Skocz do zawartości
IGNORED

No to co? Szczepimy sie? Pewnie! Jak nie to wpier...


Zdzislav
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

>> Leszek B, 24.04.2013 - 11:17

 

Nie negujesz chyba skuteczności takiej np. szczepionki przeciw wściekliźnie. Nawet największy wróg szczepień pogna na zastrzyki kiedy dziabnie go wściekły pies ew. nietoperz.

 

W przyrodoznawstwie trudno o ścisły dowód prawdziwości takiej czy innej tezy, jednak szczepienia w przypadku niektórych chorób zakaźnych są uznawane za najlepszą metodę walki z ew. groźną epidemią przez większość znawców tematu, przeciw występują nieliczni outsiderzy (i podburzona przez nich publika). W takim przypadku państwo może uznać że społeczeństwo znajduje się w sytuacji dylematu więźnia i nakazać szczepienia.

 

Oczywiście budzi to odruchowy sprzeciw wolnościowców do których zaliczam również siebie, dlatego w obecnej sytuacji będę raczej przeciwko przymusowi, choć z zastrzeżeniami z poprzedniego postu. Gdyby jednak epidemia czegoś, na co jest skuteczna szczepionka, groziła czarno na białym, nie ustawię się w pierwszej linii walki ze szczepieniami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomuś, Ty nie wiesz, co dobre :)

Przecież powinienes wiedzieć, ze:

"Lewatywy oczyszczające i lecznicze:

 

1. Lewatywa z cytryny (m. innymi rozbija kamienie kałowe):

 

Bierzemy sok z dwóch cytryn na litr wody.

 

Stosujemy wlew doodbytniczo w temperaturze ciała, najlepiej przez tydzień codziennie. W drugim tygodniu 2 razy . Następnie przez trzy miesiące raz w tygodniu.

 

2. Lewatywa z kawy prawdziwej wg dr Maxa Gersona (silnie stymuluje wątrobę)

 

Lewatywy z kawy to najsilniejsza metoda wspomagająca usuwanie toksyn lipofilnych z orgnizmu. Pod wpływem kofeiny zawartej w kawie następuje otwarcie przewodów żółciowych i zwiększony wypływ żółci do jelita bez jej zagęszczania (czyli wchłaniania toksyn z powrotem do krwi). Zastosowanie tej metody jest szczególnie ważne u pacjentów po chemioterapiach i radioterapiach, u pacjentów z bardzo zaawansowaną chorobą – nasilonymi bólami nowotworowymi oraz przy zajęciu chorobą wątroby i osłabieniu jej funkcji detoksykacyjnej.

 

Dajemy trzy czubate łyżki stołowe mielonej kawy na litr wody, gotujemy przez trzy minuty, zmniejszamy ogień i zaparzamy nie dopuszczając do wrzenia przez 10 do 20 minut. Stosujemy w temperaturze ciała. Powyższa lewatywa jest doskonałym sposobem oczyszczenia organizmu zarówno w chorobie przewlekłej, jak i profilaktycznie. W chorobie nowotworowej stosujemy nawet do 3 x dziennie. Przy lewatywie z kawy, po wlewie należy położyć się na prawym boku, na 15 minut.

 

3. Lewatywa z czosnku (działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne):

 

Główkę czosnku zmiksować lub zmielić, odcisnąć sok. Jedna łyżka soku na pół litra letniej wody.

Stosować w temperaturze ciała.

 

4. Lewatywa z miodu

 

Stołową łyżkę miodu rozpuścić w szklance wody o temperaturze pokojowej. Dodać łyżkę stołową soku z cytryny. W profilaktyce stosować 1 – 2 razy w miesiącu. "

 

Za

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jar w pełni się z tobą zgadzam....

