Skocz do zawartości
IGNORED

Rozmowy na luzie ...


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami pozostaje taki wybór, przyznać się do błędu, lub iść w zaparte broniąc przegranej sprawy i wyjść na prostaka. Przykro mi, że wybierasz to drugie.

strzel sobie bana za nazwanie mnie prostakiem.

a ty kim jesteś? - zwykłym kowalskim z klawiaturą.

Ja nie mam nic więcej do dodania.

 

Własnym wysiłkiem dopracowałeś się statusu osoby powszechnie nielubianej. Za sposób i styl, w jakim sprawowałeś obowiązki moderacyjne, zamieniając sympatyczną zabawę towarzyską jaką jest forum dyskusyjne w (jak to trafnie nazwał jeden z Kolegów) poprawczak. W tej sytuacji strojenie się teraz w piórka prześladowanego biedaczyska jest wysoce niepoważne.

  • Użytkownicy+

strzel sobie bana za nazwanie mnie prostakiem.

No co Ty, to jest po prostu zwykła męska rozmowa...

 

A serio, to niestety ndst. Nie zdałeś testu.

Widzisz, jak szybko zmienił Ci się sposób myślenia? Całkowicie uprawnione słowa określające stan rzeczy, budzą w Tobie agresje i żądanie kary. Jednocześnie zwyczajne wulgarne chamstwo, jest dopuszczalne???

Całe strony słów płyną. Dyskusja wciąż powraca do formy rozmowy. Kilka dni temu wałkowaliśmy z bum-em niemalże bliźniacze sprawy. Wtedy odpowiedziałem:

Zobaczcie, jak działa taki mechanizm. Dyskutujesz z kimś, kto notorycznie używa słów lekceważących i obelżywych. Piszesz więc coś w rodzaju "jesteś prymitywnym chamem, używającym słów obelżywych (i tu cytaty potwierdzające wcześniejsze słowa)". Co się dzieje? Osoba, która prowokowała pisząc dziesiątki takich wpisów, nagle uczepia się tego jednego. Zarzuca, że jak tak można, że MODERATOR obraża forumowicza. Okazuje się, że treść już nikogo nie interesuje, nagle forma jest najistotniejsza.

 

Panowie, to jest zakłamanie. Postanowiłem to sprawdzić (min. mając na uwadze słowa o "dwulicowych chamach" i to, co po nich się wydarzyło). Teraz mamy sensację, palton używa wulgaryzmów :)))

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Tak, czy inaczej, Twoja opinia była całkowicie odmienna, niż pozostałych, zarzucających moderacji nieobiektywność. Wszystkie inne powyższe wywody, są tak naprawdę mało istotne w dyskusji. To tutaj mamy obraz rzeczywistości. Następnym razem zasięgnij zdania u kolegów i uzgodnijcie wersję.

 

a ty kim jesteś? - zwykłym kowalskim z klawiaturą.

Doskonale wiem kim jestem i w przeciwności do wielu innych, nie kryję się za nickiem. Wielokrotnie przedstawiałem się na forum, nie mam nic do ukrycia.

 

Robert Trzeszczyński

 

Własnym wysiłkiem dopracowałeś się statusu osoby powszechnie nielubianej. Za sposób i styl, w jakim sprawowałeś obowiązki moderacyjne, zamieniając sympatyczną zabawę towarzyską jaką jest forum dyskusyjne w (jak to trafnie nazwał jeden z Kolegów) poprawczak. W tej sytuacji strojenie się teraz w piórka prześladowanego biedaczyska jest wysoce niepoważne.

 

Kolega pisze ogólnie i używa w swojej wypowiedzi sformułowania "forum". Sądzę, że to jest nieuprawnione. Sławek a także w dużym stopniu ja, nie zabiegamy o poklask wśród "królów bocznicy". Koledze wydaje się (jak to kiedyś zauważył Sławek), że bocznica to całe forum. Wulgarność i dużo hałasu, mogą robić takie wrażenie, jednak bez względu na to, jest to najmniej wartościowa część forum.

