Piękny damski wokal - wasze typy

[xetras]

Niesamowite jest to, że zarówno w 1961 roku (w wieku 38 lat) jak w 1939 roku (mając ich paręnaście)-

Judy Garland  brzmiała w zbliżony sposób.

 

 

Anielskie brzmienie, a ziemski los.

PS.

T e c h n i c z n i e - nagranie z Carnegie Hall to wyczyn jej umiejętności ale to z "Wizard of Oz" chyba bardziej szczere. 

 

[xetras]

Podoba mi się podejście nazwane "body positive".

Jak Ewa Farna opowiedziała w jednym z wywiadów:

"A co zostało z tamtej dawnej Ewy w tobie do dzisiaj?

Cały czas jestem trochę porąbana. (śmiech) Lubię się bawić, cenię u innych poczucie humoru, umiem się nadal z siebie nabijać."

Wideo z nastoletnich czasów, kiedy się wydzierała:

 

Roztańczona i równie przebojowa obecnie:

 

Szacun! Również za dedykację: "Make kids no war". Córa od paru dni jest na świecie. A co do głosu - słodki, dla mnie czasem za bardzo.

[Tal]

🔥🔥🔥

 

 

 

[xetras]

Czemu pan Kurski nie organizuje festiwalowego militarnego kiczu ?

Powinien wysłać powołanie 🙂

Poniżej akurat nie Maryla, ale inna słynna z FPŻ w 1974, 1976 i 1979 roku.

 

 

 

 

 

 

[Lech W]

Tak bez rozstrzygnięć z mojej strony bo jestem fanem jazzu ale tutaj coś z półki pop.

Za mojej młodości była Madonna. Kontrowersyjna ale muzycznie, artystycznie świetna, epokowa, niedościgniona.

Jej miejsce w mojej ocenie zajęła Lady Gaga. W mojej obiektywnej ocenie, może to i nie mojej bajki całkiem ale artystka ze wszech miar uzdolniona, wspaniała. Nie ma bez mała sobie równych chociaż gdzieś tam jeszcze Miley Cyrus też skandalistka.

Edytowane 1 Maja 2022 przez Lech W

[xetras]

Gala Rizzatto

 

 A tu coś bardziej znanego:

 

W wokalu ma coś podobnego (vibrato ?) do pewnej bardzo znanej z innego gatunku artystki.

 

[Meloman]

Wstyd Panowie, wstyd...

Do Julee Cruise, do której większość tutaj wymienionych pań nawet nie ma startu niestety zmarła w tym tygodniu, a na forum ani słowa.

[ASURA]

45 minut temu, Meloman napisał:

Wstyd Panowie, wstyd...

Do Julee Cruise, do której większość tutaj wymienionych pań nawet nie ma startu niestety zmarła w tym tygodniu, a na forum ani słowa.

O kurcze wielka strata bardzo lubiłem jej poszukiwania muzyczne (*)

[xetras]

Takie czarowanie, jakie robiła Dolores O Riordan, powinna mieć opanowane każda wiedźma.

Poza tym "Ridiculous Thoughts" to szalenie udana piosenka, a w "Dreams" jest bardziej zespołowe czarowanie.

 

Edytowane 28 Lipca 2022 przez xetras
poprawka

[kangie]

Wiele jest tych damskich wokali, które przyciągają do słuchania.

Dzisiaj wybieram takie śpiewanie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Bessie była pierwsza - bez niej, 'nie byłoby' Elli, Sarah, Billie, Dinah... i całej reszty.

 

Zapomniana na forum Mary Lou williams... z wokalem Cynthia Tyson. Jest dobrze - bluesa nie wystarczy zaśpiewać - bluesa trzeba przede wszystkim czuć.

 

[xetras]

Miodnie i z wyczuciem.

Sabina Hermenegilda Bednarz - to skarb !

(Szacunek dla krajowej spuścizny doceniam).

 

 

 

Kilka lat temu (jeszcze przed wydaniem jej pierwszej płyty)  poprawnie wyczułem potencjał panienki sanah . Tej dziewczynce też życzę udanej śpiewogry - życiowej i teatralnej.

[piotrek7]

Może już tu się pojawiła a mi ten fakt umknął. Nawet jeśli tak, watro przypomnieć bo głos piękny I niemal całkiem zapomniany

[xetras]

Jakoś mi podchodzi ta pani z kapeli Les Rita Mitsouko.

 

 

Lepiej śpiewa od Niny Hagen (tak akurat mi się skojarzyła).

[xetras]

Mniej ładny a smutny głos z Boney M.

Martia Barrett - Belfast, Never Change Lovers In The Middle Of The Night, We Kill The World. (Te akurat sobie przypomniałem). Za mało zaśpiewała wiodących wokali w najlepszym czasie dla zespołu.

 

Nie wiem, czy producencki projekt pod szyldem Boney M zagrał w RPA "No More Chain Gang" albo w Hiszpanii "El Lute", ale w PRLu zagrał "Rasputina". Bywał uciążliwy, ale i dla telewizji i dla estrady to skład zjawisko.

W dniu 1.05.2022 o 09:57, Lech W napisał:

Jej miejsce w mojej ocenie zajęła Lady Gaga. W mojej obiektywnej ocenie, może to i nie mojej bajki całkiem ale artystka ze wszech miar uzdolniona, wspaniała.

Skąd pochodzą jej cytaty wizualne?

Autor poniżej objaśnia:

 

 

Szczerze to nie wiem, czym głosowo wyróżnia się Lady Gaga lub Madonna. Tanecznie i wizualnie - to na pewno, w tym pełna zgoda.

