Skocz do zawartości
IGNORED

High End jednak umiera...niestety!


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

sly bacz na swa zyłke pierdzącą i sie nie unoś

lepiej cos w temacie napisz , tak jak lubisz powyzej 100kzł aby było tak bez watpienia hiendowo

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

sly bacz na swa zyłke pierdzącą i sie nie unoś

lepiej cos w temacie napisz , tak jak lubisz powyzej 100kzł aby było tak bez watpienia hiendowo

 

Tak to niestety jest że faktycznie high end jest bardzo drogi, za drogi ale nie mamy na to wpływu.Możesz się z tym oczywiście nie zgadzać co nie ma wpływu na fakt istnienia tej nie miłej zależności.

Gdyby high end czy w ogóle dobry sprzęt był tańszy to może i więcej ludzi słuchało by dobrej muzy.Z drugiej strony chyba jednak są inne przyczyny że coraz mniej ludzi chce mieć dobry sprzęt a szkoda.

Nic nowego już nie napiszę bo co tu jeszcze pisać.Z powyższych wpisów widać dość realny obraz sprawy. Faktycznie dobry sprzęt sprzedaje się znacznie gorzej.Ktoś podał przykład 3x spadku obrotów w UK więc

problem chyba nie jest tylko polski a ogólnoeuropejski.

Muzykę w dobrym brzmieniu wykończył internet i pliki mp3 oraz przenośne grające ustrojstwa.

150 ... i rośnie. jak dojdzie do 3000 to szybko bierz kartkę i pisz... cokolwiek, to się potem opublikuje i sprzeda.

 

sly,,, sprowokowałeś bestie i to nawet te co siedziały w ukryciu. popatrz obiektywnie. o ile mogę zrozumieć interes ludzi zakochanych w hi-endzie i to ze sie angażują w ta ' piaskownice'{ja sam tez i to z luboscia lepie w niej swoja babe z piachu} o tyle nie rozumiem ludzi , którzy zakłocaja im ich stan rzeczy... ba ciekawi mnie po co to robia. to jest tak jak bym poszedl w gosci do "baletnicy" i udowadnial jej ze taniec to jest gówno, to jest shit.. niech mi udowodni w czym jest lepszy od gry w bierki... przeciez bierki sa dla ludu... a balet.. dla nielicznych. coz nie kazdy moze byc baletnica za to kazdy moze kochac balet..ale za co mialbym nienawidziec baletnice i jej meza?

atu na forum jak napiszesz ze ci sprzet dobrze gra ze jestes zadowolony to zaraz zjawi sie jakis postrzeleniec z jakims przelocznikiem zeby ci nie gralo i jeszce ci wmowi ze ma racje bo ma ci nie grac. absurd...

smutna w tym wszystkim jest ta niezdrowa rywalizacja:

 

na szmal, na mięśnie, na IQ, na kulturę

 

nawet nie chodzi o zazdrość czy zawiść, bo to ludzkie choć płytkie

ale o wyczuwalną konieczność spychania się wzajemnego z górki

po co? nie wiem

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Gość romeksz

(Konto usunięte)

bedac emigrantem masz wyjatkowa i niepowtarzalna okazje wykorzystac swoje IQ

dokładnie. świat mi się nie kończy na Polsce.

 

do dzieła chyba nikt i nic cię nie powstrzymuje, poki co to ta zakładka cie wybitnie wyprowadza z równowagi

czasami bywa śmieszna, to fakt.

 

ad rem. w moim przypadku - w związku z tym, że słucham głównie brytyjskiej muzyki lat 70'tych - sprzęt Hi-End uczyniłby więcej złego niż dobrego, niestety.

ja tez nie wiem to jest juz dwoch oficjalnie na forum, pewnie znajdzie sie jescze z dwoch i koniec to co sie dziwisz.

