Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

931 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Kolego - ja nie twierdzę, że chcą opchnąć kabel tylko sprzęt na nim grający i pamiętaj, że w moim pomieszczeniu jest taka sama akustyka przed wpięciem dobrego kabla i po...:).

Musi tylko jeszcze Kolega przeprowadzić test w rzetelny technicznie sposób. Wtedy wnioski będą uprawnione.

Opis jak to zrobić może Kolega znaleźć w wątku "Oppo czy jednak CD" w zakładce Hi-Fi.

 

Powodzenia kolego :)

O swoje powodzenie staram się dbać sam. Na razie w mojej opinii z sukcesem.

Pozdrawiam.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

nie krzycz tyle:), przegrzałeś się :). Masz swoje argumenty a ja poprawę w brzmieniu, komentarz Mańka to dno poniżje krytyki wartej jakiejkolwiek normalnej odp. Powo chłopaki :)

 

O to właśnie chodzi cały czas, że nie masz poprawy kapujesz? :) Twoja poprawa odbywa się tylko w twojej głowie zrozum to wreszcie:D

Gość numik

(Konto usunięte)

Musi tylko jeszcze Kolega przeprowadzić test w rzetelny technicznie sposób. Wtedy wnioski będą uprawnione.

Opis jak może Kolega znaleźć w wątku "Oppo czy jednak CD" w zakładce Hi-Fi.

 

 

O swoje powodzenie staram się dbać sam. Na razie w mojej opinii z sukcesem.

Pozdrawiam.

Pozdawiam Ciebie / Pana również serdecznie. Ja działam często na chłopski rozum, nic się nie zmienia, zmieniam tylko kable zasilające, a odsłuch jest prawidłowy. Są miniróżnice, a jedyną zmienną kabel zasilający. Mam swoje wnioski z praktyki i jest mi z tym dobrze:). A teraz czas na rozpoczęcie długiej mam nadzieję przygody z brzmieniem Audiolaba, super unwersalny wzmak z pięknym środkiem!!:D:D

Mam swoje wnioski z praktyki i jest mi z tym dobrze:)

Problemem nie są Twoje wnioski tylko, że przedstawiasz je na forum bez wsparcia ze strony teorii technicznej. Te teorie mówią, że nie możesz słyszeć tych zmian, więc zastanów się bo może popełniasz błąd w metodach porównawczych (Twoich badaniach).

Pozdawiam Ciebie / Pana również serdecznie.

Dzięki.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość numik

(Konto usunięte)

O to właśnie chodzi cały czas, że nie masz poprawy kapujesz? :) Twoja poprawa odbywa się tylko w twojej głowie zrozum to wreszcie:D

mów tak swojej lasce:), trzymaj się i unikaj mówienia innym co słyszą i wiedzą jakbyś wiedział lepiej od nich, to niebezpieczne ogólnie. Zajmij się wyłącznie tym co Ty słyszysz i uważasz, wiesz. Nie wygłaszaj tak łatwo tak poważnych twierdzeń:), nowczesne fajne społeczeństwa opierają się na większej swobodzie niż zasady na tym forum. Zauważ, ja ani razu nie rzekłem, że nie słyszysz różnic tylko dlatego, że przez głowę nie chcesz ich usłyszeć i boisz się przyznać, jak bardzo się myliłeś - choć dokładnie tak uważam, ważne, że wg Ciebie różnic nie ma - ja nie mam z tym problemu i nie krytyuję, widzę że masz problem, gdy ktoś twierdzi, że jest inaczej niż jesteś pewien że jest:). Też tak miewałem w wielu sprawach, teraz mam więcej pokory w sobie - straszny cietrzew byłem. A właśnie w 1 czasie zgrało się kilka spraw, w tym te kable, bardzo nie chciałem przyznać tych różnic, wierz mi, ale nie dało się a byłem na maxa anty. Ja całkowicie szanuję i aceptuję, że wg Ciebie różnic brak. Proszę - zakończmy te bezproduktywne dysputy i pozdrawiam serdecznie!!:)

 

Problemem nie są Twoje wnioski tylko, że przedstawiasz je na forum bez wsparcia ze strony teorii technicznej. Te teorie mówią, że nie możesz słyszeć tych zmian, więc zastanów się bo może popełniasz błąd w metodach porównawczych (Twoich badaniach).

 

Dzięki.

kiedyś już wielu słyszało, że zgodnie z teorią coś jest niemożliwe :). Może problemem jest to, że logicznie odrzucasz możliwość zmiany, ponieważ uznajesz teorię, zgodnie z którą to niemożliwe:). Jeden z nas się myli, ja w przeciwieństwie do Ciebie nie zakładam z góry, że Ty. TO JEST TA CECHA, KTÓRA NAS RÓŻNI:)

Akupunktura też jest niemożliwa, bo przecież nauka nie udowodniła istnienia w organizmie ludzkim żadnych meridianów, czyli kanałów energetycznych, w które wbija się igły. Ale jednak miliard Azjatów jest innego zdania i skutecznie leczą się tak od kilku tysięcy lat i są zdrowsi od europejczyków. To tak jako ciekawostkę na temat tego co nauka udowadnia, a czego nie, mimo że to coś istnieje. Jeszcze 100 lat temu nauka nie mogłaby udowodnić istnienia promieniowania czy smogu elektromagnetycznego, a 200 lat temu nauka śmiałaby się na informacje, że po drucie może płynąć prąd i napędzać silniki czy żarówki. To, że na dziś czegoś nauka nie udowadnia nic nie znaczy. Tylko ograniczony umysł może w 100% opierać się na tym co podsuwa nauka bo przecież wiadomo, że świat jest cały czas ten sam, a nauka w miarę lat ciągle odkrywa i potwierdza nowe rzeczy, zjawiska czy mechanizmy.

A przecież one zawsze były, nie pojawiły się nagle znikąd. Ale wcześniej ta sama nauka twierdziła, że ich nie ma, nie może być itd bo…nie potrafiła ich udowodnić na danym etapie swojego rozwoju.

Z moich doświadczeń wynika że systemy są różne i sieciówkę trzeba dobrać do reszty . To zależy np od klasy ochronności (!), czy do żródła czy wzmaka, jak gra system czy chcemy dodać powietrza i szczegółów czy uspokoić ostry system.

kiedyś już wielu słyszało, że zgodnie z teorią coś jest niemożliwe :)

No dobra to zmieńmy to zdanie. Na dzień dzisiejszy jest niemożliwe. Niemniej dziwi brak wniosków do naukowych ośrodków badawczych o zbadanie tych audiofilskich "rewelacji". Dlaczego ? Zamiast pisać tu na forum, robiąc młodym "wodę z mózgu", zgłaszajcie to do tych w/w wymienionych ośrodków, może coś dobrego dla nauki z tego wyniknie.

 

trzymaj się i unikaj mówienia innym co słyszą i wiedzą jakbyś wiedział lepiej od nich, to niebezpieczne ogólnie. Zajmij się wyłącznie tym co Ty słyszysz i uważasz, wiesz. Nie wygłaszaj tak łatwo tak poważnych twierdzeń:)

A Kolega stosuje wobec swojej osoby tą mądrość ?

 

TO JEST TA CECHA, KTÓRA NAS RÓŻNI:)

Jak przeprowadzisz prawidłowo test porównawczy to dowiesz się że aż tak dużo jak myślisz nas nie różni.

 

Ale jednak miliard Azjatów jest innego zdania i skutecznie leczą się tak od kilku tysięcy lat i są zdrowsi od europejczyków.

A ja czytałem, że to dlatego że jedzą dużo a nawet bardzo dużo owoców morza.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość numik

(Konto usunięte)

Z moich doświadczeń wynika że systemy są różne i sieciówkę trzeba dobrać do reszty . To zależy np od klasy ochronności (!), czy do żródła czy wzmaka, jak gra system czy chcemy dodać powietrza i szczegółów czy uspokoić ostry system.

dokładnie, ten bajeczny na Baltlabie Vincent, lepszy od Furutecha (cd leciało z Artech SE) był równie świetny po zmianie w cd artecha na furutecha, ale odwrotnie - Vincent w cd i furutech we wzmaku i cóż...uwierzyłem w kolejną "głupotę" audiofilską, są kable tylko pod wzmaka. w cd zaburzają już jakoś tonalną równowagę, to było ciekawe odkrycie. Nie tylko trzeba trafić w dobrą sieciówkę, musi się jeszcze zgrać z systemem i tym czymś, co działa na ucho każdego z nas, że ktoś lubi Nada a ktoś Creeka, ktoś Paradigmy a ktoś Vienna Acoustics, tu żadna nauka nie ma chyba teorii

mów tak swojej lasce:), trzymaj się i unikaj mówienia innym co słyszą i wiedzą jakbyś wiedział lepiej od nich, to niebezpieczne ogólnie. Zajmij się wyłącznie tym co Ty słyszysz i uważasz, wiesz. Nie wygłaszaj tak łatwo tak poważnych twierdzeń:)

 

Moje twierdzenie jest poparte naukowo twoje, to tylko bzdety i pitolenie:) Równie dobrze możesz słyszeć, że zacytuję tu kolegę jogurt na wzmacniaczu :D tak twoje słyszenie kabli wypada zestawiając to z faktami. Staniesz do testu ABX udowodnisz, że słyszysz wygrasz milion$ a nazwę Cię guru:) ale póki, co to są tylko twoje wyimaginowania nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście możesz sobie pisać, że słyszysz kable widzisz krasnale i takie tam ja nie mam nic przeciw tylko mi nie pisz, że to jest fakt i to ja się mylę:)

Jak się popatrzy ile to rzeczy "wpływa" na dźwięk począwszy od jakichś piegów poprzez maści na tranzystory a na kablach zasilających skończywszy to najwyższy już czas na powstanie jakiejś technicznej uczelni albo przynajmniej wydziału. Niech się naukowcy przestaną lenić i ujawnią w końcu ludowi tajemną audiofilską teorię wszechrzeczy.

Gość numik

(Konto usunięte)

No dobra to zmieńmy to zdanie. Na dzień dzisiejszy jest niemożliwe. Niemniej dziwi brak wniosków do naukowych ośrodków badawczych o zbadanie tych audiofilskich "rewelacji". Dlaczego ? Zamiast pisać tu na forum, robiąc młodym "wodę z mózgu", zgłaszajcie to do tych w/w wymienionych ośrodków, może coś dobrego dla nauki z tego wyniknie.

 

 

A Kolega stosuje wobec swojej osoby tą mądrość ?

 

 

Jak przeprowadzisz prawidłowo test porównawczy to dowiesz się że aż tak dużo jak myślisz nas nie różni.

 

 

A ja czytałem, że to dlatego że jedzą dużo a nawet bardzo dużo owoców morza.

ta mądrość to właśnie celowa prowokacja w stylu nie rób drugiemu co Tobie niemiłe, specjalnie to napisałem :)

 

Moje twierdzenie jest poparte naukowo twoje, to tylko bzdety i pitolenie:) Równie dobrze możesz słyszeć, że zacytuję tu kolegę jogurt na wzmacniaczu :D tak twoje słyszenie kabli wypada zestawiając to z faktami. Staniesz do testu ABX udowodnisz, że słyszysz wygrasz milion$ a nazwę Cię guru:) ale póki, co to są tylko twoje wyimaginowania nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście możesz sobie pisać, że słyszysz kable widzisz krasnale i takie tam ja nie mam nic przeciw tylko mi nie pisz, że to jest fakt i to ja się mylę:)

ja słyszę i się nie mylę, Ty nie słyszysz i się nie mylisz, tego nie kumasz. Twoim faktem jest niesłyszenie, moim słyszenie. Twoje zdrowie:), a używasz słów jak "wyimaginowanie", których pojęć jak widać nie rozumiesz. Mamy inne fakty i to jest normalne, ja nie czuję wielu zapachów, nie widzę wielu kolorów, nie wierzę w Boga, ale nie twierdzę, że tych kolorów, zapachów i Boga nie ma, ja twierdzę, że ich nie stwierdzam. Ty zamiast twierdzić, że nie stwierdasz, twierdzisz, że ktoś się myli bo stwierdza a Ty wiesz, że nie ma czego. Miszczu;p;p, nie zjadłeś wszystkich rozumów na szczęście - Twój sposób myślenia i wyrażania działa na mnie maksymalnie negatywnie, unikam takich ludzi, łukiem omijam, wódki nie piję:). Beton, zacietrzewienie, uwstecznianie, ironia, wszystkowiedza, ja tego nie trawię, bywaj:)

 

Jak się popatrzy ile to rzeczy "wpływa" na dźwięk począwszy od jakichś piegów poprzez maści na tranzystory a na kablach zasilających skończywszy to najwyższy już czas na powstanie jakiejś technicznej uczelni albo przynajmniej wydziału. Niech się naukowcy przestaną lenić i ujawnią w końcu ludowi tajemną audiofilską teorię wszechrzeczy.

daj spokój, każdy ma coś co chce. Ty masz wzmaka, który Ci się "podoba", taki który jeszcze bardziej chcesz, ale Ciebie nie stać na przykład. Umiesz wytłumaczyć naukowo czemu NAD a nie Creek? Czemu niektórzy wolą basy, a uszy innych "jakoś" zwracają uwagę na średnicę? Nie wiesz czemu to brzmienie peferujesz od innego, "wiesz", że "wolisz", co do tego ma nauka. Jak komuś kable poprawiają dźwięk to nie jest powód wszczynania potrzeby technorewolucji dla ludu, to sprawa tych co mają kable. Nie wiem czemu Ci co nie mają i w nie nie wierzą tak najeżdżają na tych co sobie piszą o tym co słyszą?

 

Nie podoba Ci się, że są pornosy ok - nie oglądaj, nie podoba się, że są kościoły - nie chodź, ale po co krytykować innych, że coś sobie we własnym świecie robią. Lepiej Wam antykablarze???;p;p, mój wniosek - antykablarze są pewnie ogólnie anty;p;p

Beton, zacietrzewienie, uwstecznianie, ironia, wszystkowiedza, ja tego nie trawię, bywaj:)

Ja bym zalecił spojrzenie w "lustro".

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość numik

(Konto usunięte)

chciałbym móc sobie napisać coś o kablach jak mam ochotę. Jeśli ktoś wpływu kabli nie słyszy, ok - wg mnie się nie myli. Próby wmówienia mi, że to słyszę to omamy są lekko skazane na porażkę. Podobnie słyszę róznice między NADem a Roksanem, Paradigmami a Dali. Skoro ktoś nie wierzy w te kable, po co udowadnia innym na siłę, że nie mają racji? To jakaś choroba udawadniania czegoś wszystkim w koło, gdy Ci inni wcale tego nie chcą i o to nie proszą i też swoje wiedzą?

Wymiana poglądów nastąpiła i fajnie. Nie lubię kabli VDH, ale nie wiem dla czego, lubię QEDy - to jest temat do dyskusji? Wątpię, antykablarze - odpuśćcie i dajcie nam wariatom trochę luzu zamiast "a ja słyszałem że Azjaci żyją dłużej dzięki robakom i yodze". Naprawdę nie zachęcacie do dyskusji, a Wasze zaineresowanie moimi postami nie schlebia mi;p

Numik za bardzo się spinasz. Podejdź do tego z dystansem. Zaglądam co jakiś czas i cały czas tłuczecie się. Takie "e-ksw"

tylko nikt nigdy nie wygra bez spotkania i porównania oko w oko lub ucho w ucho. SLY już kilka razy pisał ci żebyś odpuścił ale nie dajesz za wygraną i tak możecie to ciągnąć jeszcze 20 stron, tylko po co?

Wygląda to mniej więcej tak:

twoja stara jest głupia

-a nie bo twoja

-a właśnie, że twoja i ch...

- a twoja ma takie żółte zęby, że nie musi chleba masłem smarować...

itd...

Ja tam się wolę wypocić w inny sposób niż klikając nerwowo w klawiaturę:P

Oj tam, ważne, że kablowcy zyskali kolejnego dzielnego zawodnika, po "udowodnij, że nie słyszysz" mamy teraz kolegę, który dowodzi, że jego ignorancja i brak wiedzy, znajomości i zrozumienia podstawowych pojęć i zagadnień to otwartość, a naukowe uzasadnienia przekonań to "beton" i zacietrzewienie :)

 

2+2=4 - beton.

2+2 = mam to w dupie ja lubię cyfrę 7 a ty możesz sobie wybrać jakąś inną, którą lubisz - otwartość

 

Beczka śmiechu jest też ze slayem który uważa, że nauka zaprzeczała istnieniu prądu 200 lat temu. Profesorowie pewnie palili na stosach głosicieli zakazanej prawdy o płynącym prądzie :) Wielu elektryków zginęło męczeńską śmiercią :)

 

Bardzo też lubię ciągle powracającą teorię o tym, że nikt nie wie dlaczego kable grają, ale kiedyś nauka napewno to wyjaśni. Biedni kablowcy zapominają tylko, że w takim razie kable, które kupują są tworzone na podstawie nieistniejącej obecnie wiedzy. Innymi słowy ktoś sprzedaje wam rozwiązanie problemu którego przyczyn ani skutków nie jest w stanie określić.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Panowie, nawet jeżeli założymy na chwilkę, że istotnie ten wpływ sieciówki na brzmienie da się usłyszeć (w co nie wierzę, bo w mojej obecności nikomu się takiego wpływu usłyszeć nie udało), to pomyślcie chwileczkę i powiedzcie co też można pomyśleć o konstrukcji, w której taki wpływ bylby słyszalny?

Czy aby na pewno kabel zasilający jest odpowiednim elementem do korygowania brzmienia?

Twierdzicie, że posiada cechy, które są powtarzalne i rozpoznawalne, ale jak to pogodzić z naturą zakłóceń eliminowanych cudownie przez te kawałki drutu, skoro natura ta jest przypadkowa? A tu mamy różne systemy, różną jakość zasilania, a spostrzeżenia brzmieniowe są często podobne? Czy nie jest to podejrzane?

Myślę, że jeśli jest problem, to trzeba ten problem rozwiązać najprościej. Np. przeszkadza nam kondensator w torze sygnałowym? To nie wstawiajmy tam jakiegoś "cudownego" V-Capa. Najlepszy kondensator to brak kondensatora. I problem z głowy ;-)) Oczywiście układ musi być odpowiednio zaprojektowany. Nie może to być tzw. "tjuning"zmieniający "sygnaturę soniczną" ;-)))

ja słyszę i się nie mylę, Ty nie słyszysz i się nie mylisz, tego nie kumasz. Twoim faktem jest niesłyszenie, moim słyszenie. Twoje zdrowie:), a używasz słów jak "wyimaginowanie", których pojęć jak widać nie rozumiesz. Mamy inne fakty i to jest normalne

 

W ogóle nie rozumiesz, co się pisze nie można twierdzić jednocześnie, że jakieś zjawisko występuje i nie występuje a potem twierdzić, że to są obopólne fakty. Fakt ten prawdziwy jest jeden, dam Ci prosty przykład żebyś zrozumiał, o co chodzi, bo widzę że jak grochem o ścianę:) Załóżmy, że zapalę w pokoju światło to stwierdzam, że się pali Ty natomiast próbujesz mi wmówić, że się nie pali. Fakt jest oczywiście jeden, ten prawdziwy kumasz do tego momentu? Ok lecę dalej:) Po przełożeniu tego na to, czy jest możliwe słyszenie kabla ja twierdzę, że nie jest i popieram to argumentami oraz tym, że w teście ABX polegniesz, bo zmierzysz się z rzeczywistością jaka jest:) Natomiast Ty wolisz tkwić w krainie czarów, więc słowo "wyimaginowanie", którego jak twierdzisz nie rozumiem jest tu adekwatne:) Jeszcze raz napiszę chcesz twierdzić, że jakieś zjawisko występuje musisz to udowodnić inaczej to tylko puste słowa. Przykład - napiszę na forum, że skoczę 20m wzwyż oczywiście nikt mi nie uwierzy póki nie udowodnię, że potrafię. Samo twierdzenie jest jednak tak nierealne, że daje prawo mojemu rozmówcy twierdzić, że zmyślam. Analogia do słyszenia kabla jest podobna.

Osoby słyszące kable niech popróbują opowiedzieć o tym zjawisku osobom postronnym .

Polecam obserwowanie ich twarzy .

 

A poniżej wstawiam link ,ale nie chodzi o artykuł ,tylko o wpisy poniżej .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czasem potrzeba trzeźwo spojrzeć na zagadnienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Próby wmówienia mi, że to słyszę to omamy są lekko skazane na porażkę.

 

A potrafisz to stwierdzenie jakoś uzasadnić?

Zasłoń sobie oczka i tak zupełnie dla siebie przeprowadź trochę eksperymentów. Zobaczysz, przepraszam, usłyszysz wtedy, że sprawa nie jest taka prosta jak Ci się wydaje.

Bardzo też lubię ciągle powracającą teorię o tym, że nikt nie wie dlaczego kable grają, ale kiedyś nauka napewno to wyjaśni

Prędzej zostanie zarejestrowany nowy rodzaj aberacji psychicznych jak np. "kablosłyszenie" ;)

Żeby usłyszeć różnicę w kablach najpierw trzeba mieć na czym ją usłyszeć. Mówie o dobrym sprzęcie odtwarzającym, głównie o bardzo dobrych kolumnach. Bo większość kolumn jest tak kiepsko zestrojonych że różnicy niestety sie nie usłyszy.

Raczej paranormalne zdolności:) Ludzie słyszą kable nawet na jamnikach, ale oczywiście o tym tu się nie mówi. Posiadany sprzęt nie jest zależnością "słyszenia", jak ktoś pisze, że słyszy kable, a jago sprzęt mówi sam za siebie zdecydowanie NIE oczywiście nikt go nie poprawi w stylu "słuchaj, wydaje Ci się masz za słaby sprzęt żeby to naprawdę słyszeć" Ale słyszy to jest git :) Jednak, jeśli już ktoś kwestionuje słyszenie to nieważne jest, jaki ma sprzęt, bo z góry będzie za słaby żeby usłyszeć różnicę:)

Ludzie słyszą kable nawet na jamnikach, ale oczywiście o tym tu się nie mówi.

Ja przytaczam przykład tego mojego kolegi ze amplitunerem za 1500 zł, ale nikt z audiofilów nie chce tego skomentować.

Nie ma to jak "śmieciowy sprzęt". Kabli na nim nie słychać.

Też tak uważam :-). Dodam jeszcze, że koniecznie z niemieckiej wystawki.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Moim zdaniem mylicie się...kabli można słuchać na każdym sprzęcie, kabli może słuchać każdy, który cokolwiek słyszy. W tym momencie mogą odezwać się głosy, że jednak sprzęt i uszy muszą być drogie, jednak wystarczy zadeklarować "słyszę kable" i można to zrobić w każdym przypadku. Próby wybrnięcia w stylu "zrób test ABX" działają krótkotrwale, bo jutro sprzęt może się wygrzać i znów będzie słychać różnicę np. w kablach. Bogaci audiofile będą się bronić ceną sprzętu w stylu "na drogim sprzęcie kable grają" , "to na tym polega", "dobry sprzęt ma być max czuły", a jest to w zasadzie przeciwieństwo stwierdzenia "kable nie grają", co na zdrowy rozsądek powinno być marzeniem posiadacza sprzętu odtwarzającego wysokiej klasy. Tymczasem niektórzy mają nie/szczęście wpinać co popadnie i za każdym razem jak na złość gra inaczej, a tych kombinacji sieciówek jest mnóstwo...przecież każda ma własną sygnaturę.

Ja wolę traktować audio jak urządzenia odtwarzające, więc mnożenie brzmień mnie zupełnie nie pasuję z wyjątkiem sytuacji, kiedy sygnał trafia do korektora. Analogicznie można mówić o pomieszczeniu odsłuchowym naturalnie zaadoptowanym domowym wyposażeniem w porównaniu do pomieszczenia o zbliżonej do ideału charakterystyce. W obu wypadkach wstawimy jakiś ustrój mający coś tam sprawić, ale niestety w jednym z pokoi ktoś przestawi fotel, otworzy szafę, schowa koc, kwiatki podrosną itd...można powiedzieć, że ten pokój jest "czuły", a drugi nie...dla jednych dobrze dla drugich źle. W jednym z pokoi zainstalowany ustrój będzie co jakiś czas zamieniany na inny....

Jedni lubią kolumny z aluminium i ustroje akustyczne z plastiku, i nachalnie je promują gdzie tylko można. A inni uważają, że to typowy przerost formy nad treścią, pozerstwo i naciąganie ....

Temat powraca jak bumerang, jeszcze nie tak dawno wielu nie słyszało różnic pomiędzy kablami do kolumn, a interkonekt za więcej niż 15 zł był zbędnym wydatkiem. Dzisiaj prawie żaden audiofil nie ma wątpliwości co do ich wpływu ma dźwięk,

Przyjdzie czas i na sieciówki.

A później na WLZ-ty(wew. linia zasilająca do licznika i od licznika), przyłącza, stacje transformatorowe, etc...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

No dobra to zmieńmy to zdanie. Na dzień dzisiejszy jest niemożliwe. Niemniej dziwi brak wniosków do naukowych ośrodków badawczych o zbadanie tych audiofilskich "rewelacji". Dlaczego ?

A dlaczego sądzisz, że ktoś chciałby się tym zająć?

Twierdzenie, że czegoś nie ma bo żaden naukowiec tego nie policzył/opisał jest przejawem zwykłej....krótkowzroczności :)

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.