Klub ATOLL

[Silver_85]

Adam współczuje Ci. Mam nadzieje, że Audioforte stanie na wysokości zadania. Pisanie że jakieś dobiegające "zgrzyty" z CD to normalna sprawa po wygrzaniu to moim zdaniem absurd!!! Migotania wyświetlacza też nie powinno być. Wątpię żeby była to wina instalacji. Sam nie dawno kupiłem CD100SE2 i na szczęście na razie jest wszystko dobrze, a mój blok jest stary jak świat bo chyba z początku lat 80 (lub nawet koniec 70). Jak na polskie warunki to nie jest tanie cd więc można już wymagać.

 

Co do brumienia to u mnie prawie to nie występowało. Słyszałem lekki brum tylko jak dostawiłem ucho do obudowy. Sprzedałem go koledze w forum i z tego co wiem u niego brumi. Jak widać Atoll jest podatny na instalację. Czasem listwa Tomanka z blockerami pomaga. Korków u mnie nie wywalało, ale to tez pewnie przez to że bardzo rzadko go wyłączałem pstryczkiem z tyłu. Właściwie tylko podczas wyjazdów urlopowych. Mam założony bezpiecznik L20A. Taki był wsadzony jak się wprowadziłem. Co nie zmienia faktu , że wawalanie korków jest dość częste co potwierdzają jego użytkownicy.

 

Kończąc. Atoll to świetnie brzmiące urządzenia, ale moim zdaniem warto popracować nad nimi, żeby takich kwiatków nie było.

Edytowane 24 Stycznia 2017 przez Silver_85

[piotrella41]

Co nie zmienia faktu , że wawalanie korków jest dość częste co potwierdzają jego użytkownicy.

 

 

Pełen szacunek dla dla Twojej neutralności wypowiedzi. Potwierdzasz fakty i znasz tematykę. A to bardzo istotne w urządzeniach za parę tysiączków. To przecież nie kina domowe za 2 tysiące. No i mnie poniosło

 

Kończąc. Atoll to świetnie brzmiące urządzenia, ale moim zdaniem warto popracować nad nimi, żeby takich kwiatków nie było.

 

Dokładnie tak jak prawisz Drogi kolego dźwięk jest zwyczajnie wyjątkowy, zaś wewnętrzna kubatura to jedno wielkie doświadczenie.

 

Ale ja nie napisałem, że wcale tylko, że nie tak często jak pisze Adam.

 

 

Dobra dobra przecież wiem co miałeś na myśli.

[tadeo]

Racja tak mam w linii dedykowanej pod audio a pod tą gdzie mi "wywalało" miałem podłączone KD .

Zabezpieczenie główne 25A i po wymianie 10A na 16A wszystko jest już OK zwłaszcza ,że nie mam już ampli KD tylko

wzmaka lampowego na fronty i Atolla AV-100(3) na resztę .

[tomter]

Ktoś słyszał zestawienie am400 i pr400?

[ozric]

Korków u mnie nie wywalało, ale to tez pewnie przez to że bardzo rzadko go wyłączałem pstryczkiem z tyłu.

 

Na temat bezpieczników (korki służą do zamykania wina...) na tym forum było b.dużo - też miałem ten problem po przywiezieniu IN100 do domu - wystarczyła wymiana bezpiecznika na nowy (16A o char. B). Wygląda na to, że Atoll nie instaluje sekcji, którą można by nazwać "miękkim startem" - wg mnie wybijanie bezpieczników powoduje gwałtowne ładowanie się kondensatorów po włączeniu zasilania. Część wzmacniaczy ma miękki start i ładowanie jest ograniczone (spowolnione).

 

Co do brumienia trafa - u mnie niestety również się pojawia we wzmacniaczu (nie jest głośne, w zasypianiu nie przeszkadza bo tak daleko go nie słychać) nie mniej jednak jest to coś, czego w sprzęcie droższym niż miesięczna średnia pensja w kraju, nie powinno być... A postawa serwisu z opisów Adama optymizmem nie napawa. Choć faktycznie jakość prądu w wielu zakątkach Polski pozostawia wiele do życzenia (stare jak świat transformatory, skoki napięcia, potężna składowa stała...) nie mniej nie wszystkie wzmacniacze brumią, więc musi to być jakiś nie rozwiązany problem konstrukcyjny.

