Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

928 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Gość LTD12

(Konto usunięte)

Niezależne "porównania" :))) -> WIDZĘ/WIEM CO JEST = SŁYSZĘ!

 

Ależ tak, niezależne. Przez inne osoby, w innych warunkach (system, akustyka).

Gdyby było tak jak piszesz skąd, kto ustalałby ten opis brzmienia/różnicę w zależności od wyglądu i jak ew. by to przekazywał?:). Zabawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby było tak jak piszesz skąd, kto ustalałby ten opis brzmienia/różnicę w zależności od wyglądu i jak ew. by to przekazywał?:). Zabawne.

 

No faktycznie to jest zabawne, przecież wszyscy czytacie te same recenzje, opisy, nawzajem się napędzacie. Być może więcej "szacunu w elicie" mają ci bardziej znani, z większym stażem, ci co natłukli już dziesiątki tysięcy wpisów, znani osobiście, uznani prze środowisko - reszta jest w głowie, w podświadomości - sugestia i autosugestia.

 

Tyle razy już o tym było, a zawsze znajdzie się jeszcze ktoś, kto takim "argumentem" próbuje bronić sprawy dawno przegranej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JuG wejdź sobie do zakładki "kluby" - tam takich znajdziesz na pęczki, w tym naszego ulubionego "pasjonata-ezoteryka kabelkowego" kol. Dyzmę na czele -> watek o kabelkach na "W"

Nie pasjonuje się kabelkami. W przeciwieństwie do muzyki którą jestem zafascynowany. Kabelki to tylko środek do osiągnięcia określonego celu kolego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pasjonuje się kabelkami.

 

Naprawdę?!

Pokasowałeś już te wszystkie wpisy o kabelkach w klubie?

A ja tak czekałem na opis zrzucenia kolejnej kotary z głośników!

Nie rób mi tego!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość LTD12

(Konto usunięte)

Tyle razy już o tym było

 

a i tak niektórzy idą w zaparte.! Nie może być.!

 

Oczywiście wiesz dobrze co ja czytam i jakie kabelki porównywałem.:)).

 

Dokładnie sprawdziłeś te wszystkie (przynajmniej te, które w ankiecie są na tak) osoby, a jest to zapewne niewielki odsetek tych, którzy to doświadczyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, gdyby to było takie proste to dało by sie zrobić tanim kosztem hi-endowy przewód sieciowy coś mam mierząc zmiast słuchac muzyki.

 

Alez to to oczywiste, że audiofile posiadający podstawowa wiedze i praktykę z dziedziny elektrotechniki, sami sobie takie kable wykonują. Zmusza ich do tego własnie bezczelność producentów żądających za to samo wręcz idiotycznie wysokich cen.

Tak to robią u nas w Anglii - jak zwykł ich nazywać na tym Forum pewien forumowy audiofil - prostaccy idioci angole a nawet często ciapaci:

 

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

A ja napisałem WSZYSCY, furutechy

 

Furutech na pewno produkuje własne kable. Jest częścią olbrzymiego japońskiego koncernu Furukawa, które posiada m.in. huty. Pierwsze kable jeszcze były firmowane przez Furukawą. Ja akurat kable Furutech-a nie za bardzo lubię, ale są to jego oryginalne kable. Albo np. chińska (chyba) firma Yarbo czy amerykański (niby) Neotech (chyba jest bliski Furutech-owi) - mają własne kable (materiał+izolacja+geometria).

 

Przy produkcji kabli ukraińskiej manufaktury Sound-YP właściciel sam przetapia srebro (dodając w niektóre modele też złoto) i sam wyciąga druty. Sam też robi wtyki RCA.

 

Mam jedna sieciówkę zrobioną z kabla zasilającego dla falowników - całkiem niezła jest jak na swoją niewielką cenę, ale strasznie sztywna (niewygodna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja Tobie wierzę, bo u większości takich rzeczy nie będzie słychać. Wystarczy trochę słabych punktów w innych miejscach. U mnie też kiedyś nie było słychać takich rzeczy. Ani interkonektów a z sieciówek to jak ktoś pisał że słyszy to miałem śmiechawkę. Jednak jak usłyszałem u audiofila że przewody słychać to doszedłem do wniosku że czas zmienić lub ppoprawić graty.

Jak to? Do tej pory słyszałem tylko, że jak słychać wpływ sieciowki to graty są do d.... Więc skoro u Ciebie nie było słychać sieciowek to było wszystko w najlepszym porządku. Według sceptykow teoretyków.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh ten temat nigdy się nie skończy :) ale może w końcu otrzymam odpowiedz od słyszących na pytanie: Dlaczego słychać wpływ 1,5 przewodu zasilającego na brzmienie mimo, że różnice miedzy jednym a drugim przewodem liczy sie raczej w ułamkach procentów, a nie słychać 10% skoków napiecia w sieci elektrycznej ? Przeciez jezeli sprzęt był by tak czuły jak mówicie, to zmiany napięcia w głośnikach było by cały czas słychać, raz głosniej, raz ciszej, raz scena szeroka, raz z kocem raz bez.. Możecie mi odpowiedzieć na to pytanie ? Jak stabilizator napicia radzi sobie z tym a nie radzi sobie z innym przewodem ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem takie kwiatki, czasem tak bywa dlatego nie warto kupować niefirmowych kabli. Audiofila nie zwiedzie ładny wygląd, klasę przewodu słychać.

 

Czyli negujesz cały dział DiY oraz "garażowe" manufaktury jak ASURA itp. sprzedawaczy ręcznie kręconych drutów i gadżetów wedle ich nazewnictwa ":hiendowych" o cudownych właściwościach technicznie niemożliwych???

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość LTD12

(Konto usunięte)

Tylko, że to ty masz z tym problemy. Pomyśl trochę, to może wyjaśnisz.

 

Tyle razy już o tym było, a zawsze znajdzie się jeszcze ktoś, kto takim "argumentem" próbuje bronić sprawy dawno przegranej.

 

"Chyba .... nie sugerujesz bym zaprzeczył organowi na którym opieram się całe życie? Również swoje systemy audio znam w każdym, że tak to określe - pierdnięciu. :-)".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Naprawdę?!

Pokasowałeś już te wszystkie wpisy o kabelkach w klubie?

A ja tak czekałem na opis zrzucenia kolejnej kotary z głośników!

Nie rób mi tego!

A gdzie tam! Nie wykasowalem choćby jednego słowa. Nie znaczy to, że jestem pasjonatem kabelkow. Nie zbieram ich, nie kolekcjonuje a opis dotyczy tego co wyniosły względem innych. Zachwyt wynika że stosunku jakość - cena. I na tym temat kabli u mnie został zamknięty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego słychać wpływ 1,5 przewodu zasilającego na brzmienie mimo, że różnice miedzy jednym a drugim przewodem liczy sie raczej w ułamkach procentów, a nie słychać 10% skoków napiecia w sieci elektrycznej ?

Zastanawiające i to bardzo, ale co tam wystarczy sieciówka która to "odzyska" zakłócenia "odfiltruje" i dźwięku przy tym nie zdegraduje :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może w końcu otrzymam odpowiedz od słyszących na pytanie

Możecie mi odpowiedzieć na to pytanie ?

 

Ale na Twoje pytania powinni odpowiedzieć nie słyszący, tylko sceptycy z wiedzą techniczną.

Przecież słyszący nie posiadają tak rozległej wiedzy technicznej i są na bakier z nauką.

Im wystarczy, że słyszą różnice, a od wyjaśniania tego jesteście Wy - teoretycy, ale sceptycy.

Więc zamiast pisać w kółko o sugestii, ułudzie, czy urojeniach postarajcie się w sposób merytoryczny

wyjaśnić owo zjawisko słyszenia różnic między kabelkami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to? Do tej pory słyszałem tylko, że jak słychać wpływ sieciowki to graty są do d.... Więc skoro u Ciebie nie było słychać sieciowek to było wszystko w najlepszym porządku. Według sceptykow teoretyków. ������

Widzisz problem w tym że opieramy się tylko na opisie stwierdzającym że w/w kolega coś słyszy, jak jest naprawdę nie wiadomo. Testy pokazowe na razie nie potwierdzają tych pisanych deklaracji i są zgodne z wiedzą techniczną na temat tych elementów występujących w zestawach audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na Twoje pytania powinni odpowiedzieć nie słyszący, tylko sceptycy z wiedzą techniczną.

Przecież słyszący nie posiadają tak rozległej wiedzy technicznej i są na bakier z nauką.

Im wystarczy, że słyszą różnice, a od wyjaśniania tego jesteście Wy - teoretycy, ale sceptycy.

Więc zamiast pisać w kółko o sugestii, ułudzie, czy urojeniach postarajcie się w sposób merytoryczny

wyjaśnić owo zjawisko słyszenia różnic między kabelkami

 

Ty jesteś zwolniony z odpowiedzi bo ostatnio sam przyznałeś, że nie kierujesz się nauką ani logiką, zatem twoje przemyślenia na nie wiele się zdadzą. Nie oczekuję odpowiedzi technicznej, bo nie każdy musi się znać.

Jestem ciekawy jak człowiek, który ignoruję wszystkie fakty zarówno techniczne jak i psychologiczne wytłumaczy brak logiki. Czyli słyszy ułamek procenta ale nie słyszy 10%.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Furutech na pewno produkuje własne kable.

Myślisz że to ma jakieś znaczenie ?

 

Dlaczego słychać wpływ 1,5 przewodu zasilającego na brzmienie mimo, że różnice miedzy jednym a drugim przewodem liczy sie raczej w ułamkach procentów, a nie słychać 10% skoków napiecia w sieci elektrycznej ?

Te ułamki procenta to wynik porównania samych kabli, na wyjściu urządzenia już nie ma tych ułamków procenta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio sam przyznałeś, że nie kierujesz się nauką ani logiką

 

Błędnie odczytałeś moją wypowiedź...zresztą podobnie jak wszyscy sceptycy.

Więc powtórzę po raz 10-ty, że nie kieruję się nauką jedynie w temacie słyszenia różnic,

bo nauka tutaj nie przydaje się wcale. W tej kwestii ważny jest jedynie słuch.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego słychać wpływ 1,5 przewodu zasilającego na brzmienie mimo, że różnice miedzy jednym a drugim przewodem liczy sie raczej w ułamkach procentów, a nie słychać 10% skoków napiecia w sieci elektrycznej ?

 

 

To pytanie nie jest napisane po audioflisku , więc oni go nei widzą :>

 

"P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo nauka tutaj nie przydaje się wcale. W tej kwestii ważny jest jedynie słuch.

 

I dlatego właśnie tkwisz w błędzie. Przeczytaj sobie raz jeszcze to co zacytowałem wcześniej i pomyśl trochę, zanim coś napiszesz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc powtórzę po raz 10-ty, że nie kieruję się nauką jedynie w temacie słyszenia różnic,

bo nauka tutaj nie przydaje się wcale.

Zajrzyj do sąsiedniego wątku o porównaniu pliku z Tidala z oryginalnym plikiem z CD. Mimo że to nie dotyczy kabli sieciowych to ma związek z mechanizmami słyszenia audiofila, który tylko opiera się na swoim słuchu nie akceptując nauki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po amplitudzie tak mikroskopijnych różnic nie usłyszymy. Ale rozdzielczość ucha po częstotliwości w przedziale 1000-4000 Hz wynosi 1-3 Hz - jakieś tysięczne jednak odróżniamy. Jaka jest rozdzielczość ucha widmowa - nie wiadomo.

 

Zmiana częstotliwości pliku da też jakąś różnicę w amplitudzie pliku różnicowego, czyli coś trzeba dodać/odjąć żeby uzyskać to drugie. Jeżeli to coś jest tak małe, to trzeba badać dalej.

 

Czym generujesz plik różnicowy? Jest jakiś opis algorytmu różnicowania?

 

Czymkolwiek, Pro-Tools, Cubase, co tam mam pod ręką, pamiętając o ditherze ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego właśnie tkwisz w błędzie. Przeczytaj sobie raz jeszcze to co zacytowałem wcześniej i pomyśl trochę, zanim coś napiszesz.

 

Ale niby o czym mam pomyśleć? Wszystko w tym temacie zostało już przeze mnie przemyślane

i nie ma sensu komplikować prostych spraw.

To Ty, podobnie jak inni sceptycy lubicie gmatwać proste rzeczy.

Logika jest taka - słyszę wpływ kabli na brzmienie i nawet gdybym przyjął Waszą wiedzę na ten temat, że to co

słyszę jest niesłyszalne, to z tego powodu nie przestanę słyszeć, tylko dalej będę słyszał.

Więc po co mi taka wiedza naukowa?

 

Nie zaprzeczysz, że moje rozumowanie jest bardzo logiczne, prawda?

 

mechanizmami słyszenia audiofila, który tylko opiera się na swoim słuchu nie akceptując nauki.

 

Wszystko się zgadza. Mechanizm jest taki, że audiofil ufa swojemu słuchowi i na tej podstawie podejmuje decyzje.

A Wy sceptycy chcecie, aby nauczyli się nie słyszeć różnic, żeby wszystko im grało jednakowo

i w związku z tym nie mieli dylematów np. w wymianie kabli.

To jest Wasza logika i cel...zrównać wszystkich do Waszego poziomu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Myślisz że to ma jakieś znaczenie ?

 

Myślę, że wiele rzeczy ma znaczenie. W mniejszym czy większym stopniu. Jako twardo stąpający po ziemi powinieneś pamiętać jedno z praw materializmu dialektycznego: prawo przemiany ilości w jakość – polegające na tym, że poszczególne drobne przemiany materii sumują się, aby w pewnym momencie osiągnąć punkt krytyczny, na którego skutek powstaje zupełnie nowa jakość (źródło - Wikipedia). ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedza i super poprawność techniczna nie zawsze przekładają się na jakość dźwięku. Przykładem są wzmacniacze lampowe, które w porównaniu do tranzystora znacznie zniekształcają sygnał. Czy to znaczy, że niedoskonałości urządzeń lampowych dyskwalifikują ten sprzęt? Czy dokonane pomiary w tym wypadku przekonają posiadaczy urządzeń lampowych do tezy, że ich sprzęt brzmi gorzej, gdyż wyniki pomiarów nie są wzorcowe?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wiele rzeczy ma znaczenie. W mniejszym czy większym stopniu. Jako twardo stąpający po ziemi powinieneś pamiętać jedno z praw materializmu dialektycznego: prawo przemiany ilości w jakość – polegające na tym, że poszczególne drobne przemiany materii sumują się, aby w pewnym momencie osiągnąć punkt krytyczny, na którego skutek powstaje zupełnie nowa jakość (źródło - Wikipedia). ;)

Z tego wynika że gdyby wszyscy audiofile byli wyznawcami "materializmu dialektycznego" to pierwsze co by zrobili to wymienili kolumny pasywne na aktywne, ale widać audiofile nie poddają się materializmowi dialektycznemu ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno pytanie pomocnicze :) A co z przewodami, które znajdują się za gniazdem IEC do transofrmatora we wzmacniaczu ? Tego juz nie zmieniacie no bo przeciez trzeba lutować.

No bo tak, wpinacie przewód niech to bedzie jakis wypas 3x2,5mm zrobiony z miedzi wykopywanej przy pełni księżyca w oplocie z bawełny z nigeryjskich owiec splatanej przez nepalskie dziewice, a za gniazdem, zwykłe miedziane przewody o przekroju 1,5mm... jak tą sprawe widzicie ? Przewód zasilajacy juz wszystko odfiltorwał i teraz juz nie ma znaczenia ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Z tego wynika że gdyby wszyscy audiofile byli wyznawcami "materializmu dialektycznego" to pierwsze co by zrobili to wymienili kolumny pasywne na aktywne, ale widać audiofile nie poddają się materializmowi dialektycznemu ;-).

 

Wszystko w naszym niedoskonałym świecie jest niedoskonałe. Zwykle za te same pieniądze można kupić lepsze kolumny aktywne niż zestaw wzmacniacz+kolumny pasywne+kable. Ale zdecydowana większość kolumn aktywnych jest robiona na rynek pro-audio, co ma swoje plusy (normalna cena i regulacja) ale i minusy ("sterylność" barwowa i nijaki wygląd). Kolumny aktywne tak samo jak pasywne różnią się brzmieniem - je też trzeba dobierać do własnych upodobań i warunków.

 

Trochę nasłuchałem się polskich APS-ów - bardzo dobre są jak na swoją cenę. Co ciekawe są mało czułe na kable sygnałowe (XLR), ale zmianę sieciówek było słychać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A coś na temat teraz może ?

 

Nie zastanawiam się jakie przewody są w środku, nawet nie wiem co tam jest, bo nie mam zwyczaju odkręcania klocków,

aby popatrzeć sobie na bebechy, tak jak to mają w zwyczaju niektórzy technicy-pomiarowcy.

Po prostu podłączam kabel i albo słyszę zmianę, albo nie...raczej to już czas przeszły, bo od pewnego czasu nic nie porównuję,

tylko słucham muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno pytanie pomocnicze :) A co z przewodami, które znajdują się za gniazdem IEC do transofrmatora we wzmacniaczu ? Tego juz nie zmieniacie no bo przeciez trzeba lutować.

Że nie wspomnę ile niewiadomej jakości miedzi znajduje się na samym transformatorze, to musi dopiero degradować. No ale pomimo to wymienia się sam bezpiecznik wiadomo, że tego też nie trzeba lutować, a całe 1.5cm drucika zapewne poprawi każdy aspekt brzmienia:) Już kiedyś zauważyłem też, że całe voodoo w audio opiera się na prostej podmianie, smarowaniu, zawieszaniu, stawianiu na urządzeniach itd. A bardziej znaczące rzeczy, które mogłyby mieć realny wpływ i faktyczną poprawę olewa się z wiadomego powodu. Z tego też względu powstały ciężarki na wtyczki, opaski, podstawki itd. wszystko oczywiście jako niezbędne akcesorium dla sieciówek, bo szybka i łatwa aplikacja to podstawa w sianiu takiej ściemy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.