Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[Ch3v1ngt0n]

Primus przypomina mi niektóre eksperymenty Buckethead'a ;)

 

swoją drogą wyczytałem, że ma się pojawić nowy koncertowy album Opeth - Live at the Roman Amphitheatre, Plovdiv. ciekaw jestem jak im to wyszło

[Fr@ntz]

Lekka ekshumacja, ale skoro Amarok wreszcie coś nagrał, to wypadałoby wspomnieć o albumie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piotkrak]

Niedawno wydana też dobra płyta Cosmograf- The Hay-Man Dreams

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 10 Października 2017 przez piotkrak

[soundchaser]

Cosmograf

 

Śledzę tę formację od samego początku i fajnie grają. Jedyny problem, że nic a nic nie posuwają się do przodu.

[octavarium]

Już minęło kilka dni od premiery, nie jestem specjalnie zwolennikiem LS ale ten kawałek rozwija się interesująco:

 

[tezet]

Ja mam z nimi „problem”, muza mi się podoba, coś mnie do nich ciągnie a jednocześnie szybko mi się nudzi bo jest jakaś taka sterylna, grzeczna (również wokal). Ale słucham od czasu do czasu, nawet płyty kupuję :)

[mgrkleszcz]

Namawiam do posłuchania płyty zespołu Portnoya Sons of Apollo.

Tytuł płyty Psychotic Symphony.

Płytę wyprodukowali Portnoy i Derek Sherinian, co daje to czego ja oczekiwałam.

Niech pretensjonalna nazwa zespołu nie będzie zwodnicza.

Purple przecież też banalnie nazywali swoje utwory.

[xniwax]

Klasyczne granie, nowa płyta (bodaj czwarta) norweskiej kapeli Wobbler.

Uwielbiam takie granie.

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 25 Października 2017 przez xniwax

[soundchaser]

Wobbler.

Uwielbiam takie granie.

 

Ja też. Bardzo ciekawa grupa. Przesłuchałem wszystkie płyty i chociaż są tutaj wpływy niektórych progresywnych zespołów lat 70-tych

(zwłaszcza Yes), a nawet neo-progowego Flower Kings, to na szczęście muzycy dodają wiele własnych, dobrych pomysłów.

No i na duży plus, że nie starają się upychać na płyty materiału 80 minutowego.

[Rokownik]

Nie znałem, jakby ktoś mi to puścił i zapytał o datę powstania....1979 r.?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Najważniejsze, w Wobblerze jest to, że ..."nie wiadomo co jest za zakrętem". Wyborne.

 

Dzięki Panowie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Nie znałem, jakby ktoś mi to puścił i zapytał o datę powstania....1979 r.?

 

Dużo wcześniej...w 1979 już tak nie grała żadna kapela progresywna, bo to był czas punk-rocka i rodziła się nowa fala. ;-)

[xniwax]

Wobbler to świetne połączenie wszystkiego co dobre w tej muzyce było w okolicach 1972-1974 r.

Pierwsze skojarzenie to taki yesogenetullowy-typ.

 

Zaznaczę, że dla mnie to jest zaleta.

Dodatkowy i niebagatelny atut to to, że mają świetnego rasowego wokalistę.

Edytowane 30 Października 2017 przez xniwax

[wachi40]

Nowy Treshold warty posłuchania

Płyta 'LEGENDS OF THE SHIRES'

 

[iro III]

Dużo wcześniej...w 1979 już tak nie grała żadna kapela progresywna, bo to był czas punk-rocka i rodziła się nowa fala. ;-)

 

Cześć soundłapaczu na przyjaźniejszym terenie. ;)

 

Rok 1979 dla progrocka znamienny - jak dla mnie ostatnia klasyczna rasowa-prog płyta to początek grudnia tego właśnie roku...wiadomo co. Gatunek stanął przed Ścianą i się skończył.

[soundchaser]

Gatunek stanął przed Ścianą

 

Zgoda, jednak umówmy się że ta płyta to trochę takie pop-art-progowe arcydzieło.

[iro III]

Wracając do wczesnego etapu kariery tego giganta, warto zapoznać podobnie grającą na przełomie 60/70 i na początku lat 70. holenderską kapelę GROUP 1850

Różne wpływy są wyczuwalne ale słucha się fajowsko.

[xniwax]

Haaa

Właśnie wczoraj przypomniałem sobie Agem`s Trip To Mother Earth.

Paluchy lizać ;)

 

Edytowane 30 Października 2017 przez xniwax

[iro III]

Ja dzisiaj "Paradise Now" a "Agem..." zgoda.

Te dwie znam, a była chyba jeszcze jedna trochę później 73? 74?

[xniwax]

Tak, Polyandri 1974.

Dość odjechana płyta ale przyjaźnie odjechana ;).

Edytowane 30 Października 2017 przez xniwax

[iro III]

Tak, Polyandri 1974.

Dość odjechana płyta ale przyjaźnie odjechana ;).

 

Te odjechania są podobne do fragmentów "Agem..."?

Czy innego rodzaju?

[soundchaser]

A znacie włoski zespół Area?

 

Nie przepadam za progresją z tego kraju, ale ta kapela był genialna,

nie wspominając o charyzmatycznym wokaliście, który wzorował się

trochę na pewnym muzyku jazzowym. Którym? ;-)

[soundchaser]

Nowy Treshold warty posłuchania

 

Niestety to już nie to co pierwsze płyty.

[iro III]

A znacie włoski zespół Area?

 

Znamy, znamy (trzy pierwsze studio + live Are(A)zone) - to chyba jedna z NajAmbitniejszych i trudnych w odbiorze formacji z Itali.

Demetrio na kim się wzorował?...mi czasem jego głos przypomina Chrisa Farlowe.

 

Włoskie kapele prog. warte są poznania, pomijając już te najbardziej znane (PFM, Garybaldi), właśnie nie wiadomo dlaczego słabo znane AreA, Capitolo 6, Museo Rosenbach, Panna Freda.

Edytowane 31 Października 2017 przez iro III

[Audiotraktor]

A znacie włoski zespół Area?

 

Nie przepadam za progresją z tego kraju, ale ta kapela był genialna,

Ci od "Caution Radiation Area"? Jakieś takie połączenie Zappy z King Crimson? Jakiegoś orientu dodawał też ten włoski zespół. Jeżeli o tym samym piszemy.

[iro III]

Ci od "Caution Radiation Area"? Jakieś takie połączenie Zappy z King Crimson? Jakiegoś orientu dodawał też ten włoski zespół. Jeżeli o tym samym piszemy.

 

Tak o ten chodzi. Do wpływu Zappy i K.C. można dodać jeszcze "zapędy" jazzowe, z tym że jak już to te bardziej free. Czy "orientu" dodawali? To chyba raczej greckie korzenie wokalisty Demetrio.

[soundchaser]

Demetrio na kim się wzorował?...mi czasem jego głos przypomina Chrisa Farlowe.

 

 

Miałem na myśli Leona Thomasa - podobna maniera wokalna.

[xniwax]

Te odjechania są podobne do fragmentów "Agem..."?

 

Nie, raczej w strone jam, space...jeśli jeszcze dobrze pamiętam.

Edytowane 31 Października 2017 przez xniwax

[piotkrak]

Słucha ktoś ANUBIS (?) całkiem dobry neo-prog z Australii

 

[iro III]

Przy okazji (w innym niemuzycznym wątku) rozmowy o płycie P.F. "Wish You..." a w związku z obecnością na wokalu w "Have A Cigar" geniusza niedocenionego Roy'a Harpera - przypomniała mi się płyta "killer" właśnie

R. Harpera - "Stormcock" z 1971r.

Może brzmieniowo jest to raczej "minimal" Prog, ale na pewno Prog.

U mnie Harper zaistniał dość przypadkowo i ...całkiem niedawno. Choć nazwicho jego było mi znane z hołdu L.Z. czy właśnie wokalu wyżej wspomnianego + ale to ze względu na Kaśkę w duecie z songu "You" to jakoś do niedawna nie znałem żadnej jego płyty solo w całości. [wstyd!]

"Stormcock" mnie "zgremplował" dokładnie! Numer gdzie razem z J. Page (Same Old Rock) dają czadu obaj na gitarach - zabija!

Bardzo polecam!

(a sam muszę dotrzeć do innych jego płyt z "około okresu '71".)

Edytowane 3 Listopada 2017 przez iro III

[dong]

Roy pasowałby bardziej do wątku o singerach/songwriterach (nie lubię tego określenia, ale nie mamy dostatecznie "okrzepłego" polskiego odpowiednika) - gdyby tylko taki wątek istniał. :)

 

(a sam muszę dotrzeć do innych jego płyt z "około okresu '71".)

 

Wszystkie poprzedzające Stormcock są godne uwagi. Z późniejszymi to już różnie, sam znam tylko parę.