Skocz do zawartości
IGNORED

Obudowa kolumn DIY - z jakiego materiału


zjj_wwa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Na moje oko przegiąłeś z solidnością ;-) Ale oczywiście "od przybytku głowa nie boli". Myślę, że gdybyś dał tylko warstwy 3, 4 i 5 i dał drobniejszy piasek, to i tak byłoby lepiej niż dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie ścianki z piaskiem pośrodku to dobre rozwiązanie na taki ambitny projekt, ale nie zdziw się gdy po ich zrobieniu obstukiwanie skrzynek pokaże, że nie są one tak "martwe" jak zakładałeś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka kanapeczka to jednak przerost formy nad treścią. Jak kolega pisał 2xMDF i ewentualnie ten ABIZOL od środka dla pierwszego wytłumienia fali. Z tym się aż tak nie namordujesz. Piasek sam z siebie tłumi, ale jako przekładka to raczej i tak drgania przejdą po punktach styku. Moim zdaniem zadziała tylko jako balast. Robiąc pudło z mdf-u i robiąc kratownice, powinieneś uzyskać zamierzony efekt. Jak już wcześniej pisałem jest jeszcze lita sosnowa w Casto ( typu na blat albo parapet :) , ale experci z tego forum wiedzą oczywiście lepiej, więc nie będę się rozpisywał z czego robi się pudła a z czego fortepiany bo zasada działania owych jest z goła całkowicie inna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z MDF to jest tak że wszyscy wiedzą że nie jest najlepszy, ale wystarczająco dobry. Z kolei czyste drewno mówiąc nienaukowo ma bardzo kierunkowe własności mechaniczne i akustyczne. Prędkość fal wzdłuż i w poprzek włókien bardzo się różnią, stąd bardziej podatne jest na niechciane/chciane rezonanse obudowy. Obudowa to nie instrument muzyczny i przynajmniej zazwyczaj nie jest tak budowana. Tak czy inaczej, to głośniki są najważniejsze w zestawie i od nich trzeba by zacząć. Dobre nawet w MDFie nie będą źle grały.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Moim zdaniem zadziała tylko jako balast.

Akcelerometr ma na ten temat odmienne zdanie.

Tak czy inaczej, to głośniki są najważniejsze w zestawie i od nich trzeba by zacząć. Dobre nawet w MDFie nie będą źle grały.

Ani dobrze też nie będą grały. A najważniejsza jest zwrotnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej, to głośniki są najważniejsze w zestawie i od nich trzeba by zacząć.

 

Myślę, że nie tylko głośniki i nie tylko zwrotnica, ale każdy element łącznie z obudową i odpowiednim kształtem.

 

Najlepszy efekt w budowanej przeze mnie kolumnie wyszedł z udziałem 20 mm sklejki liściastej wodoodpornej. Obudowa wykonana jako band pass 4th + isobaric. Jako że bardziej jestem stolarzem niż akustykiem, projekt i sprawy elektryczno - akustyczne wykonała firma Audio-Akustyka z mojej miejscowości specjalizująca się w produkcji wzmacniaczy lampowych.

 

 

W kolejnej konstrukcji kolumn spróbuję zastosować ściany typu sandwich z piaskiem kwarcowym w/g podpowiedzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-32178-0-13964200-1338410995_thumb.jpg

post-32178-0-54153000-1338411009_thumb.jpg

post-32178-0-73629300-1338411023_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zaczyna chodzić po głowie wykonanie obudowy ze sklejki 5mm i wylanie na każdą ze ścian od wewnątrz 35mm wylewki samopoziomującej lub gipsu syntetycznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wylewki samopoziomującej lub gipsu syntetycznego

To drugie brzmi intuicyjnie bardziej "przylepnie" ...

Natomiast miałbym obawę, czy taka wylewka samopoziomująca:

a). oddając wodę zniszczy sklejkę

b). po jakimś czasie pod wpływem drgań po prostu odpadnie (w całości lub kawałkami).

(to po złych doświadczeniach z niejedną terakotą balkonową - różne świństwa próbowałem, z tym samym skutkiem).

 

... no, chyba żeby potem jeszcze jaką "dociskową dyktę" w tego gluta zatopić, i jeszcze dokręcić ją do tej dykty pod spodem - jeszcze na mokro, zanim to zwiąże....

 

pozdrawiam,

zjj_wwa

 

A skoro już tak wodę leję ...

 

to co bardziej zaszkodzi sklejce:

 

a) Woda - taka mokra, jak ze schnącego gipsu czy wylewki, czy też

b). Gorąco - tak jak np. przy gorącej masie bitumicznej, którą zapożyczamy od tych Panów co na wiosnę dziury w jezdniach zalewają (tudzież inne bitumy podawane w wersji na gorąco) ?

c). bitumity nakładane na zimno, ale mające w sobie jakieś rozpuszczalniki, które potem być może rozpuszczą oparami resory przetworników ?

 

pozdrawiam,

zjj_wwa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zaczyna chodzić po głowie wykonanie obudowy ze sklejki 5mm i wylanie na każdą ze ścian od wewnątrz 35mm wylewki samopoziomującej lub gipsu syntetycznego.

 

Mam wylane Atlasem Plus wszystkie narożniki tak aby pozbyć się przy okazji równoległych powierzchni i po 3 latach nie ma pęknięć ani śladów odklejania. Wnętrze kolumny wpierw pomalowałem farbą wodoodporną do drewna.

Trochę jest z tym zabawy bo każde wylanie, to 2 dni czekania aż wyschnie ale efekt jest niezły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pana Henryka Kwinto,

 

.. i serdeczne dzięki, bo to ciekawy patent z tą farbą wodoodporną.

Atlas PLUS - też warto zapamiętać.

Acz nie sądziłem, iż taki klej "przylgnie" na trwałe do malowanej powierzchni.

Pamięta Pan nazwę tej farby może ?

 

A przy tych ewentualnych bitumo-kauczukach dostępnych w postaci dyspersji wodnej -

- farba wodoodporna też zapewne zda egzamin ....

 

Pozdrawiam,

zjj_wwa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nadzieję, że temat rozwinie się w interesujący i poważny sposób z pożytkiem dla wielu, również dla mnie ale niestety zagłębia się coraz bardziej w fantasmagorię a autor podpuszczany przez niektórych żartownisiów snuje coraz bardziej abstrakcyjne wizje obudowy. Zagra i tak cały system od wtyczki w gniazdku począwszy poprzez źródło, wzmocnienie a na głośnikach zakończywszy nie pomijając okablowania i nawet najbardziej ekstremalne i wymyślone razem z budowniczymi statków, murarzami i blacharzami samochodowymi obudowy na nic się zdadzą jeśli głośniki Scan Speaka nie otrzymają odpowiedniej dawki prądu wysokiej jakości.

Poza tym, jak już wcześniej wspomniałem wydaje mi się, że projekt firmy Akustyk zakłada określoną konstrukcję obudowy i zwrotnica do niego nie powstała jako przypadkowy, oderwany od obudowy zestaw elementów ale jako układ elektryczny ściśle powiązany z kompletnym projektem. W takim przypadku nawet najbardziej doskonała obudowa, która rozpatrywana osobno może być dziełem absolutnie innowacyjnego szaleńca przyniesie więcej szkody niż pożytku bo razem z tą zwrotnicą i tymi głośnikami nie zagra. W tym kontekście najbardziej interesujące wydają się być propozycje zbudowania obudowy z samej grubej sklejki brzozowej - tak ok. 30mm lub kanapki - sklejka i płyta wiórowa lub MDF. Powinna podobno być to sklejka najwyższej jakości, podobnie jak drugi materiał. Całość sklejona trwale elastycznym klejem do drewna bez skręcania śrubami. Jednak, tak jak już napisałem wcześniej gdybym to ja budował obudowy to ograniczyłbym się do samej sklejki i w zależności od projektu obudowy zastosował różne jej grubości, nawet większe niż 30mm. Na pewno niczym bym tej sklejki nie impregnował i malował ani nawet bym jej nie szlifował na gładko od wewnątrz. W żadnym wypadku nie stosowałbym żadnych mat bitumicznych ani tym bardziej preparatów do budowy fundamentów, statków czy samochodów. Wytłumienie - jeśli to bass reflex zrobiłbym wyłącznie z prawdziwego wełnianego filcu o grubości co najmniej 10mm klejonego warstwami lub od razu grubszego, który można zamówić w płytach. Nie kładłbym żadnej wełny ani włókniny, niczego więcej. Strojenie obudowy, niestety przy każdej modyfikacji gotowego projektu zdaje się niezbędne należałoby wykonać i na słuch i za pomocą pomiarów ale tutaj pomocni powinni być inżynierowie akustycy z dużym doświadczeniem.

Koszt takiej obudowy byłby bardzo wysoki ale jej trwałość, niezmienność parametrów w czasie ale przede wszystkim dźwięk kompletnych zestawów byłyby tego warte. Poza tym byłyby one nie tylko przyjazne dla środowiska ale jeszcze dodatkowo, co dla mnie jest ważne zdrowe dla mieszkańców domu.

Miałem nadzieję, że padną ciekawe propozycje ale jak tak czytam o wypełnianiu ścianek obudowy piaskiem, nakładaniu asfaltu na ścianki obudowy, murowaniu cementem lub klejem do płytek to żal mi tego tematu bo poza wszechobecnym w konstrukcjach obudów głośnikowych mdf-em są jeszcze inne, znacznie lepsze materiały i na pewno niektórzy koledzy od lat stosują sklejkę, kanapki z kilku warstw itp. rozwiązania.

Autor bawi się pomysłami i fajnie, żartownisie podpowiadają coraz bardziej absurdalne pomysły a ja czekam na poważne propozycje i opisy doświadczeń akustyków bo kolejna propozycja wykonania obudowy z żeliwa sferoidalnego jest zbędna.

 

Na prośbę mojego kolegi zakończyłem właśnie totalną renowację doskonale zachowanych dużych monitorów firmy Braun, której jestem takim małym miłośnikiem ;-). W sumie miałem zamiar je zostawić dla siebie do słabszej lampy ale nie mam teraz miejsca. Zaskoczyła mnie obudowa - 30mm płyta wiórowa i 10mm sklejka od środka. Ciężkie jak ołów;-) Standardowe w takich przypadkach szlifowanie, lakierowanie kilku warstw w macie na oryginalny fabryczny kolor, oczyszczenie z farby i polerowanie aluminiowej maskownicy, wymiana kilku elementów w zwrotnicy i okablowania, montaż gniazd głośnikowych na płytce alu i wytłumienie filcem i grubą gęstą włókniną - obudowa zamknięta. Dzisiaj odpaliłem;-)

 

Głośniki z 1974-76 roku i 30mm płyta z 10mm sklejką, czy trzeba więcej?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamięta Pan nazwę tej farby może ?

 

Prosił bym bez Pan. Please.

 

Nazwa farby - nie podam dokładnie bo przebywam w Irlandii i nie znalazłem odpowiednika w Polsce. Opiszę jaką zastosowałem. Farba rozcieńczana wodą, zawiera barwnik i służyła w mojej firmie do malowania ławek, stołów, płotków ogrodowych. Schnie około 1-2h i kompletnie nie przyjmuje wody. Krople spływają po niej jak po kaczce.

 

W Irlandii znalazłem też specjalny klej do kafelek kładzionych na płyty drewniane (bardzo często w łazienkach wpierw na podłogę kładzie się wodoodporna sklejkę i dopiero na nią kładzie się kafelki) i on podobnie jak Atlas Plus nie popękał i nie odkleił się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się wydaje że trzeba by koledze "zjj_wwa" zadać pewne pytanie. Czy Ty na pewno chcesz coś praktycznego zrobić ?

Może byś jednak zrobił te kolumny na szybko i niekoniecznie bardzo starannie z MDF. Nie zajmie to zbyt wiele czasu. Potem dobierzesz do tego wstępnie zwrotnicę, a następnie będziesz myślał o zrobieniu pięknych "paczek", co piękni grają. Jak te ładne już skończysz "docierając" głośniki w międzyczasie, to zgodnie z radą forumowicza stolarza można te MDFy spalić. Przepraszam że tak mówię, ale Twoje pomysły zaczynają mi się kojarzyć z katastrofą budowlaną. Może tak nie jest i tylko jesteś bardzo innowacyjny ? Z drugiej strony, Father_PIO" rzucając "shitami", powiedział już bardzo wiele na temat ścianek - wpis #19 w tym temacie i chyba to powinno Ci wystarczyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak sobie wczoraj wieczorem myślałem o materiałach na obudowę. I tak pomyślałem sobie że ta sama ilość dB jest emitowana w stronę słuchacza co w obudowę. Jeżeli jest to tak mało to chyba ścianki obudowy nie będą tak mocno drgały lub falę dźwiękową przepuszczały by zakłócić odbiór audiofilowi. Jedyną słabą stroną może być sama membrana przez którą z łatwością przenikają wszystkie fale stojące obudowy. Wniosek mój taki to, żeby zbudować taką obudowę, która będzie miała albo bardzo dużo rezonansów albo jeden i go sakramencko wytłumić lub taki rezonans, który leży tam gdzie nam nie przeszkadza. Chyba odpowiedni stosunek boków byłby jednym z rozwiązań (3:5:7)razem i innymi, który zostały przez was wymienione.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś praktycznego zrobić ?

Może byś jednak zrobił te kolumny na szybko i niekoniecznie bardzo starannie

zaczynają mi się kojarzyć z katastrofą budowlaną. Może tak nie jest i tylko jesteś bardzo innowacyjny ?

Witaj, Katastrofa Budowlana - byłaby - gdybm już fizycznie coś wycinał, montował, robił.

Ja na razie tylko zadaję pytania. OK. niektóre wydają się może trochę prowokacyjne, ale po prostu staram się mieć otwarty umysł na różne koncepcje w ramach dziedziny, która jest dla mnie mało zrozumiała (akustyka). Pytania, jak widzę, tu czy tam zainicjowały baardzo ciekawą wymianę poglądów pomiędzy tutejszymi regularnymi bywalcami - każdy wpis uważam za cenną opinię.

 

Staram się nie "zamykać" się na pomysły, choćby najbardziej wyuzdane, o ile stoi za nimi "coś" - czy to fizyka, czy to szkiełko i oko, czy też czyjeś wrażenia odsłuchowe, czy analogie do innego przemysłu wręcz (fortepiany,itp).

 

Chciałbym za jakiś czas fizycznie zacząć coś budować, ale z poczuciem jakiegoś elementarnego komfortu, że robię to nie popadając w jakieś kardynalne błędy koncepcyjne.

Ale to wcale nie musi być konstrukcja "taka jak wszystkie". Może za pierwszym razem od razu uda się, wykorzystując cenną, acz rozproszoną wiedzę, która jest obecna tu na forum, zrobić coś zdecydowanie lepszego od tych konstrukcji z lokalnego AGD, które są projektowane przez księgowych dusigroszy, a nie przez inżynierów.

 

Oczywiście, nie wykluczam, iż po pierwszej konstrukcji będzie i druga i trzecia, każda lepsze.

Chodzi tylko o to, aby ta pierwsza już uwzględniała jakiś bagaż doświadczeń typu hi-end audio ... i nie była totalną porażką.

 

A jeszcze takie pytanie: jakieś doświadczenia z "nieskończoną przegrodą" ?

... albo chociaż z dużą przegrodą, ale np. w kształcie tuby z czterech sklejkowych profili trapezowych ?

 

Jeśli chodzi o beton i wszelkie kleje atlasy itp - to mam do takich pomysłów spory sentyment - w szczególności po tym jak usłyszałem, co potrafi Audio-BETON - ot, choćby ten co gra teraz u mnie w dużym pokoju (patrz fotki na moim wątku "stojaki głośnikowe 100kg...." )

Skoro USŁYSZAŁEM tak wielką różnicę na moich PARSZYWYCH Mildtonach 110 (podrasowane), to skłonny już teraz jestem bardziej przychylnie patrzeć i uwierzyć w każdą nietypową koncepcję.

 

Pozdrawiam,

zjj_wwa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Czyli masz świadomość, jak wielką rolę odgrywa w tej układance masa, a co za tym idzie - bezwładność. Duża masa to dobra rzecz, chyba jeszcze żadnego audiofila nie zawiodła. Czy to kolumna, czy wzmak - rzeczy, do których potrzebny jest wózek widłowy, jakoś tak z reguły są lepsze ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do których potrzebny jest wózek widłowy, jakoś tak z reguły są lepsze ;-)

No właśnie. Ten mój niby-williamson - jak na fotce z Avatara obok, waży 33kg. Wcale o to nie zabiegałem. Po prostu tu i tam poprawiałem na czuja po Panu Williamsonie jego i tak całkiem niezły projekt, tu i tam coś dodałem - tylko to co niezbędnie potrzebne - i bęc - 33 kg wyszło.

 

Niestety ten wzmak po wyłączeniu z gniazdka gra jeszcze niecałe 2 minuty - więc widać, że jeszcze trochę niedoszacowany jest. Ale jest problem z kręgami lędźwiowymi - więcej jak te 30kg targać (w trosce o zdrowie) nie powinienem, więc z kolejnym projektem - OTL - mam poważny dylemat, iż chyba w dwa niezależne monobloki iść, jeśli mają się potem dać w ogóle udźwignąć.

z.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popełniłem kiedyś obudowę testową z płyty osb od środka wylana była 1cm warstwą Atlasa Plus, samą płytę potraktowałem wcześniej szczotką drucianą i powkręcałem troszkę wkrętów gk, przez lata nic nie popękało i nie odpadło, AP jest raczej klejem elastycznym i wspaniale się do tego nadaje. Obudowa taka w porównaniu do podwójnego mdf plus dwie maty bitumiczne jest głucha jak pień, pisząc inaczej rezonans własny przeniesiony dużo niżej. Do dwudrożnych monitorów taka obudowa ma jeszcze jakiś sens, ale do 3 dróg lub więcej dobre efekty daje fizyczne rozdzielenie sekcji niskotonowej od reszty, wtedy "na dół" dajemy matrix, a na resztę wystarczy podwójny mdf lub jakaś kombinacja, plusem takiego rozwiązania jest to że nie musimy dźwigać na raz realnych 70-80 kg.

Patrząc na to inaczej większość budżetowych konstukcji posiada obudowy z cieniuteńkich płyt wiórowych, dodanie do takiej kolumny czapy z książek lub granitu przynosi w większości dobre efekty, wykonując obudowę z grubego mdf plus maty bitumiczne, takie zabiegi są zbędne i nie przyniosą oczekiwanego efektu, ponieważ już jest dobrze.

 

Najlepsze efekty daje odpowiednie zestrojenie systemu, akustyka pokoju, kable itp i nawet najlepsza obudowa tego nie zapewni, często popełniamy błąd aplikując bardzo drogie głośniki do nieodpowiedniej elektroniki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo kwestionowania przez Father_PIO że obudowa może drgać do muzyki, na Youtube jest trochę ciekawych filmików. Oto jeden z nich :

 

Czy blat biurka to już obudowa ?

 

I następny od 6 min.

 

Nie należy zapominać że dzwony są robione mniej więcej tak by dawać taki sam dźwięk niezależnie od pobudzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że są inne rodzaje obudów gdzie wibracje są dobre i pozytywnie wykorzystywane. To już co innego.

 

Widziałem kolumny wyższej efektywności gdzie na basie jest 10 cali,obudowa bryłowo podobna do Altus. Tył tej obudowy był lichy, rezonujący dla wzmocnienia basów. Kolumny jakiejś małej chyba brytyjskiej firmy. Acha no i to obudowa zamknięta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w naszych mieszkaniach jest coś cięższego niż betonowa ściana ? Ja tam w młodości nauczyłem się nieładnego (sic!) sposobu podsłuchiwania sąsiadów za pomocą szklanki. Przykłada się szklankę otworem do ściany, po czym przykładamy do denka szklanki ucho. Dźwięki co były zupełnie niewyraźne, jakieś dudnienia, nagle potrafią się stać zrozumiałą mową.

Mimo że ściana praktycznie się zupełnie się nie rusza, bo przecież waży kilka ton, to jednak dźwięk przechodzi jako drgania atomów. W sejsmice np. są takie ciężkie pojazdy (ze 20 ton), co wzbudzają drgania, które wchodzą w ziemię, lecą przez kilkadziesiąt warstw skalnych do jakieś granicy odbijającej o wsp. odbicia np. 0.3, co znajduje się na głębokości kilku kilometrów, wracają na powierzchnię ziemi te kilka kilometrów przez te w-wy z powrotem i jeszcze je rejestrujemy za pomocą czujnika, co działa analogicznie jak mikrofon dynamiczny, czy głośnik. Co więcej wzbudzane drgania mają zmienną częstotliwość i to co odbieramy na powierzchni też jest zmienne. Czy jest coś cięższego niż ziemia na tej ziemi ?

A jak sąsiedzi urządzają za ścianą imprezę, a okna mają z zupełnie innej strony budynku to muzyki nie słychać ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Myślałem, że już co nieco zrozumiałeś, ale uparcie udowadniasz, że nic. Uprzejmie proszę, wbij sobie wreszcie do głowy, że normalni akustycy, tacy jak ja, który nie wymyślają "nowej fizyki", tak jak ty, wiedzą, że obudowa głośnika drga. Wiedzą też, że drgać nie powinna. Ty nie wiesz. Dowiedz się wreszcie i przestań pisać od rzeczy, bo już naprawdę się słabo robi od twojej pisaniny. Przeczytaj w końcu jakąś książkę. Może Vance'a Dickasona "Loudspeaker design cookbook" na początek? Jest przystępnie napisana. Problem dźwięku wypromieniowanego przez obudowę jest poruszany i tłumaczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w naszych mieszkaniach jest coś cięższego niż betonowa ściana ? Ja tam w młodości nauczyłem się nieładnego (sic!) sposobu podsłuchiwania sąsiadów za pomocą szklanki. Przykłada się szklankę otworem do ściany, po czym przykładamy do denka szklanki ucho. Dźwięki co były zupełnie niewyraźne, jakieś dudnienia, nagle potrafią się stać zrozumiałą mową.

Mimo że ściana praktycznie się zupełnie się nie rusza, bo przecież waży kilka ton, to jednak dźwięk przechodzi jako drgania atomów. W sejsmice np. są takie ciężkie pojazdy (ze 20 ton), co wzbudzają drgania, które wchodzą w ziemię, lecą przez kilkadziesiąt warstw skalnych do jakieś granicy odbijającej o wsp. odbicia np. 0.3, co znajduje się na głębokości kilku kilometrów, wracają na powierzchnię ziemi te kilka kilometrów przez te w-wy z powrotem i jeszcze je rejestrujemy za pomocą czujnika, co działa analogicznie jak mikrofon dynamiczny, czy głośnik. Co więcej wzbudzane drgania mają zmienną częstotliwość i to co odbieramy na powierzchni też jest zmienne. Czy jest coś cięższego niż ziemia na tej ziemi ?

A jak sąsiedzi urządzają za ścianą imprezę, a okna mają z zupełnie innej strony budynku to muzyki nie słychać ?

 

Zrób eksperyment , zaaplikuj dowolne głośniki do obudowy ze sklejki o grubości 8 mm i wykonaj analogiczną obudowę ze sklejki 22 mm i osobiście się przekonaj w której obudowie te same przetworniki zabrzmią lepiej . Obudowa powinna być w miarę możliwości martwa akustycznie , niespełnienie tego postulatu powoduje , że oprócz głośników gra obudowa . Firma Tannoy w którymś ze swoich modeli kolumn wykorzystuje rezonans obudowy ale jest to zamierzone działanie i wymaga bardzo dużego doświadczenia i dostrojenia rezonansu głośnika z rezonansem obudowy w celu osiągnięcia zamierzonej sygnatury brzmienia - ale to są wyjątki w świecie kolumn .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całej tej dyspucie chyba nie chodzi o udowodnienie, że można zbudować obudowę "martwą akustycznie",

bo to nie jest możliwe!!!

Cokolwiek i jakkolwiek by się tego nie zrobiło, obudowa zawsze będzie drgała w mniejszym lub większym stopniu i to niezależnie od użytego materiału

Kwestia wyboru materiału na obudowę jest dużo ważniejsza niż dylemat 19 czy 35 mm MDF,

Z punktu widzenia konstrukcji akustycznych materiałów drewnianych i drewnopochodnych MDF to jeden z gorszych materiałów ( gorsze są tylko płyty OSB), MDF wybrany przez firmy ze względu na względnie dobre właściwości tłumienia i rewelacyjne właściwości (łatwość) w obróbce.

Jest miękki, więc noże się tak szybko nie niszczą, po obróbce krawędzie są względnie równe itp. itd.

 

Aby się przekonać o wpływie rodzaju użytego materiału nie trzeba nawet budować skrzynek, wystarczy odgroda,

i tak najlepiej brzmią sklejki, są najbardziej "spójne" muzycznie, później w/g mnie twarda płyta paździerzowa i MDF,

kamienne graja jakby "wbrew" muzyce.

Metalu nie próbowałem, kompozytów także, a kompozyt może być fajny, najlepiej jakby go połączyć ze sklejką, ot taka sklejka np pokryta matą szklana i żywicą, kto wie; kiedyś pewnie spróbuje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W całej tej dyspucie chyba nie chodzi o udowodnienie, że można zbudować obudowę "martwą akustycznie", bo to nie jest możliwe!!!"

To oczywisty fakt , fizyki nie przeskoczymy . Każda obudowa niezależnie od rodzaju wykorzystanego nań materiału jest podatna na drgania i zawsze jest to kompromis .Najlepsza obudowa , to otwarta odgroda , problemem jest jednak zwarcie akustyczne w zakresie niskich częstotliwości .

Według mnie bardzo duże znaczenie ma kształt obudowy . Szkoda tylko , że z powodów technologicznych nie jestem w stanie sam zrobić takiej obudowy ani nie znam nikogo , komu mógłbym zlecić taką "skrzynkę"

Kamienne kolumny brzmią wbrew muzyce , ponieważ energia fal akustycznych jest pochłaniana i zamieniana na ciepło (i znów bezlitosna fizyka)

Szwajcarska manufaktura głośnikowa Piega robi obudowy do swoich kolumn ze stopu aluminium .

 

Mam na myśli obudowę w kształcie sfery -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzius nie chciałem podejmować dyskusji z Tobą ze względu na twoją argumentację. Ale mam wrażenie że doszliśmy do takiego momentu że znajdzie się ktoś kto Cię posłucha.

 

Sprawa pierwsza i podstawowa drgania były, są i będą niezależnie od okoliczności. No chyba że będziemy w próżni.

 

Teraz tak kolego mój drogi za głośniki płaci się przede wszystkim za to, iż w swoim paśmie mają minimalną ilość zniekształceń harmonicznych i intermodulacyjnych. Mówiąc prosto gra tylko ton podstawowy czyli muzyka jaką dostarczasz do głośnika. Każda harmoniczna która tam jest wpływa, iż głośnik zyskuje swój własny charakter. Jednemu to się podoba drugiemu nie. Ale nie ma to nic wspólnego z wiernością odtwarzanej muzyki. Stąd dążenie do odtwarzania tonu podstawowego z jak najniższą ilością zniekształceń.

 

Czyli najlepszy głośnik to taki który odtwarza dźwięk bez dodatkowych harmonicznych. Można wtedy dojść do takiego pkt że głośnik będzie wstanie odtworzyć w 100 % nagrany dźwięk z rzeczywistości (pomijam zniekształcenia pozostałych urządzeń w torze). Najlepsze głośniki uzyskują maksymalnie około 0,5% harmonicznych czyli pojawiają się one w sygnale na poziomie -40dB.

 

 

Teraz idziemy do twojej twórczości. Chcesz aby obudowa wibrowała i grała razem z głośnikiem. Nie ma problemu, taka sytuacja zawsze będzie mieć miejsce.

Wklejone przez Ciebie filmiki pokazują, że masz pojęcia co wkleiłeś. Tam urządzenie przyklejane do do jakiejkolwiek powierzchni, jest tym co w głośniku magnes z cewką.

Zaś powierzchnia do, której przyklejane jest te cudo to membraną która emituje dźwięk.

 

Teraz co do jakości, nie wiem czy miałeś włączone głośniki i czy słuchałeś tych filmików. Ale dźwięk wydobywający się ze stołu czy plastikowego kubka był daleki od tego co proponuje bardzo tani głośnik. Nie miało to dużo wspólnego z nagraniem, co grosza ilość harmonicznych generowanych, ze stołu czy kubka zapewniam Cię, że nie jest to poziom 0,5%. Ba nie był to poziom nawet bardzo tanich głośników, które można kupić za kilkadziesiąt złotych.

 

Sytuacja ma się podobnie z obudową. Głośnik promieniuje wewnętrzną częścią membrany. Drgania powietrza przekazywane są na ścianki obudowy. Ta zaś drga podobnie do tego stołu i emituje dźwięk na poziomie np. -30 dB od tego co wydobywa się z głośnika. Taka drgająca ścianka ma własne zniekształcenia harmoniczne i intermodulacyjne.

 

Teraz tak drgająca i zarazem emitująca dźwięk obudowa zachowuje się jak drugi głośnik. Lecz problem w tym, że ma bardzo wysokie zniekształcenia. Są one wręcz ogromne i jakość dźwięku która się za ich sprawą pojawia w skrajnym przypadku ma postać podobną do tej którą zaprezentowano na filmiku.

 

Teraz każdy zdrowo myślący konstruktor dąży do tego by obudowa była maksymalnie sztywna i określała kubaturę dla głośnika. Parametry T/S i inne tego typu kwestie, które pozwolą by głośnik grał jak najlepiej. Kolejną kwestią jest wytłumienie energii oddawanej przez wewnętrzną część głośnika by nie wracała ona odbita od obudowy na membranę i nie powodowała dodatkowych zniekształceń. Stąd te wełny mineralne w obudowie, filc, wełna owcza czy gąbka (co do gąbki to bez komentarza) Dodatkowo ważne by obudowa miała bardzo wysoką "stratność" czyli tłumiła jak najlepiej drgania. Bo im mniej drga tym mniej dźwięków przenosi się przez nią na zewnątrz obudowy przez jej ścianki. No i dzięki temu słuchamy muzyki z głośnika a nie z obudowy.

 

Powodzenia Ci życzę w budowie obudowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.