[piotrella41]

ozric, oj tam nie czepiaj się kolokwializmu. Każdy wie o co konkretnie chodzi - chodzi o korki - no bezpieczniki a jakże

 

Masz rację w kwestii miękkiego startu jak to byłeś uprzejmy określić. To fakt i to namacalny. Ja uważam to również za niedoskonałość konstrukcji wzmacniaczy tego konkretnego producenta. Za te kwoty winny one być pozbawione takich smaczków na poziomie niszowych produktów. Technicznie i na logikę czas ładowania kondensatorów powinien być wydłużony, bowiem na pokładzie mojego byłego IN 200 miało się niewątpliwie co napełniać.

 

Jeśli zaś chodzi o przygody Adama z serwisem to nie należą one do incydentalnych. To między innymi ich postawa wpłynęła na definitywną rozłąkę z francuską manufakturą. A tak na marginesie nie należę do osób obrażalskich i wszelką krytykę łącznie z uwagami przyjmuje z rozwagą. Niemniej styl serwisanta ma wyjątkowy socjotechniczny żargon. Ma mnie to nie działa.

Edytowane 26 Stycznia 2017 przez piotrella41

[gimza]

Miałem CD100SE2, AM200 i AM100. Nic nie brumiło.

Bezpiecznik B16 opadał - po wymianie na C16 jak ręką odjął.

[piotrella41]

Tak sobie jeszcze pozwolę wtrącić małą myśl. Kolega ozric dobrze określił przypadłość wzmacniaczy Atoll, bowiem tak sobie przypominam pewne dylematy konstruktorów amatorów przy stosowaniu układów miękkiego startu. O ile mnie pamięć nie zawodzi to jest to nic innego jak Soft Start. Kiedyś o tym rozpisywali się konstruktorzy - amatorzy i nie tylko. Chodziło o stosowanie w owym układzie odpowiednio dwóch lub więcej transformatorów na linii przekaźnika o odpowiedniej rezystancji. Nie jestem elektronikiem i znawcą tematu, niemniej Panowie czy to nie powinno być na odwrót. To nie My jako nabywcy powinniśmy zmieniać czy też zamieniać na odpowiednie bezpieczniki w swoich domowych instalacjach, lecz producent winien dostosować sprzęt do obowiązujących norm. Przecież mamy Europę. Na litość boska nie dajmy się zwariować. Być może nie przerzuciłem tyle sprzętu co Wy Drodzy Koledzy, ale śmiało mogę zadeklarować liczbę dziesiąt i nigdy żaden wzmacniacz nie wyłączył mi instalacji, tak jak były Atoll.

Edytowane 26 Stycznia 2017 przez piotrella41

[ozric]

Cóż, jedynym logicznym wytłumaczeniem rezygnacji z miękkiego startu jest usunięcie zbędnych (jak się okazuje nie zawsze) elementów z toru zasilania. No chyba, że są to pseudo-oszczędności, ale nie rozumiem wtedy dlaczego dotyczą również wyższych modeli Atoll'a.

[piotrella41]

Oszczędności w urządzeniach za bagatela 7 000 za element ? Nie mówiąc o wyższych. Arogancja ekonomiczna o zgrozo.

[Adam 38]

Piotr powiem Ci, że właśnie najbardziej irytują te próby "socjotechnicznego odwracania kota ogonem" przez audio forte. A wystarczyło mówić prawdę a nie na konkretne pytania uchylać się od odpowiedzi i od razu recytować perfekcyjnie przygotowane na "takie okazje" teksty mające za zadanie uczynienie zalet z wad i usterek urządzenia. To nie przedszkole i jak ktoś się pyta o "mod" naprawiający przygasanie części wyświetlacza to oczekuje konkretnej odpowiedzi a nie w stylu - a gdzie pan mieszka? Noooo w bloku" A w jakim bloku? Nooo mieszkalnym. A to ma pan złą skrzynkę z prądem przed blokiem...

