SERIALE ZAGRANICZNE

[Ajothe]

Tak to prawda z tymi grzybami, trochę lepiej....

 

Rozdzielenie - Apple Tv, super sci fi dystopijne, polecam. 

Servant - Apple Tv, 1 sezon dobry, reszta straszny gniot, oczy krwawią. 

[daru0105]

"The Last of us" 

Zawiodłem się bardzo. 

Dla mnie po 8 odcinkach, nic specjalnego

Ostatni tego nie naprawi.

[aryman]

39 minut temu, daru0105 napisał:

"The Last of us" 

Zawiodłem się bardzo. 

Dla mnie po 8 odcinkach, nic specjalnego

Ostatni tego nie naprawi.

Rzeczywiście  8 odcinek trochę lepszy niż poprzednie ale ogólnie fatalne wrażenie.  Za wyjątkiem pierwszego odcinka,  który naprawdę porażal klimatem i atmosferą rozkladu znanego nam świata.

[dzarro]

Tak to prawda z tymi grzybami, trochę lepiej....
 
Rozdzielenie - Apple Tv, super sci fi dystopijne, polecam. 
Servant - Apple Tv, 1 sezon dobry, reszta straszny gniot, oczy krwawią. 

Widziałem 3 sezony Servant - dla mnie sztos. Na 4 muszę sobie wznowić abonament.

[piorasz]

Homecoming (Amazon Prime).
Obejrzałem wiele bardzo dobrych seriali na platformach streamingowych. Straciłem już nadzieję, że znajdę coś jeszcze.... A tu niespodzianka. Z olbrzymią przyjemnością kończę 2 sezon (treść w w cale nie należy do przyjemnych jeśli wiecie co mam na myśli).

[broniasz]

Disney.Rozterki Fleishmana.Świetna robota.

[iro III]

Rumuński "W cieniu" (HBO).

Już po pierwszym sezonie. Jest dobrze, a nawet lepiej. Mocne 7/10

Wchodzę w drugi sezon, już bez tej "dozy niepewności", co do kraju produkcji 😉

@broniasz dzięki za namiar, sam bym nie zwrócił uwagi. 👍

Edytowane 13 Marca 2023 przez iro III

[broniasz]

43 minuty temu, iro III napisał:

Rumuński "W cieniu" (HBO).

Już po pierwszym sezonie. Jest dobrze, a nawet lepiej. Mocne 7/10

Wchodzę w drugi sezon, już bez tej "dozy niepewności", co do kraju produkcji 😉

@broniasz dzięki za namiar, sam bym nie zwrócił uwagi. 👍

Cieszę się, że pomogłem.Kazimierz Staszewski też bardzo go lubi.

[Mrok]

The Boys (2019)

Skusiła mnie b.wysoka ocena. Kończę 2 sezon i cały czas próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie, na czym polega fenomen tego serialu. Po planie biega cała masa maksymalnie porąbanych osobników obu płci. Obdarzeni mocą wciągają niebieską miksturę, rżną się na wszelkie możliwe sposoby i od czasu do czasu miażdżą łby pozostałym, zapewniają ich jednocześnie, że to wszystko dla dobra tych ostatnich. Korporacja tłucze biznes, kilku wybranych, stara się przeciwdziałać, natomiast cała reszta zdebilałej amerykańskiej społeczności sra w gacie ze szczęścia na widok idoli lub momentami jest przeciw. Na tle tego pokracznego sajgonu wyróżniają się dwie postaci: starzejący się blondasek z laserami w oczach, który uwielbia pić mleko i posuwać kobiety w wieku swojej babci oraz z drugiej strony barykady, klient o ksywce Rzeźnik, który najwyraźniej cierpi na jakąś fobię waginalną, gdyż cały czas używa słowa "c*pa", we wszelkich możliwych odmianach.