 

...ba dodam nawet , że gdy piecze cię odbyt smaruj go miodem....to stara metoda na hemoroidy....:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lekarz daje pacjentowi w żyłę to jest to jego odpowiedzialność ale z tym się zgadzasz.

japonczyk majacy kaszel czy katar zaklada na usta maseczke po wyjsciu na swiat bo jest wolnym czlowiekiem oswieconym.Odpowiedzialnosc lekarza konczy sie gdy nieodpowiedzialny jest pacjent .Odpowiedzialnosc personelu powinna zaczynac sie z chwila podjecia pracy i byc karana jak kazda jesli popelnil blad nie rozpoznajac uczulenia,stanu pacjenta etc

 

zapomniałeś dodać , że większość epidemii wynikała z braku podstawowej chociażby higieny , braku wody bieżącej , systemów kanalizacji i oczyszczalni ścieków...

tak wiec przestanmy sie szczepic a budujmy kanalizacje- jak widzimy postulat idioty.

 

mozna tez rozudowac kanalizcje i wodociagi dla swin ptactwa i nauczyc je mycia rak.Tak na marginesie nie ma lepszego sposobu wytrucia miasta niz zarazenie wodociagow.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie negujesz chyba skuteczności takiej np. szczepionki przeciw wściekliźnie. Nawet największy wróg szczepień pogna na zastrzyki kiedy dziabnie go wściekły pies ew. nietoperz.

Ludzie nie zapadają na wściekliznę… ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozna tez rozudowac kanalizcje i wodociagi dla swin ptactwa i nauczyc je mycia rak.Tak na marginesie nie ma lepszego sposobu wytrucia miasta niz zarazenie wodociagow.

bez komentarza....w drugim pełna zgoda...i szczepienie tu nie pomoże...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez TomekL3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

dyskusja poszła w głupie rejony.

nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie negował wszystkich szczepień jako takich (wzw, wścieklizna, ospa, gruźlica itd).

ale wmawia się ludziom , że szczepienia to remedium na wszystko go jest wierutną bzdurą i należy filtrować co warto, a co nie.

kolejnym problemem są mikstury z kilku szczepów podawane niemowlętom i często wywołujące reakcje negatywne, po co zmuszać do tego ludzi skoro bez problemu można zaszczepić dziecko 4 oddzielnymi ze stosownymi odstępami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stench

 

Problem polega na tym,że ci forumowi krytykanci szczepień negują.....wszystkie szczepienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie negujesz chyba skuteczności takiej np. szczepionki przeciw wściekliźnie.

 

Skuteczności żadnej szczepionki nie neguję( zależy o jakie skutki chodzi). W przypadku kiedy dochodzi do zagrożenia życia to oczywiście uważam że powinno się podać antybiotyk, zaszczepić czy nawet poddać operacji. Na zasadzie zastosowania mniejszego zła. Tylko trzeba sobie to wyraźnie zaznaczyć, tu chodzi raczej o sprawę wypadkową tak jak w Twoim podanym przykładzie pogryzienia przez psa. Tak samo będzie w przypadku jakiegokolwiek innego wypadku np komunikacyjnego, gdzie będzie potrzebna interwencja medycyny ratunkowej. To jest całkiem inna sytuacja. Stanowczo się sprzeciwiam aby takie przypadki mieszać ze szczepieniami omyłkowo zwanymi profilaktycznymi.

 

Dodam przy okazji, że też nie mam nic przeciwko antybiotykom. To bardzo pożyteczny wynalazek. Tylko problem polega na tym że powinien być stosowany jedynie w momencie bezpośredniego zagrożenia życia a nie jak teraz że łyka się je jak dropsy (nieraz powodują powikłania) w typowych chorobach infekcyjnych które są bardzo pożyteczne bo oczyszczają organizm z wadliwych komórek. Nierzadko z komórek nowotworowych. Antybiotyki nie pozwalając rozwinąć się infekcji nie pozwalają usunąć komórek z uszkodzonym DNA, uszkadzają błonę śluzową przewodu pokarmowego powodując jego nieszczelności ( zwiększając toksemię organizmu), niszczy florę bakteryjną jelit powodując zachwianie homeostazy tego środowiska. A uszkodzone jelita powodują dysfunkcje całego organizmu. Pewnie jeszcze można by coś dopisać ale to nie mieści się w temacie wątku.

