Skocz do zawartości
IGNORED

STEREOFONIA / SCENA MUZYCZNA / ZNIKANIE KOLUMN


Therion
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe czy tego samego zdania są osoby z szerokopasmowcami albo z współosiowymi driwerami.

Czekamy na zgłoszenia. :)))

 

A to ciekawe:)

Możenie niech wypowiedzą się osoby posiadające takie przetworniki...może to potwierdzi moją teorię:D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Łoooo ciup !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj moje powższe wpisy na temat fal odbitych i rozproszonych. Już nie mam siły powtarzać.

Nie ma w nich nic konkretnego. No chyba że chodzi ci o to fatalne brzmienie orkiestry na wolnym powietrzu:

 

Posłuchaj sobie orkietry na otwartej przestrzeni. Brzmi fatalnie. Bowiem tam masz do dyspozycji tylko falę bezpośrednią.

i oto

 

Ponad 90% tego, co dociara do naszych uszu w sali koncertowej - to fale odbite i rozproszone

 

To powiem ci kolego że nie chciałbym Cię słuchać w otwartej przestrzeni bo BRZMISZ FATALNIE :))).

To w takim razie wytnij sobie te 5% nic nie znaczących informacji bezpośrednich i posłuchaj całej reszty odbić i rozproszeń. Będziesz naprawdę szczęśliwy.

 

Możenie niech wypowiedzą się osoby posiadające takie przetworniki...może to potwierdzi moją teorię:D

A możesz też swoje paczki położyć na boku i napisać co słychać. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stereofonia sztucznej głowy była proponowana w okolicach połowy lat 70-tych ubiegłego stulecia, jako alternatywa dla lansowanej wtedy kwadrofonii. Obydwa eksperymenty się (wtedy) nie powiodły. Lecz o ile kwadrofonia się odrodziła w postaci muzyki (nie kina domowego, właśnie muzyki) 5.1 - to o sztuczna głowa pogrążyła się była w nicości i słuch po niej zaginął.

Nie rozumiem tego wywodu. Co się ze sztuczną głową nie powiodło? Kwadrofonia to cztery głośniki, dwa z przodu i dwa z tyłu, do tego cztery ścieżki dźwiękowe puszczane przez nie. Zapis sztucznej głowy to dwie ścieżki dźwiękowe nagrane sztuczną głową, dające wrażenie siedzenia w miejscu ustawienia tejże głowy przy odsłuchu na słuchawkach. Do odtworzenia tegoż wystarczy sprzęt stereo z wyjściem słuchawkowym stereo. Za każdym razem, gdy słucham takiego nagrania przez słuchawki, odnoszę wrażenie, iż ono się w pełni powiodło. Natomiast z mojego posta dwa wcześniej powinno wynikać, iż nie ma takiej możliwości, by na kolumnach głośnikowych ustawionych wzorcowo według przepisu na system stereo, dźwięki zagrały z tyłu głowy słuchacza nawet w sytuacji, gdy były one z tyłu nagrywającej sztucznej głowy. Jeśli tego typu niepowodzenie stało się głośne w latach siedemdziesiątych, cóż...wielki szacun dla ówczesnych naukowców. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wymyśliliśmy cokolwiek poza akustyką pomieszczenia i samymi kolumnami jako czynnikach wpływających na scenę w stereo?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca ma ciągłe ale oczywiście bezwładność stygnięcia wolframu plus bezwładność oka daje efekt ciągłości świecenia szczególnie teraz przy podniesionym napięciu zasilania. Po prostu za małe różnice w jasności jak na nasze zmysły. Jednak pamiętam, że przy kiepskim stopniu zasilania ("nieco" obniżone napiecie nawet do 170V) dawało się kontem oka zobaczyć i mruganie żarówek. Tak jak 50Hz odświeżania ekranu CRT też się da zobaczyć mimo ze luminofor jak wolfram ma też swoją bezwładność jarzenia się :).

