Skocz do zawartości
IGNORED

STEREOFONIA / SCENA MUZYCZNA / ZNIKANIE KOLUMN


Therion
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jarkog, 28 Maj 2010, 09:51

 

>to, że mamy usłyszeć go jak szczeka w oddali, z po za granic naszego pomieszczenia, to znaczy, że nie >ulegamy omamom, złudzeniom (czyli niepoprawnemu przekazowi) ani nasz sprzęt, czy akustyka pokoju >wcale nie wprowadza nas wtedy w błąd.

 

Np.w tym zdaniu połączyłeś.

 

Słuchając stereo ZAWSZE ulegamy złudzeniu, złudzeniu, że słyszymy jakiś dźwięk z kierunku i głębokości innej niż kolumna. Jest to jednak zamierzone i jak najbardziej korzystne. Tak jak piszesz,jednak nie wprowadza nas to w błąd bo tak miało być.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majkeljot,

 

Albo nie starasz się zrozumieć co napisałem albo nie umiesz tego zrozumieć. :)

 

majkeljot, 28 Maj 2010, 14:40

 

>Słuchając stereo ZAWSZE ulegamy złudzeniu, złudzeniu, że słyszymy jakiś dźwięk z kierunku i

>głębokości innej niż kolumna. Jest to jednak zamierzone i jak najbardziej korzystne. Tak jak

>piszesz,jednak nie wprowadza nas to w błąd bo tak miało być.

 

Ty rozumiesz tak jak część ludzi (co nie znaczy że źle) że wszystko co słychać wokół z głośników to złudzenie. I w zasadzie masz rację. Ale inni traktują to jako dźwięki realności. Mają do tego prawo skoro tak wolą. Powiem więcej, w toku twojego myślenia nawet dźwięki wydobywające się wprost z głośnika można przyjąć za złudzenie. I też to zrozumiem. Teraz, ciągle w twoim języku, pojmowaniu przez Ciebie złudzenia, zapytam Cię. A jak nazwiesz dźwięki, które w tym wątku inni właśnie nazywają złudzeniami bo nie wierzą, że można coś słyszeć tak jakby dochodziło do nas zza ściany? Te dźwięki są tak jak sam twierdzisz "jak najbardziej korzystne". I z mojej strony zgoda. Czyli aby Oni to zrozumieli trzeba im wyjaśnić, że to nie są właściwie złudzenia ale jak sam piszesz "Jest to jednak zamierzone i jak najbardziej korzystne". Nic innego przez cały czas nie twierdzę. Tak samo jak wszystkie inne dźwięki znajdujące się miedzy kolumnami głośnikowymi też są pożądane. Zgoda. Ale dla jednych to złuda bo ich sprzęt/pokój itd... nie potrafi tego oddalonego za ścianami dźwięku oddać a dla innych to realnie słyszany dźwięk bo go wyraźnie słyszą jak z oddali. Tu właśnie mamy punkt graniczny rozumienia i rozumowania tak jednych jak i drugich. I teraz zrozum trudność wyjaśnienia fenomenu. :) Tobie łatwo stwierdzić że wszystko jest zamierzoną złudą. Prościzna i prawda. Ale "zapalnym" punktem moich wyjaśnień jest nie lakoniczne stwierdzenie faktu który Ty stwierdzasz. Ale próba wyjaśnienia im "o co caman" w tym wszystkim.

Bo w audio pojęcie złudzenia można przyjąć za względne. Dlatego pisałem jak to widzą jedni a jak drudzy.

1. Możemy uznać wszystko co usłyszymy z kolumny i wokół niej oraz te zza ściany, za dźwięki realne, o ile są to dźwięki tak słyszane jak to zaplanował realizator. (nazwijmy to "realność odsłuchu")

 

2. Możemy też to wszystko (jak TY) nazwać złudzeniem (co faktycznie jest bliższe prawdy)

 

A w jednej i drugiej grupie możemy mieć takich co traktują szczekanie psa Watersa zza ściany jak złudzenie. Tylko dlatego, że to słyszą inaczej bo z pomiędzy kolumn. hehe

Tak jak i w każdej z grup mamy takich, co twierdzą, że to nie złudzenie i że realnie słyszą go jak zza ściany!

