Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

931 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Ale sam przedwzmacniacz akurat jest brzydki.

Piękno to rzecz względna ;-).

 

którzy ten ich światek podważają,

Tu chyba nie chodzi o światek tylko o ryneczek ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Co to za forum że nawet moderator jest po stronie niepraktykujących teroretyków.

 

To moderator nie może mieć własnego prywatnego zdania?

Mój bosze jaki ty pokrzywdzony jesteś.

Naukę o akustyce akurat bardzo sobie cenię i bardzo mi się przydała.

Jesteś niekonsekwentny, jak nauki się nie ceni to nie może być wyjątków ;-), ale nie przejmuj się audiofile bardzo często są niekonsekwentni.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kabli audio można jakoś tam porównać z oponami samochodowymi - te, które idą na pierwszy montaż nie zawsze są najlepszymi w swojej klasie.

 

Nie Jurij, nie mozna. To tylko takie tutejsze forumowe pitolenie :-) Sa to zjawiska absolutnie nieporównywalne.

Sam zatem przyznałeś, że producenci świadomi owej mody na hiendowe gadżety, dokładają je do swych wyrobów aby upewnić hiendofila klienta, że i o to dbają w swych wyrobach. A co kiedy hiendofil który zakupił już tak permanentnie zaopatrzony w całość hiendowych niuansów wzmacniacz, po przeczytaniu na tym i innych forach, że kabel sieciowy ukręcony przez znamienitego forumowego inżyniera, nie dość że oddaje prąd spowrotem do sieci, to jeszcze filtruje wszystko co jego zdaniem w sieci MUSI degradować dźwięk i ów hiendofil zakupiwszy tenże cudowny kabel SŁYSZY że on tak własnie działa i podnosi klasę owego już całkowicie hiendowo wyposażonego przez producenta wzmacniacza, o jeszcze kilka klas jakie przyzna mu szczęśliwy nabywca cudownego kabla?

Czy jest gdzieś granica u hiendofili podnoszenia klasy brzmienia bardzo dobrych wzmacniaczy uznanych producentów, poprzez dodawanie kabli, kuwet ze żwirem, doniczek ze żwirem, maści, podstawek i innych hiendvoodoo? Czy szaleństwo u zaawansowanych hiendofili raczej dąży do nieskończoności??? :-)))

 

Włodek.

dodają niestandardowe (własne) kable zasilające. Np. tak miałem w swoim poprzednim wzmacniaczu - ASR Emitter (jedyny Hi-End, który w życiu miałem).

 

Coż w tym kablu niestandardowego?

Niestandardowe to raczej jest połączenie zasilacza (i to, że on w oddzielnej obudowie) z pre, (które właściwie jest ograniczone to selektora wejść i tłumika wzmocnienia) i końcówki mocy.

Nie mów, że nie da się go zmierzyć. ;)

Niestety nie da się ;-). Dlatego trzeba porównywać. Porównać dwa piękna już można. Można też opisać różnice pomiędzy nimi. Pewnie można też coś zmierzyć różnicowo.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

Co to za forum że nawet moderator jest po stronie niepraktykujących teroretyków.

 

na pewno spisek , producentów kabli zasilających po dyszce

 

:>

 

:)

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Czy jest gdzieś granica u hiendofili podnoszenia klasy brzmienia bardzo dobrych wzmacniaczy uznanych producentów, poprzez dodawanie kabli, kuwet ze żwirem, doniczek ze żwirem, maści, podstawek i innych hiendvoodoo? Czy szaleństwo u zaawansowanych hiendofili raczej dąży do nieskończoności??? :-)))

 

 

Granicą jest wyłącznie początkowa (nieznana na początku tej drogi) ilość kotar/koców, które są zdejmowane z głośników za pomocą wymiany kolejnych (apgrejdowanych) kabli.

 

Czy z tego studia wyszły jakieś audiofilskie produkcje, które wskazywałyby na cudowne działanie tych kabli zasilających ?

 

 

Przełącznik, ślepy test i możesz pokazać jak słyszysz ten wpływ w czasie rzeczywistym. Pstryk, pstryk i wszystko jasne, analogicznie do dawno już wymyślonego i używanego przełącznika "monitor" w magnetofonach z trzema głowicami.

