Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, Amator 2b napisał:

A ja uważam, iż Bóg istnieje i stworzył świat. W każdym bądź razie teoria, iż świat jest stworzony przez Boga, nie jest ani mniej prawdopodobna, ani mniej naukowa, niż twierdzenie lewicujących naukowców, iż powstał on "sam z siebie". Zresztą wielu badaczy skłania się ku hipotezie, iż świat został w jakiś sposób stworzony.

 

Taka konfrontacja nauki z bogiem? 

Otóż wszystko czego jeszcze nauka nie może udowodnić nie musi być przypisywane jakiemuś bytowi, które to miałoby stworzyć świat z niczego. 

Jeśli czegoś nie rozumiemy, to czyż musimy od razu dopatrywać się wpływu wielkiego stwórcy. 

Zatem skąd pewność, że to twój bóg stworzył wszechświat,  a nie jakiś inny?

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

17 minut temu, sir.jax napisał:

Otóż wszystko czego jeszcze nauka nie może udowodnić

"Żadna inna nauka nie jest tak potwierdzona, jak nauka Biblii".

Te właśnie słowa wyszły spod pióra jednego z najwybitniejszych umysłów wszechczasów Izaaka Newtona.

Dobrej nocki.

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

 

38 minut temu, sir.jax napisał:

Taka konfrontacja nauki z bogiem? 

Otóż wszystko czego jeszcze nauka nie może udowodnić nie musi być przypisywane jakiemuś bytowi, które to miałoby stworzyć świat z niczego. 

Jeśli czegoś nie rozumiemy, to czyż musimy od razu dopatrywać się wpływu wielkiego stwórcy. 

Zatem skąd pewność, że to twój bóg stworzył wszechświat,  a nie jakiś inny?

Nic nie musimy. Na szczęście mamy w tej kwestii pełną wolność. Nie trzeba o tym nawet rozmyślać, można żyć i w ogóle się tymi sprawami nie przejmować. Niemniej nie znamy źródła życia. Wiemy że jak ktoś umiera, uchodzi z jego ciała życie i staje się martwym ciałem. Wierzący mówią że uchodzi dusza, niewierzący, że uszło życie, albo że ktoś wydał ostatnie tchnienie. Biblia mówi że pierwszemu człowiekowi, Adamowi, Bóg dał tchnienie, nie tylko że ulepił go z gliny.

"I tak utworzył Wiekuisty Bóg człowieka z prochu ziemi, i tchnął w nozdrza jego dech żywota, i stał się człowiek istotą żyjącą."

Co do samej wiary, to wiara jest wyłącznie przekonaniem bądź przeświadczeniem. Różne tłumaczenia z greckiego Hbr 11,1:

"A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."

"Wierzyć zaś – to znaczy być pewnym, że się otrzyma to, czego się oczekuje; to znaczy być przekonanym o rzeczywistym istnieniu tego, czego się nie widzi."

"Wiara więc jest istotą tego, w czym pokładamy nadzieję, przekonaniem o rzeczach, których nie widzimy;"

Chyba że ktoś już widział nadprzyrodzone zjawiska. Wtedy jest już chyba wiedzą.

36 minut temu, Amator 2b napisał:

"Żadna inna nauka nie jest tak potwierdzona, jak nauka Biblii".

Dobre.

Nawet Biblii nie można potwierdzić naukowo, a tu patrz, takie odkrycie.

8 minut temu, Piotr_1 napisał:

Biblia mówi że pierwszemu człowiekowi, Adamowi, Bóg dał tchnienie, nie tylko że ulepił go z gliny.

To jest mój ulubiony "kawałek" biblii 😁

A nie, jeszcze jeden, ten o ziobrze, czy jakoś tak, że to niby Ewa z tego ziobra, żebra znaczy się.

Uwielbiam te wasza biblie,  dorośli faceci, a w bajki wierzą. 

8 minut temu, Piotr_1 napisał:

Wiara więc jest istotą tego, w czym pokładamy nadzieję, przekonaniem o rzeczach, których nie widzimy

W takich wypadkach, pozostaje tylko wiara, a jakże. 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Godzinę temu, Amator 2b napisał:

"Żadna inna nauka nie jest tak potwierdzona, jak nauka Biblii".