 

I teraz tak jednym jak i drugim wyjaśnij kiedy i dlaczego doświadczają lub nie doświadczają faktycznych złudzeń lub tych pożądanych i każdemu w jego sposobie myślenia! hehe

 

Ja już mam dość. :) I teraz chyba rozumiesz dlaczego? A żeby podnieść to wszystko do rangi filozofii to powiem Ci że są też ludzie, i to spora grupa, która uważa że nawet nasze życie na tym padole to tylko złudzenie hehe. Idę na strzelnicę. Doświadczyć złudzenia trafiania :P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli siedzimy za parawanem to wszystkie dźwięki zza niego dochodzące należy w takie sytuacji uznać za złudzenie, ponieważ nie wiemy czy pochodzą od znajdujących się tam realnych osób, czy też np. z zapisu audio (za parawanem może stać sprzęt audio). Dopóki tego nie widzimy nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować. A jeżeli parawan zastąpią zamknięte oczy? Wszystkie dźwięki po zamknięciu oczu stają się złudzeniem? A skąd wiemy które pochodzą od osób realnych a które z włączonego w tym samym momencie sprzętu audio?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Therion, 28 Maj 2010, 17:22>>>

 

Jesteś pierwszym Sokratesem Sceny Muzycznej i Znikających Kolumn:)))

Są rzeczy, o którym się fizjologom nie śniło...

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkog

Chyba myslimy podobnie, tyle, że ja jestem upierdliwcem jeśli chodzi o konkretne nazewnictwo. Dla mnie np.adapter to nie gramofon co dla wielu nie ma znaczenia, a dla mnie ma. Takie moje małe zboczenie.

 

Niezależnie jednak od nazewnictwa na "znikanie" kolumn ma cholernie dużo czynników. Najważniejsze jest chyba źródło, jesli tam dany będzie dźwięk szedł z jednej kolumny to będzie ją słychać, a jeśli tak nie jest to mamy zafałszowania. Inna sprawa, że ktoś może to akurat lubić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 28 Maj 2010, 18:48

 

>Są rzeczy, o którym się fizjologom nie śniło...

 

No na pewno są, tyle że niekoniecznie w tym akurat wątku jest odpowiednie miejsce na roztrząsanie podobnych "dylematów". Panowie, proponuję wrócic do tytułu wątku, bo cała ostatnia strona, to szczerze mówiąc już jakieś masło maślane i w dodatku nie na temat...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 28 Maj 2010, 18:48

 

 

>Therion...

>Jesteś pierwszym Sokratesem Sceny Muzycznej i Znikających Kolumn:)))

 

Co tam kolumn nawet ścian hehe.

 

>Są rzeczy, o którym się fizjologom nie śniło...

 

A jak widać z wątku, to nie tylko filozofom ale i... audiofilom? :) Przynajmniej niektórym. A to mnie już bardzo dziwi. Osobiście cieszę się z tego, że Thieron założył ten wątek. Uświadomił tym wielu osobom to, że mając niekoniecznie najwyższej klasy sprzęt można już osiągnąć niezły poziom nirvany dającej poczucie uczestniczenia w spektaklu a nie jedynie bycia przed ścianą dobrej jakości dźwięku. :) Bo dla mnie zawsze na pierwszym miejscu było poczucie przestrzeni we wszystkich kierunkach a w dalszych planach reszta aspektów dźwięku. I to właśnie starałem się jakoś tam z większym czy mniejszym powodzeniem uzyskać.

 

parantulla, 28 Maj 2010, 19:22

 

>szczerze mówiąc już jakieś masło maślane i w dodatku nie na temat...

 

To zastanawia mnie bardzo co Cię powstrzymuje od pisania czegoś na temat? :) Może dzięki dyskusji znajdziesz swój punkt G?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie do ponownego poszukania sceny skłoniły dwie rzeczy, pierwsza, to jak już pisałem - zestaw idiotycznych głośniczkow Do Sony Ericssona, który sieje taką przestrzenią, że Matko Ty Jedyna a drugą było zauważenie, że siedząc na kanapie jeszcze bardziej przestrzennie mi wszystko brzmi... jeżeli się pochylę :)

Pomyślałem, że przecież już to robiłem - wysuwałem kolumny i owszem, było lepiej, ale nie znowu na tyle, by do takiego ustawienia wracać. Ale z drugiej strony, skoro słyszę ogromną przestrzeń z takich pierdołowatych głośniczków do komórki, to dlaczego moje kolumny droższe XXX razy nie potrafią takich cudów?