 

Wydaje mi się że problem ze zdrowiem wziął się ponieważ zapomnieliśmy o czym już dawno mówił sam Hipokrates : przede wszystkim nie szkodzić . O ile my wolnościowcy rozumiemy tę zasadę w polityce i gospodarce to już pod względem zdrowia nie potrafimy się zdobyć na odrobinę zaufania do własnego organizmu. O ile nie dopuści się do toksemii organizmu - przyczynie wszystkich chorób (Hipokrates, J. Henry Tilden) on odwdzięczy się dobrym zdrowiem do samiuśkiej śmierci. :)

 

Byle tylko nie wpaść w szpony medycyny, bo ta jedynie potrafi z ludzi zdrowych robić ludzi chorych. Niestety.

 

----------------------------------------------------------------

 

"Światowa Organizacja Zdrowia oraz Amerykańska Akademia Pediatrów (AAP) poparły masowe zatruwanie niemowląt rtęcią w szczepionkach. To znaczy, że teraz rtęć (w postaci thimerosalu) będzie prawdopodobnie dodawana do większości szczepionek i nie będzie o tym nawet wzmianki w ulotkach firmowych. Szokujące jest poparcie AAP dla tego procederu. Pokazuje ono, czyim interesom naprawdę służy ta organizacja, podobnie jak WHO.

 

Setki publikacji naukowych wykazały, że rtęć organiczna lub nieorganiczna jest jedną z najbardziej toksycznych znanych substancji i jest szczególnie groźna dla rozwijających się organizmów. Dlatego świadome dodawanie rtęci do szczepionek należy uznać za celowy program okaleczania i zabijania niemowląt. Przeciętny rodzic nie ma żadnych możliwości sprawdzenia, czy dana szczepionka zawiera rtęć, czy nie. Od tej pory jedynym sposobem na uchronienie dziecka przed zatruciem szczepionkową rtęcią będzie unikanie wszystkich szczepień, bo z całą pewnością rtęciowe szczepionki trafią w dużych ilościach także do Polski.

 

Na szczęście coraz więcej pediatrów przekonuje się na podstawie własnej praktyki, że dzieci nieszczepione są na ogół zdrowsze i znacznie rzadziej chorują oraz umierają od szczepionych. Ci lekarze ignorują zalecenia AAP i bronią prawa rodziców do rezygnacji ze szczepień i do decydowania o ich zdrowiu."

 

 

Prof. Maria Dorota Majewska, styczeń 2013

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Leszek B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nasłuchu:

 

"Dyskusja merytoryczna byłaby możliwa, gdyby prof. Majewska w wywiadzie podawała jakiekolwiek fakty dające się zweryfikować.

 

(1) "Tak więc tylko w Stanach Zjednoczonych szczepienia mogły spowodować minimum 50 tysięcy zgonów niemowląt."

 

Mogły? Na jakich podstawach oparte są te szacunki? Źródła? Enigmatyczne odesłanie do bazy VAERS to trochę mało - jakie kryteria przyjęto przy wyszukiwaniu? Kto je przeprowadził? Gdzie zostały opublikowane?

 

(2) "Kilka lat temu opublikowano wyniki przeprowadzonego w Niemczech i Austrii badania, które dotyczyło bezpieczeństwa dwóch szczepionek heksawalentnych."

 

Rok? Autorzy? Miejsce publikacji?

 

(3) "Do chorób autoimmunologicznych, które uważa się, że mogą być skutkiem nadmiaru szczepień, należą przede wszystkim alergie, astma, choroby reumatyczne, które dziś występują już u dzieci, cukrzyca, szczególnie typu I, pojawiająca się coraz częściej nawet u niemowląt, choroby tarczycy czy choroby demielinizacyjne centralnego układu nerwowego."

 

Uważa się, że mogą? Kto uważa? Na jakiej podstawie? Przeprowadzono jakieś badania pod tym kątem?

 

(4) "Szacuje się, że do 30 proc. ludzi może tak reagować na szczepienia, dlatego każde szczepienie jest dużym ryzykiem."

 

Kto szacuje? Żródło tych danych?

 

(5) "Z badań przeprowadzonych przez amerykańskich badaczy na niemowlętach małp wiemy, że drugiego dnia po podaniu szczepionki z thimerosalem stężenie rtęci w mózgu jest czterokrotnie wyższe niż we krwi "

 

Jakich badaczy? Źródło?

