Ostatnio obejrzane.

[RAF77]

Czepiają się. To czy ktoś wyjechał czy nie, to osobista sprawa i ani to powód do dumy ani do wstydu. Decyzja ekonomiczno społeczna.

To wszystko.

[Gość Stivi89]

Raf racja ale widzisz są same plusy tego dla mnie

 

W DE np. każdy film wychodzi w 4K gdzie u nas to tylko DVD i Blu Ray... a 4k to rzadkość

[Gość]

A i na bluray nie wszystko wyszło u nas.

Edytowane 22 Czerwca 2018 przez Mateusz80

[lolek126]

Hmmm...

 

Ciekawe to co piszesz.

 

W pl pracowałem jako stolarz wyuczony z czeladnikiem w ręku i co u mnie 2500-3000 tys. We wrocku 5000 ale życie drogie, w DE stolarz 4tys € no i gdzie lepiej? Obecnie bez kredytów i na czysto polska tylko kredyt i to jeden za drugim.

 

I co ty na to ??

 

Gdzie żebym tv za 20 tys. W Polsce kupił??

 

Nierealne kolego.

 

Dla mnie życie w pl jest drogie i straszne za to w DE tanie i przyjemne

 

Kolego jakby Ci tu powiedzieć, nie lubię publicznie rozmawiać o pieniądzach, bo jak to mówią - dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają tylko je zarabiają.. Nigdzie nie musiałem wyjeżdżać i całkiem dobrze mi się żyje w tym kraju, żeby nie powiedzieć inaczej. Co nie oznacza, że nie chciałbym zarabiać więcej. :-)

Jesteś stolarzem jak pewien Gość robił u mnie schody zapytałem się czy nie wolałby wyjechać np do Niemiec czy do Skandynawii i tam robić to samo za inne pieniądze.. odpowiedział mi krótko ON Szwecję ma w Polsce.. więc to nie jest tak, że wszyscy muszą wyjechać za granicę aby dobrze zarabiać - nawet w Twoim fachu..

Ale nie o to chodzi, bo to jest indywidualna sprawa.. mi chodzi tylko o to ,że to nie jest powód do dumy, że jest się za granicą.. bo powód do dumy to mają Ci, którzy tutaj są , żyją i do czegoś dochodzą.. Takie jest moje zdanie.. I nie kto inny KOlego jak między innymi Niemcy mają za paznokciami to, że dzisiaj w Polsce my jako Państwo jesteśmy powiedzmy o 20 lat za nimi jeśli chodzi o gospodarkę.. to oni zniszczyli po części to Państwo w którym Ty sie wychowałeś, wykształciłeś i masz zapewne swoją rodzinę..a kasę za to co zniszczyli podczas wojny dostaliśmy żenującą... jak będziesz w Warszawie to zapraszam do rozmowy z Powstańcami i im powiedz patrząc się w oczy, że jesteś dumny z tego, że żyjesz i pracujesz w NIemczech.. Miałem okazję kiedyś z dwoma takimi Panami porozmawiać.. dobra lekcja historii i nadmieniam nie mam 50 czy 60 lat... tylko inaczej patrzę na ten aspekt, a dlatego, ze Polska to moje Państwo w którym się urodziłem, które mi wychowało razem z rodzicami, które mnie wykształciło i dumny jestem z tego,że tutaj żyje, bo to jest moja Ojczyzna. I może nie jest tak pięknie jakby wielu chciało, ale każdy sam sobie życie układa i każdy może podjąć decyzję o wyjeździe, albo pracować tutaj podnosić swoje kwalifikacje i chcieć coś zrobić ze swoim życiem aby żyło się lepiej.

 

A wracając do filmów zgadzam się ,że w Polsce nie wychodzą wszystkie filmy na BR czy 4k z prostego względu, że za dużo ludzi ściąga filmy w stosunku do tych co kupują , a dlatego tak się dzieje, bo pensje nie są porównywalne "normalnych" obywateli w jednym jak i w drugim Państwie, a ceny są bardzo podobne..Dystrybutorzy przeliczają co im się opłaca, takie są realia, ale film to przecież nie wszystko...

