Skocz do zawartości
IGNORED

Kable sieciowe - warto czy nie!!!


maszmol

Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam na odsluch... prosta sieciowka potem zmiana na WW Silver Electra... Wiem ze to dosc drogi kabelek, ale roznica pod CD wyraznie slyszalna. Skoro SLYSZE to znaczy, ze roznica jest:-) Przeciez dobie tego nie wymyslam... Pozdrawiam:)

Ja to widzę tak: audiofil jest uzależniony od zmian sprzętu. W zasadzie zawsze jest w fazie planowania jakichś zmian. Każda zmiana rodzi potrzebę kolejnej, bo teraz wąskie gardło systemu przesunęło się w inne obszary.

Kolumny zmienia raczej rzadko, wzmacniacz i CD - też nie co chwila. A audiofil wciąż jest na głodzie.

Tę potrzebę wypełnia doskonale rynek akcesoriów, w szczególności kabli. Można się czymś zająć w okresie pomiędzy większymi zmianami, poszlifować brzmienie, pogłówkować itp.

To, że skręcenie kolumn lub odsunięcie ich o 20 cm od tylnej ściany wnosi niewątpliwie większe zmiany nie ma znaczenia.

Krótko: jest potrzeba, to jest podaż.

dekoracja, 19 Sty 2010, 16:44

 

>taaa a jak ktoś i skręca/odsuwa kolumny, i ma jednocześnie dobre sieciówki to już nie pasuje to

>Twojego światopoglądu?

 

mój światopogląd to bardziej pierwsza część posta, spojrzenie na temat trochę z lotu ptaka...

Nie krytykuję nikogo za posiadanie takich czy innych kabli, zastanów się jednak, czy to jednak nie działa tak jak napisałem

mczaj, 19 Sty 2010, 16:34

 

>Ja to widzę tak: audiofil jest uzależniony od zmian sprzętu. W zasadzie zawsze jest w fazie

>planowania jakichś zmian. Każda zmiana rodzi potrzebę kolejnej, bo teraz wąskie gardło systemu

>przesunęło się w inne obszary.

>Kolumny zmienia raczej rzadko, wzmacniacz i CD - też nie co chwila. A audiofil wciąż jest na

>głodzie.

>Tę potrzebę wypełnia doskonale rynek akcesoriów, w szczególności kabli. Można się czymś zająć w

>okresie pomiędzy większymi zmianami, poszlifować brzmienie, pogłówkować itp.

>To, że skręcenie kolumn lub odsunięcie ich o 20 cm od tylnej ściany wnosi niewątpliwie większe

>zmiany nie ma znaczenia.

>Krótko: jest potrzeba, to jest podaż.

 

mczaj: Może jakbyś kupił CD i wzmacniacz to byś zmienił zdanie?

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Jasne, spodziewałem się takiej reakcji.

Miałem kilka systemów, przede wszystkim stereo i zdania nie zmieniam, a to co napisałem o "audiofilu" to po części z moich własnych doświadczeń właśnie wynika

gratuluję refleksji i otwartości umysłu

Po co w ogóle ta dyskusja.. To tak jak rozmowa z członkami sekty Radia Maryja ojca Dyrektora.. (Bez względu to co się napisze, część będzie bronić swoich "racji".. - działa to zarówno od strony "słyszących" jak i nie.. )

 

Ogarnijcie się chłopaki!! Bo to kolejny wątek dla ..

 

Pozdr

elvis512

Ja mam tylko jedna dygresje.. Ja nie musze isc do laryngologa.. Ja roznice slysze a nie ja sobie wyobrazam. Nie mam zwidow i omamow sluchowych:-) Jezeli ktos tej roznicy nie slyszy, to niech po prostu powie a nie usiluje wszystkim udowodnic, ze roznicy nie ma:-)

Tylko jakoś wszyscy Ci co słyszą nie chcą sie poddać ślepym testom, bo nie są pewni czy by rozpoznali czy gra sieciówka od kompletu czy ta za ciężkie pieniadze, ale przecież różnicę wyraźnie słyszą to po co cokolwiek udowadniać? Może i ja nie słyszę nie uważam sie za wszechsłyszącego, ale niech mi ten co rzekomo słyszy udowodni to, że naprawdę tak jest, a żeby była motywacja to można sie założyć o jakąś tam kwotę, jak na 10 prób rozpozna 9 razy prawdiłowo, który grał kabel sieciowy to wygrywa. Ciekawy jestem ilu podjeło by sie takiego wyzwania oczywiscie przy świadkach co by nie było niedomówień.

>Vasa

Jest możliwe.

Moim zdaniem wtedy, kiedy dane urządzenie jest ... zaprojektowane 'inaczej'.

Wtedy zamiast filtracji w urządzeniu (czyli tam gdzie to się powinno odbywać) mamy jakąś filtrację (przypadkową) dokonaną za pomocą kabla ( z ekranem, puszką etc).

 

K

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Rabbeat83, 19 Sty 2010, 18:45

 

>Tylko jakoś wszyscy Ci co słyszą nie chcą sie poddać ślepym testom, bo nie są pewni czy by

>rozpoznali czy gra sieciówka od kompletu czy ta za ciężkie pieniadze, ale przecież różnicę wyraźnie

>słyszą to po co cokolwiek udowadniać? Może i ja nie słyszę nie uważam sie za wszechsłyszącego, ale

>niech mi ten co rzekomo słyszy udowodni to, że naprawdę tak jest, a żeby była motywacja to można sie

>założyć o jakąś tam kwotę, jak na 10 prób rozpozna 9 razy prawdiłowo, który grał kabel sieciowy to

>wygrywa. Ciekawy jestem ilu podjeło by sie takiego wyzwania oczywiscie przy świadkach co by nie było

>niedomówień.

