Skocz do zawartości
IGNORED

Nowości Jazzowe


mikowaj
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem koprodukcja polsko-bułgarska.Nagranie naszej czołowej sekcji rytmicznej Pańta -Konrad z bułgarskim pianistą zamieszkałym w Niemczech Konstantinem Kostovem.Płyta nosi tytuł Konwersacje i zawiera 15 utworów.Są to kompozycje własne oraz Albinoniego, Chopina,Gershwina,Monka.Te utwory własne zagrane w różnych konfiguracjach mają charakter muzycznych dialogów.Kostov to wirtuoz o korzeniach klasycznych a nasza sekcja jak zwykle gra jak natchniona.

 

I jeszcze nowość rodem z Izraela.Nagranie "Abutbul Music " nieznanego mi dotąd basisty Omera Avitala.Płyta zawiera 8 kompozycji własnych i jedną traditional.Zespół tworzą lider bas,Y.Avishai piano,A.Yuria saks,A.Levin saks i O.Nehemya perk.Grają współczesny,melodyjny i radosny mainstream.Oryginalne jest to,że w muzyce słychać wpływy żydowskie.Ale nie te z Europy Wsch. czyli aszkenazyjskie ale te bliskowschodnie czyli sefardyjskie.I to jest bardzo oryginalne.Bardzo dobra płyta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze nowość rodem z Izraela.Nagranie "Abutbul Music " nieznanego mi dotąd basisty Omera Avitala.

 

Znasz go, tylko nie kojarzysz. Choćby z projektów Avishai Cohena (trąbka). Występuje też w składzie Anat Cohen - siostry Avishai, rewelacyjnej nowojorskiej klarnecistce z Izraela. Byłem na niej w Green Mill - lubi przyjeżdżać do Chicago, ostatnio też była. Jest jeszcze brat saksofonista Yuval Cohen. Niesamowicie uzdolniona rodzina!

 

Omed Avital śmiga w extra lidze - rozpoznawalne poważne nazwisko w NYC.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe.Te nazwiska Avital Cohen ciągle się przewijają.Teraz kojarzę.

 

Jest jeszcze mandolinista Avi Avital.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z nowości, to ostatni Dave Douglas 'Pathways' w formule sextet. Uważam, że słabsza muzycznie od 'Brazen Heart' - spodziewałem się więcej, choć numer siódmy 'Passing The Thorch Song' fascynuje. Właściwie można mówić o dwóch 'nowych Douglasach', ponieważ wyszedł niemalże jednocześnie 'brass' projekt 'Little Giant Still Life' - inspirowany twórczością artysty malarza Stuarta Davisa - trzy trąbki, dwa puzony i perkusja. Kupiłem, ale niestety jeszcze nie wysłuchałem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Następna nowość, to płytka prominentnego trębacza i kornecisty Rona Milesa 'I Am A Man' - może być, choć też wtórnie i po wysłuchaniu miałem wrażenie jakbym słuchał cały czas Dave'a Douglasa...? Ale wartą się tą płytą zainteresować!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Trzecia nowość, to też taniec z gwiazdami i wirtuozami - Vijay Iyer, Rudresh Mahanthappa, Dan Weiss, Elizabeth Mikhael, Johannes Weidenmueller w projekcie Rez'a Abbasi 'Unfiltered Universe'. Lider posiada pakistańskie pochodzenie jak zapewne zinteresowani wiedzą, więc i w jego muzyce będziemy słyszeć dużo etnicznych zależności, tym bardziej, że w składzie jest również dwóch amerykańskich wirtuozów hinduskiego pochodzenia - Iyer i Mahanthappa. Płyta według mnie trochę przekombinowana i ciężko się tego słucha, choć same nagrania nie należą do jakichś wymagających klimatów, ale mimo wszystko mam jakiś problem z tą płytką.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

P.S. Cechą wspólną wymienionych powyżej płyt jest ich ciemny miks - przynajmniej dla mnie za ciemny. Taka realizacja, pomimo że przestrzennie wszystko jest dobrze zbalansowane, to jednak zabiera część życia nagraniom.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Dave Douglas - 'Little Giant Still Life' / Greenleaf Music, 2017

Projekt 'brassowy' z trzema trąbkami i dwoma puzonami na froncie plus perkusja. Większość kompozycji zainspirowana jest twórczością modernistycznego malarza Stuarta Davisa, którego abstrakcyjny styl malarski przypomina trochę Picassa. Dużo kontrastów i żywe kolory w jego pracach idealnie odzwierciedlają muzykę zawartą na 'Little Giant Still Life', który to tytuł zresztą zaczerpnięty jest z jednej z prac malarza. Muzyka na płycie jest w zasadzie bez większych ewolucji awangardowych, nie mniej jednak projekt ten wymaga atencji podczas słuchania, bo na pewno do łatwych nie należy, choćby ze względu na ilość i dawkę brassów z ich górnymi rejestrami. Perkusja, oprócz motywów rytmicznych i swingowych jest jak najbardziej również i mocno malująca, więc tak jakby uzupełnia się to wszystko wzajemnie. Mnie bardzo podoba się ta płytka, ale nie polecam tego jako przystępne granie, które zadowoli wszystkich miłośników skocznego jazzu.

 

Geof Bradfield - 'Birdhoused' / Cellar Live Records, 2017

Znakomita płytka live nagrana przez czołowych chicagowskich profesorów - ciekawostką jest udział w tym nagraniu Nicka Mazarelli. Mazarella jest tak jakby z innej sceny chicagowskiej, tej awangardowej, i bardziej skojarzyłbym go z ekipą Vandermarka niż z Bradfieldem, Clarkiem Sommersem i Dana Hall. Jakkolwiek się stało, to stało się dobrze, że Bradfield zaprosił do nagrania Mazarellę i puzonistę Joela Adamsa. Jest też w składzie Marquis Hill co akurat nie jest nowością, ponieważ już niejednokrotnie Hill i Bradfield grali razem. Cellar Live Records, to kanadyjski label i trochę mnie to zaciekawiło. Okazało się, że koncert i zarazem sesja nagraniowa odbyły się 15 marca 2017 w Green Mill - a to była środa. W środy w Green Mill nie ma koncertów tylko są regularne gigs Ponticelliego i póżne jam session prowadzone przez Franka Catalano zaczynające się o drugiej nad ranem. Jak tylko dostałem płytkę, to od razu zapaliła mi się czerwona lampka dlaczego ja nie byłem na tym koncercie i okazało się, że było to nagranie live na życzenie. Szef 'Cellar Live' - Cory Weeds - zadzwonił do Bradfielda z propozycją nagrania albumu live w Chicago. Dla Bradfielda sprawa była jasna - takie rzeczy to tylko w Green Mill. Tak więc powstał album na zamkniętym i można powiedzieć prywatnym koncercie w Green MIll, a widownię wypełniła ekipa z Cellar Live Records i liczni zaproszeni goście z Kanady. Impreza była zamknięta, więc dlatego nic o niej nie było słychać. Właściciel Green Mill - Dave Jemilo - po prostu udostępnił w tym nietypowym dniu jak na koncert klub i tak doszło do tej sesji. Muzycznie, to wspaniała uczta - nowoczesny i brawurowo zagrany mainstream z awangardowym lotem przedstawiony przez najlepszych - World Class Jazz made in Chicago!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Adam Baldych & Helge Lien Trio - Brothers.

Dla mnie to jedna z najpiękniejszych płyt jazzowych nie tylko 2017 roku.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Bobo Stenson Trio - 'Contra la indecisión' / ECM Records, 2018

 

Najnowsza odsłona mistrza nastroju Bobo Stensona nie wnosi nic nowego, ale czy musi wnosić? Czy nie wystarczy piękna muzyka, piękny contemporary jazz? Myślę, że wystarczy i to z nawiązką. Oprócz pięknych malowniczych melodii i pięknych opowieści otrzymujemy jak zwykle w wykonaniu tego pianisty dbałość o detale, niuanse - każdy dżwięk to celebracja i przysłowiowa chirurgiczna dokładność. Nic dodać nic ująć - oszczędny w formie album powalający swoim liryzmem i poetką na kolana - potężny i niesamowity feel! Piękna muzyka!

