Fascynacje jazzowe

[1siedem]

16 godzin temu, Chicago napisał:

. Ja nie nazwałbym tego o co pytasz 'pamięcią', a bardziej 'mechanizmem', lub sposobem myślenia... Znam muzyków, którzy znają na pamięć sto standardów..

Nazywają to pamięcią mięśniową.
I każdy ma tu inaczej. Ja dość szybko zwykle zapamietywalem utwory i nie musiałem już patrzeć w nuty. No ale jednak czas robi swoje. Po zaprzestaniu grania na gitarze większość kawałków po latach jadnak z pamięci uleciała.

Na pianinie też zwykle szybko zapamiętuję, co zauważyła moja nauczycielka i to przyspiesza naukę jak nie musisz się gapić się w nuty, tylko skupiasz i na wykonaniu.

 Choc są wyjątki i to nie zależy od poziomu trudnosci. W jednym z utworów muszę spoglądać na pierwszą stronę, by sobie przypomnieć jak to leci, a część drugą utworu, choć wyraźnie trudniejszą technicznie, pamietam bez problemu.

W dniu 22.07.2022 o 21:09, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

No to pozostaje tylko pozazdraszczać .

Na poważnie , zawsze zazdrościłem tym co ....

Mozna zacząć w każdym wieku. Zależy od instrumentu i poziomu na który chcesz dojść. Zaczynając późno w żadnym nie osiągniesz mistrzostwa - należy ćwiczyć w okresie rozwijania się mózgu. ALE by grac dla przyjemności, poprawnie, również znane wszstkim utwory, można zacząć i koło 40tki

Tylko przestrzegam! Czynne uprawianie muzyki sprawi, że niektorych wykonawców, koncertów nie da się słuchać 😕

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

😄

40 już dawno poza mną a wykonawców to słucham takich ,że niegroźna im żadna konkurencja . Nawet moja.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lipca 2022 przez wojciech iwaszczukiewicz

[1siedem]

26 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

😄

40 już dawno poza mną a wykonawców to słucham takich ,że niegroźna im żadna konkurencja . Nawet moja.

Najstarsza Pani, ktora zaczynała i dobrze jej szło i świetnie się bawiła była na starcie emerytką.

Duża rola przypada tu nauczycielowi.

Najlepsza nauczycielka na początek, to wg mnie taka, która uczy kawałków, które ktoś chce grać. Tak robi zwłaszcza z dziećmi, które uczą się bo rodice przymuszają itp.  Nie korzysta z gotowych nut, tylko na kolanie rozpisuje wybraną melodię w aranżacji i stopniu trudności dopasowanej do danego ucznia, rewelacja.

Tylko takich nauczycieli w zasadzie nie ma.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

Taż zachęcam do grania, jest to bardzo rozwijające i służy na starość, najlepszy lek na demencję 😄

A można zacząć w każdym wieku, kwestia chęci i zaparcia. 

Ale gitara jest jednak dość trudna, bo wymaga na początku poświęcenia sporo czasu na technikę.  Klawisze są o wiele łatwiejsze, siadasz i grasz.... 😄

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

Virgil Donati - The Dawn of Time

Rzecz trudna, fascynująca, oryginalna jak cały Virgil - kosmita i bóg perkusji. 

IMO płyta również świetna pod względem audiofilskim😄

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lipca 2022 przez Ajothe

[Chicago]

Godzinę temu, Ajothe napisał:

kosmita i bóg perkusji. 

Bez przesady. W zasadzie, oprócz tego, że całe życie siedzi w jednym skostniałym formacie, w którym jest dobry, bo ciężko, żeby nie był dobry grając 'sto lat' jedno i to samo, to nic kompletnie ten człowiek 'muzycznie' nie osiągnął. Teraz porównaj sobie Donatiego, to kreatywności takiego Jacka DeJohnette, Hamida Drake, Paula Motiana, Petera Erskine... Billy Higginsa...???

No nie wiem, ale jak ktoś nazywa Bogiem takich wykonawców, to jak nazwać tych, których wymieniłem...??? Naprawdę wielka przesada i brak świadomości. Sorry Ajothe

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lipca 2022 przez Chicago
Edyt Zjadacz

[Ajothe]

Spoko, ja mam inne zdanie bo mnie jego sposób grania fascynuje, a właśnie cała reszta perkusistów jest nudna i nic nowego nie wnosi. 