Mruganie CRT 50 Hz widać (widzę) bardzo wyraźnie ... nawet dostrzegam niestabilność/migotanie wyświetlaczy plazmowych ... ale w żarówkach nie jestem już tego w stanie dostrzec ;)

 

Możenie niech wypowiedzą się osoby posiadające takie przetworniki...może to potwierdzi moją teorię:D

Miałem KEF Q1 - o co pytacie? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Jarkog

 

Widzę, że masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, dlatego w mniejsce rzeczowych argumentów serwujesz tanią demagogię. Czy ja gdzieś pisałem, że owe 5% (fala bezpośrednia) jest niepotrzebne? Czy nie stwierdziłem przypadkiem, że to 5% to jest rozpatrywane z punktu widzenia teorii informacji, przy abstrahowaniu od mocy? Czy nie powiedziałem, że fala bezpośrednia niesie największą moc? Polemizujesz więc z jakimiś tezami, których autorem jesteś Ty sam.

 

Wszystko jest niezbędne. I fala bezpośrednia i odbite i rozproszone. To jest jedna nierozłączna całość. Dopiero one wszystkie tworzą atmosferę akustyczną danego miejsca odsłuchu.

 

@ Michelangelo

 

Przepraszam. Może się nie dość precyzyjnie wyraziłem. Pisząc "nie powiodło się" miałem na myśli, że rynek to odrzucił. Pojawiały się bowiem (połowa lat 70-tych) płyty nagrywane techniką sztucznej głowy do odsłuchu wyłącznie przez słuchawki (na głośnikach nie dawało się tego słuchać), było to lansowane w prasie dla hobbystów audio i promowane, ale cieszyły się nikłym zainteresowaniem, ograniczonym do śladowego grona miłośników tej (skądinąd bardzo nowatorskiej i obiecującej) techniki nagrywania. Znikły więc z rynku i więcej tego eksperymentu już nie próbowano powtórzyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bobcat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w kinie 5.1 chodzi najbardziej o dźwięki odbite i rozproszone bo tak się zaleca w lepszych systemach do filmów. Tak jak zaleca się niewygłuszone ściany. Zaleca się nawet odwracanie tylnych głośników wręcz do ściany aby uzyskać ten "atrakcyjniejszy" bałagan dźwiękowy, który niby jest lepszy. Ale to co robi tę aurę filmową jednak pogarsza lokalizację źródeł pozornych. Rozpraszanie ma na celu zmniejszenie lub likwidację odbić fali dźwiękowej od płaskich powierzchni. Bez właściwego rozpraszania, będą do nas docierały głośne odbicia, powodujące nawet też powstawanie niepożądanego echa. Elementy rozpraszające umieszcza się na ścianach, suficie, w miejscach pierwszych odbić i nie tylko. Rozpraszaanie i tłumienie ma na celu właśnie spowodowanie aby to fale BEZPOŚREDNIE były tymi dominującymi w przekazie. Tak więc twoje sprowadzanie ich roli do ok 5% to po prostu zabawne jest. Już dawno wykazano, że znaczne zmniejszenie czasu pogłosu, kosztem niewielkiego spadku głośności spowodowanego właśnie ZMNIEJSZENIEM udziału fal odbitych, poprawia jakość- znikają dudnienia pojawiające się wskutek interferencji fal. Wytłumienie pomieszczenia powoduje wyraźny spadek głośności szumu tła, co znacznie poprawia warunki odsłuchowe. Poprawie ulega rozdzielczość, dźwięk zabrzmi tak długo jak brzmieć powinien, dzięki czemu dźwięk jest bardziej poukładany i przejrzysty a muzycy bardziej namacalni. Tak jest w stereo, że prym wiodą fale bezpośrednie. Może w 5.1 jest inaczej. Nie wiem jak się to robi w 5.1 Ale w stereo to już pogłosy i inne dźwięki tła zazwyczaj są nagrane na płycie i jeżeli jeszcze do tego dodadzą się pogłosy gołego pomieszczenia to wytworzy się bałagan do kwadratu i żegnaj sceno.Z drugiej strony to dziwię się że w 5.1 to niby mają wg. ciebie największą rolę odgrywać odbicia i rozproszenia skoro na rysunku autentycznego nagrania 5.1 widać wyrażnie ze dźwięki bezpośrednie są wręcz dodatkowo omikrofonowane dla ich wzmocnienia właśnie? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkog: Tylko odniosę się do tego co napisałeś odnośnie stereo i jak największego tłumienia dla niego.... Twierdzisz że wystawiając kolumny na podwórko dopiero będziemy mieli prawdziwą scenę?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast z mojego posta dwa wcześniej powinno wynikać, iż nie ma takiej możliwości, by na kolumnach głośnikowych ustawionych wzorcowo według przepisu na system stereo, dźwięki zagrały z tyłu głowy słuchacza nawet w sytuacji...

