Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  288 członków

ATC Klub
IGNORED

Klub Posiadaczy Zacnych Głośników ATC


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Wuelem napisał:

wokal jest bliski i obecny, dźwięki i w tym bas pełny, a góra po prostu wypełnia swoje zadanie wzbogacając całość wiernością harmonicznych

to całkiem jak w moich 50sl 🙂

Chętnie bym posłuchał tych WLM, bo nigdy nie miałem okazji, ale niestety jestem z drugiego końca Polski

Ja do swoich wokali też nie mam zastrzeżeń 😁

ATC SCM150SL // NAIM NDX 2 + NAIM XPS DR + Furutech DPS - 4.1// Musical Fidelity M8Pre + 3 x M8s-500s + 4x GigaWatt LC-2 EVO// GigaWatt PF-2 EVO + Enerr Transcenda Ultimate// Albedo Monolith Reference

13 godzin temu, Wuelem napisał:

Skoro tak luźno trzymacie się tematu, to pozwolę sobie... W Nowym Dworze Gdańskim sklep "Audioneo" oferuje monitory WLM Aura (wersja passiv/aktiv). Do tego niewyszukany subwoofer i zwrotnica PRO (stromość 18 db/oct lub przy braku 24 dB/oct.) i jest finałowy wybór. Mogę wesprzeć odsłuchem u użytkownika, który korzysta z tych kolumn w dużym pomieszczeniu.

Żeby nie było, że wpis bez wartości dodanej dla innych. Jeśli ktoś chce może przybyć z dowolnymi podstawkowymi ATC i zestawimy je - w komfortowych warunkach - obok innych monitorów klasy profesjonalnej. Z całkowicie innego bieguna prezentacji, gdzie wokal jest bliski i obecny, dźwięki i w tym bas pełny, a góra po prostu wypełnia swoje zadanie wzbogacając całość wiernością harmonicznych. Słowem: odpoczynek i klasa zamiast walki z materią soniczną.

ATC są dobre, jeśli analizujemy w proporcje między dźwiękami i pasmami. Jest zgoła inaczej, jeśli kryterium jest przyjemność przy niskich poziomach odsłuchu i wypełnienie przestrzeni obecnym dźwiękiem. On się najzwyczajniej nie niesie, ma przypadłość do skupiania się w wybranym miejscu. Cała walka na tych wszystkich stronach tematu, to próba odmienienia ich natury. Takie mają DNA i na razie przyroda nie stworzyła ich postaci zmodyfikowanej genetycznie. Tym samym: zmiana jednego modelu ATC na inny (umownie wyższy) ma średni sens. Śreni bliżej żadnego niż jakiś zauważalnie satysfakcjonujący w końcowym rozrachunku. Budka głośniej tylko zagra w razie potrzeby, a swój charakter i tak utrzyma.

Fajna szkoła grania, ale jak ktoś analizuje kompozycję utworów i szuka błędów w realizacji, a nie realizuje scenariusz, który fizjologia ucha najchętniej przyjmuje. Wysoka prezencja środka = analiza nagrań. Subtelnie podkreślone skraje pasma = ludzie tak lubią. W sumie... zawsze można spróbować zmienić swoje (ludzkie) DNA :- )

W istocie, poruszył Kolega ogromne spektrum, które wymagałoby paru stron wyjaśnienia poczynając od różnic samych modeli ATC, a także ich wersji poprzednich/ obecnych oraz aktive/ passive, przez warunki na linii złożoność systemu - pokój, kończąc na tym co się komu podoba z uwzględnieniem wzorca metra instrumentu, który dla każdego będzie nieco inny oraz jak ma to być podane, aby smakowało jak trza.  

Konfrontując powyższe z treścią postu Kolegi, wnioskuje, ze mamy nieco odmienne spojrzenie na reprodukcję i to w wielu kwestiach. Nic w tym złego, tylko ów różnice stoją na przeszkodzie, aby się porozumieć, ponieważ, albowiem, mz, ATC, szczególnie z serii Classic cenię sobie nad wyraz i gdyby mi przyszło budować tzw. system marzeń, to ATC byłby na czele listy, krótkiej listy z oferty kolumn firmowych. 

...

Stawiam, że Kolega źle zrozumiał treść moich wcześniejszych postów, zatem śpieszę z wyjaśnieniem

Nie mam problemu z ATC, a już z całą pewnością w obszarach, które Kolega poruszył m. in. o min przyjemności przy niskich poziomach, rzekomej analizie, akcentowaniu skraju pasm..., nie zgadzam się z tym, ale to insza sprawa.

Zapewniam Kolegę, ze doskonale wiem co mi gra, nie mam problemu z tym co kupić, a raczej za co. 

W konsekwencji, mając niski budżet( niewystarczający na zakup modelu ATC, jaki bym chciał) kombinuję jak tu z goowna bat ukręcić. Tyle i aż tyle. Dlatego rozglądam się i rozważam czy przezimować z np. OBL 15/ WC 15 lub innymi czy dać sę siana i zbierać na wyższy model ATC. 

Ufam, że rozwiałem wątpliwości 😉

Graba,

Maciek, 

 

 

 

3 godziny temu, muzofan napisał:

Ja do swoich wokali też nie mam zastrzeżeń 😁

zachodzę w głowę jak mając na pokładzie średniaka z takim zakresem pracy, można mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. 😉

Edytowane przez piano

dodam tylko, że od wielu lat grałem na Tannoy, które są świetne w średnich zakresach. Przesłuchując wiele innych zestawów zawsze brakowało mi tej namacalności Tannoy. ATC mnie zaskoczyło, bo są tu równie dobre, a wartością dodaną jest lepszy bas, tzw obrazowanie oraz jakość na większych poziomach głośności.

20 godzin temu, slawek.xm napisał:

na poczatek można nawet w tekturze zlożyć

nieee, no.., jam chciał - używając Waści języka - jak się należy, po Bożemu, a nie fuszerkę 😉

3 godziny temu, piano napisał:

nieee, no.., jam chciał - używając Waści języka - jak się należy, po Bożemu, a nie fuszerkę 😉

tak tylko próbne uklady są bardzo wskazane

a jeśli chodzi o odgrody tym bardziej

 

15 godzin temu, ciszyn11 napisał:

oraz jakość na większych poziomach głośności.

podobnie jest z przeciwpołożną - niskimi, wręcz ultra niskimi, późno nocnymi poziomami głośności. To chyba była pierwsza cecha na którą zwróciłem uwagę w aktywnych 150 Classic. Rewelacja! Niewiele "gorzej" miał się ten aspekt przy duecie scm 40 passive/ amp P2.

.., już widzę rzeszę teorio spiskowców skandujących;

 - skoro były takie dobre, to czemu sprzedałem!? 

😉😉😉 

właśnie! czemu sprzedałem swoje poprzednie auto? Przecież służyło mi wiernie jak pies, leżało mi w dłoni, zero awarii, ekonomiczne, wygodne, 400 Nm, więc nie dziadkowóz, a na rdzę jeszcze nie czas...

właśnie, skoro takie dobre, to dlaczego sprzedałem? 😉

8 godzin temu, piano napisał:

właśnie, skoro takie dobre, to dlaczego sprzedałem? 😉

W audio czasami bywa tak, że trzeba coś sprzedać, aby potem ponownie to samo kupić i wielbić jeszcze bardziej..😉

tak bywa 😉 

i sam tego doświadczyłem.

Nawiasem, nie pamiętam, abym sprzedawał daną rzecz z powodów czysto sonicznych, jeśli już, to przyłączeniowych np. gdy kupiłem GPA 604 8 HIII. One do lampy małych/ średnich mocy, więc Wavac 805 poszedł pod młotek.

Zazwyczaj, kierunek sprzedać/ zostawić, nadaje księgowa lub życie.

 

Bo to jak najbardziej naturalna kolej rzeczy, gdy ustalimy, co ma być sercem systemu..  Reszta musi się dopasować..

A czasem, trzeba zburzyć całą układankę..

Edytowane przez mariush74
2 godziny temu, mariush74 napisał:

W audio czasami bywa tak, że trzeba coś sprzedać, aby potem ponownie to samo kupić i wielbić jeszcze bardziej..😉

Trafiłeś, właśnie dzisiaj przyjechał nowy, czwarty (dwa były wypożyczone) SN3. Chociaż... Rega Elicit MK5 też grała ładnie i nadal oba te wzmacniacze lubię tak samo. Jednak Naim bardziej mi przypomina nieodżałowanego Cyrusa 8.2 z psxr2 i chyba to właśnie obok możliwości rozbudowania o zasilacz zewnętrzny zdecydowało.

 

 

IMG-20221006-WA0000.jpg

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

U mnie od wielu lat gra Creek 4330mkII z ATC SCM 7mkII i Dac Hegel HD 20. Dźwięk przestrzenny, oderwany od kolumn, długo by pisać. Jestem bardzo zadowolony z systemu. Creek całkiem dobrze napędza ATC SCM 7. Nie dawno przeprowadziłem się z pokoju 10 metrów do 22 metrów, więc dobrze było zastąpić ATC SCM 7 czymś większym. Czasami zastanawiam się nad jakimiś Audio Psychik lub Elac, ale pewnie i tak zostanę przy ATC. Trudno jest mi zastąpić Creeka innym wzmacniaczem nawet za znacznie większe pieniądze, ale to inny temat. Za jakiś czas być może zamienię Creeka na jakiegoś Baltlaba, ale póki co zostaje Creek. Czy Creek 4330mkII, który ma 40watt na kanał uciągnie ATC SCM 40? Chodzi mi o to czy wzmacniacz się nie spali itp. 🙂 Ktoś podłączał ATC SCM 40 do słabego wzmacniacza?

przy scm 40 kluczowe znaczenia ma wydajność prądowa. Dobrym przykładem, odpowiedniego w tym względzie wzmocnienia ( choć nie jedynym) będzie firmowy amp P1. Z s/h to rząd +- 6 tyś. 

W przypadku scm 40 mogę podpowiedzieć, aby nie lekceważyć wzmocniania, bo się szybko zemści i amplifikację w rodzaju 4330 sobie darować bez zastanowienia. Sto lat temu miałem u siebie gościnnie ten model Creeka. To nie jest partner do scm 40. Zapomnij. 

18 minut temu, Mario3456 napisał:

Czasami zastanawiam się nad jakimiś Audio Psychik lub Elac

finalnie o tym decyduje Twoje ucho i tu można postawić kropkę.

Każde z w/w oraz scm 40, to inna konstrukcja, plastyka dźwięku, inne doń wzmocnienie z uwagi na charakterystykę każdego z głośników. 

ps. w przeszłości miałem parę modeli AP z Cardeas włącznie. Na moje ( tak z grubsza) jesli podoba ci się plastyka ATC, to zostań w rodzinie, tylko zmień model np. 19/ 40/20 

45 minut temu, Mario3456 napisał:

dobrze było zastąpić ATC SCM 7 czymś większym.

Scm 11 ?

„Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą”

Godzinę temu, Mario3456 napisał:

Czy Creek 4330mkII, który ma 40watt na kanał uciągnie ATC SCM 40?

Dużo lepsze wzmacniacze wykładały się na tych głośnikach. Czy będzie to grało? Oczywiście. Czy pokaże choćby część potencjału tych głośników? Nie sądzę. Kiedyś w ramach eksperymentu podłączyłem SCM19 pod Yamahę Pianocraft, która stoi u mnie w sypialni. No i grało (wydawało dźwięki). Tak może na 10% możliwości głośników. Nie bez powodu ATC zaleca do SCM19 i 40 głośników końcówki mocy . 

2 godziny temu, piotrek7 napisał:

Dużo lepsze wzmacniacze wykładały się na tych głośnikach. Czy będzie to grało? Oczywiście. Czy pokaże choćby część potencjału tych głośników? Nie sądzę. Kiedyś w ramach eksperymentu podłączyłem SCM19 pod Yamahę Pianocraft, która stoi u mnie w sypialni. No i grało (wydawało dźwięki). Tak może na 10% możliwości głośników. Nie bez powodu ATC zaleca do SCM19 i 40 głośników końcówki mocy . 

Z tym dużo lepsze to bym nie przesadzał, chyba, że przez lepsze rozumiemy moc i wydajność prądową to ok. Creeka 4330 lubię za to, że gra normalnie czego nie można powiedzieć o wielu znacznie droższych wzmacniaczach. Jak dla mnie najlepszy Creek to 4330SE.....nie licząc Creek Voyage i20, bo tego nie znam, chociaż kto wie...już nic mnie nie zdziwi w tym całym audio. Dlatego upieram się przy Creeku 4330. Czyli ewentualnie do Creeka 4330 pasuje ATC SCM 11 i na tym koniec:( To bez Baltlaba się nie obejdzie.

3 godziny temu, piano napisał:

przy scm 40 kluczowe znaczenia ma wydajność prądowa. Dobrym przykładem, odpowiedniego w tym względzie wzmocnienia ( choć nie jedynym) będzie firmowy amp P1. Z s/h to rząd +- 6 tyś. 

W przypadku scm 40 mogę podpowiedzieć, aby nie lekceważyć wzmocniania, bo się szybko zemści i amplifikację w rodzaju 4330 sobie darować bez zastanowienia. Sto lat temu miałem u siebie gościnnie ten model Creeka. To nie jest partner do scm 40. Zapomnij. 

finalnie o tym decyduje Twoje ucho i tu można postawić kropkę.

Każde z w/w oraz scm 40, to inna konstrukcja, plastyka dźwięku, inne doń wzmocnienie z uwagi na charakterystykę każdego z głośników. 

ps. w przeszłości miałem parę modeli AP z Cardeas włącznie. Na moje ( tak z grubsza) jesli podoba ci się plastyka ATC, to zostań w rodzinie, tylko zmień model np. 19/ 40/20 

ATC SCM 7 bardzo mi się podobają, więc na 90% zostanę z ATC. A ATC SCM 19 też są za ciężkie dla Creeka 4330?  

Edytowane przez Mario3456
7 godzin temu, Mario3456 napisał:

Creeka 4330 lubię

i słusznie, bo wielu jest zdania, ze ten model oraz SE, to najciekawsze co wyszło spod ręki Mika, szczególnie w relacji cena/ jakość. Szwagier dalej na nim gra, podczas, gdy ja swojego 5350 już zapomniałem 😉

8 godzin temu, Mario3456 napisał:

A ATC SCM 19 też są za ciężkie dla Creeka 4330?  

4330, to nie monstrum, bierz pod pachę, jedź na salony np. Planeta Dźwięku, podepnij i sam zobaczysz na tle konkurencji np. P1, bo chyba mają na stanie. Na moje, sonicznie da radę, ale z problemami w zakresie prawidłowego wysterowania trzeba się liczyć. W soniczność duetu 4330/ scm 19 nie wnikam, bo to indywidualna sprawa, jedyne co mogę, to radzić, aby nie lekceważyć wydajności prądowej amp w przypadku scm 19, jesli takowy i wyższy model rozważasz.  

 

 

Wg mnie nie będzie to grało z Creeek, tzn. jakoś tam będzie grało. Na tabliczce znamionowej masz min 75w i tego się trzymaj. Wg mnie do Scm11 mało było 200w, teraz mam 200w z scm7 i uważam, że jest dobrze. Baltlab tez nie będzie grał z SCM11, ja miałem Epoca 2, ale najmocniejszy Endo ma 120w chyba. Dla mnie teraz lepiej grają scm7 niż scm11, żałuję że nie miałem ze 300 wat żeby posłuchać jak te głośniki grają. Wystarczy tez spojrzeć ile wat daje producent na jedną kolumnę aktywnych, jakie tam siedzą wzmacniacze.

ATC to super kolumny, ale trochę absurdalne, no i też irytujące jest, że potrzebują tyle prądu.

ATC to paczki dla świadomego ich potencjału melomana/audiofila 😉. Jak szkoda 💰💰 na ich wzmocnienie to lepiej poszukać innych kolumn.

ATC SCM150SL // NAIM NDX 2 + NAIM XPS DR + Furutech DPS - 4.1// Musical Fidelity M8Pre + 3 x M8s-500s + 4x GigaWatt LC-2 EVO// GigaWatt PF-2 EVO + Enerr Transcenda Ultimate// Albedo Monolith Reference

2 minuty temu, muzofan napisał:

ATC to paczki dla świadomego ich potencjału melomana/audiofila 😉. Jak szkoda 💰💰 na ich wzmocnienie to lepiej poszukać innych kolumn.

Ja się do końca nie zgodzę z tą tezą. Trochę to tak wygląda jakby producent zrobił aktywne kolumny i na doczepkę dał audiofilom pasywne, mata i męczta się 🙂 Chodzi mi o serię entry. Wyższe serie wiadomo są dużo droższe i tutaj zachodzi proporcja. Seria Entry teraz podrożała i jakoś to się równa, ale całkiem niedawno Scm11 kosztowało około 6tyś. 
Wg mnie takie scm11 to potrzebują P2. 

nie ma to jak przekonać się na własne uszy 😉 

dawno to było, szczegółów nie pamiętam, za to pamiętam jak zupełnie inaczej pracowały łatwiejsze od ATC, szwagra AP chyba Yara II Evo z Gryphonem 2100/ CD Adagio na przemian z jego 4330. 

Trochę inne czasy, ale wtedy zadziwiło mnie zestawienie tanich z s/h AP z Gryphonem 2100 w relacji cena/ jakość tych pierwszych. Nie wiem jak dziś bym to ocenił, ale wtedy bardzo mi się spodobały te w sumie tanie AP. 

Szwagier, to w ogóle z kapci wyskoczył 😉

Edytowane przez piano

Kupiłem kiedyś Creeka 5350SE który miał zastąpić 4330mkII. Po ok. 2 m-cach sprzedałem 5350SE bo nie dało się go słuchać. Co prawda barwa bardzo nasycona, ale kosztem dziwnych efektów dźwiękowych, dziwnie grał ten wzmacniacz. Jak dla mnie 4330 ma lepszy tzn. bardziej prawidłowy dźwięk, pomimo mniejszej mocy. Znajomy również gra na 4330 i kupił sobie Hegla H80. Podobna sytuacja, Hegla sprzedał i został Creek. O podobnych przypadkach można dużo poczytać na zagranicznych stronach. Dlatego na razie upieram się przy Creeku 4330.

Dziwna sprawa z tymi ATC SCM 7, niby takie wymagające, a na prawdę można się zdziwić jak dobrze daje sobie z nimi radę Creek 4330. Dźwięk 3D totalnie oderwany od głośników wcale nie mniej niż np. z mojej końcówki mocy Vincenta D-150 o mocy 2x170 watt przy 8/ohm. Efekt ten wspomaga mikrodynamika, czyli fizycznie odczuwalne szczegóły. Jako ciekawostkę dla porównania dodam, że pod ATC SCM 7 podłączyłem też taniego Luxmana a-357 i faktycznie ten wzmacniacz nie dał rady, scena zrobiła się płaska, dźwięk ledwo co wydostawał się z głośników, dynamika totalnie siadła, grało to wolno, ociężale, płasko i bez polotu w porównaniu z Creek 4330. Wygląda na to, że ten Creek musi mieć całkiem dobrą wydajność albo ten Luxman to totalna ,,kaszana'':-)

Gdzieś na forum ktoś napisał, że do Creeka 4330 kupił sobie B&W 804....najmniejsze kolumny podłogowe z tej serii i był zachwycony brzmieniem. Ale być może B&W 804 są łatwiejsze w wysterowaniu niż ATC SCM 19, 40.

ATC SCM 7mkII mam od około 10 lat i do dziś nic mi w nich nie przeszkadza i jeszcze mi się nie znudziły. Jakiś czas temu miałem połączonego Creeka 4330mkII z Paradigm studio 20v3.....i nawet na tym ,,słabiutkim'' Creeku ATC SCM 7 zagrały lepiej, bardziej audiofilsko, bardziej muzykalnie, bardziej detalicznie od Paradigm Studio 20v3, pomimo mniejszej skali dźwięku.

 

 

2 godziny temu, piano napisał:

nie ma to jak przekonać się na własne uszy 😉 

dawno to było, szczegółów nie pamiętam, za to pamiętam jak zupełnie inaczej pracowały łatwiejsze od ATC, szwagra AP chyba Yara II Evo z Gryphonem 2100/ CD Adagio na przemian z jego 4330. 

Trochę inne czasy, ale wtedy zadziwiło mnie zestawienie tanich z s/h AP z Gryphonem 2100 w relacji cena/ jakość tych pierwszych. Nie wiem jak dziś bym to ocenił, ale wtedy bardzo mi się spodobały te w sumie tanie AP. 

Szwagier, to w ogóle z kapci wyskoczył 😉

a jak poradził sobie Creek 4330 z tymi AP YARA?

3 godziny temu, essewissa napisał:

Wg mnie nie będzie to grało z Creeek, tzn. jakoś tam będzie grało. Na tabliczce znamionowej masz min 75w i tego się trzymaj. Wg mnie do Scm11 mało było 200w, teraz mam 200w z scm7 i uważam, że jest dobrze. Baltlab tez nie będzie grał z SCM11, ja miałem Epoca 2, ale najmocniejszy Endo ma 120w chyba. Dla mnie teraz lepiej grają scm7 niż scm11, żałuję że nie miałem ze 300 wat żeby posłuchać jak te głośniki grają. Wystarczy tez spojrzeć ile wat daje producent na jedną kolumnę aktywnych, jakie tam siedzą wzmacniacze.

ATC to super kolumny, ale trochę absurdalne, no i też irytujące jest, że potrzebują tyle prądu.

Dlaczego SCM 7 grają lepiej od SCM 11? Te 11 z racji większych głośników mają pewnie więcej dźwięku, większą przestrzeń...

Ok, to poczytam sobie w klubie z czym łączycie ATC SCM 40, skoro zmiana wzmacniacza będzie konieczna:( A Creeka z ATC SCM 7 zaniosę do sypialni.

Edytowane przez Mario3456
38 minut temu, Mario3456 napisał:

a jak poradził sobie Creek 4330 z tymi AP YARA?

a nie napisałem w 3382?

OK, to inaczej;

w porównaniu do Gryphona 2100 radził sobie tak se. 

Ja  nigdzie nie pisałem, że scm7 są trudne do napędzania, tylko ze na nich gram z 200w bo mi te monobloki zostały po scm. Do scm11 miałem połączone kolejne 70-150-200w i każdy wzrost mocy był odczuwalny na plus.

O creek się naczytałem dużo dobrego, bardzo bym chciał kiedyś sprawdzić jak to gra z ATC, taki Creek 100a np.

Co do tego ze 11 są lepsze od 7, dla mnie chyba tak. Też często pokutuje, ze większe ATC można wsadzić do małych pomieszczeń, nawet zawsze polecają kupić większe. 
Ja mam scm7 w  10m, ale otwarte na salon, także nie wiem czy tak samo można liczyć te 10m. 🙂 

Dla mnie 7 są lepsze, zaznaczam , że dla mnie i w moich warunkach. Lepsze są wysokie tony, o dziwo bas tez jest lepszy , lepsza jest scena. Podejrzewam, ze chodzi o ten metraż, ze scm11 muszą mieć więcej miejsca dookoła siebie.

Edytowane przez essewissa
5 godzin temu, essewissa napisał:

Dla mnie 7 są lepsze, zaznaczam , że dla mnie i w moich warunkach. Lepsze są wysokie tony, o dziwo bas tez jest lepszy , lepsza jest scena. Podejrzewam, ze chodzi o ten metraż, ze scm11 muszą mieć więcej miejsca dookoła siebie.

Ciekawe że wiele osób ma takie spostrzeżenia.

„Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą”

Dobra panowie, czytam toczącą się tu dyskusje na temat wzmocnienia scm 40 i korzystając z okazji chciałbym przyłączyć się do niej z zapytaniem czy Lyngdorf tdai 2170 jest wystarczającym wzmocnieniem dla scm 40? Nie ukrywam że taki zestawik mam i mi osobiście się podoba, ale w gruncie rzeczy mało osłuchany jestem. Jak myślicie, ten wzmacniacz jest w stanie w odpowiedni sposób wysterować te kolumny? Czy już powoli rozglądać się za końcówką mocy?

Chyba pozwoli ale muzyki tam nie uświadczymy. Miałem 11 z tym wzmacniaczem i napędzał je bardzo należycie, ale muzykalność to nie była mocna strona tego zestawu.

"Tynk pożera dźwięk" 747

jak poznać, że wzmacniacz niedostatecznie napędza ATC? Ja swoje karmię końcówką 175w. Nie zauważyłem żadnej zadyszki, ale też nie mam na razie porównania do mocniejszych wzmacniaczy. Nie mam dużego pomieszczenia (25m) i nie słucham bardzo głośno

12 godzin temu, ciszyn11 napisał:

jak poznać, że wzmacniacz niedostatecznie napędza ATC? 

Myślę, że na to pytanie nigdy nie padnie rzeczowa odpowiedź. Ale skoro do scm11 potrzeba 300W to do Twoich kloców zdałoby się  z 1000 😉.

Pozdrawiam

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.