Skocz do zawartości
IGNORED

Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.


P.L.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, piorasz napisał:

Ok. Tylko pytanie czy to jest prawdziwy prog. Nie bez powodu wspomniałem o Muńku. Gość jest też swego rodzaju talentem. Nawet go lubię za całość... Wiem bo byłem na kilku koncertach. Nawet z nim gadałem raz. Ale.. Ale to nie prog,  nie moja miłość....  Tylko chwilowe zauroczenie. To samo było i jest z Collage, z Bestie Boys,  z The Chemikals  Brothers.... Zajebisty "przerywnik" w słuchaniu muzy "na poważnie". 

Oczywiście. Ja też zaraz pewnie wrócę do jazzu i klasyki, ale te przerywniki potrafią być miłe. Nie odcinam się od „zwyczajnej” muzyki. Zresztą jak słyszę Dylana to wcale nie jest ona zwyczajna i w niczym nie odbiega od tej „ambitnej”. Muńka lubię za tekst „Na bruku”, a on lubi Dylana.

W rocku progresywnym nie ma żadnego rozwoju od dobrych 30 lat i trudno się go nagle spodziewać. Za to są ciekawe brzmienia. Nowy Collage momentami brzmi magicznie i to mi się w tej płycie podoba.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Drizzt napisał:

Naprawdę zostaje dziś tylko… pop i Muniek?

Oczywiście, że nie, choć pop również może być bardzo dobry. Mało jest interesujących wykonawców? Kali Malone, Tim Hecker, Black Country, New Road, Squid, black midi, deathcrash - bardzo fajna tegoroczna płyta, dziadek John Cale wydał ciekawą mieszankę art popu z elektroniką, Weyes Blood, shame, otay:onii - "chińska Björk", ostatnie dwa albumy na dobrym poziomie, The Necks, i inni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, aryman napisał:

Na wieki? Toc k**wa drugiego.dark side of the Moon.nikt już nie nagra..

Tu chyba jest clou.  Dlatego wolę jazz... Improwizacja choć występuje również w rocku w jazzie każdy dobry muzyk się bardziej w tej kwestii odnajdzie. Kto nie zagra jazzu nie jest dla mnie prawdziwym muzykiem tylko ściemniaczem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Adi777 napisał:

Oczywiście, że nie, choć pop również może być bardzo dobry. Mało jest interesujących wykonawców? Kali Malone, Tim Hecker, Black Country, New Road, Squid, black midi, deathcrash - bardzo fajna tegoroczna płyta, dziadek John Cale wydał ciekawą mieszankę art popu z elektroniką, Weyes Blood, shame, otay:onii - "chińska Björk", ostatnie dwa albumy na dobrym poziomie, The Necks, i inni.

Zgadzam się. Jest mnóstwo nowej ciekawej muzyki. To tylko nam się nie chce jej szukać, bo jesteśmy zmęczeni, nie chce nam się, bo „przecież i tak wszystko już było” i nikt nie nagra nowego DSOTM. I tego typu argumenty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Drizzt napisał:

Oczywiście. Ja też zaraz pewnie wrócę do jazzu i klasyki, ale te przerywniki potrafią być miłe. Nie odcinam się od „zwyczajnej” muzyki. Zresztą jak słyszę Dylana to wcale nie jest ona zwyczajna i w niczym nie odbiega od tej „ambitnej”. Muńka lubię za tekst „Na bruku”, a on lubi Dylana.

W rocku progresywnym nie ma żadnego rozwoju od dobrych 30 lat i trudno się go nagle spodziewać. Za to są ciekawe brzmienia. Nowy Collage momentami brzmi magicznie i to mi się w tej płycie podoba.

Z grubsza się z Tobą zgadzam. 

6 minut temu, Adi777 napisał:

Oczywiście, że nie, choć pop również może być bardzo dobry. Mało jest interesujących wykonawców? Kali Malone, Tim Hecker, Black Country, New Road, Squid, black midi, deathcrash - bardzo fajna tegoroczna płyta, dziadek John Cale wydał ciekawą mieszankę art popu z elektroniką, Weyes Blood, shame, otay:onii - "chińska Björk", ostatnie dwa albumy na dobrym poziomie, The Necks, i inni.

Bardzo dorosła odpowiedź.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, piorasz napisał:

Tu chyba jest clou.  Dlatego wolę jazz... Improwizacja choć występuje również w rocku w jazzie każdy dobry muzyk się bardziej w tej kwestii odnajdzie. Kto nie zagra jazzu nie jest dla mnie prawdziwym muzykiem tylko ściemniaczem. 

Potrafię zagrać jazz. Ale muzykiem nie jestem i już nie będę.  I co z tym ,? 😀

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Drizzt napisał:

To tylko nam się nie chce jej szukać, bo jesteśmy zmęczeni,

Mów za siebie  😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, piorasz napisał:

Kto nie zagra jazzu nie jest dla mnie prawdziwym muzykiem tylko ściemniaczem. 

Rozumiem o co Tobie chodzi, ale to nie jest raczej takie proste 😁

Wcale nie trzeba być jazzmanem, wykształconym muzykiem, żeby zrobić świetną muzykę. 

