Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Złapanego Króliczka


Therion
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Będąc członkiem tego klubu przyznam, że to choroba nieuleczalna. Znów testuje element swojego toru. Tym razem padło na źródło pod postacią CD07s. No cóż wkręciłem się. Pytanie czy to chwilowe wyleczenie :)

 

Wcale mnie to nie dziwi ....czekałem cierpliwie kiedy " docenisz " Hegla....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie by ciekawily systemy wlascicieli ktorzy dosłownie niczego w nich nie zmieniali przez co najmniej 12 miesiecy. Ja kolekcje plytowa juz mam z grubsza zbudowana, ale stereo chce wciaz dopracowac (na kupnie wzmacniacza).

 

Bez zmian od 8,5 lat...,chyba, ze w koncu kiedys bedzie mi dane uslyszec cos grajacego na wyzszym poziomie od tego co mam, w co troche watpie, gdyz od kilkunastu lat sluchajac u kolegow roznych sprzetow (mam na mysli przede wszystkim kolumny): tanich drogich i bardzo drogich, niczego takiego nie doswiadczylem. Tak, ze jak masz pastwa ochote posluchac, to zapraszam, jesli takie nie zmieniane od lat - jak piszesz - Ciebie ciekawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka - obecnie 92% gier jest dystrybuowanych elektronicznie ... jak myślicie co się stanie z CD ? ;-)

 

Myślę, że kto chce będzie dalej siedział w CD.

Co mają powiedzieć Ci, co posiadają ponad 1000 kompaktów, albo więcej? Sądzę, że nie pójdą w pliki, streaming czy ogólnie cyfrę. Sam należę do takich, którzy "brzydzą" się tym, bo jestem od małego chowany przez ojca w obecności płyt, sprzętu, głośników i - mimo że mam dopiero 28 lat - czuję się zobowiązany nie zbaczać z tego kursu.

Lubię kupować płyty. To coś więcej niż sama muzyka - samo wybieranie, poznawanie czegoś nowego, dyskusje (chociaż coraz rzadziej) ze sprzedawcami, potem długie godziny wspólnego słuchania ze znajomym, ojcem, zimne piwko i długie gadki na temat muzyki (a przy okazji sprzętu).

Mając tak wiele CD nie mam sensu zabierać się za coś innego. Cały czas jednak odtwarzacze będą i klasyczne stereo. Zauważ, że w tzw. Hi-End nie ma urządzeń takich jak streamer itp. Accuphase przykładowo nigdy nie zrobiło i nie zrobi wejścia USB, bo "bo nie" i koniec. Po co? Ktoś mając tyle kasy na Accuphase, nie będzie słuchać z pendrive'a, zresztą jakby on wyglądał w tym źródle??

Naturalnie się Ci wszyscy ludzie rozdzielą - na oldschoolowców i gadżeciarzy. Tyle.

 

Ja osobiście życzę wszystkim aby złapali swego, bo rzeczywiście wielką frajdą jest skupienie się na słuchaniu i kupowaniu nowych Płyt.

 

Hehe. Ja w sumie czasem gonię, ale... jak wracam do domu i odpalam swoje graty to mi się odechciewa. Leczę się z tego zawsze, gdy po jakiejś wizycie w salonach, na odsłuchach czy gdziekolwiek indziej wrócę do domu :)

Znalazłem już na razie swój dźwięk, może kiedyś będzie kasa duża to się coś zmieni, na razie jest to konfiguracja Paradigm 3v.3 plus Marantz 5004 CD + i tu opcjonalnie raz tak, raz tak - Denon 1500 oraz NAD310. Bardzo dobrze mi to hula, nie mam powodu, że strasznie się uzewnętrzniać.

 

A frajda w kupowaniu płyt jest duuuuża.

W sumie za moje płyty to i dobry audio system bym złożył ;) Jakiś Hej Ending!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając tak wiele CD nie mam sensu zabierać się za coś innego.

Pliki będą coraz lepsze, więc uciekać od nich nie ma co. Drugostronnie kocham płyty i je kupuję. Jednak jak przyjdą goście zapuszczam Tidala, albo pliki flac z własnego dysku. Płyt mam kilkaset, płyt na plikach kilka tysięcy, a w Tidal kilkaset tysięcy. ten tydzień był wyjątkowy bylem na L4 i słuchałem tylko płyt CD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość LTD12

(Konto usunięte)

Pliki będą coraz lepsze, więc uciekać od nich nie ma co. Drugostronnie kocham płyty i je kupuję. Jednak jak przyjdą goście zapuszczam Tidala, albo pliki flac z własnego dysku. Płyt mam kilkaset, płyt na plikach kilka tysięcy, a w Tidal kilkaset tysięcy. ten tydzień był wyjątkowy bylem na L4 i słuchałem tylko płyt CD.

 

A skąd te płyty na plikach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając tak wiele CD nie mam sensu zabierać się za coś innego. Cały czas jednak odtwarzacze będą i klasyczne stereo. Zauważ, że w tzw. Hi-End nie ma urządzeń takich jak streamer itp. Accuphase przykładowo nigdy nie zrobiło i nie zrobi wejścia USB, bo "bo nie" i koniec.

