Skocz do zawartości
IGNORED

STEREOFONIA / SCENA MUZYCZNA / ZNIKANIE KOLUMN


Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Wam tak, nie wiem co mam o tym myśleć, zapuściłem sobie płytę Scorpions Acustica Live, to co usłyszałem to coś niebywałego, brzmienie gitar, publika, scena 3D!!!, bas jest punktowy, ale bardzo barwny, wysokie na poziomie, wszystko gra idealnie...., chyba mój set nie jest do klasyki....., pianino brzmi nadal tak samo, właściwie w ogóle.....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

A właśnie, że mam! Sam się dziwie, ale jest!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Bobcat, 20 Maj 2010, 08:44

 

>Wiem, że znowu wsadzam kij w mrowisko. Częściowo dyskutowaliśmy temat niniejszego wątku przy w

>innym, poświęconym gęstym formatom zapisu. I po bardzo ożywionej (żeby nie powiedzieć: burzliwej)

>wymianie myśli, oraz wyjaśnieniu sobie pewnych istniejących na wstępie nieporozumień - zgodziliśmy

>się dwukanałowy system stereofoniczny jest w stanie odtworzyć tylko przednią połówkę przestrzeni, to

>znaczy wszystko to co jest przede mną w sali koncertowej. Dlatego Therion podał przykład siedzenia w

>ostatnim rzędzie, nota bene (moim zdaniem) jest to bardzo kiepski (żeby nie powiedzieć: najtańszy)

>bilet.

>

>Do tego, aby odtworzyć pełną przestrzenność 360* dookoła mnie potrzebny jest system wielokanałowy

>5.1. Żadne kino domowe - wielokanałowy system muzyczny. I do byłby przypadek fotela w dobrych,

>przednich rzędach filharmonii, albo (znów: za Therionem) kosmosu. Wyłącznie przy 5.1 jestem cały

>"zanurzony" w tymże kosmosie. Na stereo jestem jego conajwyżej obserwatorem z boku.

>

>Niestety zabawa w wielokanałową muzykę BARDZO DOBREJ jakości jest wielokrotnie droższa niż

>analogicznej klasy stereo. Za przyjemnosci się płaci.

 

Ja nie do końca się z tym zgadzam. Dobry i bardzo dobrze ustawiony system stereo zapewnia przestrzeń 360 stopni, a więc dźwięk i z przodu i z tyłu. Efekty dźwięku z tyłu mogą być całkiem sugestywne nawet na dwóch kolumnach, które stoją tylko z przodu.

To co powiem, może wydać się nieprawdopodobne do kwadratu, ale efekt dźwięku dochodzącego z tyłu miałem okazję słyszeć dzisiaj u siebie.....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

neomammut, 25 Lip 2010, 21:36

>To co powiem, może wydać się nieprawdopodobne do kwadratu, ale efekt dźwięku dochodzącego z tyłu

>miałem okazję słyszeć dzisiaj u siebie.....

 

 

dlaczego nieprawdopodobne? Jeżeli sprzęt jest dobrze ustawiony a kolumny mają taki potencjał, to potrafią nas otoczyć dźwiękiem w taki sposób, że niektóre efekty dźwiękowe będą słyszane zza pleców.

 

Inna historia, że najpierw musimy TO chociaż raz usłyszeć - wówczas coś się w naszych zmysłach odblokowuje i okazuje się, że nawet nasze słuchawki, które do tej pory grały tylko "w głowie" grają przestrzennie.

 

areczek, 25 Lip 2010, 20:44

>Nie nadużywajcie określenia-''Scena 3D'',takiej nie masz,tłumaczyć nie będę.

 

A Twojego podejścia nie rozumiem. Dlaczego uważasz, że nikt inny poza Tobą nie jest w stanie tego słyszeć?

>>Therion

Właśnie, dokładnie tak mam, szukam i spoglądam nausznie za siebie. Żeby nie być gołosłownym, słuchałem tego utworu parę razy, za każdym razem było to samo, w tym samym miejscu i dokładnie za mną trochę po prawej. Pierwszy raz coś takiego słyszałem, dlatego dla mnie jest to nieprawdopodobne.... :)

 

Wstawiam raz jeszcze obecny mój pokój. Dziękuję raz jeszcze wszystkich za pomoc!

Mam jednak inny problem. Mój system gra teraz tak jakby jego życiowym zadaniem było wytykiwanie błędów każdej minuty nagrania. Np wytwórnia Decca, o której wcześniej wspomniałem, płasko, bez wyrazu, wszystko zlane, nie da się słuchać, ale już np parę płyt z Jazz`u rewelka! I tak co 3-4 płyty. Czy to mój CD`ik się otworzył, zaczął myśleć, a może robi mi na złość? Mówiąc poważnie, czy mój system stał się po różnych zabiegach bardziej przezroczysty i wymagający co do źródła?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

neomammut, 26 Lip 2010, 23:24>>>

Mój system gra teraz tak jakby jego życiowym zadaniem było wytykiwanie błędów każdej minuty nagrania>>>>>

 

Odwieczny problem:im lepiej...tym gorzej.Płytoteka się rozjeżdża-z jednej strony dobry symptom-różnicowanie realizacji,z drugiej strony sporo płyt może się zacząć...mocno kurzyć.

l'enfant sauvage

>>octavarium

Czyli mam się cieszyć? To żart? :) A poważnie, teraz jest tak, że niektóre realizację wydawały mi się świetnie nagrane, tak teraz jest to jakiś bełkot..., lubię bardzo Eltona Johna, a teraz jego bardzo dobre płyty to śmiecie, najbardziej ucierpiała klasyka, nie mam ich za dużo, dopiero zaczynam go poznawać. Będzie się trzeba z tym pogodzić..... i szukać dobrze zrealizowanych płyt!

 

>>jozefkania

Nie jest to kwestia regulacji, bo błędy pochodzą ze źródła, nie ma regulacji zlewania się i odlewania się instrumentów, nie ma regulacji wokalu, żeby był naturalny itd....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

neomammut, 26 Lip 2010, 23:24

 

>Mówiąc poważnie, czy

>mój system stał się po różnych zabiegach bardziej przezroczysty i wymagający co do źródła?

 

Nie sądzę. Po prostu podnosząc kolumny z ziemi o prawie metr do góry, praktycznie rzecz biorąc zmieniło się wszystko. A że byłeś już przyzwyczajony do określonego rodzaju prezentacji, to teraz możesz popadac w lekki szok słuchając większości swoich płyt. Według mnie jest to całkowicie normalne zjawisko i nie ma raczej żadnego większego związku z "różnymi zabiegami" poza może samopoczuciem, które jak wiemy potrafi cuda wyczyniac i wpływac na odbiór muzyki (czy sprzętu jak kto woli) w nieporównywalnie większym stopniu niż wymiana któregokolwiek z elementów systemu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>>parantulla

Ale nie zmienia to faktu, że nie wszystko brzmi źle, są realizację, które grają niesamowicie czysto, naturalnie, ciepło (co lubię) i przestrzennie. Mam zatem odczekać? Przyzwyczaić się? To chyba nie to jednak.... Co do szoku to fakt, mój zestaw skoczył nawet o parę oczek w górę....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

parantulla ma rację, wszystko uległo zmianie. Dodam jeszcze, że zmiana wysokości odsłuchu, to zmiana korelacji fazowych poszczególnych głośników. Wszelkie górki/dołki na charakterystyce uległy zmianie, pojawiały się pewnie nowe.

Góry musiało przybyć, przez co słychać więcej "brudów" i niedopracowań w nagraniach.

Czytaj o audio i kombinuj. Jak nie gra tzn. ze masz duzo do poprawienia.

Sa dwie drogi, wymiana klockow i wyciaganie maxa z tego co jest. W zaleznosci od potrzeby i mozliwosci finansowych.

Pierwszy krok czyli ustawienie kolumn juz zrobiony. Jest sporo metod zwanych na forum audio voodoo, ktore moga pomoc. Np. odizolowanie wzmacniacza i zrodla od wibracji i wstrzasow oraz wiele innych.

Ta zabawa jest piekna i trwa w nieskonczonosc.

neomammut, 27 Lip 2010, 00:08

 

>>>parantulla

>Ale nie zmienia to faktu, że nie wszystko brzmi źle, są realizację, które grają niesamowicie czysto,

>naturalnie, ciepło (co lubię) i przestrzennie.

 

Są realizacje, które tak grają praktycznie w dowolnym systemie czy pomieszczeniu, czego ja akurat nie lubię, bo oceniając sprzęt na podstawie tychże realizacji wpada się w pułapkę, o której już ktoś wcześniej wspominał, nagle sami na własne życzenie pozbawiamy się przyjemności słuchania niektórych płyt, a w moim przypadku akurat większości z wszystkich jakie posiadam.

