Klub Posiadaczy Zacnych Głośników ATC

[piano]

6 minut temu, ZDZICH 69 napisał:

Z tego co piszesz wnioskuję że za 15 tysi kupię lepszy monitor z innej firmy niż z ATC🤔

soniczną odpowiedź na to pytanie, udzieli Ci własne ucho w bezpośrednim porównaniu. 

[szarymak]

To akurat ma drugorzędne znaczenie . Przy niskich poziomach głośności zestawy dzielone zawsze maja przewagę nad integrami . 
 

Jaki zestaw dzielony polecacie do SCM 40 ? Może inaczej, Devialeta 140 zostawię jako pre, jaka końcówkę mocy polecacie ? Czy ATC P2 jest dobrym pomysłem ?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Gość]

15 minut temu, ZDZICH 69 napisał:

Z tego co piszesz wnioskuję że za 15 tysi kupię lepszy monitor z innej firmy niż z ATC🤔

akustyk ma topowy monitor za 20 tysi na ellipticorach i podłogówkę 2-way na tych głośnikach tylko na większym 21we za 25 tysi

sam gram na tych głośnikach jest top end i nic lepszego na razie na świecie nie ma

 

[ZDZICH 69]

21 minut temu, slawek.xm napisał:

akustyk ma topowy monitor za 20 tysi na ellipticorach i podłogówkę 2-way na tych głośnikach tylko na większym 21we za 25 tysi

sam gram na tych głośnikach jest top end i nic lepszego na razie na świecie nie ma

 

Wygląda na bardzo fajny monitor, słyszałem głośniki na rewelatorach i bardzo mi się podobały,gładkość, przestrzeń ,ale te ELM-y muszą czarować i zachwycać👍🤟

[remiqa]

30 minut temu, slawek.xm napisał:

akustyk ma topowy monitor za 20 tysi na ellipticorach i podłogówkę 2-way na tych głośnikach tylko na większym 21we za 25 tysi

sam gram na tych głośnikach jest top end i nic lepszego na razie na świecie nie ma

 

Pamiętam jak Kilka lat temu też dałem się namówić na akustyki, scan-speak topowy illuminator i revelator, no musi to grać, nic bardziej mylnego, dla jednego to może być top end,a dla innego Wielka wtopa, bo ciężko to później sprzedać 

[Gość]

29 minut temu, remiqa napisał:

Wielka wtopa, bo ciężko to później sprzedać 

20 tysi to stracisz na podobnej klasie ATC wychodząc z salonu z nowymi kolumnami

41 minut temu, ZDZICH 69 napisał:

Wygląda na bardzo fajny monitor, słyszałem głośniki na rewelatorach i bardzo mi się podobały,gładkość, przestrzeń ,ale te ELM-y muszą czarować i zachwycać👍🤟

jeśli chodzi o średnicę to jest to ewenement

dla porównania

http://yb-audio.pl/realizacje/epicmonitor/

[remiqa]

16 minut temu, slawek.xm napisał:

20 tysi to stracisz na podobnej klasie ATC wychodząc z salonu z nowymi kolumnami

Nie wiem jak teraz akustyki się kupuje, ale jak ja kupowałem to o odsłuchu przed zakupem można było zapomnieć, natomiast kupując atc z salonu  zawsze możesz posłuchać i zdecydować

[Melond]

18 minut temu, slawek.xm napisał:

20 tysi to stracisz na podobnej klasie ATC wychodząc z salonu z nowymi kolumnami

 

To się nie zgodzę. Na własnym doświadczeniu 3 lata temu sprzedałem SCM40 bo lubię zmieniać sprzęt często...po czasie posłuchałem ponownie ATC i postanowiłem wrócić bo mądrzejszy o doświadczenie doceniłem manufakturę z Anglii. Zacząłem szukać używek a nawet ogłoszenie na Ebayu ze "kupię"... W międzyczasie postanowiłem kupić nowe gdyż używek nie zaznasz (kupiłem za 4600eur Nowki). Gdy zakup był klepnięty zgłosił się gościu ze ma SCM40 więc dla ściemy mówię proszę foto... okazało się ze sprzedaje moje które sprzedałem do Monachium (za 3250eur) a on je odkupił i z zadowoleniem użytkował (kolumny od polskiego dystrybutora kupiłem wtedy 2019rok- jako 2 letnie za 14000zl)- gościu zaproponował cenę 3500eur (kolumny już bez gwarancji). Pokaz mi podobny przykład z DIY z takim spadkiem wartości i tak bezproblemowym sprzedaniem również poza granicami polski? Sonicznie nie mam porównania ale jeżeli chodzi o cena- jakość-utrata wartości (zwłaszcza jak kupisz w dobrej cenie) nie znam lepszej alternatywy! Świadomość posiadania tez ma dla mnie znaczenie- po obejrzeniu filmów na YouTube jestem zauroczony tym producentem już od lat.