Te właśnie słowa wyszły spod pióra jednego z najwybitniejszych umysłów wszechczasów Izaaka Newtona.

Dobrej nocki.

Jeszcze napisz info dla Kolegów nawiedzonych kiedy żył Sir Isaac.

Pasowałaby tez krótka ściąga jaka była w owych czasach wiedza o otaczającym świecie.

2 godziny temu, Amator 2b napisał:

A ja uważam, iż Bóg istnieje i stworzył świat. W każdym bądź razie teoria, iż świat jest stworzony przez Boga, nie jest ani mniej prawdopodobna, ani mniej naukowa, niż twierdzenie lewicujących naukowców, iż powstał on "sam z siebie". Zresztą wielu badaczy skłania się ku hipotezie, iż świat został w jakiś sposób stworzony.

Brednie które ładnie wyglądają nie przestają być bredniami, a ty nie za bardzo rozumiesz o czym piszesz.

Jestem Europejczykiem.

 

14 godzin temu, Piotr_1 napisał:

I nadal zakładasz że jest ich trochę? To ilu?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

9 godzin temu, sir.jax napisał:

Otóż wszystko czego jeszcze nauka nie może udowodnić nie musi być przypisywane jakiemuś bytowi, które to miałoby stworzyć świat z niczego. 

Jeśli czegoś nie rozumiemy, to czyż musimy od razu dopatrywać się wpływu wielkiego stwórcy. 

Zatem skąd pewność, że to twój bóg stworzył wszechświat,  a nie jakiś inny?

Trzeba by pogadać z naukowcami zajmującymi się badaniem Boga. Chyba nie wszyscy naukowcy są od razu znają się na wszystkim. Po za tym naukowcy często podkreślają, że to jest ich obecny stan wiedzy - bardzo słusznie zresztą podkreślają, że nie zatrzymają się w miejscu. Udowadnianie to też jest spory problem, bo przecież przeciętnemu człowiekowi wiele nie da się udowodnić, bo zwyczajnie nie sposób znać się na wszystkim. Widać to często na forum - żeby zrozumieć specjalistę trzeba samemu być specjalistą, więc jest słabo.

9 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Jeszcze napisz info dla Kolegów nawiedzonych kiedy żył Sir Isaac.

Pasowałaby tez krótka ściąga jaka była w owych czasach wiedza o otaczającym świecie.

Brednie które ładnie wyglądają nie przestają być bredniami, a ty nie za bardzo rozumiesz o czym piszesz.

Ty za to rozumiesz kolego z przerośniętym ego.

Co taki Newton mógł przecież wiedzieć? 

 

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

1 godzinę temu, Amator 2b napisał:

Ty za to rozumiesz kolego z przerośniętym ego.

Co taki Newton mógł przecież wiedzieć?

Nie ośmieszaj się facet bardziej niż naprawdę musisz. Przecież dobrze wiemy co Newton wiedział, a czego nie wiedział, bo po prostu nie mógł wiedzieć ze względu na stan wiedzy w jego czasach.

2 godziny temu, J.Jerry napisał:

Trzeba by pogadać z naukowcami zajmującymi się badaniem Boga.

A w ogóle są tacy???

Jestem Europejczykiem.

 

2 minuty temu, Jaro_747 napisał:

A w ogóle są tacy???

Są tacy. Liczą, że się załapią na milionik funciaków:

"Nagroda Templetona (ang. Templeton Prize for Progress Toward Research or Discoveries about Spiritual Realities) – ustanowione w 1972 roku wyróżnienie, przyznawane corocznie osobom indywidualnym za „wyjątkowy wkład w afirmację duchowego wymiaru życia poprzez spostrzeżenie, odkrycie lub prace praktyczne”. Nagroda ma postać pieniężną. Jej wartość w roku 2015 wynosiła 1,1 mln funtów.