Twój opis sytuacji przypomina mi walkę z kolumnami JMlab PS 5-1, które pod wieloma względami grają wybitnie, ale potrafią zagrac tak, że najpierw plomby w zębach dzwonią, a po chwili nie można opanowac chęci ucieczki z pomieszczenia. Wszystko zależało właśnie od realizacji płyty czy gatunku muzyki, bo na niektórych to aż takiego znaczenia nie miało. Ale na większości niestety miało i problem zniknął dopiero po zmianie kolumn.

Wracając do Twojego opisu zmian (po ustawieniu kolumn na taboretach) to przede wszystkim zmienił się balans tonalny czyli jednocześnie nastąpiło osłabienie niskich tonów i automatyczne "podbicie" całej reszty pasma, która dodatkowo została wzmocniona przez zupełnie inny rozkład odbic od sufitu i ścian, a wcześniej (na podłodze) spora ich częśc była tłumiona przez te grube i gęste dywany. Już samo to mogło dokumentnie skaszanic brzmienie systemu, ewentualnie pokazac jak on w rzeczywistości brzmi. Moim skromnym zdaniem akurat te kolumny były projektowane z myślą o stawianiu ich właśnie bezpośrednio na podłodze (jak większośc ówczesnych "altusopodobnych" konstrukcji) i do tej koncepcji powinieneś według mnie powrócic.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jeśli rzeczywiście projektowane były z myślą stawiania ich na podłodze, to takie ustawienie powinno dawać najlepsze zgranie fazowe głośników. A zgranie fazowe głośników jest ważniejsze od idealnie równego przebiegu pasma... Zgranie fazowe to koherencja, spójność dźwięku, czytelność, lokalizacja. Może dlatego Ci się wszystko popsuło.

Niestety, kolumny były zaprojektowane, by stać i na podłodze i na stendach. Zrobię dzisiaj taki test i obaczę, czy to pomorze. Jeśli nie to, czeka mnie niezła wycieczka... Dziękuję!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Dobierz wysokość używając... cegieł. Spróbuj też odchylić kolumny lekko ku tyłowi (wyższe kolce z przodu).

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Znalazłem coś takiego, jest to zapis w instrukcji od wzmacniacza Sony z końca lat 70`tych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15740-100000019 1280210042_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

neomammut, 27 Lip 2010, 06:02

>Niestety, kolumny były zaprojektowane, by stać i na podłodze i na stendach. Zrobię dzisiaj taki

>test i obaczę, czy to pomorze. Jeśli nie to, czeka mnie niezła wycieczka... Dziękuję!

 

 

Wsłuchaj się bez goraczki w swoj system. Możliwe, że wina leży po stronie kolumn, które zostały podniesione i plują Ci teraz szczegółami prosto w uszy. A przecież jakoś szczególnie wybitne nie są i o ile dźwiek sie zrobil bardziej przestrzenny, to jednocześnie tak ostry, że słuchac się tego nie da. Poza tym zmieniasz cos w elektronice - wymieniasz kondensatory - zakladam, że albo wymieniasz na takie same jak były, albo - zmieniając na inne wartości - wiesz co robisz.

 

Ja zrezygnowalem ze wzmacniacza, który dawał mi (z jednej strony bardzo ciekawy) efekt sterylności. Slyszałem każdy pyłek w studiu nagraniowym. Po 2 dniach miałem dosyć, bo 70% mojej płytoteki musiałbym wywalić do kosza. Okazało się przy okazji, że to wcale nie wina płyt, tylko wzmacniacza, który niepotrzebnie i do przesady uwypuklał mi rzeczy nieistotne. Jego nastepca pomijał te szczegóły i skupiał się tylko na rzeczach ważnych i na nim, kazda odtwarzana płyta brzmiała dobrze. I to jest zaleta dojrzałego zestawu. Nie robmy z domu studia nagraniowego, bo odechce nam się słuchania albo sobie jakąś krzywdę uczynimy. Muzyka ma wciagać, relaksować a nie angażować do przesady.

Muszę się z tobą zgodzić, kolumny za to są to domowe monitory studyjne, one pokazują prawdę i to mi się w nich podoba. Były używane właśnie w studiu nagraniowym. Ja jednak się tak łatwo nie poddaje i poeksperymentuje jeszcze z nimi. Spróbuję też zmienić wzmacniacz i wtedy obaczę czy to faktycznie wzmak. Ja już tak mam, że za nim coś zmienię, próbuję zminimalizować koszty, dając sobie możliwość do rozwiązania problemów związanych z różnymi aspektami życia. Tak jest i w tym przypadku. To mnie nauczyło widzieć problem z różnej perspektywy, dzięki temu mam jeszcze sporo opcji w głowie :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Zainspirowany tematem zacząłem jeździć kolumnami po pokoju i trafiłem!!! (porysowałem przy okazji trochę podłogę kolcami, ale mam nadzieje, że żonka nie zauważy;). Nie wiem jak, ale jest. Po prawie roku od przeprowadzki dopiero teraz mi się udało. Wcześniej ani bas mnie nie zadowalał, wysokie były zbyt natarczywe, a scena miała grubość kartki papieru. Teraz wszystko się poskładało do kupy i wyszła rewelka, pełen odlot. Jestem pozytywnie zaskoczony, jak kolosalna zmiana nastąpiła po poprzesuwaniu kolumn. W tej chwili mam kolumny odsunięte o ok 75cm (front kolmn) od tylnej ściany, szerokość bazy 245, a ja siedzę ok 3,5m od lini kolumn przy czym scena jest słyszalna niemal w całym pokoju bez względu na miejsce odsłuch (w granica rozsądku oczywiście). Pokój ma 3,95 x 5,05 i 2,60 wys. Wystarczy przesunąć o kilkanaście cm kolumny w tył lub w przód i efekt zanika, więc polecam kombinowanie z położeniem kolumn do skutku. Wyjechanie kolumnami na środek pokoju wcale nie dało zadowalającego efektu jakby się wydawało. Zaznaczam, ze pokój mam jak na razie bardzo słabo wytłumiony, nawet brak dywanu (choć jest planowany) przy czym podłoga to lita deska dębowa.

 

Pozdrawiam, dziękuje za cenne uwagi i życzę powodzenia w szukaniu odpowiedniego ustawienia kolumn.

Witaj Cichom...

 

A ustawienie masz na której ścianie? Ja tak miałem gdy monitory stały na dłuższej. Teraz podłogowe trzydrożne dałem na krótszą i ciągle szukam dobrego ustawienia.:)

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

cichom, 27 Lip 2010, 13:35

 

>U mnie kolumny stoją na krótszej ścianie. Wysłuchałem właśnie dwie płyty Pink Floydów i chce jeszcze

>:)

O tak, Pink Floydzi, szczególnie na koncertowych wydaniach, to przyjemny kąsek. Na nich właśnie najczęścij sobie kombinuję z ustawieniami. Zrobiłbyś jakąś fotkę szerokokontnym jak to teraz u Ciebie wyszło z ustawieniami.

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

neomammut :

a jakby pujsc na calosc, i zrobic tak :

wieszasz kolumny pod sufitem (jakies inne, mniejsze monitory ), symetrycznie do scian bocznych, w odleglosci od nich np 50 cm, skierowane lekko na dol, i do srodka, czyli skierowane na miejsce odsluchu. Mam praktycznie zrealizowany taki projekt ( dom tez w drewnie - z bali ), i naprawde scena jest idelanie przed sluchaczem, na wysokosci uszu. Zachowujac symetrycznie ustawienia kolumn, jakosc dzwieku jest dobra, a bas jest naprawde swietny. Kolumny powiesilem poprostu na sznurach zamocowanych do sciany przedniej i bocznych,

cichom, 27 Lip 2010, 13:35

Wysłuchałem właśnie dwie płyty Pink Floydów i chce jeszcze>:)

 

Teraz, kiedy już "załapałeś" jak powinno być, to włóż podkładki pod kolce i szukaj dalej. Ściany pokoju mają zniknąć (!!!) - powinieneś słyszeć (muz.elektroniczna/filmowa)po kilkaset metrów w każdą stronę a w nagraniach studyjnych po kilkanaście/kilkadziesiąt. Dźwięki nie powinny wydobywać się z kolumn.

Masz za miejscem odsłuchu ścianę czy siedzisz po środku pokoju? Trochę zbliż kolumny do siebie - niech wyjdzie prawdziwy trójkąt równoboczny (sprawdź).

 

Jeżeli masz jakieś zapasowe kable, to zmień je na chwilę, by się przekonać się czy któryś nie jest ograniczeniem.

 

Osiągnięty efekt z nawiązką rekompensuje włożony w poszukiwanie wysiłek.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.