Cały ten bajzel najwyraźniej się podoba, gdyż na filmwebie osiągnął notę 8.3. Odnoszę wrażenie, że tak wielka popularność wynika z faktu, że większość z nas ma równie zj**.... mózgi. Nie mogę wykluczyć, że za jakiś czas zmienię zdanie. Póki co nie widzę w tym produkcie żadnej rewelacji. W moim odczuciu powinien nosić tytuł "Covid 10 lat później". 😉

Edytowane 18 Marca 2023 przez Mrok

[jar1]

12 godzin temu, Mrok napisał:

Cały ten bajzel najwyraźniej się podoba, gdyż na filmwebie osiągnął notę 8.3. Odnoszę wrażenie, że tak wielka popularność wynika z faktu, że większość z nas ma równie zj**.... mózgi

Dokładnie. O ile pierwsza część jest w miarę do obejrzenia, to po pierwszym odcinku drugiego sezonu miałem już takie obrzydzenie, że powiedziałem sobie nigdy więcej. 

[daru0105]

W dniu 18.03.2023 o 23:37, Mrok napisał:

The Boys (2019)

Skusiła mnie b.wysoka ocena. Kończę 2 sezon i cały czas próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie, na czym polega fenomen tego serialu. Po planie biega cała masa maksymalnie porąbanych osobników obu płci. Obdarzeni mocą wciągają niebieską miksturę, rżną się na wszelkie możliwe sposoby i od czasu do czasu miażdżą łby pozostałym, zapewniają ich jednocześnie, że to wszystko dla dobra tych ostatnich. Korporacja tłucze biznes, kilku wybranych, stara się przeciwdziałać, natomiast cała reszta zdebilałej amerykańskiej społeczności sra w gacie ze szczęścia na widok idoli lub momentami jest przeciw. Na tle tego pokracznego sajgonu wyróżniają się dwie postaci: starzejący się blondasek z laserami w oczach, który uwielbia pić mleko i posuwać kobiety w wieku swojej babci oraz z drugiej strony barykady, klient o ksywce Rzeźnik, który najwyraźniej cierpi na jakąś fobię waginalną, gdyż cały czas używa słowa "c*pa", we wszelkich możliwych odmianach.

Cały ten bajzel najwyraźniej się podoba, gdyż na filmwebie osiągnął notę 8.3. Odnoszę wrażenie, że tak wielka popularność wynika z faktu, że większość z nas ma równie zj**.... mózgi. Nie mogę wykluczyć, że za jakiś czas zmienię zdanie. Póki co nie widzę w tym produkcie żadnej rewelacji. W moim odczuciu powinien nosić tytuł "Covid 10 lat później". 😉

Po takiej reklamie, aż se chyba obejrzę  :)

[dzarro]

Po takiej reklamie, aż se chyba obejrzę  :)

Fajny serial. W kolejnych sezonach nie ma już może uroku nowości, ale i tak daje radę.

[jar1]

Po trzecim Mandalorianie chyba sobie odpuszczę. Nuda, panie, nuda...

[soundchaser]

Nowy porządek świata nawet w świecie seriali i jak widać podobają się takie gówna. O to chodzi...o to chodzi.

[dzarro]

A ktoś ogląda/oglądał Yellowstone? Mnie wciągnęło - skończyłem 3 sezon. Fabuła jest nieco przerysowana - trupów jest tam chyba więcej niż w Rodzinie Soprano. Mimo wszystko serial ma to czego najbardziej brakuje porównywanej z nim Sukcesji: postaci rozwijają się wraz fabułą i mają jakieś bebechy i jakiś background. Choć punktem wyjścia jest nostalgia za konserwatywnym i anachronicznym stylem życia - to serial całkiem ciekawie pokazuje zagrożenia przynoszone przez przez świat wielkiego korporacyjnego kapitału. W Sukcesji, która ma swoje zalety, dominuje ideologiczny teatrzyk kukiełkowy zrobiony pod pewien typ korpo-widza. Metafora walki o władzę w Yellowstone jest ukazana nieco bardziej naiwnie i komiksowo - ale może właśnie dlatego przemawia do mnie mocniej.

