Skocz do zawartości
IGNORED

KLUB LINEAR AUDIO RESEARCH


konrad79
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, bogus18 napisał:

SUPER wieści dla miłośników LARa  🙂 

Kto nie słuchał to pozna  nowości w tym Flagowca  dzieolnki  LAR.

Może uda się spotkać i  porozmawiać z twórcą , konsruktorem LARów  Panem Eugeniuszem Czyżewskim .

 ALE i pewnie porozmawiać osobiście z Jakubem  @zycie_to_gra .

Jak się zjawią to i

poznać Kolegów z Klubu LARa ? 

Już się szykuje 👍

Pozdrawiam i do zobaczenia 😀

Właściciel oczywiście będzie, może nie przez cały czas, ale będzie, także okazja wymiany zdań  idealna. 

Do zobaczenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, MarcinGD napisał:

Mógłbyś napisać na ile wyceniony jest ten zestaw? Na stronie brak informacji i zdjęć też brak w internecie jak to się prezentuje.

Marcinie pisałem o tym stronę, czy dwa temu 😉 Wklejam ponownie:

Przedwzmacniacz - 21 900zł

Końcówka mocy - 18 900zł.

Zdjęcia i opisy niebawem trafią na stronę www. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, zycie_to_gra napisał:

A jak to jest "jak audiofil" ?

 

Normalnie:
Otwarta głowa
Brak uprzedzeń
Muzyka

Na pewno każdy się rozpozna:)

Ciesze się z tego spotkania,bo ostatnio nawet rozmawiałem na ten temat z Bogus18.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Normalnie:
Otwarta głowa
Brak uprzedzeń
Muzyka

Na pewno każdy się rozpozna:)

Ciesze się z tego spotkania,bo ostatnio nawet rozmawiałem na ten temat z Bogus18.

O ja, marzenie, na tak przebierane imprezy mógłbym chodzić  codziennie 😉 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

AUDIOFIL 2022 Wrocław 

Już jutro Dzień pierwszy   🙂 i niedziela cdn...

LAR w natarciu !  Będzie grał  najnowszy flagowy system dzielony i inne   nowości LARa.

Pewnie i okazja spotkania  Pana Czyżewskiego projektanta i twórcy LARa.( Dla mnie bezcenne)

Ja się wybieram w dniu jutrzejszym. 

Polecam Wam  samemu się przekonać jak gra LAR .

Pozdrwaiem i do zobaczenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Sprzęt już pewnie w drodze. Wtyczki do prądu i niech się solidnie nagrzeje. 😉

 

 

***

Chłopaki, to jak Was rozpoznać?

Bogus - 18-latek???

Pseudodrummer - pałeczki perkusyjne w tylnych kieszeniach spodni?

Kangie - w bluzie typu "kangurka"?

😉

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

11 minut temu, bogus18 napisał:

Ha ha 😃

Pewnie by się chciało ( mieć 18 lat) ale X 3  i to mało 😉

Do zobaczenia 👍 

Myślę że spoko się poznamy i jak będzie chęć to pogadamy 🙂

 

Edytowane przez bogus18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do domu z AUDIOFILA 2022 .

LAR zaprezentował jak było zapowiedziane Flagowy zestaw dzielony pre lampowe + końcówka na tranzystorach oraz kolumny trzy drogi .Žrodla były dwa analogowe gramofon i CD + wypasiony DAC . Calosc brzmiała wybornie . Byli Pan Eugeniusz Czyżewski i @Życie to gra  Jakub . Spotkanie i rozmowa z oboma dla mnie bezcenne.

 Dziękuję i Pozdrawiam 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy
12 godzin temu, bogus18 napisał:

Wracam do domu z AUDIOFILA 2022

Bogus18, próbowałem Cię wczoraj namierzyć. Podszedłem do Kuby, pytam gdzie siedzi bogus18, a on na to "Przed chwilą wyszedł.".

Będziesz dzisiaj na prezentacji?

***

Pseudodrummer, Leszek B i inni - byliście wczoraj, będziecie dzisiaj?

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, kangie napisał:

Bogus18, próbowałem Cię wczoraj namierzyć. Podszedłem do Kuby, pytam gdzie siedzi bogus18, a on na to "Przed chwilą wyszedł.".

Będziesz dzisiaj na prezentacji?

***

Pseudodrummer, Leszek B i inni - byliście wczoraj, będziecie dzisiaj?

Niestety byliśmy wczoraj tz. ja i Leszek B.

Mamy 180 km do Wrocławia . 

Też chciał bym poznać LARa na lampach kt 150 , muzyka i ciekawe opowieści P. Piotra Guzka , rozmowy z ludźmi zakręconymi na punkcie audio . No i oczywiście świetne granie LARa . Ale nie tym razem .

Pozdrawiam i życzę  dużo wrażeń na dzisiejszym AUDIOFILU 2022.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie trochę szkoda, że praktycznie nie ma opisów wrażeń z wczorajszego wydarzenia. 

Ja na prezentację trafiłem głównie dzięki zaangażowaniu w temat, serdecznego kolegi Bogus18.
System skonfigurowany był głównie w oparciu o kolumny 3way których inspiracją są dzieła Herbertha, końcówkę tranzystorową i przedwzmacniacz lampowy LAR oraz źrodła dźwięku - trochę grało z CD, jednak większość z gramofonu.

Kolumny faktycznie przypominaja sławne Herbatniki. Ponoć konstruktorowi przyświecała idea grania nie tylko przetwornikami, ale i ściankami obudowy. 
Głośniki oczywiście zastosowane są inne niż w pierwowzorze. 30-tka Volt na basie, średniotonowa kopułka od ATC i beryl w falowodzie od Bliesmy. Przesunięcie średniaka i kopułki z osi symetrii w celu zmniejszenia problemów dyfrakcyjnych, to odejście od pierwowzoru.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Konstruktor kolumn powiedział, że ścianki boczne są cienkie (12mm) ale, i tu mogę się mylić, ponoć zastosowane są dwa wieńce poziome co byłoby dalszym odstępstwem od koncepcji pierwowzoru.

Słuchaliśmy w praktycznie nie adaptowanej sali konferencyjnej. Kolumny miały sporo swobody i do tyłu i na boki.

Co do brzmienia, i tu zasttrzegam, że to moje subiektywne wrażenia.
Niezależnie z czego grało, czy to z CD czy z gramofonu, scena była duża, ale budowana w głąb. Większość zdarzeń rozgrywało się za linią kolumn. Nie była to prezentacja faworyzowania pierwszego planu, czy tak zwanego "rzucania na twarz". I dobrze. 
Nie będę ukrywał, że nie jestem entuzjastą urządzeń lampowych, ale ta prezentacja była udana. Dźwięki były pod kontrolą, nic się nie snuło. Bas nie dominował. Jak miał uderzyć to uderzył. Nie wysuwał się przed szereg. Balans tonalny ustawiony w miarę neutralnie. Była plastyka, lokalizacja, oddanie barw.

Ogólnie w większości grało z gramofonu. W sumie fajnie, bo rzadko mi się zdarza słuchać z czarnych płyt. 
Pan Piotr grał pierwsze skrzypce, zmieniał płyty w gramofonie ze swojej bogatej kolekcji. Dzielił się informacjami ze świata muzyki i muzyków. Brawo!
W sumie było słychać, podobnie jak to jest w przypadku płyt CD, różnice w sposobie i jakości realizacji czarnych płyt. 
Dźwięki z gramofonu są duże, dobrze dociążone. Takie granie może się bardzo podobać.
Wprawdzie srebrny krążek był rzadziej odtwarzany, to i tak słychać było, podobnie jak z winyla, różnice między krążkami.
Na dobrą sprawę, uważam, że obie prezentacje, czy to z CD czy z gramofonu, mogą dostarczyć dźwięk wysokiej próby.
Były płyty CD które, również grały dociążonym i plastycznym dźwiękiem ale bez trzasków. Dodałbym nawet, że dobra realizacja z CD, przekazywała więcej mikroinformacji niż przezentacja z gramofonu. To subtelności, ale przy dzieleniu włosa na czworo, czasami trzeba wziąć to pod uwagę. 🙂

No i jedna rzecz. Poszła płyta Black Sabbath. O ile do tej pory lampa w torze tak mi nie przeszkadzała, to na tym materiale ewidentnie brakowało mi typowo tranzystorowej potęgi. Niby była moc, ale jakby tak trochę ugrzeczniona/odfiltrowana przez preamp lampowy. 


Ze spotkania jestem bardzo zadowolony. Dziękuję bardzo organizatorom, w szczególności panu Kubie i panu Piotrowi.

Pozdrawiam i życzę udanego drugiego dnia prezentacji.
 

P.S.
Pan Piotr to człowiek orkiestra, dowcipny z poczuciem humoru. Ten żart że kurz spalił mu bezpiecznik - genialny. 🙂





 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja zagościłem dziś na audiofilu. Dźwięk z końcówek lampowych mi się podobał, był jakby swobodniejszy mniej "nerwowy" od mojego systemu, Nie wiem jak scena bo siedziałem z boku na wprost kolumny. Dźwięki dociążone o wielobarwnej fakturze. Wokale również w porządku.  Jak będzie kiedyś możliwość to chętnie bym je posłuchał u siebie. Coś mi się zdaje że może to skończyć się zbieraniem na nowe zabawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, tomtu napisał:

I ja zagościłem dziś na audiofilu. Dźwięk z końcówek lampowych mi się podobał, był jakby swobodniejszy mniej "nerwowy" od mojego systemu, Nie wiem jak scena bo siedziałem z boku na wprost kolumny. Dźwięki dociążone o wielobarwnej fakturze. Wokale również w porządku.  Jak będzie kiedyś możliwość to chętnie bym je posłuchał u siebie. Coś mi się zdaje że może to skończyć się zbieraniem na nowe zabawki.

Dzięki za Twoje spostrzeżenia !

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

I ja tam byłem, miód i wino piłem. Na razie wkleję część słuchanych dzisiaj okładek płyt. Wrażeniami na pewno się podzielę, ale chyba już nie dzisiaj, bo zaraz finał siatkówki, a nie chciałbym go przegapić.

A może w tle będę pisał, póki wrażenia jeszcze trzymają za łeb.

W przerwie poszły moje dwie płyty, które dobrze znam. Dzisiaj siedziałem dokładnie w sweet spocie, wczoraj z tyłu z lewej, zatem po dniu dzisiejszym coś w miarę mogę poskładać w zdania.

IMG_20220911_121341218~2.jpg

IMG_20220911_121326645~2.jpg

IMG_20220911_121344925~2.jpg

IMG_20220911_122452389~2.jpg

IMG_20220911_125525426~2.jpg

IMG_20220911_131756900~2.jpg

IMG_20220911_131803518~2.jpg

IMG_20220911_140122345~2.jpg

Moje płyty to Sigi Schwab i Pat Metheny.

IMG_20220911_175856018~2.jpg

IMG_20220911_193025262~2.jpg

 

Na wstępie chciałem podziękować standardowo Piotrowi Guzkowi za kontynuowanie "Audiofila", która to impreza obchodzi 10-lecie. Brawo!!!

Następnie ukłony w stronę Kuby vel. Życie_to_gra, Łukasza vel. meloV8 oraz przede wszystkim właściciela i głównego konstruktora firmy Linear Audio Research - pana dr inż. Eugeniusza Czyżewskiego.

Kuba wszystkiego dopilnował oraz ma udział w projekcie prototypowych zespołów głośnikowych, o których wspomniał już Leszek B.

Panowie, kawał dobrej roboty! Dziękuję Wam za miło spędzony czas oraz przygotowanie dobrego fundamentu pod dobre audio.

Zaraz będą koń-kret-y. 😉

c.d.n.

 

 

 

Edytowane przez kangie
Dopisanie zdania

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy
Godzinę temu, kangie napisał:

Zaraz będą koń-kret-y. 😉

C.d.2.

No dobra, co by tu napisać...

Przede wszystkim - frekwencja. Zarówno w sobotę jak i niedzielę sala była prawie pełna. Brawo, bo do tej pory bywało różnie.

Sobotnie granie.

Godz. 12-14 wpadłem na chwilę, ale nic z brzmienia nie zapamiętałem.

Godz. 16-18. W ciągu tych 2 godzin naliczyliśmy się z kolegą Robixem 6-ciu utworów. Nie, nie były to suity 19'21" prawie 20-minutowe typu Exodus "The most beautiful day" czy też 16'27" "Bema pamięci żałobny rapsod" Niemena. Były to kawałki zdecydowanie krótsze. Pozostały czas to opowieści niezmordowanego Piotra Guzka, który, nawet gdyby zabrakło prądu, przy świecach mógłby godzinami opowiadać o swoich muzycznych "pejzażach" i najprawdopodobniej nie powtórzyły by się z ostatnich kilkudziesięciu imprez (na to 10-lecie).

Piotrze, koniecznie napisz książkę! Namawiamy od dawna. Książka wyjść musi, bo jest o czym /o kim czytać.

Może zacznę od muzyki gitarowej. Z CD grał Marek Napiórkowski z Arturem Lesickim "Celluloid", a z winyla Napiórkowski "Hipocamp". Do tego pod koniec dnia z winyla puszczano słynny koncert Al DiMeola, John McLaughlin, Paco DeLucia. Wszystkie te trzy pozycje gitarowe charakteryzowały się bardzo, ale to bardzo czystymi strunami gitarowymi. Struny wymyte w spirytusie, idealnie czyste z milionami harmonicznych. Grała tranzystorowa końcówka mocy 2x250W. Gitary zwłaszcza z ostatniego koncertu słynnego trio zagrały czysto, jasno, błyszcząco, trochę analitycznie. Nie było zmiłuj się. Selektywność wysokiej próby. Nie było to czarowanie, ocieplanie rodem typowego wzmacniacza lampowego Single Ended Triode na lampach 300B. Może i dobrze, bo takie koncertowe brzmienia trzeba grać z wigorem. Miejscami grało odrobinę za jasno.

Z pewnością miała tutaj znaczenie akustyka pomieszczenia hotelowego. Gdyby ustawić kilka ustrojów akustycznych, możliwe że trochę by przygasło to brzmienie. Siedziałem z tyłu z lewej strony, co też miało przełożenie na odbiór muzyki. Niestety środkowe miejsca w sali były zajęte i nie dane było mi w sobotę posmakować "końskiego siodła" ze sweet spota, stąd też postaram się ocenić brzmienie z niedzieli, kiedy to miałem dobre miejsce na sali.

 

C.d.n.3.

 

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.