Edytowane 22 Czerwca 2018 przez lolek126

[RAF77]

Nie masz racji Lolek. Tak jak powiedziałem, żadna duma wyjechać, żadna duma zostać. Europa otwarta, każdy podejmuje decyzję, gdzie chce żyć. To wszystko.

Trzeba mieć jaja, żeby wyjechać, trzeba mieć jaja, żeby zostać. Obie decyzje mają plusy i minusy. Ale napewno nie wchodzi w rachubę tu żadna duma!Jestem Polakiem i zawsze będę a gdzie mieszkam i pracuję, to decyzja osobista.Osobiście wolałbym żyć w Warszawie, gdzie żyłem 1999-2004 ale niestety życie pchnęło mnie na emigrację, dobrze mi się tu żyje ale tęsknię za krajem, za rodziną. To jest cena.

Za stary jestem na zmiany, muszę żyć z tym szczęściem na emigracji. Być szczęśliwym i tęsknić jednocześnie.

Dumy bym w to wogole nie mieszał, ona tu nie ma nic do rzeczy.

 

A żeby było śmiesznie, to mieszkam w takim miasteczku o którym było głośno, jako o siedlisku samobójstw, nawet film o tym powstał.

Tak że muszę się pilnować, żeby nie zwariować

Edytowane 22 Czerwca 2018 przez RAF77

[lolek126]

Kolego nie będę polemizował, bo raz że to nie jest sprawa na temat filmów, a dwa każdy może mieć swoje zdanie. Ja wyraziłem swoje i może tylko tyle napiszę, że to co osiągnąłem nie zawdzięczam emigrantom, a jedynie swojej ciężkiej pracy i Bogu, bo jestem wierzącym i wierzę, że szczęscie z Góry też jest potrzebne w życiu każdego człowieka. Jak ktoś ma chęć to zapraszam do Polski i każdy może się sprawdzić tutaj na miejscu ile jest warty na naszym rynku pracy. A ludzi szanuje wszystkich bez względu czy ktoś pracuje w RP czy gdzieś tam...ale na pewno nie jest to powód do dumy, że pracuje się za granicą będąc Polakiem, a tym bardziej jeśli mieszka się i pracuje w Niemczech.Chyba, że mnie innej historii uczono w szkole. Bo ja jako Polak wybaczyłem im, ale pamiętam co uczynili Polakom i Polsce i nigdy tego nie zapomnę. Pozdrawiam.

[RAF77]

Co znaczy sprawdzić się?

Tu nie ma co sprawdzać. Poprostu, za to co robimy, za granicą płacą więcej. Po co mam zarabiać 3-5tys zł jak mogę zarabiać więcej, za to samo.

Pewnie, że swój sukces zawdzięczasz sobie i Bogu, jak tak uważasz. Ale dzięki temu że wiele osób, nawet tych po studiach, wyjechało, masz większe szanse na awans, bo mniej osób konkuruje o dane stanowisko.

Chyba to jest dość jasne.

 

Pracowałem 5 lat w Warszawie i sprawdzałem się, pierwsza moja w życiu praca, w 1999r., to przedstawiciel handlowy agencji ochrony Perkun z ul Sokratesa na Bielanach. Tak się sprawdzałem, że po 4 latach kupiłem kawalerkę, w Warszawie, bez kredytu, mając 25 lata, i bez niczyjej pomocy, za własną kasę.Mimo, to zdecydowałem się wyjechać, bo młody byłem, bo lubiłem język angielski i chciałem czegoś więcej od życia.

Edytowane 23 Czerwca 2018 przez RAF77

[lolek126]

Ja również chce więcej od życia, tylko ja nie czuje potrzeby pracować za granicą, aby spełniać swoje i mojej rodziny marzenia. I osobiście chciałbym aby ludzie wracali do Polski , którzy pracują za granicą. I mam nadzieję, że kiedyś tak będzie, a konkurencję zawsze lubiłem :-) mnie to bardzo motywuje.

[Roxi]

Takie jest moje zdanie.. I nie kto inny KOlego jak między innymi Niemcy mają za paznokciami to, że dzisiaj w Polsce my  jako Państwo jesteśmy powiedzmy o 20 lat za nimi jeśli chodzi o gospodarkę.. to oni zniszczyli po części to Państwo w którym Ty sie wychowałeś, wykształciłeś i masz zapewne swoją rodzinę..a kasę za to co zniszczyli podczas wojny dostaliśmy żenującą... jak będziesz w Warszawie to zapraszam do rozmowy z Powstańcami i im powiedz patrząc się w oczy, że jesteś dumny z tego, że żyjesz i pracujesz w NIemczech.. Miałem okazję kiedyś z dwoma takimi Panami porozmawiać.. dobra lekcja historii i nadmieniam nie mam 50 czy 60 lat... tylko inaczej patrzę na ten aspekt, a dlatego, ze Polska to moje Państwo w którym się urodziłem, które mi wychowało razem z rodzicami, które mnie wykształciło i dumny jestem z tego,że tutaj żyje, bo to jest moja Ojczyzna. I może nie jest tak pięknie jakby wielu chciało, ale każdy sam sobie życie układa i każdy może podjąć decyzję o wyjeździe, albo pracować tutaj podnosić swoje kwalifikacje i chcieć coś zrobić ze swoim życiem aby żyło się lepiej.

 

 

Raz przynajmniej się z Tobą Lolek zgodzić muszę :) Z tym, że niestety mamy ten gen odpowiedzialny za agresję wbudowany wszyscy i zawsze tak było i nadal jest, że gnębi się tego kto jest pod ręką akurat :) Odwieczne prawo natury, którego jesteśmy częścią :) Lepiej oczywiście być tym narodem niosącym oświecenie niż oświeconym, ale jakoś przez ostatnie stulecia nie mamy tyle szczęścia i pomyślunku :) Patriotyzm... z kim się tu utożsamiać, z Jarosławem, Donaldem, czy Lechem ? Już mam więcej zaufania i poważania do Angeli Merkel niż do tych trzech panów reprezentujących nasze elity :)

 

 

[lolek126]

Jest tak, a nie inaczej, ale patriotyzm trzeba mieć w sobie i nasze dzieci wychowywać mówiąc im pewne oczywiste rzeczy. Jakiś czas temu Azyl oglądałem z takich klimatów, który to film bardzo polecam "zaliczyć".

[asterix1]

Ostatnio obejrzane...."Gliniarz z Beverly Hills " po raz któryś obejrzany i ostatni raz to na pewno nie było....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qot]

 

Pogranicze epickich produkcji z Chin jak "Wielki Mur" z "300" z dużymi naleciałościami baśni starosłowiańskich (lub rosyjskich) np. "Viy" ... Plastycznie przyjemne wizualnie, aktorsko - poprawnie, scenariuszowo - ujdzie...

 

Uwaga - nie porównywać do filmów zachodnich - to "inna bajka" ;)

 

Globalnie: 6/10 (np. przy porannej kawie)

[rambo54]

patriotyzm trzeba mieć w sobie

Patriotyzm i ojczyzna jest tam gdzie Nam jest dobrze po prostu.

 

Odnośnie tematu wątku.. :)

 

Obejrzałem wczoraj film do którego zbierałem się wiele razy. Grand Budapest Hotel - Wesa Andersona.

 

Mimo świetnej obsady, i ogólnie bardzo fajnej atmosfery filmu, jest to wyraźnie dla mnie słabszy film od reszty dzieł tego reżysera.

 

Ktoś z Państwa widział jego ostatni film, Wyspę psów..?