Nagrodę przyznaje Fundacja Templetona (nazwa pochodzi od nazwiska Johna Templetona, przedsiębiorcy i filantropa); przez wiele lat wręczał ją Filip (książę Edynburga), podczas ceremonii odbywającej się w Pałacu Buckingham. Kwota nagrody została tak zdefiniowana przez głęboko religijnego fundatora, aby jej wartość finansowa zawsze przekraczała tę nagrody Nobla, która ignoruje duchowość. Przed zmianą, nazwa nagrody brzmiała: Templeton Prize for Progress in Religion, jednak fundacja się z niej wycofała w 2001 roku."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

Ale pytanie było o naukowców. to tacy ludzie którzy w pracy posługują się metodami naukowymi.

A tu mamy: „wyjątkowy wkład w afirmację duchowego wymiaru życia poprzez spostrzeżenie, odkrycie lub prace praktyczne”.

Jestem Europejczykiem.

 

11 godzin temu, Piotr_1 napisał:

"Wierzyć zaś – to znaczy być pewnym, że się otrzyma to, czego się oczekuje; to znaczy być przekonanym o rzeczywistym istnieniu tego, czego się nie widzi."

"Wiara więc jest istotą tego, w czym pokładamy nadzieję, przekonaniem o rzeczach, których nie widzimy;"

Chyba że ktoś już widział nadprzyrodzone zjawiska. Wtedy jest już chyba wiedzą.

czyli np. fale radiowe są nadprzyrodzone. Wiedziałem.

13 godzin temu, Amator 2b napisał:

twierdzenie lewicujących naukowców, iż powstał on "sam z siebie".

...a fizyka kwantowa jest lewicowa. musze jednak częściej czytać forum.

Edytowane przez rasputin
Ale pytanie było o naukowców. to tacy ludzie którzy w pracy posługują się metodami naukowymi.
A tu mamy: „wyjątkowy wkład w afirmację duchowego wymiaru życia poprzez spostrzeżenie, odkrycie lub prace praktyczne”.

Kimś takim może być Bruce Lipton. Lata temu napisał książkę - Biologia przekonań.
Może nie bezpośrednio o bogu ile o jakiejś sile, świadomości istniejącej w i oo za materią.

Są naukowcy przekonani że świat został stworzony, chociaż niekoniecznie będą temat drążyć, a są tacy zajmujący się w jakiś sposób, prawdopodobnie nie dla każdego zrozumiały jak działa świat i że stoi za tym Bóg. Naukowcy są w stanie badać jakieś dalekie zakątki kosmosu, jądro ziemi, jakieś fale - przecież tego prawie nikt nie zrozumie i jakoś nikomu to nie wadzi. Kiedy dowiadujemy się o Bogu nagle wszystko ma być jasne dla każdego...

830 stron i wyników żadnych 🙂

w boga nie wierzę, natomiast wiara w jakieś tam słońce, bogów i później boga jedynego (wybór którego pozostawiam wierzącym) pozwoliła na jedną ciekawą rzecz - ludzie potrafili zjednoczyć się w wielomilionowe stada, których cechą wspólną są bogowie właśnie...ma to swoje dobre skutki (dużo szybszy rozwój cywilizacyjny), ale według mnie negatywne aspekty przeważają...

wyobraźmy sobie, o ile piękniejszy byłby świat bez fanatyzmu religijnego, bez wojen w imię boga i bez siłowego nawracania innowierców 🙂

32 minuty temu, J.Jerry napisał:

Są naukowcy przekonani że świat został stworzony, chociaż niekoniecznie będą temat drążyć, a są tacy zajmujący się w jakiś sposób, prawdopodobnie nie dla każdego zrozumiały jak działa świat i że stoi za tym Bóg. Naukowcy są w stanie badać jakieś dalekie zakątki kosmosu, jądro ziemi, jakieś fale - przecież tego prawie nikt nie zrozumie i jakoś nikomu to nie wadzi. Kiedy dowiadujemy się o Bogu nagle wszystko ma być jasne dla każdego...