To ja się pytam, gdzie informacja dla kupującego o tym jakie kryteria powinno spełniać jego mieszkanie, żeby trafa nie buczały głośniej jak pralka sąsiada pracująca w nocy, czy żeby część wyświetlacza w urządzeniach atoll-a nie działała na zasadzie stroboskopu....

Na wszystko są przygotowane odpowiedzi tyle, że nie na temat...

Edytowane 26 Stycznia 2017 przez Adam 38

[chick]

To cięcie księgowych, bo nigdy żaden szanujący się konstruktor urządzeń hi-fi nie popełniłby takiego babola .

[piotrella41]

Ja jestem bardziej ciekawy dlaczego oficjalny polski dystrybutor - przedstawiciel firmy ATOLL na Polskę, legitymujący się wiedzą firmy o zaistniałych problemach - nie tylko zrównuje rangę usterki do niewielkiej przypadłości urządzenia wymagającej kosmetycznej modyfikacji, ale i świadomie uchyla się od wyrażenia stanowiska producenta w tej sprawie. Np. nieodpłatnej wymiany wadliwych egzemplarzy, bądź modyfikacji na koszt owego producenta.

 

Ja na chwilę obecną delektuję się dźwiękiem Kanadyjczyka i po dokonanej korekcji akustycznej jestem w pełni zadowolony. A na niniejsze forum zaglądam dość często, nie tylko z powodu bycia ongiś posiadaczem zestawu 200, lecz także z melomańskiej troski o losy wielu posiadaczy sprzętu różnorakiej marki, w tym przypadku francuskiej. Bowiem nie potrafię się pogodzić z tym, jak wielu z Nas ulega magii i czarowi sprzedawców tudzież producentów, by za chwil kilka doznać urazu, zaryzykuję traumy.

 

Jeszcze raz podkreślę dźwięk z Atolla jest prawie doskonały, zaś wnętrze budzi niepokój.

Edytowane 26 Stycznia 2017 przez piotrella41

[sir.jax]

Miałem CD100SE2, AM200 i AM100. Nic nie brumiło.

Bezpiecznik B16 opadał - po wymianie na C16 jak ręką odjął.

No cóż, zamieniłeś szybki na zwłoczny.

[tadeo]

Czy ta przypadłość dotyczy też wersji SE ?

[Pantaleon]

Panowie,

 

Tak to czytam i czytam i powoli przestaję rozumieć, o co chodzi...

 

Rozumiem i szanuję rozgoryczenie niektórych z Was - jednemu brumi, drugiemu błyska, trzeciemu wywala korki (mnie nie brumiło, nie błyskało, a bezpieczniki owszem wywalało do czasu ich wymiany). Tylko co z tego wynika? Nie żyjemy w świecie rzeczy idealnych (a jeśli już takowe, bliskie ideału się zdarzają, to na poziomach cenowych nie dostępnych dla przeciętnego śmiertelnika) a to, co kupujemy jest ZAWSZE kwestią pewnego kompromisu.

 

Podam kilka przykładów:

1. W swojej karierze miałem 2 odtwarzacze BDP Pioneera (oba takie same / wyprodukowane w kraju kwitnącej wiśni) i oba po roku użytkowania padły (nie do odratowania). Czy Pioneer to gówniana firma - w moich oczach owszem, ale mój znajomy ma identyczny odtwarzacz od prawie dekady i działa bezawaryjnie. Sam zacząłem się zastanawiać, czy to wina samych Pionków czy warunków, w których przyszło im u mnie pracować.