[qot]

ATTRACTION (przyciąganie)

 

Jeśłi ktos spodziwa się filmu akcji i efektów spacjalnych - to niemal wszystkie ma w trailerze ;). Ale nie to jest plusem filmu. Film Fedora Bondarchuka (9 Kompania, Admiral) to świetny obserwator i rzemieślnik. Taki trochę wschodni J.J. Abrams - odtwórca, naśladownik, dobre opowiadacz. Aktorsko też nie żle (jak na tak młodych aktorów). W sumie - warto zobaczyć - ale przełomu jakościowego proszę się nie spodziewać. To futurystyczny obyczaj połączony z romansem... :)

 

7/10

 

[Meloman]

No to dorzucę kolejny kamyczek do ogródka.

Tym razem o Oskarowym i tak chwalonym Coco, który ukazał się prostą, banalną bajką. Oczywiście - porusza ważne, by nie napisać poważne kwestie, ale nie czyni to od razu z niego dobrego filmu.

Na drugim biegunie mamy choćby takiego Kubo i dwie struny, który pomimo swoich wad jest przynajmniej o dwie klasy wyżej.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tak się składa,że oba filmy widziałem z wnukami.I absolutnie nie mogę powiedzieć,że Coco jest zły a Kubo o dwie klasy lepszy.Oba są bardzo dobre tylko odwołują się do innej kultury,tradycji,sztuki.Coco do wierzeń i sztuki Meksyku a Kubo Japonii.I oprócz przygodowej treści mają duże walory poznawcze.A w sferze wizualnej,graficznej to po prostu raj dla oczu.

[Balum Balum]

Jeśli Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej zostawiły niedosyt bramkowy naszej Reprezentacji, a koniecznie chcesz obejrzeć jakiś dobry hat-trick, proponuję: ;)

 

1.

Nigdy ci tu nie było (You Were Never Really Here, 2017)

Dramat, Thriller prod. USA, Francja, Wielka Brytania

Reż. Lynne Ramsay

Wyst.Joaquin Phoenix, Ekaterina Samsonov

 

2.

Czwarta władza (The Post, 2017)

Dramat, Polityczny prod. USA

Reż. Steven Spielberg

Wyst. Meryl Streep, Tom Hanks

 

I dla mnie najlepszy z tej trójki

3.

Sweet Country (2017)

Western, Dramat prod. Australia

Reż. Warwick Thornton

Wyst. Hamilton Morris, Sam Neill, Bryan Brown

[mimat]

Kubo to dla mnie mistrzostwo jeśli chodzi o animacje. Fabuła, emocje, wszystko na 100 procent. Coco jakieś takie bezpłciowe. Jak dla mnie 6/10 do 9/10 dla Kubo.

Edytowane 6 Lipca 2018 przez mimat

[Meloman]

Fabuła, emocje, wszystko na 100 procent.

Dodam, że Kuba ma w sobie coś z klimatu... Dark Soulsów.

[lolek126]

Obejrzałem Siła przetrwania szału nie ma tak jak myślałem, film na faktach pokazujący z jednej strony głupotę głównego bohatera i co może się stać jeśli się nie myśli, a z drugiej strony Jego przeobrażenie po fakcie tragedii w której brał udział. Walka o przetrwanie i potem jak żył będąc człowiekiem niepełnosprawnym budzi pewien podziw i szacunek do głównego bohatera, który przecież żyje do dnia dzisiejszego. I czasem tak chyba w życiu jest, że ktoś, albo coś w tym wypadku Góra na której przebywał 8 dni musi pokazać takiej osobie jak bardzo nisko jest, aby podnieść się i żyć godnie z podniesioną głową. Generalnie film do obejrzenia.

Edytowane 8 Lipca 2018 przez lolek126

[Mrok]

Superstition (2001) - w miarę poukładana historia, można obejrzeć.

 

Przypomniałem sobie Senność (2008). Orleańską średnio lubię, ale w tym filmie przeszła samą siebie:

- Prosiłam żebyś kupił tabletki. Kupiłeś?

- Och... takie drogie. Trzeba było nie kupować!

...

- Odchodzisz?!

- Myślisz że możesz sobie o tak odejść?!

itd. itd. itd.