Czy za jakość produkcji nagrań ma odpowiadać tylko okablowanie?

Miałem na myśli, ze nie zwykle dodawany tzw. komputerowy.

 

Miałem niejednego "wyznawcę" kabli sieciowych u siebie, w ich obecności wymieniałem GO właśnie na taki "komputerowy" - jak myślisz, usłyszeli "zmianę" gdy nie wiedzieli który aktualnie jest użyty?

Równie ważna jest jednak jej funkcja polegająca na zmniejszeniu drgań przenoszonych przez kable zasilające oraz

jednak kiepsko tłumi, bo kbl ma też w ofercie drewniane podstawki tłumiące pod kable, dosyć tanie jak na zastosowany klikusetletni materiał ;)

ogólnie to chyba nie najlepszy pomysł aby element tłumiący był z aluminium, kto ma rower to wie jakie zalety ma karbonowa rama w stosunku do aluminiowej ;)

ogólnie ciekawa firma ta KBL, siedziba w zwykłej kamienicy warszawskiej (mało prestiżowa jak na hajendowe produkty), hmmm, gdzie mają "zakład" produkcyjny ?

Niestandardowym była też kupa świecących się napisów po niemiecku wewnątrz przezroczystej obudowy. :)

 

Wewnątrz obudowy świecą jedynie diody led, nigdy żadnych świecących napisów nie widziałem. Te ledy, które świecą i ich aktualny kolor świecenia to nie ozdoba jest, to pierwszy widzialny układ kontrolny prawidłowego działania tego urządzenia.

gdzie mają "zakład" produkcyjny ?

 

w duzym pokoju ?

 

:>

 

a w kamienicach takowe bywaja

 

sam mam taki - 50 m2 - jeden pokój !

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

To jeszcze jedno pytanie pomocnicze :) A co z przewodami, które znajdują się za gniazdem IEC do transofrmatora we wzmacniaczu ? Tego juz nie zmieniacie no bo przeciez trzeba lutować.

No bo tak, wpinacie przewód niech to bedzie jakis wypas 3x2,5mm zrobiony z miedzi wykopywanej przy pełni księżyca w oplocie z bawełny z nigeryjskich owiec splatanej przez nepalskie dziewice, a za gniazdem, zwykłe miedziane przewody o przekroju 1,5mm... jak tą sprawe widzicie ? Przewód zasilajacy juz wszystko odfiltorwał i teraz juz nie ma znaczenia ?

A kto Ci powiedział, że nikt tego kawałka przewodu nie wymienia?

 

 

 

Wszystkie te dyskusje na forum stanowią dla "nich" szok. Upozorowali sobie światek, w którym WSZYSTKO słychać, są tacy wyjątkowi, znają zasady "działania" ba, słyszą je, takie o których jeszcze nauka nie potrafi wyjaśnić (no może kwantowa ma jakieś zadatki) - a tu okazuje się są ludzie, którzy ten ich światek podważają,

mają czelność obrócić wygodne zadowolenie na lewą stronę, szok panie, szok!

Chyba dla Ciebie

Czy za jakość produkcji nagrań ma odpowiadać tylko okablowanie?

Po ilości wątków na tym forum na ten temat sądzę że kable to chyba podstawa sukcesu brzmieniowego nagrania ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A co/który miałeś za wzór?

Za wzór przyjąłem te, które nie zmieniały moich zakodowanych wzorców brzmienia instrumentów i głosów doskonale znanych mi śpiewaków. Wszystkie które je przekłamywały wyrzuciłem. Dla mnie najważniejszym są parametry elektryczne kabla a nie jego kosmiczna technologia wykonania, czy stopy znane tylko sławnym alchemikom z czeskiej Pragi :-) To dotyczy również wtyków i poprawności łączenia ich z kablem. I to koniec tajemnic mojego "audiofilstwa" technicznego.

Smutne prawda? Takie mało barwne i urozmaicone:-) A wzmacniacz lampowy toleruje już tylko jako słuchawkowy do słuchania klasyków na vinylu. A to również dzięki temu, że już nie słyszę szumów lampy bo w moim wieku zbadane do 14kHz to ponoć bardzo dobrze :-)))

Ale świat dzieł i kunsztu wykonawców utrwalonych w każdym formacie, jest dla mnie ferią barw i rajem przeżyć z obcowania z nimi. Nawet słuchając ich w samochodzie przez fabryczny system głośników ze zmieniarki CD czy pendrive'a :-)

 

Włodek.

A kto Ci powiedział, że nikt tego kawałka przewodu nie wymienia?

 

Ty wymieniłeś?

To co się pytasz?

A te ściezynki na płycie od bezpiecznika do wejścia uzwojenia pierwotnego o szerokości pół milimetra i grubości mikronów z miedzi o NIEZNANEJ (szok!) ilości N

...też wymieniłeś?

Miałem niejednego "wyznawcę" kabli sieciowych u siebie, w ich obecności wymieniałem GO właśnie na taki "komputerowy" - jak myślisz, usłyszeli "zmianę" gdy nie wiedzieli który aktualnie jest użyty?

Czas zmienić sprzęt na taki na którym będzie słychać ;-) lub zastosować inne, "lepsze" procedury porównawcze dające gwarancje że zawsze usłyszysz zmiany nawet jak ich nie będzie ;-).

 

Chciałbym zobaczyć tą Twoją szczerą wyrozumiałość w momencie gdy Vlado stoi po przeciwnej stronie i zabiera glos

Moderacja powinna chyba stać po stronie prawdy zgodnej z nauką i techniką. Tak mnie się wydaje.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Chciałbym zobaczyć tą Twoją szczerą wyrozumiałość w momencie gdy Vlado stoi po przeciwnej stronie i zabiera glos

A tego to nie zobaczysz, bo przyjecie do wiadomości (warunek dalszej możliwości pisania po udzielonym ostrzeżeniu) przyznanych punktów "wyróżnienia", pozostają dla postronnych niewidoczne na tym forum.

A kto Ci powiedział, że nikt tego kawałka przewodu nie wymienia?

Przecież epopeje o brzmieniu kabli są popełnianie po wymianie kabli sieciowych, a nie tego kawałka przewodu.

Ale nie wątpię, że znajdą się też tacy, co ten kawałek wymienią to jednak dalej kropla w morzu na tle całej instalacji.

Jesteś niekonsekwentny, jak nauki się nie ceni to nie może być wyjątków ;-), ale nie przejmuj się audiofile bardzo często są niekonsekwentni.

 

Dziwny sposób rozumowania...ale konsekwencji w tej karykaturalnej logice odmówić Ci nie można. ;-)

Dla Ciebie wszystko jest czarne, albo białe. Ja natomiast jestem bardziej elastyczny i potrafię sobie wyławiać w nauce to,

co jest dla mnie przydatne.

A kto Ci powiedział, że nikt tego kawałka przewodu nie wymienia?

 

No niezłe, tego sie nie spodziwalem, szacunek jeżeli poszedłeś krok dalej, przed tobą jeszcze przewijanie transformatora :)

Ja natomiast jestem bardziej elastyczny i potrafię sobie wyławiać w nauce to,

co jest dla mnie przydatne.

Wyławiaj, wyławiaj ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość LTD12

(Konto usunięte)

Moderacja powinna chyba stać po stronie prawdy zgodnej z nauką i techniką. Tak mnie się wydaje.

Mnie się wydaje, że moderacja powinna stać po stronie regulaminu forum, bez wyjątku.

Co to za forum że nawet moderator jest po stronie niepraktykujących teroretyków.

 

Zauważyłem potrzebę zamieszczenia własnej odpowiedzi na powyższą opinię. Tym bardziej że mija się ona z prawdą.

Otóż Moderator na żadnym forum nie może być po czyjejkolwiek i jakiejkolwiek stronie. Nie to jest jego zadaniem na Forum.

Na Forum AS NIGDY nie było i nie ma Moderacji zawodowej. Tutaj Wszyscy jesteśmy równoprawnymi Użytkownikami Forum AS! Niektórzy z nas zostali zaproszeni do współpracy z Administracja Forum w formie prowadzenia moderacji wpisów swych kolegów w oparciu o Regulamin Forum AS. Jesteśmy również przez Właścicieli i Administracje Forum angażowani do wypracowania formy działania i do prowadzenia naszego Forum.

Działania te wykonujemy każdy zgodnie z własnym nieprzymuszonym zaangażowaniem i w zakresie w jakim każdy poczuwa się władnym wnieść swój wkład.

W tej chwili w skład moderatorów nie wchodzi NIKT zaangażowany w branże audio.

Czas dominacji działu HiEnd i DiY przez nadmoderatora i redaktora w jednej osobie już minął. Żaden z nas obecnych moderatorów nie aspiruje do miana osoby opiniotwórczej w jakiejkolwiek zakładce tego Forum.

Wypowiedzi w tematach merytorycznych Forum nie będące poleceniami moderacyjnymi z zakresu moderacji zachowań lub niezgodności wpisów z netykietą i Regulaminem Forum, są zwykłymi wypowiedziami nas jako audiofili i użytkowników AS.

Nikt z nas nie dołączył do Forum AS z zewnątrz na "posadę" moderatora. Wszyscy jesteśmy starymi forumowiczami i wszyscy mamy określone wizje i wiedze w zakresie naszego hobby jakim jest szeroka dziedzina audio.

Jedyna zatem strona jaka reprezentuje swymi opiniami w zakładkach merytorycznych, to moje własne postrzeganie zagadnień audio, hi end i działań branży na Forum w tych zakresach. Mam takie samo prawo otwarcie wyrażać swe opinie w tematach merytorycznych jak każdy z Was na tym Forum.

Ci dla których z oczywistych względów jest to niewygodne nic na to nie poradzą, a perfidne posługiwanie się funkcją moderatorów jaką pełnimy, do prób odebrania nam możliwości swobodnych wypowiedzi, będziemy traktować jako atak personalny.

Przecież macie ekskluzywne "superforum" złożone z samych moderatorów/założycieli, gdzie Wszyscy owi moderatorzy maja jedno, jedynie poprawne zdanie w obrębie branży audio/hi end:-)

Skoro pluralizm tego forum w tej kwestii Wam przeszkadza, wniosek nasuwa się sam.

 

Włodek.

 

Mnie się wydaje, że moderacja powinna stać po stronie regulaminu forum, bez wyjątku.

 

W takim razie wskaż mi proszę gdzie Regulamin Forum wyklucza użytkownika pełniącego funkcje moderatora z ogólnej dyskusji merytorycznej Forum AS? Gdyby tak było, to forum musiałoby zatrudnić moderatorów zawodowych. Ja nie dołączyłem do AS przez chęć zostania moderatorem! Z tego co wiem również żaden z obecnych moderatorów!

Prosze również abyś wskazał przypadek w którym moderacja nie stoi po stronie regulaminu Forum. Wskaż te wyjątki?

Te odpowiedzi proszę zamieścić w zakładce Bocznica w wątku funkcjonalnym!

 

Moderacja.

Mnie się wydaje, że moderacja powinna stać po stronie regulaminu forum, bez wyjątku.

Jako moderacja tak w kwestiach regulaminowych, w kwestiach technicznych to moim zdaniem prywatna sprawa osoby która akurat jest też moderatorem, ale wydaje mi się że zawsze powinien stać po stronie technicznej opartej w obowiązującej nauce, ale oczywiście nie musi jak się nie będzie wstydził.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość LTD12

(Konto usunięte)

W takim razie wskaż mi proszę

gdzie to napisałem?

 

Jako moderacja tak w kwestiach regulaminowych, w kwestiach technicznych to moim zdaniem prywatna sprawa osoby która akurat jest też moderatorem, ale wydaje mi się że zawsze powinien stać po stronie technicznej opartej w obowiązującej nauce, ale oczywiście nie musi jak się nie będzie wstydził.

i wówczas jest zwykłym userem, który też podlega regulaminowi. Może mieć własne zdanie i gdzie "stoi" to jest jego przekonanie, a nie powinność. imo

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.