Nastawiłem Vangelisa i zacząłem eksperymentować z ustawieniem kolumn - kompletnie wzdłuż ścian - nie, a skierowane na mnie - też nie. Aż doszedłem do ustawienia w którym jak po włączeniu włącznika - jest głębia - trochę dalej kolumny - brak głębi.

I przyznaję - zakres jest niewielki. Aż dziwne, bo powinna następować stopniowa degradacja dźwięku wraz z dosuwaniem kolumn do ściany, a tu nie - jest max albo parę centymetrów dalej - płasko.

 

Ale fajnie jest odkryć nowe możliwości swojego sprzętu.

Mam go już półtora roku i nie zamienię na żaden inny. To chyba dobra rekomendacja.

 

Ps. Nie każdemu jego dźwięk może odpowiadać, także nie jest to gotowa recepta na fajny zestaw do np. 7.000zł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wcięło mi wpis :( więc tak w skrócie teraz.

 

Jak widać latanie z kolumnami po pokoju to konieczne ABC dla każdego facynata audio. Osobiście słucham na sposób wzorem Audio Psyhic plus moje do tego eksperymentalne doświadczenie. I wyszło mi, że sposób Audio Psyhic jest nie zły ale jak dognę głośniki jeszcze bardziej do wewnątrz, to jest jeszcze lepiej! Może nie mam takiej fantastycznej (jeszcze) sceny w głąb jak Therion ale lokalizacja i wypełnienie dźwiękiem pomieszczenia mam całkiem fajne. A najważniejsze, że punkt odsłuchu mam dość wybaczalny na pozycję. Widocznie miało być krócej, więc jest. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wszystko:)))

Jeno brak lokalu takiej wielkości, jak niektórzy szczęśliwcy:(

Czyli nie mam nic....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 29 Maj 2010, 00:04

 

>Mam wszystko:)))

>Jeno brak lokalu takiej wielkości, jak niektórzy szczęśliwcy:(

>Czyli nie mam nic....

 

staraj się utrzymać to ustawienie :)

będziesz jednym, lub jednym z nielicznych, którzy tak samo dobrze czują się w domu, jak i poza nim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a dla zapewnienia rzeczonej głębii sceny lepiej ścianę za kolumnami rozpraszać czy tłumić? I co ze ścianą za słuchaczem? Wiem, że ociera się to o akustykę pomieszczenia, ale dla zapewniania sterofonii i głębii sceny to chyba elementy istotne. (Jesli było o tym już w tym wątku, to przepraszam za ewentualnego dubla).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Panowie, a dla zapewnienia rzeczonej głębii sceny lepiej ścianę za kolumnami rozpraszać czy tłumić?

 

W tym celu to najlepiej i przede wszystkim należy kolumny daleko od tej ściany odsunąć w kierunku środka pokoju. Tłumienia i rozpraszania ma swoje znaczenie, ale ustawienie jest ważniejsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zainteresowany odpowiedzią na pytanie romkajagody. Nie zawsze można z kolumnami wyjechać tam, gdzie by się chciało.

Rozpraszać więc czy tłumić za kolumnami?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Gdyby tak 30-stu orkiestrantów wsadzić do 25 metrów? Jakby naraz każdy dmuchnął w rurkę - to

>ściany

>>by się rozpadły. Inaczej po 15 minutach byłby niezły smrodek:)))

>

>

>Ale po co ich wsadzać do takiego pokoju?!

>

>Jeżeli oglądasz w telewizji film o Saharze, to co - ktoś ci usiłuje nasypać piasku do pokoju? Albo

>rozsunąć ściany?

 

Ale też obraz, który widzisz naturalnych rozmiarów nie ma. Rozmiary są tylko sugerowane, ale jednocześnie ograniczone wielkością ekranu.

 

>Jeżeli słuchacie orkiestry i chóru, to naprawdę macie wrażenie że oni wszyscy mieszczą się w ramach

>waszego pokoju? Przecież istnieje głębia sceny. A zatem już słuchowisko wychodzi poza mury. I robi

>to samo na boki!

 

Szczęściarz z Ciebie. Ja tego nigdy nie słyszałem. I nie mówię tu tylko o swoim sprzęcie.