;)))

[asterix1]

Jeśli Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej zostawiły niedosyt bramkowy naszej Reprezentacji, a koniecznie chcesz obejrzeć jakiś dobry hat-trick, proponuję: ;)

 

1.

Nigdy ci tu nie było (You Were Never Really Here, 2017)

Dramat, Thriller prod. USA, Francja, Wielka Brytania

Reż. Lynne Ramsay

Wyst.Joaquin Phoenix, Ekaterina Samsonov

 

2.

Czwarta władza (The Post, 2017)

Dramat, Polityczny prod. USA

Reż. Steven Spielberg

Wyst. Meryl Streep, Tom Hanks

 

I dla mnie najlepszy z tej trójki

3.

Sweet Country (2017)

Western, Dramat prod. Australia

Reż. Warwick Thornton

Wyst. Hamilton Morris, Sam Neill, Bryan Brown

Obejrzałem ten ostatni

Australijskie filmy czyli piękne pejzaże, rdzenni mieszkańcy sprowadzeni do podludzi wykorzystywanych na wszelkie sposoby ,cos z niewolnictwa z drugiej strony globu...

Obyczaj z westernem i nie tylko ...

[Balum Balum]

Obejrzałem ten ostatni

Australijskie filmy czyli piękne pejzaże, rdzenni mieszkańcy sprowadzeni do podludzi wykorzystywanych na wszelkie sposoby ,cos z niewolnictwa z drugiej strony globu...

Obyczaj z westernem i nie tylko ...

 

Ale podobał się, czy nie? ;)

[asterix1]

Ale podobał się, czy nie? ;)

Podobał

ale zastrzegam film nie należy do tzw łatwych

(dla kolegi Balum Balum to nie przygodówka ;) )

Edytowane 9 Lipca 2018 przez asterix1

[Balum Balum]

The Endless, 2017

 

Horror, Sci-Fi prod. USA

Reż. Justin Benson, Aaron Moorhead

Wyst. Justin Benson, Aaron Moorhead, Callie Hernandez

 

Podobał mi się ten film.

Ma pomysł na ciekawą historię i świetny klimat.

Całości obrazu dopełnia świetny soundtrack, obok którego nie przejdzie obojętnie wielbiciel El-muzyki. :)

 

P.S.

Film Resolution (2012) tych reżyserów również polecam. Podobny klimat

[Mrok]

Frantz (2016) - Prawdziwe oblicze wojny. Znakomity.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Lipca 2018 przez Mrok

[lowfi81]

Death Wish 2018 - przewidywalny do bólu, banalny i momentami groteskowy. Sama gra Bruce`a, podobnie jak i reszty bohaterów zupełnie nieprzekonywująca. Wytrzymałem całą godzinę tego dzieła, reszty nie chce mi się ruszać. Nie polecam.

[qot]

Ready Player One (2018)

reżyseria: Steven Spielberg

wersja w 3D.

 

Tak w skrócie: jeśli zwiodły was recenzje o tym, że film bazuje na popkulturze filmów lat 80-90 tych to padliście ofiarom (jak ja) pseudo marketingu. Trailery już mi się nie podobały. Ale liczyłem, że Spielberg z racji swojego warsztatu udowodni że jest królem popkultury... niestety... pustka, nuda i żenada... Efakty raczej na poziomie marnych transformersów. Brak pomysłu na kreacje czegokolwiek. Aktorsko - porażka...

 

Nie wiem do kogo jest skierowany ten film - dzieciaków nie interesują klasyki jak "Lśnienie" a dorośli (pamiętający Kubricka) nie uwierzą w sens wirtualnych rywalizacji...

 

2/10 - bardzo słabo...

[Ciechomir]

 

 

Ready Player One (2018)

reżyseria: Steven Spielberg

wersja w 3D.

 

2/10 - bardzo słabo...

 

 

Ocena za film i tak wysoka. Natomiast książka była i jest genialna. 10/10

 

[monia12qwerty]

Iluzja, świetny film