Od Madonny bardziej lubię Taylor Dayne (chociażby). Może więcej szczerości w tych jej popisach bywa? ...

 

[xetras]

Mocny offtopic odnośnie składów BoneyM poniżej:

Był taki skład,  gdzie miały śpiewać Sheyla Bonnick oraz Claudja Barry wraz z pewnym Mike, który miał tańczyć. Wyszło na to że panie nie chciały udawać przed kamerami TV i po nich zaistniały inne panie - te które znamy.

Ślad to okładka singla Sunny z 1976 roku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koniec OT.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 16 Lutego 2023 przez xetras
Poprawka

[Tomaszdaniel]

Kiedyś układałem sobie takie "top ten" w róznych muzycznych rankingach. Tak wygladało to w wokalistkach.

1.Mahalia Jackson

2.Aretha Franklin

3.Billie Holiday

4.Dinah Washington

5.Ella Fitzgerald

6.Etta James

7.Bessie Smith

8.Sara Voughan

9.Nina Simone

10.Koko Taylor

Pierwsza "biała" - Janis Joplin, pod koniec drugiej dziesiątki.

[kangie]

@Tomaszdaniel a na którym miejscu stoi u Ciebie Anita O'Day?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tomaszdaniel]

Anita O'Day jest super. Miałem kiedyś lp Cool Heat, do dziś żałuje że sie go pozbyłem. Te rankingi należy traktować z przymrużeniem oka. Obiektywny ranking może być w sporcie, np. skok w dal, wiadomo kto skoczył najdalej to wygrał. W sztuce jest jednak inaczej i dobrze. Nie ma dowodów że np. Aretha Franklin  jest lepsza od Roberty Flack czy odwrotnie. Czasem takim kryterium moze być ilość sprzedanych płyt ale to też nie do końca

[xetras]

Paulina Potocka

Wyrafinowany temperament, zaangażowanie emocjonalne. 

Uczuciowość petarda - dystans wskazany.

Utemperuje nawet osłabionego Andrzeja Poniedzielskiego.

(Od publiki zależy, czy trzyma rytm).

|

 2015 rok -wtedy pierwszy raz przyciągnęła mnie swym monologiem. Impreza to: Ludzik - Koszalin, ale nie wiem, czy ktoś rejestrował jej występ.

Występów wcześniejszych niż 2018 rok nie wynajdę - po 10 minutach Halamy jest tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Ja to radość czuję, ale nie okazuję".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mdavis]

W dniu 16.02.2023 o 05:39, Tomaszdaniel napisał:

9.Nina Simone

👍

[Starzec2]

On 2/16/2023 at 4:39 AM, Tomaszdaniel said:

Pierwsza "biała" - Janis Joplin, pod koniec drugiej dziesiątki.

Oczywiście takie listy są subiektywne, ale mi brakuje w pierwszej 10ce Peggy Lee. 

[Elbing]

Z naszego podwórka:

 

[broniasz]

 

[Tomaszdaniel]

Phoebe Snow, u nas niestety mało znana a szkoda. Bardzo oryginalny głos. Piękna wersja Do Right Woman Do Right Man.  Kiedyś zaśpiewała na jednym koncercie z Paulem Simonem, chyba to było Sound of Silence.

[xajas]

Mysle ze kiedys cos z tego bedzie
Piekny glos
Lizzy Mcalpine

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Starzec2]

Głos świetny, a słowa rozwalają 

 

[Tal]

Ze swoim zadymionym, nocnym wokalem w klubie, Chantal Chamberland jest jak piosenkarka z innej epoki – z czasów, gdy standardy Gershwina i Berlin były piosenkami popowymi, a klasyczny jazz był szczytem mody.

"Serendipity Street" to prezentacja pełnego pasji, aksamitnego głosu artystki i jej równie biegłych umiejętności jako gitarzysty. Prezentowana jest seria standardów, popowych coverów i oryginalnych utworów, w tym uduchowione interpretacje klasycznego utworu Billie Holiday "God Bless the Child", Cyndi Lauper "Time After Time" i Williego Nelsona "Crazy".

"Serendipity Street" to namiętne dzieło miłości... słodkie, bezczelne, zmysłowe i smutne. Nie tylko powraca do standardów, ale oferuje intymne oryginały, niektóre napisane przez samą Chamberland, inne napisane jako wspólny wysiłek.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tadeus72]

Od paru lat dochodzę do wniosku, że najciekawszy damski wokal ma... Greg Gonzalez 🙂 I wbrew pozorom nie jest to następna Conchita Wurst.

A prawdziwie damski damski wokal, to pewnie młoda Joni Mitchell na płytach Blue i Clouds. Zupełnie bezkompromisowy głos, jeszcze bardziej uwydatniony przez oszczędne aranżacje. Fascynujący, ale posiadaczy jaśniejszego sprzętu zmęczy pewnie już po dwóch piosenkach 🙂

[xetras]

Debbie 

Zwłaszcza po francusku uwodzi jak zwykle. 

 

W melanżu równie mocna.

(Przy rapowaniu wokal z bębnieniem powinny snuć wspólny wątek)

|

Ze wspomnień to kiedyś składowi "Blondie" zdarzyło się grać z jakąś szkocką orkiestrą dętą. Ciekawe, czy ktoś to zarejestrował. Chciałbym taki eksperyment zobaczyć.

Otwarta muzycznie grupa.

Bez autotjun, bez podkładów i bez błysku smartfonów publiki.