 

Masz mocno przeterminowane wybrazenia o plikach jak i Accuphase, ktory nawet obrazkowo tlumaczy (link ponizej), ze mozna ich sprzet laczyc z komputerami (aby grac pliki), a streamer jest wbudowany w kosmicznie drogi wzmak Dana Agastino, trudno nie zaliczyc go do hi-endu.

 

http://www.accuphase.com/model/dac-30.html

 

http://dandagostino.com/products-momentum-lifestyle.php

 

Ja mam w domu blisko 2tys cd ale nie posiadam juz odtwarzarza plyt od kilku lat, no moze poza czytnikiem, wszystkie plyty zrzucam na biezaco na dysk twardy, mimo, ze nadal kupuja tylko i wylacznie kompakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co jest najgorsze w tym naszym hobby...? że ciągnie do złych realizacji zamiast słuchać tych znakomitych...I siedzi audiofil się wk...a na swój sprzęt...Bogu ducha winny...A on biedny, im lepiej przenosi wszystkie Hz tym bardziej obnaża "śmieci" w realizacji...moim zdaniem ooczywiście...

Pozdrawiam zadowolonych słuchaczy :-)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość LTD12

(Konto usunięte)

 

Pozdrawiam zadowolonych słuchaczy :-)

 

Dziękuję.:)

Zawsze muzyka, która mi się podoba przynosi mi zadowolenie. Realizacja i sprzęt jest drugorzędne. Nie oznacza to że mając wybór i wpływ na te elementy nie będę starał się zmienić na lepsze.

 

Jak nikt nie słyszy to nawet sobie nucę z zadowoleniem :). Zaręczam, są to najgorsze z możliwych wykonania. :(

Edytowane przez LTD12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dzisiaj zauważyłem, że jest taki klub. Dość mało aktywny bo pewnie większość forumowiczów jednak goni tego króliczka. Co prawda "nigdy nie mów nigdy" ale raczej złapałem swojego, a przez ostanie 10 lat trochę tych zmian było ( 5 wzmacniaczy, 4 pary kolumn). Teraz od prawie roku gra zestaw, który jak się nic nie zepsuje pozostanie na bardzo długo, a może do końca. Jest to: Dynaudio Focus 380, Yamaha AS2100, Yamaha CD2100, gramofon Elac 970 ( taki idlerowy vintage tylko z sentymentu ) może wkładkę ew. zmienię na jakąś MC bo teraz to jest Goldring 2200. Kupuję wyłącznie CD, płyt czarnych słucham rzadko i tylko te stare co nazbierałem kiedyś bo nowych nie kupuję. Pliki na pewno nie ( tylko w samochodzie z iPoda) jeśli to ew. streaming w przyszłości.Jeszcze zapomniałbym o pięknym analogowym tunerze Yamahy z lat 70-tych, który sobie kupiłem do kompletu za 200 zł z gałą do tuningu, wskaźnikami dostrojenia i lampkami i drewnianą obudową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mają powiedzieć Ci, co posiadają ponad 1000 kompaktów, albo więcej? Sądzę, że nie pójdą w pliki, streaming czy ogólnie cyfrę

Co to jest tysiąc kompaktów gdy można mieć dostęp do nieskończoności...

 

Naturalnie się Ci wszyscy ludzie rozdzielą - na oldschoolowców i gadżeciarzy.

 

Czemu gadżeciarzy ? Tylko dlatego, że w danym momencie wybiorą coś innego niż cd ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co jest najgorsze w tym naszym hobby...? że ciągnie do złych realizacji zamiast słuchać tych znakomitych...I siedzi audiofil się wk...a na swój sprzęt...Bogu ducha winny...A on biedny, im lepiej przenosi wszystkie Hz tym bardziej obnaża "śmieci" w realizacji...moim zdaniem ooczywiście...

Pozdrawiam zadowolonych słuchaczy :-)

 

No ale ja słucham muzyki, nie realizacji. Co poradzę, jak kapele thrashowe nie miały kasy jak jacyś Rolling Stonesi np. żeby dobrze realizować materiał, i chlali na potęgę ale ten materiał jest taki, że kapcie same spadają... :)

 

Masz mocno przeterminowane wybrazenia o plikach jak i Accuphase, ktory nawet obrazkowo tlumaczy (link ponizej), ze mozna ich sprzet laczyc z komputerami (aby grac pliki), a streamer jest wbudowany w kosmicznie drogi wzmak Dana Agastino, trudno nie zaliczyc go do hi-endu.

 

 

Dobra, przyznam, może mnie poniosło. ;)

Pliki będą coraz lepsze, więc uciekać od nich nie ma co. Drugostronnie kocham płyty i je kupuję. Jednak jak przyjdą goście zapuszczam Tidala, albo pliki flac z własnego dysku. Płyt mam kilkaset, płyt na plikach kilka tysięcy, a w Tidal kilkaset tysięcy. ten tydzień był wyjątkowy bylem na L4 i słuchałem tylko płyt CD.