Wielokrotnie widziałem słowa podziękowań dla Sławka za pomoc, w zakładkach tematycznych. To one są najważniejsze i stawianie wszystkiego na głowie, nic tu nie zmieni.

 

Wiem, że zarówno te słowa, jak i wiele wcześniejszych, nie osiągną żadnego skutku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Użytkownicy+

Bocznica może robić największy ruch, podobnie, jak "gwiazda" dico polo, może zgromadzić najwięcej ludzi na koncercie, czy sprzedać najwięcej płyt. To nie oznacza, że taka muzyka jest wartościowa. Szczerze mówiąc, nie sądziłem, ze można tak to zinterpretować jak to zrobiłeś.

 

Nie dość więc, że nie masz racji, to jeszcze używasz do tego, lekceważącego i prymitywnego sposobu pisania. Stać Cię na coś więcej?

Kolega pisze ogólnie i używa w swojej wypowiedzi sformułowania "forum". Sądzę, że to jest nieuprawnione. Sławek a także w dużym stopniu ja, nie zabiegamy o poklask wśród "królów bocznicy". Koledze wydaje się (jak to kiedyś zauważył Sławek), że bocznica to całe forum. Wulgarność i dużo hałasu, mogą robić takie wrażenie, jednak bez względu na to, jest to najmniej wartościowa część forum.

Wielokrotnie widziałem słowa podziękowań dla Sławka za pomoc, w zakładkach tematycznych. To one są najważniejsze i stawianie wszystkiego na głowie, nic tu nie zmieni.

 

Bocznica jest tą przysłowiową szczyptą przyprawy, która dodaje smaku każdej potrawie.

 

Nie neguję, że Sławek może być (i zapewne jest) wybitnym profesjonalistą w swojej dziedzinie z obszaru audio video. I jako taki - jego dalsza obecność na Forum jako Klubowicza będzie cenna. Co nie zmienia faktu, że do roli Moderatora się absolutnie nie nadawał i przyniósł więcej szkody niż pożytku.

Się nudzi niektórym przy weekendzie...

Tak to właśnie wygląda, że wielu narzeka, krytykuje, a gdy przyjdzie do konkretów w podanej na dłoni sytuacji, to nagle zapada cisza.

A nie przyszło Ci do głowy, że "w podanej na dłoni sytuacji" zapadła cisza dlatego, że to jest forum dorosłych facetów, a nie domowe przedszkole?

Wielu narzeka i krytykuje właśnie nadgorliwość moderacji w sytuacjach, gdzie spokojnie można by było puścić dyskusję dalej i nic by się nie stało,

zamiast ciąć wpisy bez opamiętania i sadzić punkty na lewo i prawo, najczęściej tylko dlatego, że jeden z drugim internetowy bohater

najpierw sam prowokuje, a później pierwszy leci do moda na skargę, bo dostał pstryczka w nos od bardziej wyszczekanego oponenta.

Nie mówię, że zawsze, ale najczęściej tak to właśnie wygląda i to jest powód narzekań i krytyki, a nie to że jakieś tam wpisy sobie wiszą.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Użytkownicy+

Się nudzi niektórym przy weekendzie...

 

A nie przyszło Ci do głowy, że "w podanej na dłoni sytuacji" zapadła cisza dlatego, że to jest forum dorosłych facetów, a nie domowe przedszkole?

1. Nie sądzę, ponieważ gdyby tak było, to mielibyśmy wysyp głosów podobnych do witka_z. Tak się nie stało, a przecież nie będziemy nikogo podejrzewać o brak odwagi cywilnej.

 

2. Czy tak naprawdę jest, że albo chamstwo, albo dziecinada jak w "domowym przedszkolu? Nic nie ma pomiędzy? Dziecinady nie widzę, jeśli takie bym zauważył, to najwyżej się uśmiechnę i tyle. Chamstwo dostrzegam niestety na każdym kroku. Tego tak jak każdy cywilizowany człowiek, nie mogę zdzierżyć. Zresztą jak pokazuje przykład witka_z, nikt tego nie lubi, gdy tylko jest możliwość, że to dotyczy tej osoby. Zauważ, że obraźliwe słowa wypowiedziane w wątku technicznym, skierowane pod adresem innego forumowicza (mówiące, że pieprzy on świnię), nie wzbudzały w nim żadnych wątpliwości, czy odrazy. Moje stwierdzenie w dyskusji na bocznicy w w tym wątku, mówiące o tym, że taka postawa jest prostactwem, natychmiast spowodowała agresję i żądanie bana.