 

Peter Gabriel - album "Us" utwór 02 (Love To Be Loved)

Buddha Bar - album "IX" CD2 utwór 02 (La Pila)

Mike Oldfield - album "Tres Lunas" ... i tak można jeszcze długo wypisywac kawałki w których na zwykłym stereo wyraźnie "słychac"

dźwięki nie tylko zza głowy, ściany, okna czy sufitu, ale nawet z wnętrza czaszki. Że nie wspomnę o tytułach gier na PS 3 chociażby,

bo będzie tego kolejna cała strona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkog: Tylko odniosę się do tego co napisałeś odnośnie stereo i jak największego tłumienia dla niego.... Twierdzisz że wystawiając kolumny na podwórko dopiero będziemy mieli prawdziwą scenę?

Twierdzę, że twoje odbicia i rozproszenia w całym przekazie mają wagę dokładnie odwrotną do tego co utrzymujesz. Dla jasności po mojemu :) to, mniej więcej 70% dźwięk bezpośredni do 30% odbicia z rozproszenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkog: Nie można odpowiedzieć wprost? Z tego co piszesz idealnie byłoby słuchać w szczerym polu....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkog: Nie można odpowiedzieć wprost? Z tego co piszesz idealnie byłoby słuchać w szczerym polu....

Można by zatem sądzić że i w komorze bezechowej również. Mowią że jednak tak nie jest. Nie mogę wprost, bo sam nie wystawiałem głośników w pole. Ale dostosowuję swój pokój akustycznie na własną rękę i zdecydowanie mogę zapewnić, że nie słucham 95% odbić i jedynie 5% dźwięku bezposredniego :). TO PEWNE.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu piszesz o argumentach które wytaczałeś wobec kina i odnosisz je do stereo... Więc co z tymi odbiciami w stereo potrzebne czy nie potrzebne? Jaki masz najdłuższy czas pogłosu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu piszesz o argumentach które wytaczałeś wobec kina i odnosisz je do stereo... Więc co z tymi odbiciami w stereo potrzebne czy nie potrzebne? Jaki masz najdłuższy czas pogłosu?

Teraz ty nie czytasz ze zrozumieniem. O tym czy i w jakim stopniu napisałem ci o 23.30.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak wyedytowałeś po tym jak napisałem to się nie dziw że mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem tego czego nie mogłem przeczytać :-) Przecież nie będę za każdym razem cofał się wyżej aby sprawdzić czy czegoś nie dopisałeś....

 

70% bezpośrednio 30% odbite. Jaki masz czas pogłosu?

 

i PS. "Twierdzę, że twoje odbicia i rozproszenia w całym przekazie mają wagę dokładnie odwrotną do tego co utrzymujesz." Chyba nie wiesz co utrzymuję... ;-)

 

PPS. Czym dłużej sobie liczę tym ciekawiej się robi z tymi procentami... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak wyedytowałeś po tym jak napisałem to się nie dziw że mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem tego czego nie mogłem przeczytać :-) Przecież

 

PPS. Czym dłużej sobie liczę tym ciekawiej się robi z tymi procentami... :-)

Wyedytowałem o 23.41 :) A ty zapytałeś czy są potrzebne o 23.55. Ale mogłeś przegapić, fakt. :)

Procenty do orientacyjne bardzo. Mam nadzieję ze nie wyszło z twoich obliczeń że 1% bezpośrednie i 99 odbite? :))) Nic nie zastąpi praktycznego sprawdzenia. Moje pogłosy są jeszcze zbyt dające się we znaki mimo 3 sporych ustrojów rozpraszająco pochłaniających. Sufit jeszcze czeka na zabranie się za niego jest nazbyt obecny w przekazie.