 

Ależ ja nikomu nie bronię uciekać:) Mówię w swoim imieniu. Ja nie wierzę, żebym przeszedł na pliki. Kupuję płyty i słucham z płyt. Nie po to kupuję, żeby pobierać pliki.

Czytałem Twój felieton, bardzo ciekawy :)

 

Co to jest tysiąc kompaktów gdy można mieć dostęp do nieskończoności...

 

 

 

Czemu gadżeciarzy ? Tylko dlatego, że w danym momencie wybiorą coś innego niż cd ?

 

1000 CD dla kogoś ze średnią pensją to jest sporo. Wielu ludzi nie widziało stu płyt, a co dopiero tysiąc.

Zgodzę się - co to jest tysiąc kompaktów... Chciałbym mieć 10.000 :D

 

A tak mówię gadżeciarze, nie chcę nikogo obrażać przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie do końca rozumiem dlaczego ?

 

W moim rozumieniu wszystkie te streamery, odtwarzacze plików, głośniki bluetooth itp, jakieś multiroomy, yntelygentne domy to jakas forma gadżetu, nowoczesności, odbiegającej od znanej formy stereo.

Po prostu. Mam znajomego, co ma zegarek, którym może sterować muzykę, odczytywać smsy, mówić do niego. Podpięte to pod komputer, tam serwis Spotify, wszystko połączone, smartfonem sobie myk myk, potem coś tam, dla mnie to są gadżety.

Ja nauczony jestem, że mam odtwarzacz CD albo winyl, siadam, włączam, siedzę aż się płyta nie skończy, wstaję, wyłączam, odkładam na pólkę. Biorę następną, wybieram, oglądam. Cały rytuał nawet kiedy słucham trochę mniej w skupieniu.

A nowe czasy niosą nam chaos, wyrwane z kontekstu utwory, pojedyncze, tworzenie playlisty, zmiany, cuda niewidy. Niech sobie ludzie tak robią, ja nie muszę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim rozumieniu wszystkie te streamery, odtwarzacze plików, głośniki bluetooth itp, jakieś multiroomy, yntelygentne domy to jakas forma gadżetu

Postęp ?

A nowe czasy niosą nam chaos, wyrwane z kontekstu utwory, pojedyncze, tworzenie playlisty, zmiany, cuda niewidy.

Myślisz, że w streamingu nie da się posłuchać całej płyty ?

Kiedyś playlisty robiło się na kasetach magnetofonowych, podobno:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postęp ?

 

 

 

Myślisz, że w streamingu nie da się posłuchać całej płyty ?

Kiedyś playlisty robiło się na kasetach magnetofonowych, podobno:)

 

No pewnie tak, postęp wiadomo. Ale dla mnie nie wszystko co nowe, jest dobre. Lepsze jest wrogiem dobrego, czy jakoś tak.

 

Jasne, że można posłuchać całej płyty. Miałem do czynienia z tymi urządzeniami. Jedyny plus jest taki, jak ktoś nie ma czasu zmieniać płyt. Leci wszystko ciągiem, płyta po płycie. To ok. Ale ogólnie żadna zabawa dla mnie. Klikać sobie i wybierać. Wolę wyjąć z półki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nowe czasy niosą nam chaos, wyrwane z kontekstu utwory, pojedyncze, tworzenie playlisty, zmiany, cuda niewidy. Niech sobie ludzie tak robią, ja nie muszę. :)

 

To jest generowanie sztucznych problemów...słucham plików i słucham tylko całych albumów...nie znoszę Play list, itd.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ja słucham muzyki, nie realizacji. Co poradzę, jak kapele thrashowe nie miały kasy jak jacyś Rolling Stonesi np. żeby dobrze realizować materiał, i chlali na potęgę ale ten materiał jest taki, że kapcie same spadają... :)

A ja nie zamierzam "uśredniać" brzmienia systemu pod złe realizacje...równie dobrze mogę wrócić do Diory i Altonów...wszystko brzmiało "dobrze"...ale tak samo...

 

Mam też sporo cd i DVD... :-)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd kolega ma takie informacje...?

 

A gdzie ja twierdzę, że to pewne źródło. Kiedyś słyszałem od kogoś, ale to nie wczoraj. Także może się gościom od Accuphase zmieniło w głowach od tamtego czasu.

 

A ja nie zamierzam "uśredniać" brzmienia systemu pod złe realizacje...równie dobrze mogę wrócić do Diory i Altonów...wszystko brzmiało "dobrze"...ale tak samo...

 

Mam też sporo cd i DVD... :-)

 

Wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jest bardzo dużo metalu, który brzmi znakomicie...Slayer...Blindead, Decapitated, Lamb Of God Gojira, itd.

 

No ale ja słucham muzyki, nie realizacji. Co poradzę, jak kapele thrashowe nie miały kasy jak jacyś Rolling Stonesi np. żeby dobrze realizować materiał, i chlali na potęgę ale ten materiał jest taki, że kapcie same spadają... :)

 

Pozdrawiam :-)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.