Skocz do zawartości
IGNORED

DAC-jakość ponad cenę! Czy super drogie DAC-i grają lepiej?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Tu pełna zgoda. Tylko czym innym jest coś lubić, a czym innym twierdzić, że coś ma super jakość.

 

Sylwek, do dziś mam wspomnienie po dźwięku winylowej płyty z roku 1962, która grała 2 albo 3 lata temu w Tulipie na kolumnach bodajże Art Audio. Nie pamiętam już dokładnie jaka to była płyta, ale dźwięk autentycznie powodował przechodzenie ciarek po plecach. Tak fantastycznego wokalu nie słyszałem jak dotychczas z żadnego źródła cyfrowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj rozmawiałem ze specjalistą między innymi od mikrofonów i technik zapisu. Opowiadał mi o mikrofonach i dopiero teraz wreszcie firma z Niemiec zaoferowała mikrofon który nie ma zniekształceń w całym pasmie i przenosi od kilku herców do prawie 100 kiloherców.

 

"Proszę nie walić się w łeb".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Plus linki pod artykułem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co w związku z tym? Mikrofony to nie moja specjalność i nawet niespecjalnie mnie to interesuje. Nie sądzę by te w tym artykule to był to na czym nagrywano 50 lat temu. Bardziej wierzę człowiekowi, który zajmował się nagrywaniem 40 lat temu i bawi się w to jeszcze dziś. Na bieżąco dostaje na testy różne takie cuda i raczej wie co mówi. A przede wszystkim nie ma żadnego interesu w tym by kłamać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam są ogólne zasady, podział, kiedy jaki jest przydatny. Rola człowieka w całym procesie doboru. Nie pojmuję po co pytasz specjalistów, jeśli Cię temat nie interesuje. Podałem źródło bardzo dobrej wiedzy, praktycznej i przyswajalnie napisanej. Można albo zgłębić trochę tamat albo nadal twierdzić, że co ktoś mówi, to jest wyrocznia. Tzw. ekspertów łatwo się weryfikuje. Ten link tego Twego obnaża - wystarczy kliknąć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zadać sobie pytanie, po co na wyposażeniu studia jest aż tyle mikrofonów?

 

Gdyby był jeden najlepszy, to pewnie by nie kosztował tyle, co te wszystkie.

Logika wywodu i korzyść jest oczywista - równie jak to, że takiego nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zadać sobie pytanie, po co na wyposażeniu studia jest aż tyle mikrofonów?

 

Gdyby był jeden najlepszy, to pewnie by nie kosztował tyle, co te wszystkie.

Logika wywodu i korzyść jest oczywista - równie jak to, że takiego nie ma.

 

Bzdura. Tak samo można zadać pytanie, dlaczego w tak wielu studiach nagrań są tak słabe sprzęty? Odpowiedź jest prosta...kasa misiu, kasa!! Kupują tanie sprzęty, które mają na siebie zarobić i muszą się zamortyzować. Nie ma znaczenia, że pokazały się na rynku znacznie lepsze sprzęty, bo co z tego skoro te, które są już w studiach nie zwróciły się. Poza tym klientów którzy zapłacą sporo za pracę studia też nie przybywa.Nikt nie wydaje kasy jeśli nie musi tam, gdzie chodzi o zysk. Jeśli sprzęt, który już jest na stanie jakoś spełnia swoje zadanie to nikt nie będzie wydawał nowej kasy, żeby było lepiej skoro niewielu chce i potrafi to docenić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj zawartość z linka. Mikrofon służy jakiemuś celowi. Każdy ma inne cechy i od bardzo wielu czynników zależy, który do danego nagrania się najlepiej nadaje. Duży wybór jest tym podyktowany, a nie kasą. A jeśli już wg kryteriów kasy się poruszać, to najbogatsze studio będzie miało... najwięcej mikrofonów. Misiu :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masza, nie prowadzę szczegółowych dywagacji na temat analogu. Już na dzień dobry ten standard nie spełnia moich kryteriów, więc dalej nie wchodzę w temat. Natomiast fakt, że nie mam gramofonu nie do końca zamyka mi możliwość wyrażania swojej opinii. Bo jeśli tak to ty nie masz prawa wyrażać się na temat dobrych wzmacniaczy tranzystorowych, topowych DAC-ów czy kolumn innych niż twoje obecne. To, że czegoś nie posiadasz nie znaczy, że nie masz opinii na temat tego czegoś. Co więcej często czegoś nie posiadasz właśnie dlatego, że nie chcesz bo wiesz jakie to coś jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Bo jeśli tak to ty nie masz prawa wyrażać się na temat dobrych wzmacniaczy tranzystorowych, topowych DAC-ów czy kolumn innych niż twoje obecne.

Dokładnie tak jest i się nigdy nie wyrażam.ani nie zabieram głosu w dyskusji o sprzętach, których nie miałem przez jakiś czas w domu.