Facet łamie bariery myślenia o graniu na perkusji, szuka nowych rzeczy, gra niesamowite polirytmie.

Mogę słuchać jak sam gra różne eventy i jest to wciągające dla mnie. 

In this life - fenomenalna płyta. Muzycznie wymagające i mnie mało co tak satysfakcjonuje. 

 

 

Perkusiści, których wymieniłeś to owszem świetni perkusiści jazzowi, ale właśnie to nie jest nic wyjątkowego. Oni grają na perkusji dla innych muzyków, są poprostu sekcja rytmiczną. 

A u Virgila jest na odwrót, muzycy grają u niego, a perkusja jest najważniejsza. Nie ma takiego drugiego człowieka na tej planecie 😁

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lipca 2022 przez Ajothe

[Chicago]

Sam warsztat nie wystarczy, a jeszcze warsztat zrobiony w jednym kierunku, to.... tylko warsztat. Ale rozumiem, że może się podobać, jednak nazywanie Bogiem tego kolesia, to jakiś żart. Zupełnie nie podzielam tego zdania - jestem totalnie po przeciwnej stronie. Nie ma wzięcia ten drummer wśród muzyków jazzowych - po prostu nie ma. Tylko do określonych projektów... i taki to jestwłaśnie bók. Dziękuję.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

Bo muzycy jazzowi nie daliby rady 😄 oni grają schematy i standardy w kółko to samo....

A tutaj Virgil jest kompozytorem, bo ciężko mu dorównać. Jest też świetnym pianistą. 

Ja mam swoich bohaterów, Ty masz swoich i dla mnie to jest ok. Jak nazwiesz jakiegoś muzyka Bogiem to mnie to i tak nie ruszy bo każdy ma swoich idoli.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Godzinę temu, Ajothe napisał:

Virgil Donati

Byłem na koncercie gdzie grał "with friends", jako Trio Donati.

(Chorzów, ChCK, 2012)

Dla mnie bodżcem był jeden z tych friends, czyli Allan Holdsworth. Niestety poza charakterną gitara Allana było to trochę męczące rockjazzowe łojenie.

Momenty były, w całości nie moja bajka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

10 minut temu, Ajothe napisał:

Perkusiści, których wymieniłeś to owszem świetni perkusiści jazzowi, ale właśnie to nie jest nic wyjątkowego. Oni grają na perkusji dla innych muzyków, są poprostu sekcja rytmiczną. 

 

2 minuty temu, Ajothe napisał:

Bo muzycy jazzowi nie daliby rady 😄 oni grają schematy i standardy w kółko to samo....

A tutaj Virgil jest kompozytorem, bo ciężko mu dorównać. Jest też świetnym pianistą. 

 

ok.

Zapytaj Donatiego co sądzi o Twojej wypowiedzi...??? Napisz do niego i po prostu zapytaj.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

@iro III zazdroszczę 😄 

Allan to dla mnie Bóg gitary, więc kumulacja...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Ludzie, proszę Was - miejcie chociaż trochę świadomości i zastanówcie się przed napisaniem czegokolwiek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Keith Moon był najlepszym perkusistą. 😆
Tak słabego i schematycznego grania nie słyszałem u żadnego innego perkusisty na świecie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Donati to jeden z tych "speed & furious"- doskonala technika, moc i szybkość ...do jazzu trochę nie te walory.

O, byłby dobry w póżnym Dream Theater

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

Super zrealizowana płyta, polecam 😁

@iro III slyszales kiedys Planet X ?

Dream Theater to nie ta liga 😂

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Holdsworth też mnie rozczarował, kiedy jakiś znajomy zakupił sobie box z jego całą dyskografią w studio.

Oczywiscie łapczywie skorzystałem i potem męczyłem się słuchając tych wszystkich cd-r.

Jako kompozytor był przeciętny i niestety monotonny. Jego powołaniem było sidemenowanie. Na koncercie z Donatim jeśli już się przebił przez tsunami perkusji brzmiał jak zwykle cudnie, w swoim stylu. Za jego szczyt jednak uważam występ na debiucie United Kingdom.

 

2 minuty temu, Ajothe napisał:

Planet X ?

Nie moja bajka, podobnie zresztą jak DT.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

18 minut temu, Ajothe napisał:

Bo muzycy jazzowi nie daliby rady 😄 oni grają schematy i standardy w kółko to samo....

A tutaj Virgil jest kompozytorem, bo ciężko mu dorównać. Jest też świetnym pianistą. 

Takich głupot to już dawno nie czytałem - nawet w onecie. A propos Donatiego jako pianista - każdy szanujący się muzyk jazzowy, którego głównym instrumentem nie jest fortepian, potrafi coś zagrać na fortepianie, ale żeby mówić o nich, że są świetnymi pianistami...??? Jest jakaś płyta pianistyczna Donatiego, żeby posłuchać co ma do powiedzenie ten drummer jako pianista?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

Wystarczy posłuchać jego płyt, bo w większości to są jego kompozycje 🙂

Pokaż mi swoich ulubionych perkusistów i ich autorskie płyty 😋

Masz może też jakieś nagrania swoich ulubionych perkusistów grających na swoim drugim instrumencie skoro tak krytykujesz Virgila 😄

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Metheny większość swoich rzeczy też komponuje przy użyciu fortepianu, Liebman również, i wielu innych również, ale oni nie są żdanymi pianistami. A kto jest pianistą z prawdziwego zdarzenia wśród drummerów? Jack DeJohnette jest, bezapelacyjnie i bezkompromisowo.

2 minuty temu, Ajothe napisał:

Pokaż mi swoich ulubionych perkusistów i ich autorskie płyty

Że co proszę?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak się trochę orientujesz w jazzie, to wystarczy spojerzeć na projekty. Mogę Ci wymienić jeszcze z dziesięciu drummerów, którzy po prostu werblem przykrywają Twojego Boga. Sorry Dude, ale pojechałeś pasztetową strasznie 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

17 minut temu, Ajothe napisał:

slyszales kiedys Planet X ?

Dream Theater to nie ta liga

Pod jakim względem nie ta liga?

Trochę nie na temat w tym wątku, ale ciekaw jestem odpowiedzi, chociaż domyślam się.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

No to pokaż jakąś autorska ciekawa płytę któregoś z tych perkusistów 😄

Chciałbym sobie porównać stopień kreatywności z Virgilem 😁

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

19 minut temu, iro III napisał:

Jako kompozytor był przeciętny i niestety monotonny. Jego powołaniem było sidemenowanie. Na koncercie z Donatim jeśli już się przebił przez tsunami perkusji brzmiał jak zwykle cudnie, w swoim stylu. Za jego szczyt jednak uważam występ na debiucie United Kingdom.

Pełna zgoda jeśli chodzi o Alana Holdswortha.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

5 minut temu, soundchaser napisał:

Pod jakim względem nie ta liga?

Trochę nie na temat w tym wątku, ale ciekaw jestem odpowiedzi, chociaż domyślam się.

Pod względem kompozycji, poza tym późniejszy DT uważam za straszną sztampę. 

Żeby nie było stary DT z Portnoyem był kiedyś dla mnie bardzo ważny, potem Liquid Tension Experiment i w końcu się znudziło. 

Z pomocą wjechał właśnie mało znany Planet X, który wg mnie nakrył czapką większość fusion Jazz rock kapel 😋

Z ciekawości sobie włączyłem płytę

HUDSON - Jacka Dejohnetta że Scofieldem. No super odkrywcze i kreatywne granie, jestem pod wrażeniem! Faktycznie Virgil jest malutki i może się schować....

 

 

 

 

......żartowałem nudy jak cholera 😁

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lipca 2022 przez Ajothe

[soundchaser]

8 minut temu, Ajothe napisał:

Pod względem kompozycji, poza tym późniejszy DT uważam za straszną sztampę.

Tak, ostatnie ich płyty to kompletna porażka, ale te wczesne trzymają poziom.
Nie powiedziałbym, że Planet X jest lepszy pod względem kompozycji. To w sumie ta sama liga, tylko grali bardziej fusion. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

28 minut temu, Ajothe napisał:

No to pokaż jakąś autorska ciekawa płytę któregoś z tych perkusistów 😄

Chciałbym sobie porównać stopień kreatywności z Virgilem

Kolejna płytka z DeJohnette jako pianista, to 'Jackeyboard' - płyta, którą opisywałem w wątku. Zresztą 'Piano Album' również była prezentowana. Generalnie nie mam nic przeciwko, że Donat jest Twoim Bogiem. Moim nie jest, nie był i nie będzie. Uważam go za dobrego muzyka w tym co robi i to wzystko - takich jest setki, tysiące. Jack DeJohnette, Paul Motian, Peter Erskine... i kilku innych w drummer world, to wielkie indywidualności.

 

... a dlaczego indywidualności? Wystarczy spojrzeć na projekty i ich wysłuchać - chociaż niedużą część. Pierwszy raz w życiu spotkałem się z opinią, że DeJohnette jest tylko 'takim sobie' rytmicznym drummerem i niczego nie prezentuje. Z takimi tekstami, to nawet przyjacielu nie wychodż przed szereg jak będziesz rozmawiał z, w miarę kompetentnymi, jazzmanami. Równie dobrze można powiedzieć, że Dave Weckl jest Bogiem... Sorry.

24 minuty temu, Ajothe napisał:

HUDSON

jest projektem komercyjnym. Pisałem o tej płycie - też mi się nie podoba. Ale faktycznie, jak piszesz o DeJohnette jako o słabym kreatywnie drummerze, i zaraz po tym podajesz przykład w postaci płytki 'Hudson', to raczej nie znajdziemy wspólnego języka. Zresztą nie sądzę, żebyś go znalazł z kimkolwiek, kto chociaż trochę siedzi w jazzowym zgiełku. Mówię jak jest. Sorry.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lipca 2022 przez Chicago
Edyt Zjadacz

[Ajothe]

Luz, od dłuższego czasu nie słyszałem nic ciekawego co by mną jakoś wstrząsnęło tak jak twórczość Virgila. Pewnie dlatego go tak wysoko cenię. 

Sam pisałeś, że wszyscy od lat w kółko grają to samo 😁 tymbardziej ciężko znaleźć dla siebie coś wyjątkowego.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Godzinę temu, Ajothe napisał:

No to pokaż jakąś autorska ciekawa płytę któregoś z tych perkusistów 😄

Chciałbym sobie porównać stopień kreatywności z Virgilem 😁

Nie żadaj takich rzeczy od Marka, bo albo nerw go weżmie albo poda Ci bez problemu dziesiąki płyt jazzowych drummerów, które ...w jazzie zjedzą Donatiego i nawet go nie zauważą.

To inny świat i to nawet nie równoległy.

Skoro lubisz drummerow rokowców o inklinacjach jazzowych, posłuchaj (o ile nie znasz) płyt autorskich i z własnymi zespołami takich gości jak:

Bill Brufford, Ginger Baker, 

z mniej rockowych Billy Cobham.

Tu już prędzej można robić jakieś porównania do Donatiego, dalibóg nie do de Johnette!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Muzykę i płyty Jacka DeJohnette, oraz jak najbardziej płyty z jego udziałem w roli sidemana lub współlidera sesji, naprawdę warto odkrywać - cała gama kreatywnych rzeczy i niezwykłej muzyki. Nie wiem, czy ktokolwiek mógłby go zastąpić w Keith Jarrett Trio, a dlaczego, to już sami do tego musicie dojść. Jedyny drummer, który mógł być ekwiwalentem DeJohnette w KJT, to Paul Motian. Dlaczego? Bo Paul Motian był równięż bardzo dobrym gitarzystą, czyli też sprawnie i z sensem zasuwał na instrumencie harmonicznym, a właściwie rytmiczno-harmonicznym. Wyobrażnia tych drummerów wychodzi poza wszelkie granice - są 'obrzydliwie' wyjątkowi w każdej skali. Peter Erskine natomiast, to muzyk przewszechstronny - w zasadzie odnajduje się wszędzie, ale odnalezienie to nie wszystko, bo każdy zawodowy i profesjonalny muzyk musi się odnależć wszędzie, ale grać i odnależć się z wysoką i najwyższą specjalizacją oraz najlepszym feelem w big-bandach, fusion, rock, jazz, contemporary... to ze świecą szukać takich drummerów. Też polecam projekty Erskine lub z jego udziałem - kawał zawodowego i przefantastycznego grania.

Twarzy jazzu mamy dwanaście, z czego 'Bogów' tylko dwóch - Louis Armstrong i Charlie Parker. Dziękuję.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

Spoko, czaje ale żaden z nich nie kombinuje tak z łamaniem rytmów, polirytmiami i wymyślaniem nowatorskich rzeczy, a to mnie jara 😁 

To  nie jest tak, że nie szanuje innych perkusistów, tylko nie widzę u większości niczego ciekawego i wyróżniającego się....

Virgil nie potrzebuje żadnych muzyków: 😁

Inni perkusiści wydają się dla mnie tacy sobie przy jego fascynujących pokazach 😋

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )