz mam mieć w piątek.

Purist Audio Design - Canorus XLR na testy.

Kabel 1.5m który waży 4.5kg!!

 

Uważaj aby ci gniazd nie oberwał.

[sly30]

Uważaj aby ci gniazd nie oberwał.

 

Wiem, ten kabel to jakiś kosmos!

Trzeba go mądrze ułożyć.Nie może wisieć bezwładnie bo faktycznie wyrwie gniazda.

Ale można go rzepami przymocować do ramion szafki i tym samym odciążyć gniazda.

[Elberoth]

Niedawno miałem u siebie bardzo fajne urządzenie - Bryston BDP-1. Jest to odtwarzacz plików, a więc urządzenie bardzo podobne w swojej funkcjonalności do opisywanego wcześniej Aurendera. Podobnie jak Aurender, Bryston nie posiada wyjść analogowych - a więc w praktyce powinniśmy mówić nie tyle o 'odtwarzaczu plików', co raczej o 'transport plików'.

 

 

BDP-1 wzorniczo dopasowany jest do firmowego DACa BDA-1 (opis

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i w założeniu producenta para ma stanowić kompletne źródło cyfrowe. Oczywiście, możliwe jest skorzystanie z jakiegokolwiek innego DACa - Bryston BDP-1 wyposażony jest w parę uniwersalnych wyjść cyfrowych - AES/EBU oraz BNC.

 

 

Podobnie jak Aurender, Bryston to w istocie komputer chodzący pod Linuxem. Słowo 'Linux' wielu osobom kojarzy się z systemem operacyjnym dla komputerowych geeków, od którego lepiej trzymać się z daleka bez magisterki z informatyki, jednak w przypadku odtwarzaczy sieciowych Linux oznacza dwie rzeczy: prostotę i niezawodność. W odróżnieniu od serwerów muzycznych pracujących pod Windowsem, urządzenia pracujące pod Linuksem są zazwyczaj znacznie bardziej 'idiotodporne', nie wieszają się i nie krzaczą.

 

We wnętrzu obudowy znajdziemy liniowy zasilacz, płytę główną z pamięcią flash (na której zapisany jest system operacyjny) oraz kartę dźwiękową ESI Juli@ (modyfikowaną), z której wyprowadzone są wyjścia cyfrowe. To czego nie znajdziemy we wnętrzu obudowy, to dysk twardy. W odróżnieniu od Aurendera, który posiada na pokładzie dysk twardy 2TB (oraz jeszcze podręczny dysk SSD 60GB), Bryston wymaga podłączenia zewnętrznego dysku twardego z muzyką.

 

Dysk zewnętrzny to niestety dodatkowe kable - jeden kabel jest nam potrzebny aby podłączyć dysk USB, a drugi aby podłączyć dysk do sieci (dyski o pojemności większej niż 750GB wymagają zewnętrznego zasilania) - całość nie jest więc tak 'zgrabna' jak system z Aurenderem, który ma wszystko pod jednym dachem i do którego wystarczą 3 kable - zasilający, sieciowy (Ethernet) i cyfrowy do DACa.

 

Kompletny zestaw do obsługi Brystona wygląda tak (zamiast laptopa może być iPad lub pilot):

 

 

Zaletą rozwiązania zastosowanego w Brystonie jest większa poręczność - aby zabrać naszą kolekcję utworów do znajomego wystarczy odpiąć dysk twardy, podczas gdy takie przenosiny z Aurenderem wymagały by zabrania całego urządzenia.

 

Jakość wykonania Brystona jest dość typowa dla urządzeń tego przedziału cenowego - gruby, frezowany panel czołowy wykonany z aluminium i standardowa obudowa z blachy. Nie jest to na pewno stopień wyrafinowania i dopieszczenia szczegółów znany z Aurendera - jednak nie zapominamy o różnicy w cenie obydwu urządzeń - Aurender jest prawe 2,5x droższy.

 

Do obsługi urządzenia Bryston dołącza rozbudowanego pilota, jednak zdecydowanie wygodniejsze jest posiłkowanie się iPadem lub iPodem przy pomocy aplikacji MPaD i MPoD. Osoby nie posiadające urządzeń z jabłuszkiem mają dodatkowo możliwość obsługi urządzenia za pomocą lapotoa (w przeglądarce).