 

3. Ten punkt jest najważniejszy. Zdaje się po raz trzeci czy czwarty o tym mówię, że powyższe jest sprawą drugorzędną. Najważniejsze to wykazanie, że sami niezadowoleni forumowicze mają całkowicie rozbieżne zdania co do sposobu postępowania w omawianych przypadkach. Pytam się więc, jak moderator ma działać, skoro sami krytykujący tego nie wiedzą? Chętnie wysłuchałbym jakiejś recepty, ale te które padają są bardzo ogólnikowe. Gdy zapytać o szczegóły, podajecie wykluczające się rady, lub chowacie głowę w piasek, co zostało właśnie wykazane.

Napisano 16.10.2014 - 22:10

Wyświetl postUżytkownik palton dnia 16.10.2014 - 21:44 napisał

Kilka osób powyżej pisze o cenzurze. Proszę więc wypowiedzieć się (najlepiej w punktach), jak postąpić w przypadku z linku.

 

Agresywne i prostackie chamstwo nigdy nie powinno być tolerowane. Także a może przede wszystkim u ludzi posiadających wiedzę w temacie rozmowy czy wysoki poziom wykształcenia.

Cham pozostaje chamem nawet z tytułem profesora!!!

 

Wybacz Paltonie, to moje stanowisko uznałeś za ogólnikowe?

Jak dobitniej wobec tego mam to samo napisać? Rozszerzę wypowiedź o dodanie postulatu, aby osoby popełniające recydywę chamskich napadów na interlokutorów były na stałe wykluczane z forum. I bez znaczenia czy zostały do tegoż chamstwa sprowokowane, czy czynią to z powodu braku kultury. Chamstwo nie ma wytłumaczenia nigdy i nigdzie, a szczególnie na forum publicznym.

 

Włodek.

 

Włodek.

 

Włodek.

Pytam się więc, jak moderator ma działać, skoro sami krytykujący tego nie wiedzą?

Ja pamiętam jeszcze czasy jak moderator był tylko jeden i wszystko jakoś działało.

Potem dołączyli kolejni i momentalnie zaczęły się zgrzyty moderacji z forumowiczami.

Chciałeś prostej recepty, to wnioski sam wyciągnij.

Piszesz, że wszyscy narzekają i krytykują? No bo narzekają i krytykują. Jak im się coś nie podoba, to co mają robić, wstać i klaskać?

Ale czy znajdziesz na całym audiostereo.pl chociaż jeden głos krytyki lub narzekania na pracę moderatora misiomora na przykład?

Nie sądzę. Czyli co, można? No widocznie jakoś można.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Użytkownicy+

Ja pamiętam jeszcze czasy jak moderator był tylko jeden i wszystko jakoś działało.

Potem dołączyli kolejni i momentalnie zaczęły się zgrzyty moderacji z forumowiczami.

Chciałeś prostej recepty, to wnioski sam wyciągnij.

Jedni chcą zaostrzenia kar, drudzy przeciwnie. Działamy gdzieś po środku, wtedy nie podoba się to nikomu...

 

Piszesz, że wszyscy narzekają i krytykują? No bo narzekają i krytykują. Jak im się coś nie podoba, to co mają robić, wstać i klaskać?

Jak mi się nie podoba coś, to wskazuję jak powinno być. Tutaj tego nie ma, mało tego jeśli pojawiają się dwie rady, to są dokładnie przeciwne.

 

Ale czy znajdziesz na całym audiostereo.pl chociaż jeden głos krytyki lub narzekania na pracę moderatora misiomora na przykład?

Nie sądzę. Czyli co, można? No widocznie jakoś można.