Wyjątkiem jest głupia pomyłka z S10 - N10 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja też nigdzie i nigdy nie piszę uwag na temat konkretnych gramofonów, ramion, wkładek itd. Wyrażam tylko ogólną opinię, że nie chcę tego posiadać i dlaczego. Ty też nie masz kolumn "na folii" czy tub i jest jakiś powód dlaczego tak jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ok. Ja też słuchałem różnych sprzętow, których nie chce mieć i nie mam. I to, że ich nie mam wyklucza mnie z prawa zabierania głosu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak....możemy się spierać o barwę, przyjemność słuchania itd. Ale jeśli nośnik wprowadza od siebie dodatkowe dźwięki do sygnału muzycznego, których nie ma w zapisie nośnika, a pochodzą tylko z ułomności techniki odtwarzania leżącej u podstaw danej bardzo ułomnej technologii rodem z XIX wieku, bo takie są fakty, to zdecydowanie można taki nośnik wykluczyć z klasy high end, a nawet Hi Fi.

 

Nikt nie zabrania tobie tego lubić, podobnie jak nikt nie zabroni mi lubić pojazdów na parę z hamulcami bębnowymi o drodze hamowania 10x dłuższej niż obecne normy. Lubić to jedno, a fakty to drugie. Wyobraź sobie wielki ekran kinowy czy super TV 100 cali za 200 000€ i poza materiałem video co jakiś czas na tymże ekranie pojawiają się niespodziewanie dziwne znaki, a to przelatują kwadraty, a to migną kółeczka, a to przebicie z innego kanału i np na sekundę przemowa Kim Ir Sena! Co by było w prasie video o takiej prezentacji? Byłoby, że skandal i że ktoś robi sobie kpiny, bo mamy XXI wiek, 4K, HDR itd i niedopuszczalne są dodatki do sygnału wynikające np z sąsiedztwa elektrowni atomowej albo oczyszczalni ścieków. Zgadza się? W technice video za coś takiego wywaliłbyś taki TV przez okno. Ale w audio uważasz, że to jest ok. A ja tak nie uważam.

 

I żebyśmy się dobrze rozumieli. Nie utożsamiam sprzętu z osobami. Usiądziemy z kielichami w ręku i będziemy się z tego śmiać. To, że nie zgadzam się z tobą co do techniki analogowej nie znaczy, że uważam iż jesteś głupi, głuchy, masz wszy i ospę... :-) De Niro lubi tylko czarne, Polański małolaty, jeszcze inny tylko grube Azjatki. Gusta ludzie mają różne i to ich sprawa. Każdy ma prawo mieć swoje opinie, słuszne lub nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary Audiofilu. Nie mogę odpowiadać w tamtym wątku, gdyż jestem tam zbanowany przez stasiopa. A wracając do tematu to masz rację. Nie mam wiedzy o vinylu, bo nie chcę mieć!! O dupę potłuc taką wiedzę, skoro jak się okazuje prawie nikt jej nie ma!! Sprzęt audio służy tylko do odtwarzania muzyki. Dorabianie do tego jakieś filozofii o konieczności posiadania wyjątkowej, magicznej i niedostępnej dla ogółu wiedzy jest idiotyzmem.

To jest tak samo jak z użytkowaniem lodówki czy samochodu. Człowiek włącza sprzęt i go używa. Wsiada do samochodu i jedzie. Nikogo nie interesuje tajemna wiedza o parametrach ustawienia geometrii kół, czy innych regulacjach silnika albo skrzyni biegów.

 

Z vinylem jest mega kicha. Jak się okazuje zdecydowana większość użytkowników tej XIX wiecznej technologii nie ma pojęcia o tych tajnych ustawieniach. Tu na forum puszą się ważne persony świata vinylu, ale nikt z nich nie przyzna się, że nie ogarnia tematu swojego gramofonu. Nie napiszą prawdy, że latają po mieście i kombinują z ramionami, wkładkami, regulacjami i ciągle jest dupa. Niektórym ich gramofony nawet niszczą płyty.

Skoro 90% gramofonów wypada na prezentacjach tak nędznie, to oznacza to, że nawet specjaliści tej wiedzy nie posiadają. Chodzą już legendy o tym, że jakiś magik z zachodu odwiedził Polskę i mając jakiś tam sprzęt do regulacji gramofonów ustawił je kilku osobom. Efekty owych ustawień są ponoć fatalne i nie dziwota bo jak się później okazało ów magik miał sprzęt do ustawiania tylko konkretnych gramofonów czy ramion jednej firmy i nie miał realnej możliwości dobrze ustawić innych!! To śmiech na sali jest. Trzeba się nieźle pogubić, żeby dać się wpuścić w taki kibel!!

To jest tak jakby do używania samochodu była potrzebna regulacja serwisowa, którą to może wykonać tylko jakiś jeden gość z Niemiec, ale gość ma już 70 lat i koszty jego wizyt są kosmiczne.

Po co komu gramofon skoro 90% gra fatalnie, bo jest źle ustawiona? Wiedza tajemna? Pewnie, można tracić czas na taką wiedzę tajemną, tylko po co? Jest tyle innych fajnych spraw na świecie, że szkoda na to czasu. Są też inne pasje, inne hobby, można zwiedzać świat, czytać książki, spotykać się z fajnymi ludźmi, mieć duży kontakt ze zwierzakami, uczestniczyć w pasjach związanych z motoryzacją itd. Ale oczywiście można też tracić czas z wagą i sprzętem do regulacji gramofonów. Jak ktoś tak lubi to ma do tego prawo. Ale patrząc na efekty, to jakoś nikt się specjalnie nie garnie do tej tajemnej vinylowej wiedzy... :-)

 

Inna rzecz to owe trzaski. Nie jest tajemnicą Stary, że słuchasz głównie muzyki rockowej i raczej bardzo głośno. Przy takim słuchaniu być może te pykania i trzaski nie przeszkadzają aż tak bardzo. Ale słuchając normalnie, ciszej i muzyki spokojniejszej to bardzo to przeszkadza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwek, do dziś mam wspomnienie po dźwięku winylowej płyty z roku 1962, która grała 2 albo 3 lata temu w Tulipie na kolumnach bodajże Art Audio. Nie pamiętam już dokładnie jaka to była płyta, ale dźwięk autentycznie powodował przechodzenie ciarek po plecach. Tak fantastycznego wokalu nie słyszałem jak dotychczas z żadnego źródła cyfrowego.

Neumanny lampowe nadal są poszukiwane do nagrywania wokalu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie. W latach 60/70 były tak nędzne techniki zapisu, fatalnej jakości mikrofony i równie beznadziejny sprzęt do miksowania oraz masteringu, że efekt finalny był jaki był. Dopiero Japońce w dobie dużo lepszej techniki cyfrowej wyciągają z tego materiału coś wiecej i wydają to na płytach CD wyśmienitej jakości. Inną rzeczą jest repertuar. Jak długo można słuchać staroci.

Cóż nie jest to prawdą, nawet jeśli znajomy znajomego słyszał, że ponoć tak gdzieś kiedyś ktoś mówił;-)

To są nagrania (oczywiście te dobrze zrealizowane, przez osoby, które wiedziały jaki mikrofon jak ustawić i co nim nagrywać) w których właśnie nie było potrzeby nic wyciągać, więc prezentują muzykę dość wiernie, a nie reżyserskie kreacje tworzone w studiach!

 

BTW czy nie powinniśmy wypowiadać się w tematach, o których jednak coś wiemy (to takie ogólne spostrzeżenie)?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Tzn co jest bzdurą? To, że 40 lat temu były fatalnej jakości mikrofony i kiepski sprzęt studyjny?
To o tych mikrofonach to Twoja największa bzdura od paru lat !

 

Info od osby, która nagrywaniem studyjnym zajmuje się kilkadziesiąt lat. Wszystko w temacie.

 

Zmień guru :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikrofony to nie moja bajka, ale słuchając często starej muzyki dochodzę do tych samych wniosków, że sprzęt wówczas musiał być dużo gorszy niż obecnie. Wystarczy posłuchać muzy rockowej, popowej czy soulowej z lat 60/70. Kiepsko to jest nagrane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy posłuchać muzy rockowej, popowej czy soulowej z lat 60/70. Kiepsko to jest nagrane.

Akurat te lata, to było dobre. 80-90 to była kicha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Mikrofony to nie moja bajka, ale słuchając często starej muzyki dochodzę do tych samych wniosków, że sprzęt wówczas musiał być dużo gorszy niż obecnie. Wystarczy posłuchać muzy rockowej, popowej czy soulowej z lat 60/70. Kiepsko to jest nagrane.

 

Dziwna sprawa ale słuchając sporo najnowszych nagrań mam podobne zdanie co Ty, czyli mam wrażenie że sprzęt jest kiepski, realizator nie miał pojęcia co robi a producent nie miał tego okazji na czymś sensowniejszym przed dopuszczeniem do sprzedaży odsłuchać :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata 60-70 to była muzyka... Właśnie słucham DSD 5,6 Mhz z kopi którą zrobiłem z vinyla (z filmu Hair ) .... Doskonała muzyka... Jakość rewelacja..

 

Moim zdaniem to sprzęt wypaczł dobrze nagrane płyty . Teraz jest wreszcie uwolnione DSD i można na nowo słuchać swoich płytek..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc kopię z płyty analogowej wprowadziłeś tyle zmiennych zależnych od użytego sprzętu że zatraciłeś możliwość oceny jakości samego nagrania. Jaka wkładka, jaki gramofon, przedwzmacniacz itd.? Wpływ toru cyfrowego. Sam mówisz " Moim zdaniem to sprzęt wypaczył dobrze nagrane płyty".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sly uogólniasz i tyle. Daj mi przykład płyty z obecnych czasów która może konkurować z Pink Floyd - The Wall. Mówimy oczywiście o dobrze zrealizowanej płycie rockowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.