Nie chcę się z tobą przekomarzać, bo jak wolisz słuchać z przewagą odbić to twoja wola. Ale nie mów że 95% to dźwięki odbite bo to oznaczałoby słuchanie z głośnikami i głową w wielkim kotle. Dla mnie przy gołych ścianach to były narzucające się wszechobecne dźwięki powodujące jakiś rozgardiasz w pokoju. Teraz jest znośniej ale jeszcze trochę roboty przede mną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Jarkog

 

Proponuję poczytaj trochę z akustyki, a potem wypowiadaj. Jak narazie udowodniłeś poziom swojej wiedzy w przedmiotowej sprawie, który nie sposób określić inaczej jak skromny.

 

1. Sale kinowe są przeciwieństwem koncertowych. Chodzi w nich o maksymalne ich wytłumienie (czyli o likwidację ich akustyki, wszystkie sale kinowe na świecie - zwłaszcza certyfikowane jako THX - mają w zamyśle być identyczne, czyli zerowe akustycznie), podczas gdy w tych ostatnich - o jaknajlepszą akustykę.

 

2. Po raz kolejny udowadniasz, że nie jesteś w stanie pojąć różnicy pomiędzy mocą fali akustycznej (tu oczywista, że niesie 95%, albo i więcej mocy), a rozpatrywaniem przestrzeni dźwiękowej z punktu widzenia teorii informacji.

 

3. Dudnienia i interferencje pojawiają się tylko w salach i fatalnej akustyce. Nie zauważono ich w mediolańskiej La Scali, Metropolitan Opera, Złotej Sali Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego, ani w dziesiątkach innych znanych miejsc.

 

4. Twierdzenie, że wytłumienie poprawia brzmienie wymaga doprecyzowania. Czy masz na myśli poprawę akustyki? Bo jeśli likwidację odbić i fal rozproszonych - to jesteś w całkowitym błędzie.

 

5. W stereo też masz fale odbite i rozproszone, tyle że wyprodukowane przez Twój pokój odsłuchowy, a nie w postaci prawdziwej. Jeżeli nawet na stereo są one nagrane - to do słuchacza docierają z kierunku nienaturalnego, czyli tylko z przodu.

 

6. Nie żadne "żegnaj sceno", ale na dobrym nagraniu 5.1 "witaj sceno w swojej prawdziwej postaci".

 

7. Podany przez Ciebie rysunek jest dobrym przykładem nagrania, gdzie kompozytor celowo zastosował kierunkowość jako nowy, dodatkowy środek wyrazu artystycznego, komplementarny do już istniejących. Daletgo niektóre instrumenty i soliści odezwą się (na 5.1) z tyłu, lub z boku. Spotyka się takie utwory. Ale w większości przypadków (zwłaszcza nagrań koncertowych) chodzi właśnie o przeniesienie do Twojego pokoju prawdziwej akustyki pomieszczenia, gdzie utwór jest wykonywany. A więc o fale odbite i rozproszone, oraz z takimi opóźnieniami, jakie faktycznie występują w tamtym miejscu.

 

@ Parantulla

 

Słyszeć niesłyszalne? Podane przez Ciebie nagranie Perea Gabriela oraz Mike Oldfield'a znam, słuchałem ich na dobrym stereo. I żadnych dźwięków z tyłu, ani z wnętrza nie słyszałem. Jako żywo. Zwyczajne, dobre stereo, scena z przodu, niektóre dźwięki bliżej mnie, niektóre dalej. I to wszystko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bobcat:

Mozesz mi podac dane do zrodla o tych %. Wystarczy tytul ksiazki lub publikacji. Znajdę sobie. Wielki dzięki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Jarkog

 

Proponuję poczytaj trochę z akustyki, a potem wypowiadaj. Jak narazie udowodniłeś poziom swojej wiedzy w przedmiotowej sprawie, który nie sposób określić inaczej jak skromny.

 

1. Sale kinowe są przeciwieństwem koncertowych. Chodzi w nich o maksymalne ich wytłumienie (czyli o likwidację ich akustyki, wszystkie sale kinowe na świecie - zwłaszcza certyfikowane jako THX - mają w zamyśle być identyczne, czyli zerowe akustycznie), podczas gdy w tych ostatnich - o jaknajlepszą akustykę.

 

2. Po raz kolejny udowadniasz, że nie jesteś w stanie pojąć różnicy pomiędzy mocą fali akustycznej (tu oczywista, że niesie 95%, albo i więcej mocy), a rozpatrywaniem przestrzeni dźwiękowej z punktu widzenia teorii informacji.

 

3. Dudnienia i interferencje pojawiają się tylko w salach i fatalnej akustyce. Nie zauważono ich w mediolańskiej La Scali, Metropolitan Opera, Złotej Sali Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego, ani w dziesiątkach innych znanych miejsc.

 

4. Twierdzenie, że wytłumienie poprawia brzmienie wymaga doprecyzowania. Czy masz na myśli poprawę akustyki? Bo jeśli likwidację odbić i fal rozproszonych - to jesteś w całkowitym błędzie.

 

5. W stereo też masz fale odbite i rozproszone, tyle że wyprodukowane przez Twój pokój odsłuchowy, a nie w postaci prawdziwej. Jeżeli nawet na stereo są one nagrane - to do słuchacza docierają z kierunku nienaturalnego, czyli tylko z przodu.

 

6. Nie żadne "żegnaj sceno", ale na dobrym nagraniu 5.1 "witaj sceno w swojej prawdziwej postaci".

 

7. Podany przez Ciebie rysunek jest dobrym przykładem nagrania, gdzie kompozytor celowo zastosował kierunkowość jako nowy, dodatkowy środek wyrazu artystycznego, komplementarny do już istniejących. Daletgo niektóre instrumenty i soliści odezwą się (na 5.1) z tyłu, lub z boku. Spotyka się takie utwory. Ale w większości przypadków (zwłaszcza nagrań koncertowych) chodzi właśnie o przeniesienie do Twojego pokoju prawdziwej akustyki pomieszczenia, gdzie utwór jest wykonywany. A więc o fale odbite i rozproszone, oraz z takimi opóźnieniami, jakie faktycznie występują w tamtym miejscu.

 

@ Parantulla

 

Słyszeć niesłyszalne? Podane przez Ciebie nagranie Perea Gabriela oraz Mike Oldfield'a znam, słuchałem ich na dobrym stereo. I żadnych dźwięków z tyłu, ani z wnętrza nie słyszałem. Jako żywo. Zwyczajne, dobre stereo, scena z przodu, niektóre dźwięki bliżej mnie, niektóre dalej. I to wszystko.

 

Ad1. Kinowa to jak odsłuchowa. :) Więc bardzo blisko jej do przystosowanego pokoju odsłuchowego hehe. Nasze pokoje jak i sale kinowe też do prawidłowego odsłuchu powinny mieć jednakowe warunki.

Ad2. Spoko znam. Ale trzeba rozróżniać jeszcze nie samą ilość informacji a jej nadmiar lub potrzebną ilość. Widocznie wielbiciele 5.1 lubią nadmiar co nie znaczy, że to poprawne jest.

Ad2. I pełno jest tych dudnień w naszych mieszkaniach. Szczególnie więcej z większą ilością głośników, jak w kine.d 5.1 właśnie, tym bardziej przy nie wygłuszonych ścianach. Faktycznie jest się czym delektować :). Ja podziękuję.

Ad4. Odpowiedż na to zawarłem opisując właściwości swoich ustrojów akustycznych o 9.40 (nie było edycji) hehe. Znów przegapiłeś.

Ad.5 Do mnie skoro docierają jako dobite to tylko jako mniejszościowy element przekazu jedynie uzupełniający nieco ten przekaz. Kwestia ilości dobić to w zasadzie spawa gustu. Ale kwestia ich jakości to już co innego. A tej jakości odbić przy 5.1 i w gołych ścianach z wieloma głośnikami to na pewno nie uświadczysz.

Ad6. Śmiem wątpić i już nie chce mi się nawet pisać dlaczego. Bo można to wywnioskować łatwo. Patrz pkt7.

Ad7. Bzdura. Bo wiem po co te mikorfony tam ustawiono a ty tylko jakie swoje domysły tu smarujesz. A nawet gdyby było tak jak piszesz, to znaczy że ta scena w ogóle nie będzie naturalna a wynaturzona.

Dla mnie wystarczy :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyedytowałem o 23.41 :) A ty zapytałeś czy są potrzebne o 23.55. Ale mogłeś przegapić, fakt. :)

 

Nic się nie stało ;-) No taki urok internetu ;-)

 

Procenty do orientacyjne bardzo. Mam nadzieję ze nie wyszło z twoich obliczeń że 1% bezpośrednie i 99 odbite? :))) Nic nie zastąpi praktycznego sprawdzenia.

 

Z moich obliczeń wynika że gdybyś chciał aby z całego ciśnienia które generują głośniki 70% przypadało na te bezpośrednie a 30% na odbite to kolumny zamknięte musiałbyś odsłuchiwać na podwórku...

Albo masz tak wytłumione pomieszczenie że ściany i sufit i podłoga pochłania 90% energii.... Ale nie masz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1. Kinowa to jak odsłuchowa. :) Więc bardzo blisko jej do przystosowanego pokoju odsłuchowego hehe. Nasze pokoje jak i sale kinowe też do prawidłowego odsłuchu powinny mieć jednakowe warunki.

Ad2. Spoko znam. Ale trzeba rozróżniać jeszcze nie samą ilość informacji a jej nadmiar lub potrzebną ilość. Widocznie wielbiciele 5.1 lubią nadmiar co nie znaczy, że to poprawne jest.

Ad2. I pełno jest tych dudnień w naszych mieszkaniach. Szczególnie więcej z większą ilością głośników, jak w kine.d 5.1 właśnie, tym bardziej przy nie wygłuszonych ścianach. Faktycznie jest się czym delektować :). Ja podziękuję.

Ad4. Odpowiedż na to zawarłem opisując właściwości swoich ustrojów akustycznych o 9.40 (nie było edycji) hehe. Znów przegapiłeś.

Ad.5 Do mnie skoro docierają jako dobite to tylko jako mniejszościowy element przekazu jedynie uzupełniający nieco ten przekaz. Kwestia ilości dobić to w zasadzie spawa gustu. Ale kwestia ich jakości to już co innego. A tej jakości odbić przy 5.1 i w gołych ścianach z wieloma głośnikami to na pewno nie uświadczysz.

Ad6. Śmiem wątpić i już nie chce mi się nawet pisać dlaczego. Bo można to wywnioskować łatwo. Patrz pkt7.

Ad7. Bzdura. Bo wiem po co te mikorfony tam ustawiono a ty tylko jakie swoje domysły tu smarujesz. A nawet gdyby było tak jak piszesz, to znaczy że ta scena w ogóle nie będzie naturalna a wynaturzona.

Dla mnie wystarczy :)))

Kinowa to NIE jest odsłuchowa. W niej chodzi o zerową akustykę, dźwięk ma dochodzić TYLKO z głośnikow. Jeśli nie dostrzegasz różnicy to się nie wypowiadaj. Nikt nie mówi o gołych ścianach w pokoju, to jakaś Twoja (nad)interpretacja. Może u Ciebie w mieszkaniu są dudnienia. U mnie nie ma. Nie należy podnosić swoich indywidualnych doświadczeń do rangi prawideł ogólnie obowiązujących. I jeżeli ktoś smaruje domysły - to nie ja. Sam mam nagrania, gdzie niektóre instrumenty zostały celowo ustawione z tyłu. Właśnie jako dodatkowy środek wyrazu artystycznego. I wiem co na ich temat mają do powiedzenia wykonanwcy oraz dlaczego mikrofony są ustawione tak, a nie inaczej. Czy to się komuś podoba - kwestia gustu. Mnie owszem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bobcat:

 

Dalej proszę o te %. Bo z obliczeń bravo32 wynika coś zupełnie odwrotnego. Moim zdaniem pleciesz głupoty dlatego proszę o źródło tej informacji. Bo albo czegoś nie rozumiem, albo Ciebie nie zrozumiałem, albo właśnie pleciesz.

 

@bravo32:

 

A jak to liczyłeś? Bo też coś mi się wydaje, że obliczenia są błędne. Zwłaszcza jeżeli chodzi o to ciśnienie. Dla jakich wymiarów pokoju to liczyłeś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barmanekm: W excelu ;-) Z podwórkiem na logikę bo jest jedna przestrzeń ograniczająca. A pomieszczenie 5x5x2,5m odległość od kolumn 3m i dla pogłosu 0,11s wychodzi udział odbitych na poziomie 33%. Ale żeby taki efekt osiągnąć trzeba mieć tłumienie każdej powierzchni na poziomie 90%. Reżyserka? ;-)

 

Wydawać się może wiele rzeczy i zawsze. Nie ma to jak samemu poszukać wzorów i liczyć.... Bo wioski wychodzą bardzo ciekawe i na próżno szukać dokładnych informacji w różnej maści FAQ.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Błędnie zakładasz że z moich wyliczeń wynika coś odwrotnego.... Wydaje mi się że Bobcat dokładnie wie o czym mówi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem w książce "Elektroakustyka dla wszystkich". Stare wydanie WKiŁ.

 

Wiltorta? Mam - sprawdzę. Ale nie pamiętam widać tego rozdziału.

 

PS. Błędnie zakładasz że z moich wyliczeń wynika coś odwrotnego.... Wydaje mi się że Bobcat dokładnie wie o czym mówi.

 

No właśnie nie wie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie wie...

 

Barmanekm: Zaczynam się gubić.... Czyli moje wyliczenia są prawidłowe i Bobcat się myli? Alternatywna wersja masz swoje wyliczenia i Bobcat się myli?

 

(nie wnikając czy pisałem o tym samym co Bobcat)

 

Nie wnikam i nie analizuję dokładnie postów Bobcata choć cenię sobie jego spostrzeżenia. Ale dziwi mnie jedno - skąd wiesz że wie lub nie wie o czym mówi? Bo analogia sugestii że moje wyliczenia są nieprawidłowe jest bardzo zbieżna. Z definicji zakładasz że to ty zawsze masz rację tylko nie potrafisz tego w jakikolwiek sposób uargumentować? :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bravo32

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zwrotnic, to co musi być w takiej skopane, że z ust wokalistki robi przysłowiowe drzwi od stodoły? :)

No proszę! A myślałem, że tylko mi to przeszkadza :-) To są problemy z fazą. Nienaturalnie wielką paszczę wokalistki i ogólnie rozdmuchaną hiperprzestrzenną scenę częściej tworzą kolumny 3-drożne niż 2-drożne, co najprawdopodobniej wiąże się z dodatkowym podziałem częstotliwości. Te uwielbiane przez audiofilów "hektary przestrzeni" choć w pierwszej chwili efektowne, to w gruncie rzeczy oddalają brzmienie od naturalnego. Dla mnie wielkość źródła pozornego wokalisty/wokalistki powinna być zbliżona do jej rzeczywistych rozmiarów i znajdować się za linią kolumn tak, aby tworzyć iluzję, że tam stoi i śpiewa prawdziwa osoba. To jest do zrobienia, niektóre zestawy tak potrafią.

 

Był w TV reportaż o takim człowieku, który nie widział od maleńkości. Wyrobił sobie swoisty zmysł echolokacji.

O rany, mocna rzecz! Pamiętasz może tytuł? Chętnie bym to obejrzał, bo zabrzmiało interesująco.

 

Słuchając Bacha, nie życzyłbym sobie takiego rozbicia w którym skrzypce grają przede mną a wiolonczele za mną.