 

ja np. bardzo chcę się poddać, ale nie miałem okazji.

miałem za to okazję słyszeć wpływ sieciówek duży u siebie w domu kilka razy.

ostatnio jednak przy aktualnym wzmacniaczu nie bardzo już coś słyszałem.

????

W audio wyznaje zasadę Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek - czyli rozum podpowiada, że nie powinno mieć wpływu, ale... warto mieć coś lepszego niż kompletne zero. Zresztą wystarczy zrobić eksperyment - zamiast kabli głośnikowych podpiąć kabel od lampki. Koszt niewielki a doświadczenie bezcenne.

 

Ja słyszę różnice pomiedzy kablami IC ( wszak wszystkie przeze mnie wpinane sa dobre wiec nie powinno byc różnicy - a jest) i (chyba) troche mniejszą miedzy kablami głośnikowymi (ale tez i mniej eksperymentowałem z nimi i na dodatek przy starym zestawie, któremu to robiło niewielka różnicę).

 

Reasumując - nie wydam na kabel sieciowy więcej niż 200PLN (przy zestawie jaki mam to nie miałoby sensu) ale przy pierwszej okazji kupię cos lepszego niż fabryczny.

Co do kabla sieciowego: Zasadniczą rolę w doborze niestandardowego kabla gra konstrukcja stolika pod sprzęt grający. Jak jest to konstrukcja otwarta, wpinamy wypaśną sieciówkę, jak jej nie widać, wolno podpiąć urządzenia porządnym, choć skromnym kablem :)

Sorry Panowie,ale pieprzycie jak przekupy na bazarze...

;)

Jak jeden z szanownych kolegów wspomniał,o tym czy grają czy nie

jest osobny temat...

Nasz kolega założył konkretny temat z konkretnym pytaniem

i tego się trzymajmy...

Znacie te sieciówki lub macie na ich temat zdanie-to pisać!

A jak nie to cisza...

HOWGH

;)

Mnóstwo uzywek.. Real cable, jakiś tańszy AQ.. Ale po co w ogóle te dyskusje.. Przekupy z sekty Radia Maryja - tylko to mi się nasuwa na myśl.. Ile osób tyle teorii, co jedna to "trafniejsza" tego typu wątki wprowadzają tylko zamęt i robią gąbkę z mózgu.. Mnie osobiście denerwują wpisy porównujące kable do 3000km i 15km limuzyną, szlak orla perć i zjazd z kasprowego kolejką górską.. Ludzie?!!

A co do olappa - miałem ten kabel u siebie (dość przypadkowo wraz z testowanym electrocompaniet ECI-2) i nic poza ładnym wygladem nie zauważyłem.. 150zł to nie majatek.. Wiec jak chcesz poprawić sobie samopoczucie wpięciem grubego węza do klocka to czemu nie. Jak w dawnym programie: "Decyzja należy do Ciebie"

>Tylko jakoś wszyscy Ci co słyszą nie chcą sie poddać ślepym testom, bo nie są pewni czy by

>rozpoznali czy gra sieciówka od kompletu czy ta za ciężkie pieniadze, ale przecież różnicę wyraźnie

>słyszą to po co cokolwiek udowadniać? Może i ja nie słyszę nie uważam sie za wszechsłyszącego, ale

>niech mi ten co rzekomo słyszy udowodni to, że naprawdę tak jest, a żeby była motywacja to można sie

>założyć o jakąś tam kwotę, jak na 10 prób rozpozna 9 razy prawdiłowo, który grał kabel sieciowy to

>wygrywa. Ciekawy jestem ilu podjeło by sie takiego wyzwania oczywiscie przy świadkach co by nie było

>niedomówień.

 

Już w innym wątku (a także na innych forach) pisałem, że robiłem taką próbę. I na 10 prób trafiłem 7 za pierwszym razem a następnie 9 i 10. Na tym samym sprzęcie i ten sam utwór mogę podjąć takie wyzwanie. I jestem spokojny.

System gra dobrze, albo nie....

PS. Mam na myśli sieciówkę. IC i głośnikowych nie testowałem, ale wydaje mi się, że te ostatnie mają najmniejszy wpływ na brzmienie. Byle była odpowiednia geometria i przekrój....

System gra dobrze, albo nie....

OK - to wg Was jaki % wartości wzmacniacza warto wydać na kabel sieciowy?

Wg mnie, ok 10%.

 

co do mojej ew. sieciowki za 200zł - tak, miałem na mysli cenę z drugiej ręki.

 

Akutat w stosunku do kabli nie mam jakiegos obrzydzenia że są używane :)

 

Za kable głośnikowe warte ok. 1600zł zapłaciłem jakiś czas temu 350zł a za IC (nowe chyba cos ok. 800zł? - nie wiem) 120zł.

 

oczywiście były to zakupy na aukcjach zagranicznych, bo Polacy strasznie wysoko cenią swoje kabelki. Ale to pewnie ze względu na małą podaż.

maszmol

 

najlepiej wypozycz sobie kable sieciowe do testu teraz prawie kazdy wypozycza kabelki wiec sam ocenisz czy slyszysz cos i czy warto inwestowac plny ;)

Ja od dzis wlasnie testuje sobie dwa kabelki :

1. Monster Powerline 400 Signature Series

2. ARTECH POWART WIND

 

Gralem dzis na kablu Wind i slysze zmiany w dzwieku po przejsciu z oryginalnego kabelka ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.