Popełniasz ten sam błąd co Bobcat powyżej. Bierzesz pod uwagę jedynie donośne głosy z bocznicy. Zarzuty innych osób co do zbyt łagodnego traktowania łamiących zasady, są kierowane do całej moderacji ogólnie. Tak więc trudno obarczać nimi kogoś personalnie. Jak dostaniesz karę, to wiesz kto ją dał. Jak ktoś zostanie napadnięty i uważa, że kara się należała a jej nie ma, to wini się ogólnie moderację. Te osoby z reguły nie piszą tutaj.

 

Napisano 16.10.2014 - 22:10

Wyświetl postUżytkownik palton dnia 16.10.2014 - 21:44 napisał

Kilka osób powyżej pisze o cenzurze. Proszę więc wypowiedzieć się (najlepiej w punktach), jak postąpić w przypadku z linku.

 

Agresywne i prostackie chamstwo nigdy nie powinno być tolerowane. Także a może przede wszystkim u ludzi posiadających wiedzę w temacie rozmowy czy wysoki poziom wykształcenia.

Cham pozostaje chamem nawet z tytułem profesora!!!

 

Wybacz Paltonie, to moje stanowisko uznałeś za ogólnikowe?

Jak dobitniej wobec tego mam to samo napisać? Rozszerzę wypowiedź o dodanie postulatu, aby osoby popełniające recydywę chamskich napadów na interlokutorów były na stałe wykluczane z forum. I bez znaczenia czy zostały do tegoż chamstwa sprowokowane, czy czynią to z powodu braku kultury. Chamstwo nie ma wytłumaczenia nigdy i nigdzie, a szczególnie na forum publicznym.

 

Włodek.

 

Włodek.

 

Włodek.

Włodek, ogólnie przedstawiasz swoje zdanie. Jednak nie podajesz szczegółów. Napisałem jakie są możliwości działań, nie wskazałeś żadnej z nich. Podejmujemy decyzje jednostkowe, musimy ocenić tą konkretną sytuację. Ogólnie to wiadomo jak ma być.

A serio, to niestety ndst. Nie zdałeś testu.

Widzisz, jak szybko zmienił Ci się sposób myślenia?

Nieprawda bałwanie, nic mi się nie zmieniło.

Po prostu ja i ty nie polemizowaliśmy w żadnej sprawie, były to tylko luźne "wtrącenia", nawet nie było zaostrzenia czy może nerwowości wypowiedzi po obu stronach a ty w sposób perfidny pierwszy uciekłeś się do obrazy mojej osoby.

Udowodniłeś że jesteś słabym modem z ciągotkami rodem z epoki kamienia łupanego. (odszczekłem się, a cooo)

To ty nie zdałeś testu.

Popełniasz ten sam błąd co Bobcat powyżej. Bierzesz pod uwagę jedynie donośne głosy z bocznicy.

Biorę pod uwagę 10 lat pisania na tym forum.

 

Zarzuty innych osób co do zbyt łagodnego traktowania łamiących zasady, są kierowane do całej moderacji ogólnie. Tak więc trudno obarczać nimi kogoś personalnie. Jak dostaniesz karę, to wiesz kto ją dał. Jak ktoś zostanie napadnięty i uważa, że kara się należała a jej nie ma, to wini się ogólnie moderację.

Ktoś uważa, że się należała...

Mam takiego jednego kuzyna, który jak byliśmy mali, to a to mnie pod stołem u babci "niechcący" kopnął,

a to "przypadkiem" bateria R-20 mu upadła na moją głowę, to mi na biwaku wędkę tak postawił, że do ogniska "sama wpadła"...

no ciągle coś mu się przytrafiało biedaczkowi i za każdym razem albo "przez przypadek" albo "niechcący" coś mi musiał zrobić.

Oczywiście robił to wszystko złośliwie gnojek i jak tylko starzy nie patrzyli, to dostawał ode mnie łomot za to czy za tamto,

a wtedy leciał poskarżyć jak bardzo został skrzywdzony i mordę przy tym tak wydzierał jakbym mu nogę tępą siekierą odrąbał

i myślisz, że kogoś z dorosłych interesowało co ja miałem do powiedzenia? Nie. Tak czy siak, to zawsze ja miałem przesrane,

bo albo smarkacz robił mi na złość dopóki w łeb nie dostał, albo starzy się na mnie darli jak już w końcu dostał.