 

 

John Surman - 'Invisible Threads' / ECM Records, 2018

 

Tutaj podobnie jak wyżej też trio, ale of kors nie klasyczne fortepianowe. Mamy w najnowszym projekcie Johna Surmana fortepian, mamy baryton sax, soprano sax, klarnet basowy i wibrafon z marimbą. I to jest to co kocham, bo kocham przede wszystkim dęciaki w jazzowych czy też contemporary konfiguracjach. John Surman to wielka postać i jak ktoś jest przyzwyczajony do jego awangardowych klimatów, to w przypadku 'Invisible Threads' jest inaczej - podobnie jak u najnowszego Bobo Stensona słuchamy lirycznych i poetyckich opowieści, jednak podanych z większą dawką tajemniczości i bardziej 'open', choć o jakichkolwiek 'krzywiznach' nie ma tutaj mowy. Znakomita płyta i w wartościach bezwzględych wyżej ją stawiam niż najnowszy projekt Bobo Stensona. Ale jakby nie spojrzeć i nie usłyszeć, to zarówno jedna jak i druga płytka warte są polecenia przyjaciołom i znajomym. Pierwszoligowe kontemplacyjne contemporary! Brać i o nic nie pytać!

 

R-11440945-1516385910-4936.jpeg.jpgR-11440426-1516378337-7632.jpeg.jpg

 

Edyt Gramatyński

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Na Surmana i Stensona czekam.Natomiast chciałem zarekomendować płytę nieznanego mi dotąd saksofonisty tenorowego rodem z Detroit J D Allena.Z tego co wyczytałem to wynika,że jest on czterdziestoparolatkiem,że grywał z wieloma wielkimi współczesnego jazzu i że reprezentuje post bop z silnym ukierunkowaniem na free.W zespole oprócz lidera L.Ellman gitara,G.August bas i R.Royston perk.Na krążku 7 kompozycji Allena o luźnej,przestrzennej strukturze z ciekawym użyciem gitary jako instrumentu harmonicznego.Sam lider gra pięknym,natchnionym tonem.Bardzo dobra płyta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nazwiskiem JD Allen zetknąłem się chyba pierwszy raz na płytach Davida Weiss'a - nowojorskiego trębacza, aranżera i kompozytora, który m.in. zoorganizował i lideruje słynnej grupie gwiazd The Cookers. Tenorzysta JD Allen pojawił się u Dawida Weissa & Point of Departure (kolejna formacja D.Weissa) na płytach 'Snuck In' oraz 'Snuck Out' - nagraniach live z nowojorskiego klubu 'The Jazz Standard' - bardzo dobre jazzowe klimaty z kręgu tzw. nowoczesnego mainstreamu ocierającego się o frytową estetykę - zarówno 'Snuck In' jak i 'Snuck Out' przedstawiałem lata temu w moim wątku i można chyba powiedzieć, że nagrania te nic a nic nie straciły ani nie stracą na swojej świetności. Mam też JD Allena na płycie Geralda Cleavera jako 'Gerald Cleaver's Detroit' (Fresh Sound New Talent Records) - tu tak samo jak u Weissa, czyli nowoczesny mainstream, mocno out z frytowymi inklinacjami. Gerald Cleaver to poważne nazwisko w jazzowym świecie i tutaj żartów nie ma - pojawia on się bardzo często w składach najsłynniejszych kreatywnych grup jazzowych. No i jakby nie spojrzeć i nie usłyszeć, jest Gerald drummerem w nowojorskim kwartecie Tomasza Stańki. Pojawił się też u mnie JD Allen na ostatniej mojej fascynacji z CIMP Records, a mianowicie na płytce 'Tuba Project' - czyli kwintecie Luciana Bana & Alexa Hardinga.