[5maniek]

Chciałem ostatnio sentymentalnie obejrzeć odcinek lub kilka Downtown Abbey i jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że główną rolę gra niejaki pan Filip Kosior. Szlak mnie trafił i dałem sobie spokój po niecałym jednym. "Dobry" przykład jak można się zakochać we własnym głosie, tak nachalnym jak z reklamy rmf najlepsze przeboje - czy jakoś tak. 

 

A Yellowstone rzeczywiście zasssyysssaa. Fajny.

[Łukasz_62438]

21 godzin temu, dzarro napisał:

A ktoś ogląda/oglądał Yellowstone?

Widziałem całość, choć jeszcze 2 lub 3 odcinki ostatniego sezonu są dodawane do platformy i trzeba czekać. Kolejnych serii nie będzie, bo ponoć K. Costner się znudził i zrezygnowali z niego, zatem całość kończy się bez konkretnego rozstrzygnięcia... Ale sam serial bardzo dobry, świetnie zagrane postaci, no i te zdjęcia, te konie, ach! Kto lubi proste odpowiedzi na trudne pytania, męskie przygody, piękne kobiety, dobrą muzykę i wspaniałą przyrodę, niech ogląda 👍

Polecam jeszcze prequel "1883“, który jest chyba jeszcze lepszy od głównej serii (bo krótki i zwarty). Jest też nowa otwarta seria" 1923",ale nudna jak flaki z olejem. 

Edytowane 22 Marca 2023 przez Łukasz_62438

[Yodzisław]

W dniu 21.03.2023 o 10:38, dzarro napisał:

A ktoś ogląda/oglądał Yellowstone? Mnie wciągnęło - skończyłem 3 sezon. Fabuła jest nieco przerysowana - trupów jest tam chyba więcej niż w Rodzinie Soprano. Mimo wszystko serial ma to czego najbardziej brakuje porównywanej z nim Sukcesji: postaci rozwijają się wraz fabułą i mają jakieś bebechy i jakiś background. Choć punktem wyjścia jest nostalgia za konserwatywnym i anachronicznym stylem życia - to serial całkiem ciekawie pokazuje zagrożenia przynoszone przez przez świat wielkiego korporacyjnego kapitału. W Sukcesji, która ma swoje zalety, dominuje ideologiczny teatrzyk kukiełkowy zrobiony pod pewien typ korpo-widza. Metafora walki o władzę w Yellowstone jest ukazana nieco bardziej naiwnie i komiksowo - ale może właśnie dlatego przemawia do mnie mocniej.

Ja właśnie oglądam 3 sezon. Kiedyś obejrzałem pierwszy skuszony sygnaturą Sheridana i się mocno rozczarowałem. No ale po paru latach wróciłem i da się to oglądać bez oczekiwań co do reżysera/scenarzysty. Jak na to patrzę to przypomina mi się Szogun czy Pogoda dla bogaczy z czasów komuny. Taki jest ten serial, to solidny telewizyjniak z topową "kablówkową" realizacją. Bez tego aspektu (serial jest piękny i perfekcyjny reżysersko) bym odcinka nie zmęczył. Szkoda że poszli w kierunku takiej sztampy scenariuszowej bo gdyby było odwrotnie to mielibyśmy majstersztyk na miarę Wind River. Tym bardziej że tematyka niebywale złożona: "nowe czasy", ostatni wielki ranczer, indianie w XXIw, big-korpo, biurokracja, polityka... To byłoby wtedy lepsze niż Boardwalk Empire.

O 1883 się już wypowiadałem - tragedia. 1923 - skończyłem bo już wyemitowali całość - jak wyżej (Yellowstone) z tym że bliżej Szoguna :) Realizacja-budżet wymiatają. I tutaj moja reflaksja: właśnie takie powinny być scenariusze nowych Gwiezdnych Wojen - kino przygodowo-obyczajowe tyle że ze 2-3x lepszymi scenariuszami a nie z tym gównem w stylu awendżersów czy innej marketingowej kupy superbohaterskiej.