Na tej samej zasadzie działają ci wszyscy "napadnięci" o których piszesz. No dobra, może nie wszyscy, ale znakomita większość,

to są właśnie takie typki, co to będzie tak długo podskakiwał i pyskował, aż kogoś w końcu nerw poniesie i puści mu konkretną wiąchę,

a wtedy ten wielce obrażony i napadnięty pierwszy pędzi do moderacji, żeby się wyżalić jak to on został strasznie pokrzywdzony.

Co robi wtedy moderator? Najczęściej wycina wpisy agresywnego napastnika i wali mu punkty na ochłonięcie,

bez wnikania w szczegóły o co poszło i jak to się zaczęło. W wątku jest spokój, a więc cel został osiągnięty,

a że został przy tym ukarany nie ten forumowicz, który powinien? A kogo to obchodzi, może iść koniowi o tym zameldować.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Użytkownicy+

Biorę pod uwagę 10 lat pisania na tym forum.

Dlatego cenię sobie takie wypowiedzi. Jednak poruszane tu tematy, nie ograniczają się tylko do naszego forum. Zerknij np. na ski forum. Tam są sprzeczki, czasami bardzo zacięte, jednak jakże kulturalne.

 

 

Ktoś uważa, że się należała...

Mam takiego jednego kuzyna, który jak byliśmy mali, to a to mnie pod stołem u babci "niechcący" kopnął,

a to "przypadkiem" bateria R-20 mu upadła na moją głowę, to mi na biwaku wędkę tak postawił, że do ogniska "sama wpadła"...

no ciągle coś mu się przytrafiało biedaczkowi i za każdym razem albo "przez przypadek" albo "niechcący" coś mi musiał zrobić.

Oczywiście robił to wszystko złośliwie gnojek i jak tylko starzy nie patrzyli, to dostawał ode mnie łomot za to czy za tamto,

a wtedy leciał poskarżyć jak bardzo został skrzywdzony i mordę przy tym tak wydzierał jakbym mu nogę tępą siekierą odrąbał

i myślisz, że kogoś z dorosłych interesowało co ja miałem do powiedzenia? Nie. Tak czy siak, to zawsze ja miałem przesrane,

bo albo smarkacz robił mi na złość dopóki w łeb nie dostał, albo starzy się na mnie darli jak już w końcu dostał.

Na tej samej zasadzie działają ci wszyscy "napadnięci" o których piszesz. No dobra, może nie wszyscy, ale znakomita większość,

to są właśnie takie typki, co to będzie tak długo podskakiwał i pyskował, aż kogoś w końcu nerw poniesie i puści mu konkretną wiąchę,

a wtedy ten wielce obrażony i napadnięty pierwszy pędzi do moderacji, żeby się wyżalić jak to on został strasznie pokrzywdzony.

Co robi wtedy moderator? Najczęściej wycina wpisy agresywnego napastnika i wali mu punkty na ochłonięcie,

bez wnikania w szczegóły o co poszło i jak to się zaczęło. W wątku jest spokój, a więc cel został osiągnięty,

a że został przy tym ukarany nie ten forumowicz, który powinien? A kogo to obchodzi, może iść koniowi o tym zameldować.

"Fajny" kuzyniak :) Cóż, był sprytniejszy...

 

Badanie wszystkich niuansów jest niemożliwe.

Powyższy przykład z kuzynem, jest nie do końca prawidłowy. Istnieje coś takiego, jak zgłoszenie prowokacji do moderacji. Nie jest to żadne donoszenie, tylko prawidłowe działanie. Samosądy na forum skutkują tym, że samemu dostaje się karę.

Mam takiego jednego kuzyna, który jak byliśmy mali, to a to mnie pod stołem u babci "niechcący" kopnął,

a to "przypadkiem" bateria R-20 mu upadła na moją głowę, to mi na biwaku wędkę tak postawił, że do ogniska "sama wpadła"...

no ciągle coś mu się przytrafiało biedaczkowi i za każdym razem albo "przez przypadek" albo "niechcący" coś mi musiał zrobić.