 

Interface użytkownika jest dobry (i co niezwykle istotne - w dalszym ciągu się rozwija, razem z wypuszczaniem nowych wersji oprogramowania MPad i MPod) aczkolwiek Aurender, który na chwilę obecną jest liderem jeżeli chodzi o GUI, jest jeszcze bardziej przyjazny i elegancki (i także ciągle się rozwija).

 

Jeżeli chodzi o brzmienie, Bryston nie zawodzi. Myślę, że spokojnie można założyć, że znalezienie równie dobrze brzmiącego transportu CD jest w tym budżecie po prostu niemożliwe. BDP-1 jest znacznie bardziej rozdzielczy, bardziej przejrzysty i przede wszystkim - gładszy, niż tradycyjny transport. Porównując go do Aurendera i do MUSY jest obiektywnie trochę słabszy (kolejność wygląda następująco: Bryston < Aurender < MUSA), ale różnica naprawdę nie jest duża - ot trochę mniej detali, trochę mniej przejrzystości. Trzeba odpowiednich nagrań aby te różnice wyłapać.

 

Bryston w komplecie z zewnętrznym dyskiem, kieszenią i kablem USB to wydatek rzędu 11kzł. Nie jest tak ładnie wykonany jak Aurender, nie jest tak eleganckim rozwiązaniem jak Aurender, nie ma tak dobrego interface'u użytkownika, wreszcie nie brzmi aż tak dobrze jak Aurender - jednak te niewielkie niedostatki są więcej niż rekompensowana przez znacząco niższą cenę urządzenia.

 

Myślę, że jeżeli ktoś dysponuje kwotą ~10kzł na transport plików, można mu śmiało polecić Brystona jako rozwiązanie o świetnej relacji jakości do ceny. Jeżeli kogoś natomiast nie przeraża kwota 25kzł, powinien od razu kupić sobie Aurendera i nie oglądać się za siebie.

 

PS. Oba urządzenia, Aurender i Bryston, są '45+ friendly' - nie trzeba być gimnazjalistą i zapalonym komputerowcem, aby je odpowiednio skonfigurować i używać na co dzień. Pan w średnim wieku i z brzuszkiem, którego jedyny kontakt z komputerami polega na odebraniu dziennej porcji maili, także da radę ;) Pisze o tym celowo, bo jak obserwuję zmagania z serwerem (PC) dwóch moich znajomych w średnim wieku, to po prostu żałuję że od razu nie poleciłem im Brystona lub Aurendera. Mieli by mniej stresów a ja mniej telefonów z prośbami o pomoc w konfiguracji (funkcja help desku to nie jest coś na co chcę tracić czas).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia 2012 przez Elberoth

[Magnepan]

Myślę, że jeżeli ktoś dysponuje kwotą ~10kzł na transport plików, można mu śmiało polecić Brystona jako rozwiązanie o świetnej relacji jakości do ceny. Jeżeli kogoś natomiast nie przeraża kwota 25kzł, powinien od razu kupić sobie Aurendera i nie oglądać się za siebie.

 

Ja stawiam na ACCUSTIC ARTS.Będzie już za miesiąc do kupienia.Extra klasa.

[Wojtek76]

BDP-1 szczegolnie ciekawie wypada razem z BDA-1. Zmienia tego dac nie do poznania.

[Magnepan]

BDP-1 szczegolnie ciekawie wypada razem z BDA-1. Zmienia tego dac nie do poznania.

A słuchałeś gdzieś a może posiadasz , czy tylko czytałeś ?

[Wojtek76]

Sluchalem u siebie BDA-1, sluchalem rowniez u kolegi w salonie. Charakter DAC dalo sie wyczuc od razu, neutralny a czasami wrecz ciut za chudy. Z tym transportem zagral bardo cieplo, naturalnie, namacalnie i przestrzennie. Kolumny ATC jeden z najwyzszych aktywnych modeli.