[Gość]

2 minuty temu, Melond napisał:

lubię zmieniać sprzęt często..

jak lubisz używki to masz szansę

https://www.hifishark.com/search?q=atc+scm+150

[piano]

istotnie, ATC trzyma cenę i utrata na odsprzedaży niewielka. 

3 godziny temu, slawek.xm napisał:

sam gram na tych głośnikach jest top end i nic lepszego na razie na świecie nie ma

mniemam, że nie o lepszość się rozchodzi, a o chemium ucha z głośnikiem 😉 

Nasz sympatyczny Redaktor wyżej pisze, ze Svedy lepsze, a ja bym już nie wrócił, za to do ATC tak, przynajmniej niektórych. 

I nie, że Svedy złe, tylko, że plastyką mi bliżej do ATC. 

[Gość]

1 minutę temu, piano napisał:

istotnie, ATC trzyma cenę i utrata na odsprzedaży niewielka. 

mniemam, że nie o lepszość się rozchodzi, a o chemium ucha z głośnikiem 😉 

Nasz sympatyczny Redaktor wyżej pisze, ze Svedy lepsze, a ja bym już nie wrócił, za to do ATC tak, przynajmniej niektórych. 

I nie, że Svedy złe, tylko, że plastyką mi bliżej do ATC. 

ja tam obiektywny nie jestem polecam to co sam lubię lub kupiłbym w danej cenie

Twój system na ATC był znakomity, koledzy , którzy u Ciebie bywali niejednokrotnie mi o tym mówili

więc nic dziwnego , że nostalgia pcha Cię w tamtym kierunku

ale tak jak pisałeś ostatnio lubisz zabawę i zmiany i bardzo często zmieniasz kolumny

może to jest droga do wyboru najlepszego układu

myślę , że obecne też są tylko przejściowe 🙂

 

[piotrek7]

12 godzin temu, szarymak napisał:

Czy ATC P2 jest dobrym pomysłem

Ja mam P1 i to bardzo dobra końcówka mocy. Z P2 może być tylko lepiej. Choć z moich doświadczeń wynika, że największy przyrost jakości brzmienia pojawiał się po zmianie przedwzmacniacza na lepszy. 

[szarymak]

44 minuty temu, piotrek7 napisał:

Ja mam P1 i to bardzo dobra końcówka mocy. Z P2 może być tylko lepiej. Choć z moich doświadczeń wynika, że największy przyrost jakości brzmienia pojawiał się po zmianie przedwzmacniacza na lepszy. 

U mnie zostanie Devialet 140 Pro jako pre wiec powinno być zacnie.

[piano]

14 godzin temu, slawek.xm napisał:

ja tam obiektywny nie jestem polecam to co sam lubię lub kupiłbym w danej cenie

Twój system na ATC był znakomity, koledzy , którzy u Ciebie bywali niejednokrotnie mi o tym mówili

więc nic dziwnego , że nostalgia pcha Cię w tamtym kierunku

ale tak jak pisałeś ostatnio lubisz zabawę i zmiany i bardzo często zmieniasz kolumny

może to jest droga do wyboru najlepszego układu

myślę , że obecne też są tylko przejściowe 🙂

po wschodzie księżyca, zajrzę w szklaną kulę czy obecne OB, to te końcowe czy przejściowe 😉

[ASURA]

2 godziny temu, piano napisał:

po wschodzie księżyca, zajrzę w szklaną kulę czy obecne OB, to te końcowe czy przejściowe 😉

Cztery godziny wcześniej o 9:15 był wschód księżyca!

 

Maćku zlituj się kula aż przeźroczysta z tej księżycowej luminacji wróżuj nam tu szybko 😉 

[piano]

Godzinę temu, ASURA napisał:

Cztery godziny wcześniej o 9:15 był wschód księżyca!

napisałem, ze zajrzę, nie napisałem, ze dziś 😉

Godzinę temu, ASURA napisał:

wróżuj nam tu szybko 😉 

to wymaga spokoju, duchowego przygotowania. Kto wie co w niej zobaczę. Muszę być gotowy na różne scenariusze z Altus 110 włącznie 😉 

[muzofan]

Na tyle OB jest obiecujące że będziesz @pianotworzył nowe lub poprawiał obecne? 😊

[piano]

ze swoimi scm 150 możesz spać spokojnie 😉

2 minuty temu, muzofan napisał:

Na tyle OB jest obiecujące

Generalnie tak, warto mz, pójść tą drogą. Potencjał OB wydał mi się oczywisty już w 2016, gdy gościły u mnie Ardento. 

Problem z OB, to diy czyli ryzyko związane z tym kto będzie je robił, jaki ostateczny przybierze kształt i na jakich przetwornikach. Jednak sama idea według mnie bardzo dobra. 

W moich kulą u nogi jest tweeter. Gdyby nie on, to już otwierałbym szampana! 

[muzofan]

Najważniejsze żebyś znalazł pełnię satysfakcji z jakości brzmienia 😊. Bazując na wiedzy i doświadczeniu @slawek.xmi @meloV8 coś chyba porządnego można wykombinować 😉

[piano]

owszem, problem w tym, że do lekarza kolejka, a ja nie jestem w ciąży 😉 

[ASURA]

Teraz, piano napisał:

owszem, problem w tym, że do lekarza kolejka, a ja nie jestem w ciąży 😉 

Skąd wiesz? może to ciąża urojona a może niech Ci takie zamiast OB Maćku zrobią?
 

Jak dla mnie zajebioza, mógłbym takie mieć docelowo🤫

[daro64]

Witam.

Pytanie do bardziej osłuchanych w ATC, duży przeskok dzwiękowy z 40 na scm 50?

21 godzin temu, slawek.xm napisał:

jak lubisz używki to masz szansę

https://www.hifishark.com/search?q=atc+scm+150

Te z Finlandii sprzedane, wisiały 4 godz.

[muzofan]

Spora jest różnica między serią entry a classic w ATC. Poszukaj w klubie. Opisywałem różnice na świeżo przy każdej zmianie 😉. Miałem u siebie 40, 50, 100 i teraz 150. Im wyżej tym lepiej.  Przejście z SCM 40 daje większe poczucie realizmu, brzmienie jest żywsze i bardziej wyrafinowane.

[essewissa]

Gdyby ktoś był zainteresowany to mam na sprzedaż moje SCM7 black ash, półroczne, praktycznie nowe. Koncepcja mi się zmieniła 🙂

[ciszyn11]

W dniu 28.03.2023 o 17:08, piano napisał:

 

Problem z OB, to diy czyli ryzyko związane z tym kto będzie je robił, jaki ostateczny przybierze kształt i na jakich przetwornikach

 

dodałbym jeszcze warunki lokalowe, OB wymagają trochę przestrzeni. Jak u Ciebie wygląda kwestia budowania sceny w OB tj pierwsze,drugie plany, umiejscowienie instrumentów itd?

[piano]

1 godzinę temu, ciszyn11 napisał:

dodałbym jeszcze warunki lokalowe, OB wymagają trochę przestrzeni.

zdecydowanie.

Na szybko

Obecne OB diy, to konstrukcja jedyna w swoim rodzaju. Chyba jedyna taka, więc jej praca, wespół z zaletami, wadami, też jedyna, niepowtarzalna. Trudno drugiej takiej, posłuchać gdzie indziej.

Mimo tego, w interesujących Ciebie aspektach, nie różni się znacznie od np. ATC scm 150. 

Oczywiście są pewne różnice, bo muszą, choćby z racji innych przetworników, wielkości i różnic obudowy, ale z grubsza, nie dostrzegam znaczących różnic w formowaniu sceny, pozornych. Jedynie przestrzeń wydaje się być po stronie OB, ale to też nie są znaczne różnice. 

Tyle w skrócie i uproszczeniu z obserwacji u mnie, przy założeniu zbliżonego do obydwu konstrukcji ( ATC/ OB) pozycjonowania, dogięcia, odległości ucha itp. 

Dalej, wnikliwiej.

Większe różnice w pracy i omawianych aspektach zaobserwowałem u Lutka z racji odmienności bryły, pozycjonowania, odległości od ściany tylnej, odl. ucha, pierwszych odbić, ale też znaczących różnic w charakterystyce bryły w sensie akustycznym. To wsio ma znaczenie. Przy czym, obydwa środowiska zbliżone kubaturą, jednak na tym podobieństwa się kończą. Zupełnie dwa różne obszary i to słychać, co przekłada się też na omawiane aspekty. 

Gdybym miał być sędzią w ujęciu obiektywnym, w spojrzeniu na umowną średnią co lubią, nie lubią inni ( z obserwacji) , to u Lutka ten model OB pracował ciekawiej z lepiej rozlokowaną sceną i pozornymi. Oceniam, że większości słuchaczom taki rodzaj prezentacji bardziej przypadłby do gustu. U Lutka jest wiecej przestrzeni za OB, to zaleta i to słychać. 

Czyli mamy, to co podkreśliłeś w pytaniu - OB wymagają przestrzeni. 

Potwierdzam z racji obserwacji u Lutka, ale też wymuszonej poprzez samą konstrukcję OB.

Dalej u mnie 

hm, jestem raczej krytyczny i w dążeniu do umownego, mojego wzorca, zawsze znajduje coś, co przeszkadza. Nie ze mam taki kaprys i szukam igły, tylko jakoś tak mam, że nie umiem cieszyć się półśrodkiem, pół podbitym basem itp. Czasem się godzę, bo ściany nie z gumy.

Problem jest złożony, bo skupia w sobie nie tylko samą konstrukcję z zastosowanymi przetwornikami, ale też zachowanie się danej konstrukcji w moim pokoju. Innymi słowy, zszycie. 

Wybacz, że się rozpisuje, ale zawsze patrzę globalnie na system, bo to razem gra i nie chce inaczej. W tym przypadku, skupię się na linii OB - pokój - u mnie.

Powiem tak.

Ogólnie dla zainteresowanych. Im przyjazne środowisko/ bryła w sensie geometrycznym pod audio reprodukcję, tym łatwiej, tym efektywniej będą przebiegały prace nad dopięciem swego. Wtedy OB się odwdzięczą.  

Niestety, mój pokój, to trudny obszar, więc z górki nie mam. Czeka mnie jeszcze trochę pracy, głównie w niższym zakresie reprodukcji. To - po leczeniu - wpłynie na pozorne, scenę. 

Mam mniejszą odległość od tylnej ściany i nieco bliżej ucho niż u lutka. Jedynie pierwsze odbicia wydają się robić lepszą robotę. 

Sound, to insza sprawa, pomijam, bo pytasz o scenę/ pozorne. 

...

Kolejny, ważny czynnik, to upodobania. Tu muszę podkreślić, że jestem sympatykiem takiego budowania, abym umownie czuł się tak, jakbym siedział w 1 rzędzie, tuż przed muzykami.  

Nie przepadam ( u siebie) za formowaniem sceny na kształt hm, stadionowej, b. rozbudowanej w głąb. Z grubsza - trochę z tyłu, trochę na linii zg i ciut w przód. 

Nie przepadam też za pozornymi "ciętymi żyletką". Raczej plamy, ale dobrze "widoczne", mocno osadzone. 

Cenię namacalność, bliskość, jakby był to koncert tylko dla mnie. Ostatecznie mam prawo, jestem u siebie. 😉

Z tego też powodu, 

Pozwolę sobie na opis OB w ujęciu subiektywnym.

Wspomniana, lubiana bliskość, bardziej podoba mi się u mnie niż u Lutka, ale to subiektywna opinia, nie wcześniejsza, obiektywna. Instrumenty wydają się być zbliżone do umownego oryginału. Pozorne, są jakby bardziej namacalne, osadzone. 

Sumując.

U siebie, nie obserwuje dużych różnic w sensie sceny/ pozornych, pomiędzy innymi 15- sto calowymi. Jedynie '18 jakby bardziej osadzała, urealniała instrument niż '15. 

Mimo upodobań " bliskości" 1 rzędu, te konstrukcje zachowuję się podobnie. Ale wiadomo, szerokofrontowce mają "swoją szkołę" prezentacji sceny, pozornych.  

 

[ciszyn11]

59 minut temu, piano napisał:

zdecydowanie.

Na szybko

Obecne OB diy, to konstrukcja jedyna w swoim rodzaju. Chyba jedyna taka, więc jej praca, wespół z zaletami, wadami, też jedyna, niepowtarzalna. Trudno drugiej takiej, posłuchać gdzie indziej.

Mimo tego, w interesujących Ciebie aspektach, nie różni się znacznie od np. ATC scm 150. 

Oczywiście są pewne różnice, bo muszą, choćby z racji innych przetworników, wielkości i różnic obudowy, ale z grubsza, nie dostrzegam znaczących różnic w formowaniu sceny, pozornych. Jedynie przestrzeń wydaje się być po stronie OB, ale to też nie są znaczne różnice. 

Tyle w skrócie i uproszczeniu z obserwacji u mnie, przy założeniu zbliżonego do obydwu konstrukcji ( ATC/ OB) pozycjonowania, dogięcia, odległości ucha itp. 

Dalej, wnikliwiej.

Większe różnice w pracy i omawianych aspektach zaobserwowałem u Lutka z racji odmienności bryły, pozycjonowania, odległości od ściany tylnej, odl. ucha, pierwszych odbić, ale też znaczących różnic w charakterystyce bryły w sensie akustycznym. To wsio ma znaczenie. Przy czym, obydwa środowiska zbliżone kubaturą, jednak na tym podobieństwa się kończą. Zupełnie dwa różne obszary i to słychać, co przekłada się też na omawiane aspekty. 

Gdybym miał być sędzią w ujęciu obiektywnym, w spojrzeniu na umowną średnią co lubią, nie lubią inni ( z obserwacji) , to u Lutka ten model OB pracował ciekawiej z lepiej rozlokowaną sceną i pozornymi. Oceniam, że większości słuchaczom taki rodzaj prezentacji bardziej przypadłby do gustu. U Lutka jest wiecej przestrzeni za OB, to zaleta i to słychać. 

Czyli mamy, to co podkreśliłeś w pytaniu - OB wymagają przestrzeni. 

Potwierdzam z racji obserwacji u Lutka, ale też wymuszonej poprzez samą konstrukcję OB.

Dalej u mnie 

hm, jestem raczej krytyczny i w dążeniu do umownego, mojego wzorca, zawsze znajduje coś, co przeszkadza. Nie ze mam taki kaprys i szukam igły, tylko jakoś tak mam, że nie umiem cieszyć się półśrodkiem, pół podbitym basem itp. Czasem się godzę, bo ściany nie z gumy.

Problem jest złożony, bo skupia w sobie nie tylko samą konstrukcję z zastosowanymi przetwornikami, ale też zachowanie się danej konstrukcji w moim pokoju. Innymi słowy, zszycie. 

Wybacz, że się rozpisuje, ale zawsze patrzę globalnie na system, bo to razem gra i nie chce inaczej. W tym przypadku, skupię się na linii OB - pokój - u mnie.

Powiem tak.

Ogólnie dla zainteresowanych. Im przyjazne środowisko/ bryła w sensie geometrycznym pod audio reprodukcję, tym łatwiej, tym efektywniej będą przebiegały prace nad dopięciem swego. Wtedy OB się odwdzięczą.  

Niestety, mój pokój, to trudny obszar, więc z górki nie mam. Czeka mnie jeszcze trochę pracy, głównie w niższym zakresie reprodukcji. To - po leczeniu - wpłynie na pozorne, scenę. 

Mam mniejszą odległość od tylnej ściany i nieco bliżej ucho niż u lutka. Jedynie pierwsze odbicia wydają się robić lepszą robotę. 

Sound, to insza sprawa, pomijam, bo pytasz o scenę/ pozorne. 

...

Kolejny, ważny czynnik, to upodobania. Tu muszę podkreślić, że jestem sympatykiem takiego budowania, abym umownie czuł się tak, jakbym siedział w 1 rzędzie, tuż przed muzykami.  

Nie przepadam ( u siebie) za formowaniem sceny na kształt hm, stadionowej, b. rozbudowanej w głąb. Z grubsza - trochę z tyłu, trochę na linii zg i ciut w przód. 

Nie przepadam też za pozornymi "ciętymi żyletką". Raczej plamy, ale dobrze "widoczne", mocno osadzone. 

Cenię namacalność, bliskość, jakby był to koncert tylko dla mnie. Ostatecznie mam prawo, jestem u siebie. 😉

Z tego też powodu, 

Pozwolę sobie na opis OB w ujęciu subiektywnym.

Wspomniana, lubiana bliskość, bardziej podoba mi się u mnie niż u Lutka, ale to subiektywna opinia, nie wcześniejsza, obiektywna. Instrumenty wydają się być zbliżone do umownego oryginału. Pozorne, są jakby bardziej namacalne, osadzone. 

Sumując.

U siebie, nie obserwuje dużych różnic w sensie sceny/ pozornych, pomiędzy innymi 15- sto calowymi. Jedynie '18 jakby bardziej osadzała, urealniała instrument niż '15. 

Mimo upodobań " bliskości" 1 rzędu, te konstrukcje zachowuję się podobnie. Ale wiadomo, szerokofrontowce mają "swoją szkołę" prezentacji sceny, pozornych.  

 

Dzięki za ten post. Pytałem, bo dla mnie ATC w porównaniu do moich poprzednich Tannoy są bardzo dobre w umiejscowaniu w przestrzenii i separacji sceny muzycznej - oczywiście jeżeli nagranie na to pozwala. Tannoy grały bardziej na twarz, szczególnie wokale. Ciekawiło mnie jak wygląda ta kwestia w OB. To czego napewno spodziewam się po OB to referencyjny bas, bez podbić obudowy, jednak zetknąłem się z opiniami, że z ułożeniem sceny może być różnie. U mnie OB  nie miałyby optymalnych warunków. Pomieszczenie o nieregularnym kształcie, brak symetrii oraz brak możliwości odsunięcia miejsca odsłuchu (max 2 m) i od tylniej ściany (max 0,9-1m). Ale kusi mnie sprawdzenie u siebie. Fajnie, że masz taką możliwość sprawdzenia u siebie bez wielkiej inwestycji

[piano]

10 minut temu, ciszyn11 napisał:

To czego napewno spodziewam się po OB to referencyjny bas, bez podbić obudowy,

tak, on wydaje się naturalniejszy od skrzynek klasycznych. Jednak konstrukcja to jedno, a pokój drugie i możliwości pozycjonowania. Te dwa ost, często puszczają brzydkie bąki i zamiast zbliżać się do referencji, to się oddalamy. 

Jeszcze inna sprawa, to że zazwyczaj są to pojedyncze konstrukcje. Trudno je uogólnić, bo każda będzie trochę inna.

W wątku im poświęconym dowiesz się wiecej. 😉

 

Edytowane 24 Kwietnia 2023 przez piano

[piano]

57 minut temu, ciszyn11 napisał:

oraz brak możliwości odsunięcia miejsca odsłuchu (max 2 m) i od tylniej ściany (max 0,9-1m).

u mnie od tylnej, licząc od osi tweetera 1,4 m, a od ucha 2,8 m.

Początkowo 1,2 m od tylnej i 3 m od ucha. Oczywiście, scena, pozorne wypadły trochę gorzej, ze spłyceniem, ale źle, też nie było. 

OB powinny grać w możliwie równym środowisku pracy dla kolumn L i R. 

Sugeruję zajrzeć do wątku. Miałem tylko 2 konstrukcje OB u siebie, więc rozumów nie pojadłem.  

[ciszyn11]

49 minut temu, piano napisał:

Sugeruję zajrzeć do wątku. 

Dzięki. Tak, śledzę wątek z zainteresowaniem. Może kiedyś uda mi się zmienić pokój i wtedy kto wie..