Oczywiście robił to wszystko złośliwie gnojek i jak tylko starzy nie patrzyli, to dostawał ode mnie łomot za to czy za tamto,

a wtedy leciał poskarżyć jak bardzo został skrzywdzony i mordę przy tym tak wydzierał jakbym mu nogę tępą siekierą odrąbał

i myślisz, że kogoś z dorosłych interesowało co ja miałem do powiedzenia? Nie. Tak czy siak, to zawsze ja miałem przesrane,

bo albo smarkacz robił mi na złość dopóki w łeb nie dostał, albo starzy się na mnie darli jak już w końcu dostał.

Kuzyn - menda, ale czy warto się chwalić własnymi metodami "zacieśniania więzów rodzinnych", to nie wiem.....

 

Ktoś uważa, że się należała...

Mam takiego jednego kuzyna, który jak byliśmy mali, to a to mnie pod stołem u babci "niechcący" kopnął,

a to "przypadkiem" bateria R-20 mu upadła na moją głowę, to mi na biwaku wędkę tak postawił, że do ogniska "sama wpadła"...

no ciągle coś mu się przytrafiało biedaczkowi i za każdym razem albo "przez przypadek" albo "niechcący" coś mi musiał zrobić.

Oczywiście robił to wszystko złośliwie gnojek i jak tylko starzy nie patrzyli, to dostawał ode mnie łomot za to czy za tamto,

a wtedy leciał poskarżyć jak bardzo został skrzywdzony i mordę przy tym tak wydzierał jakbym mu nogę tępą siekierą odrąbał

i myślisz, że kogoś z dorosłych interesowało co ja miałem do powiedzenia? Nie. Tak czy siak, to zawsze ja miałem przesrane,

bo albo smarkacz robił mi na złość dopóki w łeb nie dostał, albo starzy się na mnie darli jak już w końcu dostał.

Na tej samej zasadzie działają ci wszyscy "napadnięci" o których piszesz. No dobra, może nie wszyscy, ale znakomita większość,

to są właśnie takie typki, co to będzie tak długo podskakiwał i pyskował, aż kogoś w końcu nerw poniesie i puści mu konkretną wiąchę,

a wtedy ten wielce obrażony i napadnięty pierwszy pędzi do moderacji, żeby się wyżalić jak to on został strasznie pokrzywdzony.

Co robi wtedy moderator? Najczęściej wycina wpisy agresywnego napastnika i wali mu punkty na ochłonięcie,

bez wnikania w szczegóły o co poszło i jak to się zaczęło. W wątku jest spokój, a więc cel został osiągnięty,

a że został przy tym ukarany nie ten forumowicz, który powinien? A kogo to obchodzi, może iść koniowi o tym zameldować.

Przeciez to jest typowe dzialanie paltona o czym trabilem juz dawno temu. Ostatnimi miesiacami jakos chlopina odpuscil, ale historia nakazuje powtorke z rozrywki w najblizszym czasie.

 

[/size]

 

Istnieje coś takiego, jak zgłoszenie prowokacji do moderacji. Nie jest to żadne donoszenie, tylko prawidłowe działanie. Samosądy na forum skutkują tym, że samemu dostaje się karę.

Kiedys nawet cos takiego uczynilem i wiesz co sie stalo. Dostalem po raz kolejny ostrzezenie. Haha. Ot forumowy folklor. Jak masz uprzedzenia do pewnych nikow to nikt i nic tego nie zmieni, a taki juz jestes stronniczy.

?👈

Czy stronniczość uważasz za zaletę?

 

Czemu Robercie używasz cudzysłowu w odniesieniu do naszej próby poczynienia forum lepszym? Ustępujący "moderator" narobił więcej szkód niż Jakew, StaryM, bum1234, ayran, trójwymiarowy i inni, których nie pomnę. Mimo, że ustąpił, radość moja jest zbarwiona goryczą, bo nikt z władz nie wyciągnął - jak dotąd - wniosków z jego destrukcyjnej działalności. Jest szansa, ze zostanie męczennikiem, choć na to nie zasługuje.

Zapomniałes, mój drogi o sobie. Też jesteś szkodnikiem, kto wie czy nie wiekszym od niektórych moderatorów. Rozpowszechniasz bowiem bajeczki, prowokujesz i na dodatek uzywasz niezbyt wyszukanego języka w stosunku do tych, którzy ci sie nie podobają.

Na dodatek nie umiesz słuchac fortepianu. Potrzebny ci do tego jakiś dziwny sprzęt zmajstrowany przez chytrego japończyka, znanego ze skłonności do nabierania naiwnych na piegi akustyczne, naklejki na CD, "grajace" kable i miniaturowe kolumny z superbasem,

  • Użytkownicy+

Czy stronniczość uważasz za zaletę?

 

 

Zapomniałes, mój drogi o sobie. Też jesteś szkodnikiem, kto wie czy nie wiekszym od niektórych moderatorów. Rozpowszechniasz bowiem bajeczki, prowokujesz i na dodatek uzywasz niezbyt wyszukanego języka w stosunku do tych, którzy ci sie nie podobają.

Na dodatek nie umiesz słuchac fortepianu. Potrzebny ci do tego jakiś dziwny sprzęt zmajstrowany przez chytrego japończyka, znanego ze skłonności do nabierania naiwnych na piegi akustyczne, naklejki na CD, "grajace" kable i miniaturowe kolumny z superbasem,

Powyżej masz papa odpowiedź, czemu biorę słowo "bunt" w cudzysłów. Wezwanie do za wstrzymania wpisów, było tak skonstruowane, że wszyscy powinni się przyłączyć. Problem w tym, że to "lepiej", dla każdego oznacza co innego. Wziąłeś więc udział w czymś, w czym uczestniczyli inni o skrajnie odmiennych poglądach. To trochę wyglądało tak, jakby zwolennicy wszystkich partii politycznych razem protestowali. Kłopot był z postulatami, ponieważ wzajemnie by się wykluczały. Zauważ też, że jak zapytałem ze dwie strony wcześniej o postępowanie w konkretnym przypadku, to zaledwie dwie - trzy osoby się odezwały, reszta nie miała pojęcia jak się zachować. Oczywiście trzy osoby i trzy zdania, w tym dwa wykluczające się :)

Gdyby taki bunt miał w czymś pomóc, to sam byłbym pierwszy. Niestety, to tylko osłabia forum. Rewolucje rzadko się sprawdzają, a komu się chce pomału i żmudnie działać?

 

Kilku (w tym papageno) z pośród protestujących, miało okazję realnie coś zmienić, otrzymali oni bowiem propozycję pełnienia funkcji moderatora. Nie chcieli jednak wziąć odpowiedzialności na siebie. Łatwiej być w opozycji.

Rydzyk w sejmie: "Mnie, jako katolika, prawo nie obowiązuje." W każdym innym kraju momentalnie przypomniano by składającemu takie deklaracje w jak wielkim jest błędzie.

Palton nie tłumacz się. Nic nie zmieni faktu, że nie nadajesz się na moderatora. Kipisz złością, przeprowadzasz nieudolne "eksperymenty" i przede wszystkim jesteś stronniczy.

 

To, że w proteście uczestniczyły osoby o różnych poglądach dowodzi tego, że moderacja i sposób prowadzenia forum wszystkim daje się we znaki. Piszę daje się, bo nic się nie zmieniło.