 

Ale tej solowej płyty 'Radio Flyer' nie mam, o której wspomniałeś. Widziałem ją w sklepie i miałem w ręce - myślę sobie: kupić, nie kupić, kupić... i nie kupiłem. Może następnym razem się zdecyduję.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwartet z Francji po tytułem Old and New Songs. Album pod tym samym tytułem. Wśród nowości na Qobuzie(jakiś nierówne fusion nie fusion od Corei i całkiem fajne albumy Aka Moon i Joachima Kuhna) ta płytka z czarno-białą okładką zrobiła na mnie największe wrażenie i rezerwuję jej miejscówkę w kolejce do najbliższych zakupów.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Thomas Strønen, Time is a Blind Guide - 'Lucus' / ECM Records, 2018

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Naprawdę nie wiem co sądzić o najnowszej odsłonie norweskiego artysty, ale ten album w ogóle do mnie nie dotarł - uważam, że jest słaby, co absolutnie nie oznacza, że się nie będzie podobał wielu fanom ECMu, do których nota bene i ja się zaliczam, jednak 'połączenie Ewy Demarczyk z Andreasem Vollenweiderem' zupełnie mnie nie przekonuje i słuchając tej płyty takie właśnie skojarzenia mi się pojawiły w myślach. Mam płytkę od kilku dni i wysłuchałem tylko raz i być może trzeba jej dać drugą lub trzecią szansę, ale wątpię, żeby coś się zmieniło w moim postrzeganiu tego dzieła. Nie wciągnęła mnie ta muzyka nawet na chwilę i jest to zupełnie nie moja faza, chociaż muszę przyznać, że dawno temu nabierałem się na takie granie i podobały mi się tego typu klimaty. Myślę, że na żywo w jakimś fajnym kameralnym miejscu, byłby zupełnie inny odbiór tej muzyki i wręcz odwrotnie do płyty, mogłoby być dużo fanu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerry Bergonzi w mojej prywatnej klasyfikacji jeden z największych ( choć mniej nagłaśnianych) tenorzystów współczesnych.Zalicza się do tej niezbyt licznej grupy muzyków niezwykle cenionych przez innych muzyków ( u nas np. przez Ptaszyna).Mam przed sobą jego krążek z ubiegłego roku "Dog Star" Savant 2017.W składzie obok lidera P.Grenadier trąbka,C.Winther piano,J.Aman bas i A.Mogensen perk.Wspaniałe granie,uczta dla uszu i nauka dla młodzieży ( muzycznej) jak powinno się grać współczesny mainstream.Nagranie powinno znaleźć się w Sevres pod Paryżem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie słucham wydania cyfrowego, jutro premiera i jutro odbieram winyla ... :-D

 

Cudo trąbka: Mathias Eick - Ravensburg

 

Również przedpremierowo mam przyjemność i polecam:

Keith Jarrett, Gary Peacock & Jack DeJohnette - After The Fall

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18307-0-06663000-1519918514_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Shrek.pl

Muzyka daje moc ciału, pogodę zmysłom i nieśmiertelność duszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna petarda wg mnie, premiera chyba jutro, ale cyfrowo dostępne już dzisiaj kilka utworów:

 

Eyolf Dale - Return to Mind

 

W składzie:

Eyolf Dale: piano

André Roligheten: tenor sax & clarinet

Hayden Powell: trumpet, flugelhorn

Kristoffer Kompen: trombone, euphonium

Rob Waring: vibraphone

Adrian Løseth Waade: violin

Per Zanussi: bass

Gard Nilssen: drums

 

Moje ulubione klimaty pianistyczne

Makiko Hirabayashi Trio - Where the Sea Breaks

 

W składzie:

Makiko Hirabayashi piano

Klavs Hovman bass

Marilyn Mazur drums, percussion

Jakob Buchanan trumpet, fluegelhorn

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18307-0-50292200-1519935254_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muzyka daje moc ciału, pogodę zmysłom i nieśmiertelność duszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Keith Jarrett, Gary Peacock & Jack DeJohnette - After The Fall

 

I jak? Wczoraj właśnie kupiłem ($25.99 plus Tax) i dzisiaj mam zamiar wysłuchać. Niesamowite jest to, że niby to samo, a jednak zawsze inaczej - siła muzyki Keith Jarrett Trio jest powalająca. Mam nadzieję, że jeszcze ich chociaż raz zobaczę w całości - to byłby mój piąty koncert tego fascynującego Trio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak?

 

No jak .... jak .... Petarda! Właśnie to jest fenomen, znamy wszystko, ale ten moment, to wykonanie, tamten czas ...

 

U mnie od 1.03 grają z cyfry niestety, ale jak tylko dojedzie paczka, to będzie CD, póki co nie widzę winyla, a żal.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Shrek.pl

Muzyka daje moc ciału, pogodę zmysłom i nieśmiertelność duszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powrót Mistrza na scenę po dwuletniej absencji - 14 listopada 1998, Newark, NJ - Perfoming Arts Center. Jak zwykle fantastyczne brzmienie i nieograniczone możliwości trzech gigantów! Po prostu bajka - słucham ich zawsze z wielką przyjemnością, a na każdą 'nową starą' płytę czekam z utęsknieniem, i zawsze o nich myślę w swoich jazzowych rozważaniach - są już niemalże ikonami jazzu. Przed nimi byli tylko Bill Evans, Scott LaFaro i Paul Motian. Keith Jarret Trio rozwinęło formułę i dodali coś zupełnie nowego. Są niezastąpieni! Płytka brzmi genialnie!

Kto zna trio Jarretta z live, ten wie, że w realu też brzmią genialnie - ich koncerty zostają w pamięci forever.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Powrót Mistrza na scenę po dwuletniej absencji - 14 listopada 1998, Newark, NJ - Perfoming Arts Center. Jak zwykle fantastyczne brzmienie i nieograniczone możliwości trzech gigantów! Po prostu bajka - słucham ich zawsze z wielką przyjemnością, a na każdą 'nową starą' płytę czekam z utęsknieniem, i zawsze o nich myślę w swoich jazzowych rozważaniach - są już niemalże ikonami jazzu. Przed nimi byli tylko Bill Evans, Scott LaFaro i Paul Motian. Keith Jarret Trio rozwinęło formułę i dodali coś zupełnie nowego. Są niezastąpieni! Płytka brzmi genialnie!

Kto zna trio Jarretta z live, ten wie, że w realu też brzmią genialnie - ich koncerty zostają w pamięci forever.

Płyta jak płyta. Fajnie się slucha i tyle. Trio Evansa to byli względnie młodzi ludzie i z wiadomych względów grali ze sobą przez chwilę. Trio Jarretta to szacowni akademicy ze wszystkimi zaletami i - niestety. -wadami tego stanu rzeczy. Właśnie jestem przy trzecim tracku tej nowej płyty(wreszcie coś się zaczyna dziać) i tak się zastanawiam dlaczego jest tak, że jak słucham 70-letniego Shortera to mam wrażenia, że facet jest u szczytu swoich twórczych możliwości, a jak słucham trio Jarretta sprzed 20 lat to czuję się jak bym był na uroczystości z okazji wręczania Nobla albo innej rocznicy 100-lecia czegoś tam...

Wchodzi 4-ty track. 2 płytkę sobie daruję.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Autumn Leaves calkiem całkiem. Jedziemy dalej... ;-)

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

i tak się zastanawiam dlaczego jest tak, że jak słucham 70-letniego Shortera to mam wrażenia, że facet jest u szczytu swoich twórczych możliwości, a jak słucham trio Jarretta sprzed 20 lat to czuję się jak bym był na uroczystości z okazji wręczania Nobla albo innej rocznicy 100-lecia czegoś tam...

Bardzo celna uwaga. Shorter jazzmanem był zawsze i nie przestał. Jarret ? - tu rodzą się wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga płyta jest świetna - kapie swingiem!

 

Shorter to Shorter, Jarrett to Jarrett - nie ma potrzeby stawiania znaków nierówności, ale rozumiem i respektuję oceny emocjonalne - tutaj faktycznie Shorter może wywołać inne emocje, inny przekaz - ekspresja od wewnątrz, od środka... I think? Być może osobiste tragedie i porażki życiowe wzmocniły stan ducha i ciała Wayne Shortera - życie go nie rozpieszczało. Keith Jarrett Trio porusza się po innym terytorium - obydwa spektakle są genialne i pięknie inne. Ale to tylko moje zdanie i można się nie zgadzać '-)

 

Bardzo celna uwaga. Shorter jazzmanem był zawsze i nie przestał. Jarret ? - tu rodzą się wątpliwości.

 

Naprawdę? Wątpliwości? Rodzą się? Czy to jakaś Twoja nowa taktyka papageno?

 

Edyt Zjadalski

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga płyta lepsza. Evansa z LaFaro mogę słuchać o każdej porze dnia i nocy. Kwartetu Amerykańskiego Jerretta również często. Jego dokonania w ramach omawianego trio słucham raczej w oszczędnych dawkach. To pewnie kwestia gustu - np. Brad Mehldau też często przynudza i czasy Art of the Trio vol. 4 już chyba nigdy nie wrócą, ale po prostu jestem fanem jego nieco zbyt sierioznej melancholii.. Na kolejną "Szklaną pułapkę" też się raczej wybiorę. ;-)

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując powyższe wypowiedzi, dość często może to być kwestią nastroju. Zaobserwowałem to u siebie.

 

Bez sensu porównywać te dwa światy Shorter'a i Jarret'a, głównie pod kątem własnych preferencji :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muzyka daje moc ciału, pogodę zmysłom i nieśmiertelność duszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie znaczenie ma etykietka czy płyta jest jazzowa czy nie?Ważne czy jest dobra muzyka.Niektóre płyty Jarretta rzeczywiście są bardziej współczesne niż jazzowe i co z tego?Shorter pod tym względem jest łatwiejszy do zaklasyfikowania.Zawsze gra jazz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod lupę 'jazzowość' i 'zawsze jazzowość', to nie znam w przypadku Jarretta przykładów rozmieniania się na drobne i przykładów komercyjnego shitu - zawsze robił swoje. Inaczej wygląda to u Herbiego i Chicka - tu jest różnie i w niektórych przypadkach bardziej pasują mi oni na celebrytów niż na rasowych jazzmanów. Podobnie u Shortera - rzeczy, które zrobił dla Columbii w latach osiemdziesiątych po prostu są nie do słuchania - shit jak diabli. Na współpracę z Santaną też można spojrzeć z dystansu, ale tu wiadomo jak jest i zależy z jakiego pułapu na to spojrzymy. A Keith? Czyściutki jak łza - nigdy nie zszedł poniżej swojego poziomu. Oczywiście niczego moje rozważania nie ujmują Shorterowi, bo to wielki artysta jest, jednak patrząc na zagadnienie z punktu widzenia 'jazzowości', to jest jakiś punkt odniesienia.

Poza tym Jarrett robi zupełnie coś innego. Koncepcja wolności i idea 'nie posiadania muzyki' jest realizowana praktycznie od samego początku powstania trio i nic się nie zmieniło w tej materii do dzisiaj - zawsze tak samo i jednocześnie zawsze inaczej. Tak jak już napisałem, nie widzę potrzeby ustanawiania lepszości pomiędzy Shorterem i Jarrettem, bo to są dwa inne światy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale jak na razie, to 6-pack z BN jest i tak nie do pokonania! Chyba już nic nie przebije tych koncertów? Z drugiej strony jest jeszcze dużo do ukazania, choćby chicagowskie koncerty z CSO - wszystkie genialne! Ekipę ECM widziałem na jednym z koncertów, więc zakładam, że kisi Manfred taśmy w szafie i nie chce się nimi ze światem podzielić '-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Nie wiem czy ktoś już o tym wspominał ale jest nowy krążek od Paolo Fresu

Uwielbiam tą jego nostalgię w trąbce i polecam, cudna płyta:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18307-0-22599200-1521361730_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muzyka daje moc ciału, pogodę zmysłom i nieśmiertelność duszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarrett odwołuje koncerty, to chyba już ostatni czas tego wielkiego pianisty. Kończy się pewna epoka

 

Przykre bardzo, będzie duży smutek ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muzyka daje moc ciału, pogodę zmysłom i nieśmiertelność duszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno artysta powinien być narcyzem,

to też jest nowość

mój nowy projekt,

improwizacje na temat znanych Polskich utworów, płynne przechodzenie i wariacje tematyczne bez przerwy

zawsze chciałem robić coś czego nie było, albo nie było zbyt popularne

temat jest w fazie testów, nie wiem co mi wyjdzie dalej, ale myślę, że pomysł jest ciekawy, gorzej z wykonaniem

 

Skladanka improwizacji na temat największych polskich kompozytorów i znanych utworów.

1. Dziecko Rosemery- K.Komeda

2. Hymn Polski - Mazurek Dąbrowskiego

3. Jezus Malusieńki

4. Preludium e-minor - F.Chopin

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.