9 godzin temu, Łukasz_62438 napisał:

Widziałem całość, choć jeszcze 2 lub 3 odcinki ostatniego sezonu są dodawane do platformy i trzeba czekać.

Ludzie marudzą że zjechali z jakością w ostatnim sezonie - potwierdzasz?

[broniasz]

Ja wiem, że szołtajm jest za 12,50, no ale kiedy do licha 2 sezon Gangów Londynu,ha.

[Łukasz_62438]

18 godzin temu, Yodzisław napisał:

Ludzie marudzą że zjechali z jakością w ostatnim sezonie - potwierdzasz?

Jeśli chodzi treść, wartkość akcji i ilość nowych wątków - to potwierdzam, jest poniżej średniej. Aczkolwiek był jeden sezon słabszy, chyba 3.

Jeżeli zaś chodzi o jakość realizacji, kreacji aktorskich, zdjęcia i oprawę muzyczną - tutaj w mojej ocenie absolutna czołówka tego, co można znaleźć na platformach streamingowych. 

[Audiomagic Złota 70]

U mnie na tapecie wspomniani wyżej The Boys. Dopiero zaczynam i już się zastanawiam, czemu nie obejrzałem tego wcześniej...

[5maniek]

Godzinę temu, iFi Audio napisał:

Dopiero zaczynam i już się zastanawiam, czemu nie obejrzałem tego wcześniej...

Ja obejrzałem pierwszy sezon i się zastanawiam po co to oglądałem... 

[Audiomagic Złota 70]

23 godziny temu, 5maniek napisał:

Ja obejrzałem pierwszy sezon i się zastanawiam po co to oglądałem... 

No tak, to bardzo specyficzny serial. Mi się spodobało to podejście do superbohaterów od drugiej strony, po tym jak MCU serwuje 20 raz film o "nieskazitelnych" Avengersach 🙂

[5maniek]

Też tak do tego podszedłem, ale po kilku odcinkach temat był wyobracany na wszystkie strony. 

[dzarro]

Też tak do tego podszedłem, ale po kilku odcinkach temat był wyobracany na wszystkie strony. 

Ale to chyba cecha serialu jako takiego - niby ma być inaczej, ale jednak tak samo.

[soundchaser]

Zacząłem oglądać Faudę. Pierwszy serial, który trochę mnie wciągnął, bo ostatnio żaden mi "nie wchodzi" i rezygnuję z oglądania na samym początku.
Orientalny temat porachunków izraelsko-palestyńskich, dobra gra aktorska, ciekawy scenariusz i umiejętnie budowane napięcie.

[Ajothe]

Mogę tylko potwierdzić, Fauda jest spoko i trzyma poziom w kolejnych sezonach.

 

Terapia bez trzymanki - bardzo miły komediodramat. Występuje Harisson Ford 😁 

Apple Tv. 

[5maniek]

Nie w temacie, ale jestem pod wielkim wrażeniem " duchów Inisherin". Polecam 

[Mrok]

Upload 2020 (Prime)

To nie jest poziom "Małego Pływaka" z Louisem de Funes, do którego mało jaka produkcja może się zbliżyć, ale kilka scen mnie naprawdę ubawiło. Gęby są miłe dla oka, gra na całkiem dobrym poziomie, a sam humor nie jest przerysowany. Jestem po pierwszym odcinku. Jeśli poziom zostanie utrzymany, z przyjemnością obejrzę resztę. Sama fabuła, w jednym zdaniu: "wieczność" według Klausa Schwaba. 😉

 

 

[Mrok]

9 godzin temu, Mrok napisał:

To nie jest poziom "Małego Pływaka" z Louisem de Funes...

Myliłem się. To nie jest komedia. Serial nie jest zły.

Edytowane 26 Marca 2023 przez Mrok