Ciągle słyszę o braku chętnych do moderacji a już dawno proponowałem Swoją i Starego skromną osobę. Mamy wiele zalet w tym wyjątkową wytrzymałość i nieskończone pokłady skromności. Jesteśmy bardzo lubiani przez moderację i użytkowników a redaktorzy i handlarze wręcz za nami przepadają :)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Ciągle słyszę o braku chętnych do moderacji a już dawno proponowałem Swoją i Starego skromną osobę. Mamy wiele zalet w tym wyjątkową wytrzymałość i nieskończone pokłady skromności. Jesteśmy bardzo lubiani przez moderację i użytkowników a redaktorzy i handlarze wręcz za nami przepadają :)

 

Jestem całkowicie i bezdyskusyjnie za. To na pewno wzniesie moderację na nowy poziom, absolutnie niedostępny na jakimkolwiek innym znanym forum. Poziom, na którym "standardem" jest choćby stosowanie metody obrażania drugiego człowieka personalnie w sygnaturce, wykorzystując tym samym mechanizmy zwielokratniania postów i indeksowania przez wyszukiwarki internetowe.

 

Tak, ten "standard" nie jest nigdzie indziej spotykany i nigdzie indziej nie jest tolerowany. Więc czas najwyższy aby stał on się kanonem i najlepszym przykładem kultury dyskusji. Ech :(.

 

To prawda, że moderacja na tutejszym forum nie ma spójnego podejścia do zagadnienia moderowania forum, a administracja w większości przypadków stosuje zasadę "nie dostrzegamy problemu, to znaczy że go nie ma". To wygodna zasada. Więc czas najwyższy na wyraziste zmiany.

wszystko wskazuje na to ze ty chętnie zostaniesz administracją ,moderatorem a nawet aniołem strózem.Tyle ze piórek nie widac.

 

a naprosciej jakbys przestał bywac na bocznicy.I moze problemy znikna.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

wszystko wskazuje na to ze ty chętnie zostaniesz administracją ,moderatorem a nawet aniołem strózem.Tyle ze piórek nie widac.

 

a naprosciej jakbys przestał bywac na bocznicy.I moze problemy znikna.

 

Co do pierwszej części mylisz się zasadniczo. Co do drugiej masz 100% racji. Bardzo chętnie omijałbym tę część forum szerokim łukiem, bo nie ma tu dla mnie nic interesującego. I nie dla takich treści i formy dyskusji, na forum audio się rejestrowałem . Niestety przeszkadza mi w tym kilka forumowych mechanizmów. Dlatego też w wątku technicznym złożyłem propozycję rozwiązującą ten problem.

 

Jeśli udałoby się ją wdrożyć, obiecuję że mnie tutaj nie zobaczysz :) No chyba, że ktoś postanowi "wypłynąć na szerokie wody" wciskając gdzie się tylko da z prowokacyjną sygnaturą na ten przykład. To trudno tego nie zauważyć, mimo najszczerszych chęci.

 

Poza tym, zapewne zauważyłeś, że nie udzielam się w żadnym wątku tzw. "merytoryczno bocznicowym". Więc skąd taka Twoja troska o mnie, skoro tam nie bywam i się nie wypowiadam?

 

Ale z drugiej strony, nie zabraniaj mi prawa wypowiadania się w kwestiach technicznych, jeśli takowe ktoś porusza. Czy to w wątku technicznym, czy też tutaj, bo tyczą one całości forum przecież. Na przykład kandydatury na nowych modów, które zapewne wprowadzą nową jakość moderacji, to przecież istotne kwestie. I każdy głos poparcia jest ważny :-).

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Niestety przeszkadza mi w tym kilka forumowych mechanizmów. Dlatego też w wątku technicznym złożyłem propozycję rozwiązującą ten problem.

 

Czytałem te propozycje ale nie mogę niestety pisać w wątku technicznym więc tu (bo jeszcze mogę :) ). Otóż Sławomirze, wydaje mi się, że bocznica to taka zapalona świeczka, którą jak się dziecko sparzy to drugi raz nie spróbuje, bo się nauczy :) I ta świeczka może se stać na widoku i już nie kusi by w nią łapkę, lub inną część ciała, wtykać. Więc po prostu stań się odporny. Mózg można nauczyć braku reakcji na pewne rzeczy, ktore nam się nie podobają. Twój reaguje wkurwieniem a powinien obojętnością :) Tak było by lepiej, dla Ciebie i dla nas :) Życzliwie z całego serducha Ci życzę tego. Złóż kopię i zacznij żyć normalnie :) Donie Kichocie tego forum :)

 

Przyjaźnie pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.