Tak jak obraz Sahary jest ograniczony rozmiarem ekranu, tak obraz dźwiękowy jest ograniczony odstępem kolumna-kolumna, a jego głębia ścianą poza kolumnami. Wyższość prezentacji dźwiękowej nad obrazem polega na tym, że czasami wychodzi ona poza linię kolumna-kolumna oraz za tylną ścianę, podczas gdy wizja zawsze pozostaje w ekranie. Jednak 90% dźwięku jest między kolumnami i ścianą za nimi. Tak więc 100 grajków z jednej orkiestry z chórem na dokładkę zostanie odpowiednio pomniejszonych. Natomiast jedna panienka czy gitara solo może zostać nienaturalnie powiększona - podobnie jak na wizji przy zbliżeniu możemy zobaczyć półmetrową muchę czy innego insekta.

 

Na to co opowiadamy ma oczywiście wpływ sposób widzenia. Widząc na ekranie bezkresną dal niech będzie Sahary i wielbłąda w odległości ok. 1 km, to ten wielbłąd jest za ścianą naszego pokoju? Dla mnie nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że scena i jej głębokość zależy głównie od samych kolumn i elektroniki.Przykładowo u mnie ściany są puste,na jednej z bocznych ścian posiadam okno balkonowe które ma grube zasłony,oraz firanę.

Na podłodze mam wykładzinę.Po odstawieniu kolumn na około 50 cm od ściany pozorne zródła stają się mocno trójwymiarowe.Gdy kolumny stoją przy samej ścianie,to głębia i plany również są słyszalne.

Jestem zdania że przy świetnie przygotowanej akustyce,każdy sprzęt na pewno zagra czytelniej,oraz scena będzie głębsza i z wyrazniej zaznaczonymi planami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Less, 4 Cze 2010, 10:55

Tak więc 100 grajków z jednej orkiestry z chórem na dokładkę zostanie odpowiednio

>pomniejszonych. Natomiast jedna panienka czy gitara solo może zostać nienaturalnie powiększona -

>podobnie jak na wizji przy zbliżeniu możemy zobaczyć półmetrową muchę czy innego insekta.

 

 

O!

Less,świetnie że zaznaczyłeś te piekielnie ważne sprawy!

Właśnie zasadniczym problemem w odtwarzaniu znakomitej sceny,jak też naturalnych rozmiarów żródeł pozornych,jest samo nagranie.Istotnie,w nagraniach muzyki klasycznej chóry,lub instrumenty perkusyjne z końca składu,nagrane są z pomniejszeniem,nie posiadają odpowiedniej wagi,oraz są niestety płaskie!

Za to w nagraniach o polu bardzo bliskim,głosy wokalistów są bardzo często zbyt duże,bądz zbyt''ciężkie''

Niesamowite jest to jak bardzo daleko leży wiele nagrań od tego co prezentuje natura.Wystarczy tylko poprosić współtowarzysza odsłuchów bądz członka rodziny aby wszedł między zestawy głośnikowe i cokolwiek powiedział bądz zaśpiewał.Wnet dochodzimy do wniosku że głos jest mały,wątły,z tak niewielką ilością wysokich tonów oraz mnóstwem średnicy,że wydaje się być ciemny.Niestety,prawie 100 procent nagrań wokali,to zapisy powiększone bądz ''dopalone'',czyli equalizowane.Oczywiście ktoś powie że akustyka naszego pokoju nie jest taka sama jak akustyka miejsca w którym dokonano zapisu ludzkiego śpiewu,zatem głos w nagraniu nie może być porównywany do głosu domownika czy współtowarzysza odsłuchów.To błędne założenie.Pomijając kilka sytuacji w których głos ludzki jest zupełnie inaczej brzmiący(np.kościół,wolne powietrze itp),jednak gdy mowa o rejestracjach studyjnych,to powinny one brzmieć praktycznie tak samo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ktoś

>powie że akustyka naszego pokoju nie jest taka sama jak akustyka miejsca w którym dokonano zapisu

>ludzkiego śpiewu,zatem głos w nagraniu nie może być porównywany do głosu domownika czy

>współtowarzysza odsłuchów.

 

Przede wszystkim są to inne głosy same w sobie, co prawdopodobnie live było również wyraźnie słyszalne. Para, którą ma w płucach wokalista-profesjonalista, jest nieporównywalna z możliwościami przeciętnego domownika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Less, 4 Cze 2010, 10:55

>Na to co opowiadamy ma oczywiście wpływ sposób widzenia. Widząc na ekranie bezkresną dal niech

>będzie Sahary i wielbłąda w odległości ok. 1 km, to ten wielbłąd jest za ścianą naszego pokoju? Dla

>mnie nie.

 

A jeżeli będziesz oglądał Avatara w kinie w 3D to wszystkie głębokie sceny też mieszczą się tylko w grubości "prześcieradła" na którym wyświetlany jest film?

 

areczek, 4 Cze 2010, 10:58

>Wydaje się że scena i jej głębokość zależy głównie od samych kolumn i elektroniki.Przykładowo u

>mnie ściany są puste,na jednej z bocznych ścian posiadam okno balkonowe które ma grube zasłony,oraz

>firanę.

>Na podłodze mam wykładzinę.Po odstawieniu kolumn na około 50 cm od ściany pozorne zródła stają się

>mocno trójwymiarowe.Gdy kolumny stoją przy samej ścianie,to głębia i plany również są słyszalne.

>Jestem zdania że przy świetnie przygotowanej akustyce,każdy sprzęt na pewno zagra czytelniej,oraz

>scena będzie głębsza i z wyrazniej zaznaczonymi planami.

 

Dokładnie takie samo mam stanowisko w całej kwestii stereofonii.

 

Osobiście rzadko siedzę jak słup soli i tylko słucham tego co leci z zestawu. W zasadzie to albo coś czytam albo grzebię w kompie itp. I jak mam co niektórym wytłumaczyć, że jak leci sobie jakiś film, leci bo leci z TV i nie koniecznie muszę go właśnie oglądać a nagle zza ściany za mną wylatuje mi tuż nad głową śmigłowiec z rykiem i szumem łopat? Aż się skuliłem w pierwszym momencie. Jak się otrząsnąłem ;) to poleciał już do sąsiada (przez ścianę) hehe. I to wszystko na sprzęcie za grosze.

Jak ktoś nie wierzy sobie to jego sprawa :) ale ściany pokoju w tym wypadku, przy dobrze ustawionych kolumnach, same w sobie nie są żadną przeszkodą tak jak tylna ściana płaskiego TV podczas oglądania Avatara itp. Jak ktoś nie chce tego zrozumieć to nie zrozumie. ;)

Ściany mogą jedynie być czynnikiem, który nie pozwala na uzyskanie tej przestrzenności jeżeli źle ustawimy kolumny względem nich. ;) Trochę przewrotne to ale prawdziwe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szeroka scena?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

greenme, 4 Cze 2010, 23:21

 

>Szeroka scena?

 

No fajnie, to dlaczego jak zastawiłem ścianę z jednej strony gąbkami 15cm grubości a z drugiej okno i drzwi balkonowe zasłoniłem kocem podwójnie przewieszonym, to też poczucie dźwięku wychodzącego po za nie zmalało? Ale za to zabrakło tylko jakby jakiejś swobody rozchodzenia się wybrzmień dźwięku w nieskończoność. Ten rysunek to ilustruje dźwięk który odbieramy jako bezposredni czy pogłos? :) Bo każdy z nich nasze ucho inaczej chyba interpretuje. :)

 

I poproszę o podobny rysunek, który wyjaśnia występowanie dźwięków daleko po za słuchawkami. :) A z takimi słuchawkami też mamy do czynienia. Nie wspomnę już o nagraniach które dają dookólne poczucie przestrzeni w każdych słuchawkach. :) I jakoś wcale nie bazują na zasadzie pokazanej na rysunku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko pytałem. Na rysunku mamy do czyniena z dźwiękiem bezpośrednim i jego pierwszym odbiciem (akurat od ściany bocznej), które podobno jest dość istotne w kreowaniu wrażenia przestrzeni. Materiały absorbujące nie likwidują zjawiska z rysunku, jedynie mogą go wygłuszyć (bardziej lub mniej) w pewnych częstotliwościach lub spowodować jego opóźnienie.

 

Pogłos (rewerberacja) – zjawisko stopniowego zanikania energii dźwięku po ucichnięciu źródła, związane z występowaniem dużej liczby fal odbitych od powierzchni pomieszczenia. Ucho ludzkie odczuwa pogłos jako przedłużenie dźwięku. Pogłos jest określany ilościowo przez czas pogłosu, czyli ilość sekund potrzebną na spadek energii akustycznej o 60 dB.

 

Ja gdy słucham w słuchawkach nagrania nagranego w kościele już z odbiciami i pogłosem to mam jak najbardziej wrażenia przestrzenne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzebaby postawić system na świeżym powietrzu :) i zweryfikować rolę ścian w ewentualnym "wspomaganiu odtwarzania" przestrzeni, bo wiadomo, że one raczej w naszych domach robią jednak za przeszkadzajki, które sprawiają nam najwięcej kłopotu w osiągnięciu poprawnej sceny. Moim zdaniem za to jak powinniśmy odbierać przestrzeń odpowiada realizator dźwięku i/lub warunki nagraniowe. Czyli wyłącznie sygnał zawarty na nośniku. A czy w miarę dobrze to usłyszymy, to zależy właśnie od tego jak ustawimy kolumny względem ścian aby nam one jak najmniej popsuły z tego wszystkiego. Te odbicia "lustrzane" z rysunku, to tylko wprowadzają zaburzenie sceny a nie jej poszerzenie o ile są zbyt silne. Dlatego w stosunkowo większym pomieszczeniu łatwiej o dobrą przestrzenność nagrania niż w małym o ile zestaw ustawimy w miarę daleko od ścian. Wracając do samych odbić, gdy są na tyle słabe, że nie zakłócają przestrzeni nagrania, to w zależności od ich charakteru, mogą one tylko urozmaicać w różny sposób zasadniczy przekaz muzyczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarnypsiak, 4 Cze 2010, 10:45

 

>Też jestem zainteresowany odpowiedzią na pytanie romkajagody. Nie zawsze można z kolumnami wyjechać

>tam, gdzie by się chciało.

>Rozpraszać więc czy tłumić za kolumnami?

 

Przecież pisałem o tym kilka stron wcześniej, proponuję dokładniej przeglądać wpisy :]

 

Micke 13, 22 Maj 2010, 22:15

 

>Obecnie, tak jak zresztą powszechnie się uważa, jestem zdanie że należy jedną cześć pomieszczenia

>zostawić jako żywą a drugą wytłumioną. Miejsca pierwszych odbić można (acz niekoniecznie lub nie

>mocno) rozpraszać. Czytałem też, że radzi tak większość producentów kolumn, nazywa się to zasadą

>LEDE, skrót od live end, dead end. pomieszczenie jest podzielone na dwie części, jedna wokół kolumn

>jest wyłożona materiałami dźwiękochłonnymi, jest to cześć wytłumiona, martwa (dead). Druga część za

>słuchaczem, jest silnie rozpraszająca, żywa (live). Co ciekawe, producent JM Lab odwraca tą

>koncepcję i wg niego część żywa powinna być tą w której stoją kolumny, natomiast część martwa, mocno

>wytłumiona tą, gdzie ma siedzieć słuchacz. Ja choć nie mam kolumn na Focalach, stosuję się do zasady

>JM Laba, czyli tej odwróconej ;)

>

>Więcej o koncepcjach adaptacyjnych, bo są też oczywiście inne, napisano też tutaj:

>

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I love the sound of crashing guitars

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie badania akustycy już przeprowadzali i dodatkowe "uprzestrzennianie" stereo poprzez interakcje z pokojem odsłuchowym (mimo, że czasem pokój potrafi degradować dźwięk) to fakt naukowy, a dziedzina nauki, która to bada to psychoakustyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wielkim pokoju to właśnie fala odbita, która dociera do słuchacza ze sporym opóźnieniem (większym niż w małym pokoju) i mniejszym natężeniem bo musi pokonać większą drogę (w małym pokoju natężenie jest bardziej zbliżone do dźwięku bezpośredniego) tworzy lepsze wrażenie przestrzennne. Kwestia przestrzeni ujętej w nagraniu jest bezsporna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o tym

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

????????????????????????????????????????????????

 

Może to ktoś ma , albo zrobił podobne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie z tej reguły korzystają m.in. Radialstrahler'y, a ich istotna przewaga polega na tym że we wszystkich kierunkach promieniują tak samo, podczas gdy zwykłe głośniki są mocno kierunkowe, i tyłem "puszczają" mocno zdegradowany dźwięk. To dlatego zasada LEDE wydaje się być bardzo sensowna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.