 

P.S. Czytalem rowniez;)

 

Zeby nie byc goloslownym, tutaj napisalem ciut wiecej dla niedowiarkow;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia 2012 przez Wojtek76

[Elberoth]

Bo to po prostu dobry transport jest. Większość DACów zagra z nim znacznie lepiej niż z tradycyjnym transportem. Jeżeli do tego dodamy lepszą funkcjonalność transportów plików, okaże się, że już czas przewrócić kartkę z tradycyjnymi transportami CD...

 

Jeżeli jednak ktoś nadal chce mieć transport, choćby jako back-up do odtwarzacza plików czy aby okazjonalnie odtworzyć jakąś płytę CD, to chyba najrozsądniej jest zainwestować w jakiś względnie tani, ale w dalszym ciągu przyzwoity transport, jak na przykład Stello CDT100.

 

 

Mam to cudo u siebie od paru tygodni - pożyczyłem specjalnie aby usłyszeć jaki poziom reprezentują dostępne konwertery SPDIF w porównaniu do zbliżonego cenowo dedykowanego transportu CD - i mogę je z czystym sumieniem polecić. Brzmieniowo Stello jest mniej więcej po środku pomiędzy Puccinim a zwykłym CD Marantza - przy czym cena 3000zł jest zdecydowanie bliższa temu drugiemu.

 

 

Transport wyposażony jest w 4 wyjścia cyfrowe - TosLink, RCA, AES/EBU oraz I2S. Taki zestaw pozwoli na podpięcie się do większości DACów, równolegle do transportu plików. Najbardziej obiecujące jest z pewnością wyjście I2S - na tym złączu obok danych mamy przesyłany również sygnał zegara taktującego, pozwalający na synchronizację z przetwornikiem. Niestety, wtyk stosowany przez Stello do transmisji I2S (podobny do wtyku PS/2 jakim podłącza się klawiaturę i myszkę w komputerze) nie jest kompatybilny ze standardem stosowanym obecnie przez takie firmy jak PS Audio, W2S, HiFace itd, które wykorzystują kabel z wtykiem RJ45, więc jedyną szansą na jego wykorzystanie jest zakup firmowego DACa Stello.

 

 

CDT100 bazuje na bliżej nieokreslonym dalekowschodnim mechanizmie CD. Nie musi być to od razu wada - wystarczy przypomnieć świetne wyniki jakie uzyskał 47 Labs w (znacznie droższym) transporcie Shigraki, bazującym na mechanizmie z boomboxa JVC. Mechanizm pracuje bardzo sprawnie i cicho, przeskakiwanie utworów jest niemal natychmiastowe. Elektronika towarzysząca wygląda bardzo porządnie - mamy tu trafo toroidalne z dwoma odczepami zasilacza (zapewne jeden zasila mechanizm i wyświetlacz, a drugi elektronikę), 4 główne regulatory napięcia oraz własną, dość rozbudowaną płytkę obsługującą wyjścia cyfrowe z solidnym zegarem typu VCXO. Jan na cenę 3000zł, to udało się się firme Stello upakować do środka całkiem sporo.

 

 

 

Jedyny mankament CDT100 to konieczność ręcznej inicjalizacji płyty po jej włożeniu (specjalny przycisk sprawia że odtwarzacz czyta TOC). - podobne rozwiązanie spotykamy w urządzeniach Ancient Audio.

[xniwax]

Mechanizm z tego co wiem pochodzi od Sanyo.

Edytowane 15 Kwietnia 2012 przez xniwax

[Elberoth]

Wydaje mi się że to może być Samsung:

 

 

Sam laser 10zl :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Mozesz mieć rację, Sanyo siedzą w transporcie Advance Acoustic.

[marslo]

. Porównując go do Aurendera i do MUSY jest obiektywnie trochę słabszy (kolejność wygląda następująco: Bryston < Aurender < MUSA), ale różnica naprawdę nie jest duża - ot trochę mniej detali, trochę mniej przejrzystości. Trzeba odpowiednich nagrań aby te różnice wyłapać.

Tak w kwestii Twojego rankingu Aurender znalazl sie systemie "Price no object" jako transport plikow .Obok Magico ( za 365 k ziela :), Esoterica, Vitusa , Audioquest m inn..

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na dniach poslucham Arendera spietego po usb z Fotanna - zobaczymy na ile jest lepszy od Jplay 4.2 z windowsem.

pzdr

marslo

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )