Skocz do zawartości
IGNORED

Nowości Jazzowe


Rekomendowane odpowiedzi

Pokaż swoje zdjęcie, może być po nasmarowaniu się. Popatrzymy, porównamy, pośmiejemy się...z nowego (?) chicagowskiego stylu wypominania kobietom upływu czasu...

 

Acha, żeby było w temacie: ukazała się nowa płyta Tomasza Stańki, przygarbiony i pomarszczony tetryk ledwo ma siłę dmuchać w trąbę a wstawione błyszczące ząbki komicznie kontrastują z resztą truchła. Płyty oczywiście nie słuchałem, ale polecam!

 

Czyli co, uważasz że Diana potrafi starzeć się z godnością?

Nie było moją intencją obrażanie uczuć Szyszkownika Kilkujadka - po prostu zauważyłem w tym roku, że Diana znacznie poszła do przodu na zdjęciu w porównianiu z poprzednimi latami. Tak w ogóle to bardzo lubię Dianę jak grała i śpiewała jazz - te nowe propozycje już są mniej interesujące i nie jestem przekonany o słuszności istnienia Diany w muzycznej przestrzeni Costello. Pod koniec czerwca będzie miała Diana występ w Ravinii, więc z ciekawości podjadę na ten koncercik obadać co się tereaz dzieje i jak się teraz dzieje z moją ulubioną dziewczyną after 50th.

Parker's Mood

Nie było również moją intencją urażenie Ciebie, Chicago, może nieco zbyt nerwowo reaguję na pewne rodzaje tekstów.

 

Jeśli zaś chodzi o muzykę, przeczytałem właśnie, że "11 kwietnia nakładem Wydawnictwa Kosmos Kosmos ukaże się książka "Coltrane według Coltrane‘a", zawierająca niemal wszystkie znane wywiady z Johnem Coltrane'em pod redakcją Chrisa DeVito, a brawurowo przetłumaczone przez Filipa Łobodzińskiego" i jest to dla mnie rewelacyja wiadomość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

The Microscopic Septet - Been Up So Long It Looks Like Down to Me: The Micros Play the Blues

nowosc z Cuneiform

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trio 3 - 'Visiting Texture' / Intakt Records, 2017

 

Trzech weteranów kreatywnego jazzu w najnowszej odsłonie. To słynne trio kazało czekać na swój kolejny album kilka lat, a w formule trio to już w ogóle wieki całe - ostatnia rzecz studyjna w trio ('Time Being') pochodzi z 2006, czyli wychodzi, że już ponad dekadę temu. Po drodze był koncertowy album (Wha's Nine') wydany przez znakomity francuski label Merge i to by było na tyle jeżeli chodzi o konfigurację 'tylko my' w ostatnich latach. Słucham tej płytki od dwóch dni i jest bardzo dobrze - może bardziej są wyciszeni niż dziesięć lat temu na 'Time Being', co nie oznacza oczywiście, że mniej ekspresyjni lub mniej 'porażający' - nic z tych rzeczy. Dalej jest to pełen ognia zespół, który pomimo wieku poszczególnych zawodników poraża swoją grą i swoim muzycznym temperamentem. Widziałem ich dwa lata temu live i muszę przyznać, że był to jeden z tych koncertów, które się pamięta forever.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

R-9975464-1489518089-8989.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Krzysztof Dziedzic - Tempo tegoroczna wydawnicza nowość wydawnictwa fortune. Jest to pierwsza autorska płyta jednego z najlepszych współczesnych naszych rodzimych perkusistów jazzowych. Parę słów o płycie samego twórcy:

 

Tempo – obok rytmu element w muzyce nierozerwalnie związany z grą na perkusji. Dlatego właśnie tempo jest elementem organizującym przedstawiany Państwu album. Wszystkie kompozycje to improwizacja, a jedyną podstawą konstrukcyjną poszczególnych utworów jest tempo każdego z nich (opis zastosowania temp znajduje swoje odzwierciedlenie w tytułach utworów). Muzyka w Tempie oparta jest na wieloletniej przyjaźni, zaufaniu i wspólnej pracy twórczej. Do tworzenia muzyki lider projektu zaprosił swoich przyjaciół – Roberta Kubiszyna, Piotra Wyleżoła, Kubę Więcka, Apostolisa Anthimosa oraz Michała Baja. „Takie podejście do muzyki i sposobu grania przekazał mi mój mentor i przyjaciel – Tomasz Szukalski i jemu właśnie ten album dedykuję”.

(Krzysztof Dziedzic)

 

okl_56454.jpg

Polecam.

,,Żyj prawdziwie, kochaj szczerze zanim wszystko śmierć zabierze".

Tak, tempo jest ważne. Słabe tempo to skutki nieużywania metronomu - póżniej jest problem na całe życie i już nic nie pomoże. Metronom jest najważniejszy - powinno się go używać praktycznie cały czas podczas codziennych prób i ćwiczeń.

Parker's Mood

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Chris Potter - 'The Dreamer Is The Dream' / ℗ © 2017 ECM Records

 

Trzecia płytka Pottera dla ECM i jak dla mnie najlepsza, chociaż i tak najbardziej go cenię za rzeczy z Concord, Verve i Sunnyside. Ale co by nie powiedzieć, najnowszy album 'The Dreamer Is The Dream' jest świetny i super się go słucha. Program płyty wypełnia sześć oryginałów Pottera i już na samym początku kwartet zabija spokojem i liryzmem w kompozycji otwierającej płytę 'Heart In Hand'. W zasadzie przy każdym utworze można się zatrzymać na dłużej i chwalić bez końca - od właśnie lirycznych i spokojnych klimatów, poprzez żywy organiczny nowoczesny mainstream i awangardowe granie z sonorystycznymi eksperymentami (track #4), aż po zamykający płytkę, świetny groovowy i żywy temat z monkowskim echem i odnośnikami. Tak to słyszę. Na pokładzie sami geniusze - młodzi: David Virelles i Marcus Gilmore oraz Joe Martin i lider - reprezentujący pokolenie urodzone zaraz na początku lat siedemdziesiątych. Naprawdę bardzo dobra płyta.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

R-10168716-1492798441-7813.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Mike Reed - 'Flesh & Bone' / © ℗ 2017 482 Music and Mike Reed

 

Inspiracją do nagrania najnowszej płyty chicagowskiego prominentnego drummera i zarazem założyciela oraz właściciela klubu Constellation były wydarzenia sprzed ośmiu lat w czeskiej miejscowości Prerov, gdzie kwartet Reeda udający się na koncerty do Polski i podróżujący pociągiem musiał się ratować ucieczką przed bandą skinheadów i neonazistów. Nie ma co więcej opisywać tych zdarzeń, bo były one wielokrotnie już omawiane, również i w Rozmowach Improwizowanych na łamach 'Dwójki' Polskiego Radia w ramach wywiadu z Mike'm Reed'em. Jakby nie spojrzeć, to sytuacja taka mogła zaistnieć gdziekolwiek na świecie, a czeski Prerov był tu po prostu przypadkiem.

 

A co w muzyce? W muzyce można usłyszeć głównie freebopowe ornetteowskie inklinacje, inspiracje AACM i happening w formie manifestu przeciwko przemocy, rasizmowi i ksenofobii. Płytka nagrana w septecie z bardzo przystępnymi frytami ocierającymi się o melodie i swing. Mnie się bardzo podoba, choć wiadomo, że prochu tutaj nie wymyślono i tak się tutaj gra takie rzeczy, tym bardziej, że w ekipie znależli się muzycy najwyższej próby, bo jest i alcista Greg Ward, klarnecista basowy Jason Stein, tenorzysta Tim Haldeman, basista Jason Roebke, kornecista Ben Lamar Grey i Marvin Tate jako głos wypowiadający słowa protestu.

Ustawieni byli na scenie w półokrągłej konfiguracji z liderem projektu w środku. Żywa, energetyczna muzyka z dużą ilością kontrapunków i z wielogłosowymi wątkami.

Nagrania będą się podobać wszystkim kochającym freebop i chicagowskie kreatywne klimaty. Płytka cd oficjalnie dostępna będzie w lecie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a4099013702_2.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Pojawiła się najnowsza płyta Vince Mendoza - aranżera , kompozytora i dyrygenta jednego z najwspanialszych wirtuozów orkiestrowych , który

od lat nieodłącznie nagrywa wspaniałe płyty z WDR Orchestra z Kolonii. Piękna płyta godna polecenia.

 

 

 

51DMBmbaruL._SS500.jpg

 

Dawno nie słyszany gitarzysta Nguyen Le razem z dwoma muzykami Wietnamskimi oraz z Paolo Fresu wydał najnowszą płytę na której znaleźli się

również zaproszeni jazzowi muzycy. Ciekawa muzyka przeplatana klimatami orientalnymi z pięknymi solami gitarowymi Le i partiami trąbki Paolo.

Ciekawy krążek z muzyką fusion różnych kultur muzycznych .

 

71OL%2B4K12nL._SL1200_.jpg

A ja już Dianę Krall mam i chcę się podzielić pierwszymi wrażeniami.Diana wraca do jazzu a ściśle do american songbook.I to jest bardzo dobra wiadomość."Twin Up The Quiet" została nagrana w dużym składzie.Oprócz jej stałych muzyków mamy tu m.in. Ch.Mc.Bride,R.Malone, S.Harrisa a nawet M.Ribota oraz smyki.Pianistyka jest wyciszona,dominuje wokal Diany,który ewoluuje w związku z naturalną zmianą głosu.Jej głos jest jakby niższy,z lekką chrypką i wysunięty do przodu w stosunku do muzyków.Zwracają uwagę wysmakowane aranże.Świetna płyta,do słuchania na każdą okazję.

Właśnie dzisiaj kupiłem najnowszą Dianę i posłucham może wieczorem, choć co najmniej kilkanaście ważnych płyt jazzowych mam do przerobienia, więc Diana nie jest taka pewna na mój wieczór płytowy, a właściwie jazzowy wieczór... ale płytowy - tak czy siak lubię Dianę i darzę ją wielkim szacunkiem za to co zrobiła, a zrobiła wiele - przede wszystkim dotarła jazzowo do mas i to się ceni. Jest przesprawną pianistką, świetnie swinguje, świetnie śpiewa i ma cudowny głos, i jest prześliczną kobietą... tylko ten Costello mnie drażni przy jej boku, ale mówi się trudno. Muzycy na najnowszym albumie to faktycznie poważna liga - zwróciłem uwagę na drummerów i oprócz dyżurnego Jeffa Hamiltona pojawił się Karriem Riggins - znakomity drummer , którego po raz pierwszy zobaczyłem na koncercie Ray Brown Trio w chicagowskim Jazz Showcase, pewnie ok. 20 lat temu, ale pamiętam go dobrze - diabeł! Ile mógł mieć wtedy lat Karriem Riggins? Zapewne dwadzieścia, może 21? Dobrze pamiętam jaki entuzjazm publiki wywoływały jego sola i w ogóle gra. Riggins pojawił się na kilku płytach Raya Browna dla Telarc od 1998, '99.. i w tym mniej więcej czasie byłem na koncertach w Showcase, jeszcze w starej lokalizacji na Grand Ave... najlepszej.

 

Oprócz nie wysłuchanej Diany kupiłem też najnowszego Avishai Cohen'a z ECM, którego wysłuchałem dwa razy. Nie wiem, zgaduję i myślę sobie, i wydaje mi się, że Avishai nie pasuje do estetyki ECM - to już druga jego płyta dla Manfreda i druga zupełnie nietrafiona w moje klimaty. Tak jak lubię Avishai trębacza z innych projektów, tak z ECM nie za bardzo. Widziałem go też live w Constellation, właśnie w ECMowskim programie i jakoś nie zapadł mi w pamięci ten koncert. Coś w tym musi być...? Powiedziałbym, że w porównaniu do najnowszego Pottera z ECM, albo Graiga Taborna 'Daylight Ghost', to 'Cross My Palm With Silver' jest wręcz słabą płytą. Ale może się przekonam, who knows?

 

Avishai Cohen - 'Cross My Palm With Silver' / ℗ © 2017 ECM Records

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

R-10242702-1494163764-1605.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

  • 2 tygodnie później...

Kurt Rosenwinkel - 'Caipi' / Heartcore Records, 2017

 

Najnowsza płytka genialnego gitarzysty nie jest płytą jazzową - muzyka na 'Caipi' oscyluje pomiędzy wyrafinowanym pop-rockiem, Metheny'owskim klimatem i brazylijskimi influencjami. Jest to debiut płytowy dla nowej wytwórni Rosenwinkela - Heartcore Records. W najnowszym, obszernym projekcie udział biorą też zaproszeni goście, a goście ci są szczególni, bo jest wśród nich m.in Eric Clapton, Mark Turner, Chris Komer...

Lider gra na 'Caipi' nie tylko na gitarach - usłyszymy go także na basie, pianie, syntezatorze, perkusji, instrumentach perkusyjnych i w partiach wokalnych. Dobra płyta, choć miałem z nią jakiś problem podczas pierwszego razu, ale zaskoczyło i za dugim razem poszło dobrze. Świetnie się tego słucha.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Caipi.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

A W temacie najnowszej Diany, to znakomity album nagrała. Bardzo mi się podoba - subtelny klimat, trzymający poziom jej najlepszych płyt. No i brzmią świetnie. Super.

Jak wszystko dobrze pójdzie, to będę ją widział live 06/28 w Ravinii. Biletów jeszcze nie kupiłem, bo się zastanawiam. Cofam to co powiedziałem na podstawie zdjęcia z okładki płyty - dalej Diana jest super laską, pomimo pięciu dych. Tylko ten Costello ją trochę postarza. Nie rozumiem dlaczego za niego wyszła? Przecież on jest mniejszy od niej...?

Parker's Mood

Chicago - a taką płytkę Dave'a Liebmana - Ceremony znasz?

Wprawdzie nie jest to super nowość, bo z 2014 roku, ale muzyka jak dla mnie super. :)

Nie znam tej płytki, ale już dla samego Cheskyego warto się tym zainteresować. Lubię nagrania Cheskych z kościołów - niepowtarzalna atmosfera. A Liebman to poważna liga - ciekawe ile wziął za sesję?

Parker's Mood

Z Liebmanem zawsze mam mały problem..Jest na tyle mocno Coltraneowski jak SRV Hendrixowski, oczywiście to nie to" lecz jest to takiego typu nalot, że na tle jego inwencji i zdolności improwizatorskich raczej się wybacza.. Ot taka słabość.. Ostatnio odświeżyłem sobie koncert tribute to JC, select Live under .. I solo w mister pececie jest mega wystrzelone i dynamiczne i ekspresyjne jak lubię .

Z nowości z Clean feed zapowiada się kilka ciekawych pozycji m. in. Mario Pavone Vertical" czy Michael Attias Nerve Dance.. I inne..

Edytowane przez Фома

Dyskografia Liebmana jest jak stąd do wieczności - praktycznie niemożliwa do przerobienia. Mam z czterdzieści jego płyt i to wystarczy, choć kilka, które chciałbym jeszcze mieć są nie do zdobycia w rozsądnych cenach. Ale to i tak wszystko nic w porównaniu z live - w Green Mill widziałem go cztery razy. Raz przyjechał do Chicago sam i grał koncert z lokalnymi - pamiętam, że na basie pomykał wtedy Kelly Sill, a na pianie Jim Trompeter. Obecność Coltrane'a u Liebmana to nie tylko muzyka - to całe jego życie. Zresztą sam Liebman o tym otwarcie mówi - jak dla mnie jest to jeden z najgenialniejszych muzyków obecnych czasów. Świetna jest też jego strona web - szczególnie dział 'Education' - kopalnia wiedzy!

Parker's Mood

Obecność Coltrane'a u Liebmana to nie tylko muzyka - to całe jego życie. Zresztą sam Liebman o tym otwarcie mówi - jak dla mnie jest to jeden z najgenialniejszych muzyków obecnych czasów. Świetna jest też jego strona web - szczególnie dział 'Education' - kopalnia wiedzy!

 

To bez dwóch zdań

A dział education jest super

b.lubię jego myślenie akordowe, np nakładanie akordów na akord główny, Matthew Vashlishan nazywa to Upper Structures".. Co by nie mówić genialny improwizator.

  • 3 tygodnie później...

Stary mistrz powraca.Louis Hayes nagrał płytę "Serenade For Horace" wydaną przez Blue Note a poświęcaną oczywiście swemu mentorowi Horace Silverowi.Oprócz lidera D.Douglas bas,A.Burton sax,D.Bryant piano,J.Evans trąbka i S.Nelson wibrafon.Kompozycje i klimaty silverowskie cudnie zagrane i zinterpretowane.W jednym utworze zaśpiewał G.Porter.

Pozycja obowiązkowa.

"Hudson" to idealny przykład na to, jakby szef albo manager Motema Records zadzwonił do Jacka DeJohnette i poprosił o liderowanie projektowi, który właśnie został wymyślony i zradza, sradza i naradza się w wytwórni. Wiadomo, sztuka jest ważna, ale kasa jest ważniejsza, bo bez niej nie ma niezależności... a jak nie ma niezależności, to i nie ma sztuki... i każdy musi płacić rachunki. Zapewne dali Jackowi wolną rękę co do składu i programu projektu, jednak pod warunkiem, że będzie to przebojowe i w gwiazdorskim składzie. No i jest przebojowe i jest jak wiadomo gwiazdorski skład! Wystarczy zobaczyć co grają, ale OK, nie mam pretensji - oprócz , może żenującego tytułu, który bazuje na komercyjnym sukcesie 'Tales from the Hudson'. Sorry, tak to widzę.

 

P.S. Od samego początku nie za bardzo podobał mi się profil muzyczny Motemy - nie jest to moja faworyzowana stajnia, choć potrafią zaskoczyć. Po co takie płyty jak 'Hudson' są nagrywane, to nie mam zielonego pojęcia?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Ambrose Akinmusire - 'A Rift In Decorum' / Live at The Village Vanguard / Blue Note Records, 2017

 

Po całkiem średniej płytce 'Hudson' na zamówienie Motemy, wylądowała u mnie też i prawdziwa bomba - bomba z Blue Note. Najnowszy i autorski album Ambrose Akinmusire i jego kwartetu miał swoją premierę w Village Vanguard i tam właśnie, podczas koncertu, odbyła się jednocześnie sesja nagraniowa. Czyli mamy dwa w jednym, a właściwie trzy w jednym - koncert w kultowym miejscu i świeżutki nowy autorski materiał na żywo, oraz podwójny album z tego wydarzenia. Oczywiście czuć tutaj miejscowo zwroty i klimaty coltraneowskie (i nie tylko), ale zapewne jest to celowy zabieg dla podkreślenia szacunku i ukłonu w stronę tradycji - tradycji mainstreamowej i jak najbardziej frytowo-awangardowej. Oprócz tego jest tu w większości własny język wypowiedzi, własne pomysły i balansowanie na krawędzi tonalności i atonalności. Ta płytka z jednej strony jest niesamowicie transowa, a zdrugiej bardzo stonowana i natchniona - słucha się tego z atencją i podziwem. Chciałbym być na takim koncercie - następna bardzo dobra rzecz na rynku, choć dla zwolenników miłych dla ucha jazzowych melodii nie będzie tutaj łatwo.

 

Ambrose Akinmusira - trąbka, Sam Harris - piano, Harish Raghavan - bas, Justin Brown - perkusja

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

AmbroseAkinmusire_ARiftInDecorum_cover.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Też słucham tej płyty od paru dni i również jestem zachwycony.Może to zdecydowało genius loci?W tej świątyni jazzu nie wypada grać średnio.Ambrose i koledzy grają wspaniale i z natchnieniem.W tej muzyce Akinmusire słyszę zmianę w stosunku do dwóch poprzednich płyt.To zdecydowanie granie frytowe i transowe.Mniej tu klimatów a więcej energii i odjazdu.Dla mnie to najlepsza płyta Ambrożego.No i nagranie live!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.