Naukowcy to taka sama grupa jak piekarze albo kierowcy. Też mają klapki na oczy, tylko że bardziej przypudrowane. Poddani większej indoktrynacji przez środowisko w którym się chowają. Często w kulcie bogini nauki, którego są dozgonnymi wyznawcami, wiele z nich bardzo religijnych, bogobojnych pod tym względem. Fascynują się rzeczami skomplikowanymi, a prostych jak cep ni wuja pojąć nie mogą. Poza tym są różni naukowcy i różni piekarze.

skąd bierze się religijność?

z indoktrynacji wlaśnie...

rodzimy się i tak po prostu zostajemy wychowani - aby wierzyć i nie zadawać pytań 

9 minut temu, Piotr_1 napisał:

Naukowcy to taka sama grupa jak piekarze albo kierowcy. Też mają klapki na oczy, tylko że bardziej przypudrowane. Poddani większej indoktrynacji przez środowisko w którym się chowają. Często w kulcie bogini nauki, którego są dozgonnymi wyznawcami, wiele z nich bardzo religijnych, bogobojnych pod tym względem. Fascynują się rzeczami skomplikowanymi, a prostych jak cep ni wuja pojąć nie mogą. Poza tym są różni naukowcy i różni piekarze.

 

19 minut temu, kostropaty napisał:

skąd bierze się religijność?

z indoktrynacji wlaśnie...

rodzimy się i tak po prostu zostajemy wychowani - aby wierzyć i nie zadawać pytań 

 

Masz na myśli że owocem naturalnej równowagi człowieka jest ateizm? 🙄

2 minuty temu, kostropaty napisał:

agnostycyzm bardziej...

ani religia ani nauka nie dają realnych odpowiedzi na wiele pytań 🙂

Agnostycyzm mówi o wiedzy. Że czegoś nie jesteśmy w stanie z całą pewnością orzec.

Wiara natomiast nie do końca jest wiedzą.

Jeżeli istnieje dla nas dostateczna ilość dostatecznie silnych przesłanek, to możemy w to wierzyć i bronić tego przeświadczenia.

Jest bardzo wiele rzeczy których nie można dowieść. Np. morderstwa, korupcja.

Gdyby istnienie Boga było udowodnione naukowo, to bylibyśmy na niego skazani, w pewien sposób pozbawieni wyboru. Nasza intuicja nie mogłaby zostać poddana próbie, tak samo wewnętrzny rozsądek.

w takim razie czym różni się wiara w boga od wiary w krasnoludki, batmana, jednorożce, czy czystość motywów kaczyńskiego?

 

przecież to chyba nie wiara w coś określa istnienie tego czegoś?

4 godziny temu, TomekL3 napisał:


Kimś takim może być Bruce Lipton. Lata temu napisał książkę - Biologia przekonań.
Może nie bezpośrednio o bogu ile o jakiejś sile, świadomości istniejącej w i oo za materią.

Nie znam więc nie będę się wypowiadał.

Jestem Europejczykiem.

 

32 minuty temu, kostropaty napisał:

w takim razie czym różni się wiara w boga od wiary w krasnoludki, batmana, jednorożce, czy czystość motywów kaczyńskiego?

 

przecież to chyba nie wiara w coś określa istnienie tego czegoś?

Batmana? Krasnoludki? Tym się różni że ludzie od bardzo dawna i bardzo często zadają sobie pytanie "czy coś nad nami jest".

 

Dyskutujemy tu o przeświadczeniach.

Przeświadczenie o nieistnieniu Boga jest także wierzeniem, skoro dowodów na jego nieistnienie brak.

Naśmiewanie się więc z braku dowodów na istnienie Boga w tej dyskusji jest niedorzeczne (a ostatnio ma to właśnie miejsce).

 

i od dawna nie umieją sobie na to pytanie odpowiedzieć

bóg jest więc zatem próbą zapchania dziury w odpowiedzi na pytanie, czy cos tam jest...

nie wierzenie w boga nie jest wierzeniem 🙂

17 godzin temu, Amator 2b napisał:

A ja uważam, iż Bóg istnieje i stworzył świat. W każdym bądź razie teoria, iż świat jest stworzony przez Boga, nie jest ani mniej prawdopodobna, ani mniej naukowa, niż twierdzenie lewicujących naukowców, iż powstał on "sam z siebie". Zresztą wielu badaczy skłania się ku hipotezie, iż świat został w jakiś sposób stworzony.

 

Wszechświat nie mógł powstać ot tak sam z siebie ale Bóg mógł ot tak istnieć...?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.