A czy znasz takie nagranie? Często ludziom wydaje się, że płyty SACD m-ch z klasyką właśnie na tym polegają, że słuchacza wpędza się w sam środek oriestry. Nic bardziej błędnego! Wielokanałowa klasyka jest realizowana w taki sposób, że słuchacz jak na koncercie siedzi PRZED orkiestrą. Dodatkowe kanały tworzą otoczkę pogłosu, której świadomie WCALE nie słychać. Jeśli wyłączysz fronty i podejdziesz do tylnych głośników, usłyszysz, że "tam jeno echo gra" :-). W efekcie słuchacz wrażenie ma takie, że scena wraz z muzykami rozbudowuje się W GŁĄB, za linię kolumn, co tworzy kapitalne wrażenie obecności na koncercie. Kto nie słuchał dobrze nagranej klasyki z SACD m-ch, niech koniecznie to nadrobi. Na prawdę warto!

 

Twierdzę, że twoje odbicia i rozproszenia w całym przekazie mają wagę dokładnie odwrotną do tego co utrzymujesz. Dla jasności po mojemu :) to, mniej więcej 70% dźwięk bezpośredni do 30% odbicia z rozproszenia.

Przed chwilą zrobiłem test. Puściłem biały szum, wziąłem sonometr i zmierzyłem natężenie dźwięku w kilku punktach. Pozycja słuchacza: 58 dB, punkt 15 cm przed głośnikiem: 72 dB, sąsiednie pomieszczenie: 50 dB, a na koniec najciekawsze, punkt ZA KOLUMNĄ: 58 dB, czyli identycznie jak w punkcie odsłuchu! Pomieszczenie 18 m2, kolumny odsunięte od tylnej ściany ok. 70 cm. Wygląda na to, że w normalnych warunkach domowych siedzimy w "kuble pełnym odbić" inaczej skąd za kolumną mielibyśmy DOKŁADNIE takie samo natężenie dźwięku, jak w punkcie odsłuchu? Podobne doświadczenie można zrobić bez przyrządów, wystarczy stanąć za kolumną i posłuchać, podejrzewam, że w większości przypadków będzie podobnie jak u mnie. Inaczej może być u tych osób, które za miejscem odsłuchu mają dużo otwartej przestrzeni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Edward
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward: Chyba trafisz na moją skromną i niedługą listę ulubieńców za drugą część twojego wpisu ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bravo32

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą zrobiłem test. Puściłem biały szum, wziąłem sonometr i zmierzyłem natężenie dźwięku w kilku punktach. Pozycja słuchacza: 58 dB, punkt 15 cm przed głośnikiem: 72 dB, sąsiednie pomieszczenie: 50 dB, a na koniec najciekawsze, punkt ZA KOLUMNĄ: 58 dB, czyli identycznie jak w punkcie odsłuchu! Pomieszczenie 18 m2, kolumny odsunięte od tylnej ściany ok. 70 cm. Wygląda na to, że w normalnych warunkach domowych siedzimy w "kuble pełnym odbić" inaczej skąd za kolumną mielibyśmy DOKŁADNIE takie samo natężenie dźwięku, jak w punkcie odsłuchu? Podobne doświadczenie można zrobić bez przyrządów, wystarczy stanąć za kolumną i posłuchać, podejrzewam, że w większości przypadków będzie podobnie jak u mnie. Inaczej może być u tych osób, które za miejscem odsłuchu mają dużo otwartej przestrzeni.

No właśnie. @parantulla chce wstawić całą stronę tytułów, "a to echo grało". W dobrze przygotowanych pomieszczeniach odsłuchowych stereo gra z przodu. Czasem sięga czubka nosa, ale to wszystko. Podobnie jak scena nie buduje się szerzej niż jakieś dwa metry w skrajnych przypadkach na zewnątrz kolumn. Kiedyś słuchałem chóru z odległości jakieś 5m. Rozpiętość "sceny" i "wielkość źródeł pozornych" jest wtedy nie do oddania przez stereo w trójkącie równobocznym i pokoju o walorach mieszkalnych. Łatwiejsze to dla słuchawek, gdzie znowu problemem jest oddać realizm środkowych i tylnych rzędów filharmonii. Tyle że ja lubię siedzieć z przodu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.