 

(6) "Natomiast jak pokazały badania, w tym nasze własne, ilości, które przedostaną się do mózgu, mogą wywoływać wiele toksycznych efektów"

 

Jakie badania? Konkretnie - tytuły, miejsca publikacji, autorzy tych badań "innych niż nasze"?

 

(7) "Wiele wskazuje na to, że obowiązujące w Polsce czy USA kalendarze szczepień – bardzo zagęszczone, bo pierwsze szczepienia podaje się już kilka godzin po urodzeniu dziecka – nie są podyktowane żadnymi względami klinicznymi czy epidemiologicznymi, tylko interesami producentów szczepionek, którzy chcą sprzedać ich jak najwięcej, ignorując kwestie bezpieczeństwa."

 

"Wiele wskazuje"? Co konkretnie? Jakie są na to dowody?

 

(8) "Z bazy danych VAERS wynika, że szczepionki typu DTP (błonica-tężec-krztusiec), te przeciw bakterii Haemophilus influenzae oraz przeciw pneumokokom spowodowały najwięcej zgonów i ciężkich powikłań poszczepiennych niemowląt."

 

I znowu odesłanie do VAERS bez jakichkolwiek konkretów? Kto to wyliczył? Jakimi metodami?

 

(9) "Ile noworodków w Polsce umiera wskutek powikłań po tej szczepionce? Nie wiadomo, bo te przypadki nie są rejestrowane i nie sposób to ustalić."

 

Skoro nie wiadomo, to czym poparta jest teza, że takie przypadki występują?

 

(10) "Amerykańskie badaczki wykonały analizę, z której wynikało, że dzieci, które otrzymały szczepionkę przeciw żółtaczce B z thimerosalem, dziewięć razy częściej były upośledzone umysłowo niż dzieci, które jej nie dostały."

 

Amerykańskich badaczek są pewnie setki tysięcy - nazwiska? miejsce publikacji?

 

(11) "Wydaje się, że pomijając tylko tę jedną szczepionkę, można by uratować wiele dzieci. "

 

Komu się wydaje? Na jakiej podstawie? Jakieś badania pod tym kątem były robione, a jeśli tak, to jakie?

 

I tak dalej, i tak dalej. Zero konkretów, mnóstwo ogólników podanych na wiarę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakimś kanale TV typu Discovery jest seria programów. Coś o manowcach nauki. Był odcinek o wynalazcy szczepionki na wściekliznę.

Uważnie oglądałem i nie było tam nic co potwierdzałoby skuteczność szczepionki. Wokół naciągania obserwacji zbudowana była cała fabuła programu. Pasteur w tym zakresie (szczepionek) wyszedł tam na oszusta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dyskusja merytoryczna byłaby możliwa,

 

Widzisz, problem w tym że to nie była żadna dyskusja. To był zwykły wywiad przeprowadzony przez lokalną telewizję, który miał na celu przedstawić prywatne zdanie pani profesor. Myślę że jeśli będziesz bardziej dociekliwy i skontaktujesz się z panią profesor to pewnie wyjaśni Ci na czym ugruntowała swoją druzgocącą opinię o szczepieniach.

 

Pasteur w tym zakresie (szczepionek) wyszedł tam na oszusta.

 

Ja słyszałem że Pasteur dopiero tuż przed własną śmiercią przyznał że pomysł szczepienia był chybiony.Tylko że tego już się nie nagłaśnia. Ale za to sformuował coś o wiele ważniejszego : "Podłoże jest wszystkim, bakteria zaś niczym" . Wynika z tego że mając sporo wadliwych komórek, chcąc nie chcąc jesteśmy podłożem dla bakterii. Bakterie i wirusy w chorobach infekcyjnych pełnią tylko rolę oczyszczającą organizm. Tak samo w przyrodzie bakterie pełnią rolę czyścicieli z wszelkiej padliny. Więcej, bakterie wykorzystujemy w oczyszczalniach ścieków. Wytaczając działa przeciwko bakteriom zajmujemy się tylko skutkiem a nie przyczyną (zresztą tylko ją powiększając). Organizmów czystych infekcje się nie imają. Ot cała tajemnica.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiiaaa i wymiotlo pół europy kiedys bo podloze mieli niewlasciwe.