Ja już Ci napisałem nieco żartobliwie "szacun" za poglądy..jeżeli tylko jesteś konsekwentny w tym co piszesz to jesteś albo dinozaur albo nie jesteś katolik. a moze dwa naraz plus swiadomosc bytu postrzegana nie przez pryzmat piwka pod budka i meczu pilki kopniętej..normalnie FIloZuff

 

 

 

 

romeksz

ad rem. w moim przypadku - w związku z tym, że słucham głównie brytyjskiej muzyki lat 70'tych - sprzęt Hi-End uczyniłby więcej złego niż dobrego, niestety.

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

 

O JEJ JEJ JEJ ja tez..no co zesz wypisujesz...niedorzeczne to jest serio serio serio

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ja tez nie wiem to jest juz dwoch oficjalnie na forum, pewnie znajdzie sie jescze z dwoch i koniec to co sie dziwisz.

Ja już Ci napisałem nieco żartobliwie "szacun" za poglądy..jeżeli tylko jesteś konsekwentny w tym co piszesz to jesteś albo dinozaur albo nie jesteś katolik. a moze dwa naraz plus swiadomosc bytu postrzegana nie przez pryzmat piwka pod budka i meczu pilki kopniętej..normalnie FIloZuff

 

 

nie musisz :-)

tyle ludzi a człowieka wciąż nie ma

nic się nie zmieniło...

:-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

atu na forum jak napiszesz ze ci sprzet dobrze gra ze jestes zadowolony to zaraz zjawi sie jakis postrzeleniec z jakims przelocznikiem zeby ci nie gralo i jeszce ci wmowi ze ma racje bo ma ci nie grac. absurd..

 

Masz na myśli Starego z jego "puszkowcami" ?:)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

własnie przełącznik

wielki kapłan od przełacznika jak widac dzielnie sie trzyma, ale kto ma przełącznik ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

własnie przełącznik

wielki kapłan od przełacznika jak widac dzielnie sie trzyma, ale kto ma przełącznik ?

 

Moderacja?

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

jesli juz to znany badacz ciał kulistych , audiofil jednym słowem- palton

 

Zatem chyba warto go użyć i skrócić te "męczarnie" co najmniej o połowę, bo właściwie od jego wpisu zaczęło się tu jakieś zbiorowe seppuku.

Fajnie to wymoderował.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

I po takiej moderacji wątek ten jak i sąsiedni został totalnie bez jaj! taki bezpłciowy jak nieposolona i niedoprawiona zupa k...wa 0 pikanterii!!!

 

Obojnaki będą szczęśliwe!

 

Uprzejmie proszę o przywrócenie przynajmniej wpisów starego audiofila za nawiedzonym nie dyskutującym na temat XYZ vel paweł coś tam nie tęsknię!:)

 

 

Szanowna Moderacjo to nie pisemko audiofilskie z reklamodawcami na plecach sztywne od przecinka do przecinka, tylko miejsce do wymiany spostrzeżeń i zupełnie subiektywnych opinii!

Hi End podobnie jak sztuka nie znosi ani autokracji ani demokracji.

 

Na dodatek zaraz inne wątki też szlag trafi-marketingowo; szefostwo Was opierdoli bo jest do dupy bo nie jest zachowana dobra skuteczna zasada reklamy

 

Nie ważne co mówią ważne że mówią,kurde kiedy tu będzie jakiś skandal ? Nie chodzi bynajmniej o to że jeden drugiemu powiedział ty h..ju ale skandal w pozytywnym tego słowa znaczeniu, np. forumowicz kupił za wiele kzł sprzet grajacy do d..y i go po prostu zwrócił producentowi.

 

Kiedy ostatnio o audiostereo pisano np. na Pudelku ?;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

panikujesz

:-)

 

to wszystko jest i tak bez znaczenia...

:-(

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

DLATEGO O POLAKACH MAJA TAKIE ZDANIE NA SWIECIE,AZ PRZYKRO CZYTAC!

 

Mam w nosie co mówią o polakach,zamiłowania stadne wyparowały mi z wiekiem, liczą się tylko rodzina i sprawdzeni w ciężkich czasach przyjaciele-takie życiowe doświadczenie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Mam w nosie co mówią o polakach,zamiłowania stadne wyparowały mi z wiekiem, liczą się tylko rodzina i sprawdzeni w ciężkich czasach przyjaciele-takie życiowe doświadczenie.

 

Niestety to prawda!

Problem nie w "umieraniu" hiendu tylko w zamieraniu audiofili której jedną z tendencji jest wydawanie przesadnych kwot za obietnice.Obietnice odrobine lepszego dzwięku za 10 lub 100 krotnośc typowego urządzenia o podobnych funkcjach . Za obietnice ekskluzywnośći ( większosć ludzi nie wierzy w równość )i wyjatkowości. Za obietnice mega jakości ( jakośc tu już tylko hasło marketinowe )

Hi-end nie umrze tylko jak wiele ciekawych , egzotycznych czy archaicznych objawów ludzkiej działalności będzie w na peryferiach czy wręcz podziemiu .I koło się zamyka : jeszcze mniejsza produkcja oznacza jeszcze wyższe ceny a tym samymutrzymywanie złudzeń czyli obietnic.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

I po takiej moderacji wątek ten jak i sąsiedni został totalnie bez jaj!

 

jak moderacja taki watek i takie forum

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Nie wiem Panowie o co wam chodzi z tą moderacją.

Nikt przecież niczego nie wycinał, bo w koszu pusto a moderacja regulaminu i zaleceń administracji osiedla nie lekceważy...

Czyżby ktoś przypuszczał, że moderacja pomyliła bombę zegarową z termosem?

 

moderacyjny bronks zadziałał...

Tak. Liczy się pasja. Liczy się wiedza jak dojść do zadowalających efektów.

Jak wcześniej ktoś wspomniał HiEnd to przede wszystkim wymysł marketingowy. Teraz jak coś co nie kosztuje 10 tyś. € za klocek nie jest HiEnd'em. Ten HiEnd poszybował nie w stronę pasjonatów.mf_headphones.gifmf_headphones.gifmf_headphones.gif

 

 

Zdanie pod tytułem-wysoki koniec,bądz-absolutny koniec,to określenie które rozumiesz.Natomiast nie wiesz że ono odnosi się do tematu audio.A bardzo wysokie ceny to inna kwestia.

Trochę mnie to śmieszy gdy piszesz co się liczy,a sugerujesz że wielkie i drogie konstrukcje nie dają zadowalających efektów jak też ich właściciele nie posiadają wiedzy.To jak kupują,w jaki sposób wybierają?

"znam właściciela drogiego sprzętu - dla mnie to emocjonalny glon, medialnie sformatowany do bólu,

który słucha umca, umca i jakiejś tam ...

nie mogę nazwać go audiofilem - a przecież ma hi-end :-) "

 

Melomanem może i nie jest ale audiofilem?Czemu nie?

W każdym bądź razie chyba ma faktycznie sprzęt high end który właściwie odtworzy każdy gatunek muzyki a nie tylko plumkanie.

No chyba że gość zestawił high end do umca, umca -tak sobie gdybam bo widziałem w tej zakładce że są sprzęty wysokiej klasy do określonego gatunku muzyki:)

Wnioskowanie o stanie hi-endu na podstawie obecności jego posiadaczy na tym forum jest co najmniej dziwne. Podejrzewam, że zdecydowana większość nie ma zamiaru ani chwalić sie stanem posiadania, ani brać udziału w wiecznych pyskówkach prowadzonych bardzo często przez takich, którzy by może i chcieli, ale z wielu względów nie mogą.

W tescie slepym nawet slawy oblaly,tak ze do pewnego poziomu slyszalnosci i za ten HI-end mozna zaplacic tylko jakas tam kwote....,jak to moj kiedys szwagier zawodowy muzyk mowil ,ze tylko co ktorys muzyk ma lepszy sluch od normalnego czlowieka,a on byl wyjatkowy na testach sluchu, slyszal nawet "pierniecie myszy",a kupil sprzet w tescie slepym, ktory kosztowal 30% tego niby prawdziwego HE-endu!tak ze troche trzezwosci.

Zapomnieliscie jeszcze o tym ze moze Hi-End bardziej by sie rozwijal jakby ludzie mieli poprostu wiecej pieniedzy! Ot cala filozofia.

 

Chyba jednak nie! Na zachodzie ludzie mają znacznie więcej pięniędzy a high end też przeżywa kryzys.Czyli nie jest to problem kasy.

A w Polsce jest wiele osób dysponującymi odpowiednimi środkami i też nie kupują high endu a więc znów nie jest to problem kasy.

Jest to problem braku zwyczaju słuchania dobrej muzyki w dobrej jakości, brak czasu na spędzanie w domu i słuchanie, nowe, inne sposoby

spędzania wolnego czasu, brak dobrych wzorców, w ogóle mała chęć do muzyki, oraz przenośne odtwarzacze mp3 i darmowy dostęp do plików mp3

do których nie ma sensu inwestować w dobry sprzęt.To wszystko razem zabija a może już zabiło rynek dobrego sprzętu high end i nie tylko high end.

 

Oczywiście w bardzo wąskim gronie będzie nadal istniał ale to będzie już bardzo niszowy rynek a przez to prawdopodobnie jeszcze droższy.

Witam,

b.ciekawy problem ale dyskusja w dużej części taka jak zwykle niestety czyli : bluzgi, wyszydzanie , itp.

Dla mnie zwykłego czytacza forum, brakuje KONSTRUKTYWNEJ dyskusji , której wynikiem powinna być jakaś RECEPTA / ROZWIĄZANIE a przynajmniej podsumowanie.

 

Szkoda bo ty WY jesteście tą ELITĄ [plus może z 1000 osób w Polsce które audiofilują czasem bez rozgłosu - ale w sumie w stosunku do populacji to są przecież promile ], którą HIFI / High End jeszcze interesuje i które wiedzą o co w tym bałaganie chodzi .

Jeżeli nie do Was powinno się zawołać :

Ladies & Gentlemen , GIVE ME THE SOLUTIONS not PROBLEMS ["Dajcie rozwiązania nie problemy"] - to do kogo???

 

HIFI umiera bo nie daje rozwiązań - kolejny artykuł [choćby nawet nie sponsorowany] o kolejnym z 30 czy 100 wzmacniaczy które pokażą się na rynku w tym roku nie daje nic,absolutnie nic przeciętnemu potencjalnemu audiofilowi - ma czytać /szukać / słuchać w innym zestawieniu / testować kolejne klocki / wymieniać itp. itd. ???

Ipod dał proste i dostępne rozwiązanie - kupiły go dziesiątki czy obecnie pewnie już setki milionów ludzi którzy chcą słuchać muzyki. Nie wchodząc w oczywistą odmienność systemu HIFI i ipoda i ich cen , chodzi mi o zrozumienie zasady - na HIFI audiofilizm trzeba miesięcy , lat a wynik niepewny - ipod jest w 5 min a wynik znany i jak rynek pokazał - akceptowalny!!!

 

Czy to forum, ta ELITA, da jakieś ROZWIĄZANIA co do których będzie zgoda wśród 80% zainteresowanych? Czy pozostaniemy na nieraz fajnej do czytania i nikomu [z nielicznymi wyjatkami]tak naprawdę niepotrzebnej dyskusji???

1/ Czy ktoś zaproponuje HIFI SYSTEM dla przeciętnego słuchacza: CDP/AMP/kolumny za 3 000 pln [1000 za klocek] / 6 000 pln [2 000 za klocek ] / 9 000 pln [3 000 za klocek ].

2/ Uwaga : przeciętny słuchacz nie słucha Sary K, Etty James, gitary akustycznej solo, RefRec, CD made in Japan, Bartoka itp. - tylko Beyonce, Rihanna, Lady Gaga, Jay-Z, Eminem,U2, White Stripes, Kings of Leon, Muse , metal & trash,electronica,house,techno itp. czyli pozostawiamy 15% populacji [wśród niej również mnie] słuchającej jazzu i klasyki a zajmujemy się większością.

3/ Przeznaczone do pomieszczeń poniżej 20 m kw [stąd najbezpieczniej podstawkowce]

4/ System ma grać MUZYKĘ : OTWARTOŚĆ , NAMACALNOŚĆ , emocje , frajda, zaangażowanie , jakikolwiek brak chęci ucieczki w inne płyty lub podkręcania głośności o innych negatywach nie wspomnę [ oczywiście niektóre atrybuty systemu są do rozpoznania w przypadku posiadania tzw. wrażliwości muzycznej]

 

Takie systemy powinny stać w każdym salonie audio jako systemy odniesienia - szczerze mówiąc z kilkudziesięciu które miałem okazję przesłuchać może ze 3 były warte miana HIFI.

Potencjalny audiofil a obecny ipodowiec powinien podnieść szczękę z podłogi po wysłuchaniu takiego systemu za 3 000 pln [o 10 000 nie wspomnę] - jeżeli obecnie tego nie robi to albo jest pozbawiony muzycznej wrażliwości albo system nie gra muzyki tylko pasma, rezolucje, detale , dynamiki, .... czyli "Jeżeli nie słychać różnicy- to po co przepłacać" - autor Dosia. Setki mln ipodowcóe nie słyszało różnicy? Może po prostu w salonie było tylko głośniej ale MUZYKI / MUZYKÓW / DŻWIĘKU REALNEGO nie było i w ipodzie i w salonie HIFI więc nie przepłacili i nie przepłacają nadal .... Czy ktoś z tego forum / całe forum może to zmienić?

 

pozdrawiam

W ostatnich dniach byłem w odwiedzinach u rodziców, do kotleta leciał jakiś trendsetterski program, w którym testują "gadżety". Zainteresował mnie, bo pod lupę wzięli tanie audio. Nie ważne co, ważne w jaki sposób. Wszystko poustawiane na jakichś półkach w komponowanych w studio, jedna kolumienka na górze, druga na dole. Ważne aspekty, jak głośno gra, czy czysto i czy można postawić na tym aifona... Generalnie straszne banialuki, nic co by było istotne, totalna ignorancja jakiejkolwiek znajomości tematu. I jak ta telewizja tak ma edukować nasze dzieci (bo telewizor też jest niby ważnym medium), to hi-endu szukałbym gdzie indziej.

Witam,

b.ciekawy problem ale dyskusja w dużej części taka jak zwykle niestety czyli : bluzgi, wyszydzanie , itp.

Dla mnie zwykłego czytacza forum, brakuje KONSTRUKTYWNEJ dyskusji , której wynikiem powinna być jakaś RECEPTA / ROZWIĄZANIE a przynajmniej podsumowanie.

 

Szkoda bo ty WY jesteście tą ELITĄ [plus może z 1000 osób w Polsce które audiofilują czasem bez rozgłosu - ale w sumie w stosunku do populacji to są przecież promile ], którą HIFI / High End jeszcze interesuje i które wiedzą o co w tym bałaganie chodzi .

Jeżeli nie do Was powinno się zawołać :

Ladies & Gentlemen , GIVE ME THE SOLUTIONS not PROBLEMS ["Dajcie rozwiązania nie problemy"] - to do kogo???

 

HIFI umiera bo nie daje rozwiązań - kolejny artykuł [choćby nawet nie sponsorowany] o kolejnym z 30 czy 100 wzmacniaczy które pokażą się na rynku w tym roku nie daje nic,absolutnie nic przeciętnemu potencjalnemu audiofilowi - ma czytać /szukać / słuchać w innym zestawieniu / testować kolejne klocki / wymieniać itp. itd. ???

Ipod dał proste i dostępne rozwiązanie - kupiły go dziesiątki czy obecnie pewnie już setki milionów ludzi którzy chcą słuchać muzyki. Nie wchodząc w oczywistą odmienność systemu HIFI i ipoda i ich cen , chodzi mi o zrozumienie zasady - na HIFI audiofilizm trzeba miesięcy , lat a wynik niepewny - ipod jest w 5 min a wynik znany i jak rynek pokazał - akceptowalny!!!

 

Czy to forum, ta ELITA, da jakieś ROZWIĄZANIA co do których będzie zgoda wśród 80% zainteresowanych? Czy pozostaniemy na nieraz fajnej do czytania i nikomu [z nielicznymi wyjatkami]tak naprawdę niepotrzebnej dyskusji???

1/ Czy ktoś zaproponuje HIFI SYSTEM dla przeciętnego słuchacza: CDP/AMP/kolumny za 3 000 pln [1000 za klocek] / 6 000 pln [2 000 za klocek ] / 9 000 pln [3 000 za klocek ].

2/ Uwaga : przeciętny słuchacz nie słucha Sary K, Etty James, gitary akustycznej solo, RefRec, CD made in Japan, Bartoka itp. - tylko Beyonce, Rihanna, Lady Gaga, Jay-Z, Eminem,U2, White Stripes, Kings of Leon, Muse , metal & trash,electronica,house,techno itp. czyli pozostawiamy 15% populacji [wśród niej również mnie] słuchającej jazzu i klasyki a zajmujemy się większością.

3/ Przeznaczone do pomieszczeń poniżej 20 m kw [stąd najbezpieczniej podstawkowce]

4/ System ma grać MUZYKĘ : OTWARTOŚĆ , NAMACALNOŚĆ , emocje , frajda, zaangażowanie , jakikolwiek brak chęci ucieczki w inne płyty lub podkręcania głośności o innych negatywach nie wspomnę [ oczywiście niektóre atrybuty systemu są do rozpoznania w przypadku posiadania tzw. wrażliwości muzycznej]

 

Takie systemy powinny stać w każdym salonie audio jako systemy odniesienia - szczerze mówiąc z kilkudziesięciu które miałem okazję przesłuchać może ze 3 były warte miana HIFI.

Potencjalny audiofil a obecny ipodowiec powinien podnieść szczękę z podłogi po wysłuchaniu takiego systemu za 3 000 pln [o 10 000 nie wspomnę] - jeżeli obecnie tego nie robi to albo jest pozbawiony muzycznej wrażliwości albo system nie gra muzyki tylko pasma, rezolucje, detale , dynamiki, .... czyli "Jeżeli nie słychać różnicy- to po co przepłacać" - autor Dosia. Setki mln ipodowcóe nie słyszało różnicy? Może po prostu w salonie było tylko głośniej ale MUZYKI / MUZYKÓW / DŻWIĘKU REALNEGO nie było i w ipodzie i w salonie HIFI więc nie przepłacili i nie przepłacają nadal .... Czy ktoś z tego forum / całe forum może to zmienić?

 

pozdrawiam

 

 

Dobra nie ma problemu tylko zmień adresata swoich żądań ,zaapeluj do wytwórni ,żeby "poprawnie" wydawali płyty ,bez przesterów ,bez zbędnego

pogłaśniania wszystkiego jak leci a wtedy nawet sprzęt w przedstawionym przez ciebie budżecie zagra dobrze ,prawie hi-endowo.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.