I to jest właśnie piękne. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, piorasz napisał:

Mów za siebie  😀

No to nie ja napisałem, że dziś jest ogólna bryndza i jedyne co ma jakiś sens to pop i Muniek. Stąd ta dyskusja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, aryman napisał:

Potrafię zagrać jazz. Ale muzykiem nie jestem i już nie będę.  I co z tym ,? 😀

 

Zostań dyrygentem.  Oni tylko machają patykiem  😀

4 minuty temu, Ajothe napisał:

Rozumiem o co Tobie chodzi, ale to nie jest raczej takie proste 😁

Wcale nie trzeba być jazzmanem, wykształconym muzykiem, żeby zrobić świetną muzykę. 

I to jest właśnie piękne. 

Oj wdepnąłeś właśnie na minę  😀

4 minuty temu, Drizzt napisał:

No to nie ja napisałem, że dziś jest ogólna bryndza i jedyne co ma jakiś sens to pop i Muniek. Stąd ta dyskusja.

Ale też pisałem, że Muniek to nie prog.  .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, piorasz napisał:

Zostań dyrygentem.  Oni tylko machają patykiem  😀

 

Masz marzenia 🤣🤣🤣

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

6 minut temu, piorasz napisał:

Ale też pisałem, że Muniek to nie prog.  .

No nie, Muniek to rock regresywny, czyli w skrócie reg.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Ajothe napisał:

Rozumiem o co Tobie chodzi, ale to nie jest raczej takie proste 😁

Wcale nie trzeba być jazzmanem, wykształconym muzykiem, żeby zrobić świetną muzykę. 

I to jest właśnie piękne. 

Oczywiście. 

The cure, depeche mode,  ksu itd . Zespoły 3, 4 chwytów.  A jaka stworzyli muzę.....

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Drizzt Polecam też te albumy:

Brìghde Chaimbeul - Carry Them With Us - dudy w roli głównej, doprawione saksofonem, oryginalne i intrygujące,

Natural Information Society - Since Time Is Gravity (2023) -jazz w klimatach ethno,

PoiL & Junko Ueda - PoiL / Ueda (2023) - ciężko to opisać, najprościej jako avant prog z nietypowym japońskim żeńskim wokalem 😁

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Adi777 napisał:

@Drizzt Polecam też te albumy:

Brìghde Chaimbeul - Carry Them With Us - dudy w roli głównej, doprawione saksofonem, oryginalne i intrygujące,

Natural Information Society - Since Time Is Gravity (2023) -jazz w klimatach ethno,

PoiL & Junko Ueda - PoiL / Ueda (2023) - ciężko to opisać, najprościej jako avant prog z nietypowym japońskim żeńskim wokalem 😁

 

 

Dzięki! Poza Natural Information Society nic mi te nazwy nie mówią, więc chętnie rzucę uchem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie Panie to bryndza jest w kwestii nowości.  Tyczy się to muzyki i filmów. Jeśli dziś chcesz zobaczyć dobry, wartościowy film to już nie licz na Hollywood.  W muzyce współczesnej  jest podobnie. Co jest powodem, zachowam tylko dla siebie swoje zdanie.  ..

9 minut temu, aryman napisał:

Oczywiście. 

The cure, depeche mode,  ksu itd . Zespoły 3, 4 chwytów.  A jaka stworzyli muzę.....

 

 

 

A może jednak (skoro w tym temacie) taki np (pierwszy z głowy) Joy Division? 

Depeche Mode za bardzo mi się kojarzy z Riverside  😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez piorasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wracamy gładko do „kiedyś to Panie były czasy a dzisiaj to nie ma czasów”. Tak jak pisałem - to tylko świadczy o znudzeniu i zmęczeniu słuchacza, a nie o wartości współczesnej sztuki. Oczywiście, często trzeba sięgnąć do różnych nisz, poza mainstream i Hollywood, żeby znaleźć coś wartościowego. Bo wartościowa sztuka się rzadko dobrze sprzedaje. Co nie znaczy, że znikła i jej już nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Drizzt napisał:

nie o wartości współczesnej sztuki. Oczywiście

Ja mówię tylko za siebie.  Nie musisz się zgadzać.  "Wartość  współczesnej sztuki"  określiłem wg moich i tylko moich preferencji . Jak już wcześniej powiedziałem wartości sztuki jest uzależniona (niestety) od wartości ludzkich oczekiwań a te niestety spadają na łeb,  na szyję, z upływem wieków a nawet dekad. I niechcałbym być źle zrozumiany bo ja całkiem dobrze rozumiem te współczesne wartości  choć nie koniecznie się z nimi zgadzam.  Muzyka jak i całe życie mknie do przodu ale jak zauważam nie w kierunku zgodnym z tym tematem.  Pop ma się za to bardzo OK i nic  się nie zapowiada żeby było inaczej.  Ja jestem starej daty człowiekiem i prędzej mi do nowotworu niż do tej "nowej" muzyki. Jednak z perspektywy czasu i spędzonych milionów godzin na słuchaniu muzyki coś tam wiem... A wiem jedno.  W naszym życiu już nikt za bardzo nic nie wymyśli. A po mojej śmierci aż  strach pomyśleć co będzie dalej.  Zatem nadal będę sobie słuchał tych tysięcy "sprawdzonych" płyt a Wy szukajcie dalej. Łapcie swojego zająca- przebierańca.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez piorasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 21.04.2023 o 19:55, aryman napisał:

Wystartowała sprzedaż biletów na jesienną trasę riverside.  Bilety na Warszawę zakupione!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bilety na Warszawę kupione. Nowa płyta jest świetna. Przypominam sobie teraz całą dyskografię i to jak ten zespół był kiedyś dla mnie ważny. Nadal jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Drizzt napisał:

Bilety na Warszawę kupione. Nowa płyta jest świetna. Przypominam sobie teraz całą dyskografię i to jak ten zespół był kiedyś dla mnie ważny. Nadal jest.

A ja mam wrazenie ( i nadzieję ) że Ta najlepsza płyta dopiero przed nimi.

Przez te wszystkie lata zbierają różne muzyczne doświadczenia i pomysły. Nagrywaja różne płyty. Idą do przodu. Rozwijają się. Jest też lunatic soul i te różne elektroniczno- folkowe odjazdy.

Mam nadzieję,  że te wszystkie pomysły eksploduja z takim przytupem,  że powstanie naprawdę wyjątkowy album. 

Życzyłbym im i sobie takiego concept albumu. Jedna wielka suita, tak ze 45 minut. Taki konkret. Uciekają od prog rocka to dla odmiany niech nagraja taki klasyk ale w nowoczesnym wydaniu..

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani to rock, ani to jazz, mam jednak wrażenie, że progresiv.

Z dużą przyjemnością posłuchałem, nawet 2x z rzędu, a że przyjemny rownież czas całości ok. 38minut, to tym łatwiej było. 

Kapela, chyba nowa, trio z Belgii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na Tidalu też jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.04.2023 o 00:21, Ajothe napisał:

Wcale nie trzeba być jazzmanem, wykształconym muzykiem, żeby zrobić świetną muzykę. 

I to jest właśnie piękne. 

Kiedyś nawet śpiewał o tym Jerzy Stuhr  😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy macie jakieś sprawdzone albumy, które są po prostu dobrze zrealizowane. Ostatnio poszukuję trochę nowej muzyki, próbowałem Riverside, Opeth, TesseracT i parę jeszcze innych. Nie mówiąc o samej muzyce to tych nagrań po prostu za bardzo nie da się słuchać. Płasko, wokale niesłyszalne czasami, jedna wielka papka.

Dodam, że moim punktem odniesienia jest Tool. Ich albumów mogę słuchać godzinami, rewelacyjnie zrealizowane, separacja instrumentów, bas, wokal oddzielony od reszty. Dla mnie wzór nagrania muzyki rockowej czy jakkolwiek ich klasyfikować. I nawet album z 2019 roku jest tak nagrany, nie tylko starsze kiedy to jeszcze był jakiś dynamic range sensowny 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, ferszcik napisał:

Czy macie jakieś sprawdzone albumy, które są po prostu dobrze zrealizowane

Wczoraj słuchałem nowej płyty Rodrigo y Gabriela

Jak chodzi o przestrzeń i brzmienie - wyrywa z kaloszy i urywa odwłok, w między czasie grempluje.

Teraz po audiofilsku (choć nie do końca).

System mi zagrał o 3 klasy lepiej, choć nic poza tą płytą nie zmieniałem...🤣

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.04.2023 o 17:21, Ajothe napisał:

cale nie trzeba być jazzmanem, wykształconym muzykiem, żeby zrobić świetną muzykę. 

I to jest właśnie piękne.

Ale do czasu, do pewnego momentu, w którym brak wykszatałcenia czy też wiedzy nie pozwala na dalszy rozwój. Co ci da wyobrażnia literacka, jak nie nie umiesz pisać i czytać i nie wiesz jak tę wyobrażnię przedstawić na papierze...??? Podobnie z muzyką - do pewnego momentu brak szkoły i wykształcenia muzycznego w jakimś sensie pomaga, ale póżniej zaczynają się schody. Dobrym przykładem jest Jimi Hendrix, który jednak, pomimo geniuszu, nie był w stanie 'zrównać' się z jazzmannami, z którymi próbował swoich sił. Był geniuszem i jednocześnie analfabetą muzycznym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciał zostać, ale sił do nauki zabrakło. Sesje z Larry Youngiem i Johnem McLaughlinem mówią same za siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyt Stylista

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby poszedł do szkoły muzycznej to mogłoby się źle skończyć dla historii muzyki 😁

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Ajothe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Ajothe napisał:

Gdyby poszedł do szkoły muzycznej to mogłoby się źle skończyć dla historii muzyki 😁

Ale może by żył jakby się uczył zamiast ćpać. Jakby już się nauczył to miałby więcej życia na nagrywanie sztampowych jazzowych płyt.

Taka historia alternatywna. Hendrix jako 80-letni jazzman 🤔

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.