 

"Podłoże jest wszystkim, bakteria zaś niczym" . Wynika z tego że mając sporo wadliwych komóre

i tak po koleji cipcip.a podobno a ludzi mowili etc etc..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

co z tego jak zaufany pies uslyszal ze podobno....i tak dalej cipcipcip.

 

oczywiscie na łozu smierci.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiiaaa i wymiotlo pół europy kiedys bo podloze mieli niewlasciwe

 

A w jakim stanie komórki organizmu mogą być z powodu głodu oraz ewidentnych niedoborów witamin i minerałów? O zrównoważonej diecie nikt wtedy nie mówił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymiotlo tez tych z dieta zrównowazona a nawet prze.Najwiecej tych z nizin spolecznych bo oni zyli na kupie.Ale generalnie nie wybierała epidemia ..podloza.

 

zasady zywienia sie nie zmienily a po epidemii zyli juz dlugo i szczesliwie.Nadal na diecie niezrównowazonej.Ta dieta to tez niezla fatamorgana zmieniajaca sie co dziesiec lat i napedzjaca kieszenie niektorym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />O zrównoważonej diecie nikt wtedy nie mówił.<br />

No i własnie dlatego żarli hamburgery, żelki, chipsy, czekoladę i hog-dogi, popijając coca-colą. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez toptwenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i własnie dlatego żarli hamburgery, żelki, chipsy, czekoladę i hog-dogi, popijając coca-colą. ;-)

 

Ech! Ręce i nogi opadają.

Oczywiście mieli super warunki higieniczne i oczywiście nie przymierali głodem co oczywiście powodowało że przyjmowali komplet witamin które to są potrzebne dla prawidłowej budowy pełnowartościowych komórek oraz minerałów.

 

Fragment artykułu "Jak wymierały epidemie"

"Jak wymierały epidemie

Epidemią nazywa się występowanie na określonym terenie i w określonym czasie masowych przypadków zachorowań na daną chorobę. Epidemie o niewielkiej liczbie przypadków zachorowań na niewielkim obszarze nazywane są ogniskami epidemicznymi. Epidemie o zasięgu globalnym nazywane są pandemiami.

 

Epidemie cholery

 

Ostatnia epidemia cholery, która nawiedziła Europę w roku 1854, oszczędziła Londyn. Nie był to żaden cud czy też przypadek, lecz zdroworozsądkowe podejście londyńskiego lekarza – Johna Snowa, który zauważył, że choroba szerzy się promieniście od pewnej ulicznej pompy. W owym czasie Londyn zaopatrywały dwie pompy, do których woda doprowadzana była rurociągami z ujęć usytuowanych na Tamizie – do jednej z ujęcia w górnym, zaś do drugiej z ujęcia w dolnym biegu rzeki. Szkopuł w tym, że w środkowym biegu rzeki odprowadzane były ścieki miejskie. Feralna pompa zaopatrywana była w wodę pobieraną z dolnego biegu rzeki, a więc zanieczyszczoną ludzkimi odchodami. Snow kazał zdjąć dźwignię tej pompy, by nie było możliwe pobieranie z niej wody, i to wystarczyło, by epidemia cholery wygasła już u zarania.

 

Dziś już wiemy, że cholera jest zakaźną chorobą przewodu pokarmowego, wywołaną zakażeniem przecinkowcem cholery (Vibrio cholera), i że do zakażenia dochodzi drogą pokarmową, najczęściej wskutek wypicia wody zakażonej ludzkimi odchodami. Teraz to wiemy, ale w tamtych czasach sądzono, że choroby są wywoływane przez miazmaty, a następnie roznoszone przez morowe powietrze.

 

Ale właściwie jakie to ma znaczenie, czy przyczyny chorób nazwiemy miazmatami czy zarazkami? Wszak chodzi o to, że zamierzony efekt został osiągnięty. Czy gdyby wiedział, że cholerę wywołują zarazki, Snow postąpiłby inaczej? Czy zamiast zakazać używania wody zanieczyszczonej odchodami, nakazałby przeprowadzenie szczepień przeciw zarazkom cholery?

 

Wieść o sukcesie Snowa dotarła do wszystkich zakątków świata i stała się inspiracją dla największych autorytetów i wizjonerów XIX wieku (uczonych, higienistów, humanistów, reformatorskich polityków) do przeprowadzenia rewolucyjnych przemian warunków bytowych ludności zamieszkującej miasta, zwłaszcza duże. W niespełna 50 lat powstało to, co dzisiaj stanowi już standard:

 

Bieżąca woda w każdym gospodarstwie domowym, dostarczana specjalnymi wodociągami. W mniejszych miejscowościach jest to woda gruntowa, pobierana ze studni głębinowych. Duże miasta, które pobierają wodę z rzek lub jezior, wyposażone są w specjalne stacje uzdatniania wody pitnej.

Laboratoria monitorujące jakość wody oraz system ostrzegania ludności w razie pojawienia się w wodzie zanieczyszczeń, szczególnie toksyn i chorobotwórczych bakterii.

Wieże ciśnień (do niedawna charakterystyczne obiekty miast, dzisiaj zamienione na hydrofornie) zapewniające dostawę wody do najwyższych kondygnacji.

Zlewozmywaki służące do odprowadzenia wody pozostałej po praniu i myciu naczyń.

Ubikacje wyposażone w muszle klozetowe i spłuczki.

Łazienki umożliwiające kąpiel, ewentualnie wzięcie prysznicu, w każdej dosłownie chwili.

Szalety miejskie (obecnie publiczne toalety).

System kanalizacji odprowadzającej ścieki. Wprawdzie jak niegdyś trafiają one do rzek, jezior lub mórz, lecz najpierw są oczyszczone, i to nie tylko z ciał stałych, ale także z wszelkich organicznych i mineralnych zawiesin.

Dzisiaj trudno sobie nawet wyobrazić, że stosunkowo niedawno, bo w pierwszej połowie XIX wieku, o takich rzeczach nikomu jeszcze się nie śniło, bowiem ówczesne standardy to:

 

Uliczne pompy czerpiące wodę głębinową z ocembrowanych studni, do których, ze względu na nieszczelność cembrowiny, często przedostawały się wody podskórne. W dużych miastach, w których zasoby wód głębinowych nie pokrywały zapotrzebowania licznej ludności, woda do tych studni była doprowadzana kanałami (często powstałymi samoistnie), później, już w wieku XIX, rurami z najbliższych potoków albo rzek, a w niektórych przypadkach także z jezior.

Wychodki – zwane tak, bo wychodziło się do nich za potrzebą oddania stolca i/lub moczu. Były to niewielkie, najczęściej drewniane przybytki, usytuowane zazwyczaj na zewnątrz, czasami w budynkach mieszkalnych. Wewnątrz wychodka, na wysokości kolan, zamontowana była deska z otworem wielkości klapy sedesu. Mieszanina stolca i moczu magazynowana była w ocembrowanym dole, zwanym kloaką.

Szamba najczęściej posiadały drewnianą, kamienną albo ceglaną cembrowinę, która z założenia była nieszczelna, gdyż istotą tego typu szamb jest odwodnienie zawartości w wyniku wsiąkania wody do gleby (skąd przenika ona do wód podskórnych). Odwodnioną zawartość szamb wywożono na pola, gdzie stanowiły doskonały nawóz użyźniający glebę. Szkopuł w tym, że ta praktyka wypełnia niezbędne ogniwo w cyklu rozwojowym glisty ludzkiej oraz wielu innych chorobotwórczych drobnoustrojów.

 

Urynały (nocniki) służyły do oddawania moczu w nocy, gdy nie chciało się albo ze względu na zimowy chłód nie można było wychodzić do wychodka. Rano zawartość urynału wylewano do rynsztoka.

Umywalki składające się z dużej misy (miednicy) i dzbanka na wodę. Umywalki umieszczone były na specjalnym stelażu albo na stole i służyły do prania, mycia naczyń, a także higieny osobistej. Zużytą wodę wylewano do rynsztoka. Wylewanie pomyj (wody po umyciu naczyń, z resztkami jedzenia) przyczyniało się do wysokiej populacji szczurów.

Rynsztoki były to popularne w średniowiecznych miastach otwarte kanały ściekowe, usytuowane wzdłuż ulic między jezdnią a krawężnikiem chodnika. Zazwyczaj były one szerokości pół metra i głębokości metra.

Do ulicznych rynsztoków wlewano ręcznie ścieki i wszelkie nieczystości, toteż były one siedliskiem szczurów i zarazków. Nie trzeba chyba dodawać, że płynące ulicami ścieki emitowały okropną woń.

 

Trasy rowów rynsztokowych naturalnymi pochyłościami terenu schodziły do najbliższego zbiornika wodnego albo rzeki, gdzie odprowadzały wody opadowe oraz ścieki.

 

Czy może dziwić, że w średniowiecznych miastach wybuchały epidemie? Dziwne by było, gdyby nie wybuchały.

 

Dzięki powstrzymaniu epidemii cholery w Londynie Snow nie został całkiem zapomniany przez historię, ale czy znalazł w niej należne mu miejsce? Czy ktoś dzisiaj wspomina, że epidemie cholery w Europie zostały opanowane z jego inspiracji, dzięki zabiegom higieniczno-sanitarnym? Nic z tych rzeczy. Opanowanie epidemii cholery przypisuje się... szczepieniom, mimo że ich nie było.

 

Także dzisiaj nie praktykuje się szczepień ani w zapobieganiu, ani też w leczeniu cholery. Zapobieganie polega na ochronie ujęć wody i oczyszczaniu wody pitnej oraz myciu rąk i owoców. Leczenie cholery jest zachowawcze i polega na zapobieganiu skutkom odwodnienia poprzez nawodnienie roztworem soli – kuchennej (NaCl), chlorkowej potasu (KCl) i sodowej kwasu cytrynowego (E331) . " ...

 

Całość :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Fragment artykułu "Teoria zarazkowa chorób" :

 

... Medycyna a długość życia

 

Farmaceutyczno-medyczna propaganda niczym mantrę powtarza mit, jakoby to dzięki zdobyczom medycyny ludzie obecnie żyją dłużej, niż wtedy, gdy tych zdobyczy nie było, ale nie mówi, jakie są owe zdobycze. Prawdą jest, że uratowano miliony ludzkich istnień, tylko że nie była to żadna zdobycz, lecz ustępstwo medycyny. Ale czy rzeczywiście brudne ręce lekarzy miały aż taki wpływ na długość życia ludności? Wystarczy przyjrzeć się długości życia ludzi wymienionych w tym rozdziale: Warron – 89 lat, Fracastoro – 75 lat, Arystoteles – 62 lata, Pasteur – 73 lata, Liebig – 70 lat, Redi – 71 lat, Leeuwenhoek – 91 lat, Spallanzani – 70 lat, Beijerick – 80 lat, Lister (syn) – 85 lat, Lister (ojciec) – 85 lat, Mayer – 99 lat, Dumas – 84 lata, Nightingale – 90 lat, królowa Wiktoria – 80 lat, Vulpian – 61 lat, Grancher – 64 lata, Jupille – 54 lata, Pettenkofer – 83 lata, Emmerich – 62 lata, Koch – 67 lat, Henle – 76 lat, cesarz Wilhelm II – 82 lata. Wyjątkami są Semmelweis, który w kwiecie wieku, mając 47 lat... padł ofiarą brudnych rąk lekarzy, Meister, który nie wiadomo, jak długo by jeszcze pożył, gdyby w wieku 64 lat nie popełnił samobójstwa, i Louise Pelletier, która w wieku 10 lat zmarła na wściekliznę. Jak widać, długość życia tych ludzi wcale nie odbiega od długości życia ludzi nam współczesnych, co ma się nijak do średniej długości życia, która według propagandy wynosiła 42 lata i dopiero medycyna wydłużyła tę średnią do obecnej średniej długości życia. O co tutaj chodzi?