 

2. Kilka miesięcy temu przesiadłem się z Atolla na Devialeta Le200. Przez 3 mies. walczyłem z kwestiami konfiguracji, kilkukrotnie musiałem kontaktować się centrum R&D w Paryżu bo za cholerę nie mogłem sobie poradzić, a teraz, jeśli chcę zmienić ustawienia, muszę wyjmować z szafy starego laptopa na windowsach, bo z panelu użytkownika na stronie Devialeta nie można zaciągnąć pliku konfiguracyjnego na komputery Mac (a ja kupiłem do firmy wyłącznie Maki). Mój znajomy nie dotrwał do końca tej konfiguracyjnej przygody i Devialeta sprzedał. Czy to oznacza, że to gówniany sprzęt (za 32.000 PLN!!!). Dla niego owszem - to gniot, dla mnie to świetny "instrument" o fenomenalnym brzmieniu i funkcjonalności.

 

(Ostatnio coraz częściej dochodzą do mnie wieści o awariach i błędach w oprogramowaniu Auraliców (sam coś wiem na ten temat) i o ogromnych problemach ze sterowaniem Luminami za pośrednictwem aplikacji na Androida. A to urządzenia z innych cenowych półek niż Atoll.)

 

Nie znam urządzeń bez wad - pytanie, czy je akceptujemy, ze względu na posiadane przez te urządzenia zalety, czy nie. Jeśli nie, kupmy coś innego (znów bilansując wady i zalety). Wystarczy spojrzeć na gramofony, które część z nas tak hołubi - sterowanie - brak, wrażliwość na uszkodzenia mechaniczne (ramię, pasek, itd) - ogromna, utrata jakość przez samo słuchanie (zużycie płyty, igły itd) - na standardzie, wrażliwość na zabrudzenia, jakość większości tłoczeń (zwłaszcza nowych) - słaba, ilość dostępnych publikacji (zwłaszcza nowych) mocno ograniczona, itd. Ale nikt nie mówi, że to sprzęt do dupy...

 

Wracając do Atolla - abstrahując od tego, jak bardzo "idealizujemy" naszą ulubioną markę, to sprzęt relatywnie prosty i tani a więc z natury "ułomny" (jak każdy zresztą). Nawet urządzenia serii 200 i 300 dopiero lekko pukają do drzwi z napisem "hi-end" a od d'Agostino, Classe cz drogich Devialetów dzielą je dziesiątki (lub setki) tysięcy złotych. Jeśli tylko pasuje nam pewna filozofia brzmienia, funkcjonalność, design, etc a bilans zysków i strat wciąż wychodzi na plus, nie pozostaje nic innego jak tylko cieszyć się, że się klocki Atolla ma i korzystać z tego faktu ile się da.

 

Na koniec dnia, kiedy Wy będziecie się boksować z wymianą bezpieczników w tablicach, ja będę się głowił nad kolejnymi up-gradami oprogramowania i nowymi ustawieniami, a właściciele gramofonów będą się wkur... że się im pasek zerwał i zarysował albom z '68 roku (jedyny w Polsce). I tak to działa...

 

To cięcie księgowych, bo nigdy żaden szanujący się konstruktor urządzeń hi-fi nie popełniłby takiego babola .

 

Spróbuję zaczepnie:

 

poproszę o listę tych "szanujących się konstruktorów" - żeby było łatwiej, nie proszę o nazwiska a o nazwy firm)

... a ... i mogą być same luksusowe, żeby to były już naprawdę tuzy (niekoniecznie z rynku audio)

 

(na wszelki wypadek wykluczmy od razu Mercedesa - zmuszonego do akcji serwisowej ze względu na nomen omen wadliwie zamontowaną tablicę bezpieczników, co może powodować zakłócenia w funkcjonowaniu układów elektronicznych w trakcie jazdy - !!!!!!)

[Adam 38]

Niestety nie moge sie z Toba zgodzic Kolego Pantaleon, przeszedles troche obok problemow o ktorych piszemy...Rozumiem Twoje starania, pewnie tez jestes na stopie kolezenskiej z wlascicielami audio forte ale nie o to chodzi... Moim zdaniem, jezeli moze wystapic problem z wyswietlaczem i serwisant ma od dawna przygotowana elektroniczna modyfikacje - dodatkowy suplement to albo powinien zwrocic sie przy skladaniu zamowienia o zamontowanie tego wynalazku juz w fabryce we Francji albo gdy taki defekt pojawi sie w urzadzeniu na gwarancji - wymieniac je na nowe. Czemu mam sie zgadzac na grzebanie w serwisie skoro producent i dystrybutor wie o tej przypadlosci i nic sobie z tego nie robi? Kto odkupi potem takie urzadzenie z wypelniona przez serwis karta gwarancyjna w przypadku sprzedazy urzadzenia bedacego jeszcze na gwarancji? Kazdy bedzie unikal juz serwisowanego urzadzenia. Obiektywnie patrzac kupilem urzadzenie, ktore od poczatku jest niekompletne\?\ o elektroniczny suplement i chce je wymienic na nowy egzemplarz a nie dostawianie jakichs wynalazkow w serwisie... To taki drobiazg wg Ciebie? Czy nie powinno byc o tym chociaz wspomniane w instrukcji obslugi? Co do zgrzytow i stukotow w napedzie, ktore pojawily sie po 5 miesiacach uzytkowania a sa wynikiem heh - dotarcia/wygrzania sie mechanizmu nawet nie chce mi sie juz rozpisywac - o tu sie z Toba Kolego zgodze, w koncu te nizsze serie atoll-a to proste urzadzenia...

[Pantaleon]

Niestety nie moge sie z Toba zgodzic Kolego Pantaleon, przeszedles troche obok problemow o ktorych piszemy...Rozumiem Twoje starania, pewnie tez jestes na stopie kolezenskiej z wlascicielami audio forte ale nie o to chodzi...

 

Jakkolwiek byśmy się nie spierali, tego typu stwierdzenia są nieco niesportowe. Równie dobrze mógłbym użyć sformułowania, że jesteś, Kolego Adamie, piątą kolumną wstawioną na to forum przez konkurencję. Nie łączą mnie żadne głębsze "relacje" interpersonalne, a tym bardziej "towarzyskie", z AudioForte (zwłaszcza, że już nawet nie jestem klientem ani użytkownikiem sprzętu przez AF dystrybuowanych). Gdybym nawet takowe posiadał nie zmieni to mojego podejścia do produktów firmy Atoll (a przez 3 lata miałem ich kilka IN100SE, AM100SE, AM200SE, ST200, plus wypożyczane), które w relacji do ceny uważam za uczciwe i rzetelnie wykonane (co nie znaczy idealne).

 

Jeszcze raz powtórzę - nie ma urządzeń bez wad... są tylko kompromisy. Nie ma sytuacji idealnych a patologie zdarzają się zawsze i wszędzie - poczynając od samochodów VW i Audi, którym silniki "raptem" zaczęły nieco bardziej kopcić, kończąc na przygodach użytkowników Usherów, związanych z realizacją gwarancji w ogóle.

[Adam 38]

Szkoda, ze nie odnosisz sie konkretnie do tego o czym pisze. Moze chcesz odkupic moj "dotarty i wygrzany" odtwarzacz CD? Dobra, widze ze stoisz na stanowisku, ze powinienem byc szczesliwy i na tam zakonczmy rozmowe, zeby nie poszla za daleko...

[kopaczmopa]

Pantaleon co nie znaczy ze nie nalezy ich szykanowac, powiedzmy delikatnie taka odpowiedz firmie ktora sprzedaje sprzet nie przystoi a 4k za cd to dla wiekszosci ludzi (choc nie tu na forum) abstrakcja. Tym bardziej szacunek dla klienta i szukanie rozwiazania a nie winy u klienta. Z obslugi klienta dwoja na szynach.

[Pantaleon]

Szkoda, ze nie odnosisz sie konkretnie do tego o czym pisze. Moze chcesz odkupic moj "dotarty i wygrzany" odtwarzacz CD? Dobra, widze ze stoisz na stanowisku, ze powinienem byc szczesliwy i na tam zakonczmy rozmowe, zeby nie poszla za daleko...

 

Absolutnie tak nie twierdzę. Już na wstępnie zaznaczyłem, że szanuję zdanie rozgoryczonych. Rozumiem, że można się zdrowo wpienić napotykając raz na wadliwy egzemplarz, dwa na słabą obsługę / serwis.(niejednokrotnie byłem w podobnej sytuacji). Zauważam tylko (a może mi się tylko tak zdaje), że brniemy w nieuzasadnione uogólnienia typu: trafił się nam rogalik z bez lukru a pan cukiernik nie chciał uznać reklamacji = wszystkie ciastka w tej cukierni są obrzydliwe.

 

Nie mogę się przyłączyć (pewnie jak kilku innych posiadaczy, obecnych lub byłych, urządzeń Atolla) do tej fali krytyki, przy całym szacunku do opinii krytykujących, bo ja akurat mam same dobre wspomnienia zarówno z eksploatacji posiadanych urządzeń, jak i kontaktów, z bardzo pomocnymi, pracownikami fabryki we Francji. Mam też licznych znajomych, który kupili sprzęt tej marki i szczęśliwi.

 

Przyznać muszę jednocześnie, że z CD nie mam prawie żadnych doświadczeń - ani ja ani moi znajomi nie posiadamy odtwarzaczy kompaktowych. Jeśli więc zdarzają się tym urządzeniom awarie opisanego typu, oczywiście producent powinien pochylić się nad sprawą a dystrybutorzy reagować na problem z większym zrozumieniem.

 

Pantaleon co nie znaczy ze nie nalezy ich szykanowac, powiedzmy delikatnie taka odpowiedz firmie ktora sprzedaje sprzet nie przystoi a 4k za cd to dla wiekszosci ludzi (choc nie tu na forum) abstrakcja. Tym bardziej szacunek dla klienta i szukanie rozwiazania a nie winy u klienta. Z obslugi klienta dwoja na szynach.

 

Absolutna zgoda.

[patrick]

 

Zauważam tylko (a może mi się tylko tak zdaje), że brniemy w nieuzasadnione uogólnienia typu: trafił się nam rogalik z bez lukru a pan cukiernik nie chciał uznać reklamacji = wszystkie ciastka w tej cukierni są obrzydliwe.

 

[bazyl1]

Tak czytam te wszystkie wpisy na temat Atolla i nasuwają mi się skojarzenia z motoryzacją. Tam również nagminnie zdarzają się problemy z samochodami francuskimi z ich kiepską jakością i złym spasowaniem elementów oraz z wadliwą elektryką i nierzadko powodującą zwarcie i pożar. Ciekaw jestem czy to brak woli aby coś zrobić dobrze czy zwyczajnie niedbalstwo Francuzów.

Żeby nie było..., Atoll in 200 SE sonicznie bardzo mi odpowiada, ale takiej "jazdy" ze sprzętem nie miałem nigdy, a trochę sprzętu już przerzuciłem.

 

Tak czytam te wszystkie wpisy na temat Atolla i nasuwają mi się skojarzenia z motoryzacją. Tam również nagminnie zdarzają się problemy z samochodami francuskimi z ich kiepską jakością i złym spasowaniem elementów oraz z wadliwą elektryką nierzadko powodującą zwarcie i pożar. Ciekaw jestem czy to brak woli aby coś zrobić dobrze czy zwyczajnie niedbalstwo Francuzów.

Żeby nie było..., Atoll in 200 SE sonicznie bardzo mi odpowiada, ale takiej "jazdy" ze sprzętem nie miałem nigdy, a trochę sprzętu już przerzuciłem.

[ozric]

Nie żyjemy w świecie rzeczy idealnych (a jeśli już takowe, bliskie ideału się zdarzają, to na poziomach cenowych nie dostępnych dla przeciętnego śmiertelnika) a to, co kupujemy jest ZAWSZE kwestią pewnego kompromisu

 

Ja osobiście jestem z tego sprzętu zadowolony - mam zestaw 100-ek i nic nie błyska, czasami brumi ale tak cicho, że tam skąd słucham tego nie słyszę, po wymianie na nowy nigdy nie wybiło mi bezpiecznika choć zwykłem wyłączać wzmacniacz na noc z pobudek ekologicznych.

 

Fakt - nie żyjemy w świecie rzeczy idealnych, tym bardziej jakość obsługi serwisowej powinna rekompensować ewentualne niedogodności pechowcowi, który trafił na wadliwy egzemplarz. Prosty przykład plecaka, który zmuszony byłem reklamować tydzień temu - firma przyjęła, poprawiła i odesłała, kurier przyjechał i jeszcze przywiózł PLECAK ZASTĘPCZY na czas naprawy... Nic mnie nie interesowało, nikt nie tłumaczył mętnie przyczyny problemu.

 

Na szczęście sam nie miałem potrzeby kontaktu z serwisem Atoll'a, więc trudno mi ocenić samemu jakość ich obsługi.

 

Adam, Ty sobie przeczytaj tutaj:

 

https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/

 

bo możliwe, że lepiej będzie Ci skorzystać z prawa do reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową u sprzedawcy a nie kontaktować się z serwisem samodzielnie.

[AudioForte]

Szanowni Forumowicze,

rzadko Audio Forte udziela się tu, na forum, natomiast od czasu do czasu tu zaglądamy aby dowiedzieć się czegoś od naszych Klientów.

Z uwagą śledzimy ostatnie wpisy w klubie. Bohaterem niepochlebnych, ostatnich opinii jest odtwarzacz CD. Dostaliśmy informację o zauważonych nieprawidłowościach działania od Klienta, kilkukrotnie proponowaliśmy wysłanie urządzenia do serwisu. Bez dostarczenia sprzętu trudno jest dywagować o usterkach, a wszelkie korespondencyjne i telefoniczne poszukiwanie rozwiązań to wyłącznie domniemania. Dziwi nas również fakt pojawienia się w tym samym czasie negatywnych opinii dotyczących działania innych urządzeń, o których informacje do nas, jako autoryzowanego serwisu nie trafiły nigdy wcześniej... Dokładamy wszelkich starań aby nasi Klienci czerpali satysfakcję z zakupionych urządzeń. Jesteśmy do Państwa dyspozycji, odpowiemy na pytania, rozwiążemy wątpliwości, mailowo i telefonicznie.

[Adam 38]

To jak Szanowni Panstwo wklejamy wiadomosci e-mail, ktore do Was wyslalem i jakie odpowiedzi otrzymalem i po jakim czasie? Tylko z jednego powodu tego nie zrobie a jest to docenie brzmienia sprzetu od atoll-a. Wyciagnijcie wlasciwe wnioski z tego co zostalo wyzej napisane i lepiej powiedziec nawet najgorsza prawde niz zrzucac wine na .... itd. bo potem i recenzje w AV nie pomoga.

[kopaczmopa]

Audioforte udzielacie sie jak to godzi w Wasz interes i tylko z tego powodu. Milo, ze chcecie rozwiazac sprawe ale troche to wszystko po czasie i wiecej pokory i popiolu na glowe by sie przydalo.

[tomter]

Witam klubowiczów. Kolega wyjechał na miesiąc do USA i pożyczył mi na odsłuch zestaw dzielony Atolla PR 400 plus A400.Musze przyznać, że mile mnie zaskoczył w połączeniu z moimi Harbeth SHL5. Jak dłużej posłucham to skrobne więcej.

 

Nie buczy i nie wywala korków.

.

[lolek126]

Może to tylko występuje w IN 100 i w IN 200 ...

[nocnymocny]

Witam, czy szufladka zbytnio nie wystaje w odtwarzaczu Atoll CD 100 SE (zdjęcie nr 4)? Boję się, że mechanizm może być uszkodzony. Tak mnie to zastanawia, ponieważ jestem zdecydowany na ten odtwarzacz.

Pozdrawiam. Piotrek

 

https://www.olx.pl/oferta/atoll-odtwarzacz-cd-CID99-IDjX8iD.html

Edytowane 29 Stycznia 2017 przez nocnymocny