 

Chodzi o manipulację statystyką. W tamtych czasach średnia długość życia rzeczywiście wynosiła 42 lata, ale dlaczego? Czy z powodu niedostatku medycyny? Bzdura! Powodem wysokiej śmiertelności były liczne konflikty zbrojne, do których mobilizowano żołnierzy rekrutujących się głównie z chłopstwa, a więc wytwórców żywności. Tak więc chłopi, zamiast uprawiać rolę, walczyli z innymi chłopami, którzy także zostali zmobilizowani do wojska, więc nie mogli uprawiać roli. Walczące armie trzeba było wyżywić, co odbywało się w procederze konfiskaty, czyli po prostu grabieży ludności wiejskiej, która sama nie miała co jeść. Ale wojsko ważniejsze, więc gwałtem zabierano wieśniakom ostatni dobytek – konie, krowy, świnie, drób, nawet zboże na zasiew. Gdy nadeszła zima, wiejskiej i miejskiej biedocie zaglądał w oczy straszny głód. W czasach głodu żywność była tak cenna, że za kradzież kromki chleba zsyłano na galery, zaś za kradzież bochenka złodziej tracił życie.

Najgorsze jednak miało dopiero nadejść, bowiem na wiosnę przychodziła epidemia, by zebrać swoje żniwo wśród osłabionej głodem ludności. Najmniej odporne na choroby są niemowlęta, zwłaszcza gdy głodujące matki nie mają mleka, by wykarmić je piersią, toteż właśnie niemowlęta umierały pierwsze, a przy okazji najbardziej zaniżały średnią statystyczną długość życia całej populacji.

Nie lepiej rzecz miała się w wojsku, gdzie w dogodnych warunkach żyli tylko dowódcy. Żołnierze, głównie młodzi ludzie, umierali nie tylko w walce, ale przede wszystkim z powodu chorób spowodowanych niedożywieniem i brakiem podstawowych warunków sanitarnych i higienicznych. Na wojnie brakowało wszystkiego – jedzenia, czystej wody, czystej bielizny, mydła. W okopach, w których pod gołym niebem mieszkali żołnierze, najbardziej dokuczliwymi plagami były szczury, wszy, cholera, tyfus i dyzenteria*. Czy może dziwić, że młodzi żołnierze umierali z powodu chorób?

W takich warunkach, jak wyżej opisane, statystyczna średnia długość życia po prostu nie mogła być długa, bo jeśli w domu było troje dzieci i jedno zmarło w pierwszym roku życia, drugie zginęło w wieku 20 lat na wojnie, to mimo że trzecie dożyło lat stu, rodzeństwo statystycznie żyło 40 lat. Tak to już jest ze statystyką, że pies i jego pan statystycznie mają po 3 nogi. Taką statystyką medyczna propaganda mami społeczeństwo przypisując sobie wydumane, absolutnie jej nienależne zasługi.

 

Znamienne, że także obecnie, w warunkach konfliktów zbrojnych, braku żywności i czystej wody, w fatalnych warunkach sanitarnych i higienicznych, średnia statystyczna długość życia ludności jest taka sama, jak w podobnych warunkach w średniowiecznej Europie: Suazi – 32 lata, Angola – 37 lat, Zambia – 38 lat, Zimbabwe i Lesoto – 39 lat, Liberia, Sierra Leone i Mozambik – 40 lat, Malawi i Republika Południowej Afryki – 42 lata, Republika Środkowoafrykańska, Namibia i Afganistan – 43 lata. Medycyna ma tutaj doskonałą okazję wykazania słuszności swojej teorii zarazkowej chorób, ale jakoś tego nie robi. Tabuny lekarzy z całego świata nie potrafią wyleczyć dzieci umierających z głodu. Olbrzymie samoloty transportowe, pełne pigułek i szczepionek, nie powstrzymują szerzącej się zarazy. BIGPharma** testuje tam (za darmo!) leki oraz szczepionki najnowszej generacji, oni zaś, zamiast zdrowieć, szybciej umierają, niewdzięcznicy... "

 

Całość:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Oczywiście mieli super warunki higieniczne i oczywiście nie przymierali głodem <br />

Ty to powiedziałeś (napisałeś).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez toptwenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie wyglada na to ze zamiast napedzac klientow firmom farmaceutycznym wzieto sie za napedzanie kllentow firmom robiacym kanalizacje i wodociagi.Pamietam okresy szczepien na heinego,gruzlice i ospe w szkolach podstawowych a okazuje sie ze nalezalo poczekac te piecdziesiat lat na wybudowanie sraczy i wodociagow.Cóz niektorzy by po prostu...nie doczekali ale za to niektorzy by sie dorobili habilitacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 6 miesięcy temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.